Tajemnicza śmierć Elizabeth Barrazy

Robiąc zakupy w sklepie Tania Książka poprzez ten link, możesz okazać wsparcie dla kanału: webep1.com/go/...
Powyższy link jest linkiem afiliacyjnym. Niewielki procent ze sprzedaży trafia do mnie.
Wesprzyj mnie na Patronite: patronite.pl/a...
Spotify: open.spotify.c...
www.natropiemordercow.blogspot.com
Grupa na fejsie: / 422242025183293
Centrum Sterowania: / kryminalne
Instagrama też mam: @agnyeshka
kontakt: [e-mail]
źródła:
• The Unsolved Case of E...
• Elizabeth Barraza
• The Unsolved Murder of...
abc13.com/tomb...
• Mystery Surrounds ‘Sta...
• Missing Pieces: Who ki...
www.khou.com/a...
www.insideedit...

[@beatamazur6760]

Pani Agnieszko, od dawna obserwuję Pani kanał.Chcę szególnie podziękować za Pani delikatność, sutelność i niezwykła kulturę osobistą i piękną polszczyznę..dziękuję i pozdrawiam serdecz

[@hipolitprzybyszewski8651]

Szkoda, że u nas nie prowadzi się wyprzedaży garażowych. Brakuje kampanii zachęcających do tego i osób, które by to rozpropagowały. Mimo, że nie jesteśmy bogatym społeczeństwem, panuje w nas dziwny wstyd, że to oznaka biedy, chciwości itp.

[@janberger4104]

U nas trzeba byłoby zaraz odprowadzić składkę ZUS i podatek dochodowy. Polska to opresyjny fiskalnie i nie tylko, kraj.

[@olala137]

U mnie w miasteczku jest "Giełda przydasiów"

[@hipolitprzybyszewski8651]

@@janberger4104 Racja! Nie wpadłem na to. I to jest powód! Albo potajemnie, ryzykując donos do US i grzywnę, albo więcej problemów z dokumentami i podatkiem, niż zarobku. Jesteśmy w Polsce !

[@pandora_unboxing]

W Krakowie jest coś takiego. Może nie typowa wyprzedaż garażowa, ale w wybrane niedziele jest wynajmowany teren targu i tam każdy kto chce może przyjść i przynieść swoje niepotrzebne już rzeczy. Opłaca się tylko kilka złotych za wynajem stołu, ale czasem chyba też można skorzystać z miejsca za darmo

[@kubiakanna]

Dla Polakow bardzo licza sie pozory

[@natalianatalia5259]

Obstawiam męża i morderstwo na zlecenie. Jak było powiedziane - Elizabeth nie rozgłaszała wszystkim, że tego dnia nie idzie do pracy i robi wyprzedaż garażową. Skoro mo5derca krążył w pobliży jej domu samochodem JUŻ wieczór wcześniej i rano - to wyraźnie robił rozeznanie terenu. Nie była przypadkową ofiarą.

[@IBM1404]

Dokladnie...też tak myślę ,on przecież wiedział że ona w tym dniu będzie na,,zewnątrz,,wyprzedawać rzeczy napewno w domu o tym rozmawiali,on poinformował wcześniej zabójce....dobrze to było zaplanowane....no i te przebranie ( a jak wiemy małżeństwo się przebieralo) stąd to przebranie.....to mógł być ktoś z tego otoczenia,jakiś jego znajomy,dalszy kolega....druga sprawa ile było przypadków że małżeństwo na pozór,,idealne,,na zewnątrz okazało się nie być idealne....może mąż ,,znudził się,, żoną, miał na boku kogoś innego i to ktoś z jej otoczenia pozbył się kobiety.....ja mimo wszystko poszłabym w kierunku męża, motyw prywatnym, ten ktoś został,,wynajęty,,w celu zabicia kobiety

[@Ahid190]

Też tak myślę

[@ewaalbrecht1680]

Morderca biegnie do samochodu w bardzo męski sposób. A swoją drogą , jakże często giną żony zaraz, gdy mężowie udają się do pracy, na ryby, na wyjazd służbowy, spotkanie z kolegami....

[@piotrb6391]

Zastanowiłbym się nad tropem tego co robiła w pracy, bo ogolnie wszystkie stanowiska typu kontroler są dość konfliktogenne. Jeśli od jej decyzji zależała np. Czyjaś ocena pracy, wynagrodzenie, zakończenie jakiegoś projektu… ktoś mógł się zdenerwować.

[@dorota3637]

Moim zdaniem to morderstwo bardzo dobrze przemyślano i zaplanowano. W ogóle mam wrażenie, że zabójca dobrze orientował się w układzie kamer na ulicy, dlatego zostawił auto za stojącym autem na ulicy w pewnej odległości, a nie tuż przed domem Elizabeth. Wtedy wpadałby w lepszą widoczność kamery sąsiadów, którzy zarejestrowali jej zabójstwo, a tak auto jest zasłonięte drzewem i nie ma szans wyłapać tablicy (która i tak mogła być fałszywa). Zabija ją z rewolweru, który wydał z siebie strasznie głośny halas i gna przez podjazd, ulice i dopiero wsiada do auta. Dziwne. Przecież ktoś mógł jechać znad przeciwka, zobaczyć morderstwo i mieć go praktycznie na masce chwilę później. W ogóle na nagraniu, jak podejrzewam oryginalnym (a nie z przybliżenia), lepiej widać sytuację na ulicy. Auto chwilę stało z zapalonymi światłami zanim morderca wyszedł, moim zdaniem ciężko uznać, że ktoś przypadkowy jadąc ulicą autem o tej porze, zobaczył Elizabeth spory kawałek dalej i to jeszcze w głębi podjazdu, postanowił się zatrzymać i po prostu ją zabić... Dodatkowo jak dla mnie ten bieg po zabójstwie wygląda na męskie ruchy. Te długie włosy to peruka (ciężko mi uwierzyć, aby kobieta z takimi wlosami zdecydowała się popełnić morderstwo, bez obawy, że Elizabeth może różnie zareagować np. Rzucić się na nią i wyrwać jej kilka włosów co mógłby pomóc w jej identyfikacji). Poza tym Aga mówiła, że to relatywnie nie za duża okolica, więc połączenie takiej fryzury z niepopularnym w tamtej okolicy autem zostawiałby za duży ślad po sobie. Właśnie, auto. Już sam fakt, że znając markę policja nie wytypowała nikogo z okolicy (z tego co wiemy) może sugerować, że morderca nie mieszkał w tamtych rejonach. To całe przebranie wygląda mi na płaszczyk bardziej a nie na szlafrok. Już sam wybór broni, rewolwer, który z moich doświadczeń ma spory odrzut i jest ciężki to też raczej męska broń. Dodatkowo nie pozostawia po sobie łusek, więc brak śladów na miejscu, którymi trzeba sobie zaprzątać głowę. Dziwne jednak jest to, że nie zdecydowano się użyć tłumika, tylko postawić całą ulicę na nogi. Co jednak może wskazywać, że morderca wolał zrobić halas niż pozostawiać po sobie jakiekolwiek łuski. W dodatku użycie tłumika raczej nasuwa na myśl profesjonalistów, a mam wrażenie, że tutaj chciano zasugerować, że zabójstwo popełniła jakaś niezrównoważona kobieta w szlafroku. To jeżdżenie autem dzień przed zabójstwem, tak jak niektórzy myśleli, miało pomóc mordercy zorientować się w szczegółach układu ulic itp. Dziwne jest jednak to, że auto podjechało tuż po odjeździe męża. Jakby się umówili. Ciekawy jest też wątek, że kobieta pojechała po kawę między 6 a 6.30, i już wtedy auto kręciło się po okolicy. Jak dla mnie to wszystko wygląda tak jakby zabójca wiedział, że ona jest już na nogach i tylko czekał na moment, aż będzie sama. Czy szalony, zabójca naprawdę kręciłby się po spokojnej okolicy przez 2 dni szukając ofiary? I mówimy tutaj o uliczce z domami jednorodzinnymi, gdzie ktoś w kółko wychodzi do pracy, wraca z niej, idzie do sklepu itp. A mimo to, morderca zdecydował się wysiąść z auta, przejść kawałek, pół podjazdu, wdać się w rozmowę z ofiarą i ja zabić. Dla mnie to kompletnie nie wygląda na dzieło przypadku. Zwłaszcza po obejrzeniu nagrania jak pisałam wyżej całej z ulicy. Moim zdaniem morderstwo zostało zaplanowane, zabójca wiedział, o wyprzedaży garażowej, o tym, że kobieta będzie w domu sama, nie zdziwi jej ani nie przestraszy podchodząca do niej obca osoba bo przecież to potencjalny klient. Zabił w małym okienku, między odjazdem męża, a wychodzeniem sąsiadów do szkoły /pracy. Jak dla mnie musiał zrobić to ktoś o stalowych nerwach albo zdesperowany. Tyle rzeczy mogło pójść w końcu nie tak. Przyznam, że obstawiam męża, to, że nie znaleziono nic na jego telefonie o niczym nie świadczy, mógł mieć 2 aparat. Podejrzewam go głównie dlatego, że zabójstwo Elizabeth popełniono zaraz po jego wyjeździe, w dniu kiedy normalnie już by też wyjechała do pracy, albo razem opuściliby podjazd. Odrzucam możliwość przypadkowego zabójstwa, więc skoro o wyprzedaży wiedziało mało osób, to w kręgu zostają najbliżsi. Jest możliwość, że zabił ją np. Ktoś z pracy, zazdrosny o coś/kogoś. Jednak tutaj opieram się głównie na mojej ufności, że ten konkretny model auta dokładnie sprawdzono i gdyby ktoś z otoczenia takie miał byłby głównym podejrzanym. Nieobecność w pracy też rzuciłaby się w oczy. Kochanka męża? Możliwe, ale jak dla mnie mordercą był mężczyzna. Poza tym te nagrania są dla niego niepodważalnym alibi. Jeżeli jednak mordercą jest kobieta, to musiała czuć do Elizabeth nienawiść zabijając ją w ten sposób. Wtedy w grę bardziej wchodziłby uczucia. Czy to możliwe, że jakaś kobieta zakochała się w jej mężu i ubzdurała sobie, że Elizabeth stoi na ich drodze? Możliwe. Tylko znów nie pasuje tutaj motyw tego, że mało osób wiedziało o wyprzedaży. A może tak naprawdę to nie miało znaczenia? Liczył się sam fakt wolnego i morderca podeszedlby równie dobrze do drzwi domu i zabił ją w progu? Jeżeli był przebrany to mógł wiedzieć o kamerze przy drzwiach i mimo to zaryzykować, w przypadku kobiety mogła nie myśleć racjonalnie i kompletnie nie wiedzieć o kamerze. Tylko, że nieobecność Elizabeth w pracy to też raczej w ograniczonym kręgu musiała być. Poza tym, zastanawia mnie to, że przyjmując iż morderca nie wiedział o wyprzedaży garażowej i podjechał ją zabić z rana w dzień wolny musiał się liczyć z tym, że kobieta będzie po prostu jeszcze spać. Na podstawie czego uznał, że w wolny dzień będzie przed 7 na nogach? Albo ona tak wstawała i była ta ogólna wiedza dla bliskich, albo dostał cynk. Jednak nawet jak ktoś z rana wstaje to może akurat w ten jeden dzień pospać dłużej. I morderca by czekał pod drzwiami, aż ona wstanie z łóżka? Czy może aż zrobi się jasno i wyjdzie z mieszkania? Wtedy już wskazywałoby to na desperację. Ja jednak obstawiam, że morderca wiedział o wyprzedaży, o tym, że kobieta będzie się kręcić po podwórku od rana. Co prowadzi mnie znów do męża. Motywów mogło być mnóstwo, kluczowe jest dla mnie tutaj to, że jak dla mnie ewidentnie morderca działał z premedytacją i na podstawie planu. Przepraszam za możliwą chaotyczność wypowiedzi, ale bardzo zaciekawiła mnie ta sprawa i chciałam się na szybko podzielić wrażeniami :)

[@studiaparlaama1630]

Bardzo sensowny komentarz, ja też uważam, że to musiało być zabójstwo dobrze zaplanowane. Informację o wyprzedaży zabójca mógł mieć od męża, ten nawet niechcący mógł to powiedzieć np.w pracy. Jeszcze zastanowiło mnie to "good morning" - czy nie mogło być tak, że Elizabeth znała mordercę i go rozpoznała, ale po prostu nie byli na ty? Mogli znać się bardzo słabo, albo np.tylko z widzenia

[@dorota3637]

@@studiaparlaama1630 przywitanie z tego co mówiła Aga, Elizabeth chyba rzuciła od razu jak zobaczyła kroczącą ku niej postać (potem była chwila przerwy między kolejnymi słowami). Dla mnie osobiście brzmiało to bardziej jakby witała obcą osobę, dlatego tak podniosła głos, żeby przywitać potencjalnego klienta. Ale to już tylko dywagacje. Morderca przeszedł po trawie pod skosem na podjazd domu ofiary. Ciekawa jestem czy z tego miejsca gdzie stało auto było widać Elizabeth i na odwrót. Czy ona dostrzegła auto stojące z zapalonymi światłami? Wydaje mi się, że Elizabeth było jakoś widać po zaparkowaniu, bo na nagraniu mija chwila zanim z auta wychodzi morderca i kieruje się od razu do kobiety pewnym krokiem. Więc może upewniał się, że nikt nie wychodzi z domu i wtedy zaatakował? W ogóle zaparkowanie za jakimś autem, już było bardzo ryzykowne. Gdyby dowiedział się przypadkiem o wyprzedaży, to dlaczego uznał, że kobieta już przed 7 będzie na nogach? Tutaj mi to nie pasuje do całego zdarzenia. Naprawdę morderca miał niestety dużo szczęścia, że nikt go nie zauważył :(

[@Rose87-216]

Mam podobne spostrzeżenia. To nie mógł być przypadek.

[@AnnaMariaMagdalenaZ]

Zgadzam się. To nie była przypadkowa zbrodnia. Wszystko wskazuje ba to, że morderca bardzo dużo wiedział o tym, co tego dnia planuje robić Elizabeth. Dowiedzieć tego mógł się tylko od najbliższych ofiary, bo jak wiemy, decyzja o wyprzedaży była spontaniczna, przez przypadek nie mógł w niej też uczestniczyć ojciec dziewczyny. Tego nie dało się zaplanować wcześniej. No i wybór głośnego rewolweru i rzucającego się w oczy samochodu, nieznanego w okolicy. Tak jakby, wybór był celowy, aby władnie zwrócić uwagę wszystkich. I tu nasuwa mi się, jeszcze jedno pytanie. Czy żadna z kamer w okolicy nie nagrała, dokąd odjechał ten samochód, czy skąd przyjechał. Przecież nie rozpłynął się w powietrzu.

[@anetatyminska1019]

Ja myślę, że ta osoba ( chyba kobieta) wiedziała, że Eiizabeth będzie robić wyprzedaż. Czekała, aż mąż odjedzie do pracy . Czyli znała ich zwyczaje i wiedziała, o której mąż wychodzi do pracy. Dla mnie to ktoś związany z jej mężem. Jakaś zazdrosna kochanką?

[@iambarbara1]

Zdziwiło mnie że sprawca nie użył tłumika, skoro chciał żeby ludzie słyszeli strzały to może zrobił to na zlecenie męża? Wtedy mężczyzna ma mocne alibi bo przecież był w drodze do pracy gdy to się stało, sąsiedzi zareagowali praktycznie od razu i wezwali go żeby wrócił do domu. Gdyby ktoś oddał ciche strzały, łatwiej byłoby uznać że to mąż zabił i potem udał się do pracy jak gdyby nigdy nic. Poza tym sam fakt że jest to nagrane i widać że to nie mąż oddaje strzały praktycznie wyklucza go z grona podejrzanych. Inna sprawa że to on najlepiej znał plany Elisabeth i praktycznie co do minuty wiedział gdzie akurat będzie tego ranka, na podjeździe rozkładając rzeczy na wyprzedaż. To jest zbyt dziwne żeby było przypadkowym zabójstwem.

[@kasjakarika4263]

Gdyby to była powieść kryminalna, rozwiązanie mogłoby być takie: ona to Amerykanka, która wyszła za mąż za chłopaka o latynoskim pochodzeniu. Jego liczna i głośna rodzina nie jest zadowolona z wybranki syna, zwłaszcza, że 4 lata po ślubie ta nadal nie daje mu dziecka. Okazują jej coraz więcej niechęci, a mąż, jak to latynos, jest wobec matki, babki i sióstr potulny, nie broni żony. Ona od dnia ślubu tyje około 20 kg (są fotki ze ślubu, na których jest szczupła), ale terapia hormonalna nie działa i nadal nie jest w ciąży. Wraz z mężem starają się nie przejmować, adoptują psa, bawią się w przebieranki, by ona mogła pomagać innym dzieciakom w szpitalach. Rodzina męża jest już mocno zirytowana, chcą dla niego latynoskiej, płodnej żony. W końcu decydują się na pozbycie się problemu. Inspirują się hobby syna i jego niewygodnej żony, więc zabójca (siostra?) zakłada perukę i narzuca płaszcz lub szlafrok złej teściowej ;) Już dawno mają wybraną odpowiednią kandydatkę dla syna, więc krótko po pogrzebie żony podsuwają mu ją, a ona go pociesza. Na tyle skutecznie, że obecnie są zaręczeni.

[@klaudiapajak3642]

O na to bym nie wpadła

[@karolinacotts9486]

Podobno mąż rozpoczął nowy związek (oficjalnie) 6 miesięcy po jej śmierci…widocznie był niesamowicie ostrożny w organizacji egzekucji i nie zostawił żadnych dowodów

[@klaudiapajak3642]

6miesiecy :o omg po czymś takim w 6 miesiecy to ja bym nie zdarzyła wstać z łóżka...

[@gosianowak4139]

Albo nie mógł sobie poradzić z samotnością.

[@zuzaicoty]

Elizabeth należała do Legion 501 Vader's fist. To klub kostiumowy wielbicieli Gwiezdnych Wojen, który powstał w USA a obecnie jest ogólnoświatowa organizacja zrzeszająca żołnierzy i zwolenników imperium. Jej bratnia organizacja to Rebel Legion, zrzeszający rebeliantow i Jedi. W Polsce istnieją oddziały obu tych organizacji. Polish Garrison i Eagle base. Należę do tej drugiej. Obie organizacje wszędzie odwiedzają szpitale, dziś zbieramy na WOŚP i uczestniczą w wielu akcjach charytatywnych. Dzięki temu mamy prawo bezpłatnie wykorzystywać projekty strojów z SW. Ogromnie przykro że jedna z legionistek odeszła na wieczna służbę w tak straszny sposób :( Dzięki Aga za ten podcast.

[@MorskaPianka]

Czyl zabili ja Jedi?

[@zuzaicoty]

@@MorskaPianka bratamy się w tych organizacjach, więc raczej nie ;) W strojach byłoby to możliwe ;)

[@MorskaPianka]

@@zuzaicoty kto jest Wielkim Inperatorem w Polsce?

[@zuzaicoty]

@@MorskaPianka w Polsce nie kojarzę stroju Palpatina. Vaderow jest kilku. Vader i szturmowcy są najlepiej rozpoznawalni. Maz Elizabeth ma strój stormtroopera, czyli szturmowca. Ona nosiła scouta.

[@peoplenotabigfan.2008]

Na sam koniec kiedy padło zdanie o przebraniu pomyślałam sobie, że może rzeczywiście to nie był szlafrok i skarpetki, a przebranie za jakiegoś bohatera - narzuta i wysokie buty. Niestety szaleńców na tym świecie nie brakuje i wymiana zdań, może ostrzejsza, dotycząca jakiegoś fandomu spowodowała u kogoś uczucie wręcz zniewagi, której jedynym rozwiązaniem była śmierć Elizabeth. Niektórzy grając rolę bohatera, czy antybohatera mogą zatracić się w tym tak bardzo, że mylą świat rzeczywisty z fikcją (chyba każdy słyszał o obelgach w stronę aktorów, bo ktoś w serialu zdradził żonę, ale dla widza to nie była gra a sama prawda).

[@jarekkulczak8048]

A mnie wciąż osłabia jakość dzisiejszych ujęć z kamer monitoringu. Nieme filmy sprzed 100 lat były, qrva, lepszej jakości. Satelita z kosmosu zrobiłby wyraźniejsze zdjęcia tej sceny niż kamera monitoringu z odległości 20-30 m.

[@radzieckikultywatordwurzedowy]

Zależy jaka kamera, jak się kupi bubla za 15-20$ z aliexpress "dla sztuki" to nie spodziewajmy się obrazu jak żyletka

[@jarekkulczak8048]

@@radzieckikultywatordwurzedowy Może i tak, ale w końcu mamy lata 20-te XXI wieku. Wydawałoby się że nawet buble z najniższej półki powinny już jakościowo przynajmniej dorównywać filmom z Flipem i Flapem.

[@rebbifiller2743]

To jest właśnie najlepsze, 100 procent zgadzam się z uwagami. Chociaż w sprawie Wattsow, było idealnie widać na kamerach u sąsiadów, a sprawa z podobnych lat.

[@kokofleming8833]

Wyższa jakość filmu to też więcej miejsca zajętego na dysku. To chyba kwestia tego, że nikt za bardzo nie ma ochoty gromadzić gigabajtów cyfrowych śmieci dokumentujących jak trawa u sąsiada na podwórku rośnie z dokładnością do jednego źdźbła. Raczej zakładając tego typu kamery nikt nie spodziewa się że jego nagranie "wystąpi" w odcinku Unsolved Mysteries. Tutaj biorąc pod uwagę że nagranie jest od sąsiada po drugiej stronie ulicy i po skosie, dodatkowo po ciemku, to i tak całkiem niezła jakość moim zdaniem. Życie to nie odcinek CSI 😉

[@jarekkulczak8048]

@@kokofleming8833 Cóż, kamera włączająca się tylko na ruch plus opcja nadpisywania co drugi dzień i już nie trzeba budować obok drugiego domu w celu gromadzenia archiwum.

[@mirasienka6783]

Moje pierwsze wrażenie - do Elizabeth podeszła kobieta (sposób poruszania zdecydowanie kobiecy wg mnie)

[@gajaja1176]

Miałam to samo wrażenie, w zasadzie byłam pewna 😉, ale jak już ucieka to powiem szczerze, że nabrałam watpliwości, bo spod tego płaszcza, szlafroka czy kardiganu - cokolwiek to jest, "wyskakują" nogi oddalajce się długimi susami jak u wysportowanego, młodego faceta. Pewnie wszyscy ulegamy jakiemuś złudzeniu, bo nawet jeśli to faktycznie jest kobieta, może być ucharakteryzowana np. długie włosy mogą być peruką. Zagadką też jest motyw, bo akurat nie wierzę w taki przypadek. Obstawiałabym, że to coś związanego z pracą lub jednak relacjami w małżeństwie. Jej małżonek nie wygląda na jakiegoś zwyrodnialca zlecającego morderstwo, ale z drugiej strony podczas wystąpień publicznych na ogół ma spuszczony wzrok, nie patrzy w kamerę, jest taki trochę nieokreślony... Natomiast jedna rzecz nie mieści mi się w głowie, że pomimo dość szybkiej reakcji sąsiadów policja zgubiła ten samochód, ta osoba spokojnie odjechała w siną dal i cieszy się do dziś wolnością. A przecież to dość świeża sprawa, od lat ulice miast są okamerowane, ludzie mają kamery prywatne na domach, sklepach, w samochodach, jest masa kamer przemysłowych, monitoring miejski i co? Kamień w wodę? Zdołali jedynie ustalić, że to auto kręciło się tam już w nocy, a skąd przyjechało i w jakim kierunku odjechało? Co z właścicielami aut tej marki? Ustalono, szukano? Jaka to marka samochodu podano chyba po dwóch latach, o ile się nie mylę, to jakby nieco za późno. Wydaje się, że policja ma tu podane wszystko na tacy, a jednak paradoksalnie okazuje się, że takie nagrania generują więcej pytań niż odpowiedzi.🕵‍♀

[@katarzynarychlicka5547]

@@gajaja1176 Mam takie samo zdanie w sprawie samochodu. Jakim cudem nie zlokalizowali go od razu? Nie zabezpieczyli monitoringu czy co? Przecież na podstawie monitoringu w mieście odtworzyliby całą trasę gdzie jechał, może nawet numery rej. byłyby gdzieś widoczne na jakimś ujęciu. Przecież dokądś pojechał, nie rozpuścił się w powietrzu... Jak mogą wciąż nie wiedzieć czyje to było auto? No po prostu w głowie się nie mieści. Spartolili to ...

[@agnieszkanowak8277]

Mogą sprawdzić właścicieli takich aut w okolicy lub wypożyczalnie

[@gosianowak4139]

@@gajaja1176 osoba jest zdecydowanie wysportowana, bardzo sprawna; może mieć perukę - czy mi się przewidziało, że uciekając poprawia włosy, jakby miały spasc..?

[@gajaja1176]

@@gosianowak4139 , faktycznie, biegnąc unosi lewą rękę do głowy i dalej już biegnie trzymajac ją przy głowie, prawdopodobnie przytrzymuje perukę, ewidentnie przebieraniec.

[@mayay9338]

Samochod jezdzil po okolicy od 2 dni i nie udalo sie na zadnej kamerze uchwycic numeru rej lub kierowcy, chyba slabo przylozono sie do sledztwa

[@czytajacajustitia3120]

Jest w tym przykra ironia - niby wszędzie jest monitoring, niby wszystko nagrywamy, wszędzie wieszamy kamery, obserwujemy, pilnujemy w ten sposób maszych domów. A jak przyjdzie co do czego to jakość nagrań jest marna i niewiele na nich widać. Szkoda młodej kobiety ☹️

[@HugoCatwoman]

Ale można dzięki temu wykluczyć np męża i sąsiadów. To już sporo.

[@monikamonika2208]

Można "bez orienta" zabić i odejść wolno...straszne...

[@dominikanowakowska3245]

O tym samym pomyślałam ..

[@robertk3073]

3 lata temu a jakość nagrania kamery jak sprzed 20.

[@ewkabenkowa]

Mi na pierwszy rzut oka to kobieta, elegancka, w sukience, obcasach i z torebką... a teraz już nie wiem :)

[@a.c.lovecraft2923]

Oglądałem i słuchałem nagrania. Wiesz Aga co najbardziej mnie przeraża słuchając tego? Nie krzyki ani strzały ale ta cisza po czwartym strzale

[@klaudiapajak3642]

Mnie ten strzał który Ją ucisza....

[@joannajezierska8359]

a ja poddam jeszcze jeden motyw. wiem, że cosplay to rodzaj hobby, zabawy, która przyciąga pasjonatów i kreatywne osoby. ale być może jest też sposobem na ucieczkę od rzeczywistości, być może wśród takich grup (jak w każdej innej) znajdzie się przypadkowo jedna osoba, która nosząc strój, przeżywając fabułę zatraca się w tym, nakręca, traci kontakt ze światem realnym. gdy mówiłaś o jakimś stalkerze, albo kimś w kostiumie pomyślałam, że to ktoś kto właśnie „za mocno” wczuł się w postać, kreowany świat i zaatakował koleżankę znaną z odgrywania scenariuszy? może ta osoba miała jakiś swój własny wyimaginowany motyw? ta peleryna, peruka, wysokie buty/getry, wręczanie jakiegoś „listu” / „wyroku”, egzekucja, to wszystko wygląda, jak scena filmowa, albo z gry komputerowej.

[@silversky714]

Bardzo ciekawa teoria! I dość spójna z tym co przedstawia Aga, wydaje się to być prawdopodobne.

[@HugoCatwoman]

Ciekawa teoria. Bo còż to za dziwny zbieg okoliczności, że pasjonatka kostiumòw ginie z ręki kogoś tak nietypowo ubranego. Z drugiej str. Missy Bevers też zginęła z ręki przebierańca, a z kostiumami niewiele miała raczej wspólnego..

[@simbasallyandpolishgranny1012]

Albo Elizabeth robiła lepsze kostiumy i chodzi o zawiść, może też o jakąś nagrodę. Prawdopodobnie policja to sprawdziła. W sumie niewiele wiemy o tej sprawie. Na razie jest tajemnicza.

[@corkasamaberkowitz1056]

Piszę z punktu widzenia osoby, która przez pewien czas obracała się w takich kręgach: nie uważam, żeby ta teoria była prawdopodobna. Nie chodzi o to, że samo zabójstwo przez cosplayera jest nieprawdopodobne - tak, zdarzają się przypadki ludzi, którzy tracą kontakt z rzeczywistością (choć przeważnie są to przypadki dużo łagodniejsze), i tak, zdarzają się przypadki fanowstwa przeradzającego się w niezdrową obsesję. W dodatku takie środowiska są mocno sfeminizowane i kobiety czują się w nich pewniej, co przeważnie jest ogromną zaletą, ale ma też wady - słowo daję, że nigdzie nie widziałam tyle "męskiej" patologii (z przemocą seksualną i pedofiliskimi ciągotami włącznie) wśród kobiet, co wśród fanek mangi. Więc kobieta stalkująca inną kobietę nie byłaby niczym nieprawdopodobnym. Natomiast wciąż - takie przypadki są absolutnym marginesem nawet w obrębie niszy, i prawdopodobnie reszta środowiska bardzo szybko pomogłaby odnaleźć sprawczynię lub sprawcę. To wciąż są dość hermetyczne środowiska (choć przypuszczam, że w Ameryce dużo mniej niż w Polsce), gdzie ludzie generalnie się znają, i z całą pewnością znalazłby się ktoś, kto przypomniałby sobie dziwne zaczepki pod adresem Elizabeth, albo osobę zachowującą się w dziwny, niepokojący sposób, nawet gdyby ta z pozoru była nieszkodliwa. Również gdyby zabójca był przebrany, to fani nawet na podstawie niewyraźnych zdjęć czy szczątkowych opisów prawdopodobnie byliby w stanie rozpoznać konkretną postać, i pomóc w ustaleniu, czy ktoś posiadający to przebranie lub będący fanem postaci zachowywał się wobec Elizabeth niewłaściwie lub natarczywie. Nie wspominając już o tym, że taka osoba niewątpliwie pozostawiłaby po sobie ogromny ślad cyfrowy.

[@spiceberry86]

O tym samym pomyślałam. I że ten ktoś wygląda jak jakiś przebieraniec, jakby jakiś szal wokół szyi, nie oglądałam Harry'ego Pottera ale co nieco odbiło się mi o oczy i z tym filmem/filmami się mi skojarzył morderca.

[@Lorenai13]

Jakie to zawsze jest przykre - młodzi ludzie mieli plany, byli szczęśliwi i nagle ich wspólny świat się kończy. Moje pierwsze wrażenie odnośnie sprawcy też było takie, że to kobieta. Co do motywu to może jednak coś związane z pracą? Jeśli zajmowała się kontrolą rurociągów naftowych, to może odkryła coś szczególnego, może jakieś skażenie?

[@adobrzynska]

Przypomina mi to mocno sprawę Marlene Warren z zabójcą-Klaunem (przebranie, niepewność czy to kobieta czy mężczyzna, zabójstwo w formie egzekucji - spokojne podejście do ofiary, strzały i odjazd samochodem, pozorny brak motywu).

[@kozim2001]

Tak faktycznie!

[@assasello987]

Przeraża mnie to nagranie . Slucham tego podcastu nocą więc calego nagrania ze strzalami poslucham za dnia. Dobra robota Aga! Pozdrawiam.

[@annapilat6115]

Dziękuję za Twoją pracę. Przykro mi, ale uwazam, że to mąż stoi za tym morderstwem. Zabójca na zlecenie, który był świetnie poinformowany o planach Elizabeth na ten dzień, doskonale wiedzial, kiedy kobieta będzie już sama i wystawiona do strzału przed domem jeszcze po ciemku. Samochód mógł być wypożyczony, a przebranie pozwoliło uniknąć kary. Czasem małżonek pozbywa się drugiej połówki z bardzo przyziemnych powodów, ale nie chce dzielić się majątkiem. Jakoś trudno i uwierzyć w wersję, że szaleniec jeźził po okolicy przez cały poprzedni wieczór i noc i dopiero Elizabeth była pierwszą osobą samotną na jego drodze.

[@anetatyminska1019]

Dziwnie ubrany ten zabójca.. Wygląda bardziej na przebranie niż ubiór mordercy na zlecenie

[@kamilawalczak7159]

Od razu miałam pewność,że to jest kobieta.I wygląd zewnętrzny i sposób chodzenia-kobiecy.Ja nie pomyślałam,że jest w szlafroku,tylko,że jest w płaszczyku i kozakach jasnych.

[@a.c.lovecraft2923]

Mi przypomina to jakaś luźną tunikę a sama strzelającą osoba... hmmm ja mam wrażenie ze jest to kobieta w ciąży. To taka moja pierwsza myśl

[@JayJay-xi1xq]

@@a.c.lovecraft2923 Jest takie ujęcie, że rzeczywiście brzucho wydaje się wydatne, ale to chyba z uwagi na trzymają w ręku broń, bo później wydaje się o wiele bardziej płaski.

[@gosianowak4139]

W kozaczkach by tak szybko nie biegła, zdecydowanie ma buty sportowe.

[@IloveLaurisvoice]

Moje spostrzeżenia są też takie. Płaszcz, kozaki na płaskim. Chód, ruchy kobiety. A głos mógł być zniekształcony np. maseczką, szalikiem.

[@EdytaMM]

Jakikolwiek by nie był powód szkoda życia tej młodej kobiety 😪

[@AgaKoczorowska-Lechniak1987]

Nie wiem czy policja wykonała takie czynności, ale ja bym obejrzała wszystkie kamery z tego obszaru na ulicach - przecież skądś ten samochód przyjechał i dokądś jechał. Musiał zostać uchwycony. Wtedy można byłoby dojrzeć tablice rejestracyjne. Żmudna praca, ale może ktoś coś by zauważył. Sprawa jak najbardziej przerażająca, nigdy o niej nie słyszałam.

[@agabuka2791]

Od razu pomyślałam o jakimś teście przyjęcia do gangu. A to skłania mnie do hipotezy o kimś, kto nie znał Elisabeth. Ta sprawa przypomina mi trochę morderstwo Libby i Abby, ponieważ mamy nagranie video, głosy, i policja ujawnia fragmenty swoich informacji po jakimś czasie. Tam też policja jest pewna, że złapie sprawcę. Zresztą obie sprawy są po prostu przerażające.

[@agabuka2791]

@Olo Lasinski nie słyszałam, nadrobię zaległości i posłucham o tej sprawie

[@annaamazonka6196]

Nie wiem, ale to dziwne żeby mordercą był przypadkowy,zaburzony człowiek który akurat spotkał na swojej drodze ofiarę o 7 rano i na dodatek miał broń przy sobie i tak zabił przy okazji.Nie wierzę w to.Myślę,że to morderstwo jest bliżej powiązane z ofiarą.Bardziej pasowało by mi zlecenie zabójstwa przez osobę znaną ofierze.I nie musi tu chodzić o np. męża ofiary ale o kogoś z przeszłości tej kobiety.W tej historii nie ma się naprawdę do czego przyczepić,ale poczekajmy,może z czasem coś jeszcze wyjdzie na jaw i będziemy bliżej rozwiązania tej zagadki.

[@Locoartful]

Włączyłam w tramwaju sobie ten film z kamery z garażu Elizabeth i aż podskoczyłam do góry! Przerażająca historia… oglądałam filmy z kamery wielokrotnie i za każdym razem widzę tam kobietę. Już nie chodzi o włosy, ale ruchy, sposób stawiania kroków.

[@barbaraszczurek7196]

Pomijając dowody i poszlaki na intuicję to była egzekucja. Nie wykluczyłaby, że za tym stał mąż.

[@aleksandrapatalong5275]

Tymczasem ja, nie słysząca niczego z tych nagrań 🙈

[@marzenasokoowska5850]

Samo podejście do ofiary tak blisko,plus rozmowa świadczą o tym że to osoba emocjonalnie zaangażowana.Stawiam na kochankę męża lub jej, jakiegoś dawnego adoratora.Gdyby to było zlecenie to strzelałby z samochodu, przecież stała przy ulicy .

[@agnieszkasienko5999]

Mógł to być psychopata...i tak jak mówisz,zwyczajną ,przypadkowa ofiarą lub poniżona przez nią kiedyś w przeszłości....ale ty też to mówisz kiedy ja to piszę w trakcie podkasty,aneksu Dzięki Aga Ty jesteś bardzo świetna od początku I każdą niedzielę dzielę 😄z Tobą

[@katarzynahaberko2154]

Rzeczywiście jest coś w tej sprawie co wywołuje dreszcze, gdy mocno człowiek wczuje się w temat. Może to kwestia tego, że nie wiemy kim jest sprawca i nie mamy nawet podejrzeń kim mógłby być. Dodatkowo nie znamy kompletnie jego motywów. Takie sprawy powodują, że człowiek zaczyna częściej oglądać się za siebie. Mocno poruszyła mnie ta sprawa. Dzięki Aga za dobry materiał. :)

[@AlisZK1306]

Cosplayerzy przebieraja sie genialnie imitujac rozne postacie strojem, akcesoriami i gestykulacja, nie ma problemu zeby jakis mezczyzna przebral sie za postac zenska i odwrotnie. Zanim wspomnialas o koncepcie, ze morderca moglby miec cos wspolnego z cosplayami, pomyslalam wlasnie o tym. I Elizabeth jak najbardziej mogla go znac ( ale mogla go nie zidentyfikowac w przebraniu w pierwszej chwili wiec nie bylo okrzyku czesc co tu robisz) a morderca mogl wiedziec ze do domu nie da sie wejsc bez bycia zidentyfikowanym przez kamery wiec czekal na sposobnosc. I moze wiedzial o wyjezdzie na urlop z cosplayowymi atrakcjami- nie wierze zeby w kregu znajomych badz cosplayowych wspolpasjonatow nie wspomnieli nic o tym ( chocby szykujac sobie kostiumy). Tak mogloby byc i wtedy przebranie mordercy byloby calkiem calkiem na miejscu.

[@erer7977]

Moim zdaniem nie damy rady się domyślić, jaka jest prawda, bo jest za mało faktów. nie wierzę w to, że nigdy nie mieli żadnego konfliktu z nikim, po prostu policja do tego nie dotarła... Są rzeczy/sprawy, które zostają tylko między dwójką ludzi.

[@MrsFahrenheit991]

XXI wiek, kamery na każdym kroku a nie dało się odnaleźć samochodu i jego tablic mimo, że krążył po okolicy kilka razy i był dość nietypowy... Ja obstawiam, że to kobieta i Elizabeth ją znała ale mogła jej nie skojarzyć na pierwszy rzut oka - może zazdrosna koleżanka jeszcze z czasów szkolnych? Może matka jednego z małych pacjentów która miała do niej jakiś uraz? Np uważała, że Elizabeth flirtowała z jej mężem? Coś w tym stylu.

[@sevimruk309]

Wniosek po tym wszystkim: trzeba montować dobre kamery.

[@maggaj39]

Pierwsza myśl kiedy obejrzałam to nagranie to byłam przekonana, że to kobieta, która jest "dobrze zbudowana". Zaś kiedy ucieka i biegnie wydaje się że to mężczyzna. Chociaż wygląd tej sukienki/szlafroku układa sie na ciele tej osoby tak jak gdyby miała spore piersi i dość duży brzuch. Byc moze jest to przebrany mężczyzna, który zadbał o każdy szczegół swojego przebrania.

[@lenajarcov6347]

Strzał w dziesiątkę , biegnie jak mężczyzna i to dobrze biegający chłop.

[@ka-sia917]

Aga daj proszę znać gdybyś dowiedziała się czegoś więcej. Jakiegoś rozwiązania.

[@ingalill]

Zastanawia mnie opieszalosc policji w tej sprawie. Ok, lusek nie ma, bo zostala zabita rewolwerem, ALE przeciez naboje pewnie wydobyto z jej ciala - kazdy naboj ma swoj numer czy w jakis sposob nie dojdzie sie z jakiej broni pochodzily? Jesli to byla bron np zarejestrowana to latwo sprawdzic do kogo mogla nalezec (niekoniecznie do sprawcy, bo np mogla zostac skradziona, znaleziona, sprzedana). Druga sprawa - monitoring- czy na serio nikt nie sprawdzal drogi tego auta? jak mozliwe, ze auto "zgubiono" ?

[@annasiegler457]

Dziękuję za szacunek dla słuchaczy bardziej wrażliwych! Chapeau bas!

[@cofuru704]

Na serio ŻADNYCH podejrzanych? W pracy? Nic? Aż nie mogę w to uwierzyć.:o

[@bozenagrabosch5962]

Witaj Aga , bardzo lubię jak opowiadasz te kriminały i zapraszasz na piciu ,jesteś super pozdrawiam Bożena z Düsseldorf

[@aniagrandprime7630]

Po co te wszystkie kamery i mikrofony, jak praktycznie NIC kompletnie nie widać, ani nie słychać? 😞

[@kamilawalczak7159]

A jeśli chodzi o motyw,to pierwsze co pomyślałam,to,że Elizabeth miała romans z mężem sprawczyni.Ale skoro zostało ustalone,że nie miało nic takiego miejsca,to drugą myślą było,że jako inspektor nie zatwierdziła czegoś przez co ktoś miał duże straty finansowe.

[@hipolitprzybyszewski8651]

Rzeczywiście, ewidentnie motywem jest zemsta i to dokonana przez samego "pokrzywdzonego-ną", bo widać tu emocjonalne działanie.

[@siri_fake1316]

Stare jak świat. Mąż wynajął kogoś bo jest psychopatą. A ona utrudniała mu odejście. Bing bang i sprawa załatwiona. Jeżeli chodzi o psychopatę

[@dorotaoset9437]

Hej:) Moja hipoteza jest taka, że napastnikiem jest kobieta, która mogła być zakochana w mężu Elizabeth. Może jego dawna dziewczyna, albo osoba, która z jakiegoś powodu uważała się za jego dziewczynę. Może miała jakieś zdjęcie z dawnych lat, na którym całuje się lub czule obejmuje z mężem Elizabeth i właśnie to zdjęcie pokazuje jej przed oddaniem strzałów. Raczej nie wydaje mi się, żeby miała przekazywać jej jakiś list, ponieważ Elizabeth nie miałaby czasu nawet go przeczytać, bo zaraz została zabita. Chyba, że był to list - wiadomość dla jej męża, co wydaje mi się już bardziej prawdopodobne. Dziękuję Ago za twoją pracę i pozdrawiam serdecznie:) PS. A swoją drogą to niesamowite: żeby mieć nagranie (obraz i dźwięk) morderstwa, mordercę i samochód (choćby był nie jego, tylko skradziony lub pożyczony, ale jednak jest) podane jak na tacy, a jednak nie da się przez 3 lata (jak na razie) znaleźć i aresztować sprawcy. Nawet jeśli, jak powiedziała Aga, policja może być na tropie, to jednak te trzy lata minęły i nic...

[@iwonapich1347]

To mi wygląda raczej na jakiwś ubranie, szal albo sweter

[@agaka8235]

Tak zgadzam się. Za duzo jest zbiegów okoliczności na przypadkowe zabójstwo. Kobieta w roli mordercy, to ze wiedziala ze Elizabeth wziela wolne i organizuje wyprzedaż itp. to musi miec zwiazek z mężem, nawet jesli policja nie znalazla dowodów. Kochanka męża, który musial jej te wszystkie informacje przekazac.

[@andziacece4713]

A jeśli to Elizabeth na przykład przespała się z kolegą z pracy. To nie musiał być romans tylko jednorazowy wyskok. Zazdrosna żona jeśli dowiedziala się o tym i obawiała się kontynuacji romansu mogła być w stanie posunąć się do morderstwa. Mąż nawet jeśli się domyślił prawdę może chronić żonę chociażby z poczucia winy.

[@agaka8235]

@@andziacece4713 mogło byc i tak, napewno.

[@studiaparlaama1630]

Nie wierzę, że to mogłoby być przypadkowe zabójstwo. O przypadkowej ofierze możemy mówić w historii z poprzedniego odcinka, kiedy mamy ewidentny atak psychozy i sprawca nie stara się nawet ukryć, bo nie jest w stanie racjonalnie myśleć. Tu mamy ucieczkę, być może przebranie - nie, to nie był przypadek. Sytuacje gmatwa brak motywu. Myślę jednak, że czasem motyw może być tak błahy, że ciężko go ostrzec, ale on tam gdzieś głęboko jest. Wygląda to na zemstę, może Elizabeth zrobiła coś przypadkiem, np.w czasie wolontariatu? Takie to zbyt gładkie się wydaje, że dobre małżenstwo, żadnych problemów, żadnych konfliktów. Sprawa jest tak dziwna, że nawet teoria o organach tu się świetnie komponuje, gdyby nie to, że jest bez sensu :p Elizabeth wygląda na bardzo wesołą dziewczynę. Bardzo smutne, że zginęła w tski sposób i że jej ostatnie chwile życia każdy może obejrzeć w internecie:(

[@mishkaka6945]

Zgadzam się - to nie przypadek. Zabójstwo jest fachowe - 3 strzały w klatkę piersiową i strzał w głowę - tak się strzela gdy ma się "pewną rękę" (czyli doświadczenie w strzelaniu) i gdy chce się mieć 100-procentową pewność, że ofiara nie przeżyje ataku. Świadczy też o tym dzień i godzina zabójstwa - bo skąd osoba przypadkowa czy nie wtajemniczona w sprawy Elizabeth wiedziałaby, że będzie ona o 6-tej rano (!) kręcić się przez dłuższy czas przed swoim domem..? To ewidentne zabójstwo na zlecenie - pytanie tylko czyje zlecenie....

[@aniagrandprime7630]

Może zabójstwo było zaplanowane, ale pomylono osoby i to nie Elizabeth miała zginąć, a ktoś inny, a tylko sprawca pomylił się?

[@mishkaka6945]

.@@aniagrandprime7630 tak myślisz..? a z twojego doświadczenia: ilu twoich sąsiadów krząta się przed domem codziennie o 6-tej rano..?

[@Petite_90]

Zanim obejrzę do momentu, w którym padną jakiekolwiek spekulacje przedstawię swoją tezę. W oparciu o informację, która już gdzieś przeczytałam pod którymś z filmików z samego ataku (na początku Twojego podcastu), że rok po śmierci mąż Elizabeth się zaręczył (jeszcze nie wiem jakie informacje padną tutaj). Obstawiam kobietę. Może koleżankę z pracy/niekoniecznie/, która zakochała się w jej mężu. Może miał romans, ale był szalenie ostrożny, żadnego kontaktu tel.? Ale to może. Może to znajoma z która rozmawiał dzień wcześniej o wyprzedaży garażowej żony, o tym, ze ma wolne co czyni idealną okazje, by pozbyć się rywalki/ kobiety, która jest potencjalnym zagrożeniem na drodze do jej miłości.

[@dorotaoset9437]

Oczywiście, to bardzo słuszne podejrzenia, jednak z drugiej strony chłopak stracił żonę, a jest w wieku trochę po 30-ce, może chciał po prostu ułożyć sobie życie, póki jest młody, bo potem jest coraz trudniej, a kobiety też mają swoje sposoby, i umieją takiego świeżego wdowca "pocieszyć", a potem do zaręczyn już droga prosta...

[@natajla0]

Ale zanim sama zaczęłaś spekulować wysłuchałaś informacji o tym, że nie znaleziono żadnych dowodów na to, że mąż mógłby mieć romans? Poza tym przypominam, że w Stanach do kwestii małżeństwa ludzie trochę inaczej niż w Polsce podchodzą i potrafią się pobierać po niedługim czasie od spotkania. Nie wiem tylko czy faktycznie był to rok jak podajesz czy dwa lata jak u Agi. Oczywiście myślę, że na 100% nie można wykluczyć tej drugiej kobiety, bo nie wiadomo czy wszytskie informacje zostały podane do publicznej wiadomości, jednak budowanie takiej historii na podstawie jednej informacji znalezionej w komentarzu pod filmikiem, to chyba trochę za bogato.

[@lubomirpetrowpahuta]

@@natajla0Mogła to być również sytuacja że "ta kobieta" zakochana w mężu Elizabeth usuwając ją z drogi dawała sobie szansę by się nią zainteresował będąc wdowcem bo na romans nigdy by się nie zdecydował.

[@MorskaPianka]

Ja obstawiam, Jedi bo ona była żołnierzem Lorda Wader :)

[@olala137]

Dla mnie to bardziej facet przebrany za babę, może Lord Voldemort w peruce, który chciał pokonać Harrego? Na nagraniu głos jest dla mnie ewidentnie męski

[@asmodeussdemonic4907]

Na początek sprostuję : nagranie w którym słychać wystrzały i krzyk kobiety nie jest wcale tak drastyczne jak tu to wielokrotnie podkreślono, więc osoby które chcą się zaznajomić z materiałem z audio, mogą to śmiało zrobić. Co do samej historii... faktycznie jest dość dziwna. Krystaliczne małżeństwo kontra morderstwo z ewidentna przesłanką nienawiści lub zleconym wyrokiem. Ta osoba ( tak to nazwę, ponieważ po dokładnej analizie obrazu, można śmiało stwierdzić że jest to i kobieta i mężczyzna pod wieloma czynnikami - czyli nic nie wiemy ) wyraźnie kieruje się prywatną urazą do zmarłej lub wykonuje zlecenie . Sugeruje to 4 strzał, który ma na celu upewnienie się, że kobiety nie da się już uratować. I przypominam tu o godzinie tego zajścia - czas aktywności wszystkich sąsiadów szykujących się do pracy... a mimo to zostaje oddany tzw * dobijający strzał *. Co do głosu sprawcy, też wydaje mi się , że słyszę tam tubalny, męski głos ale faktycznie niektóre panie również maja takowy, więc niestety również nic nam to nie daje. Odnośnie jej małżonka. Zaiste jest to dość szybki czas po śmierci żony gdy wstępuje w drugi związek, ale... no właśnie. Każdy inaczej reaguje na śmierć bliskiej osoby. Lub ich małżeństwo mimo iż było udane wcale nie miało silnych podwalin emocjonalnych. Więc również jest to trudne do oceny. Tak czy owak, wielka tragedia, w środku osiedla z domkami, przed domem. Miejmy nadzieję, że tak jak to czasami bywa, sprawcę znajda chociażby po latach.

[@Beata_Wu]

Każdy przeżywa inaczej żałobę, podejrzewam że dla niektórych osób takie pocieszenie i wstąpienie w nowy związek, pozwala przetrwać

[@sylwiatarnawska6802]

Szokująca sprawa i to jedna z tych, które bardzo zapadają w pamięć 😮😮 Świetny materiał , jak zawsze zresztą ❤️

[@kozim2001]

Wydaje mi się, że Liz nie była zszokowana bronią tylko strojem sprawcy To jakieś przebranie z peruką. Może była też maska i Liz była w szoku. Przerażająca sprawa. Na pewno obserwowała Elizabeth bo pojawiła się zaraz gdy odjechał mąż. trudno o taki przypadek. Z jednej strony myślę, że to mąż kogoś wynajął , ale w sumie motyw jaki mógłby mieć? Za mało wiemy o ich życiu. Z drugiej to wygląda na jakiś osobisty motyw- tyle strzałów i pewność, żeby zabić. Tak jakby ktoś wiedział po co tam jest i co chce zrobić.

[@lenajarcov6347]

Hipoteza o morderstwie dla organów na przeszczep jest najbardziej prawdopodobna.Informaje o zgodzie na oddanie po śmierci organów można zdobyć.Strzał w klatkę piersiową nie musiał uszkodzić potrzebnych organów. Aż cztery osoby skorzystały z jej organów ,w tym ta dla której zamordowano.Samo morderstwo było jakby w desperacji dokonane , o godzinie kiedy ludzie wychodzą do pracy ,ale nadarzyła się okazja ,bo ofiara była na zewnątrz sama a czas na zdobycie organów ponaglał.Pod względem prawnym była to prosta sprawa,dziewczyna przekazała swoje organy pośmiertnie. Morderstwo to mogło być bardzo personalne ,ale policja łączy to ze sprawą na większą skalę, może handel narządami.Taka jest moja hipoteza .

[@elzbietastankiewicz4860]

Tym bardziej, że często bywała w szpitalu jako wolontariuszka. Myślę, że zabiła ją zdesperowana osoba ,której było obojętne ,że może zostać rozpoznana. Krążyła w okolicy w noc poprzedzającą zabójstwo, bo szukała adresu. Może zdobyła jej dane .

[@martarosinska6110]

Ależ ciekawy odcinek! Nigdy wcześniej nie słyszałam o tej sprawie. Dziękuję za film Aguś 🤗 ps. obstawiam kobietę.

[@pixi2209]

Może ona była przypadkową ofiarą jakiegoś psychola, szukającego łatwiej ofiary? Nie znał dzielnicy, czyli mieszkał gdzieś dalej. Krążył by kogoś znaleźć. A kobieta która sama wystawia swoje rzeczy, wydaje się łatwym celem. Tak jak dwoje 19- latków (w tym Shmigielski), morderców przypadkowych ludzi: młodej pary i profesora w okolicach Alaski.

[@elzasochocka4937]

Nie wierzę,że do tej pory policja nic nie wie.

[@JayJay-xi1xq]

Na pewno wiedzą dużo więcej, niż jest podane do informacji. Przede wszystkim jeśli model samochodu jest mało spotykany w tych rejonach będą sprawdzali wypożyczalnie i właścicieli osoba, po osobie. Na pewno też przyglądają się nowej narzeczonej męża. Czy np. znali się wcześniej czy później. Chyba, że ktoś przyjechał z naprawdę daleka.....

[@agnieszkag.3946]

Dzięki Aga za twoją pracę, historia Elizabeth jest zagmatwana i trudno powiedzieć, kto ją zabił.

[@Petite_90]

Uważam, że ta postać to kobieta. Dzięki Agus ❤️

[@MrPapierzak1]

Cześć Aga. Dzięki za podcast. Życzę wam tam w Kanadzie żebyście wywalczyli sobie normalność. Pozdro.

[@maniowanie]

Dziękuję, że nie umieszczasz w swoich materiałach drastycznych zdjęć i nagrań. Uwielbiam podcasty kryminalne, ale tego typu materiały wywołują u mnie złe emocje. Pozdrawiam ciepło :) ❤️

[@OM-zg6bj]

Z jednej strony rozumiem, ale z drugiej, jak podcast kryminalny o brutalnych morderstwach może wywoływać dobre emocje?

[@margretcavalieri6405]

To nie ogladaj I nie sluchaj.

[@maniowanie]

Same historie w sobie bardzo mnie ciekawią i lubię ich słuchać, natomiast drastyczne nagrania, lub zdjęcia mnie triggerują. Aga również wspomniała, że nie każdy chce oglądać tego typu zdjęcia, i ja jestem właśnie tą osobą:) pozdrawiam!

[@OM-zg6bj]

@@maniowanie Ale filmy można przewijać

[@maniowanie]

@@OM-zg6bj Oczywiście, że można przewijać, jednak niektórzy twórcy wrzucają ów drastyczne materiały bez uprzedzenia, i tutaj pojawia się problem :).

[@MartynaBe]

Moje pierwsze wrażenie jest takie, że to kobieta z problemami psychicznymi, a Elisabeth była przypadkową ofiarą - gdyby na ulicy był ktoś inny, to ofiarą byłby ktoś inny…

[@gosianowak4139]

Wówczas samochód nie kręciłby się dzień wcześniej.

[@xkryllax9202]

Kilka spostrzeżeń po obejrzenia całego nagrania z kamery sąsiadów. 1. Zabójca od razu od pierwszych sekund ze sposobu poruszania się wydał mi się kobietą 2. Strój zabójcy bez wzgledu na fakt czy to sukiebka czy szlafrok czy cos innego wybrał na momant zabójstwa dziwny strój. To jest zimowy poranek, jest jeszcze półmrok. Więc logicznym byłoby ubrać coś ciemnego, nie rzucającego się w oczy. A zabójca wydaje sie mieć na sobie jakąś jasna powiewającą sukmanę, która na nagraniu wygląda jak flaga "tu jestem". A przeciez na logikę lepszy byłby ciemny strój i spodnie wygodniejsze w razie jakies ucieczki. 3. widoczne są charakterystyczne długie włosy, których sprawca nie stara sie ukryć na przykład związując je czy zakładając czapkę. 4. Ten dziwny stój i wyeksponowane włosy albo świadczą, że zabójca kompletnie nie planował w sposób przemyslany tego momentu, kompletnie nie pomyślał o tym zeby jakos ukryć charaktetrystyczne cechy wyglądu albo ten strój i włosy były właśnie przebraniem. 5. sposób zaparkowania samochodu. Sprawca parkuje samochód na tyle daleko, że najpierw przemierza spory dystans żeby podejśc do ofiary a póżniej musi do niego biec, żeby uciec. Podczas gdy wystarczyło zatrzymać pojazd duzo bliżej. Elizabeth była na podjeżdzie do domu. Można było zaparkować tuż przy jej podjeżdzie i mieć kilka kroków aby do niej podejść i dostac sie do samochodu. 6. Miejsce zabójstwa czyli podjazd przed garażem w dzielnicy otoczonej domami w godzinach gdzie ludzie mogą być już obudzni i aktywni, gdzie domy moga miec kamery też wskazuje ze sprawca nie myślał o kamuflowaniu zdarzenia. Mam wrażenie, że planem było zabicie ofiary w domu, a ta wyprzedaż garażowa zaskoczyła zabójcę, więc zrobił to "tu i teraz" 7. Sposób zabójstwa wygląda na egzekucję. Zabójca podchodzi do ofiary z wyciągniętą bronią i zabija ją prawie natychmiast bez wdawania sie w żadne rozmowy. Moredrcy nie interesował żaden dialog z ofiarą. Jednak charakterystyczne jest, że zabójca wypowiedział do niej kilka słów przed oddaniem strzałów. Tak jakby może tylko istotnym było dla niego poinformować ofiare dlaczego ginie. Ale zabójca zupełnie nie czeka na jakąkolwiek odpowiedż. Strzały sa szybkie. Ostatni strzał w głowę pada też natychmiast. Więc widać, że celem było natychmiastwo i skutecznie zabić. Tak jakby zabójca miał konkretny powód, którego jest pewien, więc nie interesuje go wdawanie się w konfersacje z ofiarą. 8. Skoro nie wiadomo o tym żby policja znalazła w otoczeniu Elizabeth żadnych osób z motywem do zabójstwa, a Elizabth zdaje sie mówic to "dzien dobry" jak do obcej, przypadkowej osoby, to zeczywiście skłania do teorii, ze ofiara zoastała z kims pomylona.

[@kitsuneayano1608]

Ej dajcie linka do tego filmu w całości bo nie mogę znaleźć a tez chce sobie wyrobić zdanie

[@monikacybulska1411]

Ja bym poszukała osoby w kitlu lekarskim. Tak sobie myślę, że skoro Elizabeth i jej mąż pracowali jako wolontariusze w szpitalu, może trafili na jakąś zaburzoną osobę , której te Cosplay owe przebrania, w których ofiara się pojawiała w szpitalu, nasiliły jakąś psychozę tak, że postanowiła Elizabeth zgładzić.

[@marcinxyz3179]

Wiele osób w komentarzach pisze że mąż ofiary mógł być w innym związki i to jego kochanką lub kochanek jest morderca a mogło być odwrotnie tzn ofiarą była w innym związki i sprawcą jest jej kochanek lub kochanką ewentualnie partner kochanka

[@kamilapodlecka3239]

39.55 - 41.39 Jedyny pasujący do tego scenariusz : sprawca podchodzi do Elizabeth, wyciąga jakąś fotkę i twierdzi, że szuka kogoś bliskiego, czy nie widziała jej pani, proszę spojrzeć. Elizabeth nadal jest bardzo popularnym imieniem w krajach anglojęzycznych, jak Anna czy Katarzyna w Polsce. Taka sztuczka na "Potrzebuje pomocy", a pani Barraza była empatyczną kobietą, więc nie spławiła typa, "Przeszkadzasz mi pan.", tylko odwróciła się do niego.

[@ZarlaczRekin]

Tylko po co?

[@diablojka]

Najlepszy niedzielny poranek! Z Agą!!! 👌

[@agnieszkaciesielska1386]

Dzięki Aga za podcast :-)💪👍Miłego Dnia dla wszystkich w ten niesamowicie wietrzny dzionek 😱

[@Doris1981Bytom]

Pod filmami na temat tej sprawy ludzie często spekulują, czy to była kobieta, czy mężczyzna przebrany za kobietę (peruka, "zrobiony" biust...). Mnie ta postać wydaje się wyglądać na tyle dziwnie, że obstawiam to drugie.

[@jarekkulczak8048]

Ja też. Zbyt duży nacisk na to żeby od razu kojarzyło się z kobietą. Poza tym, długi rozwiany płaszcz/szlafrok to raczej niezbyt wygodny strój na taką "misję".

[@holyshit922]

"suburbia" Po polsku to się nazywa przedmieścia jeśli już chcesz użyć liczby mnogiej

[@bandamkakokardkowa1595]

Płeć czasami ciężko określić. Moją przyjaciółkę w 8 miesiącu wzięto za mężczyznę. Ma krótkie włosy, chodzi jak chłop i lubi czarne sportowe ubrania. Moja siostra już z 10 lat albo i więcej ma króciutkie włosy. Siostrzeniec długie. Mnie też czasami biorą za chłopa mimo, ze mam jakieś kokardy we włosach właśnie specjalnie, żeby mnie nie mylili :(

[@przemekkaczkowski2304]

Ludzie kurczę, 97 tysięcy wyświetleń, Aga ma nie całe 60 tysięcy subskrypcji. Słucham jej opowieści od 3 lat jeśli dobrze liczę, naprawdę warto!

[@amciuam157]

Witaj Aga! Tęskniłem za Twym głosem ♥️

[@iwonkapelc2286]

Moze rzeczywiscie postac wyglada jak kobieta, ale widzialam ujecia z kamery ( ktorych tu nie ma)i widzialam moment oddania 4-go strzalu, kiedy sprawca podbiega , by "dobic" Liz i wg mnie ma ewidentne ruchy mezczyzny. Mozna sie przebrac i udawac, ale ruchy zdradzaja plec

[@marysias.]

Przedziwna historia. Mam dwie myśli, zbrodnia przez, jakby to głupio nie zabrzmiało, pomyłkę czyli ktoś zabił nie tę co miał zamiar, kobietę. Albo ktoś z tego zgrupowania miłośników, może miał jakieś problemy natury rozmaitej i coś sobie ubzdurał do tego , że musi zrobić jej krzywdę. :(

[@annawa7630]

Podzielam twoje zdanie. Pomyłka albo coś w rodzaju złożenia ofiary w jakiejś tylko mordercy znanej sprawie

[@aleksandrajancewicz8697]

No właśnie, ten mąż. Na początku myślałam, że to nie on, ale faktycznie trochę podejrzane jest to, ze stało się to tuż po jego wyjeździe. Jakby koniecznie chciał mieć alibi, ale jednocześnie nie stracić dużo czasu aby dojechać do pracy i mieć kolejne potwierdzenie, że to nie on. Po za tym ten dziwny strój, to wygląda jak przebrana osoba. On też, jak morderca, wygląda na dość postawnego, nawet uznałabym że ma dużą nadwagę. A ta postać jest taka jakby ktoś gruby przyczepił sobie ogromne piersi, wygląda jakoś tak groteskowo.. jedyne co przeczy, że to sam on jest to, że na nagraniu słychać jak Elizabeth mówi Dzień dobry..

[@haltia44]

ciekawostka jest taka, że jego druga partnerka też jest "obfita".

[@annagajewska5589]

Uffff... wreszcie znalazłam chwilę na odsłuch., dzięki za odcinek ❤

[@iwonapich1347]

Obejrzałam kilka filmików z tego zdarzenia, głównie wstawek z wiadomości. Ta kobieta trzyma w rękach coś ciemnego i przekazuje to Elizabeth. Strzały padają w momencie, gdy Elizabeth wyciąga ręce po tą rzecz.

[@jerzyosinski2450]

Obstawiam, że była przypadkową ofiarą, a sprawca(sprawczyni) to ktoś z zaburzeniami psychicznymi. Krążył po okolicy w jakimś amoku i w końcu zdecydował się zabić. Dobrze opowiedziane, bardzo ciekawa sprawa, jest szansa, że policja jeszcze coś znajdzie.

[@aniagrandprime7630]

Dziękuję Ago za kolejny bardzo ciekawy i pięknie opowiedziany podcast! Jestem Twoją wierną słuchaczką, choć nie zawsze zamieszczam komentarz. Dziewczyna, która zginęła, wydaje się bardzo sympatyczna. Ogromnie szkoda mi jej samej i jej rodziny. Rzeczywiście, bardzo trudno jest doszukać się motywu sprawcy, poza tymi, które wymieniłaś. A może faktycznie ktoś (zaburzony) z przeszłości Elizabeth chował do niej bardzo długo urazę i dopiero teraz zdecydował się na odwet? Albo ktoś, również zaburzony, kogo obraziła w Internecie? Bardzo smutna sprawa, pokazująca, jak kruche jest ludzkie życie i ludzkie plany.

[@kokofleming8833]

To okrycie wierzchnie trochę mi przypomina pelerynę przeciwdeszczową.

[@dobrosawakulinska1496]

Mega dziwne. Szczególnie dziwi mnie ta mała odległość czasowa między wyjazdem męża, a całym zdarzeniem. Myślę, że wszystko było ukartowane, za duży tu zbieg okoliczności.

[@AMAZONKA388]

Może jeździł psychopata po mieście i szukał ofiary. Trafiło na Elizbeth..

[@studiaparlaama1630]

Jeździł dwa dni i nikogo nie znalazl wcześniej?

[@mariolusiam7019]

Mnie się wydaje że była przypadkową ofiarą jakiegoś niezrównoważonego osobnika. Chyba miał płaszcz lub pelerynę by ukryć rewolwer i nie spłoszyć ofiary. Po ruchach wnioskuję że to jakiś młody chłopak. Prawdopodobnie miał perukę. Prawdopodobnie było to jego pierwsze morderstwo. Jeździł już wcześniej po okolicy w poszukiwaniu ofiary ale dopiero Elizabeth była "idealną" dla niego. Było jeszcze ciemno, była sama, dlatego zdecydował się na atak.

[@janejanejo]

Jakby chrzest do gangu 🤔

[@mariolusiam7019]

@@janejanejo Być może...oby go dorwali...

[@izabelakulig4329]

❤️Aguś jak zawsze, poprostu dobry materiał, uwielbiam Twój Anexxxx🎖️🏆

[@tostsniadaniowy]

Kochanica męża lub zlecenie męża...

[@muratyakupoglu1041]

Dziękuję bardzo za Twój wkład pracy i powodzenia życzę Ci gratulując doskonałego podcastu.

[@agj2363]

Dla jeśli chodzi o strój kozaczki i trencz. Ogólnie przebranie. Albo zawodowiec albo ktoś kto się dużo naczytał, że specyficzny strój odwraca uwagę itd. Motyw albo stalker albo zemsta z przeszłości albo 2 w1. Czasem źródło tej urazy może być absurdalne dla ludzi z zewnątrz. Uraz z dzieciństwa. Ktoś kto był zakochany w niej, w jej mężu czy jakimkolwiek jej byłym itd.

[@agnieszkanowak8277]

Ten czwarty strzał brzydko mówiąc „ na dobitkę " w głowę chyba był zadany w razie gdyby Elizabeth jakimś cudem przeżyła trzy strzały w klatkę piersiową , co ( moim zdaniem ) świadczy iż ofiara znała swojego mordercę . Gdyby przeżyła mogłaby go wskazać .

[@gosianowak4139]

Niekoniecznie. Może po prostu miała zginąć. Ktoś chciał się jej pozbyć. Komuś podpadła.

[@alicjajuly188]

thx! / nie moge sie oderwac od Twoich podcastow . . . trzecia teoria przekonuje mnie najbardziej . . .

[@Slodzia]

A szukano auta? Odciski na kierownicy, ślady butów sprawcy? Skoro rzadki model auta, to aż się ciśnie, aby takie auto znaleźć w bazie.

[@panchaliIP]

Dziś z opóżnieniem , ale już zabieram się za słuchanie. Dziękuję za nowy odcinek :)

[@dariuszkobialka1619]

🕵️👍🏻 Kobieta z takim głosem? Morderca mógł się spodziewać nagrań CCTV ale głosu raczej nie. Więc przebrany był. Motyw?!!!! Musi być!!

[@irmawasiak961]

No najlepszy kanał kryminalny, oglądam wiele, ale nikt Cię nie przebije 😁😁😁😁😁 według mnie napastnikiem jest kobieta. Pozdrawiam

[@Beata_Wu]

Przedziwna sprawa. Niezależnie od tego czy morderca był kobietą czy mężczyzną, jestem przekonana że włosy to była peruka - jako kobieta z długimi włosami nie wyobrażam sobie robienia czegokolwiek, nad czym muszę się w jakiś sposób skupić, z rozpuszczonymi włosami lecącymi w twarz i oczy. Większość kobiet czy do sprzątania, czy do jakichś prac kuchennych, czy nawet do pójścia na strzelnicę zwiąże długie włosy. I tutaj wracamy do tematu cosplayów. Mimo że podobno dużo osób nie wiedziało o planach wyjazdowych tego małżeństwa, wątpię, żeby zamordowana nie pochwaliła się swoim znajomym, którzy również lubili się przebierać za jakieś postacie, że wybiera się na urlop o takiej tematyce. Mogła również wspomnieć że robi wyprzedaż garażowa, a mogła nawet nie wspominać, a ktoś zamierzał ją zamordować w domu, wyprzedaż nie zmieniła jego planów. Pamiętajmy również, że o wyprzedaży wiedział na 100% również ojciec, też nie wiadomo komu o tym powiedział - przecież to żadna tajemnica, organizując taką wyprzedaż wręcz ucieszyłabym się, gdyby więcej osób o tym wiedziało, bo to więcej potencjalnych klientów. Może to zabrzmi absurdalnie, ale skoro nie mamy żadnego innego tropu, skupiłabym się na rozeznaniu wśród cosplayowego towarzystwa, kogo przebrana postać może przypominać. Może jakiegoś bohatera gry czy mangi? To by mogło doprowadzić do osoby, która dopuściła się tej strasznej egzekucji - bo na przykład taką postać w przeszłości odkrywała, lubi, posiada takie akcesoria w domu. A motyw? Serio, to mógł być jakiś absurd, ludzie potrafią zabijać z tak przerażających powodów, że to się w dupie nie mieści. To mogło być cokolwiek, krzywo odebrane i źle zrozumiane słowa, które uraziły mordercę, może zazdrość z jakiegoś powodu, może faktycznie niespełnione uczucie do męża zamordowanej. Nie ulega jednak wątpliwości, że ta osoba doskonale orientowała się w rozkładzie dnia zamordowanej, więc naprawdę skupiłabym się na osobach związanych z cosplayem, z którymi Liz utrzymywała regularny kontakt - być może miała stalkera, o którym nawet nie miała pojęcia.

[@akasuka]

Nie usiądę wygodnie, bo jestem na bieżni, ale słucham uważnie 👌

[@depeszmagkawa72]

Witaj Aga i dzięki za ciekawą sprawę. Podczas słuchania zasnęłam i śniły mi się odjechane rzeczy w związku z tym 🙃 Trzymaj się ciepło bo zima nietęga, ale za to nastroje gorące - przynajmniej w Ottawie. Zdrowia i wolności!

[@janinabarra7139]

Ja stawiam na kogoś, kto był zakochany w jej mężu, być może nawet jego szkolna miłość.

[@aleksandrat.5058]

Ta peruka i płaszcz od razu kojarzy mi się z ich przebierankami. O ile to peruka. Mąż mi śmierdzi mimo wszystko. Co z poszukiwaniem właściciela rzadko spotykanego auta?

[@evidence82]

Mam ciary po tej sprawie.Mnie sie wydaje ,że to przypadkowa ,szalona kobieta zrobiła .