Serial, którego nie da się nie pokochać

[@krotkiehistorieokulturze]

I cholera z tego wszystkiego nie wspomniałam o najważniejszej postaci powracającej… ukochanym Ochłapie (tu, zanim został przez Ghula mianowany Ochłapem, zwał się CX404). A jakie są wasze wrażenia z serialowego "Fallouta"?

[@kontownikssxx]

Jak się zna gry to trąci trochę serial po nosie, jest zbyt grzeczny, urywa momenty co by dały większej wiarygodności temu brudnemu i krwawemu światowi którym jest fallout, zdziczałych ghouli nie ma co chcą ci oderwać szyję, nie ma błotniaków które są w grach irytujące i kultowe, nie ma ikonicznych głupków czyli ukochane Supermutanty, ludzie w 3 tak je tak po kochali że w 4 odsłonie gracz może posiadać towarzysza Silnego czyli supermutanta, te ich śmieszne i głupie teksty to kwintesencja tego świata, supermutant który w łapie ma minigana lub karabin laserowy, albo karabin plazmowy, kretoszczórów nie ma, radrakan pokazany biednie i ucięcie sceny że ochłap się nim zajmuje, gdy są ważne ujęcia brutalności w kluczowych momentach brutalność zostaje wycięta, fallout nie jest tak grzeczną grą, mówimy tu o świecie co karabinem kolejowym da się człowiekowi oderwać łeb i przybić gwoździem do ściany, proszę tego nie odbierać za jakiś hejt wyrażam swoje zdanie i oceniam to co widzę i porównuje do tego co otrzymywałem w grach, analizuje i krytykuje jeśli to widzę, kolory są zbyt jaskrawe a nasycenie kolorów zbyt mocne, brakuje nasycenia zielonego które dominowało w grach, licznik geigera w grach nawala ci zawsze i ci daje znak że rośnie skażenie, nie ma czegoś takiego o patrz widzisz mam coś takiego w pip boyu, to jest nie od dzwony element w grach o którym nie zapominasz i cholerstwo ciągle wydaje dźwięk a nie że zapominamy o tym, przykład ona jest topiona w wodzie a licznik geigera cicho jest, w grach ciele cholerstwo jest głośne i daje ci znak że jest że rośnie promieniowanie i powinieneś się wycofać, albo użyć rad-x daje graczowi odporność czasową na promenowanie, takie rzeczy ale zbierają się i niszczą ci wiarogodność świata które jest w grach, świat w grach był bezlitosny i nie wybaczał błędów, za długo byś był w wodzie to byś się przekręcił przez radiacje, a co do postaci maximusa z bractwa stali to jest on skrajnie odklejony i ma problemy psychiczne z którymi się boryka od dziecka, ciężko się to ogląda jego wątek, nienawidzę bractwa za ich fanatyzm ale to że przez głupotę i chęci bycia uwielbianym i mieć atencje w bractwie stali to ten dopuszcza się niewyobrażalnego czynu tylko tyle powiem, takich jednostek w bractwie nigdy nie powinni mieć, racja często w bractwie były jakieś sieroty ale to nie tłumaczy czynu jakiś maximus się dopuścił, pewnie bym mógł się jeszcze bardziej rozpisać bo jest tego sporo, ale chcę kończyć tą wiadomość, osoby co nie znają gier raczej pewnie łatwiej będzie im przyswoić serial, a osoby co znają gry będą widziały luki i dziury pewne w wiarygodności i spójności świata jaki był w grach, ale patrząc jakie są też inne adaptacje to tą obiektywnie można ocenić że jest dobra, ale takie 6/10, pamiętajcie oglądajcie do końca odcinki bo można nawet usłyszeć piękną muzykę z gry i jest oczkiem skierowanym dla widza, szkoda że nie zobaczyliśmy deathclawa ale to pewnie zostawili na 2 sezon, ale takie smaczki jak plakat it's your special są bardzo miłe, liczę że pokażą nam w kolejnym sezonie supermutanty bo bardzo tych głupkowatych durni bym zobaczył.

[@krotkiehistorieokulturze]

Co do Deathclawa to mała sugestia pojawia się na koniec ostatniego odcinka, gdy Hank zmierza do kolejnej lokacji ukazanej z daleka w ostatniej scenie (którą jest New Vegas, co daje nadzieję na to, że w 2 sezonie pojawią się i inne lokacje oraz postacie z akurat tej gry), na moment pojawia się właśnie czaszka Szpona Śmierci. A na plakat ze SPECIALEM ucieszyłam się jak na mało co (podobnie jak na otwarcie Krypty 33 czy dźwięki wydawane przez Pip-Boya). Plus, ciekawe jak zaprojektują New Vegas i jakie zmiany w tej lokacji zaszły - serial rozgrywa się w 2296 roku, czyli jakoś 15 lat po wydarzeniach z gry "Fallout: New Vegas"

[@rome146bc6]

Supermutanta jako towarzysza można było mieć już w F2 i FNV

[@d0ll4r87]

@@krotkiehistorieokulturze Jak w drugim sezonie w postać Mr. Housa (o ile się pojawi oczywiście) wcieli się Robert Downey Jr. to będę w niebo wzięty. On wprost pasuje do tej roli.

[@prime7245pl]

Głupota tego serialu jest absurdalna. Dno.

[@kostrow1467]

Jak by gra była jakaś mądra 😁 O to chodzi tutaj. Pewne rzeczy są przerysowane jak w grze. Więc nie jest to jakiś głęboki sens w tym co się dzieje na ekranie. Raczej questowość, growa uestowość.

[@prime7245pl]

@@kostrow1467 Akurat pierwsze Fallouty yo bardzo mądre gry. Bugcheda to inna sprawa. Ale także nie wytłumaczenie dla takich bzdur jakie w tym serialu idą. Ale każdy ma swoje zdanie. Mi nie podszedł i uważam go za lipę. Komuś się podoba. I ok. Gusta 👍

[@kadumiw4695]

wlasnie to jest fajne

[@prime7245pl]

@@kadumiw4695 Jak ktoś lubi głupotę to możliwe 😂

[@zmsn.]

@@prime7245plkażdy falus był absurdalnie głupi poza 1