Single malt: Bruichladdich Classic Laddie

[@herostrates80]

Niestety ale akurat ta whisky pali rurę aż miło, męczę się trochę pijąc tę pozycje.

[@KNURKonesur]

To nie jest prosta whisky, przyznaję. Pytanie co piłeś wcześniej i do czego jesteś przyzwyczajony, bo 50% robi tutaj dużą różnicę jeśli zwykle pijasz whisky które mają 40-43%. Polecam nalać kieliszek i zostawić na 10-15 minut przed piciem, a samą butelkę odstawić na kilka tygodni żeby przegryzła się trochę nowym tlenem. Może trzeba dodać do niej trochę więcej wody niż zwykle? Może trzeba ją zbić nawet poniżej 40%? Nie ma w tym nic złego :)

[@herostrates80]

@@KNURKonesur Pijam z reguły whisky 46,3% albo ostatnio Casg Annamh wiec te 50% nie robi na mnie wrażenia. Bardziej chyba wydaje mi się że zbyt wiele od tej Whisky oczekiwałem i może to jest powód mojego lekkiego rozczarowania. Podejde do tematu raz jeszcze.

[@margrz9982]

W końcu kupiłem to cudo bo akurat fajna promka w cerfjucie była. Cała otoczka tak jak wspomniałeś: pucha, butelka na plus. Wrażenie premium. Sama whisky? Za mocna :D Po nalaniu musi odstać chwilę ale najlepiej wejdzie z kapką wody lub lodem. Inaczej ma sięie wrażenie iż pije się zwykłą berbeluche, bo pali w rure (trochę chamsko) . W smaku też tak delikatnie bym powiedzial. Słodka jest to trzeba jej oddac, owocowa, karmel. Finisz sredni. Ceny aktualne w sklepach czy w necie są trochę...chore. Poczęstować gości też można ale raczej tych obeznanych w procentach bo inaczej zrobią fikołka z wrażenia

[@KNURKonesur]

Na początku też miałem wrażenie że to taki trochę bimber, ale kilka podejść jest wskazane. Poza tym jak posiedzi trochę w kieliszku i jak butelka się napowietrzy to zrobi się lepiej. To nie jest trywialna whisky zdecydowanie. Przy 150zł to by konkurowała z ogromną ilością maltów które mają 40%, są filtrowane na zimno i mają barwniki, więc to się raczej nie wydarzy.

[@margrz9982]

@@KNURKonesur oby było tak jak mówisz (Hope), dlatego od razu musiałem wytestowac, 2drinki poszły: sote i z lodem. Chęć nauczenia się takiego zawodnika jest. Oby im dalej w .. las? Butle xD było ciekawiej. Pzdr ;)

[@KNURKonesur]

@@margrz9982 trzymam kciuki! Bruichladdich jest w moim top 3 destylarni, więc warto dać im szansę. Im dalej w las mam nadzieję będzie smaczniej :)

[@tomaszstrozek]

Tej pozycji nie próbowałem, ale jak tylko będę miał sposobność to chętnie sprawdzę. Po dwóch innych butelkach tej destylarni zdecydowanie się do niej przekonałem. Ale z drugiej strony, dobrze, że nie spotkałem jej na początku bo tak jak mówisz to nie jest pozycja dla osób początkujących. Dzięki :)

[@KNURKonesur]

Islay Barley i wszystkie dymy są bardzo dobre :) Sláinte!

[@JarekZoglowek]

Jak zawsze świetna recenzja

[@KNURKonesur]

Dzięki! Sláinte!

[@WhiskyMaltContent]

Oprócz PC10 i octomore, nie mialem okazji obcować z Bru... chyba namówiłeś...😁...pozdrawiam

[@adamszymon660]

Jak zwykle 👍

[@KNURKonesur]

Slainte! :D

[@TheK448]

Hej, widziałam, że znasz się na kawie i nie sprzedajesz jakiś pochwał, tylko mówisz jak jest :) Chciałam kupić sobie ekspres, żeby nie pić już tej zalewajki, a nie mam czasu na prawdziwe, zajawkowe parzenie kawy. Piję wyłącznie czarną, stąd ekspresy cisnieniowe do 2 tys wydaje mi się, że średnio zapewnią odpowiednią jakość kawy. Co myslisz w takiej sytuacji o zakupie moccamaster i do tego jakiś dobry młynek żarnowy (BARATZA ENCORE np) ? Suma robi się sporawa, ale mam wrażenie, że z jakości czarnej będę bardziej zadowolona niż z ciśnieniowego delonghi za 2k? Super jeśli zechcesz poświęcić chwilkę na odpowiedź, jeśli nie rozumiem, to twój czas! :) Bo może tylko przepłacę za stylową przelewówkę i tyle z mojego kombinowania xD Myślisz, że taki zestaw posłuży chociaż mi kilka lat? :)

[@KNURKonesur]

Adam z "Polish My Whisky" stał ostatnio przed podobnym problemem. Ogólnie to w >wielkim< skrócie: wszelkie ekspresy ciśnieniowe bez grupy E61 i podwójnego termobloku/wymiennika ciepła nie dadzą ani powtarzalnego ciśnienia, ani powtarzalnej temperatury parzenia, ani powtarzalnego przepływu wody, więc w mojej ocenie można sobie je odpuścić zupełnie. Można się oczywiście bawić w Ascaso Dream albo Gaggię Classic i powoli robić stopniowe upgrade sprzętu raz na rok-dwa, kupić sobie Sage Barista Pro, potem Sage Dual Boiler, ale jak dla mnie to jest wielka marnacja pieniędzy. Niestety to czego ŻADEN początkujący nie chce zrozumieć to to, że w dobrym espresso nie ma drogi na skróty i nie ma tanich rozwiązań, więc najtańszy ekspres który jest faktycznie godny polecenia to coś z serii ekspresów Lelit Mara za ~5000zł albo Rocket Appartamento za ~6000zł. Do tego trzeba liczyć młynek pod espresso, opcją która daje akceptowalną jakość przemiału za umiarkowane pieniądze jest Eureka Mignon, czyli 1500zł. I nagle stajemy przed wydatkiem praktycznie 8000zł. Także espresso w domu bym zostawił dla super-ultra-zajawkowiczów, którzy nie mają na co wydawać pieniędzy. A dla wszystkich innych jest budżetowy zestaw: kawiarka Bialetti + french press do spieniania mleka zagrzanego w mikrofali. Taki zestaw wymaga dużo cackania, długiej drogi przez mękę prób i błędów, ale jest w stanie dać naprawdę nietragiczne efekty :D Moccamaster jest spoko, dużo ludzi go zna i szanuje, bo ładnie wygląda i dobrze parzy kawę, chociaż jak dla mnie Bonavita BV1500 parzy kawę ciut lepiej, a jest dużo tańsza. Niestety jest brzydka i w tej chwili już trudno z dostępnością, bo chyba wycofali ją z produkcji. We Wrocławiu w Cafe Targowa dostaniesz przelew z Moccamastera zrobiony przez Mistrza Świata Aeropress 2016, więc na pewno się da z tego zrobić dobrą kawę jak się trochę usprawni proces i pomiesza kawę parę razy w trakcie parzenia :) To co mnie bardzo boli w Moccamasterze to szklany dzbanek z płytą grzewczą, ale są dostępne wersje z dzbankiem metalowym bez chamskiej podgrzewajki która psuje smak kawy po jakimś czasie. Niestety te wersje są też droższe. I w ogóle Moccamaster będąc ikonicznym designem ma chyba w cenie trochę marżę od bycia rozpoznawalnym. Wydaje mi się, że warto byłoby się zastanowić nad ekspresem Wilfa Classic, bo widzę że mają też dobre ceny w PL w tej chwili, wygląda na papierze bardzo podobnie do Moccamastera, z tym że ma dodany bajer w postaci kontroli przepływu, a to może być fajną zabawką jeśli będziesz parzyć mniejsze porcje kawy. Nie są takie ładne jak Moccamaster, ale dla mnie zawsze praktyczność > estetyka. Baratza Encore jest bardzo elo młynkiem dla początkującego i średnio zaawansowanego przelewowca. Kwestia jest tylko taka, że w tej chwili kosztuje ponad 600zł, a za niecałe 500zł można bardzo często dostać usprawnioną Wilfę Svart (całą czarną), a za poniżej 400zł można jeszcze czasem dorwać starą Wilfę Svart (srebrno-czarną). Wszystkie te młynki dają przemiał bardzo zbliżonej jakości, więc nie wiem czy warto "przepłacać" za Baratzę. To co w Encore mi się bardzo podoba to pojemnik na przemiał, bo nieforemny pojemnik z klapką w Wilfie mnie trochę irytował, ale czy warto za to dopłacać ponad 100zł? Moim zdaniem niespecjalnie. Także zestaw Wilfa Classic + Wilfa Svart powinien zaoszczędzić 200-300zł, które możesz wydać na ziarna, filtry, dzbanek do wody... i przede wszystkim na WAGĘ! Waga nie musi być droga, byle działała z dokładnością do 0.1g. Na Ali można kupić za parę dych pewnie :D Pamiętaj też, że do parzenia kawy woda jest super ważną sprawą. Mam nagrany film o tym, jest w kolejce do wrzucenia na kanał w najbliższych 2 tygodniach. Skład chemiczny wody robi dużą różnicę, tak samo pod jaki profil wody wypalana jest kawa, którą kupujesz. Pytaj śmiało jak masz jakiekolwiek wątpliwości w dowolnej kawowej kwestii :D

[@TheK448]

@@KNURKonesur Mega dziękuję za taką odpowiedz

[@KNURKonesur]

Do usług, jak będziesz miała więcej pytań to wal śmiało :D

[@KNURKonesur]

Tyle że to nigdy nie trwa 3 minuty jak weźmiesz pod uwagę całość procesu a nie tylko samo parzenie, a dla niektórych ludzi jak doda się psa i dzieci do porannej rutyny to takie 5-6 minut może robić różnicę.

[@TheK448]

@@margrz9982 zajawkowe to dla mnie np chemex, areopress, albo ekspress kolbowy. Tych metod używają moi znajomi i łącznie z umyciem powyjmowaniem tych części etc nie jest to takie sprawne. Kupiłam moccamaster i wszystko idzie sprawnie, moim zdaniem mylnie skupiasz sie na samym stricte czasie. ekspres zajmuje się kawa „sam”, ja w tym czasie robię śniadanie, nie muszę nad tym stać, odmierzać, trzymać części i tym podobne :)

[@MichalBork]

👍

[@KNURKonesur]

Sláinte!

[@AdamWolanski]

Obok Bunnahabhain 12 moja ulubiona whisky. Jeśli chcesz sprawdzić ile zostało w Twojej butelce Laddie wystarczy ją podświetlić :) instagram.com/p/CJ1mqB6DiCd/?igshid=17ub4gfnt4qo2

[@mvp233]

🐽😀👍😉

[@KNURKonesur]

Sláinte!

[@312maradona]

Dobra whisky niebanalna