Tenchu - Wrath of Heaven (PS2) - To było grane CE #32 (Stare retro gry)

[@KONDZIOPLAYER]

Tenchu!! Moja ulubiona seria gier na PSX :) Piękna sprawa ;)

[@Clinton121111]

Tenchu to jedna z najlepszych gier i jedna z moich ulubionych seri, pozdro.

[@arachnopedia5508]

Jezuuuuuuu. Tenchu to poprostu moje dzieciństwo 😁

[@ennuiarduous6446]

Najlepsze Tenchu i jedna z najlepszych gier w historii ;) I ten cudowny split screen ;)

[@danielbrawlstars5605]

ale to były czasyシ︎

[@KrolikRumia]

Sekretny level "Through The Portal" w tej części był ciekawy. W naszych czasach, z ochroniarzami i samochodami.

[@LitovskyFT]

Tenchu 2 na ps1 to była kozacka gra z fantastyczną historią :)

[@marcusgamer7879]

Jedynka dwójka i trojka są udane, w dwójce zabrakło tej genialnej muzyki z jedynki za to w dwójce genialny był edytor plansz (masę czasu tam spędziłem) i trzy osobne kampanie i nowa postać Tatsumaru

[@CrowRichi]

Postać Tatsumaru była najlepszą nagrodą za ukończenie obu scenariuszy bohaterów i ten epicki ending...

[@LitovskyFT]

Tatsumaru jest moją ulubioną postacią, szkoda tylko że tak skończył.

[@marcusgamer7879]

No szkoda że musiał zginąć tak nie musiało być mógł pojawić się w kolejnych częściach a tym bardziej że fabuła jakoś nie nawiązywała do całej serii, Tenchu 2 to prequel do Tenchu 1 a Tenchu 3 dzieje się po wydarzeniach z jedynki,

[@CrowRichi]

Pomimo że T2 nie miała tak genialnej muzyki przewodniej w trakcie misji co T1, to klimat niesamowicie oddawały dźwięki okolicznej przyrody typu świerszcze brzęczące w trawie, szum rzeki, kroki gdzieś opodal itd. Już zawsze zapach wiosny będzie na myśl przywodził mi chwile spędzone z T2:)

[@Truetatsu]

Jedna z najlepszych gier o tej tematyce i w serii Tenchu! Największa ze wszystkich, długa kampania, 3 postacie + dynamiczna ANIMACJA Zabójstw . Przyzwoita grafika jak i genialna muzyka ! Poziomy są duże i rozległe. Spędzone setki godzin z przyjacielem przed tv. Co do sterowania NRGeek to po prostu nie masz doświadczenia! Najlepsza gra o tematyce Stealth NINJA !! Każdemu polecam kto lubuje się tematyce feudalnej Japonii i Ninja :) Polecam Kochaną 2 części serii gdzie fabuła została ukażana najlepiej i kilku perspektyw, Tatsumaru Pamiętamy ^^

[@dawidzior-jy9mv]

Haha siemanko. Oj czasu sporo spędziliśmy . Pozdro Łukasz

[@lordbane6280]

grałem tylko w demo tenchu 2 w wspomnienia wróciły dobre czasy ps1

[@cybersamurai6549]

stare dobre czasy pamiętam jak z kuzynem przechodziliśmy

[@ennuiarduous6446]

Łoooo panie... Ależ mam odmienne spojrzenie. Moim zdaniem Fatal shadows jest tragiczne, a trójka to najlepsza część serii. Każdorazowe przygotowanie do misji buduje fenomenalny klimat - odpowiedni dobór ciężko zdobytych przedmiotów, określenie layoutu przeciwników, wybór postaci - to wszystko wpływa na niejednakowe przejście. Ponadto, moim zdaniem świetna walka, ktora pokazuje że składanie jest bardziej opłacalne jednocześnie nie deprecjonując skilla fightera np. napełnianie paska bonusu. Zabawy w utrzymanie flow w challengach, również co-opowych (mordowanie kilku gości razem by uzyskać dodatkowe bonusy do tego japońskiego napisu ;p). I wiele wiele innych...

[@Lyserg1260]

Jak dla mnie to w Fatal Shadows naprawiono większość rzeczy, które zepsuła trójka. Jest woda, przenoszenie ciał, fabuła, lepsze sterowanie, brak walk z zombie i duchami itp. No i końcu gra stawia jakiekolwiek wyzwanie, bo żeby w trójce przegrać to trzeba się postarać. Jedynie design lokacji był imo nieco gorszy. Dla mnie i tak obie części nie mają startu do pierwszych dwóch czy nawet nieco kontrowersyjnej czwórki, ale Fatal Shadows mogę przynajmniej nazwać dobrą grą. O trójce tego powiedzieć nie mogę. Chociaż co-op był ok.

[@danielhaase1500]

Zaliczyłem lata temu i jestem pewien, że dziś nie miałbym już cierpliwości do tej gry, zatem lepiej zostanę przy pozytywnych wspomnieniach :). Pamiętam, że ta gra była ekstremalnie trudna, i w późniejszych etapach trzeba było każdy krok stawiać bardzo ostrożnie. Rozbudowana mechanika robiła wrażenie, a moją ulubioną umiejętnością było przylepianie się do sufitu :). Ukryta postać której nie odkrył NRgeek, to z tego co pamiętam jakiś łysy chirurg, i jeśli wykonywaliśmy nim egzekucje to towarzyszyły temu X-reye :). To co jeszcze utkwiło mi w mózgownicy z tego Tenchu, to parszywy klimat- gra niby nie była horrorem, ale cały czas grałem w nią z pełnymi gaciami.. Te demony, łapska z ziemi, duchy, i makabryczne mechaniczne lalki potrafiły zjeżyć włos na głowie :)

[@Lyserg1260]

*Silent Assassin* to tytuł drugiej części *Hitmana* . Druga część Tenchu nazywała się Birth of The Stealth Assassins

[@CrowRichi]

Seria Tenchu, gra legenda i dziś już tylko nostalgia:'( Cz.1 niesamowity, mistyczny klimat feudalnej Japonii. Cz.2 niemal doskonała. Potem było już tylko gorzej, choć Fatal Shadows także według mnie wypada nieco lepiej niż WoH pod kątem rozgrywki. Mieliśmy również spadkobierce cz.2 w postaci Shinobido. Najbardziej siermiężna pod kątem sterowania była cz.1, od cz.2 grało się już niezwykle przyjemnie ze względu na analog. W odsłonach na Ps2 przeszkadzało jedynie to niekontrolowane zachowanie kamery.

[@Lyserg1260]

Dla mnie Shinobido zawsze będzie tym prawdziwym Tenchu 3. W końcu było tworzone przez Acquire. Gra miała swoje minusy, ale postacie Goh i Kinu według mnie były dobrymi następcami Rikimaru i Ayame. Ciekawi mnie co sądzisz o części czwartej, na Wii/PSP, która była powrotem Acquire do marki. Ja ją bardzo lubię, ale wiem, że wiele osób jest odmiennego zdania.

[@CrowRichi]

T4 dla wielu była uznana za rozczarowanie. Brak linki z hakiem, powtarzalne SK, jeszcze bardziej liniowa i schematyczna. Jednak dla mnie największym rozczarowaniem było to, że znowu (po TZ) nie wyszła na konsolę Sony z którą od początku była związana. Nawet pomimo krytycznych recenzji obu tych części, to i tak z pewnością każdy fan serii chętnie ocenił by je samemu, gdyby nie musiał specjalnie kupować osobnej konsoli. Myślę że właśnie to najbardziej przyczyniło się do śmierci tej marki.

[@Lyserg1260]

Przecież wyszła na PSP i to z dodatkową zawartością, czyli kostiumy z jedynki i multiplayer (to drugie tylko w japonii) :P Ja się cieszę, że spróbowali czegoś nowego, a nie ciągle to samo. Kilka rozwiązań było bardzo ciekawych, kilka wręcz przeciwnie.

[@CrowRichi]

Kieszonsolki nigdy nie budziły mojego zainteresowania

[@marcinp2704]

Tenchu rządzi, grałem we wszystkie 3 i przeszedłem. Za dzieciaka jak miałem jakieś 10 lat to w to ciupałem Heheheehe

[@youturd9844]

Eee tam NrGlonie ja to grałem w Tenchu & Tenchu 2, to była klasyka :-)

[@adamsosna8063]

dokładnie ziom

[@Lyserg1260]

Jako fan dwóch pierwszych części byłem zażenowany grając w "trójkę". Od razu widać, że robili ją inni ludzie. Chociaż akurat "Fatal Shadows" lubię, a z niewiadomego dla mnie powodu Wrath of Heaven jest bardziej popularne od tej części.

[@irvory8017]

no wlasnie szkoda ze nie ma gier z psx za duzo

[@OzziemandiasPL]

Ja też. I sterowanie było meeega toporne. Raczkowali, jeśli chodzi o sterowanie w tego typu "akcyjniakach". Graficznie wspominam bardzo dobrze, chociaż teraz pewnie oczy by mi krwawiły, ale fabularnie - OK, sterowaniem - minus, duży minius

[@muzgnasicianie]

Drogi NRgeju! Jest wielu graczy, którzy lubią stare gry i na pewno nie jeden gracz by cisnął w tą grę z przyjemnością. W sumie czego się spodziewać po grach z czasów PS1 i PS2? Takie wtedy było sterowanie i albo się to przyjmuje na klatę i się gra albo odpala się nową gierkę w której wciska się przycisk A żeby ją ukończyć. Takie pierwsze Tomb Raidery na przykład to są dopiero siermięgi jeśli chodzi o sterowanie ale nikt nic złego nie powie na stare Tomb Raider bo to są kultowe gry i wszyscy je znają.

[@nihilistycznyateista]

Z tego cpo kojarzę jak to było historycznie w temacie ninja to oni się ubierali w jakiś sposób kolorystycznie tak, że odpowiadało to rodom, czy tam klanom, z których się wywodzili. Chodziło nie tylko o to, aby zabijać tak, żeby nikt nie zauważył, ale czasami miało znaczenie się pokazać jakiemuś świadkowi, żeby zostawić wiadomość, że nie warto zadzierać z danym klanem, bo można umrzeć i stroje stanowiły wtedy taką propagandę. Czarny strój nie miałby sensu, a wyszedł on zapewne z tego, że zazwyczaj ninja działali w nocy, a w nocy w ciemności wszystko się wydaje czarne.

[@pawelkotarba1985]

Widze że chyba kazdy stary gracz miał kumpla z ktorym dymił i grał. Wspaniałe czasy

[@pitweng3058]

Ano prawda super czasy najlepsze w moim życiu , dzieciństwo , automaty , super nintendo i w końcu Sega Saturn i virtua fighter Best game ever

[@michaj4372]

Dobry film. Pozdrawiam

[@magmus070]

Syzor JJ xD

[@Lyserg1260]

To nie jest jedyna skradanka o ninja na PS2. Jest też Shinobido, czyli gra twórców oryginalnych dwóch odsłon Tenchu i części czwartej. Według mnie miażdży Wrath of Heaven pod każdym względem. Z podobnych gier na PS2 jest jeszcze Red Ninja End of Honor.

[@Truetatsu]

co ćpałeś, że takie rzeczy piszesz ? W czym jest lepsza ? sterowaniu, grafice, muzyce ? Człowieku nie znasz si, może Shinobido jest dziełem tych twórców ale Tenchu jest ojcem tego typu gier a o Red Ninja nie wspominaj bo to był CRAP i chętnie zobacze jak NRgeek go sprawdzi i opisze.

[@JackTHPS]

Jestem zawiedziony trochę tym co NRgeek mówi. Jest to jedna z najlepszych gier o ninja, właśnie kilka dni temu odpaliłem ją na 50 calach z emulatora. Zaprosiłem znajomego na kanapę i przeszliśmy jak za dawnych lat, do tego coop na splitscreenie gdzie jest dobrych kilka misji plus tryb versus gdzie jest sporo postaci o unikalnych stylach walki i skillach.. Nie rozumiem też zażalenia co do sterowania, ogrywam teraz teraz Crash Twinsanity i jest podobne poruszanie się postacią przy zmianie kamery. Obecne gry są zbyt ułatwione i pozbawiane wielu mechanik dzięki którym tylko wyróżniały się na tle innych i tworzyły swoisty klimat.

[@mleniu1323]

każdy ma swoje gusta i gusciki

[@marcusgamer7879]

Sterowanie jest toporne bo takie ma być w tym tkwi istota tej serii w poprzednich częściach było identyczne i nikomu to nie przeszkadzało, w Tenchu chodzi o klimat, design przeciwników i system walki łącznie ze wszelkimi gadżetami do dyspozycji, a także genialną muzykę której w Tenchu 2 zabrakło, i by niepostrzeżenie wszelkich wybić i osiągnąć rangę Grandmaster a nie wdawać się w bezsensowne walki

[@marcusgamer7879]

Najpierw trzeba daną grę ukończyć by się wypowiadać a NRGeek nawet nie grał jako Teshu, wątpię czy w ogóle grał w tą cześć, a skoro gra się nie podoba to po cholerę się wypowiada tylko wkurwia fanów

[@Lyserg1260]

Akurat Tesshu grać nie trzeba. Ta postać nie wprowadza absolutnie niczego bo i tak historie wszystkich postaci sobie przeczą. Chociaż fakt, nie zagrał nawet Ayame i powiedział, że drogi postaci się przeplatają co jest błędem, bo tak jest w części drugiej i czwartej (chociaż tutaj narzucona jest kolejność).

[@piotrwieczorek887]

Jak najbardziej sie zgadzam. Tez pamiętam, ze ze znajomy przechodzilismy misje kooperacyje, sprawdzalismy postacie w Vesrsusie i sie swietnie przy tym bawilismy :)

[@kudus9235]

Tenchu 2 było świetne. W dodatku gra miałą bardzo ciekawy edytor misji.

[@cronos9660]

Świetne ale cholernie trudne.

[@Lyserg1260]

+Kasaja Reborn Zależy też od kampanii. Rikimaru miał banalną kampanie i łatwych bossów. Ogólnie dużo łatwiej się nim walczyło. Ayame i Tatsumaru mieli o wiele gorzej. Padałem jak mucha przy walce z tygrysem jako Ayame. Gra z pewnością trudniejsza od trójki, ale i tak łatwiejsza od Fatal Shadows.

[@cronos9660]

Dla mnie wszystkimi było trudno ( najgorzej chyba Tatsumaru ).Sam fakt że nie tylko bossowie używają dokładnie tego samego ekwipunku co my to jeszcze zwyczajni przeciwnicy.Nie raz jako Rikimaru dostałem po dupie od tej szefowej płonącego świtu w finałowej walce tylko i wyłącznie dlatego że w którymś momencie zajebała mi zatrutym nożem przez co moja postać co kilka sekund dostawała konwulsji i nie mogła się bronić.Dodatkowo problemy z kolizjami obiektów.NIe raz omyłkowo się podpaliłem od pochodni albo zamiast zatrzymać się na barierce postać na nią wlazła i spadła w przepaść.

[@marcinpiskor]

shinobido jest też prawdopodobnie fajne. na vitę chcę sobie kiedyś kupić ja.

[@Lyserg1260]

Grałem w Shinobido na PS2 i polecam. To gra twórców oryginalnych dwóch części Tenchu oraz części czwartej, więc to dobry znak. Jest jeszcze na PSP, ale to zlepek misji stworzonych w edytorze na PS2, więc zalecałbym tylko jako dodatek jeśli podstawka się spodoba. W wersję na Vite niestety nie grałem.

[@FrumChrum]

Patrząc, że to Twój gameplay, to po prostu grałeś dosyć kijowo i owszem, jest toporne, ale nie aż tak, jak to mówisz :D

[@videogamerka0009]

Mi się udało skończyć Tenchu Time of the Assasins na PSP i myślę że Wrath of Heaven to pestka przy tym :D

[@JoeDoe2324]

Czy mógłbyś zrobić odcinek z serii To było grane , dotyczący gry Deus Ex ?

[@kdeeone]

Sterowanie w tej grze to siermięga totalna. Czuć jakby z każdym ruchem postać stawiała opór. Szkoda, że K2 nie wyciągneli lekcji z np. Splinter Cell'a albo Sons of Liberty, które wyszły wcześniej, a do dzisiaj sterowanie w tych grach trzyma poziom. W 5% przypadków zdarza się, że przy użyciu grappling hook'a postać randomowo nie chwyta się krawędzi nawet jak skoczę do niej prostopadle. Żadnego save'owania, brak checkpointów, jak umrzesz to title screen, potem trzeba przebić się przez menu, wybór item'ów, intro do misji, a niektóre poziomy trwają nawet 30 minut. Zachowanie strażników jest frustrujące, chyba najgłupsze z jakim się spotkałem w skradankach, potrafią odwracać się w najbardziej nieprzewidywalnym momencie, zupełnie jakby poruszali się w losowych kierunkach. Gameplay jest archaiczny, animacje postaci są słabe, nawet jak na 2003 rok. Podobnie jak w pierwszym Thief'ie, elementy fantastyczne są tutaj niepotrzebne i psują cały klimat. Mimo, że zwykle zmuszam się żeby przejść takie gry do końca, to tym razem musiałem odpuścić bo szkoda mi nerwów.

[@arturkola]

Stary Wrath of heaven jak mówiłeś na początku pasuje po kilku buchach... natomiast fatal shadows kot pamietam jedno i drugie na blazach w LO xD Natomiast pierwsza i druga cześć to klasyki na PS1 ❤️

[@Lyserg1260]

Rikimaru zginął w części pierwszej. Dwójka dzieje się 7 lat przed jedynką. To prequel. A Fatal Shadows to nie czwarta część, tylko spinoff. Tak samo GTA Vice City to nie jest GTA IV :)

[@froshen6240]

Będzie odcinek to było grane o Operation Flashpoint: Cold War Crisis?

[@ktozjestjakbog]

NrGeeku, czekam z niecierpliwością na recenzje, albo chociaż relacje z rozgrywki z "Escape From Tarkov", wstrzymałem się z zakupem gdy wspomniałeś na streamie że masz klucz. Pozdrawiam

Najlepsza seria NRgeeka !

[@Truetatsu]

Ps. Weż NRG zmień ikonkę klipu na YT, Przedstwia Ayane z TENCHU FS to tak jakbyś wstawił ikonkę Snake z mgs 1 na V. i wspomnij ze Tenchu WOH I FS wyszły na PSP. Ha zabawne ale jak w MGS V okazuje się, że nie jesteś Tym "Snake" to taki sam motyw znajdował się w Tenchu ; ) Widać kto od kogo kopiuje pomysły panie Hideo ; D

[@denelfc]

fajny był split screen:)

[@Kilo-fr4sh]

NRGEEK Dino crisis 1 to było grane, proszę

[@Lrd_Jacobus]

Tenchu Z kupiłem sobie w tym roku za śmieszne pieniądze. (a dzisiaj przeszedłem ostatnią misję) W związku z tym że całość się skupia na postaci którą gracz tworzy to jest raczej oderwana od lore całej serii. Ogólne lepiej mi się grało niż w WOH które też mam, Lecz samo tenchu z jest no dość średnie, więc trochę nie dziwie się że seria zmarła a szkoda.

[@mayorwest3290]

Oooooo wgrałeś nawet chyba widescreen patch, hakere. Może jest jakiś kod na 60 klatek które teraz są popularne na pcsx2.

[@kostekmaxzary]

INTRO genialne

[@Tab_This]

Polecam Tenchu 1. REWELACJA! Tenchu 2 to prequel i trochę przekombinowali. Tenchu 3 to sequel do 1. Jak dla mnie Fatal Shadows to takie niechciane dziecko. Twórcy nie wiedzieli, w którą stronę iść. A tak BTW, za czasów PSXa to była taka konkurencja w PL do MGS.

[@CrowRichi]

Tenchu 2 jest akurat najlepszym rozwinięciem fabularnym w całej serii

[@maciejmizo5922]

Tenchu fatal shadows jest zajebiste ale jednak tenchu bez rikimaru to nie to samo...

[@Tab_This]

Fatal Shadows jest mega, ale czuć, że mniejsza kasa została przeznaczona na ten tytuł. BTW: polecam duchowego spadkobierce serii Tenchu, Shinobido.

[@zygfryd69]

wcześniejsze części na PS1, niestety mają mocno skaszanione sterowanie (na dzisiejsze standardy, kiedyś się grało!! tak wyglądały gry wtedy)

[@bilbo4786]

Zrobisz odcinek To było grane CE o grze Bully ?

[@Magoichiable]

Z tego Rikimaru to niezły gagatek

[@Smoku955]

Pamiętam jak tato kupił mi przerobionego szaraka na urodziny i masę gier między innymi tenchu Gry gdzieś mi przepadły a szarak sobie leży na strychu

[@qlavy6096]

NRGeeku nie lepiej ustawić Rikimaru na miniaturce a Ayame dopiero przy 4 części Tenchu?

[@Lyserg1260]

Czemu niby w czwartej ma być Ayame? Ona tam odgrywa marginalną rolę. Rikimaru jest głównym bohaterem. Co do trójki to się zgadzam, bo scenariusz Rikimaru jest uznawany za "kanoniczny" o ile można w ogóle mówić o kanonie tutaj.

[@qlavy6096]

A tak jakoś mi się tak pomyślało że bardziej by to pasowało. W sumie nie pamiętam już która dziewczyna jest głównym bohaterem 4 części.

[@Lyserg1260]

W Tenchu 4 grasz tylko Rikimaru i Ayame. Musiało Ci się pomylić z Tenchu Fatal Shadows, gdzie faktycznie gramy tylko dziewczynami, Ayame i Rin.

[@qlavy6096]

ale nie chodzi o to że w tenchu 3 głównym bohaterem tak naprawdę jest Rikimaru więc jego na miniaturę bardziej. Poza tym napisałem że Ayame do następnego Tenchu które będzie omawiał będzie pasować na miniaturę bo będzie omawiać Fatal Shadows. Dlatego spytałem czyby nie zmienił na Rikimaru tutaj na miniaturze.

[@Lyserg1260]

No tak, ale Fatal Shadows to nie jest "czwarta część" :) Chyba, że chodziło ci tylko o kolejność wydawania. Wtedy ok.

[@Cosmic_Ambience]

Dzięki nrgeeku pżez tą lampe w tle myślałem że mi ekran pękł XD

[@maros1978]

A według mnie najlepsza część oprócz dwóch pierwszych na szaraka

[@danielbrawlstars5605]

Ja nadal posiadam tenchu wrath of haven i steroeanie mi nie przeszkadza :) Przeszłem całą gre i kupiłem se tenchu 1 a potem tenchu 2 i na końcu tenchu fatal shadow bo nie przepadam za fabułą ale pograłem i nie zgadzam się s tym że tenchu wrath of haven jest niechcianym dzieckiem .pozdrawiam:)

[@shinobi2222]

"ten ninja", "ci ninja". Słowo się chyba nie odmienia, ale pewny nie jestem.

[@sirrus6666]

capcom?

[@goods5395]

uuu marihuaninen :D

[@lukaszpiotrowski9586]

Rikimaru niby umarł w pierwszej części. Dwojka byla prequelem. Trojka dzieje sie po jedynce. Pozdrawiam

[@stryjekstryjeczny376]

Przeczytałem War in Heaven

[@Crockett987]

Nie znam serii Tenchu, ale pierwszy raz od bardzo dawna odnoszę wrażenie, że NRGeek jesteś jakiś zamotany na materiale i nie bardzo wiesz o czym mówić. Tym bardziej, że nie masz wiedzy z poprzednich części serii i bije od Ciebie brak punktu odniesienia :D Ciężko się to oglądało, choć gra wydaje się mimo wszystko zupełnie przyzwoita i interesująca ;)

[@uwusiekk]

Pozdrawiam

[@Lyserg1260]

Aktualnie prawa do marki ma From Software, więc póki trzepią hajs na Dark Souls to raczej nie pojawi się nowa część Tenchu.

[@testor666666]

Na potrzeby materiału powinieneś grac na dopingu ;)

[@andrzejtura4633]

Hej NRGEEK kiedy nowy odc zagrajmy w crapa?

[@Lyserg1260]

Pierwsza część miała tylko demony pod koniec i było to uzasadnione. W dwójce nie było takich głupot w ogóle.

[@MMastersStudio]

dałbyś stary nowoczesny pogląd na świat the FarCry3, zrób konkurs, która gra nie wymięknie po następnej dekadzie..

[@Lyserg1260]

Najgorsza część Tenchu. Nie bez powodu Acquire olało tę część przy tworzeniu Tenchu 4. Chętniej bym zobaczył materiał o częściach z PS1.

[@Truetatsu]

Najgorszą częścią Tenchu jest z DS oraz ARCADE z xbox360 i te gry były strzałem kolano.

[@tendelxd8483]

serce?💜💜💜

[@marcusgamer7879]

Co ty gościu pieprzysz Tenchu3 Wratch of Heaven to ostatnia dobra część serii, ten materiał to obraza dla każdego fana tej serii, zupełnie nie pojmujesz istoty tej gry i założeń systemu to nie Ninja Gaiden by wszystkich napierdalać tylko skradanka jak MGS, a to jak grasz to jakiś pieprzony żal, tu chodzi by wszystkich zabić z ukrycia i osiągnąć jak najwyższą rangę na koniec misji czyli Grandmaster, i każde zauważenie i otwarta walka ją uszczupla w końcowym podsumowaniu, po pierwsze trzecia postać nazywa się Teshu i jest doktorem i jego techniki polegają na słabych punktach w ciele człowieka jak robisz materiał to trzeba coś o danej grze wiedzieć, dla twojej informacji ta gra dostała 9/10 w PSX Extreme, ta seria jest specyficzna dla graczy którzy ją docenią za klimat, muzykę i dźwięk, system walki i design świata a przeciwnicy i ich wygląd jest wzorowany na legendach i japońskich baśni

[@Lyserg1260]

Dla mnie ta część nie jest w ogóle godna tytułu Tenchu. Casualowy crap przypominający Devil May Cry, nie skradankę. Mnóstwo kroków wstecz względem poprzedniej części i masa zrzynek z T1 i T2. Acquire w wywiadzie samo przyznało, że ta gra nie jest tym czym oni chcieli by Tenchu było i dlatego kompletnie zignorowali tę część w Tenchu 4. Jedyne co trzymało poziom to jak zwykle świetna muzyka pana Asakury. Dla mnie Shinobido zawsze będzie prawdziwym Tenchu 3.

[@marcusgamer7879]

***** masa zżynek z T1 i T2 a co mieli zrobić kompletnie inną grę jak np. MGS5, Tenchu jest specyficzne dla tych którzy tą grę cenią ze względu na klimat i drugiej takiej serii niema

[@Lyserg1260]

Mogli np. wymyślić bardziej oryginalną fabułę i nowe, ciekawe postacie. Chociaż Jinnai był całkiem ciekawy muszę przyznać. Wciśnięcie Tatsumaru do tej gry było strzałem w kolano. Wyglądał prawie tak samo jak w dwójce i miał niemalże identyczne combo. Do tego tragiczny wręcz voice acting na poziomie pierwszej części Residenta.

[@CrowRichi]

W tej części Tatsumaru wygląda jak kulawy chłystek:/

[@B.I.G7]

Że tak się grzecznie spytam "Po co ta agresja ?". Każde emocje można wyrazić w sposób "Ludzki" bez jakiejkolwiek agresji. Zamiast zacząć "Co ty gościu pieprzysz" można napisać "A ja się z twoją opinią nie zgodzę". Można przecież zachować się jak cywilizowany człowiek a nie jak "Rozwydrzony Bachor który usłyszał coś złego na temat jego ulubionej gry". Jeśli twoim zdaniem "Pieprzy" to po prostu wyłącz film i po sprawie przecież nikt ci nie każe oglądać na siłę. Pozdrawiam PS. Każdy ma swoje własne zdanie na temat danej gry.

[@belor6611]

W takie gry nie gram