HISTORIA UPADKU ASSASSIN'S CREED

Tamae ogląda: Jak UBISOFT zabił Assassin's Creed
od ‪@SanktuariumGier‬ • Jak UBISOFT zabił Assa...
LIVE CODZIENNIE ► / tamae_
Kupuj gry taniej na Instant Gaming (reklama) ► www.instant-ga...
Twitter ► / yourfriendtamae
Instagram ► / tamae_0
Współpraca ► [e-mail]
#tamae #twitch #gaming

[@siemaman7210]

a powie mi ktos gdzie jest syndicate?

[@Viol0ut]

Ja wersje Origins i Odyssey bardzo lubię i gra mi się znacznie lepiej niż np. w trójkę czy Mirage, który w mojej opinii to ściek. Lecz te dwie wspomniane na początku wersje powinny być inną serią, ewentualnie jakąś podkategorią assasynów. Tak samo jak Valhalla powinna być grą o wikingach, a nie assasynem.

[@rembul1935]

Nie obrażaj mi tu assassin's Creed Mirage w którym mam 560 godzin dobry był to asasyn Odyssey też dobry a mam w nim 1000 godzin 😊

[@Viol0ut]

@@rembul1935 Cieszę się, że Ci się podobał. Ja wywaliłem 250zl w błoto.

[@Katylina77]

Zgadza się Odyssey i Origins to bardzo dobre odsłony jak dwie pierwsze części z Ezio.

[@majorbombas]

Brotherhood pomimo iż jest moją ulubioną częścią w trylogii "Edzia" to ma jedną gigantyczną wadę. Końcówka gry. Do momentu jak Ezio dostaje w swoje ręce "Jabłko" to gra jest świetna i bardzo dobrze poprowadzona. Ale dosłownie w tej misji jest tak straszny zjazd jakości w dół. Cesare zostaje zatrzymany za swoje czyny i nagle gra stwierdza: A zajebiście, teraz będziesz mieć 50 misji których nie da się odrzucić, jedna po drugiej, nie ma przerwy między nimi. I to serio tak wygląda, jedna misja się zaczyna, kończysz ją i sekundy po jej zakończeniu odpala się kolejna której nie da się odrzucić i jest ich z 20 pod rząd(?) i takie bombardowanie nas nieodrzucalnymi misjami trwa około 3h, w czasie których nie możesz zrobić przerwy żeby sobie eksplorować. Do tego jest to strasznie chaotycznie poprowadzone, przeskok czasowy z zatrzymania Cesare, nagle już jest na wolności i jest wielka bitwa. Jak całościowo gra jest świetna, tak ten ostatni akt gry jest zły i to bardzo, natomiast jest to spowodowane tym że Ubisoft musiał wydać grę pomimo tego że jej nie skończyli, także po prostu upchnęli drugie pół gry w tych 3h i to da się odczuć że było to sklejane na szybko z tego co zdążyli zrobić. Ale taki zjazd jakościowy jeśli chodzi o całą grę to był dopiero przy okazji Syndicate. I ja wiem że niektórzy powiedzą że unity też nie było dobre, natomiast osobiście uważam że Syndicate był odgrzanym kotletem, gorszym wizualnie, z głównymi postaciami których się NIE DA LUBIĆ, parkourem gorszym niż w unity i z walką w której animacje są bardziej drewniane niż w Gothicu. Później całkiem dobry Origins i potem znowu zjazd z Odyssey które w sumie było o niczym i powinno być grą z innej serii ale nawiązującą do Assassin's creed, bo tak z assassynami to ma niewiele wspólnego. Później słabiutka valhalla którą ratowała tylko i wyłącznie tematyka wikingów.

[@NeefreeAnn]

Dwie postacie były już w AC Syndicate ale tam ładnie fabuła nie dawała wyboru a samo przerzucało raz siostrę raz brata bo historia prowadziła ich razem jako rodzeństwo assasynów co było spoko, w Odysey i tak trzeba było zagrać dwa razy raz jednym raz drugim bohaterem bo były różnice w grze... i to taki nieudany god of war

[@MrSpawn229]

To w Syndicate było rodzeństwo

[@NeefreeAnn]

@@MrSpawn229 serio? a to mój błąd dla mnie to już się zlewa w jedno i to samo, dzięki za poprawkę

[@emperorofmankind779]

System RPG z origins był już w Unity, a między unity a origins był Syndykat.

[@lukjaw8858]

Zacząłem serię od Origin (którą polubiłem na tyle że kupiłem książkę) a potem była dobra choć przysługa Odyseja. Ale jestem fanem atyku więc mogę być nie obiektywny. Valhalla był już na mój gust słaby. Tak widać w nich wzorowanie wiedźminem (nawet jest podobny tryb wyszukiwania krwi, przedmiotów czy zbrodni). Choć wątek łączący serię w jedną historię jest dobry to na misus system walki co potęguje z długością gry. Z najnowszą odsłoną mam pewien problem. Z najnowszą odsłoną mam problem w ocenie, z jednej strony jest krótki w przyjemnym klimacie z drugiej nic mnie nie ciągnie aby ukończyć grę w którą ostatni raz grałem w lutym.

[@nephilim9122]

W odyssey progres postać jest tylko wizualny nie ważne czy masz 10lev czy 80lev przeciwnik padnie od takiej samej liczby ciosów bo przeciwnicy levelują z tobą w nieskończoność.

[@TheGrochu1996]

Cóż Black Flag to dobra gra o piratach, ale kijowy Assasin. W Unity pamietam jak grając u znajomego (sam przestalem kupować assasyny po revelations, bo nie zachecila mnie zapiwiedz 3. Mimo to po latach ogral m BF i próbowałem zabrać się za Odyssey, które było już totalną klapą) cel który mialem śledzić zszedł mi pod mapę niczym po schodach i nie mogłem kontynuować misji... Co powtórzyło się jeszcze po 4 relogach. W Odyssey totalnie zniechęciło mnie skalowanie świata niwelujące jakiekolwiek poczucie progresu.

[@Taiczo]

Trylogia Ezia potem Trylogia Keanwayów potem Unity po naprawie, AC 1 z sentymentu i Syndycate. Natomiast ostatnie 4 AC to nie AC.

[@arabs221]

Zabawne ale przejście valhali na jakieś 85-90% zajęło mi jakieś 115h oststnie misje fabularne przechodziłem juz odniechcenia do 60% fabuly grało sie ciekawie ale później to juz flaki z olejem

[@rembul1935]

Odyssey najlepsza mam w nim 1000 godzin na ps 5 edycja Spiderman 2 i grind mi nie przeszkadza totalnie tajnie się gra w gry słuchając piosenek z anime Polecam Oshi No ko zacząłem czytać Moja gwiazda mega jest to anime i manga 🤩😍

[@patrykjarocki2180]

Fajnie że zapomniał dodać AC Roge i Syndicate .

[@MetheZala]

Ja zacząłem od Origins i bardzo mi się podobało. Następnie Odyssey byłem wręcz zachwycony, ale to co wydarzyło się w Valhalla tak mnie zniechęciło, że Shadows raczej już nie kupię. Tak bzdurnej i nudnej fabuły jak w Valhalli to ja jeszcze nie widziałem, absolutnie bezbarwne postacie, pierdyliard znajdziek które wydłużają grę w nieskończoność.

[@domiiinik4320]

Połowa argumentów z filmu to kłamstwa człowieka który ledwo ogarnia to uniwersum i ogląda to Tamae który też nie ma za bardzo pojęcia co się tam dzieje, szczególnie w nowszych grach XD Stan dyskursu o grach w 2024 jest naprawdę na niskim poziomie

[@krypec8374]

Ale jakie trzeba mieć pojęcie o uniwersum oceniając mechaniki gry?

[@domiiinik4320]

@@krypec8374 Większość argumentów jest w stylu "to już nie jest ten feeling dawnych asasynów", więc tak

[@krypec8374]

@@domiiinik4320 Bo to prawda bo zamiast skupiać się na mechanice skradania idą w np. w vikinga i napierdalanie toporem lub rpg gdzie jak masz przeciwnika jeden lvl wyżej to już nie zabijesz go na raz skrytobójstwem.

[@domiiinik4320]

@@krypec8374 To również są kłamstwa W Valhalli możesz sobie albo włączyć w opcjach zabijanie za każdym razem 1 ciosem, albo odblokować umiejętność która dacie ci coś w rodzaju QTE żeby zabić kogoś za 1 ciosem, niezależnie od ich poziomu Oczywiście ty tego nie wiesz, bo nie grałeś w tę grę, ale musisz się na jej temat wypowiedzieć bo to modne krytykować bez wiedzy na dany temat

[@cjano9071]

Dla mnie origins, odyssey i valhalla są the best :D

[@wolftheknight7092]

Syndicate jest jak cs condiciot zero nikt o nich nie pamięta.

[@lumpek4149]

Pierdololo o starych assassynach xD każdy już dawno dawno temu miał dość zabójcow z cienia którymi głównym powodem istnienia było walka z templariuszami... Najlepszą częścią dla graczy jest AC Black Flag. Najlepiej sprzedające sa rpgi czyli Valhalla, Odyssey i Origins. Mało kto chce powrotu do starych czasów gdyż użyto już wszystkich pomysłów jakie były co do bycia assassynem którego głównym celem jest walka z templariuszami.

[@aleksander1067]

odyssey fajny valhala tez ale gdyby nie nazywalo sie assassynem

[@Aveeda]

Słaby ten filmik. Brakuje syndicate, rogue i 3 części chronicles. W dodatku nie ma żadnych sensownych informacji o poszczególnych częściach. Randomowy gracz zrobiłby lepszy filmik xD

[@jerzywaligrucha6211]

Origins i Odyssey mialo swoje wady ale imo najlepsze rpgowe czesci, 100 razy lepsze od wiedzmina np Odyssey ostatni peak serii AC Przeruchalem Odyssey na kazdy mozliwy sposob to napisze kilka rzeczy: Swietna walka,najlepsza w rpgowej trylogii, wymagajaca i satysfakcjonujaca. Walka z wiecej niz 3,4 przeciwnikami stanowila ogromne wyzwanie a w momencie gdy zwali ci sie na leb cala wioska z kijami + najemnicy z duzo wyzszym lv, walka zmieniala sie w Elden Ringa.(tak gralem na najwyzszych poziomach trudnosci, bo nie jestem lamusem)Pozniej pojawia sie nawet item ktory pozwala ci 1 shotowac przeciwnika na swoim lvu skrytobojstwem ale to detal. Fabula podzielona na kilka watkow,, kazdy ciekawy na swoj sposob. W mid game i late game tworzenie swoich buildow ze wzgledu na unikatowe grawerunki bylo mega wciagajace. W Valhalle najebalem prawie 200h to moge porownac z Odyssey i jest to mega regres pod kazdym wzgledem. Movement postaci, walka,system rozwoju postaci i zarzadzanie zasobami to jebany zart. Niesamowite to jest jak mozna bylo miec gotowa formule na swietnego rpga z Odyssey i tak go spierdolic. Jedyne co bylo lepsze w Valhalli to eksploracja ale co z tego skoro poruszanie sie,walka, plynnosc animacji oraz grafika twarzy,wlosow postaci jest obrzydliwa. W ogole Valhalla wyglada 100 razy gorzej od poprzedniczki,niestety. Pisac mozna jeszcze dlugo.

[@cassieprochniak6449]

Ta gra zawsze była imo chujowa

[@mikeynox9818]

Gdyny tą grą była twoim życiem można było by tsk mówić

[@vanneau8463]

​@@mikeynox9818Onie jak to ktoś nie lubi czegoś co ja lubie 😔

[@Iblamejordan00]

@@mikeynox9818 madddd

[@piotrstachowiak2016]

No nie😂

[@Psycholwwa]

Coraz częściej mam wrażenie że oglądasz wcześniej materiały które później komentujesz.zbyt często zdarza się że mówisz to samo co mówią za chwilę w materiale.czasem może się zdarzyć jak się ma podobną opinię ale u ciebie jest to zbyt częste