Systemy Operacyjne - Pogadajmy

[@x64Joxer]

Chciałem powiedzieć że w epoce zalewających nas shortów i tik toków to takie 40 minutowe filmiki to skarb. Dziękuję

[@Tobnjuks]

Friz na czasie, materiał 41 minut x 5 .. a innych GoT i LoTR godzinny nudzi ;P

[@Wookash11111]

Kurła kiedyś to bylo. Nikt już nie robi filmów 5 godzinnych

[@legendkiller6566]

Bywa tak to jest jak się idzie za debilnymi trendami

[@wuodeck3662]

Będąc szczawiem słyszałem legendy o słynnym oknie z wysłaniem raportu o błędach (win xp). Zawsze klikałem NIE WYSYŁAJ bo sie bałem że Microsoft zwęszy na moim kompie pirata. Kiedyś jednak był taki dzień że omyłkowo kliknąłem WYŚLIJ RAPORT O BŁĘDACH. Byłem obsrany cały następny dzień bo myślałem, że "zapukają żeby sprawdzić windowsa" 😅

[@shrinocri]

później węszyli faktycznie, tzn. pojawiał się monit, że masz nielegala z którąś aktualizacją

[@Iterael]

Zabawne jest to, że przycisk wyślij nic nie robił, albo jak rzeczywiście wysłał, to nikt po drugiej stronie tego nie czytał nawet. xD

[@Iterael]

@@shrinocri owszem, ale i tak czy siak bagiety nie wbijały na klawisz by sprawdzić windowsa.

[@dawidnijaki7534]

pamietam jak byl pewien ,,wirus``ktory na kazdym systemie (niewazne czy legalny czy nie) wyswietlal monit ze ,,posiadasz nielegalny system, policja zablokowala Twoj komputer, zaplac kare na konto takie i takie``W tamtym momencie mialem praktyki na policji i pamietam zdziwione miny ludzi m in z drogowki jak pukali do mnie i pytali co sie dzieje, ze policja zablokowala mu komputer :D

[@lepaj6902]

@@dawidnijaki7534 w jednej z wersji tego wirusa to się nawet pojawiał komorowski. Kiedyś można się było chociaż pośmiać jak się złapało robala.

[@GinsengStrip-wt8bl]

Jak byłem mały w okolicach 2001/2002 ciotka która się mną opiekowała często zabierała mnie do mamy do pracy w urzędzie gminy i chodziła na zakupy. Miałem wtedy Pegazusa a w biurze mamuśki stał komputer, mama pracowała jeszcze sporo na maszynie do pisania i godzinami mogłem się bawić na tym PC. Był tam Windows 95, potem 98 - do tego co ciekawe miał połączenie z internetem, prawdziwy rarytas na takim zadupiu w urzędzie gdzie burmistrz jeszcze niedawno był wójtem. Spędziłem masę godzin bawiąc się tymi systemami, nawet instalowałem gierki z CDAction. Nikt w urzędzie nie czepiał się do faktu, że u sekretarki siedzi 6/7 letni bachor i napieprza w gry 😂 nawet co młodsi pracownicy przychodzil i ze mną grali. Jak na bardzo młody wiek ładnie się obcykałem z Windowsem, wieloma ustawieniami i nawet programami typu Word czy Excel. Dobrze wspominam te systemy bo był to mój wstęp do użytkowania PC po prostej jak drut konsoli, dzięki tym doświadczeniom za gówniarza wszystko z komputerami poszło mi później z górki bo złapałem zajawkę szerokimi możliwościami PC. Niestety też przez to Pegazus był moją pierwszą i ostatnią konsolą do niedawna kiedy kumpel oddał mi starego x360, przez PCtowe zacietwierzenie ominęła mnie masa konsolowych exów które dziś nadrabiam. Niedługo później ojciec przywiózł pierwszego własnego PC - Pentium 4, 256mb ram, Geforce 2. Miał mu służyć do Autocada ale szybko sprzęt przejąłem ja, ciągle przy nim siedziałem aż musiał pożyczać komputer od znajomego do pracy. Windows XP zrobił chyba największe wrażenie postępem względem poprzednich wersji, szczególnie wizualiami. Nie rozumiem jednak zachwytów nad stabilnością tego systemu, pamiętam że naprawdę często się wieszał i w porównaniu z 7 czy 10 jak dla mnie mniej stabilny, przynajmniej do finalnego Service Packa. Później w 2007 w szkole poznałem Vistę, nauczyciel informatyki nie był zbyt zadowolony z nowych komputerów i wyklinał ten system. Nie działało to za dobrze, wymagania mocno wzrosły i komputery biurowe kiepsko sobie radziły z ciężką Vistą. Jednak jeśli chodzi o wygląd to inferfejs Aero, od strony czysto wizualnej jest dla mnie absolutnym topem. W 2009 ciągle używałem XP ale miałem jakąś nakładkę która upodobniała go do Visty, byłem mega zajarany jak to wygląda. Nadal uważam że to najładniejszy Windows z pięknymi okienkami, klimatycznymi tapetami i animacjami - szkoda tylko że działał naprawdę słabo. Ot tak mnie naszło na parę wspomnień przy tym materiale, może ktoś się przy nich uśmiechnie bo miał podobne albo sobie coś przypomni. Pozdro!

[@fanatyk34511]

To prawda. Windows Vista był zwyczajnie śliczny

[@sahippkowalski8778]

ja bym dodał że vista servis pack 2 już była bardzo stabilnym i dobrym systemem. właściwie późniejszy win7 to tak naprawdę windows vista serv pack 2 + kosmetyka... Windows vista/7 najładniejsze dla oka systemy operacyjne które można było konfigurować według własnych upodobań, natomiast win 10 to mi tak wizualnie zalatuje windowsem 95 z lepszą rozdzielczością....

[@michakokoszkiewicz5752]

Windows ME nie był następcą Windowsa 2000. ME było kontynuacją linii 95/98 natomiast Windows 2000 oparty był o NT 4.0

[@doran56]

Tak i pamiętam, że były dwie wersje windowsa 2000 jedna, która odpalała normalnie gry i druga, na której gry nie działały podobnie jak na Windows NT

[@hajimson]

Zgadza się, od XP już tą tylko Windowsy oparte na jądrze NT.

[@BoorgPL]

Dodatkowo Me był systemem, który nie był nakładką na DOS tak jak 95,98(SE). Był to pierwszy system z linii konsumenckiej, który działał samodzielnie, choć DOS był wymagany do uruchomienia. Możliwe, że właśnie proces usuwania DOSA z pamięci podczas uruchamiania Win Me nie działał prawidłowo i przez to w tym systemie miałem 95% BSOD w całej mojej historii przygód z Windowsem.

[@Vorteksio3]

ME był następcą 2000.

[@BoorgPL]

@@Vorteksio3 Był pierwszym systemem, którego celem było bodajże połączenie linii systemów NT (w której był Windows 2000) z linią systemów 95, 98, 98se, co dopiero częściowo udało się w Win XP. Zresztą ME do instalacji i uruchomienia potrzebował dalej Dosa. Zresztą zamiast pisać głupoty sprawdził byś chociaż swoją teorie w internecie. Już pierwsze dwa wyniki pokazują, że piszesz bzdury.

[@DxR666]

kolejność -nakładka dosa - Norton Commander, póżniej genialny wschodni Dos Navigator - później już na windowsa - Windows Commander (pożarli się w procesie o używanie nazwy "Windows" z Mictosoftem ... i zmieniono nazwe na Total Commander :)

[@przemoharp]

był jeszcze Volkov Commander, który zajmował na dyskietce jakieś dosłownie kilobajty, a funkcje identyczne co w NC :)

[@dokosza2981]

Norton to legenda, zwlaszcza pliki tekstowe z creditsami na kompilacjach CD gdzie gry byly podzielone na dyskietkowe pakiety

[@argentumemerson6076]

Z tym przechodzeniem na nowsze systemy... jakbym słyszał historię o sobie. ;). Robię to tylko jak już absolutnie muszę.

[@argongas3536]

Ja mam tak samo, przechodzę jak muszę, (jak zmieniam komputer).

[@meredipffek]

Nie jest to takie głupie podejście jak mogłoby by się na pierwszy rzut oka wydawać. Ja kilka dni temu zrobiłem wreszcie update do win11 na 2letnim hp omenie 15. Po 2 dniach od aktualizacji zobaczyłem pierwszy raz na tym kompie bluescreena 😉

[@starydrwal]

Pamiętam jak z kumplami ze szkoły spotykaliśmy się na LAN party, znosiliśmy swoje blaszaki łączyliśmy je w sieć, prawie zawsze na początku spotkania wszyscy robiliśmy formata i nową instalację windowsa bo tylko tak wszystko działało jak należy. Kilka tygodni użytkowania komputera i podczas kolejnej sesji LAN same problemy, ktoś nie widział otoczenia sieciowego, kogoś ciągle wywalało z serwera. Po dziś dzień pamiętam swojego cdkeya.

[@kaczkinson]

whoaa! LAN Party to było coś boskiego!

[@seybr]

@@kaczkinson też tak robiliśmy. Widok kolegi, jechał rowerem, na bagażniku miał jednostkę i monitor. Wszystko spięte pasami. Że nikt jemu nie zrobił fotki.

[@kaczkinson]

@@seybr hehe... takie to były czasy...teraz masz PnP i óój... ;) ;P

[@panmorze8772]

Windows 2000 jest następcą Windowsa NT 4.0 i ma mało wspólnego z linią Win 9x (do której należy też Windows ME). Zresztą Windows 2000 był pierwszym systemem z linii NT na którym można było pograć w dużą ilość gier (wcześniejsze wersje NT nie obsługiwały Direct3D). Brakło omówienia nawet pobieżnego Windowsa 8 i 8.1

[@BoorgPL]

Miałem to samo napisać, że prowadzącemu mimo ciekawego materiału, trochę pomyliła się chronologia wydań systemów i ich przeznaczeń (głównie chodzi o Win 2k).

[@PreMOxNML]

Ahh.. przyjemnie posłuchać o starych czasach :)

[@Maciej_Sawicki]

Myślę, że posiadam rekord świata w instalowaniu WIn'a ale nie 95 a 98' ;] Kilkaset instancji To były czasy gdy było trzeba używać dyskietki startowej... Ojciec nigdy nie zrozumiał czemu tak często "grzebię" i psuję komputer... Piękne te historie... To były Czasy teraz to nie ma Czasów :D

[@bodziobodzio3178]

u mnie rekordzistą był bez wątpienia Me, dosłownie kilka razy w tygodniu się potrafił wykrzaczyć a czasami nawet codziennie, do tego stopnia że pamiętam że dyskietka startowa zwyczajnie leżała zawsze na wierzchu 😅 chociaż i 98 ten przed second edition który było dużo stabilniejszy też dość sporo razy.

[@SQNISGOOD]

98 co drugi dzień musiałem reinstalować bo neta nie było gierki się znudziły i przeszły, to się grzebalo w plikach w windowsie a potem komputer się nie uruchamiał :) zabawa w instalację windowsa była przednia.

[@konradszkudlarek]

Miałem tak samo... najlepszy sposób na optymalizację pc to format c

[@wojciechpiosik302]

Ja to samo cd key znałem na pamięć to samo z win xp

[@Tobnjuks]

teraz jest PS3 PS4 Xbox konsole do grania w gry z aplikacjami funkcjonalnymi do muzy i seriali , jak masz TV z systemem to masz 2 razy to samo, jak jeszcze kupisz przystawkę do TV jakich Chromecast lub dekoder cyfry+ masz 3 razy to samo ... telefon inny system ma swoje wady ale i zalety żależy w jakim wieku i pod jakim kątem na to patrzysz ... Lapatop mam nie Windows nuda mam CHROME OS Chromebook na próbe za 280 zl kupiony 4gb ram 20 zakładek w Chrome bez problemów, średnio na naładowaniu 11,5h zalezy od jasności wtyczka usb-c do pełna w 1h25,m i tak aktualizacja przez 8 lat od tady produkcji, na Amazon najtańsza pozycja 980 zł , większy ekran ips dotyk 1290 1690 zł za tyle Laptopa nie kupisz w sklepie .. n i tak obcowałem z Linuxami, gazetki dawały na płycie miałem faworyta Linux Manjaro zamiast Win8 Win10. Teraz tulko Chrome OS wczytaj się w temat.

[@MrJohny-ye8gk]

Nie wspomniałeś o Windows 8 i 8.1

[@helios0451]

W końcu wróciła moja ulubiona seria 😅

[@Radzinos]

Xp to dla mnie był jednym z lepszych systemów ,bujałem się na nim długo.Świetny materiał NRG

[@bartektunia]

tak samo

[@Sokonia]

Przez chwilę myślałem, że to kolejny Miśó CD 😞

[@kacperkacper7586]

Szkoda, ogladalbym

[@Vegostek]

Misio najlepszy.

[@YershJRSZ]

Oj, oglądałbym

[@ennuiarduous6446]

Heh, widzę że wszyscy mają podobnie ;) 95 - pierwszy, crapowaty, niestabilny, ale ładny i przyjazny operacyjnie, więc się używa; format co miesiąc 98 - poprawiony chłam; format raz na pół roku 2000/Milenium - chłam, każdy unikał, nie znam nikogo kto by to miał Vista - turbo chłam, każdy wyśmiewał, mieli tylko ci którzy kupili lapka z przeinstalowanym softem. Z ciekawostek, u nas się wyśmiewało Vistę, za to że pytała się absolutnie o wszytko "ale czy na pewno chcesz skopiować ten plik?"; ale o jedną, jedyną czynność nie wymagała potwierdzenia tj. zamknięcie systemu ;D XP - wiadomo, najlepszy system, idealny, cud, miód i maliny 7 - strach było się przesiąść z idealnego XP, po czym się okazało że również jest cudowny i mega dopracowany 8 - chłam, totalny rozjazd między oczekiwaniami i stylem pracy desktopowców względem tego co nam MS chciał wcisnąć 10 - też nie chciałem przychodzić z 7, która była (i pewno jest) turbo stabilna, przeszedłem bo dawali za darmo do jakiegoś tam czasu; i tak w sumie, to w zasadzie 7 na sterydach, choć stabilność ma wyraźnie mniejszą oraz wolniej działa, to koniec końców jestem umiarkowanie zadowolony

[@brokenik]

- Total Commander był tylko pod Windowsa. Przy starcie DOSa zapewne odpalał Ci się Norton Commander. - Windows 95 miał jak na swoje czasy spore wymagania sprzętowe i co najważniejsze gry pisane pod Windows 95 zwykle miały znacznie większe wymagania sprzętowe w szczególności jeśli chodzi o pamięć RAM. Gry DOSowe w większości wypadków spokojnie dało się uruchamiać z poziomu Win95. Biblioteki Direct-X zasadniczo niekoniecznie były stworzone tylko i wyłącznie dla obsługi akceleratorów 3D - Microsoft mocno naciskał na wypuszczenie np. DOOMa dla Windows 95 co było mocno promowane nawet filmikiem reklamowym z samym Billem Gatesem udającym Doom Guy'a. - Windows 98SE to jest Second Edition a nie Special Edition :) Pomiędzy Windows 95 a 98SE jest spora różnica pod względem obsługi np. magistrali USB czy kart sieciowych. - Windows 2000 i Windows ME pojawiły się dokładnie w tym samym czasie. Windows 2000 był kolejną iteracją Windowsa NT (zupełnie nieznana wówczas linia Windowsów) z obsługą Direct 3D ale brakiem wsparcia dla DOSa (podobnie jak Windows XP). Windows ME teoretycznie też DOSa nie miał chociaż pozwalał na uruchamianie gier DOSowych bez większych problemów. - Windows XP to był po prostu Windows 2000 z dodatkami i graficznymi fajerwerkami no i warstwą kompatybilności z Win98 co tak jak mówisz pozwalało na uruchamianie sporej części gier choć nie wszystkich. - Windows 98SE obsługiwał maksymalnie Direct X 9.0c a to powodowało, że ten system przez producentów gier był maksymalnie wspierany do ok. 2005 roku. - Każda kolejna iteracja Windowsa ograniczała wsparcie dla starszych systemów wynikających z obsługi sterowników i iteracji Direct-X - co śmieszniejsze nie istniał żaden racjonalny pomysł wymuszania korzystania z coraz to nowszych Windowsów. - Pomiędzy Windows 98 a Windowsem XP i późniejszymi - najważniejszą kwestią było wsparcie wielu procesorów. Windows NT/2000/XP i późniejsze dzięki całkowitemu pozbyciu się korzeni dosowych pozwalał na pracę w środowisku wieloprocesorowym (wielordzeniowym). Tudzież np. pojawienie się procesorów Intel Core 2 Duo było już koniecznością porzucenia linii Windows 9x. Tak przy okazji - Windows NT/2000 został przeportowany również na inne architektury sprzętowe np. MIPS, PowerPC, Alpha, Itanium. Novell Netware to nie jest Linux ;) Novell z czasem kupił SuSe i wydał Novell Suse Linux.

[@mat4246]

Na początku to był Windows Commander, dopiero później zmienił nazwę na Total Commander

[@jarosawstepien1568]

Rocznik '85. Ta sama droga. Do dziś notatnik jest w ciągłym użyciu. Aplikacja, której używam kilkanaście razy dziennie. W domu i w pracy. Win 3.11 był na 7 dyskietkach. Miałem od Amstrada. Dysk 220MB oznaczał w pierwszym 486DX - albo Windows 95 i paint albo DOS i gry. Wybór był oczywisty. Z kolejnymi systemami nie miałem w sumie większych problemów - Millenium, XP, Vista... Choć XP był mega niezawodny... Od 2014 nie przesiadłem się z Windows 7. Ciągle działa bez formatu. CCleaner od czasu do czasu + defragmentacja. Choć widzę powoli sens przesiadki na nowego - sterowniki od Thrustmastera + dwie/trzy gry się nie uruchamiają. Pewnie w przyszłym roku zrobię swap, choć... strach jest :)

[@kacperoldziejwski9069]

Powrót legendarnej serii

[@Magoichiable]

Super jest posłuchać takiej historii w pigułce o systemach operacyjnych. Liczę na więcej podobnych materiałów:D jak rodzice kupili komputer to był on już wyposażony w Windows XP posiadam do niego sentyment, gdyż ograłem masę gier dzieciństwa właśnie na tym systemie. Po XP przesiadłem się na windows 7 i tak sobie siedzę na nim od jakichś kilku lat:D

[@RooiGevaar19]

Sam używałem ME, wypierdzieliłbem go po tygodniu. Nienawidziłem wtedy tego systemu, a teraz mam go na maszynie wirtualnej i myślę, że ten system był tak kiepski, że to nawet wygląda zabawnie.

[@bezirochepolska1295]

Znam legendę Windows Migrein Edition. Tak, wiem, że nazywa się Millenium Edition. Ja przeżycia takie, jak Nrgeek z Dos'em miałem z Windows XP. Windows 10. Kurde, jakie ja miałem przygody z tym systemem. Większego badziewia w życiu nie widziałem. Momentami, było gorzej niż przy Windows ME. Pamiętam momenty, jak na przykład, z kumplem odpaliliśmy i było "Stary nie może być, to przecież system Microsoftu. Przesadzasz", a później "Oho. Chyba, szykuje nam się nowe Millenium Edition", albo ten moment, gdy robiliśmy pracę i było " No szybciej drukuj! Mamy 10 minut do tego by znowu będzie trzeba go zrestartować, a później kolejne 10 minut normalnej pracy systemu, do kolejnego restartu.", albo gdy zbladłem i takie miałem " No jak, to!!! Jak to możliwe, że menu start nie chce działać. No zobacz nie ma go. Otwieram i jest kurde puste. No jak!!! Nawet kurde wyłączać ten syf muszę z przycisku, albo gniazdka, bo nawet przycisk zamknij znikną!!!". Nazywaliśmy go Windows New Millenium Edition. Nawet w tym roku, zrobiłem memy o tym systemie. Windows 11 jest o niebo lepszy, chociaż i tak "trochę" mu brakuje do tempa i stabilności XP i Siódemki. Pamiętam, jak wszyscy dowiedzieliśmy się, że praktyki będziemy mieli na starych kompach z XP ( to były czasy 10 ). Wszyscy byli smętni, że stary złom, a ja byłem przeszczęśliwy, że nie będę musiał robić praktyk na bieda-dziesiątce, a na legendarnym XP-ku. Pamięć mnie nie myliła. Nostalgia nie przesadziła ani trochę. Czułem się, jak ryba w wodzie. Nawet doznałem szoku i miałem takie "Co?! Przyzwyczaiłem się do 10, że kompletnie zapomniałem, że system operacyjny może tak szybko śmigać!!!" Chłopie, to co na 10 zrobiłbym w 5 godzin, to na XP zrobiłem w 5 minut, kurde! W 5 minut rozumiesz! Nic się nie wieszało i działało pięknie! Tylko raz miałem problem z kolorami. Raz i to naprawiliśmy w 5 sekund, a na 10 nonstop miałem błędy, które nijak się dało naprawić. Porównać prędkość działania 10 i XP, to jak porównać prędkość żółwia i prędkość światła ( oczywiście żółwiem, jest 10 ). Do dzisiaj, korzystam z Windows 7 i XP, okazjonalnie 11. 10 omijam szerokim łukiem.

[@ckyy69]

Ah tej serii brakuje..... Wszystko juz wysluchalem do spania.Trzeba powiedzieć -Więcej!

[@mieszkogulinski168]

Fajna historia i wspomnienia :)

[@krzysztofszczygo5760]

Winda XP dla mnie najlepszy system. Internet chodził wreszcie jak należy i te gierki jak warcaby, które można było bezpośrednio w systemie uruchomić i pograć z ludźmi z całego świata. W warcaby się tak wyrobiłem, że nie jeden mnie tam wyzywał, że pewnie jako Polak mieszkam pod mostem. A ja na to: widzisz w Polsce tak wszystko rozwinięte, że nawet bezdomni pod mostami mają neta.

[@eNeSior]

Taka poprawka dla kart - te majace 512kB - obslugiwaly 256 kolorow ale trzeba bylo odpowiednio zainstalowac w systemie albo doinstalowac sterowniki. Karty majace 1024kB - potrafily wyciagnac nawet "16bit color" ale przy ISA - okna "rysowaly" sie na oczach uzytkownika :)

[@bartoszjasinski]

W kwestii migracji też jestem starym betonem. W tej chwili siedzę na domowej 'siódemce' na domowej 'krówce'. Co prawda w pracy czy na laptopie jest już Win10 ale na tej najbardziej 'mojej' najbardziej 'własnej' i prywatnej maszynie na której siedzę od wielu lat, nadal śmiga Win7. A najlepsze, że w ogóle nie czuję by była jakaś presja na przesiadkę ze strony aplikacji. Jak nie dostanę w łeb łopatą by zmigrować na aplikacje w trybie subskrypcyjnym jak Adobe Cloud / Office365 etc. które już ruszą na Win7 to nie będę nic zmieniać :)

[@seybr]

W szkole podstawowej nie miałem informatyki, szkoła na wsi. Za dzieciaka miałem kontakt z PC, ale co to był za kontakt. Co dzieciak mógł używać, jak nie C64. W technikum była informatyka, ale my mieliśmy Macki od Appla. Więc poznałem MacOS. Dosa poznałem wyłącznie z własnej woli. Większość komend już nie pamiętam. Jedna z sal gdzie mieliśmy przedmioty zawodowe był PC z Win3.11. Służył nam do jakiś ćwiczeń na pracowni. Potem przyszedł czas na W95 i 98. Następnie XP. Prywatnie nigdy nie miałem Visty ani 8. W7 to jeden z najlepszych systemów. Długo bym na nim został, gdyby nie nowy soft który działa wyłącznie pod W10. W11, nie spieszy mi się. Na co dzień używam systemów W10, MacOS i Androida. Słucham zachwytu nad dosem. Nie chce wracać do tego systemu, nie chce wracać do W95 czy 98.

[@jarosawsmigielski8651]

Z dosa miałem egzamin po kursie komputerowym na studium,ależ ja stary jestem 🤣,świetne Pogadajmy ,jak zawsze .Pozdro Krzychu 👍

[@karuzel94]

W Win 98 "SE" oznacza Second Edition 😉 98SE i XP to systemy które instalowałem setki razy 😀 w 98 mała zmiana w sterownikach i BSOD I reinstalacja 😂 Teraz bawiłbym się z tym (obecny windows 10 na obecnym kompie mam od 5 lat bez reinstalacji, bo dbam 🙂), ale wtedy jako 10 latek nie znałem się na tym tak jak teraz i reinstalacja szła od razu 😎

[@chriszo3759]

Komputer Amiga 1200 i system Workbench. Polecam i żałuję, że już nie mam tego kompa. Pamiętam pewną bardzo ważną sprawę dla mnie. Włączając Amigę Workbench uruchamiało się z dyskietki, ale ja tego nie robiłem. Po co komu system operacyjny. Na Amidze uruchamiało się gry od razu z dyskietki bez zbędnego włączania systemu operacyjnego. Niby komputer, a gry odpalał jak konsola :)

[@osobowoscrealistyczna2852]

System operacyjny na Amidze to AmigaOS a Workbench to środowisko graficzne. Sam nigdy nie miałem Amigi a widzę że ludzie na okrągło to mylą.

[@krzysztofjaros7780]

Używałem Me i przy dobrze skonfigurowanym sprzęcie (pudełko zworek to podstawa ;)) nie miałem problemów ze stabilnością. Nawet internet na modemie i stałce na tym działał

[@nedtruck]

Do tej pory uważam windows XP za najlepszy system

[@arturkocon8205]

Jest nas więcej 😉

[@YershJRSZ]

Sam zaczynałem na Win XP, po czym przesiadłem na 7, jednak nie do końca ją czułem i dopiero po przesiadce na 10 ponownie poczułem się jak w domu. Nie ukrywam, że aż łza mi się w oku zakręcila, gdy te pare lat temu używaliśmy go jeszcze na paru pecetach w technikum, to też naturalnie pogrzebałem trochę w ustawieniach, byle tylko zobaczyć, czy dalej pamiętam co, jak i gdzie xD

[@RooiGevaar19]

Stabilności nie dorastał do pięt Windowsowi 2000 i Linuksom. XP był używalny dopiero od SP2, a poza tym to była niestabilna kupa gówna waląca BSoDami. Nostalgia pozwala nie widzieć wad XP, ale no był to system daleki od ideału, zwłaszcza na początku.

[@YershJRSZ]

@@RooiGevaar19 Porównania wielkiego nie mam, ale fakt-faktem, że informacje o błędach na XP były chlebem powszednim, czasami nawet nie wiadomo skąd, byle tylko wyskoczyło z pare razy i zniknęło po załadowaniu systemu xD

[@outcast251]

Przygodę z windows na prywatnym PC zaczynałem od Windows ME. Fakt, co 2 tygodnie była reinstalka systemu. Potem wszedł XP i reinstalacja była co 2 mies.

[@nowy1980]

Najlepsze jest to, że jak przesiedliśmy się z tatusiem z amigi, która posiadała okienkowy system workbench, trzeba było klepać w klawiaturę w dosie. Taki krok w tył :)

[@osobowoscrealistyczna2852]

Workbench to środowisko graficzne a nie system...

[@plejton1924]

Takie fixy/łatki umożliwiające odpalanie gier na starszych systemach były już przed Windowsem Vistą. Pamiętam jak w 2005 r. wyszedł NFS Most Wanted i nie wiem jakim cudem, ale przez kilka dni na kompie miałem zainstalowanego Win 98 SE. Oficjalnie NFS MW nie odpalał się na 98, dlatego musiałem pobrać łatkę, która to umożliwiała. Działało to nawet znośnie - wywalało błędy i glicze, ale dało się grać. Natomiast co do Visty to po instalacji wielu łatek i usprawnień był to niezły i stabilny system.

[@littlegray4099]

czekałem na ten materiał

[@supersprawy]

A zapowiadał gdzieś ten film?

[@Mat_yuus]

Zdziwiłem się trochę, że nie było nic o Windows 8

[@RooiGevaar19]

Sama Vista zła nie była, wydali ją po prostu 2 lata za wcześnie - w 2009 to już był bardzo sprawny system, ale jak Microsoft wydał jej facelift pod nazwą Windows 7, to co zarobili to ich. :D

[@GinsengStrip-wt8bl]

Może Vista przed połataniem działała kiepsko ale była piękna. Ten system naprawdę cieszył oko jak żaden inny.

[@staryw7667]

Mój pierwszy system to był Windows 98SE. Po drodze były Windows XP i 7. Bezpośrednio z Windows 7 przeszedłem na 11 z pominięciem pośrednich. GNU/Linux też nie raz u mnie gościł

[@kufjapierdziele]

Panie! Windows XP, WinAmp, Gadzety na pulpit XD. Ale to była jazda.

[@MrDeniosPL]

KRZYCHU DAWAJ NA WINDOWSA 11!!!! wszystko tak śmiga!! Normalnie petarda absolutna, instaluj i delektuj się płynnością!

[@PiecykM]

Fajnie się słuchało, ciekawy felieton można powiedzieć. Co do odpalania starych tytułów to używałem DOSbox'a na win7, a jak 5 lat temu chciałem zagrać w The Elder Scrolls Arena to na 10 wystarczyło odpalić .exe i system sam sobie środowisko dorobił. Istna magia :) Z systemami miałem dokładnie tak samo, Tylko 98 bo jest najlepszy. Jak w końcu przesiadłem się na XP to tylko XP bo najlepszy. Później Tylko 7 bo najlepszy a teraz najlepszy jest 10. Mam 11 na służbowym kompie i w sumie bardziej mi się to z jakąś skórką na 10 kojarzy no i trzeba w rejestrze menu kontekstowe pod prawym przyciskiem myszy zmienić bo to domyślne wkurza. Tak to jest ok

[@panpjoter]

Ja od zawsze polowałem na nowe systemy, jak tylko wchodził nowy windows to natychmiast musialem go miec hahaha :D i nie żałuj MILLENIUM :D Windows ME jako jedyny utrzymał się u mnie 2 dni :D potem format i NIGDY WIĘCEJ ! nic na tym nie działało :D

[@adamkalus9657]

I nastempna poprawka win 2000to nie popszednik Win ME, tylko nastempca Win NT a wiec serwer win 2000 i Win me wyszły w tym samym czasie ale inne zastosowanie ale fajny filmik ziomek

[@Modzio666]

Miałem wszystkie systemu od 98 do 8 (na której siedzę do dziś) i najbardziej awaryjne dla mnie był Me i 2000 gdzie na 2000 rzeczywiście miałem blue screena przynajmniej raz dziennie. W innych systemach windowsowych nie miałem większych problemów. I też z biegiem lat nabawiłem sie oporów na przechodzenie na nowe systemy. Pewnie na w11 przejdę dopiero przy kupnie nowego sprzętu.

[@Aarthurnax]

Używam win11 od kilku miesięcy i powiem szczerze, że jeszcze długa droga, zanim wygryzie taką 10. Niby szybszy, ładniejszy itd. ale jak miałem jeszcze do niedawna 8gb ramu na single slocie, to w idlu prawie połowę ciamkał, nawet po wywaleniu większości programów z autostartu i tła. Ja bym poczekał jeszcze z pół roku minimum, aż ważniejsze aktualki wejdą

[@wojciechpalarz6408]

Geeku świetna pogadanka. Sam zaczynałem przygodę z pc od dosa. Wcześniej była amiga 500 no ale to inna historia. W każdym razie wiem dokładnie o czym mówisz. Też przechodziłem drogę od dosa przez win 95, 98 itd aż win 10. Komendy dosa z podstawówki przydały mi się jeszcze długo potem hehe. Jedynie nie miałem win 2000 ,NT 4.0 . ME wywaliłem po tygodniu . Najlepszy był 98 SE , XP i 7. Ale win 10 daje też radę. To były fajne czasy :)

[@kaczkinson]

Haha! Kiedyś przechodząc obok bankomatu zobaczyłem masę okienek z informacją o błędach na ekranie. podszedlem i się okazało, że ów bankomat był na windzie 2000 :D niestety to było ładnych parę lat temu i nie miałem telefonu by strzelić foty. eehhh, to były czasy... dyskietka startowa, edycja autoexec.bat, config.sys itp itd. Norton Commander był cudowny

[@maciej.sawicki]

Moja historia była bardzo podobna, działałem kolejno na: Dos (+Dos Navigator!), Win95, Win98SE, XP, Win7 i obecnie Win10. Przechodzę na nowszy tylko gdy muszę.

[@AdrianuX1985]

40:24.. Każdy kto pamięta lata 90 i od wielu lat jest Linux/Unix user-em to ogarnia ms-dos.

[@kaczkinson]

nie trzeba być Linux/Unix userem, by ogarniać MS-DOS-a ;) wystarczyło go używać i pamiętać ;)

[@RooiGevaar19]

Niby jo, ale są wkurzające różnice (ls/dir), no i jednak na linuksach dużo lepiej pisze się skrypty, windowsowy batch to archaiczna patologia.

[@mieszkogulinski168]

​@@RooiGevaar19 mam to samo gdy odpalam Dosboxa ;) jestem przyzwyczajony do wpisywania ls (w domu Linux w pracy Mac OS) a tam ls nie działa :D

[@Masa-san]

Nie polecam przezsiadać się teraz na 11. Jest pod wieloma względami niedopracowany i wymusza na ludziach zmianę nawyków, które były powielane od 98 aż do 10. Wersja Insider bardzo szybko radzi sobie z wieloma problemami, więc wierzę, że w ciągu 2 lat powinni pobyć się większości obecnych mankamentów.

[@RooiGevaar19]

No niestety, systemy idą do przodu i część nawyków musi być zmienione.

[@Masa-san]

@@RooiGevaar19 Nie musi. Po prostu wywalili funkcje, które były od dawna, a nic nie dali w zamian.

[@0.v.0]

Win98 to tylko SE 28:55 WinXp do uzycia był od wersji bodajże SP2, ale dopiero SP3 nadał mu dobry ton, ale trzeba mu oddać to że to on pierwszy łączył "stabilność" WinNT z normalnym Win Win7 w zasadzie od początku to był dobry system. Też mam takie opory jak Ty ze zmianą systemu. Na win11 przesiądę się jak wyjdzie dopiero za jakieś 2 lata, czyli jak zakończą się beta testy tego systemu. Co do virtualizacji polecam darmowego Oracle VM VirtualBox

[@PnPride]

Ja to samo, zmieniam tylko kiedy muszę. Na 10 tkę przeszedłem tylko dlatego że 7 ka nie obsługiwała najnowszy DirectX (12?). Ogólnie zmieniać system operacyjne na premierze to padaka, zawsze problemy ze sterownikami czy z samym systemem, lepiej jest poczekać.

[@justonemorething9795]

Tak, zgadzam się w stu procentach z tym, że W95, W98, W2000 były strasznie niestabilne. Może to wynikało tak jak Krzysiek mówi, z piratów i powiedzmy szczerze mało kompatybilnych składaków, ale działanie na wczesnych Windows'ach można porównać do spaceru po polu minowym. Każde kliknięcie było bardzo ryzykowne i na dwoje babka wrózyła, albo się uda, albo śmierć kliniczna i reinstalka. Fajne czasy, było co robić i człowiek się nie nudził.

[@robertst9149]

Dobry materiał!! U mnie basic, workbench , ms dos , Norton Commander no i zaczęły się czasy windy ... do diaska ale jestem stary ...

[@ulysses1685]

Win 10 uważam za szajs numer dwa po Viście. Ustawić coś w tym systemie graniczy z cudem, choćby przypisywanie domyślnych aplikacji do rozszerzeń plików - przez lata było dobrze ale musieli to zniszczyć. Poza tym jest mniej możliwości ustawień niż na XP.

[@Dark_Dante]

Przesiądź się, Krzychu, na "Jedenastkę"! Wszystko działa szybciej, Krzychu, mówię ci!

[@Aarthurnax]

Pamietam, jak na pierwszym pececie od znajomego ojca miałem Wiśte Wio, dżizys kryzys, jaki to badziewny system był xD Ładny, ale robaczywy jak zęby pirata. O dziwo gry chodziły na tym spoko, jakiegoś geforce'a tam miałem i w CoH napieprzałem. To był chyba jedyny system, w którym doświadczyłem stopniowego rozkładu windowsa w trakcie używania go. Potem siadło wszystko po kolei, bios się nie odpalał, karta nie kręciła, pewnie i mbr poszedł w pierony. A potem przez 12 lat cisnąłem na lapku z win7, a potem na 10. Służył wiernie, ale czas już był na zainwestowanie w porządną maszynę. I tak złożyłem swojego pierwszego (drugiego w sumie) peceta na win 11

[@marekczek1988]

Krzysztofie bardzo fajny materiał jak zwykle Ps : z dosa pamiętam jeszcze wiele komend A na małym retro komputerku mam do tej pory zainstalowanego win ME :) nigdy nie zainstaluje 98

[@kosmagorky7424]

Wygrzebałem dyskietki z szuflady, a tam dwie Startowe 98, Startowa 98 bez formatowania, Linux Mandrake 6.1 i sterowników mnóstwo

[@pawehoowacz1291]

Wirtualizacja nie wiem dokładnie jak działa u was ale mi trochę za mocno klatkuje cokolwiek w tym robię, ale jeśli posiada się kompa na sockecie AM3+ to XP jest w pełni kompatybilny, dziwnie to wygląda bo mogę mieć prawie każdy system operacyjny od moożliwe że Win2000 do 11 (oczywiście instalowany na patentach ale działa). Na XP maksymalnie można zaimplementować GTX980Ti, sterownik oficjalnie nie istnieje ale można zasięgnąć od GTX960 i jakiś tam pliczek się bodajże edytuje aby mocniejsza karta także była przez ten ster obsługiwana.

[@Dinool]

Poczekaj z przejściem na 11-kę, aż w końcu zaimplementują funkcję przeciągnij-upuść do programów na pasku zadań o co społeczność apeluje jeszcze o wersji developer preview. Niby mała rzecz, a jej brak jednak wkurwia.

[@YershJRSZ]

Sam zaczynałem od Win XP, Vista nigdy jakoś mi nie siadała, zwłaszcza, że poprzez własnych kolegów widziałem jej problemy. Siódemka uchodziła niby za tę fuzję obu wyżej wymienionych, ale in fact dalej coś mi nie pasowało. Ósemka nie wymaga chyba opowieści, wszyscy mieliśmy niezłego mindfucka, gdzie 8.1 było swoistym zbawieniem, ale dopiero 10 spełniła moje, jak i wielu kolegów oczekiwania. W końcu mieliśmy swojego "Nowego XP"

[@tomokaszana1]

Ja miałem tak samo jak Ty NrGeeczku. Ominęły mnie ME NT i Vista. 8 i 8.1 miałem na tablecie i laptopie ale też zmieniłem na 10. Teraz mam nowego lepka z 11 i jak narazie nie ma tragedii.

[@RooiGevaar19]

W jakich latach miałeś tego Red Hata? :D W ogóle ciekawy to wybór kolegi, bo w dawnych latach to linuksy to były serwerówki. Sam kojarzę te linuksy sprzed lat, i może i były śmiesznym doświadczeniem, ale cieszę się, że teraz linuksy są cywilizowane, mają dobre desktopowe wersje, no i można nia nich wygodnie i sprawnie pograć i popracować. BTW planujesz odcinek o Steamdecku? :D

[@marianj6784]

Zapewne w okolicach 1998-1999 bo wtedy wszedł xwindows najpierw jako pakiet potem jako integralna cześć. Od 6 redhat zrobił się przyjemniejszy.

[@Mat7i1]

11-ki na chwilę obecną nie warto instalować. Zaktualizowałem 10 do niej na laptopie i co drugie wyłączanie wywala bleuscreen oraz niemal po każdej aktualizacji system przestaje widzieć drugi dysk... A Vista nie była taka zła ;D Wystarczyło trochę w niej pogrzebać i działała nawet stabilniej od XP.

[@AzerothMyst]

Troszkę cię pamięć zawodzi gdyż F8 to było wywołanie trybu "awaryjnego" dla rodziny Windows, a typowe menu po POST konfigurowało się w msdos.sys Opowiadając o uruchomieniu z DOSa systemu Windows komendą "win" należy wspomnie, że dotyczy do systemów z rodziny 3.x i starszych (nie Win9x). W C&C Red Alert grałem na 486SX z 8MB oczywiście w DOSie, działał nadzwyczaj płynnie. Takie czasy się już nie wrócą, teraz tylko 4K, 120Hz, 300fpsów, kafelkowe interfejsy, kto pamięta, że lemingi zajmowały jedną dyskietkę, a na giełdę wstawało się o 6 rano aby pooglądać komputery na które nigdy w dzieciństwie nie było pieniędzy, aż się łezka w oku kręci jak czas zapiernicza i nie ma sentymentów.

[@konradszkudlarek]

Krzysiu a gdzie wykładałeś ? W Cosinusie czy w Żaku

[@krzysiekabdul1350]

Krzychu zainstaluj se jedynasteczke fajnie bedzie, brak startu, nowe menu podręczne, brak menadżera z paska itp. itd., a tak poważnie korzystam i nowe doświadczenie korzystanie z niego, no i na pewno stracisz kontrole.

[@Issil666]

Windows XP jest moim ulubionym i najchętniej nadal bym z niego korzystał. Windows 7 był całkiem niezły. Windows 10 sprawił, że przełączyłem się na Linux.

[@InnegoNieMoglem]

według mnie brakuje jeszcze wzmianki o przeskoku z systemów 32bit na 64bit i tą magiczną barierą 3.25gb ram

[@Aarthurnax]

chyba mb

[@PL_chochlikman]

2000 był co najwyżej średni. Wyglądał podobnie do 98 tylko defaultowe tapety zmienione etc

[@atajzur2980]

Ja miałem i zresztą do tej pory mam bardzo podobnie jeżeli chodzi o zmiany systemów operacyjnych na samym xp siedziałem praktycznie do 2012 roku a na win 10 z win 7 przeszedłem dopiero w 2020 i nie zamierzam puki co pakować się na win 11 więc no rozumiem cię całkowicie. Ah no i ja swoją przygodę z kompami zacząłem gdzieś w 2004 roku od win xp

[@90sMusicDJ_REMIX]

Mi wszystkie gry z Windows 98 2000 XP 7 chodzą na 11 tylko parę rzeczy do instalowałem do systemu. Chodzi, tylko, że niektóre gry nie lubią ssd

[@WeylandYutani84]

ja sobie zaktualizowałem do Windowsa 11.. Wcześniej miałem Windowsa 10.. Według minie Win11 to praktycznie to samo co win10 ale z nową siatą graficzną.. Ale NOWE OKIENKA;) maja jedną bardzo fajną zaletę lepiej ten system działa na dysku SSD.. Poprzedni Windows 10 jaki 8 czy jeszcze starsza 7demka, podczas kopiowania czy renderowania lub też convertowania plików video wszystkie te czynności były obliczane nie tylko przez dysk ale i również procesor, A Windows 11 pomija procesor i uwzględnia dysk SSD. Oczywiście podczas renderowamia i covertowania procesor też jest ważny ale przy kopiowaniu plików w Win11 to już nie.. sam to odczułem kiedy Convertowałe film Z blu-Ray do pliku HEVC to na Win 10 trwało to jakąś godzinę z hakiem a na Win11 już maksymalnie 40min,... ale poza ty i nowymi ikonkami i nowym menu start zbytnio różnicy nie widzę o to moja subiektywna opinia pozdrawiam cię Krzysztofie twoją żonę, syna i oczywiście wszystkich widzów

[@nAiLSCA]

Świetny film/pogadanka. Kochałem DOS, później Win95. Kolejne okienka zobaczyłem dopiero za czasów XP. Vista (na jego rzecz) wyleciała w 5 minut po instalacji. Uwielbiałem Win 8.1 (tak, wiem, to chore). A dalej... Dalej był już tylko Linux Mint. I tak od prawie 10 lat, może dłużej. Nie wyobrażam sobie powrotu do Windy. Ostatnio wymieniałem kompa na DELL Inspiron G15 5515-3544 z preinstalowanym Win11. Cóż... Nadal jest na dysku, ale nie odpalałem go od dawna. Zdecydowanie wolę Minta :)

[@Asmodeusz3883]

Ja zaczynałem na Nortonie swoją przygodę z PC ,z początku 286,1024 kb,hercules i monochomatyczny monitor ,późnie rozbudowałem do VGA i kolorowy monitor i Wolfenstein latał w 10 klatencjach

[@AczeOne]

Instalator C&C i Red Alert pod dos rozwalał system. Mając grę pod Windows specjalnie ją instalowałem raz jeszcze w Dosie aby to zobaczyć. A co do samych systemów to każdy z nich się sypał tym szybciej im szybszgo miałeś procka. Same systemy były zbyt wolne, źle oskryptowane. I każdy z systemów dochodził wreszcie do takiej granicy, problem ten był aż do Windows Milenium. Mielenium dopracowałem do perfekcji aktualizacje biblioteki, i on radził sobie już dobrze z szybkimi prockami. Windows 2000 już był leszy pod względem wieszania się.

[@emerwian83]

Windows 2003 Server Najlepszy system jaki miałem. Zero zawiechy..kilka czynności aby udostępnić DirectX i ładnie śmigało.

[@shrinocri]

już zapomniałem te ceregiele z config.sys i autoexec.bat. ustawiając takie rzeczy człowiek czuł się jak prawdziwy informatyk. pamiętam ten klimat, jak podłączało się nowego kompa, instalację systemu windows 98 z dosa, klimat takiego świeżego systemu. pamiętam, że mój celeron 400 32 mb ram po drobnym tuningu systemowym (wywalenie wszystkiego, co niepotrzebne, łącznie z nutą) odpalał się w 10 sekund.

[@211ryo112]

DOS nie zawieszał się dlatego że Microsoft go nie zrobił tylko kupił go za 10k od Seattle Computers. Potem sprzedał go IBM w formie subskrypcji - kilka dolców za każdy sprzedany komp IBM z preinstalowanym systemem. Gates nigdy niczego nie zrobił - tylko kupował i odsprzedawał dalej

[@drrSowaPL]

No to ciekawe w jakiej akceleracji Ty to odpalales w okienku. Jedna z cech szczegolny 3DFX/Voodoo było to, że nie potrafił działać w innym trybie niż fullscreen. Zagadka - z czego to wynikalo? Byc może chodziło CI o Direct3D (on potrafił działać w oknie), ale jednocześnie mówiłeś że miałeś Voodoo - nie były one kompatybilne, nie obsługiwały tego standardu.

[@Slaweczek1983]

Pan Procesor 😁

[@senit_senit]

36:00 aż mi się przypomniał mój egzamin z systemów wbudowanych, żeby przystąpić trzeba było mieć legitymację studencką przy sobie, prowadzący ją brał, sprawdzał czy się zgadza zdjęcie z twarzą (tak mi się wydaje że to to właśnie robił xd) po czym wkładał ją do czytnika w kompie i odblokowywał egzamin(jego wersję) konkretnie pod daną osobę, a konkretnie miał odblokować, bo z moim szczęściem to nie trafił w czytnik, tylko gdzieś w dziurę między nim a obudową i wjebał legitymacje do środka obudowy, ale jakoś tak niefortunnie, że z pół godziny ją próbował wyjąć, bo utknęła jakoś między tym czytnikiem i czymś tam co nad nim było zamocowane, sam egzamin z 10 min trwał średnio przy czasie maksymalnym 15min., ludzie przychodzili, robili test wychodzili a ja stałem z boku i czekałem aż mi legitymacje wyjmie, normalnie zero stresu XD przed egzaminem przy prawie trzech turach osób, które już egzamin zakończyły, z przeważającymi wynikami w większości 2 albo 3 jak ktoś miał szczęście lub ewentualnie nadludzie co 4 czy 5 dostali, ale to kilku może było, i tak czekałem na swoją kolej co chwile słysząc Pan/i "X" ocena adekwatna albo bardzo dobry wynik czyli "2" XD koniec końców jak już odzyskałem legitymację to chyba 3 miałem z tego, bo w sumie po tym jak usłyszałem zdane to się wyłączyłem z szczęścia XD

[@psxmaniak]

Windows Vista jest dość dobra ale na tamten czas były komputery za słabe.

[@lewylewy5447]

Co moim zdaniem dobry szacun

[@GramyWCoChcemy]

NRGeek Millenium było ostatnim systemem na technologii FAT32 stricte jego kod źródłowy to "dopieszczony" 98 a Windows 2000 był prekursorem nowego rdzenia dla świetnego XP. Reasumując ME nie był zastępcą 2000 a tylko zapychaczem między generacyjnym. To co mówisz o promocji to tak XPek był takim systemem jako udoskonalona wersja 2000 który cierpiał na syndrom "o jeden program za dużo". Zgadzam się XP i 7ka najstabilniejsze systemy stworzone przez Microsoft, 10ka przy nich to taki 2000 xD. Z Vistą był taki patent, że jako pierwszy system nie modowany obsługiwał więcej niż 4gb ramu i to było powodem wymogu posiadania tego systemu do niektórych gier. Chyba tyle. NT to technologia rdzenia (2000 jako pierwszy miał rdzeń NT aż do 7ki włącznie) ale tak była taka edycja oznaczona jako NT dla zastosowań "biurowych", jeszcze jeden system ominąłeś Windows 2003 Server dedykowany dla dużych sieci. PS: W11 tak samo jak ty, na razie jestem sceptyczny. Mimo że jest chwalony.

[@GinsengStrip-wt8bl]

Generalnie się z tobą zgadzam ale nie pojmuję czemu ludzie mówią że XP to wzór stabilności. Mi się mocno wieszał i to zdecydowanie system z jakim miałem najwięcej problemów, mimo że wspominam go dobrze i uznaję za system bardzo dobry. W porównaniu do XP moje doświadczenia z 7 i 10 są wręcz bezbolesne. Może to mój błąd poznawczy bo 10 używam praktycznie tylko i wyłącznie do grania, przez co sporo potencjalnych problemów może mnie omijać.

[@GramyWCoChcemy]

@@GinsengStrip-wt8bl może miałeś pecha w konfiguracji, wczesne systemy miały bardzo wąskie grono z jakimi podzespołami się lubią a z jakimi nie (mówię o XP konkretnie) np ja złożyłem komputer na Celeronie 3.0 z Geforcem 3TI 500 i był na poziomie systemowym lepszy od kązdej konfiguracji Athlon (aka piekarnik) z radeonem ówczesnym 7800 który miał 2x więcej VRam.

[@GinsengStrip-wt8bl]

@@GramyWCoChcemy u mnie był Pentium 4 1.8 Ghz i Geforce 2. Nie zrozum mnie źle - zawiech nie był jakiś ogrom, system działał dobrze i uznaję go za jednego z najlepszych Windowsów co nie zmienia faktu że zwiech i problemów z dupy miałem mniej na 7 i 10. Tyle szczęścia też że Bsody mnie omijały, jedyne jakie miałem to na siódemce przez słynne "fochy fermiego" jak GTX 560Ti się krzaczył ze sterownikami ale to wina Nvidii nie Microsoftu.

[@GramyWCoChcemy]

@@GinsengStrip-wt8bl no to ja ci powiem, że pierwszego psoda zarówno na XP jak i 7ce sam wywołałem. Po prostu przeciążyłem system. Tym dziwniejsze, w twoim przypadku jest to, że microsoft zawsze "kochał" połączenie intel+nv. Słaba płyta główna, albo zasilacz z czarnej listy... może gryźli się producenci na poziomie grafika ram, ram mobo, mobo grafika albo wszystko na raz, bo takie kwiatki też znam z tamtejszego okresu.

[@Neonbloow]

Jan jeszcze pamiętam zamiennika NC Volcov Commandera :)

[@DiMario_]

39:00 z tym xp to nie do końca pamiętam ze trainer na wiatr do dsj 2 chodził tylko na 95 i 98 no to się robiło wirtuala na xp :D

[@DonArkadius]

DOS był "fajny" lubiłem wpisywać wszystkie te "bezsensowne" komendy przez pół godziny żeby grę odpalić , miało to swój urok 🥲 Chyba najbardziej lubię tego typu Pana "odcinki" 👍👍👍

[@adamkalus9657]

Drogi Nrgeeku 3dfx nigdy nie odpalał sie w oknie windows tylko na pełnem ekranie bo nie kozystał wogule z directx tylko glide coś ci sie pomieszało pozdrawiam

[@AzerothMyst]

Popracuj nad ortografią.

[@adamkalus9657]

@@AzerothMyst ja pisze szybko i na ortografie nie patrze jak ci przeszkadza to nie czytaj ale napisz czy miałem racje z wypowiedzią Nrgeeka a nie czepiaj sie pierdoł pozdrawiam

[@jassssss20]

z 7 przeszedłeś na xp i z 10 na 7 dobry jesteś:)

[@mielnicznieds3445]

on sie pomylil po prostu mitomanie

[@nihilistycznyateista]

Drogi mój NRGeeku kochany - no nie, Winda 98 nie instalowała się szybciej, ale ty po prostu miałeś już wtedy szybszy dysk i CD-ROM większej prędkości (obstawiam nawet z 10-12x, a nie 2-4). Na sprzęcie z czasów 95 to byłoby grubo ponad godzina, a na lepszym dawało się ogarnąć w 25 min i za bardzo nie dało się zejść poniżej tej wartości, nawet jakbyś miał technologię z NASA, bo jakieś tam proceduralne ograniczenia to miało. Zapewne nawet na współczesnym SSD by wiele szybciej się nie udało uzyskać, przy instalacji z płyty, bo z obrazu np na pendrivie to jasne, że tak, bo odczyt na poziomie napędu 500-600 razy to w zasadzie nic szczególnego dla takiego postawienia sprawy (w przeliczeniu dla tych co nie pamiętają prędkości i w ogóle napędów CD - odczyt pełnej płyty 700 MB, zajmowało na CD podwójnej prędkości około 40 min, a na 10x 8 min. Tymczasem z obrazu płyty da się to zaczytać wręcz w kilka-kilkanaście sekund, o ile obraz jest na SSD - teoretyczny napęd 500x ogarnął by w 10s, 600x w 8, ale płyta by tego nie wytrzymała oczywiście;] ).

[@egg138]

Pamiętam z gimnazjum kompy z Milenium. Było tam ich kilka, tak ze 2-3. Gdzie na reszcie komputerów był już XP. No i właśnie one z tym Windowsem ME się wyperdzielały, a XP-eki działały bez problemów.

[@awrukification]

Miałem Vistę kilka lat. Wszystko działało jak należy i nuc się nie wieszało

[@KrzysiekDuzy83]

To były piękne czasy jak był DOS, Windows 3.11. Człowiek się cieszył jak mu się grę udało odpalić pokroju Colonization. Albo komunikaty not enough ems memory. Trochę mi brakuje tamtych dni... A windows 2000 najlepszy system operacyjny do programów. U mnie win2000 wytrzymał kilka lat bez reinstallu. A przy WinMe reinstall był co kilka miesięcy. Konfig więc miałem taki ze na jednej partycji Win200 a do gier WinMe.

[@wojciechpiosik302]

Pamiętam ten szał z Windowsami sam miałem dysk w takiej szybnie którą się wyciągało za rączkę w sekundę

[@jaceklada7960]

Do dziś pamiętam kultową płytę startową Windowsa 95 z piosenkami Weezer Buddy Holly oraz Good Times. No i jeszcze nieśmiertelna gra wyścigowa gdzie zbierało się flagi. Ile ja to katowałem :)

[@bucaj5112]

Oryginalne dyskietki 3.11 mam do dzisiaj :D. A co do DOS-u to tez go miałem , nie rozumiałem go wogóle , umiałem go tylko na tyle żeby gre włączyć xD. Natomiast dzisiaj bardzo chętnie wracam do takich tekstowych systemów :D.

[@przypadkowynick0752]

15:00 - też taką bajeczkę słyszałem ale dopiero przy premierze Windowsa Visty :P

[@SWAT1985]

15:59 Ja przeżyłem XD istotnie była u mnie w domu policja (tak mówili rodzice, ja wtedy byłem na treningu), i zabrali mi komputer do sformatowania. Jakkolwiek to akurat zdarzenie było związane z rozprowadzaniem przez sklep, w którym kupiłem komputer, nielegalnego windowsa. Wówczas nie wiedziałem wiele o kompach i systemach, więc nie zwróciłem na to uwagi, ale istotnie nie dostałem oryginalnej płyty z win98 :) Przycwaniaczyli w sklepie, bo wyczuli leszcza.

[@johnycage80]

Krzysiek, a gdzie Windows 8 / 8.1? I wydaje mi się, że używałeś Norton Commander, tak jak ja, bo Total Commander to współczesna apka, której używam jako klienta FTP.

[@StaszekGaming.]

Total comander był na pewno już w erze win 95/98

[@johnycage80]

@@StaszekGaming. - czyli w erze post DOSowej