Już przy edycji nagrania zorientowałem się że materiał nie porusza kwestii cierpienia jako kary za grzechy. Księga Hioba pokazuje że cierpienie Hioba nie jest konsekwencją jego grzechu - nie znaczy to jednak że chce zanegować sens cierpienia jako kary - raczej wychodząc z założenia że jest to zupełnie oczywiste że cierpienie może być karą, wskazuje że nie musi nią być (choć zawsze możemy również postrzegać cierpienie jako skutek grzechu pierworodnego).
@Wargulpartal3 жыл бұрын
@@LUCIAN8016 Na tyle, na ile ja to rozumiem, może się zdarzyć, że przeciwstawienie się złu może nie pokrywać się z przeciwstawieniem się cierpieniu. Ciężko jest to jednoznacznie rozsądzić jednoznacznie bez kontekstu sytuacji. Na pewno należy bacznie przyglądać się i rozsądzić czy nasze przeciwstawienie się złu lub cierpieniu przyniesie więcej dobra lub więcej zła.
@Wargulpartal3 жыл бұрын
@@LUCIAN8016 Przypomniałem sobie: Jezus przeciwstawił się cierpieniu - uzdrowił kobietę z ducha niemocy w dzień Szabatu. Był krytykowany przez naczelnika świątyni, że "wykonał pracę w dzień święty". Jezus odpowiedział, "czyż w szabat nie odpina się wołu od pługa i nie zaprowadza się do wody? “ Uleczenie pozwoliło jej cieszyć się szabatem. Z jednej strony Jezus nawołuje, aby podążyć za nim, a poszedł na krzyż. Z drugiej strony leczył chorych. Rzecz jest na pewno złożona.
@teresaleszczynska9253 жыл бұрын
Szczęść Boże, ale mnie Ksiądz położył na łopatki . Rano zadałam Panu Bogu pytanie, no i dostałam odpowiedź . Dziękuję. Dziękuję też za ten kanał. Jedenaście lat temu, jestem z rodziny ateistycznej, w wieku 50+ spotkałam Jezusa. Kościół więc znam tylko w wersji modernistycznej. Tutaj przechodzę formacje, oczy się otwierają. Pozdrawiam serdecznie. Bóg zapłać.
@zaneta3907 Жыл бұрын
Cierpienie i cierpienie dla czego nikt nie widzi jak cudownie dla tego człowieka wybranego przez Boga imieniem Hiob się to skończyło , a nawet zaczeło bo zmartchywstał za życia , otrzymał Błogosławieństwo na wszystkich frontach życia , otrzymał nagrodę już na ziemi i wieczną w niebie . Uczmy się na jego osobie jaki naprawdę jest Bóg . dopiero kiedy Hiob zrozumiał ,przestał składać ofiary z czegoś a złożył ją Bogu z samego siebie , poznał swoją niemoc i powiedział Bogu - Do tej pory znałem cię tylko ze słyszenia , teraz dopiero cię prawdziwie poznałem , upad przed Bogiem we własnej słabości Bóg mu się objawił w swej Potędze , albowiem nie ma równej mu Mocy i Chwały . Bóg nagrodził Hioba za wierność i przyjęcie Bożej Prawdy która zawsze Uwalnia . Hiob naj prawdopodobniej był jednym z najszczęśliwszych ludzi na ziemi , poznał Boga , wybrany przez Boga , otrzymał Błogosławieństwo aż do czwartego pokolenia . Jak wiemy nawet Król Dawid nie otrzymał takiego błogosławieństwa bo już pierwsze pokolenie , jego syn Salomon upadł w grzechu . Mądrość pochodzi od Ducha Boga , prośmy o nią a poznamy Boga i jego nie ogarnioną Wszechmoc i Prawdę która zawsze uwalnia ( od czego od nas samych i naszego grzechu- ego ) a cierpienie przeminie bo prześliśmy lekcje nasza Dusza tak chce i otworzymy się na Szczęście . Prawdziwe Boże szczęście . Boże Mądrości Odwieczna Błogosław nam proszę w Imię Twe w Synu i Duchu . ABBA JAHWE . Dziękuje . Odpowiedz
@michalqn004 жыл бұрын
Jak to dobrze ze odkryłem ten kanał. Dziekuje księże;)
@AdrianV914 жыл бұрын
Dobra robota. To są trudne tematy i wymagają lat i łaski do zrozumienia, ale trzeba wyjaśniać ludziom te sprawy przez takie właśnie analogie, bo często bywa "ja nie rozumiem tego, to głupoty".
@madzislaw314 жыл бұрын
Serdeczne Bóg zapłać za księdza posługę
@ellietee53244 жыл бұрын
Dziękuję serdecznie za rozważania dotyczące cierpienia 💐💐💐 W/w Księga zawsze mnie poruszała , bo ci tzw. przyjaciele zamiast pomocy ( nawet w słowach pocieszenia), obrzucali Hioba oskarżeniami, a On wierzył i ufał Bogu. Sytuacja z punktu ludzkiego fatalna , obróciła się na korzyść Hioba, bo czy dla Stwórcy istnieje ,, coś " niemożliwego?. Czas próby czyli ziemskie pielgrzymowanie jest ,, tchnieniem wobec Wieczności " ..trudne do pojęcia , bo jesteśmy uwięzieni w ciele, a dusza wznosi się ku Niebu , gdy kontemplujemy w ciszy podczas modlitwy Moc Boga . Blogosławionego dnia z Jezusem i Maryją Niepokalaną dla Nas Wszystkich ⚘⚘⚘
@MrPablohasan4 жыл бұрын
Dziekuje za pieknie wytlumaczona droge zbawienia czlowieka
@przasnik41414 жыл бұрын
Super wykład
@ewaplewinska79994 жыл бұрын
Myślę, że zanim umrę nauczę się całkiem sporo. To dobrze. Ale to nic w stosunku do tego czego mam nadzieję nauczyć się od Pana Boga w wieczności !!! Bóg zapłać za katechezę. Dla mnie to bardzo ważna Księga ze względu na moje doświadczenia życiowe, które przypominają los Hioba ( 3 śmierci, 3 najbliższych osób, w ciągu 3 lat). Ale z Bogiem można wszystko przeżyć i nie zatracić tego co najważniejsze - wiary ! I nadto, Bóg niejako "zabierajac" jedno zawsze daje drugie!
@ewaplewinska79994 жыл бұрын
@@dzacek008 Bardzo Ci współczuję. Ja też straciłam syna więc wiem o jak wielkim bólu mówisz. Relacja do Pana Boga stala się wówczas trudna. Po kilku latach pytań i buntu a nawet pustki "jakby" bez Boga ( połączonej z tęsknotą za Nim ) Pan Bóg znów zaczął być mi Bogiem bardzo bliskim, obecnym w moim życiu, a wiara na spotkanie z bliskimi którzy odeszli i nadzieja na odpowiedzi na wszystkie pytania na które teraz do końca odpowiedzieć nie możemy, bardzo mi pomaga. W końcu, kto ma słowa życia wiecznego ? Tylko nasz Pan Jezus Chrystus. Zostawmy wszystko Jemu. Teraz On się opiekuje naszymi dziećmi i robi to najlepiej , bo jest Bogiem Dobrym :). Życzę dużo siły i wiary.
@annaamandastyle28474 жыл бұрын
Wspolczuje i dzielę los Hiobowy... plus wybory Salomonowe... Mam taką nadzieje, bo nie przypominam sobie, że nigdy nie zrzucalam za to odpowiedzialnosci na Boga. Dzis wiem ze to ludzie maja wolną wolę a Bóg widzi co się dzieje... Nie wiem moze jak wygląda strata bliskich, choc kazdemu z nas wydae sie ze nasz bol jest najgorszy... Ale wiem jak to jest zyc latami z katem czy katami co maja się za świętych... mimo to ciagle prosze Boga o wybaczenie im... A Bog robo co moze zeby mi to wynagrodzic. Ja to widzę i wiem. On nam wynagradza tam gdzie się nie spodziewamy. Bo nas kocha. Choćby cała ziemia nami pogardzala to On zawsze jest i nas slucha. Ja Go baaardzo rzadko prosze przynajmniej o cos dla mnie, ale On zawsze spelnial moje prosby. Zawsze. Zawsze. Nie zawsze od razu, czasem natychmiast. Ale zawsze. Zawsze.
@ewaplewinska79994 жыл бұрын
@@annaamandastyle2847 Bliskie jest mi myślenie Pani:). Łaska wybaczania to wielki dar. Jednak w sytuacjach ekstremalnych, jak moja, nie należy obawiać się buntu, jeżeli obok buntu jest w głębi serca ukryta część i miłość do Boga. Ta miłość będzie prawdopodobnie silniejsza i po pewnym czasie"wytłumaczy" zbuntowanej osobie, że nie miała racji zrzucajac winę na Pana Boga. " Kto ma ( miłość - mój dopisek) temu będzie dodane, a kto nie ma straci i to co ma" (cytat z pamięci). Pozdrawiam serdecznie:).
@annaamandastyle28474 жыл бұрын
@@ewaplewinska7999 dziekuje serdecznie za ta cieplą wypowiedz... Ludzie czesto łaczą sie w cierpieniu i w cierpieniu tez czesto widzą wielkosc Boga. Choc nie musimy rozumiec wszystkiego to wszystko ma swój sens. Zastanawiam sie jak ogromne długotrwałe cierpienie wpłwa na wiare...? Ale piekne jest to ze mimo ze zycie po ciezkich przezyciach jest czesto poteornie ciezkie to smiem twierdzic ze zawsze wiara w Boga łagodzi te cierpienie. Ja domyslam sie ze jak mialam 2 ciosy to bedzie i trzeci. I juz mi wszysto jedno obym tylko wytrwała w wierze w Boga. Modlitwa za dusze czyśccowe jest bardzo cenna wiec sie modlę za nie ile tylko moge... po moich skromnych doswiadczeniach bliskosci Boga i ulotnosci życia, po prostu na niego czekam. Skoro mnie zostawil jeszcze przy życiu to w jakims celu... Zyczę duzo wiary i wytrwalosci w wierze i pozdrawiam serdecznie 🤗⚘
@ewap36083 жыл бұрын
Bardzo głęboka i obszerna analiza Księgi Hioba jest w "Moraliach" św. Grzegorza Wielkiego.
@Wargulpartal4 жыл бұрын
Dla zasięgu.
@michadryja98024 жыл бұрын
Bóg zapłać !
@profesorfilologiianonim26664 жыл бұрын
Czy możemy liczyć na podobne analizy innych ksiąg Pisma?
@adalbertus6284 жыл бұрын
*DEO GRATIAS*
@MarekKaz Жыл бұрын
Chętnie wysłuchałbym nauki o cierpieniu w kontekście bożego miłosierdzia i sprawiedliwości. Mam na myśli to, że aktem największego miłosierdzia bożego jest dopuszczenie cierpienia, jako wymierzenia sprawiedliwości za nasze byłe i przyszłe grzechy jeszcze tu na ziemi. I jeśli człowiek z pokorą przyjmie cierpienie, ma szansę uniknąć kary w wieczności. Cierpienie jako wymiar sprawiedliwości bożej i akt nieskończonego miłosierdzia. Lepsza najgorsza chłosta za życia, niż dożywotnia kaźń w wieczności.
@wojciechwareda67964 жыл бұрын
Wczoraj byłem w Toruniu i oglądałem kościół pw. Matki Bożej Gwiazdy nowej Ewangelizacji ks Rydzyka. Takiego kiczu, blichtru to chyba w Licheniu tylko szukac. Kościół oczywiście okrągły, ale gęba mi opadła, gdy wchodząc przez głowne wejście wcale nie wszedłem do żadnej świątyni tylko natknąłem się na jakieś schody, a kościół był na bodaj ii piętrze, pod kopuła. Czułem się bardziej jak w świątyni Jehowych, mnóstwo jakiś pomników, święta rodzina, mieszko z dobrawa. Krasnali ogrodowych brakowało. No i pomnik JP II jako kolejny luminarz nowej ewangelizacji.... Tradycjo wróć!!!
@Rev196654 жыл бұрын
Ta świątynia jest esencją współczesnego polskiego "katolicyzmu" wyrosłego na mieszance ludyzmu, posoborowia i ubóstwieniu Jana Pawła II. Kulminacją tego tragizmu jest pomnik papieża tuż przed tabernakulum... Dożyliśmy tak głupich czasów, że miejsce centralne - czyli tabernakulum, krzyż i ołtarz - jest przytłoczone przez... pomnik. Miejsce, gdzie jedynym Królem powinien być Chrystus, stało się miejscem kultu jednostki ludzkiej.
@wojciechwareda67964 жыл бұрын
@@Rev19665 byłem w szoku, nigdy tam nie byłem. Ja rozumiem ze to świątynia dziękczynna za JP II ale bez przesady. Podobnie z tytułem Matki Boskiej Gwiazdy nowej ewangelizacji.. Co to w ogóle znaczy?
@annaamandastyle28474 жыл бұрын
Nie bylam tam, ale jeśli zwiedzamy kościoly to lepiej zwiedzic hmm chociazby Majorke pomodlic sie tam i pamietac o dobrych uczynkach... Tak czy nie...?
@wojciechwareda67964 жыл бұрын
@@annaamandastyle2847 co twój komentarz wnosi do dyskusji poza tym że jest od czapy?
@annaamandastyle28474 жыл бұрын
@@wojciechwareda6796 Kościół tworzą ludzie czy budynki? Czy dla człowieka wierzącego nawazniejszy jest wystroj budynku kościola czy wspolnota i więź z Bogiem? Jesli kosciol jako budynek jest bardziej istotny to zgadzam sie ze moj komentarz nic nie wnosi. Pozdrawiam.
@Dzacu44 жыл бұрын
🙏
@Pavloniusz2 жыл бұрын
Życie jako obóz harcerski - trening przed życiem doczesnym. Skojarzyło mi się to z wierzeniami nordyckimi, gdzie tylko zasłużeni wojownicy zasłużą na bitwę u boku Thora podczas Ragnarok
@jaf6344 жыл бұрын
Biskup Cyprian z Kartaginy (III wiek): "25. Upomina nas Pan, byśmy koniecznie dodawali w modlitwie także to: „I nie wódź nas w pokuszenie”. Tu okazuje się, że przeciwnik nic nie może przeciwko nam, o ile Bóg przedtem nie dopuścił do tego, po to, by wszelka nasza obawa i pobożność oraz posłuszeństwo ku Bogu się zwracało, skoro i w pokusach niczego złemu nie wolno, o ile stamtąd nie ma zezwolenia. Stwierdza to Pismo, które mówi: „Przyjechał Nabuchodonozor, król babiloński do Jeruzalem i zdobywał je, i dał je Pan w ręce jego” (Dan. I, 1 n.-4 Król. XXIV, 2). Otrzymuje zaś zły władzę przeciwko nam według naszych grzechów, jak napisano: „Któż dał na roztargnienie Jakuba i Izraela, pustoszącym? Izali nie Pan sam, przeciw któremu zgrzeszyli, i nie chcieli drogami jego chodzić i nie słuchali zakonu jego. I wylał na nich rozgniewanie zapalczywości swojej” (Iz. XIII, 24 n.). I znów, gdy Salomon grzeszył i odstępował od przykazań i dróg Pańskich, powiedziano: „I wzbudził Pan przeciwnika samemu Salomonowi” (3 Król. XI, 14; albo 23). 26. Władza przeciwko nam może być w dwojaki sposób dana, albo za karę, gdy grzeszymy, albo na chwałę, gdy jesteśmy doświadczani, jak to widzimy na przykładzie Joba, według świadectwa i słów bożych: „Oto wszystko (rzekł Pan, do szatana), co ma, daję w ręce twoje, jeno jego samego nie tykaj” (Job. I, 12). A Pan w Ewangelii mówi w czasie męki: „Nie miałbyś żadnej mocy przeciw mnie, gdyby ci z góry nie dano” (Jan XIX, 11)." (O modlitwie Pańskiej) Cezary z Arles (ur. 470), biskup: "Podstępna taktyka diabła 2. A ponieważ zaczęliście gardzić i odrzucać za Bożym natchnieniem tymi wymienionymi wszystkimi świętokradztwami, dlatego diabeł znosi to z bólem. Widzi bowiem, że odchodzicie od przyjaźni i towarzystwa z nim, oraz gardzicie świętokradztwami, którymi usiłował was oszukać i poniżyć, stąd zamierza sprowadzić na was pewne nieszczęścia, a nawet spowodować wam niejedną chorobę, albo zniszczyć wam któreś z. bydła bądź przez chorobę bądź przez ucieczkę, w rzeczywistości to wszystko Bóg na was przypuścił dla waszego wypróbowania, i poznania, czy do Niego wiernie przychodzicie i czy całym sercem pogardzacie diabelskimi sztuczkami, i czy więcej u was znaczy Jego miłość, niż utrata któregoś zwierzęcia. Lecz, jeżeli raz czy drugi pogardzicie z całkowitą wiarą i z całej duszy niegodziwościami, które diabeł ze sobą niesie, Bóg tak odpędzi samego diabła od napastowania was, że nigdy już nie będzie mógł was oszukiwać swoją przebiegłością. Ludzie bowiem niedbali i lekkomyślni, o pragnieniach przyziemnych i słabej wierze mimo iż dobrze zaczynają, długo nie wytrwają przy Bożych sprawach. Ale skoro tylko powstrzymają się od wyżej wspomnianych świętokradztw i choćby tylko jedną krzywdę od niegodziwego diabła przecierpieli natychmiast żałują, że się do Boga nawrócili, że diabelskie sztuczki porzucili i znowu wracają do praktyk wróżbiarskich, jak psy do wymiotów swoich. Wy natomiast, którym Bóg i mądrości nie poskąpił i wiarę dał prawdziwą, tak całym sercem gardźcie sztuczkami diabelskimi i tak szczerze nawróćcie się do Boga, abyście wszystko, cokolwiek diabeł chciałby wam zagrozić, cierpliwie i mężnie znieśli, abyście mogli z Jobem błogosławionym mówić: "Bóg dał i Bóg zabrał. Niech będzie imię Pana błogosławione. Jak się Panu spodobało, tak uczynił", oraz, abyście z Apostołem mocnym i nienaruszonym sercem mówili: "Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz?" Dobrzy bowiem chrześcijanie nie dadzą się odłączyć od Chrystusa nawet torturami. Natomiast oziębli i niebali czasami odchodzą nawet z powodu głupiego gadania. Małe nawet nieszczęście powoduje w nich, że zaraz się gorszą i są niezadowoleni i występują przeciw Bogu i powracają do niecnych i pogardy godnych wróżb. 3. Ale może ktoś powie: Cóż zrobimy, skoro wróżby i czary czy wieszczkowie bardzo często mówią nam prawdę? W tej sprawie Pismo święte zaklina i upomina nas słowami, że chociażby wam prawdę powiedzieli, nie wierzcie im, "Ponieważ twój Pan Bóg doświadcza cię chcąc poznać, czy miłujesz Pana Boga swego". (...) 4. Bracia! Przede wszystkim wiedzcie to, że diabeł nie może zadać szkody ani wam, ani nikomu z ludzi do was należących, ani zwierzętom waszym, ani waszemu majątkowi, nawet w małych sprawach, chyba że od Boga otrzymał moc szkodzenia. Nie mógł zniszczyć majątku świętemu Jobowi tak długo, dopóki Bóg na to nie wyraził zgody. Czytamy w Ewangelii, że gdy Chrystus wypędził demony z ludzi, one prosiły, żeby przynajmniej mogły wejść w świnie. Rozważcie to, bracia, proszę was. Jeżeli demony nie odważyły się wejść w świnie inaczej, jak za pozwoleniem Pana, to któż będzie tak niewiernym, aby uwierzyć, że one mogą coś zaszkodzić dobrym chcześcijanom, jeśli Bóg w swoich wyrokach nie wyrazi na to zgody? Wyraża zaś Bóg zgodę na to z dwóch powodów: albo, żeby nas doświadczyć, czy jesteśmy dobrzy, albo, żeby nas ukarać, jeżeli jesteśmy grzesznikami. Lecz, kto zniesie cierpliwie rozporządzenie Pana, jak już powiedziałem, i kiedy coś utraci, powie "Pan dał, Pan wziął, jak się Panu spodobało, tak się stało, niech będzie Imię Pana błogosławione", wtedy za tę cierpliwość Bogu miłą albo otrzyma koronę, jeżeli jest sprawiedliwy, albo odpuszczenie grzechów, jeżeli jest grzesznikiem. I na to, bracia, zwróćcie uwagę, że kiedy diabeł zrujnował cały dobytek błogosławionego Joba, wówczas Job nie powiedział, że Pan dał, a diabeł zabrał, lecz: "Pan dał, Pan wziął". Bo święty ten człowiek nie chciał przyznać diabłu tej czci, że jemu wolno było coś wziąć,czego Bóg nie pozwoliłby mu zabrać. Jeżeli bowiem diabeł nie mógł zaszkodzić ani synom błogosławionego Joba, ani służącym, ani wielbłądom ani osłom, ani owcom, zanim Pan zezwolił, to dlaczego my wierzymy, że chrześcijanom może diabeł uczynić coś więcej, niż to, na co zezwoli Boża potęga w swoim sprawiedliwym i tajemniczym wyroku? 5. I dlatego wierząc, że nic nie możemy utracić, jeżeli nie zezwoliłby Bóg na tę stratę naszą, całym sercem trzymajmy się Jego miłosierdzia a porzuciwszy świętokradzkie obrządki, z ufnością usiłujmy nadzieję złożyć w Jego pomocy. Albowiem kto będzie wierzył wyżej wspomnianym złym praktykom, jak czarodziejom i wieszczkom bożków i pogańskim kapłanom wróźącym z wnętrzności ptaków albo frędzelkom faryzejskim i innym podobnym wróżbom, choć pościłby, choć modliłby się. choć chodziłby ciągle do kościoła, choć rozdawałby hojne jałmużny, a nawet marne ciało swoje krzyżowałby nie wiedzieć jakimi mękami, nic mu nie pomoże, dopóki nie porzuci tamte świętokradztwa, ponieważ te bezbożne i świętokradzkie praktyki tak podkopują i niszczą wszelkie te dobre uczynki, że nic nie będą mogły pomóc takim, którzy razem z owym złem chcieliby jakieś dobre spełniać uczynki. Prawdę bowiem mówi Apostoł: "Czyż nie wiecie, że odrobina kwasu całe ciasto zakwasza?”, oraz: "Nie możecie pić z kielicha Pana i z kielicha demonów, nie możecie zasiadać przy stole Pana i przy stole demonów", a także Pan w Ewangelii mówi: "Nikt nie może dwom panom służyć”." (Kazanie 54)
@annaamandastyle28474 жыл бұрын
No dobra fajnie, ale co jesli wierzącego człowieka zaszczują ludzie tak ze popelni samobojstwo...? Czy dziecko, czy nastolatka..? A wojny, obozy koncentracyjne, rzezie np. Wołyńska...? Gdaie tu wybory salomonowe? Trochę to szerszy temat chociaz bardzo podoba mi sie ten komentarz... ale cierpienie chyba nie mozna mowic ze (poza w formie kary) jest zawsze probą od Boga....? Cierpienie zadaja ludzie, dlatego w pewnych przypadkach mozna wolac o pomste do nieba....
@kurtasiak3 жыл бұрын
@@annaamandastyle2847 Nie mysl za wiele bo masz produkowac cierpienie i sie nie skarzyc masz sie bac byc smutna umartwiac rany Hesusa Przybitego przez tate do drzewa na ofiare jak koziolek Azazel za grzechy ydow i male dzieci dla Molocha skladane przez Kananejczykow Lub krew i mieso na oltazach Aztekow Masz pic jego krew i jesc jego cialo Co tydzien minimum Na tym swiecie najlepiej sie maja zbrodniarze i klamcy jak ci z Wolynia czy Jasenovaca, czy Watykanu Tak to nasz Pan urzadzil i mili sa dla niego ci co probuja bliznich jak jego syn satanael Hioba ps Dziwie sie ze ludzie nie widza o co w tych religiach chodzi... moze ze strachu
@MR-sb2kw4 жыл бұрын
Cieszę się, że jest w Internecie miejsce gdzie ktoś w zgodzie z katolicką ortodoksją wyjaśnia zagadnienia dotyczące religii. W swoich rozważaniach nad katolicyzmem natknąłem się na problematyczne zagadnienia, które odpychają mnie od tego wyznania, jak i innych denominacji chrześcijańskich. Problemy te wiążą się z tematami cierpienia, sprawiedliwości i życia wiecznego, które porusza ksiądz w tym materiale. Zapytam więc o nie tutaj. Jeśli przyjmujemy zgodnie z dowodem ontologicznym, że Bóg to najdoskonalsza istota o jakiej da się pomyśleć to również jego cechy powinny być tego odzwierciedleniem. Jak mi wyjaśniono jest on czystym bytem, a zatem jego miłosierdzie, sprawiedliwość itp. Są tym samym i są tożsame z Jego bytem. Wobec powyższych twierdzeń niemożliwym powinno być wyobrażenie sobie czegoś co w boskich przymiotach jest od Boga lepsze np. bardziej miłosierne, lub łączy je w sobie w lepszy sposób. Czy istotnie nie da się pomyśleć o czymś takim? Obawiam się, że jest to jednak możliwe. chrześcijaństwo uznaje, że życie to rodzaj egzaminu po którym trafimy na wieczność do Nieba, lub Piekła. Tymczasem w orfizmie (abstrahując od innych jego elementów odnośnie sensowności, których można mieć wątpliwości) wierzono, że po śmierci człowiek trafia do Nieba, lub jeśli nie zasłużył na zbawienie zostaje ukarany reinkarnacją, która jest równoznaczna z ponowną szansą na osiągnięcie zbawienia (warto na marginesie zauważyć, że pięknym jest tu to, iż mimo powszechnego zbawienia wolna wola nie zostaje podeptana). W orfizmie kara zawiera w sobie zarówno sprawiedliwość jak i miłosierdzie. W chrześcijańskiej eschatologii jest tylko sprawiedliwość. Boże miłosierdzie nie znajduje najwyższej wyobrażalnej ekspresji w nauce o rzeczach ostatecznych, a jednocześnie można wskazać system, który prezentuje się na tej płaszczyźnie lepiej i nie rezygnuje z wymierzania zasłużonej kary. Widzimy więc, że Bóg chrześcijan nie jest najdoskonalszy, ma braki jeśli chodzi o miłosierdzie i łączenie go ze sprawiedliwością. Pan, który ofiarowałby ludziom szansę w ramach systemu zbliżonego jeśli chodzi o sprawy ostateczne do orfizmu, jawi się jako przewyższający Boga głoszonego przez chrześcijaństwo. Kolejna uwaga również dotyczy charakteru eschatologii chrześcijańskiej. Chrześcijańska wizja życia po śmierci zdaje się wytwarzać pewien błąd logiczny. Załóżmy, że umierają dwie bliskie sobie osoby. Jedna trafia do Nieba - doświadcza wiecznego szczęścia, a druga do Piekła - doświadcza wiecznego cierpienia. Pamiętajmy tu o przykazaniu miłości bliźniego. Czy osoba, która trafiła do Nieba może być szczęśliwa wiedząc, iż ktoś umiłowany cierpi nieskończone i niewysłowione męki? Czy ktokolwiek może być szczęśliwy w Niebie wiedząc, że całe rzesze ludzi znajdują się w sytuacji gorszej niż więźniowie obozów stworzonych przez XX wieczne totalitaryzmy? Będę bardzo wdzięczny za omówienie obu tych kwestii w jednym z następnych materiałów filmowych. Niech dobry Bóg ma księdza w opiece.
@SzkolyAkwinaty4 жыл бұрын
@Maciej Maciej Po części odpowiadam na te pytania w materiale o piekle: kzbin.info/www/bejne/hJCWpquGrNKLe6c Dodam tylko że kara reinkarnacji wydaje się być niewystarczająca - wydaje się nie mieć ona wystarczająco odstraszającego charakteru.
@boszka37234 жыл бұрын
Widać w mowie księdza żywe zafascynowanie treścią Pisma. Chętnie prześledzę dalsze rozważania!
@arturgrzenkowicz57503 жыл бұрын
Czyli Hiob miał cierpieć, bo dostanie w zamian życie wieczne. Wygodny wybieg.
@gwosc1002 жыл бұрын
No, dzisiaj ludzie nawet sami sie zmuszają do cierpienia bo oczekują nieba za to
@zeusik1000 Жыл бұрын
Nie zrozumiałes
@annaamandastyle28474 жыл бұрын
Bóg zapłać! Hiobowe życie i Salomonowe wybory... Bardzo proszę o odcinek o czyśccu, najprościej w kontekście książek o mistyczce Marii Simmie (Maria Simma). Jesli to nie możliwe to choćby o ranie św. Jana Bosko i innych świętych co mieli kontakty z duszami z czyścca. Myślę że to bardzo ważny temat.
@mariagola55374 жыл бұрын
Można prosić o przeprowadzenie podobnych rozważań nad pozostałymi księgami Biblii?
@mfamulski4 жыл бұрын
"Rozmowa diabła z Bogiem (...) Oczywiście to nie mogło się tak rozegrać". Jaki jest klucz, wedle którego to co jest wprost w Piśmie napisane traktujemy dosłownie, a co możemy sobie potraktować jako przenośnię interpretowaną inaczej? Wydaje się to dość niebezpieczne narzędzie...
@gwosc1002 жыл бұрын
Dlatego cytaty z biblii moga sluzyc jako oręż do walki zarówno katolikom jak i mormonom ateistom i Żydom
@marcinjacek8794 жыл бұрын
Nie poruszono tematu sensu cierpienia, zostały zepchnięty do kategorii "nieistotny, tak że nie warto się nim zajmować". Takie podejście jest niezgodne z rozumem, w obliczu ogromu cierpienia trzeba sobie zadać pytanie "po co to wszystko?". Odpowiedź "to tajemnica", sprowadza rozum do czegoś pośledniego w stosunku do wiary, nie drugiego skrzydła, ale do czegoś co ma tylko potwierdzać wiarę, nie ją wspomagać.
@ewaplewinska79994 жыл бұрын
Złoto w tyglu się oczyszcza. Mogę na swoim przykladzie powiedzieć , że bez cierpienia nie bylabym w tym miejscu w którym jestem. Nic tak nie pomaga oczyszczać się z rzeczy niepotrzebnych i dążyć ku Bogu , jak cierpienie. Oczywiście nie od razu to widać. Ale jeśli cierpliwie poczekamy Pan Bóg nam pokaże korzyści z naszego cierpienia.
@marcinjacek8794 жыл бұрын
Rozumiem, że pewna dawka cierpienia jest potrzebna, aby odkryć samego siebie, ale dalej nie rozumiem ogromu tego cierpienia. Wielu ludzi nie odkryje samego siebie, bo zło powoduje że giną przedwcześnie, wielu jest przyczyną zła, które ich pochłania, ci także nie odkryją siebie. Bóg jest wszechmocny, nie musiała tworzyć takiego świata, tego właśnie nie rozumiem. Po co?
@ewaplewinska79994 жыл бұрын
@@marcinjacek879 To nie Bóg "wymyślił" cierpienie. Jeżeli już użyć słowa że Bóg coś " wymyślił ", to "wymyślił "człowieka, który miał być na Jego obraz i podobieństwo. Tak wielką przewidział dla nas godność !!! Niestety zmarnowaliśmy swoją szansę życia z Bogiem bez bólu, chorób, cierpienia i śmierci " pakując" się w relację z diabłem. I tak od grzechu pierworodnego naszych rodziców cierpienie nam towarzyszy. I co wówczas zrobił dobry Bóg? Dał nam Jezusa, który wprawdzie na tym świecie nie zniósł cierpienia , ale po pierwsze nauczył nas jak je razem z Nim znosić i w miarę możliwości w dobro przekuwać, a poza tym otworzył przed nami niebo, gdzie cierpienia już nie będzie :).
@marcinjacek8794 жыл бұрын
Wiara mówi wprost, że Bóg jest stwórca wszechrzeczy, wszystko co jest stało się za sprawą jego woli. To on dał ludziom taką naturę, że są zdolni do zła i na nie podatni. Nie twierdzę, że są źli, ale napewno do zła zdolni. Jeśli, powtarzając za Kościołem, Bóg jest wszechwiedzący to wiedział, że do grzechu dojdzie, ale i tak wymagał od istot nie znających dobra i zła, żeby podporządkowały się jego zakazom i za to cierpimy po dziś dzień.
@ewaplewinska79994 жыл бұрын
@@marcinjacek879 Nie. Natura ludzka w momencie stworzenia była dobra. Bóg, po każdym dniu stworzenia mówił , że wszystko co stworzył było dobre. Natura ludzka za sprawą źle wykorzystanej wolnej woli pierwszych rodziców uległa zepsuciu ( skażeniu ). Jeżeli Pan Bóg stwarzał ludzi na swój obraz i podobieństwo to musiał też obdarzyć ich wolna wolą. Można powiedzieć, że zaryzykował. Nic z góry jednak nie było przesądzone. Pierwsi rodzice mieli wybór. My też teraz mamy wybór. Nie możemy naszych zlych wolnych wyborów " zwalać " na Boga. Gdybym Cię zapytała , czy chciałbyś być pozbawiony własnej wolnej woli, czy chciałbyś aby siła wyższa dokonywała za Ciebie wyborów, to jestem pewna , że bronił byś się przed takim ubezwłasnowolnieniem.
@szopq3 жыл бұрын
Pytanie: Dlaczego Bog stworzyl taki swiat, w ktorym musimy na ten 'oboz harcerski' isc. Przeciez moglby nam tego wszystkiego oszczedzic. Jak odpowiedziec ateiscie, ktory pyta dlaczego nieskonczenie dobry i wszechmogacy Bog stworzyl swiat, w ktorym male dzieci musza umierac z glodu, by ziscil sie jakis plan?
@gwosc1002 жыл бұрын
Bog tego nie chce. To ludzie sprawiają cierpienie. Innej odpowiedzi katolicy nie mają
@szopq2 жыл бұрын
@@gwosc100 A kataklizmy, powodzie, susze, huragany?
@emiliabauer50273 жыл бұрын
LJCH! Proszę Księdza, czy rodzice dziecka ze zdiagnozowanym niedorozwojem pomiedzy półkulami mózgowymi mogą prowadzić go do Komunii św., bo samo dziecko mówi: "nie chcę". Jak takie dziecko przygotować- jeśli wogóle i czy ma przyjmować Tą Komunię św. i jak wtedy ogarnąć przygotowujący do niej sakrament Spowiedzi św.? Bóg zapłać za odpowiedź.
@joannakarwowska51273 жыл бұрын
Niestety, próba wyjaśnienia przez księdza sensu i istoty cierpienia zupełnie mnie nie przekonała. Wygląda na to, że dobry Bóg, który jest miłością, spuszcza nam tu na ziemi niezłe manto, jednocześnie obiecując, że gdy to wytrzymamy, to czekają nas niewyobrażalne nagrody po śmierci. A to życie trwa tak krótko, że właściwie o żadnym cierpieniu mowy być nie może, bo to tylko chwilka. Czy dla ludzi, w tym dzieci, nieludzko dręczonych latami, umierających w męczarniach od chorób, działań innych , to także był tylko momencik? I jeszcze przytaczając księgę Hioba pominął ksiądz, nazywając to elementem baśniowym, a więc jak rozumiem nieistotnym fakt, że cała tragedia Hioba została przez Boga zaplanowana wraz z szatanem.
@Mirmarx2 жыл бұрын
Cierpienia Hioba powstały w ramach umowy albo zakładu między Bogiem a szatanem czy Hiob na wskutek cierpień straci wiarę.
@Sedewakantysta123 Жыл бұрын
Ja słyszałem interpretacje że Behemot symbolizuje Mezopatamie a Lewiatan Egipt
@Camilcornelivsrex4 жыл бұрын
Ktoś mógłby powiedzieć, że skoro Bóg jest Wszechmogący, to powinien "wtłoczyć" w człowieka "sprawności", które ten musiałby zdobyć na ziemi poprzez cierpienie. Drugi zarzut, który ktoś mógłby przedstawić to brak sensowności cierpienia w obliczu życia wiecznego. Sprawność zdobywa się po to, aby coś dobrze praktykować. Na przykład gram z metronomem, aby nauczyć się grać równym tempem; robię modele 3d, aby nauczyć się modelować je tak, by były piękne. Po co ćwiczyć się w cnocie wytrwałości w cierpieniu, skoro w życiu wiecznym nie ma cierpienia? Chyba, że przyjmiemy że miał rację, któryś z średniowiecznych teologów, który pisał, że na 30000 zmarłych w jednym dniu 3 dusze idą do nieba, jedna do czyśćca a reszta do piekła. W takim wypadku cierpienie miałoby ogromny sens, ale jaki wtedy wyłania się z tego straszny obraz świata, istnienia i Boga?
@ewaplewinska79994 жыл бұрын
Twoje rozważania są efektowne, ale mają się " nijak" do naszej wiary, która jest ( przypominam) wiarą objawioną, a nie wymyśloną. Dalej : nie jesteśmy kukiełkami, żeby Bóg w nas coś miał " wtłaczać". Cierpienie jest skutkiem grzechu pierworodnego. Jak je znosić i " przekuwać" na cnotę uczy nas Jezus Chrystus. Niebo jest łaską i nagrodą za posłuszeństwo Bogu, oraz wierność i wytrwałość w znoszeniu trudów ziemskiego życia (w tym cierpienia). To co napisalam moze brzmi mniej efektownie niz to co ty napisałeś, jednak taka jest nasza wiara. Wiara w głęboki sens cierpienia "przekuwanego" w miłość.
@Camilcornelivsrex4 жыл бұрын
@@ewaplewinska7999 dziękuję za odpowiedź. Zastanawiał mnie sam process: ludzie cierpią - zdobywają cnoty a w dalszej perspektywie niebo. Alternatywą dla tego modelu mogłoby być przywrócenie człowiekowi doskonałego stanu lub udzielenie mu cnót, które normalnie zdobywały w cierpieniach. Czyli wygląda na to, że z jakiegoś powodu element znoszenia cierpienia jest konieczny i ta droga jest lepsza niż "cudowne" rozwiązanie. Jednak dalej nie wyjaśnia to kwestii dlaczego droga znoszenia cierpień jest lepsza niż cud, który Bóg mógłby uczynić i przywrócić ludzkości doskonałość. Pozostaje także kwestia relacji między znoszeniem cierpienia a przydatnością takiej postawy dla zbawionych, którzy już nigdy nie zaznają cierpienia. Chyba, że stanowi to jedynie pośredni element prowadzący do zdobycia cnót, a te są konieczne do zbawienia.
@kurtasiak3 жыл бұрын
@@ewaplewinska7999 Ale cierpienie zarowno zwierzat czy dzieci bitych lub dymanych w mlodosci przez rodzicow , ksiezy , kolegow , dewiantow pokazuje empirycznie ze nie nabywaja zadnych cnot a staja sie dzikimi bestiami chaosu czyniacymi to samo slabszym od siebie Rozsiewajacymi pierwiastek zla bolu zmartwienia i smutku Wiec moze o to chodzi w tej religi i tym Bozym swiecie produkcje cierpienia ?? Proponuje przewertowac biografie tych najbardziej znanych zlych ludzi i dewiantow
@ShPekmaster4 жыл бұрын
14:50 "Zasłużyć sobie" to trochę niefortunnie użyte słowo w kontekście łaski zbawienia. Poza tym bardzo przyjemnie się słucha!
@ewaplewinska79994 жыл бұрын
Łaska potrzebuje przyjęcia, którą możemy nazwać postawą "zasługiwania", czyli przyjęciem jej przez myśli, słowa i uczynki. Nawet jeżeli łaska spłynie na kogoś nie zasługujacego na nią, jak na św. Pawła, co nie zdaża się zbyt często , to potem potrzebne jest , jak u św. Pawła potwierdze, że się na nią " zasłużyło" . U niego było to życie oddane Panu Jezusowi Chrystusowi aż po śmierć. Wielu świętych, np. św.Teresa od Dzieciątka Jezus , miało zeszyty, w których prowadziło zapis dobrych uczynków. Skoro dawniej, w dojściu do stanu świętości, takie postępowanie ( " zasługiwanie") nie przeszkadzało to i teraz odrzucanie uczynków i akcentowania tylko łaski jest niesłuszne. Mi "trąci" to protestantyzmem. Nas, katolików na szczęście obowiązuje List św. Jakuba ( łaska wiary + uczynki). Łaska wiary i potwierdzające ja uczynki prowadzą do łaski zbawienia.
@ShPekmaster4 жыл бұрын
@@ewaplewinska7999 Oczywiście, zgadzam się z Panią w pełni co do meritum. Moja uwaga była bardziej natury językowej. Powiedzieć że na zbawienie sobie można zasłużyć to jest pomylenie przyczyny ze skutkiem. Chrześcijanie są dobrzy ponieważ są zbawieni, a nie będą zbawieni ponieważ są dobrzy. To prowadząc niegodne życie odrzucasz tę łaskę. Gdyby zbawienie należało się nam za uczynki to teoretycznie możnaby było być zbawionym poza Bogiem.
@ewaplewinska79994 жыл бұрын
@@ShPekmaster Chyba nie rozumiem ? Przyczyną jest zasługiwanie, skutekiem jest zbawienie. Natomiast wiadomo, że bez łaski żadne " zasługiwanie" nie pomoże.
@janinajanina82944 жыл бұрын
Czy ksiądz się odniesie do tego filmu p. Grzegorza Żebrowskiego: kzbin.info/www/bejne/pIHNk3Z8p7SjbKc ?
@ewaplewinska79994 жыл бұрын
Bóg zapłać, Ksiedzu Szymonowi, że " nie ustaje w jątrzeniu" ( słowa zaczerpnięte z apologetyki przeciwko Ksiedzu ). Proszę dalej jatrzyć, bo skoro Ksiądz współczesnym modernistom przeszkadza to znak, że robi ksiądz dobrą robotę !
@takitam28304 жыл бұрын
@@ewaplewinska7999 na ile znam twórczość Grzegorza Żebrowskiego to raczej nie jest on modernistą, co na to wskazuje wg Pani?
@ewaplewinska79994 жыл бұрын
@@takitam2830 Co na to wskazuje -to co napisałam. Obawia się on wzmocnienia sił ruchu tradycjonalistycznego . Osoby bliżej nie znam, bo wczesniej nie słuchałam, ale z fragmentu wypowiedzi też można zdobyć sporą wiedzę o czyichś poglądach . Te poglądy są dla mnie jasne a jednocześnie zbyt mało interesujące, żeby chciało mi się słuchać go dłużej. Jesli zas chodzi o ciebie( pana, panią ), to łatwo jest komuś zaprzeczyć. Trudniej przedstawić argumentację do poparcia zaprzeczenia. Ja tej argumentacji u ciebie nie widzę !
@takitam28304 жыл бұрын
@@ewaplewinska7999 Nie przedstawiałem argumentacji, bo i nie bardzo mam co argumentować. Pan Grzegorz napisał wiele tekstów apologetycznych i trzeba przyznać że jest w tym świetny, w co najmniej kilku można znaleźć obronę np. postanowień soborowych w tym również postanowień krytykowanych przez środowisko tradycyjne. Tylko że to jeszcze nie modernizm, katolicy nie dzielą się na tradycjonalistów i modernistów. Są też(moim zdaniem znaczna większość) zwykli katolicy nie zwiazani ani z jedną ani z drugą grupą. Dlatego nie widzę powodu nazywać go modernistą dopóki nie popisze się np dobroludzizmem w swoich pracach.
@ewaplewinska79994 жыл бұрын
@@takitam2830 Słowo " modernizm" jest, jak się pewnie domysliłeś, pewnym skrótem myślowym. Można byłoby je zastąpić słowami: postmodernizm , poglądy lewicowe itd. Nie sądzę, żeby można było mówić o "zwykłych katolikach", chyba że chodzi Ci o tych, którzy nie mają zdania, bo nie podejmują żadnej, głębszej refleksji. Takich rzeczywiście jest sporo.
@Klau1233 жыл бұрын
2:00
@pralkatv3485 Жыл бұрын
1:49 Skad wiadomo, na który zapis biblijny patrzeć przez palce, a który traktować dosłownie?
@wojciechwareda67964 жыл бұрын
Bardzo ciekawie ksiądz to przedstawił. Faktycznie biorąc pod uwagę życie jedynie ziemskie można Boga znienawidziec. Ja z księgi Hioba czerpie jeszcze jedna nauke. Lepiej być z Bogiem na pewien dystans i się nie wychylać. Nie chciałbym być mistykiem czy świętym takimi jak św Emmerich czy inni cierpientnicy. Z Bogiem jest tak jak z Iwanem Groźnym. Kto jest za blisko niego po ziemsku na ogół marnie kończy. Lepiej być trochę dalej, przeżyć życie przyjemnie i z jak najmniejsza liczba cierpień a później się jakoś do nieba prześlizgnąć. Nawet z najmniejsza liczba punktów, ledwo nad progiem. :-)
@Wargulpartal4 жыл бұрын
Chyba mylisz pewne pojęcia. Zbawienie, oraz wiara jest łaską. Na te rzeczy nie da się zasłużyć. Ponadto, aby pójść za Chrystusem, należy podążyć drogą, którą Bóg Ci wyznaczył, a więc nie masz zbyt wielkiego wyboru jak chcesz służyć Bogu, bo w ostateczności, to Jego wola ma się spełnić. Nad pewnymi wydarzeniami nie masz kontroli, i w tych momentach powinieneś zachować się jak należy. Innymi słowy, "kto chce zachować swoje życie, ten je straci"
@wojciechwareda67964 жыл бұрын
@@Wargulpartal zbawienie jest łaska, ale mój czynny udział w przyjęciu tego daru też jest ważny. Bardziej chodziło mi o to, że nie chciałbym przeżyć życia jak św Emmerich przykuta do łóżka przez całe życie. Dla mnie to nie jest pociągająca wizja. Mistycy, którzy byli blisko Boga na ogół nie prowadzili spektakularnego życia w ziemskim wymiarze.
@Wargulpartal4 жыл бұрын
@@wojciechwareda6796 Tylko nie zapominaj, że wola Boża może odbiegać od naszej. Możesz nie chcieć być przykuty do łóżka odbierając wizje, ale jeżeli będzie to wolą Boga, On przyśle te wizje.
@wojciechwareda67964 жыл бұрын
@@Wargulpartal też nie do końca... Wolna wola. Nawet jak ktoś ma powołanie to może je odrzucić. Bóg nie gwlaci naszej wolności. Ja odbieram życie św Emmerich jako straszne ale możliwe że ona spojrzała by tak na moje. Mistycyzm to jest wyższa szkoła jazdy i nie będę udawał że go rozumiem.
@ewaplewinska79994 жыл бұрын
@@wojciechwareda6796 Pięknie jest być z Bogiem blisko a nie na dystans. To, co taka bliska relacja może przynieść prawdopodobnie pokrzyżuje wszystkie twoje plany. Ale tak właśnie ma byc ! Może nie masz jeszcze takiego doświadczenia, ale zapewniam Cię, że On daje o wiele więcej niż Ty sobie planujesz i niż ty dać Mu możesz. Radość Jego obecności już tu, na ziemi ( nie mówiąc o przyszłym zjednoczeniu w niebie) jest nieporównywalna z niczym. Nie staraj się być " na dystans" bo bardzo dużo stracisz !