"Substancja" reż. Coralie Fargeat czyli o "lepszej" wersji siebie

[@Rudithomas2000]

Najwiekszy dla mnie problem to wlasnie konwencja body horroru. Zrozumiałem po co to tak ukazano, ale czy wazny spolecznie problem, do którego to dzieło pije ma zostać pokazane tak, że nie trafi do wszystkich przez "obleśne" sceny? Dla mnie ważny społecznie problem powiniwn byc pokazany tak, żeby trafił do jak największej liczby osób

[@Filmografiapodcast]

Dziękujemy @Tomasz za Twój komentarz. To prawda, niektóre sceny były do tego stopnia obrzydliwe, że dla nieprzyzwyczajonego do takiej formy widza, mogą być nie do obejrzenia. Przy czym, zdaniem reżyserki taka forma była konieczna aby pokazać skalę i swego rodzaju absurdalność problemu. Dla niektórych widzów może być ona odpychająca, choć zarazem ciężko obok niej przejść obojętnie, więc coś działa :)