Kolejna dobra robota, chylę czoła nad wnikliwym przygotowaniem materiału ! Dziękuje
@PrzerwanyRejsАй бұрын
To ja dziękuję! :)
@ZenekBambalinaАй бұрын
dobry materiał; pozdrawiam - komentarz dla zasięgu !!!!
@keicaam15 күн бұрын
Natknąłem się na ten jacht leżący na plaży. Pojechaliśmy z rodzicami na spacer nad morze, po przejściu przez wydmę naszym oczom ukazał się leżący na zupełnie pustej plaży jacht. Zejściówka była otwarta, można było wejść do środka. Do dziś pamiętam bałagan w kabinie, piasek a przede wszystkim charakterystyczny zapach- wilgoć i stęchlizna pomieszana z dieslem. Pamiętam też cykające kabestany. Niezapomniane wrażenie. Zdaje się też, że widziałem kiedyś w którymś porcie Tabalugę, ale nie wiedziałem, że to Czartoryski pod nową nazwą.
@rafa3268Ай бұрын
Bardzo dobra robota👌
@ABAK212Ай бұрын
W końcu moje okolice 😂 chodzi o Puławy oczywiście
@pawel66krakАй бұрын
Pozdrowienia!
@lvlarasАй бұрын
Szczerze to byłem przekonany, że każdy jacht z kołem sterowym ma możliwość założenia rumpla awaryjnego. Dotychczas chyba wszystkie jachty morskie/zatokowe na jakich pływałem miały taką opcję. Osobiście nawet na Delancie 80 miałem okazję na j. Dąbie Małe sterować awaryjnie - w trakcie przestawiania jachtu z jednego pomostu na inny wypiął się siłownik steru z mocowania kulowego. Ten konkretny jacht dodatkowo miał nawet opcje odpalenia silnika z korby. Naprawdę super opcja dająca poczucie bezpieczeństwa nawet gdyby z jakiegoś powodu prądu zabrakło.
@PrzerwanyRejsАй бұрын
Niestety nie wszystkie. Znam jacht z kabiną rufową, na którym sektor steru wypada pod koją, w głębi kabiny. Pewnie dałoby się to przerobić, tak by dostosować ster do obsługi rumplem awaryjnym, ale stocznia tego nie przewidziała. A dostosowanie wymagałoby bardzo specyficznego rumpla, który wychodziłby przez wąską zejściówkę kabiny rufowej... Nie wiem, czy podobnych problemów nie ma z jachtami o centralnym kokpicie.
@jakubweglarz4017Ай бұрын
Taki jest wymóg bezpieczeństwa, koło sterowe, ponieważ jest dość złożonym mechanizmem jest bardziej podatne na awarie, dlatego zawsze musi być możliwość założenia rumpla awaryjnego
@lvlarasАй бұрын
@@PrzerwanyRejs wspomniana Delanta 80 ma kokpit centralny (przy 8m długości ma osobna kabinkę rufową co jest niezbyt często spotykane w tak małych jachtach, chociaż jest też wersja 30cm krótsza tego jachtu również z kabiną rufową) i trzon steru po prostu wychodzi na pokład przechodząc przez tylną część kabiny (wystając z półki na rufie). Troszkę miejsca to zajmuje, ale tragedii nie ma, a oprócz możliwości założenia rumpla awaryjnego taka konstrukcja pozwala widzieć pozycję steru z pokładu. Pamiętam, że kiedyś oglądaliśmy starszy jacht w którym trzon steru wypadał też pod koją na rufie to w pokładzie był otwór z wkręcana zaślepką i dwuczęściowy ster awaryjny składający się z pionowej przedłużki trzonu która wkładało się w owy otwór i nakładanego na nią rumpel awaryjny. P.S. Żeby nie było nie czepiam się i wierzę, że są jachty morskie bez możliwości awaryjnego sterowania z pokładu (chociaż wydaje mi się to niezbyt rozsądne) - po prostu tak sobie dyskutuje o moich doświadczeniach coby trochę podbić film :)
@lvlarasАй бұрын
@@jakubweglarz4017 pytanie czy owa możliwość sterowania musi być zapewniona na pokładzie, czy wystarczy zapewnienie awaryjnej możliwość ręcznego sterowania spod pokładu. P.S. Oczywiście możliwość awaryjnego sterowania z pokładu jest mocna wskazana z przyczyn praktycznych zapewniających bezpieczeństwo.
@jakubweglarz4017Ай бұрын
@@lvlaras PZŻ, Przepisy Nadzoru Budowy i Wyposażania Jachtów, punkt 3.1.6: "W przypadku zastosowania innego urządzenia sterowego niż z rumplem działającym bezpośrednio na trzon sterowy, jacht powinien być wyposażony w awaryjne urządzenie sterowe, napędzane rumplem awaryjnym o takiej konstrukcji, aby jego obsługa była możliwa z miejsca o wystarczająco dobrej widoczności, albo aby był zapewniony kontakt głosowy między obsługującym rumpel awaryjny, a stanowiskiem nawigacyjnym."
@coperkanaАй бұрын
Teraz to się mówi na kobietę dyrektora obiektu pływającego "kapitana"
@tomaszzgdanska5431Ай бұрын
Ciekawe jakie były szkody i jak odbyła się akcja ściągania, może ktoś dopisze , uzupełni tą historię. Warto. W tych czasach też pływałem na jachcie bez silnika gdzie z elektroniki było tylko radio a za log najlepiej służyły ogryzki z jabłek, jakoś trafialiśmy gdzie trzeba bez problemu, a pływaliśmy po całym Bałtyku.
@justynau2261Ай бұрын
Dobry odcinek. Zawsze mnie zastanawia czy kapitanowie odzyskują swoje uprawnienia po takich zajściach?
@jakubpiotrowski6152Ай бұрын
Jako DORU nadawała by się historia o kilku takich co popłynęli DZ-tą na gotlandię.
@mieszkoszesnasty2108Ай бұрын
Był też wspaniały rejs dwóch żeglarzy na łódce klasy Micro przez Atlantyk. Opowiadano mi kiedyś o nim w Gdyni. Czytałem coś w Żaglach na ten temat. Ponoć załoga wypłynęła jako przyjaciele, ale podróż skończyła ich ciepłe relacje😪. Mam nadzieję, ze to plotka.
@PrzerwanyRejsАй бұрын
Nie znam tematu. Jakieś szczegóły, albo link?
@PrzerwanyRejsАй бұрын
@@mieszkoszesnasty2108 czyżby chodziło o "Agnessę"? Pewnie będzie, cierpliwości ;)
@Luke-fq5gnАй бұрын
Drabi faktycznie miał płynąć dookoła świata i taki rejs się rozpoczął jednak po przejściu Atlantyku wrócił z Karaibów do kraju.
@PrzerwanyRejsАй бұрын
Dzięki za uzupełnienie! Szkoda, że nie wyszło, fajnie, że udało się zwiedzić Karaiby 🙂