Universal drill driver for home and DIY

In this video I indicate what should be the parameters of the drill driver that suits best for home applications and DIY.
#drilldriver #home #diy

[@PureEvil92]

Widać dużo pracy włożone w materiał, ode mnie ogromny plus!

[@ToolSciPlay]

Bardzo dziękuję! Pozdrawiam!

No kurcze bardzo dobry materiał. Pozdrawiam

[@ToolSciPlay]

Dzięki!

[@gabson1]

Bardzo fajny materiał. Szacunek za poświęcony czas chociażby na opisanie "korzeni" prezentowanych marek. Czy mógłbym prosić o podanie modelu tej Milwaukee z prezentacji.

[@ToolSciPlay]

Przede wszystkim - dziękuję! Te charakterystyki marek i tak były skrócone do minimum. Jeśli chodzi o Milwaukee, to w 2:29 wkręcałem wkręt ciesielski M18 FPD2. Podobnie jak są ujęcia na większy zestaw wkrętarek (np. w 0:00 lub w 8:15). Natomiast w 3:13 lub 4:06 widoczna jest już nowsza - M18 FPD3. W razie dalszych pytań - służę pomocą! Pozdrawiam!

[@warsztatujakuba]

Super film Za krótka rękojeść -Pewnie chodzilo Ci o zielonego boscha ? Trzeba patrzec ma asortyment calego systemu np czy jest pilarka tarczowa i czy to z ktorej strony ma tarczę nam odpowiada i wiele innych, to co najgorsze to miec wiecej niz jeden system...

[@ToolSciPlay]

Dzięki! Co do za krótkiej rękojeści - nie, zielonego Boscha nie miałem w rękach, ale kolor się zgadza, tylko nazwy nie pamiętam - w LM widziałem jakieś takie wiertarkowkrętarki bliżej mi nieznanej do tej pory marki. Oczywiście - masz rację, że trzeba patrzeć na cały asortyment, żeby ostatecznie wybrać system. Kryterium o którym mówiłem w filmie nie dotyczy ostatecznego wyboru systemu, ale ma być pewnym "filtrem" - czego w ogóle nie rozważać. Poza tym jak podkreśliłem - jest ono całkowicie subiektywne i dyskusyjne. Natomiast nie wynika ono z tego, że pilarkę tarczową trzeba koniecznie mieć, tylko z tego, że jeśli jakaś firma obecnie nie jest w stanie dostarczyć takiej pilarki to znaczy, że wątpliwe są: jakość procesu produkcyjnego narzędzi tej marki i jakość (a raczej wydajność) akumulatorów w systemie. Pozdrawiam serdecznie

[@aptivi]

pozdrawiam Mroczne Widmo 2024 - Unregistered HyperCam 2

[@strefatestowmarcina4118]

Bardzo dobry film. Moim zdaniem warto zapoznać się przed zakupem jak wygląda system. Czy coś nam się z niego jeszcze przyda:)

[@ToolSciPlay]

Dokładnie tak. To miałem na myśli w podsumowaniu w 18:40. Pozdrawiam!

[@strefatestowmarcina4118]

@@ToolSciPlay No no potwierdzam :)

[@krystian8508]

Ciekawe porównanie 👍. Chociaż cena za zestaw do majsterkowania wydaje mi się trochę za wysoka jak na pierwszy tego typu sprzęt. 800zł to już jak widać wystarczy nawet na niebieskiego Boscha czy AEG, pewnie jak dobrze poszukać to Dewalt czy Makita też by się załapały, albo niewiele by zabrakło. Oczywiście nikomu nie bronię zainwestować więcej, nigdzie nie jest przecież powiedziane, że do majsterkowania nie można używać profesjonalnego i drogiego sprzętu ;). Natomiast wydanie dość sporej kwoty na narzędzia, których będziemy używać kilka razy w roku może nie być najlepszą inwestycją (choć w ciągu ostatnich 2 lat to ciężko jest znaleźć cokolwiek co nie było dobrą inwestycją ;)). Mam jednak na myśli przeciętnego "kowalskiego", sam używam narzędzi powiedzmy "półprofesjonalnie", a wydaje na nie zdecydowanie za dużo ;). Ale śledząc kanały o tej tematyce widzę, że nie jestem w tym odosobniony. Z dwojga złego to lepiej w tę stronę, nie raz widziałem "profesjonalistów" przy pracy, których narzędzia delikatnie mówiąc odbiegały od standardów nawet tych tańszych sprzętów do majsterkowania. Nie twierdzę oczywiście, że profesjonalne narzędzia zrobią z każdego profesjonalistę, ale trochę inaczej się pracuje np. przy bruzdowaniu ścian mając do dyspozycji bruzdownicę, odkurzacz i młot udarowy, a inaczej mając młotek i przecinak ;).

[@ToolSciPlay]

Dzięki za uwagi! Oczywiście cenowo, to by się prawie wszystkie marki załapały. Natomiast nie trafiły do rankingu, bo nie spełniały wszystkich kryteriów. Np. HiKoki zabrakło ok. 50 PLN (za model DV18DD), albo musiałbym zrezygnować z udaru (wtedy z zapasem łapałby się np. DS18DD). Podobnie Metabo - model BS 18 L nie ma udaru, ale komplet w cenie się mieści. Makita miała prawie wszystko w modelu DHP453SFE, ale była ciut za wolna. Oczywiście można dyskutować - czy ta szybkość musi być taka, czy na pewno udar, etc. Ja jednak wpierw rozważyłem jakie powinny być parametry a potem zrobiłem ten "riszercz". Nie chciałem post factum korygować swoich założeń pod aktualny stan rynku. Co do progu 800 PLN - to pamiętaj, że mówimy o "komplecie startowym". Nawet za Parkside'a trzeba w tej chwili liczyć ponad 400 PLN. Nie o samej wiertarkowkrętarce. Przyjąłem taki, aby móc pokazać pewien przekrój - masz narzędzia za 250 PLN, za 400 PLN, za 600 PLN i za 800 PLN. Do wyboru do koloru. Na koniec chciałem się odnieść do ostatniego ustępu Twojej wypowiedzi. Bo sam się nad tym zastanawiałem długo. Kiedyś jak wielu z amatorów używałem narzędzi z dyskontów. I pewnego razu jak mnie szlag trafił to postanowiłem zmienić sobie sprzęty. Strasznie ciągnęło mnie do M18. Ale po co majsterkowiczowi M18? Ale doszedłem do wniosku, że w ten sposób mogę zanegować wszystko - po co ludzie jeżdżą na wakacje? po co kupują domy? po co prywatnie kupują drogie samochody? po co amatorowi lustrzanka? etc. Majsterkowanie to moje hobby. Robię to bo lubię. Narzędzia to moje hobby. Jestem gadżeciarzem. Pracuję cieżko, by nikomu w mojej rodzinie niczego nie brakowało i by z tego co zostaje mieć też na swoje pasje. To nie jest inwestycja, która ma mi przynieść zysk. Choć z drugiej strony - jeśli byśmy chcieli poprowadzić daleko idący wywów - dzięki temu, że po pracy mogę pójść podłubać w garażu, odpoczywam - resetuje swoje myśli. To dobrze wpływa na moją psychikę. Jestem efektywniejszy w pracy. Mogę więcej zarobić. Nie zarabiam ani na narzędziach, ani dzięki narzędziom, ale dzięki temu, że mam odrobinę relaksu. Czy gdy zamiast Milwaukee miałem Parkside to też się relaksowałem? Nie, bo cały czas coś się albo psuło (a to padła bateria, a to wyrzynarka, a to klucz udarowy), albo nie działało tak jak powinno (vide pilarka tarczowa). A jak mi się coś zepsuje to jestem strasznie zirytowany (nieważne czy w pracy, czy w domu czy w warsztacie). Pozdrawiam serdecznie

[@ghostanddiy]

Dobrze prawisz, ale kwota jest zdecydowanie wymuszona sytuacją rynkową i pewną logiką. Widełki na filmie są ustawione raczej na 600-800zł i ciężko coś ugrać poniżej 600zł przy spełnieniu założeń autora.

[@ToolSciPlay]

A gdzie tam! W przedziale 600-800 to już masz markowe sprzęty i to nie najgorsze (AEG, Bosch Pro). W przedziale 400-500 jest kilka pozycji ciekawych (nawet poza Parkiem) - Itamati, Einhell, Yato (prawie). Z drugiej strony pamiętajcie, że mówimy o pełnym zestawie (czyli 2 akumulatory, ładowarka, torba też są w tej cenie). Te podstawowe elementy systemu szacowałem na ok. 400 PLN (baterie: 2x150 + ładowarka 50 + torba 50). W komplecie startowym z wiertarkowkętarką zawsze na tych elementach mocno przycinają (we wszystkich markach). Stąd wydawało mi się, że ten limit jest obecnie całkiem sensowny. Poza tym oczywiście oferta za 250 PLN też się pojawiła. Pozdrawiam

[@ghostanddiy]

@@ToolSciPlay Oczywiście że tak, jednak chyba mówimy o dwóch różnych częściach Twojego filmu. Wspominasz o możliwości zakupu wkrętarki za znacznie niższą kwotę niż 600zł ale tylko dla grupy (bohater jednego wkręta w swoim domu), towar dla użytku sporadycznego, potem mamy Twoje założenia dla rozwojowego zestawu i tu bum, średnia cena zakupu zdecydowanie ponad 600zł. I o tym wspominam, ja, ten od chwalenia w pracy Parkside i kupowania Festoola i Dedry prywatnie 😁

[@ToolSciPlay]

Inny fragment, ale chyba tę samą część. To znaczy - rynek wiertarkowkrętarek analizuje w części 2. Zaczynam od "bezsystemowego" zestawu za 250 PLN (w tej cenie były 2 akumulatory 4Ah, ładowarka, walizka, masa osprzętu, a sama wiertarkowkrętarka miała mieć 90Nm/I - 500 rpm/II - 1700 rpm i udar - przynajmniej wg sprzedawcy i producenta). Potem jest lista alfabetycznie podana, z górnym limitem za cały zestaw ustawionym na 800 PLN (i wyjaśniałem czemu to jest sensowny próg - z mojej perspektywy), ale dobierałem możliwie najtańsze oferty spełniające moje kryteria związane z parametrami narzędzia. I teraz podam Ci statystyki cen (za komplet): średnia cena oferty w zestawieniu - ok. 601 PLN, mediana - 600 PLN - więc nie wiem czy ta średnia zakupu jest "zdecydowanie" powyżej 600 PLN. Ale tylko dlatego, że są tutaj na liście też takie pozycje jak AEG czy Bosch Pro. Bez nich średnia cena spada do 590 PLN, a bez wyżyłowanego Stalco (co zrobić, że słabsze warianty są zbyt wolne) - nawet do 582 PLN. Ale pozwól, że "odbiję piłeczkę" - a Ty uważasz, że jaki budżet w tej chwili trzeba przeznaczyć na przyzwoitą (wg Ciebie) wiertarkowkrętarkę? Pozdrawiam

[@ghostanddiy]

Bardzo ciekawy odcinek. Jedynie brakuje mi zaznaczenia dość sugestywnego podziału na mieszkańców domów i "blokersów". Mieszkaniec domu skoro interesuje się takim sprzętem, moim zdaniem z zasady ląduje w kategorii minimum potencjalny majsterkowicz. Tzw "blokers" jeżeli nie jest nastawiony na super majsterkowanie to pilarka tarczowa akumulatorowa najczęściej jest pomijalnym kryterium, co innego narzędzia których można użyć przy samochodzie. Z moich obserwacji dobry system dla tej drugiej grupy to taki z sensownym kluczem udarowym czy szlifierką kątową lub kompresorem. Oczywiście to moje subiektywne zdanie, wynika ono z mojej prywatnej statystyki. Np. ja wybrałem Dedrę SAS+ALL i jako tani, ale sensowny zamiennik spełnia podstawowe kryteria majsterkowicza blokowego z chęciami prac przy własnym aucie. Latem w wolne dni są nas na tłumy, stolarzy amatorów wśród nich jest promil 👍. Co do samych marek to trzeba uważać na Stanleya i ich system 18V i "20V", taki bałagan w ofercie że już nie raz słyszałem od znajomych &^$#& przez pomyłkę a adaptery nie działaja na "20V" podobno😉. Reszta amatorskich zabawek to co kto lubi i ile chce zapłacić za wejście w jakiś system, osobiście polityka cenowa Ryobi mnie odrzuca, zbyt blisko do marek profesjinalnych. Myślę że żerują na sukcesie wejścia do naszych marketów przed laty, nie mieli zasadniczo konkurencji w swojej klasie cenowej, gigantyczna oferta na start, prawie Makita w dobrej cenie. Dziś systemów jest zatrzęsienie.

[@ToolSciPlay]

Przede wszystkim - dzięki za pozytywny odbiór i uwagi. Podane przeze mnie kryterium nie jest sposobem na ostateczny wybór systemu. Jest swego rodzaju filtrem (jednym z pierwszych). Działającym jak warunek konieczny, ale nie wystarczający. I - uwaga - nie ma nic wspólnego z potrzebą posiadania pilarki tarczowej. Co więcej, gdyby mnie ktoś spytał od czego zacząć - to pilarka tarczowa byłaby dość daleko na liście elektronarzędzi (za wyrzynarką). Dlaczego? To temat na inną dyskusje lub inny film. To skąd takie kryterium? Jak już wspomniałem w odpowiedzi na inny komentarz. Jeśli jakaś marka nie jest w stanie dostarczyć w swoim systemie pilarki ręcznej to znaczy, że potencjalnie technologicznie jest za słaba. A tutaj w grę wchodzą dwa aspekty: nie jest w stanie wytwarzać sprzętów na odpowiednim poziomie jakościowym oraz nie wydajność ich systemu znacznie kuleje (nie mają wystarczających akumulatorów). Masz rację, że systemów jest za dużo. Już mi się słabo robi jak kolejne marki wypuszczają swój system (ostatnio chyba Celma) i jeszcze piszą: „długo wyczekiwany” (no chyba przez zarządy ich firm). Wbrew pozorom to działa ze szkodą dla rynku konsumentów. Co do Ryobi - pełna zgoda. Pozdrawiam

[@ghostanddiy]

@@ToolSciPlay Rozbawiłeś mnie podsumowaniem o wyczekiwanych systemach. Mam podobne zdanie. Natomiast co do pilarki jako kryterium. W Twoim podejściu jest logika, ale bądźmy szczerzy, 2/3 ręcznych pilarek akumulatorowych z tanich systemów to dno. I + - w takiej strefie jakościowej ze sobą konkurują. Równie dobrym narzędziem weryfikującym te możliwości jest szlifierka kątowa. "jakość" cięcia drewna podobna a spore obroty, podatność na żarłoczność akumulatorów nawet wyższa. Skąd takie zdanie? Z własnych doświadczeń, Ryobi, Meec, Parkside, Yato 🤣one nie były wstanie ciąć wzdłuż jakiejkolwiek prowadnicy (mówię o tych modelach które miałem w łapach). Mówię o cięciu przy poziomicy/łacie 2m i więcej (klinowanie, palenie płyty murowane). Nie o cięciu od kątownika ciesielskiego deski (wtedy niemal każdy najtańszy system się łapie w kryterium). I spora część pilarek ręcznych nie traci na użyteczności z adapterem na inny system, więc kwestia dość indywidualna. I teraz najlepsze w tym wszystkim jest jeden drobiazg 😜. Testy szlifierki kątowej o sensownej wiarygodności są wszędzie, z pilarkami ręcznymi? Brak, totalny brak. Tak właśnie zostałem właścicielem pierwszej zagłębiarki, miałem dość odsyłania, odwożenia kolejnych ręcznych pilarek, zabawek do cięcia najwyżej beleczek czy desek, rozkroju płyty OSB 18mm nie mogłem zrobić bez użycia epitetów. 😁. Oczywiście moja subiektywność jest moja i nikt nie musi się z nią zgadzać. To jest jak z kalibracją taniej ukośnicy, ja wiem że się nie da, ktoś twierdzi że się da, obaj mamy rację. Kwestia wymagań 😁

[@ToolSciPlay]

Tak jak powiedziałem w filmie - kwestia dyskusyjna i w pewnym sensie kontrowersyjna. Jeśli chodzi o szlifierki kątowe to na pewno są swego rodzaju papierkiem lakmusowym wydajności systemu (akumulatorów), ale - _moim_zdaniem_ - pilarki tarczowe szybciej odzwierciedlają gotowość stopień dojrzałości systemu pod względem jakości. Jasne, że te pierwsze systemowe pilarki nie są idealne, ale to już wykonany krok w dobrym kierunku (firma dostaje feedback i wie co sprawdzać, czego od Chińczyków wymagać i czego oczekiwać). Pamiętaj, że jeśli chodzi o Parkside'a to miał on już dawno pilarkę w swoim systemie x20v Team i to ta pilarka sprawiła, że podziękowałem za narzędzia z Lidla i przeszedłem na ... M18. Jednak byłem świadom, że o ile ja chcę i mogę sobie pozwolić na taką fanaberię (bo dla mnie to przyjemność), to inni amatorzy będą szukali tańszej alternatywy i stąd SAS+ALL u mnie zagościł na kanale - aby sprawdzić czy taki tani system, może być lepszy od tego z Lidla. Z tym brakiem straty użyteczności przy użyciu adaptera to byłbym ostrożny. Nie wiem czy wiesz, ale pierwsza seria bezszczotkowych pilarek Graphite Energy+ nie chciała współpracować z ich bateriami 6Ah ze względu na gabaryty. Pozdrawiam

[@krystian8508]

@@ToolSciPlay Tu też się wtrącę :D. Dużo bardziej bym się ucieszył, gdyby wszyscy producenci tych "majsterkowiczowych" marek mieli w swojej ofercie zagłębiarki prócz pilarek, mam na myśli te akumulatorowe oczywiście. Pilarki tarczowe ma zdecydowana większość, zagłebiarkę o ile mi wiadomo tylko Parkside. Nie jest chyba jakaś najgorsza (z tego co widziałem na testach na yt), ale też nie jakaś specjalnie tania niestety. Generalnie dużo robię rzeczy z płyt osb, jakieś szafki, półki i co tam jeszcze. Oczywiście na własny warsztatowy użytek, wiec nie muszą być idealne, ale szczerze mówiąc nie bardzo mam czym je docinać z całego arkusza. Obecnie używam do tego tego małego niebieskiego Bosha na 12v plus łaty murarskiej i ścisków. Jak się przyłożyć, to da radę w miarę prosto tak ciąć, ale przypinanie i odpinanie łaty na ściski jest na maksa upierdliwe. Co prawda bo tego Boscha można dokupić szynę prowadzącą ale jakoś sam montaż tego do kupy średnio do mnie przemawia. Także bardzo bym się ucieszył na jakąś tego typu maszynę, nie z parksida ;). Niestety prócz markowych nie bardzo jest wybór. Natomiast na makitę czy dewalta trochę mi szkoda kasy, bo trzeba liczyć coś pewnie koło 2k.

[@ghostanddiy]

@@ToolSciPlay Pełna zgoda. Podejście troszkę odmienne może mamy ale wnioski bardzo podobne👍

[@jamesrodgers3132]

Ryobi batteries are very expensive.

[@ToolSciPlay]

Indeed they are. But there is a reason for that. They have very good quality cells. However, I share your opinion - if it is a system for DIY enthusiasts, such good batteries are not necessery.

[@wojciechszymanowski]

To nie jest „ej-iii-dżi” tylko Aa-Ee-Gie” (Allgemeine Elektricitäts-Gesellschaft) stara niemiecka marka, której prawa do posługiwania się nazwą wykupił wspomniany przez Ciebie koncern. Jest artykuł o firmie na wiki. Pozdrawiam.

[@ToolSciPlay]

Słusznie!

[@dariuszgasior8708]

kocham Cię Tatusiu🐲🩷❤️🧡💛💚🩵💙💜🩷❤️🧡💛💚🩵💙💜🩷

[@dariuszgasior8708]

kliknęłemprzypatkowo tą 🐲 emojy