telegrafia cw #02 dlaczego warto to umieć?

w tym odcinku mini cyklu poświęconemu krótkofalarstwu i alfabetowi Morse'a opowiadam o tym, dlaczego krótkofalowiec powinien zainteresować się tą formą prowadzenia łączności - ma ona kilka niezaprzeczalnych zalet, poza zwykłą radością którą dostarcza ;)
... to dopiero początek ;)
.
.
a przy okazji:
architekt Warszawa:
www.bozart.pl
wmw-architekci.pl

[@euzebiuszkarpacki3810]

Ciekawy materiał!

[@FDY]

bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam :)

[@1975softail]

Po 20 latach uczę się ponownie CW :)

[@FDY]

Super :) życzę powodzenia i serdecznie pozdrawiam :)

[@kunicki82]

Mam tak samo. Niestety wtedy miałem 16 lat i nie udało mi się zdać CW. Teraz sam dla siebie chcę się nauczyć

[@buxon9966]

Super! Kiedy można liczyć na kolejne odcinki? 😊

[@FDY]

już niedługo, w ciągu tygodnia najwyżej ... chciałem to wszystko od razu nagrać i wrzucić, niestety zostały mi jeszcze dwie części do opowiedzenia a i youtube przestał chcieć mi to przyjmować i jakoś te filmiki przestały chcieć się ładować, nie wiem czemu ... :/ może coś u mnie z internetem padło z okazji niedzieli ;) serdecznie pozdrawiam

[@MultiKomentator]

Z alfabetem Morsea jest jak z łaciną w medycynie.

[@FDY]

w sumie coś w tym jest :) serdecznie pozdrawiam :)

[@quoran0327]

Witam, mam pare pytań nie związanych z filmem. Od pół roku chodzę już do technikum gastronomicznego ale ostatnio ciagle myśle o zmianie kierunku. Zauważyłem ze to nie dla mnie i ogólnie jakoś nie swojo się tam czuje. Pomyślałem żeby w drugiej klasie pójść do liceum a następnie jakieś studia związane z architektura, ale nie wiem czy dam rade to wszystko ogarnąć. Kiedyś bardzo chciałem isc na ten kierunek ale z pewnych przyczyn sam nie pamietam dlaczego ale przestałem się tym interesować. Po tym czasie nie wiem czy jest sens zmieniać tak nagle wszystkiego :/ Bardzo proszę o jakąkolwiek rade

[@FDY]

To bardzo trudne pytanie, radzę zgłosić się z nim do rodziców lub kogoś bliskiego. Ze swojej strony mogę podzielić się własnymi doświadczeniami. W wieku 14 lat (nie wiem, czy zgadłem, ale tyle się chyba ma idąc do technikum?) bardzo trudno jest podjąć trafioną życiową decyzję o wyborze zawodu - co nie znaczy, że jest to niemożliwe. Ja w wieku 14 lat myślałem o karierze maszynisty na kolei, i nawet poszedłem ( z kumplem ) na dzień otwarty do technikum kolejowego w Warszawie. Ostatecznie jednak zostałem uczniem liceum ogólnokształcącego, i w wolnych chwilach zajmowałem się fotografią i elektroniką. Po maturze poszedłem na elektronikę na Politechnice Warszawskiej i stwierdziłem, że to jednak nie to. Miesiąc przed egzaminami na architekturę postanowiłem podejść do egzaminu, chociaż o jedno miejsce starało się 10 kandydatów. A jednak się dostałem, i nawet już te studia ukończyłem. Niestety, realia zawodu architekta radykalnie się zmieniły od tamtego czasu, o czym opowiadam na moim kanale ku przestrodze. Czasami wolałbym być absolwentem elektroniki - finansowo na pewno by się to bardziej opłaciło. Na pewno miałbym inną żonę ;) bo z małżonką poznaliśmy się na studiach na architekturze - tu akurat nie narzekam ;). Myślę, że jeśli ktoś czuje że nie jest dobrze, to jest to wystarczający powód do zmian, czym szybciej tym lepiej - ja tak zrobiłem. Czy architekturę da się ogarnąć? Jeżeli się bardzo chce, to tak - nie jest to wiedza ezoteryczna niedostępna dla zwykłych ludzi. Trzeba mieć predyspozycje, ale wszystkiego da się nauczyć. Obawiam się jednak, że lepszym biznesem jest prowadzenie restauracji lub baru niż pracowni architektonicznej - coś wiem o tym, bo brałem udział w projektowaniu barów, i opowiadałem o tym ... serdecznie pozdrawiam, polecam się jakby co i życzę dobrych decyzji i powodzenia! ps - być może jest jeszcze jakaś możliwość sprawdzenia własnych predyspozycji zawodowych, może jakieś testy? warto poznać siebie, swoje słabe i silne strony przy podejmowaniu decyzji o wyborze zawodu

[@quoran0327]

Architektura i rysunek Dziękuje za odpowiedź. Szczerze to tata otworzył jedna restauracje bo chciał żebym z rodzeństwem miał łatwy start na przyszłość, było to mniej więcej 4lata temu (wtedy miałem 12 lat) i nie zbyt się tym przejmowałem. Jak restauracja zaczęła lepiej funkcjonować to otworzył on druga, co mi się nie spodobało bo już wiedziałem ze to będzie ryzyko. Dużo obserwowałem i naprawdę dużo się nauczyłem o gastronomii i widze jaki to jest ciężki i stresujący zawód. W tym momencie jest bardzo słabo dla obu restauracji i watpie żebym jakakolwiek przyjął do tej 4 klasy technikum, czyli za jakieś 3-4 lata. Przez to wszystko gastronomia jest dla mnie zbyt ryzykownym zawodem, po za tym nie mam nawet pewnosci ze się w niej odnajdę. A architekturę chciałem od dzieciaka tylko właśnie przez te restauracje zaczalem mniej planować przyszłość, bo tata zawsze mi próbował wmawiać jak to nam dobrze idzie itp. Ogólnie tez ma on wiele znajomosci dzieki którym mógłbym się w tym rozwinąć ale jak już wiem ze nici z prowadzenia rodzinnego biznesu to nie wiem czy jest sens żebym sam z siebie się w tym rozwijał. Miałem tylko mysl o tym żeby nie zmarnować takiej szansy ale ogólnie mówiąc to sam nigdy bym nie wpadł na to żeby być w ogole w branży gastronomicznej.

[@FDY]

@@quoran0327 ... później coś skomentuję, pozdrawiam tymczasowo - rodzina czeka na opiekę, i kolacyjka do zjedzenia ;)

[@FDY]

@@quoran0327 Bardzo trudna sytuacja. Architektura jest też trudnym zawodem i ma wszelkie wady biznesu gastronomicznego - działa się na wolnym rynku i jest się zdanym na trudności związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, zysk jest niewielki, trzeba walczyć o zlecenia ... jedna rzecz przemawia za tym, żeby spróbować: chęć uniknięcia robienia przez całe życie tego, czego się nie lubi. Ostrzegam, że pracę architekta też ciężko polubić - jest to ciągłe użeranie się z urzędnikami, klientami, współpracownikami, sprzętem - komputerem i drukarką ... dziś ja nie wybrałbym architektury, a tak naprawdę najlepiej z Polski wyjechać, niestety ... żałuję, że tego nie zrobiłem, teraz z dziećmi jest na to za późno według mnie. Łatwiej wyjechać będąc architektem, niż właścicielem restauracji. Prowadzenie biznesu w Polsce to teraz naprawdę ciężki kawałek chleba, proszę przekazać tacie ode mnie wyrazy podziwu i uznania z życzeniami powodzenia.

[@quoran0327]

Architektura i rysunek Dziękuje panu za odpowiedź, przemyślałem wszystko i na ten moment zostane w gastronomii i spróbuje swoich sił. Uświadomiłem sobie ze ta niechęć się wzięła tylko od tego ze moi znajomi z klasy przewyższają mnie w zdolnościach i dodatkowo nie jestem orłem ze ścisłych przedmiotów. Teraz skupie się na ćwiczeniach praktycznych skoro już zauważyłem ze teoria jest dla mnie cięższa. Jeszcze raz dziękuje za te poświęconą chwile i pozdrawiam :)

[@Lechoslowianin]

Myślę, że opowiesz również co to jest SSB

[@FDY]

witam serdecznie :) już to opowiadałem kilka lat temu, powiedziałem wszystko co wiem w tym temacie ;)