Spowiadałem się od dziecka i ujawniam jak było (Odpowiedź do

Jak wyglądała spowiedź w moim życiu? O co w ogóle w tym sakramencie chodzi? Staram się odpowiedzieć na te pytania w dzisiejszym odcinku.
#spowiedź #7metrówpodziemia #kościół
👉 Sprawdźcie proszę Wirtualną Choinkę, o której mówię pod koniec filmu: wirtualnachoin...
👉 Kontynuowanie i rozwijanie mojej pracy możliwe jest dzięki Patronom. Tu można do nich dołączyć oraz dowiedzieć się o tym na co idą środki ze wsparcia oraz poczytać o planowanych kierunkach rozwoju kanału: patronite.pl/S...
JAK MOŻNA WESPRZEĆ KANAŁ i DOŁĄCZYĆ DO GRUPY FACEBOOK DLA WSPIERAJĄCYCH:
Można mnie wesprzeć na patronite.pl/s..., przez przycisk "WESPRZYJ" lub wpłacając dobrowolną kwotę na nr konta: Bank Pekao SA 08 1240 2786 1111 0010 1984 8265 tytułem: "darowizna"
------------------------------------------------------------------------------------
Jeżeli wpłaciłeś darowiznę, wsparłeś mnie przez przycisk "WESPRZYJ" i chcesz być w napisach końcowych I dołączyć do grupy Patronów na Facebooku to daj mi znać na [e-mail]. Kiedyś wpisywałem w napisach końcowych wszystkich Darczyńców, ale kilku z nich zwróciło mi uwagę, że chcą pozostać anonimowi. Mają do tego prawo więc wprowadzam taką praktykę. Dziękuję za zrozumienie.

[@SamolykTomasz]

👉 Sprawdźcie proszę Wirtualną Choinkę, o której mówię pod koniec filmu: wirtualnachoinka.pl/# 👉 Kontynuowanie i rozwijanie mojej pracy możliwe jest dzięki Patronom. Tu można do nich dołączyć oraz dowiedzieć się o tym na co idą środki ze wsparcia oraz poczytać o planowanych kierunkach rozwoju kanału: patronite.pl/Samolyk

[@adamkowalski1968]

Tomek powinien przyjść do programu 7 metrów pod ziemią i dać tam świadectwo .

[@jaahm3643]

takie świadectwa byłyby niezgodne z "narracją" tego programu ...

[@katarzynaduda4207]

Wątpię żeby taka osoba jak Tomek dostała zaproszenie do tego kanału.

[@projektdomino9650]

@@katarzynaduda4207 nie zaszkodzi się odezwać. Mam wrażenie, że Rafał Gębura jest jednym z bardziej rzetelnych dziennikarzy tego gatunku. Nawet w cytowanym tu wywiadzie nie prowadził wywiadu sugerując jakiekolwiek odpowiedzi. Przeciwnie - odebrałam jego wypowiedzi jako nieco "studzące" gościa.

[@projektdomino9650]

Podstawiona przez kogo?

[@janiiisobieski1012]

@@projektdomino9650 przez kanał, logiczne chyba

[@Quackionn]

"gdzie ja miałem rozum by iść do obcego człowieka i mówić mu o swoich sekretach" tymczasem ja chodząca do psychologa: oh well

[@Dunn2136]

Nieee, nie porównałaś księdza do psychologa, prawda? XD

[@Quackionn]

@@Dunn2136 po części spowiedź może zadziałać podobnie do terapii, jeśli chodzi o zwierzanie się z problemów, żeby po prostu je wykrztusić z siebie.

[@alexcooper4449]

@@Dunn2136 ale w obu przypadkach mówisz obcej osobie o swoich sekretach i ona jest zobowiazana do zachowania tego w tajemnicy (i oczywiście wiem, że psycholog i ksiądz to dwie różne profesje)

[@rozpoznaj_mnie_bez_testu_DNA]

Dokładnie o tym samym pomyślałam. Nie jest to porównywanie księdza do psychologa tylko określonej sytuacji, gdzie ten człowiek uznaje ze mówienie do księdza jest chore i to jest argument przeciw spowiedzi. Tymczasem Ci sami ludzie chodzą do psychologów i wszystko w porządku.

[@daveniaful]

mało tego: łażą do dziennikarzy i opowiadają najbardziej intymne rzeczy o sobie. milionom ludzi opowiadają, że ojciec pił a wujek gwałcił... Jak powiedział Chesterton: do księdza idziesz po pokutę, do dziennikarza po usprawiedliwienie...

[@alicjaok9671]

Generalnie, nie intetesuje mnie, czy pani Środa się spowiada, ale życzę sobie, aby się trzymała z daleka od nie-swoich dzieci, a moich - w szczególności.

[@jezuschrystus4837]

@@Ightris Pieniądze szczęścia nie dają.

[@alicjaok9671]

@@Ightris Nie.

[@jezuschrystus4837]

@@Ightris Niezbadane są wyroki boskie.

[@Majster4K]

@@Ightris Szczęściem wtedy nie jest to, że stać Cię na pomoc choremu członkowi rodziny, tylko to, że z pomocą tych pieniędzy otrzyma stosowne leczenie Pieniądze szczęścia nie dają, ale szczęściu pomagają

[@marzenajackiewicz7260]

Od moich też

[@ShPekmaster]

Ja zwykłem mawiać że spowiedź jest doskonałym treningiem w pozbywaniu się złudzeń na własny temat.

[@Jolawnyk]

W punkt.

[@malgorzatachp]

A z mojej perspektywy jest wręcz przeciwnie. Badanie sumienia jest świetnym treningiem w tym. Ale badanie bez neurotycznego poczucia winy i z dostrzeganiem także swoich dobrych stron, piękna, także piękna słabości, i z dostrzeganiem również tego, co się udaje. Sama spowiedź jest wypunktowaniem tylko swoich słabych stron, przewin, błędów i trudności. Daje koszmarnie jednostronny obraz człowieka, który nieuzupełniony wszystkim tym, co jest w człowieku pozytywne i neutralne, jest po prostu fałszywy.

[@boleslawmroz]

Moja córka, która ma 12 lat powiedziała, że ostatnio poczuła się zlekceważona przez kapłana przy spowiedzi. Porozmawialiśmy o tym. Doszła do wniosku, że będzie chodzić do innego, u którego była wcześniej. Koniec lekcji. Na razie. Później zrobi jak zrobi. Ale na razie idę z nią. Jestem nieraz do bani ojcem, rodzicem, a czasami widzę że coś jej pokazuje. Daje co mam. Moja mama dawała mi też co miała. Analogiczną miałem sytuację. Trening spowiadania. Taka zabawa w domu w to wyznawanie grzechów. Sytuacja ciężka, bo do dzisiaj pamiętam, gdzie, kiedy itd. Choć minęło 30 lat. Kilka lat temu poszedłem do tego konfesjonału i też się wyspowiadałem. Kiedyś miałem 4 lata przerwy. Między jakaś 6 klasą a 2 L. O. Trafiłem do dość mądrego kapłana i zrobił mi generalną spowiedź. Punkt przełomowy. Rzeczy które mówiłem były straszne, ale on to wziął i rozgrzeszył. Upadłem po tym jeszcze wiele razy, ale to było bardzo ważne doświadczenie. Jeszcze innym było jak chodziłem na terapię i równolegle chodziłem do spowiedzi do franciszkanów. Tam właśnie dowiedziałem się, uświadomiłem sobie, że Bóg nigdy ze mnie nie rezygnuje. Szczególnym znakiem tej miłości jest dla mnie ojciec Maksymilian Kolbe. Jego ofiara jest dla mnie pomocą właściwie stała. W obozie do ojca ludzie czołgali się, aby żyć, aby nie umrzeć. Takiego kapłana trzeba w życiu znaleźć. To jest dla mnie takie wydarzenie, do którego często wracam. Wydaje mi się że Pan Bóg dużo przez to do mnie mówi w moich osobistych doświadczeniach. Teraz wierzę, że Pan Bóg działa przez kazdego kapłana, nawet tego który po ludzku jest chamem też działa. Kryzys wszystkiego ostatnio w Kościele uświadamia mi że to jest oczyszcznie. Nie wiadomo co z tego wyniknie, bo może kościóły, msze na każdym rogu się skończą i będzie jedynie underground, w ktorym uczestnictwo będzie kosztować wiele. Pozdrawiam serdecznie.

[@jezuschrystus4837]

To prawda, działam przez każdego kapłana, nawet tego, który po ludzku jest chamem. Tych lubię najbardziej. Również pozdrawiam serdecznie Ciebie i Twoją Córkę.

[@e-OT_KA]

Ja też dopiero "zrozumiałam" jak kocha Bóg zostawszy rodzicem, chociaż nie od razu, a dopiero gdy dziecko weszło w wiek dorastania i buntu - wtedy człowiek pojmuje, że można kogoś kochać zawsze i bez względu na wszystko. Wtedy uwierzyłam, że jeśli ja potrafię, to co dopiero Bóg ❤️

[@podrozbezpaszportu]

Bez spowiedzi byłbym... nigdzie nie byłbym. Dzięki za Twoje świadectwo.

[@mariuszopalinski5888]

"Panie Boże poznajmy się na nowo" - ale to jest świetny tytuł rekolekcji ewangelizacyjnych

[@ks.marcinpas8765]

Miałem dużo szczęścia jako dziecko, że moje spowiedzi trafiały na normalnych księży, ktorzy nie zatrzymywali na sobie ale prowadzili do kontaktu z Bogiem! Jest mi przykro gdy ktoś miał trudne doświadczenia, lecz to nie jest o bezsensowności spowiedzi, tylko o nieprzygotowaniu i niedojrzałości księży których spotkali

[@lepio126p]

Mi jako 8latkowi. Ksiadz kazał wracać do domu po książeczkę z konfesjonału😂 bo w sumie nie wiem spowiedź byłaby nie ważna? Albo spowiedź pierwszopiatkowa - ok szedłem do konfesjonału i do domu bo spowiedź miała być ...o mszy i komunii nikt nie wspominał- wykonałem dosłownie

[@Jerzy956]

"Moje spowiedzi trafiały na normalnych księży..." Proszę napisać, gdzie w Piśmie można przeczytać o wyznawaniu grzechów do ucha kapłana?

[@lepio126p]

@@Jerzy956 Katechizm Kościoła katolickiego traktuje sakrament pokuty i pojednania, a także sakrament namaszczenia chorych, jako sakramenty uzdrowienia. Dzięki nim Jezus Chrystus, żyjący w swoim Kościele, kontynuuje dzieło uzdrawiania i zbawiania. Sakrament pokuty nazywa się też sakramentem nawrócenia bądź przebaczenia, albo - najczęściej - sakramentem spowiedzi. Wielość nazw podkreśla znaczenie sakramentu, którego podstawy znajdują się w Piśmie Świętym. Wstanę i pójdę do mojego Ojca Przyjęcie sakramentu pokuty urzeczywistnia wezwanie Chrystusa do nawrócenia i drogę powrotu do Ojca, od którego człowiek oddalił się przez grzech. Wezwania te wielokrotnie powtarzają się w obu częściach Biblii, w Starym i Nowym Testamencie, najpierw w nauczaniu proroków, a następnie Apostołów i głosicieli Ewangelii. Początki publicznej działalności Jezusa są związane z apelami o nawrócenie, które kierował Jan Chrzciciel. „Przyjmowano od niego chrzest w rzece Jordan, wyznając swoje grzechy” (Mt 3,6). Nawrócenie zakłada rozpoznanie przez rzetelny rachunek sumienia tego, co jako zło zagnieź­dziło się w życiu, oraz uznanie zła za grzech, z którym trzeba zerwać, aby dostąpić uzdrawiającego oczyszczenia. Podjęcie pokuty wskazuje na powtórne - i ponawiane - nawrócenie człowieka. Jest jego dziełem oraz owocem łaski Bożej, która skutkuje „sercem pokornym i skruszonym” (Ps 51[50],19). Na drodze pokuty spotykają się dwie miłości: Boga, który nieustannie szuka człowieka, oraz człowieka, który odpowiada na tę miłość i dostępuje Bożego miłosierdzia. Księgę Lamentacji kończy wołanie Izraelitów: „Nawróć nas, Panie, do Ciebie wrócimy” (Lm 5,21). Jeden z najpiękniejszych obrazów tej drogi stanowi przypowieść o synu marnotrawnym (Łk 15,11-32), określanej również jako przypowieść o miłosiernym ojcu. Gdy syn podjął myśl o zerwaniu z grzechem, mógł wrócić do ojcowskiego domu, dlatego że ojciec cierpliwie wyczekiwał jego powrotu. Przebycie drogi pokuty skutkuje radością, że nigdy nie jest za późno na nawrócenie. Sakrament pokuty wyrasta z jej wewnętrznego charakteru. Księga Jonasza, obrazując nauczanie innych ksiąg biblijnych, świadczy, że potrzebne są znaki zewnętrzne, na które wskazują obrazy wora pokutnego i popiołu, a także posty i umartwianie ciała. Postawy okazywane na zewnątrz sprzyjają wspólnotowemu wymiarowi nawrócenia, przyczyniając się do duchowego wzrostu Kościoła. To co najważniejsze jednak, dokonuje się we wnętrzu człowieka. Psalmista woła: „Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste” (Ps 51[50],12). Podejmując rachunek sumienia i uczciwie oceniając swoje życie i postępowanie, lepiej dostrzega się niszczycielską grozę grzechu. Przed nawróceniem sprzeciwia się on Bożej miłości i miłosierdziu, natomiast nawrócenie sprawia, że pokutujący człowiek widzi, jak przez grzech zranił Boga oraz jak obficie korzysta z Jego miłości i miłosierdzia. W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem! Sakrament pokuty jest też sakramentem pojednania. Grzech zrywa jedność z Bogiem, natomiast nawrócenie i pokuta niosą przywrócenie łaski Bożej i zjednoczenie w przyjaźni z Bogiem. Powrót do Boga i pełnienia Jego świętej woli był ponawiany w dziejach Izraela jako ludu Bożego wybrania. Dopiero jednak przyjście Jezusa Chrystusa oraz Jego zbawcza śmierć i zmartwychwstanie przyniosły pełne pojednanie z Bogiem. Przekonując świat o grzechu (J 16,8), Chrystus nas od niego skutecznie wyzwolił. W czasach Starego Testamentu arcykapłan raz w roku, w Yom Kipur, wchodził do najświętszego miejsca świątyni celem przebłagania Boga i pojednania z Nim. „Ale Chrystus, zjawiwszy się jako arcykapłan dóbr przyszłych, przez wyższy i doskonalszy, i nie ręką - to jest nie na tym świecie - uczyniony przybytek, ani nie przez krew kozłów i cielców, lecz przez własną krew wszedł raz na zawsze do Miejsca Świętego i osiągnął wieczne odkupienie” (Hbr 9,11-12). Skoro tylko Bóg może przebaczać grzechy, zatem w darze ich przebaczania objawiła się prawdziwa tożsamość Jezusa. Mając tę władzę (Mt 2,10), skutecznie ją wykonywał: „Dziecko, odpuszczone są twoje grzechy” (Mk 2,5; zob. też Łk 7,48). Władzę odpuszczania grzechów przekazał Jezus tym, których powołał do kontynuacji Jego misji. Stało się to w Wieczerniku, gdy zmartwychwstały Pan ukazał się Apostołom: „Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane”(J 20,22-23). Moc odpuszczania grzechów pochodzi od trzeciej osoby Boskiej, to jest od Ducha Świętego. Sakrament pokuty umożliwia więc głębsze poznanie wewnętrznego życia Boga, który jest Ojcem, i Synem i Duchem Świętym oraz, dzięki pojednaniu, zapewnia wejście we wspólnotę z Bogiem w Trójcy Świętej Jedynym. Jednając chrześcijanina z Bogiem, sakrament pokuty niesie również pojednanie z Kościołem. Grzech, nawet najbardziej skryty, jest raną zadaną Kościołowi, którego świętość wzrasta, albo nie, przez świętość, albo jej brak, poszczególnych członków. Eklezjalny charakter daru pojednania znajduje wyraz w słowach Jezusa do Piotra po wyznaniu wiary pod Cezareą Filipową: „Tobie dam klucze Królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie” (Mt 16,19). Wyposażeni w ten dar zostali Apostołowie i biskupi jako ich następcy, oraz prezbiterzy jako współpracownicy biskupów. Podejmując to posłannictwo, Apostoł Paweł wzywał: „W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem!” (2 Kor 5,20). Każde pojednanie z Bogiem w sakramencie pokuty jest zarazem pojednaniem z Kościołem. Odzyskanie komunii z Bogiem i Kościołem ma też trzeci wymiar, a mianowicie pojednanie z innymi ludźmi, również tymi, którzy do Kościoła nie należą. Tego właśnie dotyczy piąta prośba Modlitwy Pańskiej: „I odpuść nam nasze grzechy, jak i my odpuszczamy naszym winowajcom”. Gdy w relacjach społecznych właściwy porządek moralny został poważnie zachwiany, trzeba nieustannie przypominać, że nie ma sprawiedliwości bez miłosierdzia i nie ma miłosierdzia bez przebaczenia. Źródłem wszelkiego przebaczenia jest Bóg jako Ojciec miłosierdzia. Niosąc odpuszczenie grzechów, przebaczenie i pokój, sakrament pokuty uzdalnia chrześcijanina do tego, by stawał się narzędziem w dziele pomnażania obecności i owoców tych dóbr w świecie. ks. prof. Waldemar Chrostowski

[@Jerzy956]

@@lepio126p "Władzę odpuszczania grzechów przekazał Jezus tym, których powołał do kontynuacji Jego misji (J 20,22-23)". Może te "wyjaśnienia" W.Chrostowskiego mają dla Pana jakąś wartość. Dla mnie są one jedynie świadectwem niezrozumienia nauczania Jezusa Chrystusa. W religii założonej przez Jezusa nie było, i nigdy nie miało być podziału na duchownych i laików, ponieważ WYWYŻSZA on tych pierwszych. Nawet dziecko wie, że Chrystus przestrzegał apostołów: "Kto się wywyższa, będzie poniżony". W związku z tym, NT wspomina o kapłaństwie tylko w odniesieniu do judaizmu. W Ewangeliach oraz pismach apostołów, nie ma też ani jednej wzmianki, żeby któryś uczeń Jezusa wysłuchał na osobności czyjejś spowiedzi i udzielił rozgrzeszenia. Wyraźnie świadczy to o tym, że apostołowie INACZEJ niż duchowni katoliccy, ROZUMIELI I STOSOWALI słowa Chrystusa z Jn 20:22,23. Od powstania Kościoła rzymskokatolickiego w IV wieku, aż do naszych czasów, jego przywódcy ZABRANIALI czytania Pisma Świętego, a nawet OKRUTNIE PRZEŚLADOWALI osoby, które chciały je poznać. Dla osoby myślącej, sam ten fakt stanowi dowód na to, że Bóg miłości NIE MOŻE posługiwać się tą religią w kontaktach z człowiekiem.

[@lepio126p]

@@Jerzy956 myślę że Pan naciąga wątki historyczne to podpierania swoich tez. W stylu mojej sąsiadki że papież błogosławil wojska nazistowskie jak maszerowały albo jak mi śwuadkowie Jehowi próbowali udowadniać że biskupi polscy coś tam cośtam w wojne ..i przyjdź do nas . Jak się będzie tak szukać dziury w całymto czlowiek szatana usprawiedliwi nawet

[@1991jerzy]

Właśnie wczoraj byłem u spowiedzi, bo pierwsza niedziela Adwentu i powiem szczerze, że od razu mi lepiej. Nie ma to jak spowiedź, przyjęcie Najświętszego Sakramentu i spokojne adwentowe oczekiwanie Bożego Narodzenia.

[@bronisawbrzeczyczyskiewicz8103]

Super

[@silesiaball9505]

+1

[@tomaszategoniemasz]

tak jest, nagrzeszyłeś, wyspowiadałeś się( bo pierwsza niedziela adwentu), a teraz już można spać spokojnie i do następnego razu. Może powinieneś się wyspowiadać Bogu a nie księdzu?

[@bronisawbrzeczyczyskiewicz8103]

@@tomaszategoniemasza po co do Boga?

[@dominikgut6265]

@@tomaszategoniemasz Spowiadał się Bogu, tyle, że przez księdza. Poza tym, skąd wiesz, czy może tym razem nie postanowił sobie wytrwać dłużej w postanowieniu poprawy ? ,Takie tezy (,,spowiadanie się Bogu") to efekt działalności tzw. ,,wolnych chrześcijan", którzy mają poważne braki teologiczne, a Pismo Święte traktują jak muzułmanie Koran albo żydzi Talmud i Torę.

[@joeyp662]

Tomku, fajnie się patrzy na te filmy i fotografie z przeszłości. Piękne to że mama się tak przyłożyła do tej pierwszej spowiedzi i komunii świętej. Mnie takie rzeczy wzruszają. Pozdrawiam

[@przekladanki]

Jako osoba bezdzietna w podobnym wieku uważam, że rady dla rodziców są trafne i cenne. Pierwsze spowiedzi są bardzo ważne i rzutują na późniejszy stosunek do sakramentu. Ja miałam to nieszczęście, że jako dziecko trafiłam na księdza, który był fatalnym spowiednikiem (była to powszechna opinia w naszej parafii): krzyczał na penitentów i był bardzo nieprzyjemny. Mnie też wtedy skrzyczał, że powiedziałam za mało grzechów. Potem kazał mi powtarzać za sobą grzechy, które wymyślał. No patologia. Nabawiłam się przez to traumy i nigdy już poźniej nie chciałam chodzić do spowiedzi, zwyczajnie ze strachu. I ten strach nadal we mnie siedzi, mimo że jestem już duża i w miarę asertywna. W ostatnich latach spowiadam się dość regularnie i trafiam zawsze na bardzo dobrych kapłanów, tak że te spowiedzi są niekiedy bardzo miłym przeżyciem, ale i tak zawsze bardzo się denerwuję. Więc tak - rodzicu, zadbaj o to, by Twoje dziecko spowiadało się u spowiednika z odpowiednim podejściem. Nie skazuj je na pierwszego lepszego dyżurującego kapłana.

[@leszekb7225]

Ten pan z wywiadu dla 7mzp jest niewierzący. Poszedł do spowiedzi tylko dlatego, bo mu ksiądz kazał. Tzn. taki warunek postawił, by wyprawić katolicki pogrzeb jego zmarłemu ojcu. Czy ksiądz miał do tego prawo? Chyba nie. A potem zdziwienie, że takie dziadostwo się dzieje.

[@sebas-oh1hs]

Przypowieści Salomona 28:13 Kto ukrywa swe występki, nie ma powodzenia, lecz kto je wyznaje i porzuca, dostępuje miłosierdzia.

[@januszczajka2179]

Wyznaje Panu Bogu i więcej tego nie czyni ,a nie spowiada się człowiekowi myśląc że zostało mu odpuszczone.Wiele razy spowiadamy się z tych samych grzechów i ponownie je czynimy a spowiadając się Bogu wiesz ze on zna Twoje myśli i twoje serce przed nim nic nie ukryjesz .

[@sebas-oh1hs]

@@januszczajka2179 przed Bogiem przed człowiekiem, dla Boga najważniejsze jest serce,

[@januszczajka2179]

Uważam że Bóg oczekuje od nas wiary i przestrzegania jego prawa .Wiara kształtuje człowieka i,,serce,,również przez wiarę chcemy się upodabniać do Jezusa a jak mówi Pismo przestrzegał prawa Boga

[@ukaszk9522]

Taki paradoks, obejrzałem gdy się pojawił przywołany dziś odcinek z kanału 7 metrów pod ziemią (z całym szacunkiem dla gościa, nie byłem w stanie wysłuchać do końca), po czym jakoś tak u Ciebie Tomaszu, pojawił się wywiad z Mikołajem Reyem i film z projektu "kruszyna". Pomyślałem sobie, Boże jak różne mamy doświadczenia wiary. Jestem ogromnie wdzięczny za to co robisz. Ten film to dla mnie i sądzę że dla wielu ważny głos i budujący. Ogarniam serdeczną modlitwą 🙏 i raz jeszcze dziękuję za wszystko co robisz!

[@SuchoklatesAthlegeek]

Z jednej strony rozumiem różne wywody, z drugiej nie rozumiem ich w ogóle. Patrząc z perspektywy wiary, ksiądz powinien dać rozeznanie w tym, dlaczego dany czyn jest grzechem i jaka może być droga do tego, aby z tym grzechem wygrać. Jeżeli dzieje się coś złego u samej Spowiedzi - powinniśmy iść do innego księdza. Niedawno jeszcze spotkałem się z argumentem, że "Spowiedź powstała w 1215 roku, żeby inwigilować ludzi", ale jednocześnie nie ma obowiązku Spowiedzi w swojej parafii, nie rozumiem takiego tłumaczenia, skoro możemy iść do jakielkolwiek parafii, gdzie ksiądz nas nie zna i w dodatku obowiązuje go tajamnica Spowiedzi, ale to może inny wątek, jeżeli ktoś chce rozwinąć w odpowiedzi na komentarz, to w sumie może bym na to spojrzał a innej perspektywy. Ja sam od kilku miesięcy mam stałego Spowiednika, podobnie miałem problem z pornografią, ale o dziwo pomógł mi ksiądz, którego uznawałem za "żyletę", bo w prostych słowach jako pierwszy zdiagnozował problem, za co jestem mu mega wdzięczny, poprawa jakości życia jest niepodważalna. Z Panem Bogiem

[@karoleczeq]

Bylem wczoraj u spowiedzi i elegancko teraz jest, polecam

[@Jerzy956]

"Bylem wczoraj u spowiedzi..." Napisz proszę, gdzie w Piśmie czytałeś o wyznawaniu grzechów do ucha kapłana?

[@Agata_Kaczkowska]

@@Jerzy956 J 20, 22-23 Wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia, tam gdzie przebywali uczniowie, gdy drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: Pokój wam! 20 A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie ujrzawszy Pana. 21 A Jezus znowu rzekł do nich: Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam. 22 Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego! 23 Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane.

[@Jerzy956]

@@Agata_Kaczkowska Nie odpowiedziałaś na moje pytanie.🤔

[@jakubjozwik]

@@Jerzy956 No tak bo w Piśmie Św. powinny być wymienione imiona i nazwiska wszystkich księży, żeby Pan zrozumiał znaczenie słów. Odrobina braku dosłowności i się Pan gubi :) ale mam nadzieję, że odnajdzie Pan dobrą drogę

[@Jerzy956]

@@jakubjozwik NT wspomina o kapłaństwie tylko w odniesieniu do judaizmu. W religii założonej przez Jezusa z Nazaretu nie było, i nigdy nie miało być podziału na duchownych i laików, ponieważ wywyższa on tych pierwszych. Nawet dziecko wie, że Chrystus przestrzegł dwóch uczniów: "Kto się wywyższa, będzie poniżony".

[@iwonaw6103]

No tak ;) klucz do zrozumienia sensu spowiedzi to poznanie prawdziwego obrazu Boga;)

[@niebya6895]

Większość spowiedzi jakie przeżyłam była neutralna, grzechy, jakaś nauka lub nie, pokuta i do domu. Jednak dwie pośród wielu były wyróżniające się. Jedna, kiedy ksiądz nie przestrzegał tajemnicy spowiedzi i głośno komentował to co mówię, a przy tym zadawał pytania precyzujące ale takie i w takim tonie, że postanowiłam nigdy więcej się u niego nie spowiadać. Druga spowiedź wyróżniająca się to taka, w której ksiądz po kilku moich słowach zrozumiał istotę moich problemów i odpowiedział na to pełnym zrozumieniem i wsparciem. W zasadzie nie pamiętam kiedy wcześniej poczułam się tak zrozumiana i wysłuchana przez kogokolwiek, a tak naprawdę powiedział tylko kilka słów. Trzeba jednak brać pod uwagę, że w konfesjonałach czasami siedzą osoby zupełnie nieadekwatne, a spowiedź to bardzo delikatna materia i taka źle przeprowadzona może wyrządzić krzywdę, więc tu bym widziała pole do zmian. Może nie każdy ksiądz powinien być spowiednikiem, wielu się do tego nie nadaje.

[@krzysoo86]

Trudno nauczyć się bardzo dobrze spowiadać podczas kilku pierwszych dziecięcych spowiedzi, wymaga to od człowieka włożenia pewnej pracy. Myślę że wielu ludzi ma problem nie tyle ze spowiedzią ale z przygotowaniem do niej, z rachunkiem sumienia i z wdrożeniem poprawy po niej. Nie koniecznie sama spowiedź jest problemem ale nieumiejętność podejścia do niej. Trudno się spowiadać gdy nie wiesz o czym mówić albo masz poczucie że to nic nie zmienia i wszystkie spowiedzi są takie same.

[@motylki1]

Cenny głos. Jak czytam te komentarze to widzę, że mamy tu duży temat. W dodatku bardzo ważny. Moje przygotowanie jest absolutnie kluczowe. Polega na modlitwie do Ducha Świętego bez którego nie potrafię zobaczyć mojego serca. Po drugie jeśli już zobaczę, to tylko Pan jest w stanie uzdrowić moje serce zranione grzechem. Bo grzech mnie krzywdzi i drugiego człowieka. Bóg chce mi pomóc pokazać, że moje błędne wybory i decyzje , nie dają mi szczęścia. A Bóg chce mojego dobra, spełnienia. Spowiedź jest spotkaniem. Zawsze mi pomaga. Nawet jeśli kapłan nie powie mi nic szczególnego, ale Bóg do mnie mówi. Bóg mnie podnosi, uwalnia, przytula, bo jest dobrym Tatą. Wychodzę z konfesjonału jak nowonarodzona. Polecam. Również terapia mi dobrze znana. Trudno znaleźć dobrego psychologa, podobnie jak kapłana. Ale przez miłość do siebie, szukam najlepszych specjalistów. A kto szuka znajduje.

[@katarzynaduda4207]

Zgadzam się. Ja kiedyś miałam ciekawą rozmowę z bliską osobą na temat seksu przedmałżeńskiego. To była wierząca osoba która nie potrafiła się z tego spowiadać ponieważ mówiła że ona nie czuje żalu za ten grzech i czuła wewnętrznie, że nie może księdzu powiedzieć że żałuje i obiecuje poprawę bo wie że tak nie będzie.

[@krzysoo86]

@@katarzynaduda4207 Tak to problem, też się spotkałem z ludźmi którzy nie rozumieli tego żalu. Spotkałem też osobę która stwierdziła że często nie da się odróżnić czy coś jest grzechem czy nie wiec jak tu się spowiadać.

[@krzysoo86]

@@motylki1 Widać że dostrzegasz dużo dobra płynącego ze spowiedzi a temat rzeczywiście duży bo wiele osób nie dochodzi do takiego poziomu jak Ty. Teraz myślę że jeśli ktoś nie włoży w to odpowiedniego wysiłku to nie ma możliwości nauczyć się spowiadać na dorosłym poziomie. Nie ma żadnego kursu (chyba?).

[@cecylia1239]

@@krzysoo86 z własnego doświadczenia, czym częściej przystępuje się do spowiedzi tym jest łatwiejsza! Nawet gdy kapłan obejdzie się ze mną szorstko to przyjmuję to jak cześć pokuty za moje grzechy -razem z pokorą działa!

[@joannawilk969]

Bardzo późno doceniłam spowiedź. Co mnie do niej przekonało? POKORA. Dobra spowiedź wymaga trudu i pokory (jest wyjątkowym sakramentem).

[@Jerzy956]

Napisz proszę, gdzie w Piśmie czytałaś o wyznawaniu grzechów do ucha kapłana?

[@monikam7762]

Jakie cudowne zdjęcie z mamą! To 1. Aż mi się oczy zaszkliły:) Ps. I jaka bujna czupryna 😅

[@irenaczecka6485]

A ja wiem, czemu kocham moje dzieci i Męża ☺️. Bo są MOI! Była to jakaś moja specyficzna intuicja, bo jako dziecko powiedziałam mojej Mamie, że ja kocham, bo jest moja. A gdy za młodu czekałam, aż Pan Bóg da mi męża, bardzo bardzo chciałam, marzyłam, by być CZYJAŚ. I Jezus też powiedział: "A wtedy wszyscy poznają, żeście MOI (...)" Dziękuję Ci Tomku za Twój kanał, za Twoje przemyślenia i za Twoją odwagę! Niech Ci Bóg błogosławi! Boś Ty jest JEGO! ♥️

[@jezuschrystus4837]

Piękne Ireno.

[@piotrjozwiak7951]

O i bardzo dobrze Panie Tomku. Najczęściej ludzie narzekają na księży w swojej parafii, a nie chcą poszukać innei parafii, innego księdza. Tymczasem ci sami ludzie sprawdzaja do której pójść restauracji żeby obsługa była miła albo do którego lekarza pójść żeby nie musieć się przed nim wstydzić

[@jezuschrystus4837]

Szukajcie a znajdziecie.

[@zuza910813]

Dokładnie w punkt. Dialog, który miał miejsce naprawdę: - Czemu nie chodzisz do Kościoła? Przeciez mówisz, że w Boga wierzysz. - bo nie lubię naszego księdza, potrafi być naprawdę wredny. - a czemu nie pojedziesz samochodem do klasztoru, gdzie ojcowie mają sąsiednią parafię i są znani jako najfajniejsze księża w naszej okolicy? - (cisza).

[@1973jacekpawlak]

Ja mam swojego stałego spowiednika i byłem dzisiaj

[@jezuschrystus4837]

Zapraszam częściej Jacku.

[@arekjot4771]

niech Pan będzie uwielbiony w Twoich dziełach, Tomku!

[@stefanstefan8587]

Ja do tej pory pamiętam stres, jaki towarzyszył mi przy każdej spowiedzi i wizję piekła, jeżeli coś zataję. Pamiętam też, że popłakałem się podczas pierwszej komunii, kiedy czytałem z książeczki modlitwę po komunii. Było tam napisane, że jestem grzeszny i niegodny itp. itd. Była w tej książeczce też jakąś modlitwa, chyba do rachunku sumienia, coś w stylu "obraziłem Ciebie, Boga grzechami i zasłużyłem na karę sprawiedliwą, na piekło" Bardzo też przeżywałem fakt, że nie potrafię wzbudzić żalu za grzechy, bo przecież każdy mój grzech, to gwóźdź, którym przybijali Jezusa do krzyża, a ja nie potrafiłem tego połączyć, przecież to było 2000 lat przede mną. Tak wspominam Kościół i jego nauki, a pochodzę z religijnej rodziny.

[@joannasajdak899]

Bóg nie jest katem. Nie jest też księgowym który miałby kalkulować czy idealnie wyznajesz swoje grzechy. Do mnie to dopiero dociera, a uwierz mi że miałam podobnie. Mam nerwicę natręctw i moje aktualne przygotowania do spowiedzi to kilkugodzinne rachunki sumienia parę dni pod rząd. Do tego okropny stres, palpitacje i kłucie w sercu. Cierpię na nerwicę natręctw na tle religijnym i skrupulatyzm. Oprócz tego weszłam w okultyzm, i różne takie okropieństwa. A mimo to wiem że Bóg mnie kocha. On nie zostawia swoich dzieci. Jeżeli szczerze żałujemy wybaczy nam grzechy. Nie bój się. Jeśli ktoś ma naprawdę wielkie problemy ze spowiedzią to nawet ksiądz może mu pomóc się do niej przygotować i wspólnie zrobić rachunek sumienia. Naprawdę istnieją cudowni księża, sama takich spotkałam. Po prostu trzeba się modlić aby na takiego trafić. Jeśli trafi się zły to się nie zrazić tylko iść do innego. A jeśli nie możesz kompletnie iść do spowiedzi to po prostu buduj swoją relację z Bogiem każdego, dnia i proś go o pomoc. On da ci siłę przezwyciężyć problemy

[@stefanstefan8587]

@@joannasajdak899 ja nie mam jakiejkolwiek potrzeby spowiedzi. Relacji z Bogiem też nie zbuduję. Nie da się zbudować relacji z kimś, kogo albo nie ma, albo się schował i "nawiązuje relacje" przez pośredników. Poświęcam więcej czasu na poznawanie wiary niż przeciętny katolik, ale im dalej w to brnę, tym większa pustkę widzę i czuję. Nie mogę pozbyć się myśli, że gdyby Bóg był, to nie potrzebował by armi wysłanników i pośredników, którzy mają za zadanie "paść owce Jego".

[@krotkispike]

Nic tak nie oddala od Boga jak katolicyzm. Ta religia to fabryka syntetycznej relacji z bogiem, która z Chrześcijaństwem opisanym w Biblii nie ma nic wspólnego. Wystarczy poczytać trochę Biblii i porównać z rzeczywistym katolicyzmem, żeby dostrzec że się wzajemnie wykluczają. Uważam, że posyłanie dzieci do kościoła jest dla nich krzywdzące, głównie przez to że to zwykła indoktrynacja, i formatowanie. Taki uwarunkowany za młodu człowiek później nawet nie zauważa i nie chce widzieć tych sprzeczności. Jak ktoś taki ma dokonać wyboru kiedy nawet nie wie, że jakiś wybór w ogóle jest? Jak ktoś kto został nauczony poznawać rzeczywistość na skróty - za pomocą emocji, zamiast logiki i rozumu ma mieć szanse na dojście do prawdy. Jezus nie nauczał dzieci tylko dorosłe osoby, którym zależało na prawdzie.

[@bozenaszymura697]

@@stefanstefan8587 Czytaj po prostu Pismo Święte, zacznij od Nowego Testanentu a poznasz i znajdziesz Boga,. Do tego żadni pośrednicy, nie są potrzebni. Gdy Duch Święty objawi Ci Twoje grzechy i będziesz żałować i zawołasz do Boga z całego serca, rozumu i woli, Bóg sam bez żadnych pośredników wybaczy Ci wszystko i będziesz to wiedzieć i czuć i mieć pewność i wyedy Jezus Chrystus stanie się Panem Twojego życia i Twoom Zbawicielem. Zaczniesz nowe życie z Jezusen. Bedziesz nowym stworzeniem i narodzisz się na nowo - bez posredników. Wtedy ochrzcisz się świadomie i poszukasz ludzi wierzacych Biblijnie, by dalej wzrastać w wierze i łasce bez posredników w osobistej relacji z Bogiem, Jezusem i Duchem Świętym. I nawet jeżeli wtedy zdarzy się upadek - grzech - od razu bedziesz to wiedzieć i od razu będziesz przepraszac i żałować w pokorze w sercu, w duchu w prawdzie i od razu Bóg miłosierny wybaczy i do tego żaden kapłan nie będzie już potrzebny i tak zwana spowiedź. A jeżeli będziesz chciała zrobić to przed ludźmi jak mówi o tym Slowo Boże, to na wspólnej modlitwie będzie okazja wśród braci i sióstr chrześćjan, tak jak to robili pierwsi chrześcijanie dawno temu w pierwszych wiekach.

[@antrokeswell7254]

To są te same osoby które uznają że dziecko samo sobie powinno móc wybierać płeć, wszak jest tak mądre i dojrzałe, ale spowiedź? oj chrońmy dzieci przed ich głupotą ;)

[@malgorzatachp]

Tomku, a tak z ciekawości - czy w relacjach z rodzicami, zwłaszcza z rodzicem z którym byłeś bardziej związany, w najmłodszych latach nie miałeś też takiego schematu -> - dziecko jest niegrzeczne - rodzic "wycofuje miłość", jest trochę obrażony, nie jest tak wylewny i czuły jak zwykle - dopiero kiedy dziecko przeprosi, sytuacja wraca do normy ? Pytam, bo czasem myślimy, że Bóg się obraża póki nie "odczynimy" przewinienia, ze względu właśnie na ten schemat, który projektujemy z rodzica na Boga. Ale oczywiście katecheza i styl jej prowadzenia w tym nie pomaga, a czasem jest głownym czynnikiem wypaczającym obraz Boga dzieciom. Natomiast jak chodzi o to, że ten obrazek z dzieckiem i księdzem wygląda inaczej z perspektywy wiary - no nie. Perspektywa wiary nie anuluje tego, co jest obiektywną sytuacją. Nadal dziecko mówi na ucho obcemu człowiekowi co najgorszego zrobiło, żeby ten obcy człowiek dopiero UDZIELIŁ mu przebaczenia Boga albo dostępu do tego przebaczenia (albo po prostu dopełnił rytuału i odstukał, z perspektywy czystych obserwowalnych dla wszystkich faktów). Perspektywa wiary nie anuluje tego, co jest w sferze podstawowych faktów. To tak jak z tym wirusem, co go Komunia nie przenosi :)

[@ola4484]

Ja też spowiadam się całe życie - z przerwami (czasem zdarzało się, że nie byłam w konfesjonale kilka miesięcy) nigdy nie miałam żadnych poniżających mnie przeżyć. Zawsze podchodziłam do tego sakramentu z wielką pokorą osoby grzesznej, więc być może dlatego łatwo było mi przyjąć jakieś uwagi krytyczne - te zdarzyły się może kilka razy. A pozostałe spowiedzi to spotkanie z Jezusem Miłosiernym, choć wiedziałam i wiem, że w konfesjonale siedzi człowiek, Bóg daje mi za każdym razem łaskę odczuwania swojej Obecności. Czasem nauka usłyszana jest trudna ale na końcu są słowa: Ja odpuszczam ci grzechy, idź w pokoju. I to jest najcudowniejsze co może usłyszeć grzesznik.

[@zkrainyoz]

Moja córka poszla do wczesniejszej komunii swietej i spowiedzi w wieku zaledwie 6 lat. Od kwietnia tego roku cala rodzina chodzimy do tego samego spowiednika, regularnie - z nią, 6 latką - ogromna łaska dla naszej rodziny ❤

[@qwerty2490]

Z czego może się spowiadać takie dziecko? 🤔

[@matty2808]

Jaki jest sens wysyłać 6 letnie dziecko do spowiedzi? Przesada

[@zkrainyoz]

z czego sie spowiada? Nie wiem, tajemnica spowiedzi ale byc moze ma wieksza swiadomosc niz nie jeden Zdzisiek po 50. gdy idzie do Kościółka w „za ciasnym garniturku komunijnym”

[@mrsalsze9694]

@@Ightris czy, jeśli jesteś rodzicem, kontrolujesz każdego dorosłego, wiesz co/o czym rozmawia z Twoim dzieckiem ?? Pozwalasz w ogóle dziecku iść do szkoły, wypytujesz każdego dorosłego co mówił ?? Pachnie trochę obsesja, takie trzymanie dziecka pod kontrola brzmi strasznie, z największą krzywda dla dziecka

[@zkrainyoz]

@@Ightris znam czlowieka. Spowiedz odbywa sie w konfesjonale, w kosciele. Tuz obok my, rodzice czekamy. Please!! Nie wylewajcie dziecka z kąpielą. Nie kazdy „dorosly mezyczyzna” rozumiany jako ksiądz ma zle intencje!

[@zofiap.5887]

Jestem pod wrażeniem tego filmu. Przyznam szczerze, że nie zawsze zgadzam się że wszystkimi Pana filmami ale ten jest niesamowity. Pozdrawiam :)

[@isnogood9683]

Nigdy nie miałam traumatycznej spowiedzi, natomiast niektóre sprawiły cuda w moim życiu- jak ta, gdy w innym mieście poszłam do kościoła, a widząc kapłana w konfesjonale podeszłam tam. Kapłan się zorientował że jestem z innej części Polski, pod koniec spowiedzi życzył mi wyjazdu do Rzymu. Pomyślałam odchodząc : miły księżulo, ale "to se ne da". To były czasy socjalizmu, trzeba było mieć wizę, zielone pieniądze i określoną grupę z którą można by było poruszać się po mieście. Nic z tych rzeczy nie miałam. W ciągu pół roku byłam po raz pierwszy w życiu za granicą- w Rzymie!😊

[@jezuschrystus4837]

Niezbadane są wyroki boskie.

[@topolka7758]

Pan Bóg tak działa, też tak miałam. 🤩. Spowiedź to ratunek dla duszy.

[@jezuschrystus4837]

@@topolka7758 No tak było. Nie zmyślam.

[@agnieszka7026]

Potrzebujemy całości tej piosenki, którą śpiewasz i grasz na gitarze!!

[@MotyleNaRowerach]

Pierwszy film na tym kanale

[@Gencjana85]

Ostatnie Zdanie to Kwintesencja Wszystkiego ,aby Wszyscy poznali Tę Miłość...... AMEN 💌🙏.....

[@Syntomis]

Te takie "głupie pytania" ze strony księży są (przynajmniej teraz) najprawdopodobniej spowodowane nie wścibskością, a chęcią uświadomienia człowiekowi co jest grzechem a co nie, bo nie którzy nie mają tego świadomości. Dużo osób które znam rzadko kiedy chodzi do spowiedzi, a ich rachunek sumienia może być "na łapu capu", bez wyznania skruchy i przyznania się przed samym sobą do błędu. Zgaduję, że księża często mogą chcieć zapewnić nam jak najbardziej solidną spowiedź, żebyśmy nie dopuścili się profanacji. A przynajmniej taką mam nadzieję, że chodzi właśnie o to.

[@krzysoo86]

Czasem tak bywa, w dodatku jeśli ktoś bardzo rzadko się spowiada może traktować takie rzeczy jako nachalność.

[@mmd1664]

Spowiedź to najlepsza rzecz jaka spotyka mnie w życiu. Nie wyobrażam sobie życia bez Spowiedzi. Mam 59 lat, bywało różnie w moim życiu. Ale najgorsze lata to te, w których odrzuciłam Sakramenty. To była jedna wielka rozpacz, porażka. Dzięki Spowiedzi wróciłam do Życia, trwam, walczę... Dziękuję Bogu za Sakramenty pokuty i Eucharystii. Dziękuję Tomku za ten temat, szczęść Boże 🙂😘❤️

[@jezuschrystus4837]

Proszę bardzo. Polecam sie na przyszłość.

[@Jerzy956]

"Spowiedź to najlepsza rzecz jaka spotyka mnie w życiu". Napisz proszę, gdzie w Piśmie czytałaś o wyznawaniu grzechów do ucha kapłana?

[@mmd1664]

@@Jerzy956 @Jerzy mogę napisać, tylko nie wiem, po co? Czy chcesz abym Cię przekonywała jak piękna to sprawa, czy też Ty usilujesz mnie zniechęcić? W pierwszym przypadku ok, napiszę, w drugim strata czasu...

[@mmd1664]

@@jezuschrystus4837 ależ z ciebie figlarz filutek chachacha

[@Jerzy956]

@@mmd1664 Co możesz napisać? Przecież gdybyś znała i rozumiała Biblię, wiedziałabyś, że nie ma w niej żadnej wzmianki ani o księżach, ani o słuchaniu na osobności spowiedzi i udzielaniu rozgrzeszenia.🤔

[@Gencjana85]

Dla mnie spowiedź też jest relacją przyjacielską bo Jezus powiedział że Jesteście już moimi przyjaciółmi ,więc jeśli nagrabię,upadam to mój stan duszy mówi mi ,nie raz sumienie że obraziłem Mojego Przyjaciela który oddał za mnie Życie i przelał Krew , oczywiście jeśli w to Wierzę a Wierzę więc proszę Przyjaciela który ma Władzę odpuszczenia moich Grzechów o to aby mi przebaczył i abyśmy mogli mieć dalej relację jak do tej pory,ba nawet lepszą...Tak to w skrócie widzę i pojmuję........ Ale może człowiekowi który doświadczył działania Miłosierdzia Bożego w Swoim Życiu jest prościej o tym mówić i rozumiem tych którzy nadal ale oczywiście ślepo brną że nie ma grzechu i nie ma Boga bo ich droga na dzień dzisiejszy wygląda inaczej......

[@nastup1488]

O, Pan kanał odhackował. Gratuluję Panu ślicznie! Akurat od 4 lat ten kanał subskrybuję, pamiętam, że wcześniej ów miał 30 tys subskrybentów

[@marysiaopinska3934]

Moje jedno pytanie: po co spowiedź w takiej formie? Budująca tą traumatyczną religijność. Kościół Katolicki wymyślił, że właśnie tak to powinno wyglądać, potem wprowadził to jako obowiązek i nawet nie próbuje odkręcać tego, że Bóg się na nas nie obraża, a my nie musimy się spowiadać, żeby nas kochał.

[@annaorzechowska3248]

Nigdy nie miałam traumatycznych wspomnień związanych ze spowiedzią a mam 55 lata. Nawet moja spowiedź po 10 latach przerwy była cudowna

[@niemamnicku1359]

Lewicowe dzieci maja inna psychike. One boja sie ksiedza, ale nie boja sie ludzi, ktorzy protrstuja po ulicach z rzezba wielkiek waginy i chca je uczyc masturbacji

[@mariapawlicka2487]

Tak wlasnie.

[@elzbietakonieczna4987]

Moja spowiedź po 17 latach nie była cudowna. Człowiek nasłuchał się ks. Pawlukiewicza, poszedł do spowiedzi a tam ... ksiądz proboszcz... Szkoda słów...

[@elzbietakonieczna4987]

@UC7ZMIrH5hQ7nOTpD2fONHPgJa wybrałam, niestety niefortunnie. Nie zniechęciło mnie to. Spowiadam się w innym kościele.🙏⛪️. Pozdrawiam ciepło.

[@isnogood9683]

@@niemamnicku1359 Te większe dzieci, te które miały nieszczęście uwierzyć w teorie błaznów czy degeneratów.

[@grzegorz7500]

Dobrze, że jesteś Tomku

[@magdalenasiejka7622]

Dziękuję za to nagranie. Zgodzę się w 100%. Bóg jest miłością i najpiękniejszym uczuciem na świecie jest świadomość, że jest blisko ciebie.

[@tadeuszzsuedat5710]

Ale obraz Boga który się obraża na ludzi i jak to Pan Tomasz określił strzela focha jest bardzo mocno ugruntowany w Katolicyzmie. W ogromnej mierze jest oparty na budowaniu wiary na uznanych przez Kościół objawiach takich jak np. La Salette. I ten obraz nie zmieni się tylko dlatego, że Pan Tomasz lub inna znana osoba zauważy, że taki sposób patrzenia na Boga jest kuriozalny. Aby to zmienić to trzeba krytycznie odnieść się do błędnych aspektów nauki Kościoła w tym tego faktu, że Kościół uznał orędzie o takiej treści: „Jeżeli mój lud nie zechce się poddać, będę zmuszona puścić ramię Mojego Syna. Jest ono tak mocne i ciężkie, że dłużej nie mogę go podtrzymywać. Od jak dawna cierpię z waszego powodu! Chcąc, by Mój Syn was nie opuścił, muszę Go nieustannie o to prosić, a wy sobie nic z tego nie robicie. Choćbyście się nie wiem jak modlili, nie wiem, co robili, nigdy nie zdołacie wynagrodzić trudu, którego się dla was podjęłam. Dałam wam sześć dni do pracy, siódmy zastrzegłam sobie i nie chcą mi go przyznać. To właśnie czyni ciężkim ramię Mojego Syna! Również woźnice przeklinają, mieszając z przekleństwami imię Mojego Syna. To są dwie rzeczy, które czynią tak bardzo ciężkim ramię Mego Syna. Jeżeli zbiory się psują, to tylko z waszej winy. Pokazałam wam to w roku ubiegłym na ziemniakach. Wy jednak nic sobie z tego nie robiliście. Przeciwnie, kiedy znajdowaliście zgniłe ziemniaki, przeklinaliście mieszając z przekleństwami imię Mojego Syna. Będą się psuły nadal, a tego roku na Boże Narodzenie nie będzie ich wcale. Nie rozumiecie tego, moje dzieci? Zaraz powiem wam to inaczej. Jeżeli macie zboże, nie trzeba go siać. Wszystko, co posiejecie, zje robactwo a to, co wzejdzie, rozsypie się w proch przy młóceniu. Nastanie wielki głód. Zanim głód nadejdzie, dzieci w wieku poniżej siedmiu lat dostaną dreszczy i będą umierać na rękach trzymających je osób. Inni będą pokutować z powodu głodu. Orzechy zrobaczywieją, a winogrona zgniją. Jeżeli się nawrócą, kamienie i skały zamienią się w sterty zboża, a ziemniaki same się zasadzą. Czy dobrze się modlicie, moje dzieci? Ach! moje dzieci, trzeba się dobrze modlić wieczorem i rano. Jeżeli nie macie czasu, zmówcie przynajmniej „Ojcze nasz i Zdrowaś”, a jeżeli będziecie mogły módlcie się więcej. W lecie ma mszę świętą chodzi tylko kilka starszych niewiast. Inni pracują w niedzielę przez całe lato. W zimie, gdy nie wiedzą, co robić, idą na mszę św. jedynie po to, by sobie drwić z religii. W czasie Wielkiego Postu jedzą mięso jak psy. Moje dzieci, czy nie widziałyście kiedyś zepsutego zboża?”

[@Marek4488]

Program 7 Metrów pod ziemią zalatuje mi indoktrynacją. Nie mam nic do gości i ich przeżyć jeżeli są szczere, to je szanuję, natomiast goście są zapraszani według pewnego klucza. Dość powiedzieć KZbinr Rafał prowadzący pracował w TVN. Niby nic, a jednak pewne wątki do teraz są zbieżne. 😊

[@pepepandziobak1800]

Pół godziny o masturbacji? Ten kanał to ściek. Nie uwierzę (i tobie też Tomaszu polecam nie wierzyć w te brednie) w to, że na jakiejś spowiedzi ksiądz 30 minut, 20 minut czy nawet 10 minut wypytywał o masturbację. To jest takie lecenie w emocje i skrajności, że aż boli. Nowa pani Drzyzga już nie ma co wymyślić.

[@marialubi5665]

Halo ,ale ściemniasz ,niczego nie rozumiesz ,jesteś plytki, nic nie rozumiesz ,masz ograniczenia .Brakuje Ci mądrości od Ducha sw . Madryt .

[@baba_jaga7967]

Myślę że wszyscy kapłani mają taką samą moc,dana im w sakramencie kapłaństwa i tak trzeba to dziecku wytłumaczyć.Tu naprawdę nie chodzi o wybieranie kapłana,a jeszcze wyższy stopień to mieć stałego spowiednika.I albo ktoś żyje sakramentami albo tego nigdy nie zrozumie,bo wiara zaczyna się tam gdzie kończy się rozum.

[@teresasalamadry2181]

Za każdy post jestem ci Tomku bardzo wdzięczna 🌻

[@piotrmackowski8848]

Dzięki za ten film. Zazdroszczę doświadczeń, które, Tomku, zmieniły Twoje podejście do Boga i spowiedzi. Bo mierzę się z tym, co Ty kiedyś, ale końca nie widać ;)

[@taja813]

Na mnie też ksiądz nakrzyczał, że nie mam porządnych grzechów (po roku) tylko jakieś byle co mu opowiadam. Mam prawie 60 lat i to była ciekawa lekcja. Wybaczania. Nie przyszło mu do głowy, że z tymi, wg niego drobiazgami, walczę od lat.

[@MotyleNaRowerach]

Gdyby ktos tez sie zastanawiał to piosenka z 7:07 to pierwszy film na tym kanale

[@wilhelm5924]

Ale wy rozumiecie że ktoś kto rezygnuje z kościoła czy spowiedzi to nie dlatego ze pan ksiądz był niemiły?

[@differentperspective2340]

Jesli trzeba nagrywac filmiki o tym ze spowiedz nie jest zla i tlumaczyc widok dziecka klekajacego przed ksiedzem to lewactwo wygralo

[@fajnababeczka7237]

Tomku, opowiedz kiedyś o swoich doświadczeniach w zawodzie prawnika/aplikanta

[@Nana3city]

Bardzo fajnie, że twoja mama przy tobie była w tak ważnych momentach, że brała udział w uczeniu ciebie spowiedzi. U mnie tego zabrakło. Ważne według mnie jest jak i co przekazuje się dzieciom czyli mniej w sposób infantylny, bardziej konkretny, a zrozumiały dla dziecka.

[@justyna5694]

Ja też się spowiadam całe życie i jest to dla mnie cudowna sprawa. To tylko zależy od wychowania dzieci jak na to reagują.Nie wyobrażam sobie życia bez tego sakramentu.

[@patrycja7611]

Módlmy się za księży. Żeby byli świętymi spowiednikami. Wychowujmy tak dzieci, żeby nie miały oporu przyjść do nas kiedy ktoś je skrzywdzi lub coś je dotknij w kontakcie z innymi ludźmi. Bierzmy udział w kształtowaniu ich sumienia od najmłodszych lat. A wszystkich, którzy poszukują odpowiedzi czy spowiedź jest potrzebna, etyczna..zapraszam do zapoznania się z objawieniami Cataliny Rivas, mistyczki oraz dzienniczkiem s. Faustyny. Sakrament miłości, nie pokuty.

[@viola2070]

Trafiałam zawsze na bardzo dobrych spowiedników. Od dziecka spowiedź mnie RATOWAŁA i ratuje nadal z największych "DRAM". Poznałam Boga, jako Ojca, który nieustannie na mnie czeka, kocha, choćbym nie wiem w jakich "łachmanach" powracała. +

[@ninko2099ppp]

Ten kanał 7mpz to takie badziewie na tle innych podobnych. Dla mnie jak czekolada czekoladopodobna

[@ninko2099ppp]

@@dorotaaaa mam tak samo

[@barbaras6143]

BOG ZAPŁAĆ 💞 ZA WSPANIAŁY WYKŁAD

[@marecki9883]

Dobrze Tomku mówisz. Bóg Jest Miłością. Ja po 40 latach wyspowiadałem się przed sobą i zobaczyłem całą swoją obłudę. Po sakramencie spowiedzi łatwiej mi zostać kim chciałem być

[@Jerzy956]

"Po sakramencie spowiedzi łatwiej mi zostać kim chciałem być". Napisz proszę, gdzie w Piśmie czytałeś o wyznawaniu grzechów do ucha kapłana?

[@marecki9883]

@@Jerzy956 Jak Pan Bóg to przed Tobą zakrył, to ja Ci oczu nie otworzę. Raduję serce spowiedzią!!! i sam siebie już nie oszukuję.

[@Jerzy956]

@@marecki9883 Skoro Pismo nie wspomina o wyznawaniu grzechów na ucho kapłana, to jest oczywiste, że ta praktyka nie cieszy się uznaniem Boga. Apostoł Paweł przestrzegł chrześcijan: "Nie wolno wykraczać ponad to, co zostało napisane".

[@marecki9883]

​@@Jerzy956 "„Wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia, tam gdzie przebywali uczniowie, gdy drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: Pokój wam! A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam. Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane.” tu jest napisane!, a rzeczników Pana Boga się wystrzegam. odpowiedz mi: szukasz prawdy, czy chcesz innych nawracać?

[@Jerzy956]

@@marecki9883 Gdzie jest napisane, że mężczyźni do których Jezus powiedział te słowa, należeli do odrębnej klasy duchowieństwa? Czy może zakładali specjalne szaty, żeby się wyróżniać od innych uczniów? A może pobierali opłaty za nauczanie? Czy mieszkali w pałacach? A może oczekiwali, że inni będą ich tytułować: eminencjo, ekscelencjo lub ojcze święty? PS Kiedy szukam prawdy to zaglądam do Biblii.

[@katarzynaduda4207]

Dla mnie spowiedź jest w ogóle czymś najdziwniejszym w kościele. W dzieciństwie gdy byłam mocno związania z kościołem uważałam, że spowiedź pozwala być lepszym człowiekiem, bo pozbywamy się swojej pychy. Jednak im byłam starsza tym więcej przyglądałam się moim bliskim którzy spowiadają się często, modlą się, chodzą do kościoła ale są okropni dla swoich najbliższych :( wiecznie ich oceniają, krytykują, szantażują emocjonalnie. I to nie zmienia się od lat, a nawet staje się coraz gorsze. Ciężko żyć z takimi osobami w bliskim otoczeniu, i ciężko mieć pozytywny obraz Boga.

[@MrOgladaczu]

Rozgrzeszenie dostali więc wszystko git :p

[@ewahaas8993]

Niestety zdarza się że ludzie przyjmują sakramenty a nie mają relacji z Jezusem. Ich praktyki religijne są z przyzwyczajenia. Do tego mają zranienia z dzieciństwa i nie widzą swoich błędów. Nam dzieciom pozostaje wybaczyć, pozostawić ocenę tych ludzi Bogu.

[@katarzynaduda4207]

@@ewahaas8993 nie zgadzam się, że pozostaje wybaczyć, bo na wybaczenie to trzeba sobie zasłużyć. Dostrzec swoje błędy i za nie przeprosić.

[@bartekgarbaczewski420]

Środa i Betlejewski może by tak Polskę od siebie uwolnili...

[@mikolajreykruszyna]

I jeszcze jeden most...:-) dla ludzi do gadania, i dla wierzących do Nieba. Można? Można!

[@TaaJew]

Hej, Tomku. Co robi Kościół Katolicki, by zapobiec takiemu spaczonemu rozumieniu Boga i Jego stosunku do nas?

[@FlowerWhiskers111]

Ja spowiedzi swoje w większości mile wspominam, raz tylko przed bierzmowaniem natrafiłam na starszego księdza, który tak nudził i chrzanil od rzeczy, że nie dało się słuchać. Za to w mojej obecnej parafii księża mają psychologiczne podejście

[@piotr-kedziora]

Rozumiem ten głos w trwającej obecnie dyskusji o spowiedzi dzieci, ale nie wydaje mi się, żeby ktoś w niej mówił, że w ogóle nie istnieją osoby którym ta praktyka nie zaszkodziła. Z pewnością istnieje sporo takich, też się do nich zaliczam! Pytanie w dyskusji jest inne, czyli: czy ośmiolatek jest w stanie popełnić grzech śmiertelny, czyli w sposób w pełni świadomy i w pełni dobrowolny w ciężkiej materii odrzucić dobroć Boga? Zdaniem wielu osób - nie. Czy więc w przypadku gdy spowiedź dzieci jednym (jak np. Tomek) nie szkodzi, a innym może zrujnować psychikę (na co mamy mnóstwo świadectw), należy ją narzucać jako obowiązkową dla wszystkich? Pamiętajmy, że w kwestii spowiedzi dzieci potrzeba szczególnej ostrożności i wrażliwości. Dawid Gospodarek w swoim ostatnim artykule dla TP zadał pytanie 27 księżom o to czy uważają, że seminarium dobrze przygotowało ich do spowiadania dzieci, tylko 8 z nich odpowiedziało że tak. To o czymś świadczy. Zachęcam do zapoznania się z wewnątrz-kościelną krytyką obowiązkowej spowiedzi 8-letnich dzieci. Bo to nie jest tak, że podważają ją jedynie niewierzący. W wielu krajach po prostu przystępuje się do pierwszej Komunii bez spowiedzi, bo tak właśnie (co przecież podkreśla Tomek w swoim filmie) lepiej widać, że na dobroć Boga nie trzeba sobie zasługiwać!! Spowiedź wtedy może być zostawiona do indywidualnej decyzji dziecka. Jeśli będzie chciało, to jak najbardziej, ale jeśli uzna że dopiero w wieku 14 lat, to czemu nie? O. Mogielski proponuje np. żeby tą "granicą" pierwszej spowiedzi był moment osiągnięcia pełnoletności. Takie podejście sprzyja też praktyce, o której mówi Tomek, czyli wybieraniu przez rodziców pierwszego spowiednika. W obecnych okolicznościach jest to utrudnione, bo spowiedź przed I Komunią to często jeden dzień, kilku księży zasiada w konfesjonałach, a dzieci idą do losowego. Rodzice mają niewiele możliwości... Tak restrykcyjne podejście do spowiedzi i Komunii tylko wzmaga wrażenie, które całkiem logicznie wysnuł Tomek podczas swojej formacji i o czym mówi w filmie - że Komunia to nagroda za świętość, a nie dar "w drodze". A to faktycznie potem prowadzi na manowce wiary...

[@TheMalla3]

"na dobroć Boga nie trzeba sobie zasługiwać!". Przeczytaj sobie warunki dobrej spowiedzi. Miłosierdzie Boże MA WARUNKI. Jak widać dzieci 1- komunijane znają te warunki,a Ty nie, to kto tu jest niedojrzały? Nie trzeba miec grzechów cięzkich aby przystępowac do spowiedzi. Czasem chodzenie z lekkimi grzechami i nie przejmowanie się nimi juz jest cięzkim przewinieniem. A o. Mogielski juz dawno odpłynał z nauki katolickiej. O ile pamiętam niedawno sugerował aby w jakies święto maryjne lepiej iść na grilla niż na mszę. To co to za autorytet? Po 18 roku życia juz jest za późno na wychowanie do moralności. A właśnie o to chodzi aby dzieciaki jak najbardziej zdemoralizować i stad te zniechęcanie ich do spowiedzi.

[@WerKatarzyna]

Czyli jak dzieciak ośmioletni dokucza innym i uderzy to nie grzech, gratuluję rozeznania

[@zuza910813]

Kiedyś ojciec Szustak mówił, że sporo ludzi ma szczególną rzecz do "omodlenia" w Kościele - intencję, która szczególnie ich dotyka. Dla mnie taka rzeczą jest laicyzacja i nagonka na Kościół. Jak wspomnę czasy lat 90' (tak jak i Ty je wspomniałeś Tomku), to widzę pełne ławki w kościołach. Żeby usiąść w moim kościele, trzeba było być 15 - 20 minut przed mszą. A teraz? Młodzi ludzie,chodzący do kościoła są prawie nie spotykani (a zwłaszcza młodzież). Smutną oczywistością jest to, że zdecydowana większość ludzi w naszym wieku i młodszych (bo jesteśmy, Tomku w podobnym wieku), brzydko mówiąc w nosie ma i Kościół i jego wartości... Niesamowicie mnie to smuci i nie wiem, dokąd ten świat zmierza... Oczywiście, afery i zbrodnie księży są czymś strasznym i trzeba je osądzić, ale teraz dla wielu ludzi WSZYSTKO, co robi Kościół jest złe i KAŻDY duchowny jest zły. Artykułu pochlebnego dla Kościoła w mediach niekatolickich, w popularnych portalach można ze świecą szukać, a tych wyśmiewających jest na pęczki... A teraz się wzięli za spowiedź. Bo to, że niektórzy księża źle potraktują dzieci podczas tego sakramentu jest znakiem, że trzeba odciągnąć ludzi od oczyszczania się z grzechów... Ja wiem, jak to brzmi, ale czy to nie szatańska robota?

[@frogielf3692]

Ci ludzie wymienieni na początku filmu to to nie pierwsze takie nie smaczne rzeczy które mówią na tych youtubach

[@aleksandrabielak3005]

Czegoś, co mam wrażenie jest dzisiaj szczególnie cenne i ludzie zwracają na to coraz większą uwagę wcześniej od zawsze uczył Kościół. A jest to przy okazji SPOWIEDZI powtarzalna AUTOREFLEKSJA. Zatrzymanie się i zastanowienie nad swoimi czynami, nad tym jaki byłem dla siebie, dla innych. Co odczuwałem. Co z tym zrobiłem. Wymówienie tego na głos w obecności drugiej osoby jest na pewno trudniejsze ale i owocniejsze. Dziś ludzie robią przecież tak często to samo. Zmienia sie jednak osoba, przy ktorej to robimy i cena, którą za to płacimy ;)

[@jakdawid5239]

Było różnie 😅… ale docelowo warto mieć stałego spowiednika i jeśli to konieczne dobrego psychoterapeutę, dobry spowiednik rozezna i podpowie…

[@PunkinsSan]

Ja nie mam żadnych historii z spowiedzią ale mój tata by miał. Jako młody człowiek świeżo po szkole chorążych w okresie stanu wojennego poszedł do spowiedzi w mundurze. Niestety ksiądz widząc go w takim stroju odmówił mu rozgrzeszenia i chyba nawet wyprosił z kościoła. Ojciec mimo tego mnie i brata wychował w wierze katolickiej.

[@human_4587]

Szacun dla taty 👍

[@Jerzy956]

" ksiądz widząc go w takim stroju odmówił mu rozgrzeszenia i chyba nawet wyprosił z kościoła". Szkoda, że nie wyjaśnił przy okazji, że chrześcijanin nie może być żołnierzem. Jezus uczył, że jego naśladowcy mają "kochać swoich nieprzyjaciół", a nie strzelać do nich.

[@PunkinsSan]

@@Jerzy956 większego farmazonu już dawno nie słyszałem

[@Jerzy956]

@@PunkinsSan Nie jestem zdziwiony. Nie wiesz na czym polega prawdziwe chrześcijaństwo. Co historia świecka mówi o stosunku pierwszych chrześcijan do służby wojskowej? „Ze starannego przeglądu wszystkich dostępnych informacji wynika, że do czasów Marka Aureliusza żaden chrześcijanin nie został żołnierzem; żaden też żołnierz, gdy stał się chrześcijaninem, nie pozostawał w służbie wojskowej” (E. W. Barnes, The Rise of Christianity, Londyn, s. 333). „Pierwsi chrześcijanie kierowali się zasadą niestosowania przemocy”. Nauki głoszone przez Jezusa i apostołów nakazywały miłować bliźnich, w tym także obcych i osoby innej rasy bądź narodowości. Religia ta rzeczywiście krzewiła pokój. „Gdy Konstantyn się nawrócił, ruch chrześcijański uległ militaryzacji - PORZUCONO przepojone współczuciem NAUKI CHRYSTUSA na rzecz dążeń imperatora do podbojów politycznych i terytorialnych”. Tak oto narodziła się fałszywa wersja chrystianizmu.

[@PunkinsSan]

@@Jerzy956 postać taka jak biskup Sławoj Leszek Głódź na pewno jest ci nie znanna

[@magorzatawikowska4502]

Uważam, że kościół nie jest zły, po prostu nie każdy ksiądz powinien być księdzem 🤷

[@cecylia1239]

Gdzie ktoś ma rozum że idzie do obcego człowieka - psychologa i opowiada mu wszystko o sobie, wszystkie sekrety i wydarzenia z życia które nie są powodem do dumy ?

[@mateuszs.9773]

Żeby tamten mu pomógł?!

[@cecylia1239]

@@mateuszs.9773 to był sarkazm! To samo można powiedzieć o spowiedzi świętej "żeby mu pomógł"

[@mateuszs.9773]

@@cecylia1239 W czym ma pomóc spowiedź kapłanowi?

[@cecylia1239]

@@mateuszs.9773 aby kapłan mu pomógł gdy człowiek potrzebuje się oczyścić w spowiedzi świętej. A spowiedz święta potrzebna jest każdemu wierzącemu kapłanowi też. Opowiada się psychologowi wszystko a kapłanowi tak trudno niektórym -tak po krótce przekazałam swoje zaopatrywania na spowiedz.

[@mateuszs.9773]

@@cecylia1239 Jak się "oczyścić"? Ach, ten religijny bełkot.

[@Ana-yn5ko]

Nie ma pan dzieci ale był pan dzieckiem. Zazdroszczę panu tych doświadczeń z dzieciństwa, których mi brakowało. Pana film "Mój pierwszy raz" obejrzałam wiele razy i poleciłam wielu moim znajomym. Bardzo mi pomógł w mojej długiej i trudnej drodze budowania relacji z Naszym Ojcem. Dziękuję.

[@admaioremdeigloriam9881]

Zgadzam się, spowiedź jest potrzeba!

[@Jerzy956]

Napisz proszę, gdzie w Piśmie czytałe[a]ś o wyznawaniu grzechów do ucha kapłana?

[@boszka3723]

Proszę się nie gniewać, że wejdę w polemikę, ale mamy tutaj dużo kwestii, które zostały pominięte i chciałabym te kwestie przynajmniej wymienić. Przede wszystkim należy jasno zaznaczyć sam fakt, że dzieci w znakomitej większości nie są na tyle samoświadome własnej wiary i wagi sakramentów, aby podejść do spowiedzi z własnej woli, co przy tym akurat sakramencie wydaje się kluczowe. Choćby nie wiem jak rzetelnie i wspaniale wytłumaczyła to dziecku jakakolwiek najlepsza mama, dla dziecka zawsze będzie to związane z przymusem, dyskomfortem i - co najmniej - niepełnym zrozumieniem dlaczego właściwie ma klęczeć (akt uniżenia) nie przed abstraktem świętości, a przed całkowicie rzeczywistym obcym mężczyzną w konfesjonale. Nie mówiąc już o rozliczaniu się w tym wieku ze "zła" i przedstawianiu go tejże kompletnie obcej osobie najczęściej z różnym stopniem poczucia wstydu. Nie chodzi o to, że sakramenty w KK zawsze mają się wiązać z przyjemnością i lekkością, ale 9ciolatek naprawdę nie utrwali tu żadnego dobrego wzorca. O ile sakrament chrztu przyjmowany "na nieświadomce" jestem w stanie jakoś skleić z logiką teologiczną, to sakramentu spowiedzi - absolutnie nie. W tym kontekście to brzmi jak nauka zginana karku w jakimś bliżej nieokreślonym dla dziecka zhierarchizowanym systemie. Druga kwestia warta uwagi to ta, w jaki sposób KK przedstawia dziecku podchodzenie do spowiedzi. Przede wszystkim wielki nacisk kładziony jest na to, by wyrobić w dziecku “nawyk”, jakąś regularność. Nawet jeżeli w danym momencie dziecko w trakcie dorastania w tej wierze nie odczuwa potrzeby skorzystania z sakramentu, i tak będzie się wewnętrznie czuło do tego zobowiązane, no bo przecież "nie można przystąpić do Komunii bez spowiedzi" (powtarzany przez katechetki i księży slogan - nie jestem ekspertką, ale wydaje się to być bzdurą nawet w kontekście katolickiej teologii), czyli de facto - bez spowiedzi nie można zbliżyć się do Boga. Co się z tym wiąże? Wiążą się z tym dwie negatywne kwestie: nauczenie dziecka wiary opartej na poczuciu winy i strachu (a wręcz wyrobienie w nim odruchu poczucia winy i strachu) oraz przełożenie rytuału daleko ponad relację z Bogiem (jak rozumiem - do tego ma to wszystko dążyć). Czemu to piszę? Nie dlatego, by się tu z kimś pokłócić, ale dlatego, że argumentacja zawarta w Pana filmie brzmi trochę jak sympatyczna laurka na rzecz KK, którą sam KK może się wspaniale usprawiedliwić, a z której widz wynieść może taki przekaz, że “problem to tak naprawdę promil w statystyce”, wskazując oczywiście na nadużycia księży w konfesjonale. Dla mnie te nadużycia to akurat problem najmniej istotny. Największym problemem jest to, w jaki kontekst KK wrzuca sakrament spowiedzi i co za tym kontekstem stoi, jak to wszystko jest zbudowane w tej kościelnej strukturze. Należałoby się zastanowić, czy taka logika jaką przyjmuje obecnie KK względem tego sakramentu aby nie podważa jego sensu. Niektóre mechanizmy w KK naprawdę wymagają naprawy i naprawdę powinno się zwracać uwagę na to co w nich nie działa, choćby dla dobra i samej instytucji (jeśli ktoś uważa, że wszystko tu jest git i nic naprawy nie wymaga, to zapraszam do wyjścia za próg świata fantazji i przeliczenie statystyk apostazji). Aktualnie wygląda to tak, że dla młodych ludzi to “jakieśtam” nadużycie księdza w konfesjonale (nie musi to być nawet wielce traumatyzujące przeżycie) to już jest sam koniec tej drogi - kropelka, na którą podświadomie czekali, by przelać tę czarę i po prostu instytucję opuścić. Dlatego warto zastanowić się, co dzieje się na samym początku, kiedy młody człowiek lat ma 8 bądź 9 i właśnie w ten świat wchodzi.

[@md_mada]

Trafne wprowadzenie do tematu spowiedzi dzieci. Trafne, bo przedstawia realistyczny obraz obecnej sytuacji. To temat wymagający przemyśleń i dyskusji wewnątrzkościelnej. Dyskusji nie o promilu księży dopuszczających się w konfesjonale nadużyć - choć jest to sprawa niewątpliwie bulwersująca - ale przede wszystkim o sensie tej praktyki w przypadku najmłodszych dzieci, o relacji dziecko - konfesjonał w ogóle.

[@karolwitold8847]

Mam nadzieję, że ten głos do śpiewu Ci został.

[@bankoksbankoks7546]

Nawet moja dziewczyna to w pewnym sensie obcy czlowiek

[@valdemargrabas2203]

Święty Michale Archaniele! Wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, aTy, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen.

[@wildresin6292]

jaki jest sens wpisywania modlitw w komentarze?

[@jezuschrystus4837]

@@wildresin6292 Lubie czytać takie komentarze. Taki jest tego cel.

[@wildresin6292]

@@jezuschrystus4837 nie grzesz Jezus zakazal publicznej modlitwy mowiac ze jak chcemy sie modlic zebysmy modlili sie w zamknietej izdebce. Oj Jezus by cie wybatorzyl jak kupcow w swiatyni za trolowanie bycia Jezusem...

[@stokrotka272]

Dla mnie w dzieciństwie spowiedź była traumą, zresztą jakie grzechy ciężkie ma 8latka? Grzechy lekkie są odpuszczane przy przyjmowaniu komunii. Durne pytania, olbrzymi stres i wpędzanie w poczucie winy. Moim zdaniem spowiedź nie powinna być obowiązkowa dla dzieci w podstawówce

[@TheMalla3]

każdy ma grzechy na miare własnej świadomosci. Nie można porównywac się w spowiedzi z innymi, każdy bedzie sądzony inaczej. A dzieci potrafią byc bardzo okrutne i to widać w traktowaniu równieśników czy rodzeństwa, czasem gorsze niż dorośli. Grzechy lekkie sa odpuszczane w komuni,ale przed tą komunia i tak musi byc spowiedź. Inaczej nie ma pojednania i faktycznej komunii z Bogiem. Jesli spowiedź w dziecinstwe była dla Ciebie trauma to albo spowiednik był nie ten albo rodzice źle wychowali w tej materii, może cie jakoś stresowali albo zbyt duzo wymagali. patrze jak dzieci chodza do spowiedzi i nie widze żadnej traumy a nawet stresu.

[@ewabanaszak4623]

Mnie moja Babcia pomogła przygotować się do pierwszej spowiedzi i była że mną w kościele. Po 54 latach pamiętam o księdzu, u którego odbyłam pierwszą spowiedź i modlę się za niego.

[@bolesawsurp1915]

Kto to jest Magdalena Środa? Otoż Magdalena Środa to autorytet. Dla niektórych osób jest to autorytet. Dla niektórych osób autorytetem jest.... Józef Stalin. To nie żart. Szczególnie dużo takich osób jest w Rosji. No i? No i nic. Jaki człowiek taki autorytet. No co zrobisz, jak nic nie zrobisz. Idź i wytłumacz... ruskowi jednemu z drugim.... że ma zły autorytet i że Rosja jest agresorem. Bez sensu zupełnie. Przecież on wie, że ma rację, że nie ma czegoś takiego jak ukrainiec, że to naziści są i trzeba ich zdenazyfikować. On to wie. Idź i mu to wytłumacz, że źle wie. Idź i wytłumacz to... Magdalenie Środzie. Bez sensu zupełnie. Jakby Putinowi tłumaczył, że się pomylił i źle robi. No nie wiem Tomku, Macron jeszcze wierzy i dzwoni do Putina czasem. Nie będziesz dzwonił do Środy? No i dobrze. To bez sensu zupełnie. Wojna trwa.

[@polastrusinska4880]

Super odcinek !

[@ggguuu6149]

Moim problemem ze spowiedzią było to, że przez 15 lat nie mogłem do niej dotrzeć. Był hamulec. W końcu puścił i jest ok, dotarłem. Zatem mam inaczej niż cierpiętnik w okularach ukazany na filmie. Największy problem z kościołem to mają ludzie niewierzący, ateiści. W mediach ubolewają, że spowiedź wbija w poczucie winy, że kościół jest opresyjny , nietolerancyjny, że na tacę zbierają . Księża i zakonnicy, to ludzie zagubieni, zniewoleni przez korporację itd itd itp. Takich ludzi jednak nie oburza spowiedź lewaków w TVNach, gdzie mówią o swoich aborcjach, zdradach, kolejnych związkach, czy sodomii. ZA grzech musi być pochwała , wtedy jest ok. Warto też dodać, że spowiedź ma moc, trzeba mieć to na uwadze, nie musi być tak, że grzechy po spowiedzi wracają i tak w kółko. Myślę, a nawet wiem, że niektóre potrafią odejść bezpowrotnie. Warto o tym pamiętać i prosić w sercu, aby Bóg je od nas zabrał, jeśli jakieś szczególnie nam ciążą.

[@iczaplicka]

Pierwsza spowiedz, lata sześćdziesiąte. Pytania- czy się dotykałam, czy mnie ktoś dotykał, czy wkładałam sobie palce... Następne spowiedzi podobne- 80% pytań o życie seksualne (małego dziecka!!) plus 20% o praktyki religijne. Przemoc psychiczna i seksualna. Byli księża co lubili chłopców, i tacy co lubili dziewczynki - posyłano nas do kokretnego konfesjonału. Powiedziano nam że tajemnica spowiedzi oowiązuje też nas- więc bez możliwości poskarżenia się rodzicom. Pamiętam dosłowne przesłuchanie w sprawie podrobionych czy ukradzionych karteczek z mszy. Dobrze że nie miałam o tym pojęcia bo bym musiała wybierać czy zataić coś na spowiedzi czy być kapusiem. Oczywiście zero tajemnicy, przesłuchanie było w celu ukarania sprawcy. Siostra już niewierząca poszła do spowiedzi (potrzebowała karteczki) w czasie studiów. Księdza interesowało tylko życie seksualne studentki, siostra go podpuszczała i śmieje się do tej pory. Udowodnij że tam jest jakikolwiek bóg. Czy bajką można usprawiedliwiać przemoc wobec dziecka?

[@karolm476]

Najgorsze jest że księża, katecheci (bardzo często) nie pomagają rozwijać wiary. Przerażające jest jak wielu dorosłych ludzi spowiada się pewnie w sposób "Nie poszedłem do kościoła, jadłem mięso w piątek". Przykład z mojego życia, że masturbacja jest grzechem dowiedziałem się na lekcji WDŻ do końca mojej szkolnej edukacji religijnej żaden z katechetów, księży o tym nie wspominał (a było ich naprawdę wielu). Chyba na żadnej ze spowiedzi ksiądz nie zadał mi jakiegoś pytania pomocniczego, naprowadzającego. Przykładowo "masturbowałeś się? A OK" nie zapytał dlaczego w jakich okolicznościach nawet o jej liczbę nie spytał. Nie powiedział mi czego powinienem unikać, jak walczyć z tym przykładowym grzechem. Wiem że każdy sam powinien dbać o swoją wiarę ale ksiądz jako pasterz powinien w tym procesie pomagać

[@pepepandziobak1800]

Chciałem się tylko wypowiedzieć, że nie oglądam 7 metrów pod ziemią... nowe rozmowy w toku są jeszcze bardziej żałosne niż poprzednia edycja.

[@jakubszczap6746]

No tak ale psycholog to naukowiec xD naukowiec od mózgu i emocji xD Czlowieniu ksiądz? Teolog?

[@Marek4488]

Drogi Tomku. Po co wrzucasz w filmie wstawki - przerywniki z wywiadem Jana Pawła II ? Co chcesz tym podkreślić ? Zachowanie innych youtuberow pod tym względem mierzi mnie niesamowicie, i te wstawki z jednej strony Jan Paweł II, a zaraz obok wstawka z jakimś pijakiem, i innymi, klnącymi nieraz jak szewce. Czy trywializowanie takiej postaci leży w gestii katolika - chrześcijanina troszczącego się o wspólne dobro kościoła ? Robicie z Jana Pawła II mema. Okropnie się na to patrzy.

[@Dejw17]

Z całym szacunkiem, ale mowienie swoich grzechów obcemu typowi, który sam święty nie jest - to straszna rzecz. Od takich rzeczy jest chociazby terapia.

[@takitam5216]

Mam takie pytanie o bibli. Skąd ewangeliści wiedzieli co mówił Jezus kiedy był sam, albo co mówili faryzeusze?

[@jandomaciuk6533]

Zapytam wprost, jakie jarzmo kłamstwa ludzie ludziom w mówili na temat spowiedzi a jakie jarzmo prawdy dał ludziom Pan Jezus, czy kogokolwiek osobiście spowiadał w wyznawaniu grzechów? Kto zna prawdę i gdzie szukać racji w tej kwesti ?

[@alicjaok9671]

W kościele, do którego chodziłam do spowiedzi był pewien kapłan znany z sutowości. Wiele osób, niestety zrazil nie tylko do siebie, ale także do sakramentu spowiedzi. Pewnego razu ustawiłam się w kolejce do konfesjonału, gdy nagle dowiedziałam się, że dzisiaj jest akurat ten kapłan. W pierwsxym momencie chciałam uciec, ale później pomyślałam sobie: trudno, nagrabiłam, należy mi się, przyjmuję to na klatę w duchu pokuty. Z takim nastawieniem poszłam do spowiedzi. Wyszłam głęboko wzruszona, z oczami pełnymi łez, bo przez posługę tego kapłana, który okazał mi dużo zrozumienia, łagodnosci, doświadczyłam ogromnej, bezinteresownej miłosci Pana Boga i jego obecnosci w tym sakramencie.

[@alicjaok9671]

....znany z surowości....

[@luizasankowska6600]

Tomku, powiedziałeś najistotniejsze rzeczy o wierze. Niesamowite, że Bóg dał Ci zdolność mówienia o miłości Boga. To sedno sedna. Dostępne dla wszystkich, a zrozumiałe przez niewielu. Wielki szacun. 🙏

[@danutagrytschuk972]

Co do spowiedzi ( chodzę do spowiedzi regularne ),jednak pierwsza spowiedź była traumatyczna,to było straszne ksiądz jak na mnie wrzasnął to ja że strachu lewa ręką się przeżegnałm no i cała klasa dokuczała mi cały rok, wypytywał się głupio ja ze strachu byłam sztywna straszne to było i jest straszne

[@sawek4808]

😂

[@zyciejestdroga]

Nie na temat ale buzeczkę "komiksową" z krótkim rękawem, która masz na sobie na jednym ze zdjęć, mam w domu 😁 Moja teściowa przez 40 lat prawie trzymała takie skarby, teraz moje trzy córki noszą bluzeczki po temacie 😊💪❤️

[@mariasz8034]

Tak, zgadzam się z Panem. Prosto i w punkt. CHWAŁA PANU!!!