Samotna noc w górskiej chacie, wyprawa na Baranią górę w trakcie burzy i budżetowe jedzenie w teren

Cześć, sezon wyprawowy rozpoczęty! Po zlocie postanowiłem wyskoczyć na trekking. Pogoda idealna nie była, ale to nie problem (nie ma złej pogody, są tylko źle dobrane ubrania). Małym wyzwaniem było spakowanie jedzenia na podróż bo musiało wytrzymać pięć dni bo tyle łącznie byłem w Beskidzie śląskim. Łączny koszt jedzenia na tę wędrówkę wyniósł mnie 28zł co może najniższą kwotą nie jest, ale miałem w tym dwa spore, ciepłe posiłki "dla dwóch osób" więc gdybym miał żołądek zamiast czarnej dziury to byłoby taniej :) Warto dodać, że posiłki te można przechowywać w plecaku i nie zepsują się po dwóch dniach.
Jeśli chcesz mnie wesprzeć na zrzutce to łap link: zrzutka.pl/pv8ap3
Moja strona na FB na której publikuję zdjęcia z wypraw: / biwakowy-100277304967316
Zippo:
nóż:
ogrzewacz: www.decathlon....