Tajemnicza sprawa Doroty Strynkiewicz - 5NZ #1

26 października 1983 roku trzydziestoczteroletnia Dorota wzburzona wychodzi z domu swojej przyjaciółki, z którą chwilę wcześniej poważnie się pokłóciła. Kilka godzin później milicja znajduje jej ciało. Przyczyna śmierci: uduszenie w wyniku samobójstwa. Czy młoda i pełna energii kobieta mogła targnąć się na własne życie? Wszystko wskazuje na to, że nie...
_______
Możesz mnie wesprzeć: patronite.pl/J...
_______
Muzyka wykorzystana w odcinkach:
Czołówka: Doug Maxwell - Heartbeat of the Hood
Tło: Luke Atencio - Counsel
_______
Możesz mnie spotkać:
Grupa: groups/PiateNieZabijaj

[@tombgdansk]

Sprawa według mnie jest prosta. Po pierwsze. Dziwni znajomi z którymi nikt ze środowiska Doroty poza nią samą nie utrzymywał kontaktu. Maria pracownica telewizji w czasie tuż po stanie wojennym jeśli nie była agentka SB to przynajmniej była pod kontrolą służb. Jej mąż. W tamtych czasach można było być tzw. prywaciarzem. Najczęściej jednak była to niszowa produkcja jakichś zabawek czy gadżetów itp. Natomiast on sprowadzał z zagranicy jakieś półprodukty do produkcji tego typu rzeczy. Będąc zwykłym obywatelem nie miałby takiej możliwości. Płacić musiał przecież w dewizach i to podejrzewam że przelewami i to na pewno nie było 10 czy 20 USD. cały rynek dewizowy (nawet cinkciarze pod hotelami) był pod kontrolą Służby Bezpieczeństwa. Prowadząc taką działalność musiał być powiązany ze służbami czyli mieć ich przyzwolenie. Nawet powstałe w połowie lat 80 tzw. firmy polonijne które mogły coś sprowadzać z zagranicy bez Centrali Handlu Zagranicznego, miały kapitał uzyskany za pośrednictwem SB i Informacji Wojskowej (wywiad i kontrwywiad). Podejrzewam że kanałem tym szły nie tylko kulki do długopisów czy paski ale np. objete embargiem nałożonym na Polskę za stan wojenny np. komponenty elektroniczne, sprzęt telekomunikacyjny lub części zaawansowanych technologii. Czemu na prywatne adresy? Nie dlatego że można było dostać jedną paczkę na rok z zagranicy ale dlatego żeby zmylić tamtejsze służby które pilnowały embarga. Innym przykładem omijania tego embarga były dostawy zakazanych technologii które szły kanałami jako rzekoma pomoc dla Solidarności a w rzeczywistości dostawy te były w całości kontrolowane i odbierane przez służby specjalne PRL-u. Reasumując. Dorota Strynkiewicz mogła poznać prawdziwą zawartość tej paczki po wizycie w Urzędzie Celnym. Zrobiła o to awanturę koleżance (że nie kulki czy paski) mając świadomosć że nieumyślnie została wplątana w coś grubszego. Koleżanka powiedziała mężowi, no i bezpieka zadziałała. Może chcieli dowiedzieć się ile wie Dorota, może chcieli zastraszyć. Ona działaczka opozycji nie dała się tak łatwo i coś się wymknęlo spod kontroli a może bali się że jednak nie da się utrzymać tajemnicy i zabili. Charakterystyczne też jest miejsce znalezienia jej zwłok. To niemal podręcznikowy "podpis" bezpieki. Lubili takie miejsca - blisko czegoś dla nich ważnego, ważne miejsce skąd widać coś. Typowy przykład to głośna sprawa uprowadzenia i zabójstwa syna Bolesława Piaseckiego - Bohdana. Jest w tej sprawie dużo dziwnych powiązań z Min. Spraw Wewnętrznych. Jego ciało odnaleziono w piwnicy bloku mieszkalnego zajmowanego przez prominentnych działaczy komunistycznych na przeciwko budynku Sądu Okręgowego. A wspomniany blok mieszkalny dla pracowników ambasady radzieckiej wtedy chyba miał nawet status eksterytorialności.

[@haalucyna]

Piękny radiowy głos i wielki dar snucia opowieści! zostaję!

[@MaRtA_MiLa]

Dopiero tu trafiłam i też zostaję😃 Super głos👍

[@siwag8242]

Tez jestem przypadkiem i zostaje☺

[@ingalill]

jestem od przedwczoraj i zostaje. Subek dodany! ;)

[@Aleksandra-it5xg]

To samo było ze mną. Wystarczył jeden materiał, by dać subskrybcję. To w sumie mój czwarty, bo trafiłam właśnie kompletnie przypadkiem i nie oglądałam po kolei. A same materiały, bardzo profesjonalne, stonowane i nawet jeśli masz jakieś teorie, gdy sprawa jest np. nierozwiązana lub kiedy zastanawiasz się nad motywami zabójcy, to elegancko nic nie narzucasz i pozwalasz widzowi na własną refleksję. Nie mam pojecia jak to robisz i na jakiej zasadzie to działa, ale robisz to wzorowo! :) Może ma to jakiś związek z tym, jak operujesz tonem głosu oraz polszczyzną, jak budujesz zdania, co oczywiście robisz rewelacyjnie. A do tego ta szczerość, która płynie w tym głosie, np. przejęcie, które było chwilami słychać, przy materiale dot. Iwony Wieczorek, czuć tą szczerość, a jednocześnie potrafisz zachować ten swój spokojny, refleksyjny ton głosu. Czuć naturalność w każdym materiale i pięknie oddzielasz fakty od własnych spostrzeżeń, które zresztą są zawsze bardzo przemyślane i niosą ze sobą mnóstwo wartości. Niesamowite wrażenia. Przy okazji, chciałabym podziękować za materiał o Iwonie, ponieważ komentarze pod tamtym filmem są wyłączone, a ta sprawa i twarz są mi także znajome i w pewien sposób bliskie, bo dzieli nas malutka różnica wieku. Ten materiał przypomniał, że gdy wydarzyła się ta tragedia, to rozmyślałam na tym, że równie dobrze mogłoby przydarzyć się to mi i rzeczywiście jest w tym coś, co jeży włos na głowie, przeszywa, budzi pewien lęk. Dzięki raz jeszcze. Rób swoje, robisz to świetnie!

[@bloempje83]

Iihgighgghhhghfghgihpgohgphgifgigpfggggfhhdjhhgggpjggggghgghhfhfghhhfggghifhggghhhhgjhgfgg

[@szarykwadrat]

Ta uczelnia to ATK, czyli Akademia Teologii Katolickiej. Dzisiaj UKSW. Wegetarianizm w Warszawie był znany i praktykowany przez całkiem dużą grupę. Poza stolicą było to traktowane jako dziwactwo(szczególnie w mniejszych miejscowościach). Ale już od czasów hippisowskich, od początku lat 70 było to zjawisko znane.

[@monikamach3041]

Bardzo smutna sprawa! Strasznie szkoda ze nic w tej sprawie nie zrobiono. Czekam na więcej historii. Swoją drogą jestem bardzo ciekawa co stało się z ową kością niezgody czyli paczką i co tak naprawdę się w niej znajdowało? Taka kłótnia o kulki do długopisów? Moim zdaniem Maria i jej mąż mieli wiele za uszami i wplatali dziewczynę w niebezpieczną sprawę, która skończyła się tragicznie.

[@TheWilq999]

Witam. Jestem nowym słuchaczem. Pierwszy podcast Pani Justyny którego słucham. Może to zabrzmi dziwnie , ale podoba mi się sposób w jaki Pani Justina opowiada o sprawie. Mam nadzieję że dalej będzie tylko lepiej. Samobójstwo wydaje się najmniej prawdopodobne. Jednak mam jedno "ale". Delikatnie mówiąc denerwuje mnie to jak ktoś mówi tekstu typu "była zbyt młoda i piękna żeby się zabić", " była zawsze uśmiechnięta, pomocna" , " ona na pewno się nie zabiła, znałem/ znałam ją". Nikt nie wie co komu siedzi w głowie, co czuje w danej chwili. Podkreślam że wersja z samobójstwem jest mało prawdopodobna, ale nie w tym rzecz. Chodzi o to że nikt nie wie na pewno jak ktoś coś odczuwa i odbiera. Mam nadzieję że nikogo nie obraziłem ani nie uraziłem swoim komentarzem. Zazwyczaj nie komentuje rzeczy na YT czy gdzieś indziej ale tym razem nie wytrzymałem. Nie będę za to przepraszać bo nie czuje się winny. Wszak każdy ma prawdo do wyrażenia swojej opinii 🙃

[@kamykzielony2839]

Akademia Teologii Katolickiej obecnie Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

[@prondifreestyle2587]

Jezu, wreszcie znalazłem kanał, który opowiada o ciekawych sprawach bez błędów językowych, które są dla mnie nie do przejścia . Rób konsekwentnie swoje, a myślę, że za jakiś czas będziesz w topce. Pozdrawiam!

[@MW-pt6tf]

tak!!!!

[@maggie1335]

Wazne co sie mowi a nie jak sie mowi !!! Ta wrazliwosc powinienes przeniesc na cos innego , cos bardziej wartosciowego . Pozdrawiam .

[@prondifreestyle2587]

Po prostu błędy językowe strasznie mnie irytują, przez co nie mogę się skupić na historii, mimo to, że jest ciekawa. Jak słyszę "W dwutysięcznym siódmym roku" to myślę, że mnie piorun walnie haha Nie musi mi Pani mówić, co powinienem, bo to moja sprawa :) Również pozdrawiam.

[@jip8793]

Zgadzam się, bardzo denerwujące jest też akcentowanie wyrazów na złą sylabę i zła intonacja.

[@margaretanilsson5171]

@@prondifreestyle2587 Nie dopatrzyles,czy tez dopatrzylas,nie wiem)sie bledow jezykowych????? A ja tak...Dorota byla wrazliwa i otwarta "osobom"Mnie tez irytuja bledy jezykowe a wszedzie ich tyle..A kanal bardzo dobry,ladnie,wyraznie i spokojnie mowi...Pozdrawiam..

[@sylwiabrozdowicz6568]

Wg mnie byla przesłuchiwana i w czasie przesłuchania sprawy poszły za daleko i kobieta zmarla . A potem zmarłą przywlekli na ulicę Sobieskiego i upozorowali samobójstwo.

[@morelagruszka4876]

Prawdopodobnie była naiwna, z tego co mówią o niej ci, którzy ją znali. Pewnie działała z pobudek ideologicznych, nie wiem czy do końca zdawała sobie sprawę z tego, w czym bierze udział. Ta paczka ją prawdopodobnie uświadomiła- bo tam na pewno nie chodziło o żaden handel kulkami od długopisów. Za dużo się domyśliła, i co gorsza- w swojej naiwności poleciała z awanturą. Najprawdopodobniej zginęła w mieszkaniu swojej przyjaciółki. Ploty o milicjantach wieszających kogoś na drzewie były po to, by skierować podejrzenia "bibułowego" środowiska w kierunku ich oczywistych "wrogów".

[@annaanna9258]

Justynko wspaniale się ciebie słucha, ja chce więcej, kto jest za kciuk w górę 🤗🤗

[@m.q-zersky47]

Dobry wieczór. Mam pytanie: Dlaczego zdecydowałaś się na wyłączenie komentarzy pod niektórymi podcastami?

[@latylda2624]

Jesteś jedną z nielicznych kobiet na yt z głosem idealnym do tematyki crime.

[@livman]

nie przesadzaj ale zna sie na rzeczy

[@latylda2624]

@Szkolna Na Skróty Poniosło Cię

[@Wierka6]

Znalazłam też taki komentarz Jerzego Morawskiego do sprawy: "Wiadomo, że była uczennicą profesora Cyborana, najlepszego w Polsce specjalisty od parapsychologii, buddyzmu i tak dalej, bo w latach 80. dzieci z dobrych domów pasjonowały się takimi tematami. Profesor miał sfingowany wypadek, w którym rzekomo zginął, ale mnóstwo ludzi spotykało go potem w Warszawie! Jedna z hipotez głosi, że porwali go Sowieci, by wykorzystać jego wiedzę. A ona? Może wiedziała zbyt wiele? To zagadka." Podtrzymuję swoje podejrzenia co do przyjaciółki, jej męża i niby-długopisowej kontrabandy.... Szkoda, że nie ma informacji na temat nazwiska tych osób- w końcu jako ostatnie widziały ofiarę...

[@karolinaiwanczuk6621]

Jestem pod wrażeniem! Świetny głos, sposób opowiadania, ciekawa sprawa. Z niecierpliwością czekam na kolejny materiał.

[@gabrielamalek7261]

☺😄

[@magdalenasyrakuza1468]

Pan trener miał kłopoty wlasne i wiedział o jej dzialalnosci przeciwko reżimowi, sorzedał ją by ratować wlasny ty....ek

[@66kropek]

Jest to typowe morderstwo polityczne z czasów PRL. śmierć Doroty mogła być niezamierzona po prostu był to wypadek przy pracy w trakcie przesłuchania i zacieranie śladów. PS " Pod mocnym wpływem Związku Radzieckiego" fajnie powiedziane:) Przyjaciółka Doroty ,żona sportowca-binesmena jest w w to umoczona na 100%.

[@JustynaMazur]

Jest to możliwe. Dziękuję za dobre słowo.

[@mrpleasant2566]

Mysle ze jak byla taka wrazliwa moze jednak..

[@66kropek]

Zwróć uwagę,że o jej hiperwrażliwości i płaczu nad konającym szczypiorkiem opowiadała właśnie owa Maria. Jeśli dorzuciła jeszcze kilka historyjek np. o załamaniu nerwowym po ujrzeniu utopionej osy to stawało się jasne,że Dorota była lekko walnięta zabiła się po sprzeczce z przyjaciółką. Przyjaciółka zaś wrobiła ją w podłą sytuacje z tą paczką, która dla SB mogła stanowić argument do pozyskania Doroty jako np. TW Tymczasem, jak sądzę Dorota była owszem intelektualistką i artystką, ale dobrze radziła z sobie z życiem.

[@furya2624]

66kropek W pełni się zgadzam. W tamtych czasach takich „samobójstw” było mnóstwo. Propo jej przyjaciółki; mogła pod wpływem złości wydać Dorotę. Skoro Dorota powiedziała prawdę, tamta - żeby ochronić własny tyłek - opowiedziała o działalności konspiracyjnej. Co działo się dalej chyba wszyscy wiemy. Najpierw „przesłuchanie”, a potem „samobójstwo”.

[@studiaparlaama1630]

Ma to sens. Tylko czy Dorota była na tyle ważną działaczką polityczną, by aż ją zabijać? Z drugiej strony, mogło też byc to zabójstwo z zupełnie innego powodu, niejako "podszywane" pod polityczne. Inną jeszcze opcją jest to, że przesłuchiwana Dorota mogła kogoś sypnąć i dreczona wyrzutami sumienia, wyczerpana po kłótni, popełnila samobójstwo. Choć uwazam to za mało prawdopodobne.

[@agayx4545]

Kobieto! Zasypiam z Tobą każdej nocy, jesteś cudowna :)

[@iwawesoa4851]

JA TEZ.DOBREJ NOCY.

[@ladyloca5492]

Milicja ją znikła! Mąż koleżanki był trenerem kadry narodowej i miał pozycję i pewnie Radzieckich przyjaciół. Zginęła przez swoję tajne działania niestety.

[@joannakurpiel3537]

Z czasów PRL-u. Nie pamiętam, który to był rok, byłam dzieckiem. Koleżanka siostry, Asia Kępińska. Radosna, mająca mnóstwo przyjaciół. Ciężkie czasy. Aśka była działaczką. Bardzo aktywną działaczką. Mieszkała sama. W domu nigdy, podkreślam nigdy, nie nosiła pantofli, żadnych. Ojciec znalazł ją martwą, odkręcony gaz i ... kapcie na stopach. Leżała pod oknem. Wszyscy są przekonani, że nie było najmniejszego powodu, żeby popełniła samobójstwo. Była za to nękana przez służby. Do dziś jej śmierć nie znalazła wyjaśnienia. Wszyscy jej znajomi są przekonani, ze została zamordowana.

[@justyna365]

Trochę irytuje gdy mówisz jakieś stwierdzenie/domysł, a po chwili odrazu temu zaprzeczasz. W sensie, że gdybasz głośno coś stwierdzając, po czym: „a może i nie, a pewnie tak”. Tak robisz niestety cały czas i każdym odcinku. Broń Boże nie jest to hejt komentarz. Raczej wskazówka 😉

[@coffeinaaa]

To zrób swój odcinek i zrób to lepiej ty guło

[@kazimierzcebula3695]

Wegetarianizm nie był niczym oryginalnym w tamtych latach. Tyle tylko, że ludzi nie jadających mięsa nazywano jaroszami. Rząd wręcz promował tego typu dietę. Stąd np broszury typu "100 potraw z ziemniaka". :)

[@ursulaverrillo8827]

Zgadzam sie z Panem. Pamietam w latach 80-tych ksiazke na Polsce w domu “Nie tylko dla jaroszow” (autora nie pamietam niestety)

[@nocnacztery5926]

@@ursulaverrillo8827 Zofia Zawistowska....świetne przepisy, książkę mam do teraz w rozsypce

[@_iza_1032]

Zginęła w noc gdy ja przychodzilam na świat... przyprawia mnie to o ciarki...

[@berej1]

Jeśli chodzi o uczelnię, to jest to Akademia Teologii Katolickiej (obecnie to Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego).

[@bess78]

Duzo sie zmienilo mimo zmiany ustroju?lepper tez popelnil samobojstwo 😒

[@mrpleasant2566]

Zmowa tez ciekawa sprawa.

[@TheDongQuai]

a tak "weekendowy samobojca"; to nie jedyna jego ofiara

[@beataw.9713]

O tym samym pomyślałam. Wystarczą koneksje i trochę pieniędzy. Milicja czy policja, nie ma znaczenia. Jeśli ktoś chce, żeby sprawa nie została pomyślnie zakończona, a morderca ujęty to wystarczy "zgubić" dowody, czegoś nie zrobić rzetelnie. Albo jeszcze znaleźć "kozła ofiarnego".

[@monikamcquen5480]

Trafiłam przypadkiem i zostaję, dałam suba i zobaczymy, powinnaś mieć milion subskrypcji. Czekam na więcej. Fajny pomysł na serię, inne programy, poradniki Twojego kanału też dobra robota. Na fajne sprawy zawsze trafia się przypadkiem. Ten pan trener kadry narodowej podejrzany był o przemyt i oszustwa skarbowe.

[@ewamiszczuk9306]

Witam mocne tym powinno zająć się nasze archiwum X pozdrawiam

[@JustynaMazur]

Zgadzam się i liczę na to, że zajmie się tą sprawą.

[@osleg1460]

@@JustynaMazur Tylko, że tu nie ma sprawy. Nie ma akt, bo nie mogło być. Może kogoś na przesłuchaniu poniosło, to nie byłby jedyny przypadek.

[@eadgyth8200]

Czy oni zajmują się sprawami przedawnionymi?

[@kalafipmarpy2597]

@@eadgyth8200 tak

[@sissilady9651]

Niestety pani Justyna popełnia w każdym odcinku także mniejsze czy większe błędy językowe ...gramatyczne i stylistyczne ,w tym odcinku np.wypowiada niepoprawnie między innymi słowo biuletyn....jako biletyn, Pani Justyna jest osobą elokwentną przyjemnie się jej słucha mimo wszystko powinna jednak popracować nad poprawną polszczyzną

[@urpasternak]

Zamiast interesować się sytuacjami,które Justyna przedstawia,to co drugi internauta tylko pitoli jaki ma piękny głos!Oczywiście,że fajny,przyjemny,ale ileż razy można tylko w całej tej audycji to pitolić?????

[@mateusztyraa4683]

Sprawa jest ciekawa, bo tezy o służbach też są do obalenia w 5 sek. Jeżeli prawdą jest, że dziewczyna złożyła zeznanie na protokół o umieszczając w niej koleżankę, to dla SB byłoby wspaniałą informacją o pozyskaniu osobowego źródła informacji. Po drugie decyzje o "akcjach specjalnych" w SB zapadały na najwyższych szczeblach i tj. nieprawdopodobne żeby dziewczynę po jednej rozmowie na temat paczki ktoś chciał usunąć, bo na tej zasadzie wielu dzisiejszych opozycjonistów występujących w mediach, by dzisiaj nie było. Drugi wątek to fakt, z taksówkarzem. Przecież to jest zupełna opowieść z księżyca, żeby oznakowani funkcjonariusze MO wieszali kogoś na drzewie w miejscu widocznym z drogi. Taką akcję po pierwsze nikt by nie dał robić MO, a SB zrobiłoby to w środku lasu na odludziu. Teoria z ambasadą rosyjską wiąże się trochę z poprzednim tematem, przecież nikt normalny nie powiesił by człowieka pod swoimi oknami. Teoria samobójstwa też odpada, ze względów przytoczonych w materiale. Co więc nam zostaje? Ja bym jednak pogrzebał we własnym otoczeniu ofiary, choć podejrzewam że to było sprawdzone przez WUSW

[@joasok3642]

Mężus przyjaciolki zapasnik ja udusil chwytem od tylu.

[@elzbietakoszewska6001]

Powieszenie to nie jest wybierany przez kobiety sposób na samobójstwo. Trzeba mieć naprawdę motywy i odwagę. Kobiety raczej wybierają proszki.

[@15Kmalina]

czy jest jakakolwiek szansa na dodanie napisów? jestem nieslyszaca :(

[@icynamonowata4559]

Trafiłam przez przypadek i zostaję:). Dobra robota. Życzę powodzenia w dalszej działalności na KZbin.

[@JustynaMazur]

Bardzo dziękuję!

[@gabrielafrancuz8769]

Co za radiowy głos i narracja... Zostaje, proszę o więcej materiałów i daje dzwoneczek.

[@GregoryOpole]

Wyluzuj.

[@sarnii89]

Btw, aż mnie zmroziło jak dotarłam do info gdzie dokładnie na Sobieskiego znaleziono ciało. Obecnie już moloch, faktycznie dalej a mamy 2022 rok, jest pod kontrola Rosji. Wiele historii słyszałam o tym miejscu.

[@hanckabzdziocha1238]

Faktycznie przyjemnie się słucha niczym audycja radiowa nocą:) i ta klimatyczna muzyka w tle super pomysł:)

[@karolinakarolina2608]

Uwielbiam twój spokojny,głos...Super kanał

[@veraemilia2842]

Pani Justyno, od kilku dni nic tylko siedzę na utubie lub spotify i słucham Twoich podcastòw. Dziś w nocy o śmierci Danuty Orzechowskiej np. Niesamowity klimat niesamowity głos, szczególnie hipnotyzujący w nocy a jednocześnie .. Bardzo kojący.. Poprosze więcej takich historii.. mój ulubiony podcast. Pozdrawiam.

[@piotrm4230]

Myślę że w paczce nie było kulek do długopisów , i pasków do zegarków .

[@petronella7769]

Ja też jestem ciekawa

[@Dzon_Trawolta]

@@petronella7769 kulki do zegarków i paski do długopisów :)))

[@piotrgrzelak4757]

Jezdze po calej Wielkiej Brytanii I od kilku dni jestem fanem twojego kanalu.O wiele lepiej czas mi plynie za kolkiem jak slucham twoich true crime. Pozdrawiam Kierowca z Londka

[@katarzynapietranowicz9864]

Piekny glos do narracji :) Tak super sie Ciebie slucha, ciekawy sposob opowiadania trudnych, kryminalnych spraw

[@rallyfanx]

Wiedeń zawsze był miastem łaczącym wschód z zachodem.Nazywali go miastem szpiegów. Nie zdziwiłbym się jakby tam chodziło o jakieś większe pieniądze i zamieszana w to była ta koleżanka i jej mąż. Za komuny różne przewały robili, wiele tych szanowanych dziś opozycjonistów robiło dobrą kasę własnie na paczkach ,bibułach i pomocy która szła z zachodu. Dla wielu ludzi działalność w podziemiu była szansą na dobre pieniądze, a tacy ludzie robiący to dla idei jak Dorota gineło.

[@leszekklein988]

Proszę szanownej Pani. "My" - NIE BYLIŚMY "pod wpływem Związku Radzirckiego". Pod wpływem Zwązku Radzieckie go byli i jemu służyli polscy komuniści - komunistyczne władze. A MY - Związek Radziecki na nas, na nasze myślenie, na naszą wolę - NIE WPŁYWAŁ, my jedynie byliśmy zniewoleni przez okupscję Związeku Radzieckiego.

[@Myszelka1]

Skrót myślowy i tyle, nie ma co roztrząsać

[@izabela9695]

Masz bardzo przyjemny, ciepły tembr głosu. Zostanę u Ciebie ciekawy materiał.

[@dzasiekjasiek]

ubecja nie takie rzeczy robiła.... Kobieta miała zawał podczas "przesłuchania" więc się po śmierci sama powiesiła.....

[@Fryderyk94]

WOOW. Jaki klimat, jaki głos, jakie wyczucie!!! Jestem bardzo wybredny, ale ty do mnie trafiłaś. Prosto w serce 😭

[@martaleva3140]

Gdzie był mąż Pani Marii tego dnia? Nic o nim nie wspomniałaś? Podejrzane, ze nikt z rodziny czy przyjaciół nie wierzy w samobójstwo tylko Pani Maria?! Zastanawiające.

[@agnieszkasienko5999]

myślę,że to morderstwo pod wpływem ogromnej furii jej znajomej..niestety,Dorota trafiła na kogoś ,kto nie wybacza...

[@Ol-ft2lb]

Nieeee. Wydaje mi się że zabili ją związkowcy, wiedzieli czym się zajmuje

[@joasok3642]

Zgadzam sie a raczej maz przyjaciolki byly zapasnik.Duszenie od tylu jako przyczyna smierci.Pewnie jakis chwyt zapasniczy.

[@bladadupa8774]

..takie osoby młóde...nie powinny opowiadać o czasach PRL ...to brzmi kuriozalnie ...summa summarum : szerzą niezgodną z rzeczywistością wizję, obraz :(

[@detektywdociekliwy112]

Tak , to prawda , jedna paczką na rok. Ja również przyjąłem taką paczkę z Włoch. Miałem otrzymać coś z odzieży z tej paczki. Sugerowano mi spodnie. Paczka przyszła, oddałem ją właścicielowi i zamiast spodni dostałem wezwanie do Pałacu Mostowskich na przesłuchanie. Interesy z paczkami robił nie jeden biznesmen. Za film dziękuję , to ciekawe informacje. O tej śmierci nie wiedziałem , a ulicę Sobieskiego znam jak własną kieszeń.

[@mietamalina4440]

Cóż tak wtedy wykańczali niewygodnych ludzi. bardzo prawdopodobne że koleżanka ją zakapowała.

[@bm4792]

Tutaj mysle, ze przesluchanie przez UB szybciej sie skonczylo niz przypuszczali (zawal serca). Wizyta u tej Marii nie miala w ogole miejsca natomiast albo to byla wspolpracownica sluzb (ktos przeciez doniosl na Dorote) albo zaszantazowana sklamala. Wymyslono historie grubymi nicmi szyta o rzekomej klotni i samobojstwie i to wtedy wystarczylo. Dziekuje za te nieznana historie, dla mnie Dorota to cicha bohaterka, nie wydala innych dzialajacych w konspiracji.

[@dominiqte]

Ojej...jaki masz przyjemny dla ucha głos. Trafiłam tutaj przypadkiem i zostaję :)

[@dominikaszewczyk8164]

To jest tak dobrze zrobione! Idealny wstęp, strona wizualna i jeszcze Twój głos, który jest po prostu magiczny!

[@izabellpro6291]

Wyskoczyłaś mi z odmętów internetu i wypieściłaś moje uszy.... Przycupnę tu u Ciebie... Mam nadzieję na więcej kryminalnych historii. Pozdrawiam ;)

[@naszastrefacovery1089]

mam pytanko, gdzie można zobaczyć prace Doroty Strynkiewicz? szukając w Google nic nie udało mi się znaleźć,pozdrawiam

[@udkojagniece]

Wow ! Bardzo fajny podcast, zostanę na dłużej. Masz niesamowicie przyjemny głos.

[@karolinaj5751]

Niesamowita historia,nigdy o niej nie słyszałam. Dziękuję Zostaję na dłużej

[@agatazuzanna]

Jeżeli pracowała w podziemiu to z dużą pewnością była obserwowana. To by tez wyjaśniało dlaczego akurat jej paczka była sprawdzona. Kłótnia z Marią była by świetnym alibi dla faktycznego zabójcy.

[@mikolajjj]

Akademia Teologii Katolickiej - tak się wcześniej nazywało UKSW.

[@sandrapiosik7795]

Czy chorowała na schizofrenię? Czy mówiła coś tego " słuchajcie, słuchajcie za oknem gołębie gadają i gadają "

[@paulinapaul5327]

Wspaniały głos! 💜 taktowny i rzeczowy sposób narracji, zostaję!🙆

[@GenialnaMama]

Myślę, że zamieszana w tym morderstwie ( bo to było zapewne morderstwo) Maria i może być tak, że Dorota już wcale nie wyszła z tego mieszkania.

[@adrianl5131]

Takie "samobójstwa" mają i w teraźniejszych czasach miejsce. Jednak w tamtych czasach wystarczyło mieć kogoś znanego w swojej rodzinie, by być potencjalnym celem ówczesnych władz. W takim przypadku często atakowali rodziny osób z konspiracji, co było jasną wiadomością od tych, którym to się nie podobało. Trochę takich przypadków było. Na czarnej liście byli także ci, którzy polecieli do USA i tam krytykowali władzę. Bardzo często rodziny takich osób odczuwały później gniew komunistów. Pytanie tylko czy to miała być śmierć na pokaz, gdyż nie zacierali śladów czy Dorota nie była celem o wysokiej randze i mordercami byli niedoświadczeni jeszcze w cichych likwidacjach komuniści.

[@goldsmithedelman8803]

"była wrażliwą osobĄ" a nie "osobOM". Sorry, ale bolą mnie uszy jak to słyszę.

[@sarnii89]

Paczka niezgody - tak powinien nazywać się ten odcinek. Dorota przestała być wygodna dla koleżanki.

[@wiolettacendrowska3926]

Witam. Szukałam czegoś na wieczór i znalazłam ten kanał. Świetna robota a więc łapka w górę i oczywiście sub. Pozdrawiam serdecznie i zostaje na dłużej ☺

[@meggiko2943]

Maria po wyjściu Doroty złożyła donos na Dorotę, żeby ratować skórę. Ta została złapana i przesłuchiwana. Wszystko wymknęło die spod kontroli. SB upozorowali samobójstwo. PS zostaję. Fajnie się Ciebie słucha ❤️

[@jesziepalmo367]

W 1981 roku byłam w 1 klasie Liceum Ogólnokształcącym .... i trudno to wszystko zapomnieć , a pomimo to , był to najpiękniejszy okres w moim życiu ! ... w 1983 był jeszcze nie formalny stan wojenny

[@ciotkaklotka2004]

Dziewczyno, kawal dobrej roboty, pozdrawiam

[@JustynaMazur]

Bardzo dziękuję!

[@annawojtowiczkumiega4938]

Z ogromną przyjemnością daje subskrypcje i zagoszczę tutaj na dłużej :) pamiętaj jesteś świetna... Jaki klimat.. Głos.. Wiedza.. Życzę minimum 100 tys subów :)

[@joannarozmiarek1994]

Och... Ilu szlachetnych ludzi komuna wykończyła. A ilu partyjniakow i SB- ków tyczyło się na krzywdzie ludzkiej. Niektórzy tuczą się nadal... Straszna tragedia, bestialsko zamęczyli kobietę. Hańba... A ilu patriotom komuchy zabrały zdrowie... Żal, taki straszny żal! Świetna audycja, gratuluję!!! Złapałam natychmiast subskrypcję. O wartości audycji decyduje również Twój osobisty komentarz. Dziękuję. Cześć pamięci Doroty!

[@bogdanb.2666]

Co ty wiesz o komunie solidaruchu nierobie. Komuna odbudowała ten kraj i przeprowadziła reformę rolną której nie zrobiono przez 20 lat II rzeczypospolitej. A ilu ludzi komuna uratowała od terroru WIN-UPA, tego pewnie nawet nie wiesz.

[@lisakaramba4441]

A ile Polkow zostalo po 1989 r zostalo na roboty wygnanych i dalej sie to w coraz wyzszym stopniu kontynuuje ,daeniej Polska teraz Polin szydy u wlafzy

[@lisakaramba4441]

@@bogdanb.2666 Brawo masz racje korzenni komentuja

[@barbaraszczurek7196]

wydała znajoma bo nie poradziła sobie naprzesłuchaniu.Milicja nie miała powodu żeby ją zabijać.Moim zdaniem stoi za tym małżeństwo.Dlaczego przyjaciółka Dorotyłość wpadła w taką złość .Najwyżej zaplacilam cło.A może w tych paczkach było coś innego?

[@mariakarasinska8271]

Piękna dykcja, bardzo wnikliwa analiza. Świetnie opracowane

[@agnieszkasosnicka6265]

Sprawa Grzegorza Przemyka.Milicja do wszystkiego zdolna była.

[@margot78M]

Marynia może nakablowala na milicję na koleżankę.

[@arkadius109arni6]

Wreszcie ktoś prawidłowo wymawia nazwę naszego państwa które istniało od 1953r do 1989r szacunek

[@PaniczJaszczur]

Pani kochana, wincyj! Drugi odcinek już był i jak dla mnie nr 1 w tej kategorii :)

[@halinka3621]

Współczucie dla rodziny. Milicja... A pfuuu.

[@anmik1928]

Sprawa dotyczyła najprawdopodobniej przemytu, ale.. narkotyków. Facet był działaczem sportowym i oni w tamtych czasach się tym zajmowali (dzisiaj z resztą też). Wystarczy obejrzeć serial Barei "Zmiennicy", gdzie działacz klubu sportowego Ogniwo, Antoni Kłusek (Wojciech Pokora) przemycał do Polski narkotyki z Niemiec i Tajlandii.

[@anulkaabi555]

No powiem Ci masz fantazje.

[@malorzatadomin7836]

Nie wiem jaka była prawda, ale wersja z milcją wydaje mi się najbardziej prawdopodobna. Nie należało prosić Doroty o przysługę z paczką. Jako opozycjonistka od dawna była na celowniku, a stan wojenny zniesiono 22 lipca 1983.Nie wiem czy planowali ją zamordować może chcieli tylko postraszyć. Kwestia paczki dała doskonały pretekst, choć oczywiście mógł znaleźć też inny

[@quantaVastitude2021]

Rosliny czuja ale nie maja swiadomosci Kim sa I co robia czasem sa grupowe duszy jak u zwierzat

[@tomaszmaciejewski8092]

Zostaję, głos pomysł, treść. wszystko na 10/10

[@zuziazuzia9993]

Bardzo ciekawy przypadek. Jak widać i w Polsce są sprawy, które mogą zainteresować.

[@nadrosia_]

Świetny podcast, tego mi brakowało. Lubię takie kryminalne zagadki. Czekam na więcej 😊pozdrawiam, robisz świetną robotę 😊

[@Xene3]

Miałam w 1983, już 18 lat, i doskonale pamiętam te czasy. W dużej grupie, rodziny i znajomych rodziców, byli opozycjoniści i dysydenci, i milicja, i nawet esbecy i księża. Pełen przekrój społeczeństwa naszego miasta. Rodzice trzymali się z dala od polityki, byli tylko obserwatorami życia, ja miałam, w tamtym czasie, mnóstwo znajomych po liceach i uczelniach, także roznosicieli bibuły. Tamtejsze polskie służby, dysponowaly nowoczesną, na te czasy, techniką kryminalistyczną. I nie było tak absolutnie, że ludzie na codzień, ginęli bez wiesci. (To dzisiaj jest częściej.)Takich wypadków było raptem kilka i są dziś dobrze znane. Gdy kogoś aresztowano, rodzina dostawała oficjalne pismo z aresztu. Mordów było niewiele i była prawie 100procentowa wykrywalnosc. Tu, musiał od początku, być pech, zwiazany ze złą ocena przez biegłego i prokuratora, co dało następstwo zaniechania(dziś też się to zdarza) lub faktycznie maczała w tym łapy milicja. Ale to bardzo wątpliwe, bo ta dziewczyna nie była nikim ważnym. Gdyby im zeszła przypadkowo, zwaliliby z łatwością na atak serca, lub napad rabunkowy. Także porzuciliby ciało za miastem, jeśli już. I milicjanci byliby bez mundurów(sto proc.) a miejsca nie wybraliby obok Ruskich. Unikali nich jak ognia, żeby się, ktoś u gory, nie zdenerwował itp. Raczej wogole to niemożliwe. Szkoda, że świadek nie podzielił się od razu z kimś swoimi obserwacjami. Może powtarzał ploty, jako swoje obserwacje, to częste u niektorych taksówkarzy. Kto często jeździł, to słyszał te same historyjki, ubarwiane i głoszone latami. Gdyby po mieście, od razu, krążyła taka "legenda", może znalazłoby się więcej świadków, oraz ówcześni kryminalni, byliby zobowiązani wyjasnic sprawę I nawet, gdyby coś tuszowano to po 89 roku, można było odszukać sledztwo i wyniki. Jeśli taryfiarz nie kłamał, w co wątpię, to bardzo zle zrobil, nie "zeznawszy" tego, ze wszystkimi szczegółami, komuś zaufanemu i wiarygodnemu, np. prawnikowi, księdzu, policjantowi po 89 itp. Gdyby sprawa miała coś wspólnego z cłem, najwyżej dostałaby nakaz zapłaty cła, lub grzywnę, w wypadku duzej ilości nielegalnego towaru do wwozu, do kraju. W zamian braku wpłaty, ewentualną odsiadkę z UKS-u z przeliczeniem na dni (jak dzisiaj grzywny). Ale każde państwo, woli kasę, niż zamykać i rodzina pewnie byłaby powiadomiona szybko. Może nawet wysłaliby dzielnicowego, by dal znać o możliwości wykupienia (tak bywało czasem, w przypadku grzywien i kolegium w tzw. trybie, gdzie pieniądze trzeba mieć przy sobie i wpłacać natychmiast).

[@lisakaramba4441]

Co to przynioslo durna Baba?????? Zwijanie sie sie Polski wowczac ponad 40 mln Polakow i to mlodych teraz moze 37 mln same ramole stare na ulicach

[@leszekbogdan]

Jak nie wiadomo Kochana o co chodzi to chodzi o służby.Mur operacyjny, rozmyte dowody itd. Nie ma co się zastanawiać 100% skasowali Tę dziewczynę. Jest wiele takich zabójstw , nie tylko w PRL ale i już niby w wolnej Polsce Papała Lepper, Dębskiitd Jeżeli udzielała się opozycyjnie to tym bardziej. Dobry trop że ta Jej "koleżanka" mogła Ją wystawić .......pozdrawiam

[@klaudiahauszka4602]

Ma Pani bardzo ujmujący głos, dobrze się Pani słucha.

[@BlackInside]

Ps: Twoj glos spowodowal ze wlasnie usnelam jak dziecko :)))

[@BetulaPendulax]

Justyna z całym szacunkiem, ale nie powinnaś mówić o zabójstwach w PRL jak nie czujesz klimatu tamtych lat. To nie było tak, że luz i tylko zapłacisz cło bo dostajesz 3 paczkę z zagranicy....

[@piotrwator3545]

muzyka w tle jest niesamowita, Twój głos też jest niesamowity :) dziękuję za to słuhowisko , extra:)

[@katarzynazielinska8873]

To były trudne czasy, i niejedna śmierć była "tajemnicza". Wtedy mówiło się cicho - no, wykończyli ją, albo jego. Dziewczyna była zaangażowana trochę bardziej, niż p. Justyna mówi, "kulki do długopisów" i "paski do zegarków" to często eufemistyczne określenia elementów powielaczy, które przesyłało się w kawałkach w osobnych paczkach, do różnych osób, część przywoziły tiry z "darami", i składało się to do kupy gdzieś w "dziupli". I bez angażowania sowieckiej ambasady w zasadzie można powiedzieć, że Dorota została "wykończona" w czasie przesłuchania, które wymknęło się spod kontroli. Niestety, nie ona jedna...

[@siedemnastka2011]

Myślę, że taksówkarz mówił prawdę.

[@alicjanakanadyjskichdrogac1588]

Ja utożsamiam sie z Dorota jako ze w tamtym czasie byłyśmy prawie rówieśniczkami. Byłam w obozie w Austrii czekając na emigracje. Wysyłałam rodzicom paczki nie raz w roku ale co miesiąc i podczas stanu wojennego paczki i listy przynosił im żołnierz. Potem już sami je odbierali bez żadnych problemów. Moi znajomi robili wtedy niesamowite interesy jako ze transporty wszelkiego dobra w ramach pomocy szły z całej Europy za darmo. Nie trzeba było płacić za paczki wysyłane do Polski. Znajomy wysyłając używane opony zarobił siedząc w obozie ponad 300 tysiecy$. Ludzie robili naprawdę interesy swojego życia. Tak wiec nigdy nie uwierzę w te jedna paczkę w roku.

[@milobos11]

Może była narzędziem. Tzn. zabito ją, żeby zastraszyć narzeczonego, który był antyreżimowy

[@cocouk394]

Ja sądzę , iż było tak... Była w urzędzie celnym i powiedziała , że to jej znajomej paczka , milicja wpadła do domu tej kobiety ona powiedziała czym zajmuje się Dorota i ja zwinęli ... Proste

[@HerrCohonez]

Mam dziwne wrażenie, że zreferowana tu historia posłużyła scenarzystom serialu "Glina" do napisania historii z odcinka 9 drugiej serii - też pojawia się tam wątek tajemniczego samobójstwa artystki, która w PRL zdecydowała się na dołączenie do opozycji. A tak w ogóle, to gratuluję kanału :)

[@CiotkaOgg]

Mieszkam naprzeciwko "Sotki", zasadniczo budynek jest własnością Skarbu Państwa, ale Rosjanie jakoś się nie kwapią do spłacenia ośmiu milionów, które są Polsce za bezumowny najem winni. Też próbowałam być jak chłopaki z Urbexa ale ochroniarz mnie pogonił.

[@Carmenere11]

Najpiękniejszy głos na YT. Masz suba i nie zmieniaj formatu.Co do tej sprawy - typowa fiara PRL. Pamiętam zbrodnie tego typu , niestety większość nie rozwiązana. Trzymam kciuki za Twój kanał.Opowiadasz tak, że mogłabym słuchać do poduszki ale żal zasypiać .Powodzenia:)

[@Carmenere11]

@@dariuszreda3291 Pani Czubówny nie brzebije nikt! Myślałam że to oczywiste 😂

[@ewaugorowska5083]

Na tym zdjęciu Dorota Strynkiewicz jest łudząco podobna do mnie...dosłownie jakbym patrzyła na siebie...

[@ukaszblake4662]

Pani Justyno, barwa Pani głosu MIAŻDŻY!!!!!!!!! to jest idealny Voice na słuchowiska z tematyki kryminalnej. Dla mnie stanowo(jaśmin) czy Karolina Anna którą też uwielbiam słuchać jeśli chodzi o barwę głosu nie mają szans.

[@Gokuroyu]

Zastanawiała się czy szczypior boli krojenie, albo wymyślała swój język do zwierząt? Czyli po prostu była popie*****na :DDD