JAK TO JEST BYĆ SAMĄ W WIEKU 41 LAT

[@Niki-ox7gt]

Ja nawet 30 lat nie mam, a od 5 lat jestem sama, bo zwyczajnie nie chce być w związku na dzień dzisiejszy, jestem totalną introwertyczką, kocham mieszkać sama, siedzieć z moim kotkiem, sprzątam, gotuje kiedy chce, robię co chce, dla mnie to luksus :D

[@mach884]

I właśnie tak trzeba żyć. Brawo ❤❤❤

[@sylwiabrozdowicz6568]

Samotność w związku jest o wiele gorsza niż bycie samemu. Doskonale rozumiem co masz na myśli. Kto tego nie doświadczył, nie zrozumie. Chyba, że szuka w związku innych korzyści, a relacja jest dla niego niezbyt ważna. Ale wtedy taki układ ciężko nazwać związkiem.

[@alicjaw8146]

Dlaczego trzeba zwiewać od takich toksycznych osób. Nieraz samemu nie da się z tego wyrwać i trzeba poszukać pomocy i pracować mocno nad sobą (szczególnie odbudować poczucie wlasnej wartości i oduzależnić od drugiej osoby) ale warto

[@Roksana1236]

Lepiej być samemu niż w niedającym satysfakcji związku

[@imienazwisko1476]

Ja mam 25 lat i jestem sam i jest mi dobrze i WSZYSCY z rodziny i WSZYSCY ze znajomych wmawiają mi, że MUSZE juz mieć kogoś. .tak mnie to załamało ze wylondowalem y psychiatry na lekach...

[@Roksana1236]

@@imienazwisko1476 przez presję społeczną często sami nie wiemy czy tego czego "chcemy" jest nasze, czy podyktowane naciskiem innych

[@fiokowo]

Oczywiście, natomiast ja osobiście nie lubię tego tekstu. Wiadomo, że każdy chciałby być w zdrowym związku z odpowiednią osobą, nie inaczej. Może słyszałam po prostu ten tekst tyle razy, że już mi zbrzydł niemiłosiernie.

[@monia4114]

Niekoniecznie zgodzę się z tobą odnośnie afirmacji. Wiele rzeczy jak najbardziej można afirmowac. Natomiast mówisz, że można być w dupie zdrowotnej i można ze wszystkiego wyjść, co jeśli ktoś ma postawioną diagnozę- nowotwór bez rokowań. Tu już afirmacja nie pomoże.

[@dzoanaskoczuszekhazelbell6044]

To nie sa te czasy ze kobieta koniecznie musi mieć męża, to nie średniowiecze.

[@CyklZamknięty]

Tak teraz dzieci można kupić męska kurwę zamówić nawet na tydzień ale przyjdzie czasz że będzie brakowało tej drugiej osoby w jesieni życia 😂

[@princess_fisia]

Tak, można zmienić wszystko... Pieprzysz głupoty. Sama wychowuje nastolatkę z lękami i objawami depresji. Co z tego że staram się, załatwiam lekarzy, zarabiam tyle, że mogę szukać dla niej pomocy. Nie użalam się nad sobą, działam, robię swoje.... Ale to nie zmieni nic.

[@BO-xo9jy]

Przykro mi :( pewnie jest Ci trudno patrzeć na to, jak Twoja córka cierpi :( Mam nadzieję, że wyjdzie z tego. Super, że ma mamę, która stara się ją wspierać. Ale masz racje, nie wszystko zależy od Nas … to co dotyczy nas samych- tak, ale nie zawsze mamy wpływ na innych ludzi :(

[@magorzatas7773]

Ja bylam w zwiazku i czulam sie samotna,a to jest jeszcze gorsze,bo jak jest sie samemu to jest jakas nadzieja na poprawe swojego samopoczucia, a w takim zwiazku nie ma juz nadzieji...

[@agnieszkanowak8277]

Kiedy odeszłam z 4 letnim dzieckiem z toksycznej relacji by ratować siebie i wynajęłam malutkie mieszkanko w którym były dosłownie gole ściany i jedno łóżko . Nie miałam nic , bo wszystko na co pracowałam zostawiłam by jak najszybciej uwolnić sie z poprzedniego życia . Zrozumiałam że to nie prawda że nic nie mam , ponieważ miałam dziecko i spokój , a co najważniejsze byłam panią siebie , swoich decyzji i planów . Na początek był to zakup używanej pralki potem lodówki itp A następnie pierwszy od lat wyjazd z dzieckiem nad morze .

[@magorzatas7773]

​@@agnieszkanowak8277gratuluję decyzji, komfort to nie tylko piękny dom i drogie rzeczy ale przede wszystkim najważniejszy jest komfort psychiczny, a tego się nie kupi

[@juziajuzia1234]

Ja mam cudowną rodzinke. Jestem szczesliwa spelniona i spokojna. Moja siostra nie ma rodziny nie ma faceta. Oby dwie jestesmy szczesliwe 😊 przede wszystkim trzeba kochac siebie. A w zwiazku wzajemnie sie szanowac i wzajemnie sobie pomagac.

[@M.S.666]

LEPIEJ BYĆ DO WZIĘCIA, NIŻ MARNOWAĆ ŻYCIE NA KIEPSKIEGO KSIĘCIA.. 😗☺️🤠

[@kasiaheida6724]

Droga szusz jesteśmy najprawdopodobniej w jednym wieku ja w grudniu będe miała 41 lat rownież jestem samotna pomimo tego że mam 2 synów. I też twierdze że lepiej być samej niż z byle jakim zwiazku. Pozdrawiam cieplutko.

[@paulinatomczyszyn9290]

Po prostu trafiłaś na nieodpowiednią osobę. Gdyby facet był ok to wiele by poświęcił dla Ciebie. Gdyby mu zależało zrobiłby wszystko żeby było dobrze. Teraz jesteś sama i sama organizujesz sobie czas. I to jest super. Ale odpowiedni facet byłby dla Ciebie wsparciem. Tego Ci życzę. Wspaniałego związku. Zrozumienia, wsparcia, i wszystkiego co najlepsze. Strasznie przykre jest to co przeszłaś pezez tego dziada. Zasługujesz na to co najlepsze.

[@agatron5761]

Kiedys uslyszalam ze ,,lepszy szybki koniec niz cierpienie bez konca,,. Dlateteg nie warto tkwic w wyniszczajacej relacji...latami majac nadzieje ze ta druga osoba sie zmieni..

[@marzena3041]

Przy nowotworze złośliwym nawet najmocniejsza wiara w to i powiedzenie sobie, że wyjdziesz z tego, że będzie lepiej, nie pomoże od tak☹️ Także afirmacja jak najbardziej, ale nie w tym przypadku...

[@Cocsa101010]

Wierze w Ciebie❤

[@iamrroma7855]

Nie wyleczy nowotworu samo w sobie, ale z afirmacjami zmienisz nastawienie a ze zmienionym nastawieniem jestes w stanie wiele zrobic dla organizmu. Trzymam kciuki za Ciebie!❤

[@marzena3041]

@@iamrroma7855 Ale to nie ja go mam... Bliskie osoby z rodziny:-( Ja tylko podałam przykład, ale wiem na sobie, że inne choroby da się pokonać wierząc, że będzie dobrze, tylko muszę w to uwierzyć✊️💪💪💪

[@Anytram1]

Błąd, bo to także choroba głowy i myśli. Przy nowotworze bardzo ważny jest optymizm, dużo silnej woli i parcie do przodu wierz mi. Pisze to osoba po chorobie :)

[@MonikaLewandow]

@@Anytram1 Racja. Nastawienie psychiczne to 80% sukcesu , jak nie więcej, na pokonanie, złagodzenie choroby.

[@ladiosa7711]

Ja jestem po rozwodzie po 10 latach zwiazku i mam dopiero 30 lat, od roku jestem sama, teraz zaczynam zyc swoim zyciem, podrozuje, poznaje ludzi, robie co chce i kiedy chce. Czasem bycie samemu jest poprostu lepsze

[@juziajuzia1234]

Wiadomo ze jesli ktos jest w nieszczesliwym zwiazku to lepiej byc samemu. Ale jak masz odpowiednia osobe przy boku to jest to lepsze od bycia samemu

[@Moonlight-qp8tm]

Też jestem na etapie życia ,w którym "przestało mi zależeć" . Skończyło się robienie wszystkim dobrze,zabieganie o czyjesz uczucia, o " przyjaciół" . Zrozumiałam że najważniejsze żyć w zgodzie ze sobą. I to jest najlepsza rzecz którą dla siebie możemy zrobić. Pozdrawiam serdecznie , super film dla tych ktorzy mają oczy szeroko otwarte👌🙂😘

[@AikaWiktoria]

To prawda o czym mówisz.Ja pracowałam 3 lata w korporacji, awansowałam bardzo szybko i pomimo tego, że zarabiałam sporo jak na tamte czasy, to czułam się nieszczęśliwa!Ludzie z którymi pracowałam byli okropni, nieludzcy i to jak traktowali nowe, młodziutkie osoby to jest po prostu skandal.Któregoś dnia, poprosiłam o rozmowę moją szefową i powiedziałam, że źle sie czuje, bo nie mogę wykonywać swoich obowiązków, bo mam wyznaczane inne prace(wtedy moja szefowa wyręczała sie mną na każdym kroku) a to babsko położylo mi czystą kartkę i długopis i powiedziała, żebym napisała wypowiedzenie jak mi się praca nie podoba.Nawet się nie zastanawiałam, napisałam prośbę o rozwiązanie umowy za porozumieniem stron od już i rzuciłam jej identyfikator pod nogi, wzięłam swoje rzeczy i wyszłam.O matko, jaka była tragedia, jak moja rodzina się dowiedziała😂Bo jak to, tyle pieniedzy zarabiałam, złapałam byka za rogi i w ogóle...no tragedia się stała😂Wtedy, to był najlepszy okres w moim życiu, bo byłam wreszcie wolna, nie martwiłam się czy wszystko dobrze zrobiłam, czy ktoś za chwilę nie zadzwoni, nawet w mój wolny dzień.Nie ma nic lepszego niż spokój ducha, reszta przyjdzie sama❤

[@Li.EM.]

2 miesiące temu też rzuciłam taką robotę. Przerażało mnie właśnie brak człowieka w człowieku.

[@liliavanilia8864]

Również odeszlam z pracy,gdzie nie szanowano ludzi,to byla jedyna sluszna decyzja Uważam, że lepiej iść w nieznane niż tkwić w bagnie.A teraz planuję założyć własną firmę 😉intuicja mi podpowiada,ze warto☺

[@agatron5761]

,,Pieniadze szczescia nie daja...tym co ich nie maja,,

[@alicjaw8146]

Co Ci z pieniędzy kiedy nie masz się z kim nimi dzielić albo rzeczami które możesz za nie kupić

[@agatron5761]

@@alicjaw8146nawet jesli nie ma sie rodziny to i tak jest sie z kim dzielic. Hest tyle ludzi, zwierzat potrzebujacych..zawsze mozna wplacic na fundacje lub hospicjum..poza tym pieniadze rozwiazuja wiele problemow finansowych...

[@MonikaLewandow]

@@alicjaw8146 Czyli wg ciebie, pieniądze są po to, aby dzielić się nimi, kupować rzeczy i dzielić się.... itd. Jesteś bardzo mądra 🤣🤣🤣🤣🤣

[@alicjaw8146]

@@MonikaLewandow no a do czego są? Życie ogólnie kosztuje. Wspólne mieszkanie, rachunki to też "dzielenie się" z drugą osobą

[@MonikaLewandow]

@@alicjaw8146 Zwłaszcza jak się mieszka samemu. To może należy dzielić się z sąsiadem?Nie brnij już, dobra?

[@zychmalgorzata1699]

To że ktoś jest z kimś w związku też może być samotny. Ja z natury jestem samotnikiem i mam męża i 2 małych dzieci. Uwielbiam być sama😁wolna, mimo że kocham ich. Taki charakter, znak zodiaku wodnik 😋😉 pozdrawiam 🤗🌼

[@beatazalewska806]

Ja też wodnik ,mam podobnie

[@agnieszkanowak8277]

Tez jestem wodnikiem i od dziecka uwielbiałam być sama w domu . Teraz wiem że jestem introwertykiem , tłumy mnie męczą , czuje się jakby wysysano ze mnie energię kiedy jestem w towarzystwie więcej niż jednej osoby . Tak mam i już . Wcale mi nie jest z tym żle wręcz przeciwnie .

[@flower_7890]

Ja jestem waga i tez introwertyk, uwielbiam byc sama ze soba i miec duzo czasu dla siebie, tylko tak laduje swoje baterie 😊

[@anianowak7566]

Ja nie jestem wodnikiem, a też jestem introwertykiem, kocham ciszę, spokój i naturę wokół mnie . Nie znoszę : miejskiego hałasu, tłumów w mieście czy w komunikacji miejskiej, pełnych plaż nad morzem, krzyków, dziecięcych wrzasków , denerwują mnie nawet bijące dzwony kościelne 😂 mieszkanie obok szkoły odpada 🥴 mieszkanie obok cmentarza też nie wchodzi w rachubę ,choć tam przeważnie jest cicho👻

[@marzena3041]

I ja jestem wodnikiem, introwertykiem i samotnikiem (mimo, że mieszkam z narzeczonym) i świetnie mi z tym☺️

[@marzena3041]

Zwierzęta zawsze powinny być na pierwszym miejscu, także z tym w 100% zgadzam się😊 Czworonożni przyjaciele to najlepsi i najwierniejsi przyjaciele jakich mamy w swoim życiu. To człowiek Cię zawiedzie, odejdzie, zwierzę nigdy❤🍀

[@basiat-k9325]

Afirmacje to nie tylko mówienie sobie w kółko, że mam to czy tamto. Można afirmować coś całe życie i tego nie dostać bo self concept nie bedzie odpowiednio zbudowany więc od tego należy zacząć 😊

[@agnieszkanowak8277]

Jeszcze nie zdążyłam obejrzeć filmu ale odpowiem Ci że lepiej być samemu , niż być samotnym z kimś .

[@szusz1313]

Najgorzej być samotnym w związku

[@AvrilAnn-o9x]

Jak poszło afirmowanie zdrowia suszi? Wszystko się da? W którym momencie zaczęliśmy serio mówić o 'afirmacjach'? Programowanie mózgu i dostrajająca się rzeczywistość, energia, wibracje - dorzućmy więcej definicji z lekcji fizyki, będzie brzmiało bardziej profesjonalnie. Czy to się czymś różni od pisu który chce leczyć modlitwą?

[@kamilasuchecka7121]

Ale wpadka z tym wpisem jak nienjedna z pisem ...

[@MruwaOwocuwa]

Myślisz, że czyjeś życie da się afirmować? Oczywiście, że nie... Musisz zrozumieć na czym polegają afirmacje, a dopiero później pisać, że cokolwiek o nich wiesz. 🙃

[@AvrilAnn-o9x]

@@MruwaOwocuwanie twierdzę, że o nich cokolwiek wiem, tak jak nie wiem nic na temat czarów, wróżek, religii i wielu innych rzeczy. Nie trzeba się o czymś uczyć żeby wiedzieć czy jest to nauka i fakty czy 'nauka' i 'fakty'. PS. Dobry stan kici autorka tez afirmowała wiec chyba dość elastyczne są te zasady 😂.

[@MruwaOwocuwa]

@@AvrilAnn-o9x No jednak uważam, że trzeba mieć jakąkolwiek wiedzę, żeby się w danej kwestii wypowiadać, raczej to podstawa. Może ciebie strach hamuje? Tak najczęściej się dzieje, kiedy boisz się zdobycia wiedzy. A to nie boli, serio.

[@AvrilAnn-o9x]

@@MruwaOwocuwaNic mnie nie hamuje. Co więcej uważam się za szczęściarę - mam super życie, kochanych ludzi wokół, stabilna sytuację materialną. Ale przede wszystkim zdrowy rozsądek i na tyle otwarty umysł, żeby wiedzieć, że życie bywa różne, zdarzają się tragedie, a niektórzy od dziecka mają pod górkę i trzeba mieć niezły tupet albo ograniczenia, żeby takim ludziom mówić o manifestacjach lub ich braku. I podtrzymuje swoje zdanie z poprzedniego komentarza - nie trzeba się zagłębiać w pewne tematy żeby wiedzieć że coś jest ściemą.

[@annika_at_heart]

Zajebiste uczucie być samemu, po tym jak przez lata zatraciło się siebie, a teraz czuje się, że w końcu żyjemy w zgodzie z samym soba❤❤❤❤❤❤

[@MruwaOwocuwa]

Piękne uczucie 🥰

[@annika_at_heart]

@@MruwaOwocuwa ❤️❤️❤️

[@jelonkapoziomka5386]

Po tysiąckroć lepiej jest być samą, niż z kimś, kto cię unieszczęśliwia. I tyle

[@angelika8418]

A ja po swoim 9 letnim związku w którym wiele przeszłam moim pierwszym tatuażem było "Los sprzyja dzielnym..." Dużo pozytywnej energii dla Ciebie ❤ Ściskam ❤❤

[@fragles9302]

Bardzo mądre przemyślenia. Mam 48 lat i też coraz częściej staram się docenić samą siebie, bo to z samą sobą będę do końca... Dziękuję Weroniko.

[@mach884]

Piękny komentarz❤❤❤

[@ankatanka5513]

Witam - brawo Ty - ciesz się tym, co masz i każdym dniem - moja teściowa mówi: cyt. "a kup sobie - bo kiedy kupisz jak nie teraz", "możesz zjeść to jedz" - jest super - w życiu centymetry w talii na nic się zdadzą :) no chyba że jesteś modelką - życie jest zbyt krótkie by sobie wszystkiego odmawiać - pozdrawiam serdecznie

[@wiolkaaa89]

Od dziś wdrażam afirmacje. Natchnęłaś mnie ❤️😘

[@Koleżanka-t9p]

Same w sobie pieniądze szczęścia nie dają, ale pozwalają na lepszy dobrobyt, lepszy status życia, kupienie sobie lepszej jakości żywności, kupienie sobie mieszkania czy domu swojego, czy idąc do aklepu można sobie pozwolić żeby kupić to co się podoba lub jest potrzebne bez zamartwiania się że nie ma za co lub że nie ma za co się zrobić opłat, więc owszem pieniądze dają nam szczęście bo wpływają na wszystko w naszym życiu 😏 i mówi to osoba, która je ma więc wiem co mówie 😏 a słowo "afirmacja" które się stało takie popularne to zwykłe pozytywne myślenie i nic więcej. Natomiast samo myślenie nic nie zdziała, trzeba też wyjść ze swojej strwfy komfortu i pracować. Taka prawda.

[@MonikaLewandow]

Oczywiście, zgadzam się. Trzeba działać, pomóc losowi ziścić swoje marzenia. Fakt pieniądze to fajna sprawa.

[@a.c528]

Naprawde????

[@MonikaLewandow]

@@a.c528 Na niby.

[@bozenamuller8844]

Nie wazne ,ze sama,wazne ,ze szczesliwa.Pozdrawiam

[@basiakasperczyk1478]

Ja uwazam ze jest pani nieszczesliwa. A udawane szczescie jest tez nie dobre mysle ze powina pani zadbac o siebie i isc na terapie mniej you tuba a wiecej czasu dla siebie.

[@yohncolly4876]

Dziecko, mama nie woła Cię na obiad? To biegnij Basiu, bo wystygnie🤦‍♀️

[@basiakasperczyk1478]

@@yohncolly4876 dziecko ma 38 lat tak że nie wiem co się ci pomyliło.

[@BLACK444XXX4]

​@@basiakasperczyk1478pustaki to na budowę, nie tutaj

[@MonikaLewandow]

Zostaw swoje idiotyczne przemyśenia dla swoich koleżanek, bo chyba masz jakieś? @basiakasperczyk1478

[@WOW-fn3je]

@@yohncolly4876 // 🤣🤣👏👏👌

[@101kobieta]

Mam to samo.W zwiazku i tak bylam sama i zdana sama na siebie.Z dzieckiem plus z dzieckiem w skorze doroslego.Zmarnowalam tyle czasu z zyciowym niedojda

[@renatastefanska3091]

Lepiej czasami być samemu niż się męczyć w nieudanym związku. Czasami lepiej być szczęśliwym z samym sobą niż nieszczęśliwym z drugą osobą. Ja też jestem sama i jestem szczęśliwa sama że sobą.

[@gosiamich6078]

Tego trzeba się nauczyć. Spędzać czas ze sobą i czerpać z tego radosc

[@renatastefanska3091]

@@gosiamich6078 to prawda. Chociaż nie każdy potrafi być sam. Ja się tego nauczyłam i jest mi dobrze

[@gosiamich6078]

@@renatastefanska3091 dokładnie. Ja też. I to jest coś cudowenego, potrafić rozkoszować się sobą, rozpieszczać się, mieć czas dla siebie. Ktoś, kto się tego nauczy, zyska bardzo wiele

[@ilonapekrol462]

A jak to być sama 36lat z dwójka dzieci zajebiscie ❤❤❤❤

[@s.m.a.4552]

Ja aber jeder sucht sich sein Leben doch selbst aus - sowas kann passieren, dass man verlassen wird. So ist das Leben nun mal.

[@onata9722]

nie narzekaj pewnie alimenta wysokie i tylko leżysz pijąc kapuczine

[@Alexxiss]

​@@onata9722komentarz warty gównoburzy

[@ansantratara5549]

O czym mówi ta pani ? Słucham , słucham czekam na sedno a tu sedna nie ma ….

[@MS-vi8gg]

sensem życia człowieka nie jest związek i przestańmy się oceniać przez pryzmat statusu cywilnego❤

[@annaj.3501]

Super! Jako stara kobieta dopiero przed ok.czterema laty,zrozumiałam i mogłam sobie pozwolić na komfort powiedzenia otoczeniu,że nic na siłę. Nie,to nie. Nikogo nie będę tłumaczyła ani nikomu nie będę się tłumaczyła ze swoich poczynań. Jaka ulga😊. Im szybciej tym lepiej,ja straciłam dużo czasu. Pozdrawiam pani Weroniko i proszę poglaskac futrzaki.

[@iwonamariatoska6312]

❤❤❤ja cie bardzo dobrze rozumie. To wspaniale uczucie, ze nie musisz dostosowywac sie do fochow zaburzonych malzonkow.

[@misiaem4311]

Skupianie się na sobie - ok, ale w życiu chodzi o miłość i relacje (niekoniecznie romantyczne).

[@ewao39]

Pamiętaj, że jeśli w Twoim życiu o to chodzi, to nie znaczy że w życiu każdego człowieka.

[@ilkaes]

Potrzebowałam tego usłyszeć. Dziekuję❤. Jestem w trakcie rozwodu, w końcu uwalniam sie od człowieka, który wyniszczał mnie. Cieszę sie, że bede mogła byc sama w wieku 38 lat🙂

[@anetakus5379]

Witaj. Dziś Twój vlog spadł mi z nieba. To znak, że czas na zmiany. Już od jakiegoś czasu tkwię w sytuacji ( praca, finanse), która mi nie odpowiada. Mówię dość. Zmieniam to, chcę byś sobie sama sterem i okrętem, a nie być chorą w niedzielne popołudnia, że w poniedziałek znów do pracy. Dziękuję za to mega przesłanie o zmianie 😊❤Buziaki dziewczyny 😘

[@lucynaglos5331]

Jestem sama, mam 41 lat, moja rodzina to dwójka kotków❤ jestem mega szczęśliwa

[@zaklinazarska5931]

Haha dobre

[@BO-xo9jy]

Dzisiaj przeczytałam coś, co idealnie wpasowuje się w etap życia w jakim w tym momencie jestem - moment stawiania granic, myślenie o własnym komforcie psychicznym, zaprzestanie akceptacji toksycznych zachowań ze strony rodziny (głównie). Ciagle myślałam, że to ja jestem jakas nienormalna. Ale dziś przeczytałam, ze to nie jest kwestia tego, ze to ze mną jest coś nie tak, tylko właśnie to ludzie dookoła nie potrafią zaakceptować tego, że ktoś im zwraca uwagę na niestosowne zachowanie i to oni próbują nam wmówić, że coś jest z nami nie tak… Ale prawda jest taka, że głównym problemem w naszym życiu, który nas blokuje, ogranicza i poddaje w wątpliwość - są właśnie ludzie. I dopóki nie zrozumiemy, że My sami musimy żyć w zgodzie ze sobą, to nasze życie, musimy je przeżyć najlepiej jak się da, na tyle na ile się da, to nigdy nie uda nam się żyć na 100%. Co do kwestii pracy i kariery.. Ludzie jak zwykle sądzą po sobie. Każdy dąży do czego innego, dla każdego szczęście oznacza co innego. Dla jednego to będzie korpożycie, dla kogoś innego to będzie rodzina. A dla jeszcze innej osoby to będzie podróżowanie , życie na walizkach. Każdy spełnia się inaczej. Jako mama, która w covidzie straciła pracę i stanęła przed wyborem - szukać nowej, oddać dziecko (chore na astmę ) do przedszkola i skazywać go na wieczne infekcje, a tym samym skazywać siebie na życie w stresie, bo słabo to wyglada, żeby w nowej pracy chodzić ciagle na zwolnienie , podjęłam decyzję o „poświeceniu „( tak, uważam, ze to swojego rodzaju poświęcenie - bo zazwyczaj w rodzinach, jak juz ktoś rezygnuje z kariery, pracy itp. To w większości przypadków jest to kobieta, a nie facet ) i zostaniu w domu. I oczywiście bardzo często spotykam się z ocenianiem w stylu : a ta to tylko siedzi, nic nie robi, utrzymanka, nierób itp.. I tak, to prawda, rezygnując z pracy w pewnym sensie ryzykuję, bo nigdy nie wiem co może się stać. Ale uważam, że moja rola jest zdecydowanie bardziej złożona , bo prawda jest taka, że robię jednocześnie za nianię, sprzątaczkę, animatorkę,szofera, kucharkę, służącą, wszelkie tematy medyczne związane z dzieckiem znam i ogarniam właśnie ja, wszystkie kwestie organizacyjne ogarniam ja, i tak naprawdę dzięki temu, ze to wszystko robię ja, mój mąż może pracować bez stresu. Nie myśli w pracy - o kurde, czy dziś dostanę telefon z placówki, bo dziecko ma gorączkę, co mam zrobić skoro nie mogę tak po prostu wyjsc z pracy. Ale nikt oczywiście na to w ten sposób nie patrzy, bo najłatwiej ocenić, że ta to siedzi na dupie. Czy jestem w tym spełniona? Z jednej strony tak, bardzo długo nie chciałam mieć dziecka, ale kiedy juz zostałam mamą, to chciałam podejść do rodzicielstwa w sposób „holistyczny”, chciałam dać dziecku fundamenty, zbudować z nim fajna więź i zaufanie, żeby miał jakieś wartości w tym pełnym nienawiści swiecie. Czy mi sie udało? Nie wiem, przyszłość pokaże. Z drugiej strony jest to ciężka praca, której nikt nie widzi i nie docenia. A czasy są jakie są. Wszyscy tu hejtowali Twoja reakcje u fryzjera, ale prawda jest taka, że dzieci dziś są jakie są… Ja jak idę na płac zabaw, to potem to odchorowuje, bo dzieci zachowują sie tragicznie, 7-8 latki przeklinają, dręczą innych, rodzice siedzą w telefonach zadowoleni i nic nie widzą. A 10 latki, które przychodzą same bez rodziców, zachowują sie gorzej niż kibice na meczu piłki nożnej.. i strach im zwrócić uwagę , bo nigdy nie wiem jak agresywna będzie reakcja. mnie to przeraża…

[@darkofshadow2304]

Trzymaj się dziewczyno. Wiem o czym mówisz. Wychowałam sama 2 dzieci, młodsze teraz ma 17 lat i niepełnosprawność w stopniu znacznym, więc długo będzie ze mną. Tak naprawdę to dzieci są takie z powodu zaniedbań rodziców. Bo dzieci nie są głupie i jak się rozmawia, tłumaczy, pozwoli uczyć nawet na błędach, to są efekty. Starszy syn ma 24 lata, chorował na depresję jak my wszyscy) od 18lat sam poszedł do pracy, skończył liceum. W pandemii znalazł pracę i mieszkanie w Wawie i się wyprowadził. Teraz pracuje w IT, w wielkiej firmie i nareszcie ma czas dla siebie. Zawsze mieliśmy ścisły kontakt i wspieraliśmy się nawzajem. Wszyscy mówimy kocham, pomagamy sobie, choć rozmową, razem z młodszym 17latkiem i moją niepełnosprawna mamą. Udało Ci się na pewno, ja też starszego miałam dopiero w wieku 30 lat. Jak urodził się młodszy i było wiadomo, że jest ze spektrum, zrezygnowałam z pracy, bo musiałam się nim zająć i nauczyć rozumieć. Zanim dostałam pierwsza diagnozę minęło 5 lat. Nie wiem jak przeżyłam, bo nie chcę pamiętać, nie mogąc iść do pracy, walka o każdą złotówkę. Bo nasz rząd walczy o płody, ale jak dziecko już jest i choruje, to psa z kulawą nogą to nie obchodzi. Jeśli masz toksyków dokoła, odetnij się jak najszybciej, bo będą Cię ściągać w dół. Jesteśmy silne i damy radę! Pewnie wyszedł niezły chaos, ale mam nadzieję, że zrozumiałaś. Nie jesteś sama. Takich i matek i ojców walczących jest całe mnóstwo! Ściskam i ślę dużo siły ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤

[@agatanowak474]

Bo dzisiejsi rodzice chca miec tak bardzo wyszczekane dziecko,ze mu nic nie mozna powiedziec. Samu beda zbierac tego owoce na starosc.

[@karolinagrzesz6866]

Kocham moment - weronika mowi "wiecie a ja sobie afirmowałam" , a w tle słychać "smaczek " 😂 psiurwa mam taki ciulowy czas teraz a to pierwszy raz od paru dni mnie rozśmieszyło ❤ dziękuję za takie momenty moja nieznajoma koleżanko z internetu , bardzo dużo dzisiaj dobrych rzeczy usłyszałam, których nigdy w swoim środowisku bym nie usłyszała, poprostu dziękuję 🍭 Pozdrawiam was wszystkie 3 dziewczyny ❤👱‍♀️🐶🐱

[@zofiazofia5374]

Szusz. Wszystko, o czym mówisz to po prostu dojrzewanie. Jestem w Twoim wieku i też właśnie teraz obserwuję to samo, co ty. Spokój, radość i satysfakcja z tego, co mam, samoakceptacja. To przyszło z wiekiem i doświadczeniem życiowym. ❤

[@CiiastkoTruskawkowe]

Doklsdnie tak, nasze spoleczenstwo jest jedna wielka trauma. Zgadzam sie 100%, im wiecej zmieniam siebie tym więcej widze. I tutaj kompletnie nie ma znaczenia kim.sie jest. Czy jest sie singlem, czy ma sie partnera. Ja mam 2ke dzieci i tego samego meza od 13l co wogole mi nie przeszkadza w walczeniu o siebie. Dzieki temu że ja jestem bardziej świadoma, mąż rowniez jest bardziej swiadomy chociażby moich uczuć. Bo skąd inaczej ma je poznać? Trzeba zadbać najpierw o siebie. Potem o całą reszte bo jesteśmy jedyna osobą na świecie która bedzie z nami do konca życia. Tylko my. Nikt więcej. Dużo pozytywnej energii dla Was❤

[@MaJagoda]

Mam 39 lat i mam dwa gady 🐍🐍 bez dzieci bez męża .... uwielbiam ten stan świadomego tworzenia własnej rzeczywistości 👌

[@nataliaa3538]

Twoje słowa wiele mi uświadomiły... Dziękuję❤

[@KaisyKai]

Mam tak, że jeśli jestem w dowolnej relacji oczekuję jasnej deklaracji czy mogę liczyć na czyjąś pomoc. Zupełnie inaczej jest, jak można zaplanować swoje działania z założenia będąc samemu dla siebie wsparciem. A nie ciągłe bycie w niepewności czy mogę na kogoś liczyć czy jednak nie. To daje niesłychany komfort.

[@zofiamucha]

Oooooo, dawno nie było tak długiego vloga

[@AnetawIrlandii]

Weronika najważniejsze , że czujesz się dobrze, pięknie sama ze sobą i ze zwierzakami 😍❤️🙏🙏 nikt nie musi Ci gadać co masz robić w danym momencie kochana ❤️ ściskam 🤗😘🙏🍀🇮🇪

[@justynaw5053]

"musi jeść mało, bo nie wypada jeść dużo" - też współczuję takim🍽🍽🍽

[@martace8166]

Pani nagrywa przy talerzu i opowiada, jakie ma super zycie? Czy ktoś może jej pomóc z bliskich?

[@Kittywomen]

Bardzo ładnie Ci w pofalowanych włosach. Możesz takie nosić śmiało na co dzień

[@karolinasobczynska9451]

👏👏👏👏 Zgadzam się z tobą w 100%. Mam koleżankę, która tkwi w toksycznym związku. Doskonale wie, że on źle się zachowuje. Ale ona ciągle wynajduje dla niego usprawiedliwienia. Bo: miał trudne dzieciństwo, bo ma stresującą pracę, bo się odchudza. Wmawia sobie, że nie jest taki zły. Ona jest chorobliwą optymistką, nawet gdy wszystko jej się wali, to ona udaje że jest wszystko super. Gdy opowiadam jej, że coś mi nie poszło, to ona mówi: ale ty narzekasz, więcej się uśmiechaj, bądź bardziej przebojowa. Próbuje mnie swatać z roznymi typami, którzy kompletnie do mnie nie pasują. I ma pretensje później dlaczego nie chce się z nim spotykać. Na początku tego roku zostałam zwolniona z pracy. Nie była to praca moich marzeń. Zapchaj dziura, aby mieć pieniądze. Panowała tam mega toksyczna atmosfera. Szefowa była chamska, wulgarna i mobbingujaca podwładnych. Bylam zalamana, nie utratą pracy tylko utratą dochodu. Wtedy moja koleżanka co lubi ustawiać życie innym, powiedziała mi, że gdybym się bardziej starała i nie buntowała przeciwko szefowej to dalej bym tam pracowała. Nawet jej uwierzyłam i się obwiniałam. Jakiś czas później pewien człowiek powiedział mi, że nie mam czego żałować skoro nie lubiłam tej pracy i mam szansę na zmianę. Nie zlicze ile razy stosowano wobec mnie gas lighting: bo ty taka delikatna jesteś, nie wypada by dziewczynka/kobieta tak się zachowywała, powinnaś mieć starszego partnera by się tobą opiekował, co ty możesz mieć za problemy skoro nie masz męża i dzieci. Ale gdy zbuntowalam się przeciwko tym XIX wiecznym zasadom, to nagle te osoby były w szoku jak ja mogę, jaka to jestem zła i krnabna. Cały czas słyszę bądź sobą, ale słyszę "dobre rady": bądź taka i taka, zachowuj się jak X, lub Y. Fajna ta czerwona sukienka. ❤❤❤❤

[@hrabina_wcina]

Hmm a ja bym się zastanowiła, dlaczego spotykają Cię takie sytuacje i dlaczego inni ludzie uzurpują sobie prawo do mówienia Ci, co powinnaś robic. To wyplywa z Ciebie - np z braku pewności siebie, niskiego poczucia wartości. Na razie tylko piszesz, że wszyscy na około są źli itp skup się na sobie i sprawdź, co możesz wewnętrznie zrobic, żebyś miała totalnie inna energię i przyciągala osoby, które Ci dają moc:)

[@karolinasobczynska9451]

@@hrabina_wcina Staram się unikać takich osób. Wychowana zostałam tak by nikogo nie urazić i z nikim się nie kłócić. I pewnie dlatego tak jest?🤔

[@kat2393]

Jej...ale w tej koszulce różowo-czerwonej fajnie ,młodo i świeżo wyglądasz.

[@mnikaaa89]

Czy mogłabyś wyjaśnić o co chodzi z tym "walczyć o siebie"? Jak to zrobić? Od czego zacząć.... Ja jestem w życiowym dołku, ale z dzieckiem przy sobie. Chce zmiany...

[@alicjaw8146]

Może zacząć od psychoterapii?

[@MonikaLewandow]

Wizyta u psychologa.

[@katarzynakb6441]

Chodzi też o rozwój. Sport, praca, nauka, czytanie itd. Zajęcie się sobą, Wtedy następuje zmiana na każdym polu. Stajesz się innym człowiekiem i emanujesz inna energią🙂

[@annazmudka2967]

Czy mogę cię prosić o zamykanie okna, bo ja słabo słyszę

[@justynaz7252]

Zdrówka dla Kiciuni! 💗

[@84basencja]

Hej, oglądam Cię od samego początku, z większymi i mniejszymi przerwami, i wiesz, chciałam Ci powiedzieć, że zrobiłaś kawał dobrej roboty jeśli chodzi o samorozwój. Na początku odbierałam Cię jako taką dobrą, cichą, nieco wycofaną dziewczynę. Nie wiem, dlaczego, być może wynikało to z tonu Twojego głosu, Twoich gestów, sposobu bycia. Później, kiedy poznałaś lwa, i kiedy ja go poznałam oglądając Twoje vlogi, pomyślałam: whaaat, ten facet nie jest dla Ciebie. Miałam takie wrażenie, że jesteście z dwóch różnych światów, macie zupełnie różne, hmmm, energie? No po prostu coś nie grało. Byłam przekonana, że na Twojej drodze stanie szarmancki, wyedukowany dżentelmen, a "mały" w ogóle w ten obraz się nie wpisywał. Mimo wszystko było mi przykro, że się rozstaliście, bo zawsze chciałam, żebyś była szczęśliwa. Trudno oglądało się Twoje cierpienie i Twój zawód, Twoją walkę o każdy dzień. Ale wiesz, teraz tak sobie myślę, że "mały" pojawił się właśnie po to, żebyś z takie grzecznej i nie walczącej o siebie kobiety zmieniła się w świadomą, silną babkę, która nie daje się nawet larwom :) Może "mały" był też po to, żebyś mieszkała w tym ładnym mieszkaniu, tej pięknej kuchni, ze swoimi uroczymi zwierzakami? Może "mały" był po to, żebyś pokochała siebie i żebyś odnalazła szczęście tu i teraz z samą sobą? Cieszę się, że odcięłaś się od nie służących Ci relacji, że tak otworzyłaś się na nowe. Fajnie się Ciebie ogląda. Zawsze lubiłam Twoje polecajki, masz świetny gust jeśli chodzi "look", książki, film (proszę o więcej!).A co do larw, to wiesz, tak zupełnie nawiasem mówiąc, może warto postarać się zabezpieczyć adresy IP najbardziej destruktywnych osobników, złożyć zawiadomienia na Komisariat, pozwać o naruszenie dóbr osobistych? Moim zdaniem takie osoby powinny zostać w jakiś sposób ukarane, bo to, co się czasem wyprawia, po prostu nie może obejść się bez żadnych konsekwencji. Buziaki, trzymaj się!

[@makemesmile701]

🥹❤️🫶 piekny komentarz

[@agataj3566]

W punkt...❤

[@barbaragrzadziel4387]

Super komentarz

[@martama.4344]

Uwielbiam takie vlogi 😊 dziękuje ❤

[@agatanowak474]

Jak a mnie to robi sie chore. Kazdemu wydaje sie ,ze jest gwiazda i chce zarabiac na yt pokazujac swoj make up,ciuchy i wydymając usta.Ludzie leczcie sie.

[@czescangel]

Co w tym złego, że ktoś ma predyspozycje, taki sposób na siebie? Nie każdy musi pracować w fabryce, korpo lub na kasie. Dzisiejszy świat daje dużo możliwości, dla każdego. Inna kwestia jak to robi. Susz ewidentnie to już nie wychodzi.

[@agatanowak474]

@@czescangel wlasnie chodzi o to ze nie maja predyspozycji

[@falco3401]

Chore jest że tak uważasz a mimo tego oglądasz

[@agatanowak474]

@@falco3401zabronisz?chyba nie myslisz ze ogladnelam to cale

[@magozratarajfur7628]

I to mi się podoba 😍 bez stanika którego osobiście nienawidzę i zawsze się zastanawiam kto to rusztowanie wymyślił 🙈 zakupy w lokalnych sklepach które tak naprawdę nie mają łatwo przy mega dużych molochach

[@olika70]

Super Ci w tych " pogniecionych" włosach ❤😊

[@MyBiedronka]

Uwielbiam tego typu vlogi + czas. Idealne, po ciężkim 16h dniu pracy

[@arkadiuszzuchowski2356]

Super temat o pracy ❤

[@patrycjag3738]

17 sierpnia mina 3 lata od końca mojego związku z narcyzem przez którego prawie strzeliłam sobie samobója i pamiętam jak obiecałam sobie że co roku będę ten właśnie dzień w jakiś sposób próbowała uczcic bo to będzie nowy początek ( oczywiście słowa mądrzejszych ode mnie ludzi że będzie ok itd traktowałam jak bullshit)😃🥳 Minęły 3 lata i to jak wiele się zmieniłam , zmieniło i to jak zajebiście mi teraz samej z sobą i jakie mam poczucie własnej wartości to jest wow...i wiem że cokolwiek się zdarzy (walczę obecnie o zdrowie kolana po 4 operacji, btw pozdrowienia z CKD) to sobie poradzę 💪 Totalnie się podpisuje i zgadzam z tym co powiedziałaś o życiu po tych wszystkich złych doświadczeniach. Każdemu życzę takiej energii i poziomu w życiu i w relacji samej z sobą o jakiej właśnie jest mowa. Zdrówka dla Kici 😻

[@elewina2589]

🫶🏼

[@kaok360]

Ślicznie Ci w niebieskim 💙😍

[@kinga72910]

W tej różowej bluzce w paski również, plus różowe paznokcie, nie mogłam przestać patrzeć 😚

[@Cocsa101010]

Fajna tez ta bluzka w paski różowo - czerwone

[@paula1986r]

Lepiej być samemu niż z Toxic

[@TheScythekosa]

Szusz, czy pokazałabyś kiedyś swoją kolekcje perfum? ❤️❤️❤️

[@zanbyl]

Podbijam

[@justowska8575]

Zdrowia dla kici❤

[@WOW-fn3je]

Szusz, w dzisiejszym przekazie masz dużo racji. W życiu chodzi przede wszystkim o to, żeby szanować samą/samego siebie. Od tego bardzo dużo zależy. Nie dawać sobą manipulować, nie dawać się ograniczać w działaniu dla siebie. Wiedzieć kiedy powiedzieć TAK a kiedy powiedzieć NIE. I umieć to powiedzieć stanowczo. To bardzo pomaga w różnych sytuacjach: tych łatwych a także w tych trudnych. Czasem, na pewne sprawy trzeba patrzeć wprost, nie udawać, że ich nie ma. No, i ten OPTYMIZM, który zawsze daje siłę do działania. I tu pamiętajmy, tak na zapas, że tylko jutro jest wolne od błędów. ☺☺

[@kingstonkaja8831]

Zglaszam apel o więcej takich motywacyjnych pogadanek ❤

[@Mrumko]

Świetnie się Ciebie słucha 😊 dużo zdrówka dla całej trójki ❤

[@MilenaWójcik-u6r]

fajnie Weronika wyjasniłaś temat tej traumy, milo sie slucha. pozytywny vibe :))

[@991Agniecha]

Obejrzałam dziś Twój film „jak sobie poradziłam po rozstaniu”. Jestem właśnie w takim momencie swojego życia. I to co tam mówisz, każde słowo jest jak balsam dla mnie w tym trudnym momencie. Polecam każdemu ten film, ku pokrzepieniu serc😉 będę do niego wracać bo poczułam jakąś dziwną ulgę po Twoich słowach. Jesteś mądrą i wartościowa kobietą. Nigdy w to nie wątp❤

[@szusz1313]

Wszystkiego dobrego❤️

[@tinchytiny1695]

Kazdy powinien ten filmik ogladnac. 💕 Ja zaczelam swiadomie afirmowac i to dziala (!) ❤. Dzieki Tobie rowniez zrozumialam, ze afirmowalam nieswiadomie zle rzeczy. Ludzie jak mowisz nie sa tego swiadomi i ja tez nie bylam. Jestem przykladem, ze dobre zmiany przychodza. 👍😊

[@jl7546]

Cześć Weronika, nie śledzę Twoich filmów od początku, czy mogłabyś mi powiedzieć skąd nazwa "Szusz"?

[@monikanowacka7704]

​@dethrownedanduncrwned😂

[@magorzatagola5625]

Pozdrawiam cieplutko

[@izakozyrska9954]

Jak to być samą w wieku 42 lat z yorkiem? ZAJEBIŚCIE❤

[@eva89ch]

Ogromna różnica jest- Bycie samej a samotnej. Oglądam cie od dawna i całym sercem Cie wspieram. Do przodu i nie poddawaj się.

[@przemysawstankiewicz8966]

Ty ja mam 37 jestem cłopakiem mam figurę plażową i od huja oszczędności i wiesz co .... Miałem jedną dziewczyne jeden rok jak byłem w liceum .... Tak że dobranoc

[@mcdonaldplayer5859]

L RIP BOZO

[@michalkosior7240]

rel

[@maami59]

A ja mam 34 i tez jestem sama, bo wokoło luźny seks tylko sie kroi.....

[@cedrebleu]

❤🍏♥️ Szusz slicznie Ci w tych kolorkach i tej bluzce

[@annaszymanska7656]

Weroniko bardzo pięknie i kwitnąca wyglądasz 😊❤Sciskam mocno❤❤❤❤Przytulaski dla Kici i Loli ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤

[@lucjankowalski-rn5su]

Witaj Szusz to prawda ja też przeżyłem wielką traumę współczuję Ci bardzo pozdrawiam ❤

[@martak8274]

Dziekuje za to że jestes i pomagasz dzieki Tobie zakonczylam zwiazek z narcyzem i alkocholikiem. Oglądanie Twoich filmow zmotywowalo mnie do zmiany mimo iż wydawalo sie to trudne. Teraz dzieki Tobie i Twoim filmom zmieniłam swoje życie i bardzo za tę motywację dziękuję❤

[@milenaizwierzeta123]

Kiedys to sie nazywało marzenia...

[@0ciasteczko]

NIEZMIENNIE OD LAT CIĘ UWIELBIAM ❤❤❤ Jak to jest wyjść z toksycznego związku, zostać samodzielną mamą, kupić własne mieszkanie i pozbyć się wszystkiego co nie jest w zgodzie ze mną? Było ciężko, ale jest NAJLEPIEJ NA ŚWIECIE 🥰❤ Dziękuję, że głośno o tym mówisz 😊 Buziaki! 💙

[@dolce.ircia4141]

Weronika dzięki, ten filmik jest bardzo wartościowy!!!💗 Bardzo się cieszę za ciebie - że jesteś w stanie i właściwym miejscu gdzie Ci dobrze i jesteś szczęśliwa 💗💗💗💜

[@ChicagoAnonima]

jako ateistka mam dosyć takie "racjonalne" podejście do afirmacji, jednak uważam, że już samo nastawienie coś daje i połączeniu to z jakimiś drobnymi działaniami, skupieniem sie na swoim celu sprawia, że dostaje się, to co się chce. raz w życiu zdarzyło mi się (tak mi się wydaje, że to była tego typu kwestia), przyciągnąć daną osobę myślami. wydarzyło się niemal tak jak w mojej glowie. to było naprawdę dziwne. może to kwestia właśnie przestawienia się na odbieranie sygnałów i ich interpretowanie. dużo jeszcze jest we mnie sceptycyzmu, ale nikomu nie odmawiam takowej drogi. jeśli komuś to działa, no to super. ale ogólnie piszę to wszystko, by Tobie podziękować, bo może to nic, ale Twoje słowa zainspirowały mnie i zmotywowały bym troszkę lepiej się nastawiała na pewne rzeczy w moim życiu. zamiast być twardo stąpającą po ziemi kobietą, która mówi "właściwie TEGO nie potrzebuję", spróbuję zechcieć rzeczy, które zawsze chciałam, ale czułam, że do pełni szczęścia nie są mi potrzebne. ale chyba zwyczajnie siebie okłamuję. chcę tych rzeczy. czy bez nich umrę? nie. ale dalej je chcę. dzięki Szusz

[@ParaRara28]

Dokladnie, to samo przeżyłam. Nie raz, a kilka razy w zyciu.

[@iw0.na12]

❤❤❤ ale wieczór mi zrobiłaś Kochana ❤❤❤

[@annakolasa7525]

❤❤❤ ja tez kiedyś nie wiedząc ze afirmuje wyobrażałam sobie ze pracuje z domu, i ze zarabiam tyle ile sobie uważałam za ok :) minęło kilka lat i jestem w tej sytuacji która sobie wtedy wyobraziłam. Oczywiście tez działałam w tym kierunku :) teraz jestem w miejscu gdzie coraz częściej męczą mnie myśli ze tu gdzie jestem to jednak nie to 😂 i powinnam zacząć robić to co naprawdę naprawdę chce :) wiec chyba czas najwyższy siebie posłuchać 🎉

[@barbarabornholdt841]

Piekna koszulka❤Bardzo Ci w niej Do twarzy😊

[@renatasmyk1903]

Święte słowa. Będziecie zadowolone.....po 24 latach małżeństwa, jestem wolna,szczęśliwa jak nigdy i spełniona.Od 10 lat wiem ,ze żyję .❤❤😎😎

[@iwonagregorczyk8184]

Piekne te pierscionki.Milego wieczorku❤❤❤

[@gabrielaf5411]

Sama nie znaczy samotna...zycie ma wiele do zaooferowania jak sie ma wyobraznie !

[@ewalech]

Oj Dziewczyno ,powiedziałaś dzisiaj to co jest w życiu najważniejsze! 😙😚

[@MrKurczaczek7]

Jak jest ? Zajebiście ❤😊

[@nomendelectat9327]

Posiadając powyższą wiedzę, zwyczajnie dziękuję za ważny przekaz. Przekazujesz istotne informacje. Dodam jeszcze, dziękuję za to, że jesteś. Motywujesz wielu do zmian.