Polskie powiedzonka, które śmieszą obcokrajowca cz 2

[@rados61]

Aby wilk był syty i owca cała; Cel uświęca środki; Chcieć to móc; Chciwy dwa razy traci; Chłop potęgą jest i basta; Ciągnie wilka do lasu; Cicha woda brzegi rwie; Ciekawość to pierwszy stopień do piekła; Cierp ciało, kiedyś chciało; Cierpliwością i pracą ludzie się bogacą; Co ciało lubi, to duszę gubi; Co człowiek buduje, to mu czas rujnuje; Co dokuczy, to nauczy; Co dwie głowy, to nie jedna; Co godzina, to nowina; Co komu pisane, to go nie minie; Co kraj, to obyczaj; Co lato odkłada, to zima przejada; Co ma piernik do wiatraka; Co ma wisieć, nie utonie; Co nagle, to po diable; Co powiesz komu w sekrecie, to wiedzą w całym powiecie; Co się odwlecze, to nie uciecze; Co się stało, to się nie odstanie; Co strona, to żona; Co w kobiecym sercu na dnie, nawet diabeł nie odgadnie; Co w sercu, to na widelcu; Co wolno wojewodzie, to nie tobie, smrodzie; Co z oczu, to z serca; Co za dużo, to niezdrowo; Cudze chwalicie, swego nie znacie (sami nie wiecie co posiadacie); Cygan idzie raz przez wieś; Czas leczy rany; Czas to pieniądz; Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal; Czego się Jaś nie nauczył, Jan umiał nie będzie; Czeski błąd; Człowiek całe życie się uczy i głupim umiera; Człowiek strzela, Pan Bóg kule nosi; Czy się stoi, czy się leży, dwa tysiące się należy; Czym chata bogata, tym rada; Czym chata bogata, co ukradnie tata; Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci; Czyny przemawiają głośniej niż słowa; Dzieci i ryby głosu nie mają; Kocioł garnkowi przygania, a sam smoli; Kosmate myśli; Kto nie słucha ojca, matki, ten słucha psiej skóry; Kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje; Kto rano wstaje, ten leje jak z cebra; Na bezrybiu i rak ryba; Na złodzieju czapka gore; Najciemniej jest pod latarnią; Nie da ci ojciec, nie da ci matka, tego co moze dac ci sąsiadka; Nie wywołujwilka z lasu; Nosił wilk razy kilka, poniesli i wilka; O wilku mowa, a wilk tuż; Pies ogrodnika; Prawdziwych przyjaciół poznaje sie w biedzie; Saper myli się tylka raz (2 razy); Spiesz się powoli; Tak krawiec kraje, jak mu (materii) staje; Wilk w owczej skórze; Wszedłeś między wrony, kracz jak one; Wybierać się jak sójka za morze; Wziąć dupę w troki; Zamienił się w słup soli; Znać kogoś jak zły szeląg;

[@paweszewczyk7048]

Cierpliwoscia i praca ludzie zdrowie traca😀

[@wiesiekpierwszy5589]

No , no jestem pełen podziwu ! Chyba masz specjalną szufladkę w mózgu na te powiedzonka .

[@dariuszkorman9579]

Pół dupek zza krzakach mówiło się na kogoś kto miał przedziale przez środek glowy😊

[@margueriteszyc9906]

Ale sie usmialam. Dzięki

[@jolantatokarz5994]

Marzenie ściętej głowy to oznacza marzenie, którego nie da się spełnić. Np znaleźć wolny pokój na Sylwestra w Zakopanem.

[@rad1149]

jak z koziej życi klarnet to teks z gry wiedźmin 3 (zmienione powiedzonko jak z koziej d..)

[@pawegrabowski5582]

Witam. Ja myślałem że kto rano wstaje temu staje😂. Sponiewierany jak żołnierz w Stalingradzie w 42😂. Jak koń po westernie. Miłego ❤

[@JM-sp2hu]

Berdyczów miasto w Ukrainie , kiedyś polskie. Był tam największy w europie targ koni i znalezienie kogokolwiek było niemożliwe .

[@60secondsToMidnight]

kto rano wstaje ten w południe dosypia :)

[@mk4917]

Perzeżywa jak mrówka okres.

[@blinski1]

'Wygląda jak pół dupy zza krzaka' czy też coś podobnego, 'wygląda jak przez okno' to powiedzonka bazujące na podwójnym znaczeniu słowa 'wygląda' ('patrzy zza czegoś' i 'ma jakiś wygląd'), i poza tym sensu nie można się doszukiwać; to po prostu taka krytyka przez abstrakcję, w wielu polskich powiedzeniach występująca:) Tak samo w 'a broń cię prącie' jedyne co tworzy to powiedzenie to to, że zamiast 'pana boga' jest 'prącie', które po prostu zaczyna się na tę samą literę i do tego się rymuje. Gdyby ten warunek spełniało słowo oznaczające coś innego, to byłoby użyte ono, a że oznacza co oznacza, to tym lepiej, bo bardziej abstrakcyjnie i bez sensu.

[@longliveutube]

"Pisz na Berdyczów" jest powiedzeniem histortcznie słusznym. Berdyczów to miasteczkona e;o nie znałeś czyjegoś adresu, mogłeś swój list zaadresować tylko czyimś nazwiskiem i posłać ten list do Berdyczowa, a oni adresata znajdewali. Jednak prawdziwe znaczenie teraz jest "Odczep się ode mnie!"

[@janjankowski3408]

Co masz zrobić dzis zrób pojutrze będziesz miał 2 dni wolnego

[@magdalenagorniak2193]

"Gdzie sołtys na noc asfalt zwija","Pada sobie deszczyk pada sobie równo raz pada na kwiatek raz pada na g*wno"

[@michallesz2]

Jest też fajny polski wierszyk absurdów. W roku tysiąc pięćset sto dziewięćset , kiedy brama Floriańska zamykała się na zatrzaski , na drewnianym kamieniu siedziała młoda staruszka , nic nie mówiąc powiedziała. Mam ośmioro synów , samych jedynaków.

[@przemysawtomalski4019]

Ja znam trochę inną wersję absurdalnego wierszyka: Dawno, dawno temu gdy Wisła paliła się, a ludzie gasili ją słomą na miękkim kamieniu usiadła młoda staruszka i nic nie mówiąc rzekła. Do portu przypłynęły trzy statki: Jeden był cały, drugiego połowa, a trzeciego w ogóle nie było. I wtedy mój mąż którego w ogóle nie miałam wszedł na gruszkę trząsł pietruszkę, a ludzie chwalili jakie piękne pomidory!!! Nagle przyszedł właściciel tego kasztana i mówi: "Złaź Pan z mojego banana!" Darz bór To mówiłem Ja: Jarząbek (trener drugiej kategorii)

[@grazynanowak5701]

"Trzęsie się, jak barani ogon" - niepotrzebnie /bez powodu/ denerwuje się. "Wystroił się, jak stróż w Boże Ciało".

[@krisa8119]

a propos wystroił się, kiedy powiesz do Warszawianki odpier....sie to się obrazi a Ślązaczka się wystroi :)

[@dariuszkorman9579]

Koło Ch... ja mi to lata nie interesuje mnie to odp. To musi być mucha😊

[@tomaszk3014]

Szkoda że już nareszcie sobie idziesz (jak goście za długo siedzą). Ktoś ma śmiech jak świnia kaszel, ma śmiech jakby koza o rynnę szczała.

[@Arkadiuszczekay]

🤣

[@Tongue_Twister]

Co się tak bujasz jak Batory na mieliźnie?

[@andreasp.2527]

Kto rano wstaje ten krotko spi 🙋

[@andrzejnowak7]

"Pisz na Berdyczów" powiedzonko z czasów, gdy Berdyczów należał do Polski. Rzecz w tym, że w Berdyczowie nie było poczty. Można do kogoś odezwać się w te słowa, gdy chcemy dać do zrozumienia, żeby dano nam spokój, żeby się od nas odczepiono i co więcej, że zrobiliśmy coś, co natrętowi tak naprawdę uniemożliwia kontakt z nami (np. wyciszyliśmy natręta na profilu społecznościowym).

[@SzalonyKucharz]

Berdyczów to miejscowość pod Żytomierzem, obecnie Ukraina. W czasach Rzeczypospolitej stanowiło dość ważny ośrodek handlowy na Kresach i zwyczajowo kupcy pozdrawiali się tym określeniem, które początkowo oznaczało 'jeszcze się kiedyś spotkamy/skontaktujemy (w Berdyczowie)' Dopiero w XIX wieku nabrało ironiczniego, negatywnego wydźwięku, oznaczając chłodne pożegnanie, czy zbycie klienta - coś jak w niektórych sytuacjach 'z Bogiem!' czy 'krzyż na drogę' oznacza idź i nie wracaj.

[@LKPL-tj8cn]

"rozwaliłeś się jak Ruscy na mapie" xD

[@Kej-Kej]

Moja babcia, gdy nie mogła czegoś znaleźć, mówiła zawsze: „ruskich nie było a nie ma” 😅 siostry koleżanka za to bawiła mnie swoim: „jedni lubią pomarańcze, inni jak im stopy śmierdzą” 🤪

[@andrzejharacz5311]

Moja zaś mówiła diabeł ogonem nakrył

[@Naavy2000]

@@andrzejharacz5311 chyba był przesąd, że diabeł chce, żeby ludzie się wkurzali, jak nie mogą czegoś znaleźć, więc chował potrzebne im rzeczy.

[@syrena1059]

Co do koleżanki siostry, znam taką wersję: jeden lubi ogórki, drugi ogrodnika córki.😊

[@dominikadomagalska7828]

"Ojciec szklarz, matka szyba?" mówi się do osoby która zasłania ci np. telewizor. "Córka młynarza" osoba o jasnej karnacji

[@tomaszk3014]

3:13 W latach 80-tych w PRL, ministrem był Marian Krzak, a rzecznikiem prasowym Jerzy Urban. Urban nie siadał na posiedzeniach rządu za ministrem Krzakiem, żeby nie wyglądać ja pół d**py zza krzaka.

[@Blue-Gin]

Jak Urban pojawiał się w TV żona mówiła "teraz można telewizor przenieść" to à propos jego uszu ;)

[@jerzygondol1480]

O Urbanie mówiono jeszcze, że jest cudem transplantologii - skrzyżowanie dupy z uszami.

[@magdaxxx2783]

Moim marzeniem "ściętej głowy" było pójscie na koncert Dimasha Kudaibergena. Myślałam, że nigdy mi się nie uda ze względu na różne sprawy osobiste. Ale jednak się udało i miałam możliwość pojechać na jego koncert w kwietniu do Pragi. Dimash jest fenomenalny a koncert był nieziemski ❤️❤️ Bardzo się cieszę że Kazachstan ma takiego fenomenalnego piosenkarza. . Pozdrawiam.

[@smarkows]

Elektryka prąd nie tyka..., jak pierdolnie to zabije. Taką wersję słyszałem😁

[@13punckrock]

Jedno oko na Maroko drugie na Kaukaz - o zezowatych się tak mawia w Łodzi pozdrawiam Marcin Grzegorz Świerczyński

[@elaczarnocka5205]

Nie prawda że w Łodzi, to ogólno Polskie powiedzenie🥰

[@qagaday2468]

Musztarda po obiedzie Około 1800 roku musztarda była dawana jako deser nie przyprawa .I gdzieś w Polsce podali obiad Napoleonowi i tą musztardę po obiedzie .

[@jaromirpomianowski1723]

Mamy wiele powiedzonek z Rosją w tle. Najpopularniejsze to chyba robić coś "po rusku" czyli wykonywać pracę bezmyślnie, niestarannie, źle. Ruski czołg to symbol wyjątkowo niekomfortowego, strasznego miejsca. Mówi się "przeje..ne jak w ruskim czołgu". Mozna też komuś pogodzić "ruski miesiąc popamiętasz"czyli

[@jaceklopuszynski4131]

1:00 kwintesencja powiedzonka Leno i mega zabawna sytuacja Ci wyszła : Powiedziałaś "Bombki które słynny.... strzelił" i w tym momencie wykonałaś gest rękami, który mógł równie dobrze nawiązywać do rozmiarów "Słynnego"!!!! 😂😅😊 Obśmiałem się jak norka 😂😂😂

[@bag-inka0829]

A moja koleżanka mówiła: wygląda jak dupa odwrócona na lewą stronę🤭🤭

[@irracja]

"Widzisz? Nie widzisz? A widzisz". To kultowy tekst z filmu "Janosik". Miał być tylko żartem, a stał się częścią języka polskiego.

[@krzysztofkrupa4755]

Takich t rz e d z ch jak na s z dwóch nie ma ani jednego. Bryzgej mi skąd ( czyli zejdź mi z oczu). Na Rusi musi, a w Polsce jak to chce. To tylko kilka przykładów. Dziękuję za super filmik z humorem. Powinnaś więcej oglądać polskich komedii. Pozdrawiam i życzę wspaniałego weekendu😊😊😊😊

[@bozenaurbanek1245]

Film pt "kogel-mogel" Marian tu jest jakby luksusowo😆

[@yarro5814]

Berdyczów znany był m.in. z tego że miał prawo do 10 jarmarków rocznie. Wędrowni kupcy wcześniej czy później pojawiali się w tym mieście, więc gdy spodziewali się od kogoś wiadomości mówili "Pisz na Berdyczów", w domyśle, że wiadomość na pewno dotrze. Negatywne znaczenie temu powiedzeniu nadał w sumie Juliusz Słowacki w poemacie "Bieniowski".

[@miro9153]

…masz to pewne jak w ruskim banku

[@jerzyuszynski6651]

Slowacki sam pochodzil z Ukrainy, skonczyl slawne liceum w Krzemieńcu. Zatem o Berdyczowie cos wiedzial.😊

[@mddmdd3295]

Jeszcze jest "Kto rano wstaje ten się gó..no wyśpi" :)

[@SirTrux]

A kto rano wstaje i szybko z łózka wyskoczy ten od tego durnieje i nie widzi na oczy.

[@elag6758]

Gdzie Rzym, gdzie Krym, gdzie dziadkowa stodoła...😀😀😀

[@ferdynandgodzik8824]

Przypomniałem sobie powiedzenie mojej Mamy sprzed lat: W trudnej sytuacji, gdy pojawiło się dodatkowe utrudnienie, dodatkowy problem, moja Mama mówiła: Jeszcze jedna miska flaków! ;)

[@andrzejharacz5311]

Wzruszył się jak stary siennik.

[@jozeffurman9343]

Lena- słucham cię na słuchawkach, żona śpi i nagle mnie szturcha z pretensjami: z czego ty tak rżysz?! uspokój się!!... a ja ze śmiechu łzy ocieram 🤣😂 Pierwszy odcinek był świetny, ale tym rozwaliłaś system💪 To i coś odemnie: >Kombinuje jak koń pod górkę< (ktoś chce się wymigać od roboty, pozorować ją, szukać głupiego co zrobi za niego) Pozdrowienia👍‍

[@jarosawzero9810]

No to łączymy; "Kto rano wstaje temu Pan Bóg daje" + "Leje jak z cebra" + "Pasuje jak wół do karety" = Kto rano wstaje ten leje jak wół do karety. Miłego dnia!

[@jacekwozniak9346]

Kto rano wstaje ten leje jak z cebra.

[@HynioBluma]

kto rano wstaje temu zona daje-sniadanie do luzka a nie to co wam sie zdaje

[@Naavy2000]

Uwielbiam, jak język ujawnia sposób myślenia, opowiada o przeszłości, i ile zabawy może dostarczyć :D ... Pierwotnie na pewno było "jak z koziej dupy trąba", ale powiedzonko aż się prosi, żeby je modyfikować... ... "Półdupek zza krzaka" - chyba pochodzi z czasów, gdy krzaki były używane w roli toi-toja, i chodziło o to, żeby nic w trakcie tego używania nie wystawało "zza". Z pewnością to porównanie znaczy właśnie "wygląda niewłaściwie", lub "wystaje, choć nie powinno". ... Powiedzonko z mojego dzieciństwa: gdy ktoś podczas rozkładania, zbierania, lub mycia talerzy nieostrożnie uderzył (ale talerz to przetrwał), często padał komentarz: "jeszcze raz, i będzie dwa" 😉

[@michallesz2]

Jest też polskie zdanie które czyta się tak samo od początku jak i od końca. KOBYŁA MA MAŁY BOK.

[@arturmichalak3236]

Córka elektryka zapewne wie,że z prądem i ch...m żartów nie ma.

[@zbigniewprostak9066]

" Walnął jak łysy grzywką w parapet " . A propos Pani Leno . dużo tam w Kazachstanie jest tak pięknych kobiet , jak Pani ? Może czas wybrać się tam na wycieczkę , a nóż ... może znajdę jakąś , która mnie zechce ;-)) .

[@mieczysawmikoajczak4065]

My tu gadu gadu, a niemcy w basenie się kąpią

[@izkas1603]

Trafiłam tu przez przypadek i bardzo mi się spodobało. Zostaję 😊 A powiedzonek i ich modyfikacji jest od olery i ciut ciut 😉 plus jak ktoś w swoim komentarzu zauważył, dużo do użytku w życiu codziennym weszło z filmów. Ja sama parafrazuję Adasia Miauczynskiego z słynnego Dnia Świra i mówię - dżizas, kurczaczki, ja pierdziawka i mówię tak od ponad 6 lat, gdy to poznałam córkę mojego faceta, a nie chciałam przy Niej przeklinać. A gdy ktoś beknie w moim towarzystwie, to mówię, że każdy ziewa jak umie. Używam też często - porządek musi być! Matka, wyjmij ten grzebień z masła 😁 Oraz - grunt, to prund, a prund to elektryka 😁

[@krzysztofkowalski4265]

Masz fantastyczny dystans i poczucie humoru. Uwielbiam słuchać Ciebie, to zawsze jest świetny czas :)

[@Murat_Yakupoglu]

O tym rumianku nawet nie wiedziałem.

[@mddmdd3295]

"A jak tyknie to elektryk fiknie" druga część.

[@mariabratek843]

A jak elektryk postępuje nieudolnie to go prąd pier..lnie

[@benedyktnieznany4058]

Do faceta bez humoru - co, pewnie żonę głowa bolała.

[@kamilszadkowski6146]

Ja niegdy nie słyszałem o żadnym półd...ku. W moich stronach się wyglądało po prostu jak pół d...y zza krzaka:) A moje ulubione? "Takich dwóch, jak nas trzech - to nie ma ani jednego"

[@jakobdrygalski4621]

powiedzenie mojej mamy: myslal indyk o niedzieli, a w sobote mu leb ucieli

[@jerzybielawski2413]

Moja znajoma tak mówiła,będąc w pracy - co masz zrobić dzisiaj zrób pojutrze,będziesz miał dwa dni wolnego. Oczywiście, to taka frywolna alternatywa do powiedzenia - co masz zrobić jutro, zrób dzisiaj. pozdrawiam

[@andrzejharacz5311]

Przeżywa jak mrówka okres

[@zenonlipka3646]

przerąbane jak w ruskim czołgu

[@patrykzerski7597]

Reisetasche to chyba w poznańskim, ewentualnie na pomorzu. Waltornia - instrument muzyczny, klasyczny róg, grałem kiedyś na niej. Na pochyłe drzewo to i koza wejdzie. W takim sensie, że słabego to każdy może pokonać. Powiedzonka to ulubione cytaty naszych mam i babci. Pozdrawia

[@dziadekmiodek4909]

jak sie niema co sie lubi to sie lubi co sie ma

[@beata7093]

O tak, to dobre. Taki nam teraz etap w życiu. Ale można być szczęśliwym. Pozdrawiam 🙂

[@natexx88]

„Tu jest pies pogrzebany”

[@wojtec63]

Dopiero Cię odkryłem :) stonkę zbierałem :D

[@martawatrucka2435]

Teraz gdy na codzień spotykam w swojej pracy z Ukrainkami dla których język polski jest nowością i ciągle łapię się na tym, że używam powiedzeń które wywołują zdziwienie lub rozbawienie 😉

[@nicku1]

Cześć Lenko, filmik jak zwykle przeuroczy. Przyszło mi do głowy, że przydałaby Ci się książka, której tytuł wszystko wyjaśnia "Koty w worku czyli z dziejów pojęć i rzeczy" Władysława Kopalińskiego. Polecam z całego serca! Chętnie bym Ci ją wysłał w prezencie, ale obawiam się, że nie rozdajesz swojego adresu pocztowego każdemu wielbicielowi, który o to poprosi 🙂 Co do ruskiego czołgu, to wydaje mi się, że teraz trzeba mówić "ukraiński czołg". Ostatnio zobaczyłem w garmażerce "ukraińskie pierogi". Na moje pytanie, co to za dziwadło, sprzedawczyni wyjaśniła: No wie pan, te, no, tylko nie wolno tego słowa teraz używać. Jak się zdążyłem zorientować, obowiązuje to już w całej Polsce...

[@jurekgortat5507]

Концерта не будет потому что Миша Гриша и Антон розпиздили патефон

[@beata7093]

Pięknie Pani wygląda i promienieje. "KTO RANO WSTAJE TEMU PAN BÓG DAJE" Ta mówi się w świętokrzyskim. Moją babcia tak mówiła zawsze rano. Może kiedyś poopowiada nam Pani o takich powiedzonkach w Kazachstanie 😉 ale po polsku😉. Stonka za kasę, hahahaha a to dobre. Mnie nie płacili. Ale pół d××y w oknie to nie słyszałam. U mnie też czesto sie mówi jak dzieciaki nie chcą się przykładać do nauki. "Czego się Jaś nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał" Dobrej soboty. 😀

[@mike-ivy]

przesrane jak w ruskim tanku - powiedzenie jeszcze z czasów cccp - ruskie tanki techniczne parametry miały na poziomie - lecz konstruktorzy ( ci najlepsi na świecie oczywiście ) nie zajmowali się takimi bzdurami jak ergonomia i bhp w tym produkcie - było ciasno , ciemnawo , głośno i smrodliwie latem >gorąco jak H-j < a w zimę dupa przymarzała do podłogi . elementy we wnętrzu mogły zadawać rany tłuczone i cięte tępo-krawędziaste podczas jazdy . Komfort był rzeczą zakazaną w tym wynalazku ...

[@Tongue_Twister]

Niemowa powiedział głuchemu, że szczerbaty wygryzł włosy łysemu. :-)

[@krisa8119]

rownie dobrze jak ROZMOWA ŚLEPEGO Z GŁUCHYM O KOLORACH

[@Emile-o7i]

Mój dziadek groził: Jak (coś zrobisz zakazanego) to ruski miesiąc (ruski rok) popamiętasz! A z czasów komuny zostało mi słowo podsowiecić = ukraść. np.: Kto mi podsowiecił długopis?

[@miros15]

Ruski rok beż sensu. Ruski miesiąc dłuższy

[@rafamuszynski2162]

Albercik ... wychodzimy

[@andrzejbogusz9966]

Dziękuję !!! Ale ma Pani CUDOWNE GADANIE!!! ... -dzięki...

[@dominikadomagalska7828]

U nas się mówi że jeżeli czegoś nie 'wolno' to trzeba szybko

[@zbigniew8688]

Kto rano wstaje ten chodzi cały dzień niewyspany

[@tofurman]

Elektryka prąd nie tyka, ale jak go już tyknie, to elektryk fiknie :)

[@krolpik5760]

Kto pod kim dołki kopie Temu pan Bóg daje A kto rano wstaje, ten w nie wpada.

[@slawes11sewals10]

Szanowna Pani Leno. Zachęcony przytoczę moje ulubione powiedzenie gdy oferują mi coś za darmo : ... za darmo to boli gardło i gryzą komary, lub: .. na bezrybiu i rak ryba.

[@kia00007]

co do ryb to inaczej "jak nie ma co sie lubi to sie lubi to co ma"

[@SirTrux]

Takie pozornie bezsensowne powiedzonka czyli idiomy świadczą o bogactwie językowym. Pod tym względem języki słowiańskie są w czołówce.

[@stanislawkrawiec8504]

Jak ktoś wygląda nie ciekawie to tak jak ktoś za krzakiem się załatwia i wystawia półdupleks z za krzaka

[@KonranTaisa]

"Jak Kuba Bogu, tak Bóg... Kubańczykom" lol, a tak serio oryginalna forma "Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie"

[@Robert.Greenwood]

,,wy tam robta robta a my wam tego tego,,.Wesolych Swiat🎉

[@jerzyuszynski6651]

Pani Leno, to chyba było u Słowackiego: "piszę na Berdyczów... I dochodzą listy". Poeta sam zdumiony, że niemożliwy kontakt z ojczyzną, mimo wszystko spełnia się (siłą tęsknoty). Anyway, wynika z tego, że same powiedzonko musi być wcześniejsze niż wiersz Słowackiego.

[@JanuszGier-e9b]

a ja slyszal;em tak: potrzebny jak dziura w moscie,kreci sie jak go..o w przereblu,odin glaz na kalkaz wtaroj na juropu (europe), koncerta ne budiet Wania pod je ..al balabajku,a Sasza nasral w Patiefon.Waltornia to instrument muzyczny sprawdz.uzywano pol dupy z za krzaka czyli cos nie dokladnie calego,dobrego ???kto rano wstaje leje jak z Cebra (ceber to naczynie na wode dawne) ale popwiedzenie nie ma chyba glebszego sensu,bron cie proncie tez bez sensu i brzydkie,kokardy opadaja nigdy nie slyszalem i mi ono nic nie mowi,jak z mysiej pi p...worek na make brzydkie i nie cenzuralne nigdy bym nie uzyl,choc spac bo goscie chca isc do domu nigdy tego nie powiedzialbym przy polskiej goscinnosci,aroganckie i prostackie,to samo z klarnetem i koza,bedziesz czekac ruski rok -czyli dlugo bo ruski jest opozniony w stosunku do naszego,duzo powiedzonmek bylo z rosyjskiego zaboru.Moja rodzina ze wschodu tylko starsi juz odeszli a ja mam 70 Gratuluje znajomosci polskiego

[@dejavujanus]

Skocz mi na pukiel

[@jerzypawlak7693]

te piardy sa odzwierciedleniem profesjonalnosci jak robienie traby z dupy koziej

[@marekludwiczak9208]

Bardzo fajne 😁, ale „Potrzebne jak zającowi znak STOP!” . Lena naprawdę fajne

[@rafalmick1688]

Jeśli o ścinanie głów Myślał indyk o niedzieli a w sobotę łeb ucieli

[@arturslab7102]

Jak się nie obrócisz to dupa z tyłu. Znaczy że jak byś nie kombinowała to i tak nie wyjdzie. Napalił się jak łysy na grzebień - komuś bardzo zależy na czymś mało ważnym

[@przemektyszka115]

Fryzurę ma jakby piorun strzelił w rabarbar

[@rafamuszynski2162]

lepiej ch...em mieszać ciasto ,niż z chorążym wyjść na miasto

[@drzewowit]

Kokardy opadają wydaje mi się eufemizmem zwrotu "Ręce i cycki opadają". Zaś "Broń cię proncie" to od "Broń cie Boże", tylko do rymu i żeby co seksualnego wtrynić miast religijnego.

[@dariuszkorman9579]

Gon się czyli wynocha spiepszaj znowu spiepszaj w zartach odpowie a będziesz mnie gonil😊

[@jerzypawlak7693]

chodzi glownie o koncu jakichkolwiek planow bez glowy ich po prostu niema

[@sz0gun3k]

marzenie scietej glowy to zakup lexusa lfa

[@sz0gun3k]

bo zona mnie zabije

[@wieslawchmielewski7477]

Koncerta nie budziet,Miszka Griszka i Anton podpiździli patafon.

[@piotrblachnicki5598]

Żeby wilk był cały i owca syta. Kto chce kij znaleźć ten psa uderzy.

[@zenonlipka3646]

najpierw był żuczek kolorado później była stonka ziemniaczana

[@askimes]

szafa gra i komoda tańczy

[@grzegorzbuchalski8139]

Przejeb.ne jak w ruskim czołgu, a od 24... mamy aktualizację.

[@mydek1]

O co chodzi z ruskim czołgiem ????? Lena, T34 był dość małą maszyną (a to z tamtych czasów) i do tej puszki stalowej kazali 4 ludziom wchodzić i walczyć ....... Oględnie mówiąc miłe i radosne przeżycie to nie było....

[@Alexander-ny5kr]

"Jak z koziej życi klarnet" - mało popularne. Najczęściej używa się "Jak z koziej rzyci trąbka" lub bardziej wulgarnie "Jak z koziej dupy trąbka". "Jak w ruskim czołgu" to tylko część powiedzenia. Pełne powiedzenie to: "Zapiernicz (lub zapierdol) jak w ruskim czołgu". "Zapiernicz" i "zapierdol" to synonimy ciężkiej, wytężonej pracy. Zaś całe powiedzenie "Zapiernicz jak w ruskim czołgu" odnosi się do ciężkiej, wytężonej pracy w niekomfortowych warunkach. Często odnosi się to też do pracy bezsensownej. "Kto rano wstaje to leje jak z cebra" Ceber to było kiedyś naczynie do noszenia wody lub napojów. To powiedzenie jest bardzo mało polularne i raczej jest przeróbką oryginalnego powiedzenia. W tym przypadku ".... leje jak z cebra" odnosi się do czynności fizjologicznej porannego oddawania moczu. Pierwotne powiedzenie to było "Kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje" i miało ono taki sens, że tym, którzy dużo pracują, od samego rana temu się bardziej powodzi i jest bogatszy. W tym powiedzeniu nie chodzi o zbieranie energii, ale właśnie o to bogactwo, które daje Bóg ludziom, którzy się nie lenią. "Nie pytaj, bo kociej mordki dostaniesz" - w tym powiedzeniu wyśmiewana jest czyjaś wścibskość i interesowanie się sprawami, które nie powinny go interesować. Z tą kocią mordką to raczej chodzi o zachowanie kotów, które wszystko obwąchują i wszystkim się interesują, a w powiedzeniu raczej chodzi, że stwierdzenie, że ktoś się upodabnia do kota. "Chodźmy spać, bo goście chcą już iść do domu" - tu chodzi o gości w trakcie imprez np. jakieś imieniny, spotkanie i przedłużanie się tych imprez poza planowany czas. Ale powiedzenie to raczej używa się jako żart. Polacy ogólnie są narodem, który lubi imprezować i lubi się gościć, a takie powiedzenie w oficjalnych imprezach byłoby wielkim nietaktem. U Polaków raczej zawsze imprezy się przedłużają, dlatego częściej można spotkać inne powiedzenia: "Nie idź do domu, bo w domu to ludzie umierają" - w sensie, gdzie ci będzie lepiej niż tu" "Jak się rozchodzili to się jeszcze napili" - tutaj takie wymuszanie przez organizatorów imprezy jej przedłużenia. Zazwyczaj jak ktoś już chce wyjść z imprezy to jest sposób jak go tu jeszcze na chwilę zatrzymać i się z nim jeszcze napić i pobiesiadować. Ale jak już widać, że gośćie naprawdę się zbierają to woła się jeszcze "no to strzemiennego" - jest to ostatni toast, na zasadzie chodź się wróć i jeszcze jednego, ostatniego napij z nami/ze mną.