TOP 10 gier roku 1998 - Pogadajmy #60 (Stare Retro Gry)

wesprzyj mnie na: patronite.pl/nr...
Rok 1998 to wysyp doskonałych FPS-ów których kolejne części będą długo jeszcze nawiedzać nasze komputery. Akcelerator 3dfx stał się niezbędnym sprzętem w każdym komputerze, a grafika 3D ostro ruszyła z miejsca. Zapraszam!
Wielcy nieobecni:
Black Dahlia - • Black Dahlia - To bylo...
Heart of Darkness - • Heart Of Darkness - To...
Resident Evil 2 - • Resident Evil 2 - To b...
Sanitarium - • Sanitarium - To bylo g...
Skullmonkeys - • The Neverhood (+Boombo...
Thief - The Dark Project - • Thief - The Dark Proje...
X-Files The Game - • X-Files The Game - To ...
#retro #staregry #oldgames
Podobało się? Daj łapiszona w górę, motywuje mnie to do dalszej pracy. Dzięki!
Zapraszam także do subskrypcji kanału i oglądania moich innych filmów.
Ponadto znajdziecie mnie na facebooku gdzie będzie trochę więcej nowych informacji, także śmiało możecie "lajkować" albo i nie :) Wybór należy do Was
Napisz do mnie: [e-mail]
Patronite.pl: patronite.pl/n...
Płyta Kamikaze - Ostatni Raz: nrgeek.bandcam...
Geekowe koszulki: nrgeek.teetres....
Inne Geekowskie koszulki: nrgeek.cupsell.pl
Fejsbuczek: / nrgeek
Instagram: / nrgeek00
Hitbox: www.hitbox.tv/N...
Twitch: / nrgeek00
Ask.fm: ask.fm/nrgeek00
Oficjalna grupa NRGeekowcy: www.facebook.c...

[@teodozjusz1084]

Jeśli '98 uznaje się za koniec ery filmów interaktywnych, to 2013-2015 to chyba ich renesans...

[@BulletSkater155]

Jednocześnie śmieszne, smutne i prawdziwe... +1

[@Jur4as3k]

TTG i exy na ps4 :|

[@_Ploton_]

NRGeekowi chodziło raczej o prawdziwe filmy, w sensie nie oparte na komputerowej grafice tylko obrazie uchwyconym przez kamerę w rzeczywistym świecie. Dawno o takiej produkcji nie słyszałem.

[@hellbehemoth1235]

***** heheh fakt :)

[@obywatelcane6775]

Wielki szacun dla Ciebie Krzychu ===długo czekałem na ten odcinek, w 98 wyszły najlepsze gry, same klasyki. Te wagary spędzone w kawiarenkach na multipleyerze w Half Life'a i Opposinga, zarwane nocki :-) Gimby nie znajo ale te gry po dziś dzień mogą się podobać. Half Life czy Kingpin podobają się nawet dla mojego 6-cio letniego kuzyna urodzonego z tabletem a co dopiero powiedzieć o nas wychowanych na Pegazusie :-))) Dodam, że w naszym mieście kawiarenki pojawiły się dopiero około 99-2000. W 98 chodziło się z dyskietką na internet do telekomunikacji, 3 zeta za godzinę :-)

[@tessoq1978]

HL - Fabuła i... OBŁĘDNE SI przeciwników!:D "oni żyli" Team Komandosów w akcji! (zachodzenie, wabik - czułem się jak na MP w Q3:D:D GENIALNY TYTUŁ pozdr

[@ryzy89]

Wszystko spoko Tylko z Unrealem muszę się nie zgodzić bił Q2 we wszystkim szczególnie grafiką, fabułą i klimatem. W Q2 grało się wtedy już tylko dla multika.

[@ArturLoska]

My dalej kultywujemy Lan Party :) Teraz jest oczywiście łatwiej bo mamy laptopy, ale niektórzy kuple dalej tachają monitory, komputery i jedziemy z koksem cała noc. To jest zupełnie inne uczucie inż granie online, taka powiedzmy że impreza przy kompach. Świetna sprawa, polecam wszystkim ruszyć zadek, spiknąć kumpli oraz koleżanki i zorganizować taką zabawę :)

[@Dzonnyg]

Lan party nie umarły! :D

[@zygfryd69]

Potwierdzam - nie umarły.

[@1kileras]

Lan party ma się nadal w najlepsze przy rocznikach +/- 1990 :)

[@AceD500]

Kiedyś :) w mojej sąsiadującej dzielnicy Szefcio(Pan od Kawiarenki Internetowej) organizował kiedyś nocki dla stałych bywalców :P Sam byłem na takiej normalnie jazda na całego,Ja Mój kumpel Grochu i paru łepków razem ciśniemy przy Diablo 2. Nagle z mefista wypadają dwie runy i ja gadam do kumpla GROCHU! (ten na to CO?) BIERZ KOTA! dodaję :) Ten podgląda leżące itemy, zabiera jedną runkę, a ja osatnią, i potym szybko się wyloguwujemy się z gry, a kolesie osłupieni :P nie skumali o co biegało z braniem kota. i nie kapneli się że zwineli runki.

[@freec4nd1es]

Zawsze mi się humor poprawia od tych Twoich przygód :D Powinieneś zrobić osobną playlistę "z życia wzięte" czy coś i opowiadać te przygody związane z grami/studiami/pierdołami.

[@TazV14]

Czy tylko ja wolę gry max do roku 2009 od tych nowych ?

[@TazV14]

Uważam tak samo. Dziś Single jest dodatkiem Multi. W sumie jestem raczej pokoleniem tych co powinni woleć te nowości , ale mnie ciągnie do tych starych gier zwłaszcza z 2005 roku.

[@kolegamichal1360]

@@TazV14 chłop co sam sobie racje przyznał xDDD

[@siwy9361]

XD

[@Geralt12HW]

@@kolegamichal1360 Albo ktoś mu odpowiedział, ale KZbin nie mu oznaczył. Skoro ktoś mu odpowiedział to czemu brak wpisu? Może usunął konto, może YT go zbanował.

[@retrogranie8713]

@@kolegamichal1360 chłop co po 7 latach się obudził xDDD

[@MocnyBrowarek]

Bardzo fajnie :) Ja tam lubiłem blood 1.... A co do mang- NRGeeku mało oglądałeś, mało czytałeś, nie powinieneś uogólniać, bo osobą będącym w temacie śmiać się chce :)

[@Vinnixe]

Teraz - owszem. Ale popatrz na to z jego perspektywy, w '98 ciężko było o jakiekolwiek anime, a jak już jakieś było to krowie oczy i cyce jak donice ;)

[@MocnyBrowarek]

Vinnixe Racja. Ale od lat juz niema 98 roku :) wystarczy minimalnie się zainteresować. A duże cyce sa popularne od ok roku 2000. Wcześniej anime trzymało jeszcze poziom będąc częściej czymś dobrze napisanym, zamiast fanservicem dla nastolatków :|

[@Starzecc]

Half Life 2 w 1998 roku... Cuda :) Oczywiście chodziło o pierwsza część

[@LOLSpectator93]

Dobrze powiedział. SiN Episodes: Emergence z 2006 na silniku HF2. O to ci chodzi ?

[@LOLSpectator93]

Rafał Marzec wiem wiem. Jak to pisałem to nie doszedłem jeszcze do tego miejsca xD

[@patrykpiesinski3812]

Może Chodziło mu o Quaeke II lub Resident Evil 2

[@grzegorzaaa]

Genialny Sin. Jak bym chciał powrotu tej gry, jakiegoś remake'a. Tytuł równie magiczny co Duke 3D. I ta fenomenalna muza.

[@oskar1101pl]

Shogo! Znam tę grę na wylot, każdego buga, każdy smaczek. Ogrywałem ją na wszystkie możliwe sposoby. 16:15 Ale był klimatyczny dźwięk poruszania się nim.

[@BlazeRhodon]

Nie zgodzę się że Unreal grywalnością ustępował Quake'owi 2. Unreal miał o wiele lepszy klimat, tam bohater był bardziej zwierzyną niż łowcą. Przeciwnicy byli lepiej zaprojektowani zwłaszcza Skaarjowie nasi najwięksi wrogowie w grze. Niektórzy uważają Unreala za grę przygodową, owszem gra miała elementy przygodowe ale przede wszystkim to był pierwszej wody trudny FPS. Mi te elementy przygodowe nie przeszkadzały tylko bardziej podkreślały klimat i fabułę gry. To właśnie ten klimat i fabuła gry biły Quake'a 2 na głowę i dlatego choć to określenie gry Quakekiller było bardzo subiektywne to się w pełni z nim zgadzam. Jedyne w czym Quake 2 był lepszy niż Unreal to tryb multiplayer.

[@zlymaciek]

ONI... O kurde, pamiętam.

[@WujekJaR95]

Monolith Productions zawsze robiło prawdziwe klasyki, Blood, Shogo, Captain Claw, NOLF, FEAR, Condemned. Do tego dobrze wspominam Gruntz i jej prześmieszną polską lokalizację :v

[@Bax22]

Dziwi mnie, że mówiąc o Half-Life nie wspomniałeś nic o genialnej, odświeżonej wersji pt. Black Mesa. Polecam wszystkim sprawdzić. Warto!

[@BlazeRhodon]

Co do Blooda to uważam że pierwsza część była lepsza niż druga. Druga część nie miała już tego klimatu co oryginalny Blood. Owszem gra była bardzo brutalna i autorzy silili na jakieś żarty ale to już po prostu nie było to co pierwszy Blood. Jak zaczynałem swoją przygodę z grami to strasznie się jarałem Shogo ale dziś kiedy już w trochę gier przegrałem to Shogo przestało mi się podobać ze względu na liniową fabułę, małe nieskomplikowane lokacje oraz ogólnie płytkość rozgrywki. Podobnie też jest w przypadku Blooda 2. Nie uważam jednak że Shogo i Blood 2 były złe ale takimi dużymi średniakami z kilkoma ciekawymi rozwiązaniami. Moim zdaniem obie te gry nie dorastały do pięt Sin który jak napisałem wcześniej był moim zdaniem jedną z najbardziej niedocenianych gier FPS w latach dziewięćdziesiątych.

[@Pedro1985]

Blaze Rhodon Zgadzam się co do pierwszego Blooda. Połączenie komentarzy/żartów Caleb'a z tym chorym światem w grze dawało niesamowity klimat. Do dziś pamiętam poziom z pociągiem, przeszywające ciało krzyki tych umarlaków podczas dekapitacji i sam początek, gdy Caleb wstaje z grobu i rzuca: "Open for business" ;)

[@Hanf75]

Również byłem i jestem fanem Trespassera (mam nawet oryginał) ale jedno muszę powiedzieć. Gra miała koszmarne sterowanie mogące przyprawić o frustrację.

[@xenon1256]

Krzysiu a dało by radę dorwać ten film z Gambleriady? Masz kontakt z kimś z ekipy ze studiów?

[@NRGeek00]

pracuję nad tym, ale szanse są minimalne, film był nagany na VHS i obawiam się że nikt nie zrobił cyfrowej kopii i film zaginął w mroku dziejów

[@xenon1256]

Szkoda

[@MiejscowyPan]

***** rozumiem, że przyjmujesz metal gear solida 1 jako grę z 1999 (ze względu na dość późne wydanie w europie prawie pół roku po wydaniu japońskim i 5 miesięcy po amerykańskim), ale mogłeś chociaż wspomnieć słownie o wydaniu MGS w tej topce, a omówić grę w następnym odcinku (oczywiście jest też jakaś mniejsza/większa szansa, że nie uważasz MGS za grę należącą do topki, w co wątpię, ale zawsze warto mieć to na względzie).

[@rafachrzaszcz6997]

1998 to byl rok, kiedy wyszlo naprawde wiele zacnych tytulow. Half Life, System Shock 2, Shogo: MAD, Heretic 2, Populous: the beginning, SIN... oj gralo sie.

[@adis9897]

w oposing force jest adrian shepard a w blueshift jest barnej caslun

[@3deryk]

Nieprawda z tym Unrealem. Wiele razy skakałem do tego jeziorka na początku i nie ginąłem. Wystarczyło się rozpędzić i trafić w wodę...

[@grzegorz85l]

dokładnie i był to pewien skrót

[@Yorra95]

NRgeeku, Ruskich z płytami ciężko było znaleźć bo z tego co pamiętam to sprzedawali co innego :D. Mieli pochowane pudła w jakimś kącie.

[@1kileras]

Drogi NRGeeku, znalazłem Twój kanał całkiem niedawno i powiem, że tworzysz naprawdę ciekawy kontent. Chciałbym zapytać, czy pamiętasz pewną grę (twoich widzów również o pomoc proszę), prawdopodobnie było to coś z czasów Colorado (tytuł sobie przypomniałem gdy oglądałem Twoje filmy, mam dopiero 23 lata więc była to gra baaardzo młodych czasów i pamiętałem tylko, że doszedłem do "orła czy coś i zabić nie mogłem czy jakoś tak" :D ). No ale wracając: Gra powiedzmy z tamtych lat z przedziałem +/- 2 lata powiedzmy, miałem tylko Atari i PC. Była to zdaje się platformówka (idziesz w prawo cały czas, nie jestem pewny czy dało się cofać) klimatach sci-fic, w kosmosie. Grało się chyba robotem, miał taki hak co się przyczepiał do przeszkód, a biło się "z wysuwanej łapy", poza tym postać robiła duże, i "szybkie" skoki. Ale w sensie nienaturalnie szybko animacja skoku działa i ułamku sekundy byłeś dalej. Postać z wyglądu przypominała jakby Samus z Metroida i za nic nie mogłem przejść 2-3 pierwszych ekranów gry xD W miarę możliwości słyszałeś, lub któryś z widzów słyszał o czymś podobnym na Atari lub PC?

[@NRGeek00]

Bionic Commando

[@1kileras]

No, łapa jest. Grę pamiętam jak przez mgłę, jednak graficznie przypominała raczej Super Metroid na SNES jednak ekran był przesiąknięty w większości zielonym kolorem na tle i białym/szarym na naszego "robota" i przeciwników. Pierwsze "ekrany" przypominały bagna zdaje się a jedyny sposób na poruszanie się jaki wtedy odkryłem to były owe skoki (niekontrolowane, naciskałeś skok i sam leciał do góry i o przodu xD bynajmniej pamiętam, że było masakralnie frustrujące i mnie zniechęciło) i hak. Bardzo możliwe, że to jakaś gra z dalszego okresu czasu, po prostu przyjąłem, że jak pamiętam colorado, to może to jest coś z podobnej epoki kiedy to grać, za dobrze w takie skomplikowane rzeczy nie umiałem xD No jeśli nie znajdę tytuł to jakoś to przeżyję, ale zaciekawił mnie ten mój "pogromca dzieciństwa" xD A, że nie mogłem przejść 2-3 pierwszych ekranów od startu to dużo więcej nie mogę powiedzieć niestety. :( Nie było możliwości przesuwania ekranu "w górę" chyba. Tylko na boki

[@1kileras]

Szukam szukam i mam wrażenie, że może jak byłem miały to był to tak realistyczny sen, że teraz go kojarzę jako coś rzeczywistego. Kij wie, ale dosłownie mam wrażenie, że grałem w coś takiego ;/

[@nikodemvankenobi]

1kileras Może to faktycznie ten Metroid co? Mogę ci romy podesłać różnych części

[@deusexmachina4867]

Metal Mutant. Porównanie do Colorado trafne bo ta sama firma :)

[@marekosos8373]

A gdzie jest kurwa Metal Gear Solid ?!

[@BlazeRhodon]

Pierwszym FPSem w którym fabuła rozwijała się w trakcie gry to nie był Half-Life tylko mało znany Strife Quest for the Sigil na silniku Dooma który wyszedł dwa lata przed Half-Life. Tam również były NPCs, płynne przechodzenie z jednej mapy do drugiej, backtracking, voice acting oraz stopniowe odkrywanie świata gry. Wiem że pisałem o tym we wcześniejszych odcinkach Top 10 gier ale przypomnę że Strife dlatego przeszedł bez echa ponieważ w tym czasie większość graczy jarała się Dukem3D, pierwszym Quakem oraz rozwijającym się trybem multiplayer. Strife był bardzo trudną grą nawet na łatwiejszych poziomach trudności głównie dlatego że było dla danej postaci tylko jedno miejsce na save'a, trudności w znalezieniu amunicji i apteczek oraz rozległe i skomplikowane mapy. Gdyby nie stara grafika to Strife niewątpliwie byłby jedną z najbardziej przełomowych gier FPS.

[@BlazeRhodon]

Tu się z kolei zgodzę że Trespasser to był wspaniały wręcz pomysł na grę ale niestety astronomiczne jak na tamte czasy wymagania sprzętowe i trudne sterowanie postacią nie pozwoliły tej grze odnieść sukcesu. Dopiero sześć lat później wydano grę która przypominała trochę Trespassera i była dobrze zoptymalizowana, mam oczywiście na myśli Far Cry'a choć Trespasser miał najlepszą fizykę dopóki nie ukazał się Half-Life 2.

[@BlazeRhodon]

Sin Episodes Emergence nie odniósł sukcesu bo był po prostu niedopracowany i nie miał tego klimatu i świeżości co oryginalny Sin oraz dodatek Wages of Sin. Prawdopodobnie studio Ritual Entertainment miało straszne długi skoro zdecydowali się wypuścić grę w takim stanie co oczywiście przesądziło o bankructwie firmy w 2007 roku. Co do oryginalnej gry Sin uważam że była jedna z najbardziej niedocenianych gier FPS w latach dziewięćdziesiątych, fakt miejscami wiało nudą, gra była bardzo trudna oraz miała pełno bugów ale fabuła, kreacja świata gry oraz interakcja z otoczeniem były niesamowite.

[@vonjachu]

O tym tres paserze (tak się to pisze?), robiłeś już chyba materiał w top 10 dziwnych gier. Co do ruszania ustami podczas rozmów, w obu częściach dark souls postacie też nie ruszają ustami :D, a nasza postać się nie odzywa. jeszcze pytanie. Jak ci się udało tak odpalić comandosów pierwszą część? U mnie za chiny nie chciały chodzić normalnie, zapierdalały jak kurwiki na prochach. niemcy zamiast patrolu napierdalały wściekle w te i nazad z animacją spacerku. google mi nie pomógł nawet ;< . A co do zapisywania gry ... grałem w demo gdzie byłą misja pierwsza i chyba czwarta (ta z tamą), nie potrafiłem tam zapisywac i jak coś mi nie wyszło, grałem od nowa ... potrafiłem te misje zdawać, ale pierwszy raz ta misję z tamą zdałem chyba za setnym razem ... ale się dało ;D

[@StanageGaming]

Pamiętam Abe jak byłem jeszcze gówniarzem... ach te czasy :)

[@damiankowalski4839]

Unreal pusty w środku? Litości ta gra zjadała Quake 2 i inne fpsy na raz.

[@emerwian83]

Przede wszystkim miał fabułę. Quake 2 fabuła była dla dzbanów.

[@ArturJarosik]

Carnivores, gra o polowaniu na dinozaury także z 1998. Wielka mapa, mnóstwo drzew, realistyczne zachowanie dinozaurów. A to wszystko z niskimi wymaganiami sprzętowymi. Można? Można. Wciągła mnie jak bagno.

[@nihilistycznyateista]

Warto dodać, że zapakować monitor nie oznaczało tego co teraz, że jedną reką pod pachę... to było 10 kilowe kineskopowe badziewie z ciężką dupą.

[@unabomber_00]

Shogo było miodne. Pamiętam, że było jako dodatek do CD-Action chyba w lipcu 1999 r. Dosłownie przed ostatnią misją 'musiałem' wyjechać na wakacje nad morze i po powrocie do domu od razu usiadłem do ukończenia rozgrywki

[@Puure.]

Drogi Energeju. O grze Abe's Exoddus nie powiedziałeś właściwie nic.. przez 95% trwającego gejmpleja opowiadałeś jakąś historie z życia. Rzal.. A to gra naprawdę godna poświęcenia uwagi.

[@marcinpiskor]

Oglądam filmik drugi raz, tak skupiłem się na fizyce Trespasera o której mówisz. Ok fajnie to rzeczywiście wygląda, ale na 1.03.50 trudno mówić o fizyce kiedy te skrzynie stoją w stanie nieważkości. Albo metalowa szyna na beczce, poruszyłeś ją ona dalej tam sobie leży, nie spadła. Ta fizyka nie pykła aż tak dobrze. Ok dopracowali szczegóły, typu kamień się toczy z górki, tonie w wodzie itp ale o takich skrzyniach zapomnieć ? dziwne

[@z6ynio]

Drogi NRGeeku, mam dla Ciebie radę. Zauważyłem, że w filmie gry pokazane są małych okienkach, a przecież chcesz je pokazać jak najlepiej. Jeśli nie pokazujesz pudełek od gier, to mógłbyś ustawić grę większą od kamerki, lecz wybór należy do Ciebie. Jak zawsze świetny film. :)

[@MrDareQQ]

Shogo :,) aż się młodość przypomina. Piękna gra.

[@marcinpiskor]

Nigdy nie lubiłem postaci Gordona Freemana. gośc z gęby i w tych okularach wygląda bardziej na zasuszonego doktorka, który może i ubiłby 2, 3 potworki a potem gdzieś zginął za zakrętem, niż na madafakera niczym komando foka. i chyba przez niego nie lubiałem HL

[@VeriddisQuo]

21:37 opowieści o studiach, o Tarkinach, Zbylach i giełdach ruskich tłoków, gambleriada

[@marcinpiskor]

U mnie w szpitalu jest jeden lekarz jak Tarkin. kowboj pełną gębą. buty, spodnie, kapelusze, kamizelki i koszule. nawet ma amerykańskiego pickupa ,ale takiego jakim jeżdżono na wsiach - czyli nie żadne dodge, toyoty itp. Fajnie sobie go przerobił bo wygląda jak Hot Rod.

[@Kuros101]

Descent jest z 1999!

[@sloniostg]

Odnośnie Unreala, tam nie tylko była genialna grafika, muzyka nadawała tej grze zajebisty klimat. Przeciwnicy (Skraaj'e) byli wymagający, w przeciwieństwie do bezmózgich oponentów Q2. Miło też wspominam wielorękich tubylców którzy czasem pomagali w odnajdywaniu sekretów. Zgadzam się, że lepiej zabijało się w drugim "trzęsieniu".

[@Jesion-kv9tu]

Paweł Kurkowski | Patrząc na wielkie, rozbudowane poziomy jak Bluff Eversmoking i historię opowiadaną przez dzienniki Nalich i rozbitków, oraz przepowiednie tubylców aż nie chce mi się wierzyć, że on tak skrzywdził tę piękną grę nazywając ją wydmuszką.

[@kudus9235]

I Unreal i Quake 2 to były wspaniałe gry.

[@TheCraftKox2132134]

Dla mnie to SiN jest lepszy od Half-Life'a pod względem klimatu, w SiN Episodes Emergence przegrałem z 20 godzin, długo jak na ten epizod, szkoda że nie wyszedł episodes 2.

[@anghell89]

Właśnie sobie uświadomiłem, że wciąż pamiętam najważniejsze postaci z Shogo. I ciągle miło to wspominam, jedna z moich ulubionych pozycji z 1998. Cieszy, że wymieniłeś ją w tym TOP10.

[@kulpamen]

NRGeeku... UT będzie w "to było grane", że nie pojawi się w "pogadajmy" czy był za słaby dla Ciebie i nie będzie w ogóle? :)

[@Fesovika]

Mój piękny voodoo 2 przepadł ;/ Na szczęście oryginalna karta graficzna 2mb wciąż działa :D

[@erniernolds1416]

Lubię oglądać twoje stare filmy więc trafiłem też na ten:) Gra Comandos to jedna z najlepszych gier w jakie grałem w życiu. Ostatnia misja gdzie trzeba było kombinować na prawdę grubo żeby ją zaliczyć. Wtedy każda nowa gra dawała radochę. Dzisiaj ponieważ sam składam komputery mam mocnego gamnigowego desktopa z 3080, mam gamingowego laptopa z 3060 ale nie pamiętam żeby jakaś gra wciągnęła mnie tak jak Comandos. Od czasu GTA5 i RDR2 chyba nie było takiej gry.

[@jacekmisiak804]

w Commandosie (po latach grając) jest jedna wada... nie grafika (ona jest dalej miodna, chociaż rozdziałka nie jest cudowna), nie mechanika (dalej się sprawdza), ale... STEROWANIE. Sterowanie w tej grze jest koszmarne, zestarzało się najgorzej :(

[@adamkalus9657]

Drogi NRGEEKU Shogo amor to gra która działała płynnie na S3 Virge 4mb na 524x368 czy jakieść takie rozdzielczosci wiem ze to jedna ponizej 640x480 i w ta gre plynnie dało sie grać super silnik graficzny, biedni ludzie nie potrzebowali voodoo by grać, super gra jak na 98 rok

[@siegfrieddelowe]

Wiem że to twoja subiektywna lista, ale dlaczego pominąłeś Starcrafta? Wspomniałeś przecież w filmie że graliście w niego. Ta gra wytyczyła standard RTS-ów na dobre 10 lat naprzód. Poza tym z lat 96-98 inni wielcy nieobecni - Fallout, GTA,Tomb Raider. W te gry grali wszyscy, zapoczątkowały serie które trwają do dzisiaj. Jeśli uwzględniać PSX to też np. Metal Gear Solid, Tekken 3, Final Fantasy 7, Gran Turismo 2. No ale ok, jest to subiektywne, także keep up the good work.

[@kosmatykosmaty]

Wiem, że pomijasz notorycznie gry RPG i RTS, ale Baldurs Gate mogłeś wrzucić... Bardzo ciekawymi tytułami z 1998 roku były też strategie Warhammer Dark Omen oraz Wojna Światów. Jednostki w tych grach były obiektami 3D o ile dobrze pamiętam. Fajnie by było też czasem pokazać rozwój gier w różnych gatunkach. Wiesz, nie tylko FPSy rozwijały świat growy... Trochę mnie boli cały odcinek o fpsach jak wokół jest tyle tytułów, o których można opowiadać. Szczególnie, że z fpsów mogłeś zostawić HL i ten o dinusiach :P jak dla mnie a reszta sio.

[@arturperzyna1997]

Ale ból dupy, że dzisiaj gry graficznie się nie rozwijają. Nistety nie zgadzam się z opinią z początku filmiku, że dzisiejsze gry stoją graficznie w miejscu, a wszystko to tylko sztuczki. Zauważmy, że grafika 3D to są sztuczki, sztuczki, sztuczki. W game art'cie jest ich więcej niż przy np wizualizacjach architektonicznych czy CGi (filmach prerenderowanych) z racji nidoboru mocy obliczeniowej. Postęp grafiki to właśnie wynajdywanie nowych sztuczek lub bardziej zaawansowanych technik, które wciąż się pojawiają. Logicznym jest, że im bliżej jesteśmy realizmu, tym ciężej będzie dostrzec różnicę. To jest jak prawa fizyki, tka jest i nie da się z tym dyskutować. Nie zauważycie już nie wiadomo jakich przeskoków jakościowych bo niby skąd? Pewnie, że jest wiele jeszcze do zrobienia, ale obecne techniki są już tak zaawansowane, że niespecjalnie zauważycie różnicę między ręcznie zanimowaną płachtą na wietrze, a ta na fizyce. Ręcznie zrobionym particlem dymu, a tym na fizyce. Z ogniem to samo. Kanciastość modeli już też odchodzi do lamusa, bo obecnie sceny w grach są wielomilionowe pod względem liczby face'ów (trójkątów). W ostatnim roku-dwóch to właśnie zaliczyło największy postęp, a w ostatnich latach - oświetlenie i efekty postprocesowe. W oświetleniu jest klucz do fotorealizmu. TO jedyny element, który świadczy o wiarygodności świata. Nawet robiąc film/grę stylizowaną (kreskówkową), musimy się trzymać fizycznych praw oświetlenia. Raytracingu nie uświadczymy w grach jeszcze kilka lat, ale od paru miesięcy mamy doczynienia z nowym modelem przeliczania światła i materiałów, nazywany Physically based Shadering/rendering. Zachęcam do poszukania informacji o tym. Pozdrawiam

[@wojciechdywan4239]

Half life oczywiście najlepszy i wciąż w niego gram. Co do Shogo: Mobile Armor Division, dodał bym coś. Po pierwsze zachwycająca nieliniowa fabuła i kilka zwrotów akcji, gra posiadała dwa zupełnie różne zakończenia. Warto zwrócić uwagę na spolszczenie, które zostało wykonane naprawdę profesjonalnie, mówię tu oczywiście o polskich dialogach. Nie przypominam sobie gry z tamtych czasów z wykonaniem na podobnym poziomie. Muzyka również byłą rewelacyjna. Wszystko to tworzyło naprawdę niesamowity klimat tym bardziej, że nie znałem wtedy języka angielskiego. Szczerzę to zainstalowałem Shogo po raz kolejny rok temu i nie zawiodłem się pomimo tylu lat.

[@tomaszszulc3750]

Szkoda, że omijasz RTSy w swoich filmikach. W te gry też się kiedyś grało kupę czasu. Pomyślałem o tym przypominając sobie, że w 1998 roku wyszedł Starcraft. Nie grywałeś w ogóle w takie gry?

[@danielwojtala2463]

Co do techniki zamiany sprajta na model 3d, w Far Cry 4 metoda ta została wykorzystana na florze przy locie "helikopterem". Jeśli jesteśmy wystarczająco wysoko i spojrzymy w dół to ujrzymy niesatysfakcjonujące, wciąż odwracające się w naszą stronę sprajty drzew. Oczywiście sytuacja dzieje się na konsolach starszej generacji a przynajmniej na xboxie 360.

[@krzysztofp516]

Dla mnie Blood 1 Monolith był akurat lepszy od dwójki. Klimat w jedynce był dużo bardziej mroczny i niepokojący. Ale jednocześnie pełen świetnego wisielczego humoru w postaci cytatów Caleba. Blood 2 był strasznie uproszczony jeśli chodzi o postacie przeciwników które dla mnie były strasznie kanciaste. Nierealistycznie i sztucznie była też pokazana krew i przysłowiowe "flaki"

[@anteg1942]

Nrgeeku nie ma Metal Gear Solid :D ? Nawet w wielkich nieobecnych?

[@Hubert68]

Sin to raczej zmodyfikowany silnik Q1 był a jego wymagania w czasach premiery wcale nie byly wielkie no chyba ze w 98 miales jeszcze jakies P133-166. Aczkolwiek wtedy juz czesto na porzadku dziennym byl Celeron 333A i do tego jakas Riva TNT lub Voodoo2.

[@przemkococieto5942]

Sorki za wpis do materiału po iks latach. Cool games nieźle zarobilo byc moze byly to naprawde ogromne pieniadze, sprzedajac te gre w kiosku..... Moze jakis big material o topware.i cool games? nie wiem moze byl :-) gierki wydane przez nich (dystrybucja) na poletku polsko niemieckim sa dzisiaj legendarne

[@Jesion-kv9tu]

NRGeeku, nie wiem czy wiesz, ale forma "anril" nie jest poprawna w żadnym akcencie, prawidłowo jest "anrijal". A taka forma kaleczy uszy niemiłosiernie.

[@zosiaa]

jak lubisz klimaty Parku Jurajskiego, Trespasera itp to polecam przeczytac ksiazke Jurassic Park - Michael Crichton, zaluje, ze nie zrobilem tego nigdy wczesniej!

[@tomaszwojciechowski2471]

Nie sety nie mogę sie zgodzić ze grafika stoi w miejscu albo że w tamych czasach moc obecnych koputerow nie pozawalała na więcej a mianowice pozwalał na wiele więcej tyle że rynek zawsze jest dyktowany przez adekwatność czyli ile taki przeciętny zjadacz chleba może to bez problemu zainwestować, bo gry to jest rozrywka czyli dla ludzi a jak by nikt się z tym nie liczył np konsola kosztowała by jakieś minimum 7-8 tysięcy złotych a nawet więcej, ale croporaciom nie o to chodzi aby grał itp tylko bogacz.

[@magmus070]

dual welding? podwójne spawanie? xD

[@givemeamangomango2427]

I takie filmy nie przywodza na mysl kolejnego komentarza w stylu "kiedy kolejny crap?" PS. Powinienes znowu zapuscic włosy trololololo

[@PacPAcDude]

Jeśli szukacie gier podobnych do tych comandosów to bardzo polecam Soldiers: Heroes of World War II

[@lanowiec]

ech lan part, gimby nie znają, ale te potyczki w q2 albo starcrafta w kafejce wynajętej na całą noc.... bezcenne...:( żal że tego już niema

[@MrSikoraHg]

ciekawe czy w tej grze o przerośniętych jaszczurkach dało by kazać sztucznej inteligencji by dinozaury chodziły jak najebane :P

[@wojtekm1777]

ta gra o porno biznesie miala jeszcze inna wersje w nazwie bylo slowo ibiza, czy ktoś zna dokladny tytuł ?

[@nowakj]

Descent 3 i Descent: Freespace to dwie różne gry ;]

[@Majchu94]

Jakis czas temu kupilem sobie Antologie Commandos, zeby sobie powspominac. Ciekaw jestem ilubz was mialo wersje Commandosa z rusko-polskim dubbingiem xD

[@rafalkowalski44]

Powstaje Trespasser REMAKE.. oculus rift

[@21MaveR21]

Krzychu nie myślałeś żeby chociaż przez chwile pokazywać gameplay na całym ekranie a siebie w okienku i w połowie opowiadania zamienić to tak można bardziej oblukać gre

[@WojciechU3]

1998 - MGS!

[@theycallthatadefense5051]

Adam Wojciechowski Tak! :D

[@TheAlleneo]

48:05 Aha - Geeku :) - opisywales Half Life - nie Half Life 2 - troche jeszcze na niego za wczesnie bylo ;)

[@lukasibialasi5121]

Siema zapomniałeś o 2 dobrych tytułach w tamtym roku czyli resident evil 2 i metal gear solid

[@_bergee_]

Sin mi się mega podobał, bo można było strzelić w głowę i model zniszczeń...

[@oskar1101pl]

ehhh, to cięcie... A tak byłem wciągnięty w tę opowieść.

[@michamicha9743]

W unrealu jak najbardziej daje sie wskoczyc do jeziora..ja tak robilem i faktycznie, robiło to wrażenie

[@marcinwiaderek483]

brakuje Tom Clancy's Rainbow Six

[@MystaHector]

Tak samo jak half life z dodatkami wyglada historia diamentów z gta IV i dodatkow. Tez takie zaviegi w grach uwielbiam.

[@_Leouch]

Takie chodzenie jak w trespasserze by powodowalo pewnie pelno gliczy... dlatego sie tego nie uzywa

[@HobokerDev]

To się nazywa "Animacja generowana proceduralnie".

[@edi392]

"...została uznana za najgorszą gre, ALE..." no ta, Trespasser XD

[@Szycha0826]

Nrgeeku nie na temat ale pytanko: Nagrasz recenzję the order 1886 ?

[@adam-xt8te]

Jestem zawiedziony tym, że znawca gier wypowiada się negatywnie o takich klasykach jak Unreal i Blood. Pierwsza miała niesamowity klimat, genialną muzykę (Brandon), rewelacyjny sposób narracji (brak dialogów, milcząca sterowana postać, historie więźniów, którym nie udało się uciec odczytywane z palmtopa), najlepsza w owym czasie sztuczna inteligencja w grach FPS (skaarj byli wymagającymi przeciwnikami, dorównywać im zaczęły dopiero boty w deathmatchach dwa lata po premierze). Blood to legenda, wyciska ostatnie soki z Builda, jest mroczna, zabawna i krwawa. No i jako pierwsza w historii pozwalała grać w piłkę odrąbaną chwilę wcześniej trupowi głową.

[@jans2887]

Chuja się zna, Blood jedynka to jeden z najlepszych fpsów. Nrgeek chyba w nią nie grał.

[@friopytkowski4965]

Długie ale fajnie się tego słucha fajnie opowiadasz ;]

[@filipd1270]

kiedy rozwiązanie konkursu bubsy 3d ?

[@Wiktorino1984]

Szkoda że seria Soldier of fortune nie została dziś odkurzona.

[@naox100]

Taa to podwójne spawanie (sprawdź jak się wymawia wielding)

[@hipo1878]

Kojarzycie wyścigówkę w której były dziwne pojazdy? Pamiętam, że można było jeździć na ubikacji i bodajże wannie. Szukam tej gry od paru lat, pomóżcie!

[@emerwian83]

Big Red Racing?

[@promoksm197]

a gdzie fallout w polsce pojawil sie wlasnie w 98

[@Pedro1985]

Gdyby udało Ci się NRGeek'u zdobyć materiał nagrany z tej Gambleriady, to byłby dzisiaj niezły rarytas. W tamtych czasach to była chyba jedyna w Polsce tego typu impreza, nie wiem czy zachowały się w przepastnych oceanach internetu jakieś nagrania z tego wydarzenia. Jakieś urywki można co prawda znaleźć w krążących po internecie odcinkach Escape'a, ale to trochę mało. Złote czasy.

[@Pluto2oo2]

Bez gry Heretic II? Aż się dziwie. Myślałem, że ją bardzo lubisz. W końcu muzyka z tej gry znajduję się w twoim intro.

[@darklight5627]

Shogo: MAD do dzisiaj ma swoich zagorzałych fanów. Wiele osób wciąż ma nadzieję, że powstanie druga część tej gry. Ja również przeszedłem tą grę niezliczoną ilość razy, a kupiłem ją w 1999 roku za 20 zł w jakimś sklepie komputerowym. Krążyły po sieci nawet Easter Egg'i związane z zapowiedzią drugiej części. Np. w którejś części FEAR'a jakiś doktorek pod białym fartuchem miał koszulkę Shogo MAD 2. Dzięki za wstawienie tej gry do TOP 10 :)

[@CrazyChemistPL]

Powiem Ci drogi NRGeeku, że podczas moich studiów, czyli dobre 15 lat po Twoich, było mi dane zaznać podobnego stylu LAN party. Praktycznie przez cały drugi rok, dzień w dzień po zajęciach pakowałem komputer (wprawdzie tylko laptopa a nie stacjonarkę) i szedłem do pokoju kolegi dwa piętra niżej w akademiki i w 4-6 osób zagrywaliśmy się w przeróżne tytuły. Szczególnie pamiętam Alien vs Predator 2 gdzie grając jako Obcy siałem zniszczenie pośród Colonial Marines. Poza tym był Battlefield 2 (ale tu głównie graliśmy jako jedna drużyna przeciwko chmarze botów, bo 4 osoby to jednak trochę mało jak na Battlefielda), Supreme Commander czy klasyczny Counter Strike. Rzeczywiście bardzo przyjemny sposób na spędzanie wolnego czasu.

[@karolkinsiewicz2253]

Moim żelaznym klasykiem tamtego roku jest Baldur's Gate. Przy okazji, rok 1998 był najlepszym rokiem lat 90-tych dla konsol. Na każdy znany wtedy system miały premiery wielkie tytuły. Na PSX: Metal Gear Solid. Na zapomnianą Segę Saturn wyszedł jeden z najbardziej rzadkich i oryginalnych RPG-ów konsolowych, czyli Panzer Dragoon Saga. A na N64, wiadomo, Zelda: Ocarina of Time. Jeszcze pojawienie się Dreamcasta w Japonii i zwiastun szóstej generacji konsol. Bardzo dobry odcinek. Pozdrawiam.

[@sebasonixx2]

A gdzie Metal Gear Solid? czy to top 10 PC?

[@Cholasina]

Aż normalnie nie mogę uwierzyć że nie zapodałeś Księcia i Tchórza :)

[@dawidklucz849]

3.Thief ,2.Metal Gear Solid 1.Half Life