UNITRA-AUDIO.PL ☆ Zestaw muzyczny Diora SSL-017 [opis w zakładce: ..więcej] #19

W 1983 roku na Międzynarodowych Targach Poznańskich Zakłady Radiowe DIORA zaprezentowały prototypowy zestaw wieżowy Extra Flat 017 składający się z tunera AS 617, wzmacniacza WS 417 oraz magnetofonu MDS 417.
Określenie Extra Flat odnosiło się do wysokości wieży, która została zminimalizowana. W tym celu mechanizm w magnetofonie został ustawiony w pozycji poziomej i wyjeżdżał na platformie, stąd przyjęła sie potoczna nazwa "szuflada", natomiast tuner i wzmacniacz posiadały tylko 2/3 wysokości magnetofonu.
Ten zestaw pozostał jedynie prototypem, natomiast w 1984 roku zaprezentowano wieże Semi Slim Line 017 (SSL-017). Magnetofon pozostał bez zmian, pojawiła się za to nowa stylistyka tunera i wzmacniacza, których wysokość byly już identyczna jak magnetofonu.
Zestaw prezentował sie dosyć eksluzywnie z uwagi na szampański kolor frontowych paneli, obudowę malowano w kolorze brązowym estetycznie zgrywającym się z kolorystyką przodu.
SSL-017, którego produkcja przypadła głównie na 1985 rok, oferowano pod markami:
BRUNS - 4502, 4503, 4504
HIFiVOX - TK4585, PA4585, DK4585
TECCO - AS 617, WS 417, MDS 417
UNITRA - AS 617A, WS 417A, MDS 417A
UNITRA - AS 617, WS 417, MDS 417
Ostatni zestaw jest szczególnie warty uwagi, elementy mają identyczne oznaczenia jak w Extra Flat 017, pomimo znacznych różnic w wyglądzie wzmacniaczy i tunerów obu zestawów.
O ile w SSL-017 tuner i wzmacniacz miały, jak na PRL-owską rzeczywistość, nowoczesny, ale jednak konwencjonalny wyglad, to wysuwająca się cicho i płynnie szuflada magnetofonu napędzana osobnym silnikiem robiła duże wrażenie i stała się wizytówką Diory aż do końca dekady.
Pod względem komfortu obsługi był to jednak krok w tył, sterowanie mechanizmem poprzez twarde isostaty było mało przyjemne, a głośno "strzelające" elektromagnesy przy przełączaniu funkcji dopełniały wrażenie toporności. Trzeba jednak przyznać, że w tamtych czasach mało komu to przeszkadzało. Cieszono się z długowieczności zastosowanych importowanych elementów- głowicy uniwersalnej Alps i silników. Był to pierwszy magnetofon Diory przystosowany do pracy z taśmami metalowymi, wybór rodzaju taśmy nadal jednak odbywał się ręcznie.
Wieża SSL-017 w eleganckim, szampańskim kolorze była produktem eksportowym, ale istniała także wersja alternatywna, srebrna SSL-018, oferowana również w kraju, technicznie identyczna, z modyfikacjami stylistycznymi tunera i wzmacniacza. Zmienił sie wygląd i rozmiar przycisków, zmieniono ich orientację z poziomej na pionową.
O ile tuner i magnetofon tych zestawów pod wzgledem prezentowanego dźwięku wypadają nawet i dziś przyzwoicie, to zdecydowanie najsłabszym elementem zestawu jest wzmacniacz, którego natura daleko odbiega od neutralności.
Następcą SSL-017 stał się, fanom Unitry dobrze znany, produkowany w dużych ilościach SSL-032, oraz szerzej nieznany, eksportowy SSL-030 i SSL-031.
Zapraszam na www.unitra-audio.pl

[@fulko0]

Miałem to to piękne dzieło Polaków!

[@jacekbukat3343]

Pamiętam w latach 80 miałem taki zestaw , on był przeznaczony na eksport , bylem w szkole ektronicznej i przez kolegę załatwiłem sobie taki zestawik to byl szczyt techniki w PRL

[@bogdanb.7819]

Dzisiaj się z tego śmieję ale jak pierwszy raz zobaczyłem u kolegi właśnie ten zestaw gdzie puścił na nim Bronsky Beat. Ja biedny dziewiętnastolatek nerkę bym oddał 😊

[@zetareticuli8896]

W 1986 kupiłem sobie wkładkę Audio Technica AT95,bo na taką wtedy mnie było stać(cała miesięczna wypłata)dobrze,że dorabiałem na fuchach,bo mógłbym o niej pomarzyć,ale zdziwiłem się po zainstalowaniu jej w ramieniu G8010,że moje stereo z Unitry tak świetnie gra!.....Miałem wtedy G8010 w wersji Dynamic Speaker i kolumny HX 70 z tej samej serii,ale one fajnie grały w tych siermiężnych czasach.Pozdrawiam Czerwony Fotel i miłośników Polskiego Audio z Unitry z tamtych lat.

[@arekw7388]

Widziałem go wtedy na targach poznańskich .... robił wrażenie!

[@piotrtomiczek939]

Miło wspominać. ❤ Pozdrawiam ❤

[@wojtekpierzchala9617]

Bardzo fajny zestaw. Sam posiadam MDS432 i Toscę i muszę przyznać że gra to bardzo przyzwoicie 😁👍

[@keerraamkee8603]

miałem to w latach 80. - ale czarne🙂 sprzedałem całość i kupiłem za to jeden kaseciak technicsa z DBXem ALE:-) najpierw całość skopiowałem i składałem te komplety na sprzedaż (kupowałem płyty czołowe, wnętrze kopiowałem ze schematów serwisowych, z modyfikacją - lepszy okazał się wzmacniacz z Merkurego (ustawiłem to na moc 2x45 w, z porządnymi tranzystorami z Zachodu), więc jego schemat służył mi w tej podróbie. Poszło tego ładne parę kompletów - włącznie z kaseciakiem (mechanizmy kupowało się z serwisu przez tylne okno Zurtu

[@zodiak865]

Miałem tego wzmaka - bruns w 87 r. Robił naprawdę wrażenie . Pozdrawiam

[@wercia889wera2]

Sentyment mojej mlodosci mam do dnia dzisiejszego juz jako eksponat. No coz brzmieniem nie dorownuje do piet mojemu obecnemu audio. Natomiast wizualnie moja Diora bije wiekszosc dzisiejsxych konstrukcji 😊

[@bogdanb.7819]

Daj spokój, dzisiaj sprzęt też wygląda dobrze. A czego słuchasz?😀

[@bogdanb.7819]

Miałem podobny zestaw plus korektor. Kosztował fortunę grał tak sobie. Wg. dzisiejszych standardów to szrot. Wartość jedynie sentymentalna. Może błąd że nie używałem bialych rękawiczek.

[@robert3501]

antystatycznych :P ...mam na myśli rękawiczki ..rzecz jasna :P a szrotem był już po wyjściu z fabryki, często już z jakimiś niedociągnięcami, bronił się jedynie wyglądem ..bo ten był zacny ....że drogi? no drogi być musiał zważywszy że to niemalże ręczna robota ...lutowanie, składanie wszystko to robiły głównie panie na liniach produkcyjnych, ilość materiałów, metalu, miedzi, w środku pajęczyna przewodzików i to wszystko ręcznie lutowane, sam magnetofon i ilość części w nim ...to musiało kosztować ...dziś dwie płytki z elementami, kilka przewodzików plus trafo i kilka solidnych kondesatorów ...a gra o niebo lepiej niż owy sprzęt ..mam na myśli wzmacniacze współczesne i to te z niższej półki,

[@bogdanb.7819]

@@robert3501 Jak już w końcu kupiłem wszystkie elementy (samej szuflady szukałem ponad rok) myślałem że mam sprzęt na dekady. Gdy nadszedł czas przemian dotarło do mnie że mini zestaw aiwa dla syna za kilka stówek na gwiazdkę gra lepiej a mój PRL zasili śmietnik. Pozdrawiam

[@mazakaudio]

Super filmik.

[@acesan5]

Mam taki zestaw zamiast szuflady mam deck z diodami

[@slawowoj454]

Szuflada😢

[@jacekmaks8315]

a te rękawiczki to po co?😂🤣😂🤣

[@bogdanb.7819]

No przecież to dzieło sztuki jest

[@robert3501]

wygląd to jedno niestety jakość i solidność wykonania, komponentów użytych była co tu dużo pisać kiepska, mechanizm "szuflady" często się zacinał, blokowała się wtedy cała szuflada, wzmacniacz był kiepski, płaski i bezbarwny mam na myśli odtwarzanie muzyki, przypadłość w zasadzie wszystkich Polskich wzmacniaczy tamtego okresu, magnetofon faktycznie start, stop, przewijanie, pauza to jeden wielki łup :P a drogie to było bo musiało być ...niemalże ręczna robota, lutowanie, ilość przewodów miedzianych w środku, toż tam w środku to jedna wielka pajęczyna :P kondesatory miały tendencję do wylewania, puchły jak szalone :P ilośc lutowia na kg można by liczyć :P