Jestem oszustem i naciągaczem? Biedny pan musiał zapłacić 230zł za wymianę żarówki

[@BialasekStudioGARAGE-PL]

Około 20 lat robię elektromechanikę i podobnych nawet wiele gorszych sytuacji na pęczki-dlatego prawie nie robię ludziom z ulicy...Kasa nie jest jakaś wielka a najważniejsza jest w tym wszystkim satysfakcja,święty spokój i dobre relacje z zadowolonymi stałymi klientami

[@Ossi58]

Na drugi raz posli goscia do serwisu opla to zobaczy ile zaplaci

[@gegodm]

Na początku wymieniamy tylko żarówkę. W przypadku problemów należałoby zadzwonić do klienta z informacją o kosztach diagnozy oraz z zapytaniem robimy czy nie. Nie taktem jest wykonanie telefonu po naprawie z informacją o kosztach. Rzetelne informacja, komunikacja z klientem to podstawa. Tutaj tego zabrakło i z tąd to nieporozumienie. Zawsze w pierwszej kolejności informujcie klienta o kosztach diagnozy, a potem podejmujcie naprawę.

[@jakobdjas2209]

W Niemczech ile razy oddawałem samochód do naprawy zawsze płaciłem za roboczogodzinę do której zalicza się diagnozę i to obojętnie czy auto zostało naprawione czy też nie i nikt tu nie dyskutuje. Oddając samochód do warsztatu mechanik szukając przyczyny usterki poświęca swój czas który nie jest za darmo. Wielu tego nie rozumie.

[@jakubbiel8583]

Ja tego nie rozumiem. Za diagnozę się płaci, jeżeli jest nie trafna. Jeżeli warsztat tylko próbuje naprawić i nie naprawia auta (nie stwierdzając przyczyny usterki), to klient nie płaci.

[@jarekr9884]

​@@jakubbiel8583idąc do lekarza jak ci nie pomoże to mu nie zapłacisz?

[@jakubbiel8583]

Jak weźmiesz ekipę remontowa a ona nie zrobi remontu to im płacisz? Za diagnozę należy jak najbardziej zapłacić jeżeli jest prawidłowa a jak jest nie wlasciwa bo auto nie naprawione to za co płacić?

[@jarekr9884]

@jakubbiel8583 ja zawsze brałem za wycenę pracy nawet jak potem nie robiłem i nikt nie płakał bo wiedział przed.

[@jakubbiel8583]

Przeczytaj post pod którym ja tę odpowiedź napisałem. Tu kolega pisze, że płacił w Niemczech nawet jak nie naprawili auta, więc się temu dziwię. Potwierdzam, jestem za płaceniem za diagnozę, ale musi być ona prawidłowa. Nie jestem za płaceniem za błędne diagnozy i brak naprawy.

[@tomaszzablocki8683]

Tzn ja uważam że w przypadku kiedy wymieniliście żarówkę i nie świeciła to u mnie jest tak że dzwonie do klienta i mówię "proszę Pana wymieniliśmy nie świeci trzeba szukać dalej koszt od 200 netto robimy ????" Więc bardzo was proszę bo zachowanie godne amatorów

[@tomaszzablocki8683]

Tak dodając to nigdy nie stawiam klienta przed faktem dokonanym,on musi wiedzieć że jest problem i z czym to się wiąże więc uważam że stawianie gościa w takiej sytuacji gdzie lecisz jeszcze za nim z kamerą to to jest amatorszczyzna pierwsza klasa

[@adamlaszkowski4983]

Mam takie wrażenie że ci panowie uczą się elektryki.Ja jak wymienię żarówkę i nie świeci to jadę do fachowca.

[@hujloputin]

@@adamlaszkowski4983 czlowiek uczy się całe życie,

[@mudassaba8194]

No cóż są tylko mechanikami elektromechanika jest bardziej skomplikowana aczkolwiek zawodowy elektryk znalazłby to w 2h albo i krócej.

[@natalianykiel8688]

Film dobrze, że powstał, bo pokazuje, że faktycznie zostało poświęcono sporo pracy i zaangażowania i nie można powiedzieć, że została wymieniona sama żarówka w tej cenie. Natomiast przegrani są tu po obydwu stronach i sama nie wiem jak to ocenić najsprawiedliwiej. Ja akurat mam tak, że płacę tyle ile zostanie mi powiedziane, nie raz zdarzyło mi się zapłacić z góry (nadpłacić a później dopominać się o korektę i zwrot), nie mniej, nigdy to ja nie chcę wyjść na cebularza i być w porządku ze swoim sumieniem. Problem jest tu taki, że płacimy teraz za intuicje i pomysłowość mechanika i paradoksalnie im dłużej będzie myślał to zapłacimy więcej, a przecież może to prowadzić do wniosku, że osoba bardziej doświadczona, wpadnie na pomysł szybciej i pobierze mniejszą zapłatę :D jeżeli wiecie o co mi chodzi. Pomogło by pewniej szybciej rozwiązać problem, gdyby klient nakierował warsztat, co może być nie tak. Wymieniacze w ASO wzięli by 400zł za diagnozę czyli podpięcie kompa i orzeknięcie winy modułu. Nikt by tego nie lutował, jedynie wymiana. Natomiast ważna jest komunikacja, no i nie można bazować zero-jedynkowo na roboczogodzinie, bo gdzieś musi być tego zdrowy limit. Jednemu coś zajmie 30 minut a drugiemu 2 dni, żeby znaleźć problem a efekt będzie ten sam, więc dochodziło by do kuriozalnych sytuacji. Miałam takie sytuacje, gdzie po diagnozie proponowano mi np. 3 rozwiązania w różnych cenach. Zaczynaliśmy od najtańszego, a w trakcie naprawy dochodziło do sytuacji, które generowały koszty większe niż zakładała pierwotna najdroższa opcja. Klient dostaje wtedy informacje po fakcie, że coś się np. zerwało, trzeba było domówić narzędzia, poświęcić więcej czasu. Z 200zł robi się 1500zł i nie mamy wpływu na to, bo nie było nas przy aucie, nie wiemy czy dało się inaczej, delikatniej, mądrzej a nie na zasadzie rozwiercania, szarpania i wykuwania. Tu jest podobnie, bo gdyby klient powiedzmy był mniej asertywny i zdecydował się na wymianę modułu, to w przyszłości mógłby stwierdzić, że przecież można było wylutować i dalej śmigać. Wiem, że koszt części to nie jest zarobek dla warsztatu, ale to nadal jest koszt dla klienta, który w ciemno musi zaufać mechanikowi,. Na przykładzie zwykłej żarówki obrazujecie spory problem, który boli zarówno klientów jak i warsztaty. Dla mnie po różnych sytuacjach jasne jest już, że nikt nam nie naprawi, jeżeli sami sobie nie naprawimy :D a do tego momentu musimy płacić tyle ile wołają :D Trzeba być też uczciwym wobec siebie, bo ile razy jest tak, że na warsztacie da się "do robienia młodemu" i taki dzierga i dzierga przez cały dzień, albo zrobi część tego co miał, bo drugą połowę przegapił i trzeba wracać na poprawki. Nikt wtedy nie liczy 50% stawki, bo robił praktykant :D Na warsztacie auta muszą rotować, żeby to było rentowne (jak wszędzie), więc po oddaniu auta i rozliczeniu, kto tak naprawdę (poza klientem) ma nocne refleksje, że można było zrobić coś inaczej, jeszcze gdzieś zajrzeć albo zacząć od innej strony. Subuje kanał i trzymam waszą stronę, doceniam chęci oraz podejście i uważam, że one też są bardzo ważne. Według swojej natury jednak, zawszę ważne są dla mnie dwie strony medalu. Ciekawa jestem czy ktoś ma receptę na tego typu bolączki, czy ona w ogóle istnieje.

[@misda1982]

Wszystko zależy czy klient chciał aby wymienić żarówkę czy zrobić by lampa świeciła. Każdy chce znać cenę za usługę jak zostawia samochód a nie dopiero potem. Dlatego trzeba powiedzieć 250zł plus pozostałe koszty które na razie nie są znane. Jak będę wiedział to zadzwonię. Klient czeka na info, okazuje się że 1200zł i podejmuje decyzję czy 250zł i nie działa czy 1200zł będzie działać.

[@waginoplastyk]

no bardzo ciekawe że to obejście spalonej ścieżki zrobiono w moment po rozmowie z klientem w ktorej usluszal ze trzeba wymienic caly element hehe 😂

[@gryf08]

A ja bym nic nie lutował tylko powiedział że trzeba kupić cały nowy moduł i taki będzie tyle a tyle kosxyowsl US roboczogodzina np 300zl i powiedział że będzie np 700zl kosztować a jak nie to zloxyl i wypchał samochód z warsztatu i trudno niech zabiera sobie i jedzie gdzie indziej

[@BLKPNTR79]

@@gryf08 oglądałeś film??? Przecież gość powiedział żeby złożyć samochód i nic nie robić po tym jak dostał informacje ,że trzeba nowy moduł i to będzie tyle kosztowalo. A tu nagle się moduł naprawił chociaż nie prosił o to i cena nagle 400zl????

[@BLKPNTR79]

Sam bym zaczął myśleć ,że ktoś chce mnie w balona zrobić

[@boss85435]

A jeśli po wymianie modułu żarówka nie będzie działać to? Ta diagnoza za 230 jest G. warta. Nie było stwierdzone w 100% co jest uszkodzone więc jaka diagnoza? Polecam w obejrzeć poprzednie odcinki gdzie podczas oględzin auta przy naprawie auta są diagnozy i są one darmowe. Albo autor ma słaba pamięć albo celowo manipuluje. Mega słabe gra pod wyświetlenie na YT.

[@RMXUS]

Pierdolisz.....jak gość wie że klient wróci to zrobi komputer za free. A wróci mam na myśli że jest taka usterka że wróci o tylko on to może stwierdzić bo ma kompa do renault np. przykład. Autopsji. Ps. Taka diagnostyka kosztuje 400 zł. A JAK NIC NIE WYJDZIE W Diagnostyce,? Dalej kosztuje 400 zł.

[@januzs1975]

Ludzie włączcie myślenie. Umówiona usługa około 250 zł. Telefon i mechanik zdiagnozwał moduł i informuje klienta koszt 1200 zł. Klient rezygnuje z dalszej naprawy z uwagi na koszt. Kolejny telefon mechanika, udało się naprawić za 400 zł. Wnioski MECHANIK CHCIAŁ MNIE WYDYMAĆ NA 800 zł. Tak to wygląda ze strony klienta.

[@Gajowy614]

Chłopie czy ty oglądasz ze zrozumieniem... 1200 złoty kosztował nowy moduł z wymianą żeby zrobić to na tip top a za 400 on mu sklecił stary moduł

[@januzs1975]

@@Gajowy614 wskaż mi czas na filmie w którym padają słowa których użyłeś lub coś na wzór!!!! Propozycja naprawy modułu????? I moment naprawy modułu!!!!! Podpowiem że nic takiego nie ma miejsca. Ciepły Radziu dokonał samowoli ponieważ klient wyrazie powiedział po kwocie 1200 że REZYGNUJE z naprawy.

[@Gajowy614]

@@januzs1975 Chłopie ty na prawdę nie potrafisz oglądać ze zrozumieniem wróć się do zerówki. Włącz sobie od 17:05 mechanik wyraźnie mówi że koszt nowego modułu plus wymianą żeby to było na tip top kosztuje 1200zl. Klient się nie zgadza no to on mówi że za diagnostyke 250 zł klient mówi że nie będzie płacił bo to jest za darmo to on się wkurwił i wyjął stary moduł i połączył upalone ścieżki drutem żeby tylko działało i powiedział że działa i poproszę 400 zł. Powiedz mi co w tym jest dla Ciebie niezrozumiałe ?

[@januzs1975]

@@Gajowy614 Idziesz na dzbana roku. Po słowach jak napisałeś cytuję "klient się nie zgadza" nic już ten ciepły R nie powinien robić. Czy ktoś go prosił o grzebanie w module. Czy to za trudne dla ciebie do zrozumienia. Ja nie neguje płacenia za pseudodiagnostykę bo to oddzielny temat ale wykonanie prac wbrew klientowi i nagłą zmianę usługi z 1200 na 400.

[@januzs1975]

@@Gajowy614 A jeszcze z twoich wypocin Radzio się wkurwił i naprawił moduł !!! Rozwaliłeś system.

[@grzegorzw5042]

To jeszcze trzeba pokazać film z przyjęcia auta. Tam gdzie się umówiliście na robotę. Wystarczyło zadzwonić do klienta po sprawdzeniu, że to nie żarówka i ustalić dalej co robić. Kolejny raz w tych filmach widać, ze obsluga klienta leży. Na koniec jeszcze wyganiasz klienta i robisz aferę. Skąd klient wziął sobie początkową kwotę 250? Skąd wziąłeś 1200 jak potem naprawiłony zostal moduł? To może przy tak rzetelnej doagostyce, trzeba było go otworzyć przed podaniem nastepny raz błędnej ceny. Przy takiej obsludze szybko stracisz resztę klientów.

[@BLKPNTR79]

@@grzegorzw5042 Dokładnie. Nie wszystko na tym filmie jest takie jasne i zero jedynkowe.

[@BINEK2010]

Też tak sądzę,najpierw 1200,potem 400 ,taka trochę lipa,wyszło na to że żeby cokolwiek skasować trzeba było się wykazać i poszukać a klient i tak nie zapłacił,czemu się nie dziwię......i nie powinno się łapać żarówki H7 za klosz,szybciej się przepali.....

[@filipas1236]

1200 za wymianę modułu i zakodowanie to normalna cena. Naprawa takiej elektroniki drutem może nastąpić w ramach testów i nie jest wykonana ze sztuką. Jak dla mnie Dobrze zrobił bo przynajmniej wyszedł z twarzą a nie jak ten buc. Klientą wydaje sie że im wszystko się należy a warsztat to miejsce gdzie pracują oszuści i złodzieje . Gdyby nie ci złodzieje to 98% aut stało by na złomach. A

[@grzegorzw5042]

@filipas1236 Nie wiem co było uszkodzone w tym module ale naprawa ścieżki jest jak najbardziej zgodna ze sztuką. Tu nie chodzi o cenę 1200 za moduł, wymianę, kodowanie. Tu chodzi o to, że to nty film gdzie widać, że ustalenia przy przyjęciu były inne. Postaw się w sytuacji sam. Ewidentnie z filmu wynika, że nie było mowy o płatnej diagnostyce, a koszty zostały ustalone na maks 250. Nie przewidziano tylko, że tam będzie to sterowane modułem, a nie tylko przekaźnikiem. No i spoko, zdarza się. Ale nie można rzucać cenami itp.wiem, że łatwo po szkodzie mówić, ale można było wymienić żarówkę, potem jak nie działa, obie sprawdzić i zadzwonić do klienta z pytaniem co dalej i ile chce wydać? Można było przy przyjęciu powiedzieć: "jeśli nie będzie to żarówka, naprawa będzie droga i będzie rezygnacja to koszt diagnostyki 50zl za godzinę" (50 bo chcieli 230 a w filmie mowa o 4 godz)? Można? Można. To mógł być jakiś inny moduł, uszkodzona wiązka w dziwnym miejscu, uszkodozny lampa. 100 różnych napraw przekraczających 250.

[@jakubbiel8583]

@grzegorzw5042 Dokładnie tak się to powinno odbyć. Klient ma zawsze wiedzieć, na czym stoi, bo to jego pieniądze są wydawane.

[@czarekj4148]

Moim zdaniem wina też jest Pana można było poinformować klienta, że to moduł i zapytać co dalej? Nowy 1200 czy staramy się naprawić ?i podać cenę za naprawię, a nie jak powiedział, że nie zapłaci moduł się naprawił słabo to też wyszło i z waszej strony i mówienie o wyrywaniu modułu

[@W-lt3]

Jeśli rzeczywiście powiedziałeś gościowi, że usługa kosztuje 250 zł to się trochę nie dziwę. Zobacz od strony klienta: umawiasz się na coś za 250 zł, potem się dowiadujesz, że jednak 230 (fajnie, zawsze 2 dychy w kieszeni), ale światła nie działają. Potem informacja, że 400 zł i światła świecą. Jak to się ma do pierwszej kwoty, którą usłyszał klient? Cena wzrosła w jego oczach o blisko 40%. Z resztą, klienta (w żadnej branży) nie interesuje czy ty siedzisz nad czymś 6 minut czy 6 godzin, on płaci za to, że jest zrobione.

[@gawlicztyc]

Oj człowieku, wymiana żarówki 250 zeta a nie rozkopanie połowy instalacji i łatanie modułu. Prawdopodobnie klient wiedział, nie powiedział bo może się uda.

[@W-lt3]

@@gawlicztyc To po co się ktoś z tym "pół dnia męczył"? Trzeba było zobaczyć, że żarówka nowa włożona nie działa (podobno sprawdził kilka żarówek), skręcić, wystawić auto na plac i dzwonić do klienta, że nie wymienione i auto do odbioru. I najważniejsze: JEŚLI ROSNĄ KOSZTY USŁUGI TO BEZZWŁOCZNIE DZWONIMY DO KLIENTA I CZEKAMY NA JEGO DECYZJĘ. Jak ktoś ma własną firmę to zrozumie. Ty widocznie nie miałeś nigdy. Ja na szczęście już skończyłem z tymi roszczeniowymi januszami. Aczkolwiek mechanik z filmu nie bardzo umie się odnaleźć w obsłudze klienta.

[@michalw6965]

@@W-lt3dokładnie, wystarczyło zadzwonić z informacją po wymianie pierwszej żarówki bez efektu

[@hvnterblack]

12 roboczogodzin, to jest ze 300zł samego czasu. Gdzie hala, narzędzia, wiedza, ZUSy, składki, podatki? "Powiedział pan, że usługa będzie kosztowała[...]". Mam małą flotę aut. Serwisowanie wygląda tak: zlecenie, określamy rząd wielkości kwoty i termin po pobieżnych oględzinach. Rozjeżdżamy się, mechanik pracuje sobie spokojnie, jak usterka jest wiadoma, to dzwoni, że gotowe, jak robił diagnostykę, dzwoni z informacją i wyceną. Ma czas sprawdzić ceny części, policzyć robociznę, już nie jest rząd wielkości, a konkret. Są decyzje na jakich podzespołach robimy, od którego dostawcy itp. Najważniejsze: chłop jest uczciwy i myśli. Przykładowo zlecone wymiana pióra wycieraczki. Generalnie w tym modelu upierdliwe, nietypowe. Trzeba by przerabiać, albo kupić oryginał całe ramię. Nawet nie pytał, założył wszystko nowe. Oczywiście w częściach drożej, ale za to robocizna tyle prostsza, że wyszło finalnie i tak taniej, za nowe zamiast przerabianego (lepsze).

[@damian19915]

Troche temat srednio rozwiazany. U mnie w robocie temat rozwiazuje sie tak wpada gosc na wymiane zarowki. wymieniam zarowke dziala to dziala, nie działa to sprawdzam profilaktycznie bezpiecznik dzwonie do goscia ze nie dziala czy chce szukac czy nie jak nie to nie dzieki narazie. Trudno stracilem 20 minut ale nie musze sie z nikim dochodzic. Z calego tego filmiku jestem po stronie goscia. Miales wymienic zarowke jesli nie pomoglo to trzeba bylo dzwonic a nie diagnozowac. On ci nie kazal diagnozowac.

[@andrzejbondal6728]

wtedy by rozpowiadał że partacze nie umieją nawet żarówki wymienić, po prostu trafli na toksyka

[@hubertohuberto5829]

Witam. Nakluwanie izolacji na przewodach, super sprawa. Pozdrawiam.

[@BLKPNTR79]

W sumie to ta cała sprawa i naprawa trochę dziwna. Robota ,diagnoza i dzwonicie do klienta i mówicie ,że to trzeba zmienić moduł na nowy bo uszkodzony i będzie to kosztowało tyle. Gość wam mówi ,że nie chce tego robić żeby to złożyć jak jest i,że nie zapłaci . Wtedy wy nagle wyciągacie moduł,naprawianie i,że to kosztuje tyle. Na miejscu tego chłopa sam bym już się zaczął zastanawiać czy ktoś tu nie chciał mnie wyrobić. Wcześniej nowy moduł a za chwilę ,ze już zrobione. No sam nie wiem.

[@gryf08]

Trochę niezręcznie to wyszło. Radek powinien powiedzieć że jest spalony ten sterownik kosztuje tyle a tyle nowy i powiedzieć facetowi. I nic tam nie lutować. Bedxie na jutro nowy i wtedy by to miało ręce i nogi

[@barteztruckerdriver]

Radziu dziwne że akurat nagrania naprawy brak

[@markadokrzy]

Tak jak dziwne jest że po odmowie naprawy za 1200zł nagle udało się zlutować ścieżkę 😂

[@KorbaVerde]

hahaha... a myślisz, że on tę ścieżkę znalazł i polutował? Koleś z takim parciem na szkło, że kamerka już mu przyrosła co czoła i nie chwali się na cały świat, że ON zdiagnozował i ON naprawił.... 😁

[@Padre994]

Kto świadczy jakiekolwiek usługi, ten w cyrku się nie śmieje...

[@Goblin-ti3bn]

Święta racja...

[@abumusab760]

Takie podejście klientów to norma. Z drugiej strony produkujące samochody łajzy robią to specjalnie. Praktycznie wszystkie europejskie koncerny. Wymiana żarówki staje się wielkim problemem. Wiele lat temu miałem BMW E34 540. Może samochód duży ale jednak V8 pod maską. Wielka chłodnica, parownik klimy i jeszcze serwo z przodu samochodu, bo na ścianie grodziowej się nie zmieściło. Otwierałeś maskę i było "pełno". Jednocześnie wymiana żarówek trwała 2 minuty. Nawet moja duża łapa mieściła się bez problemu. Przekręcałeś osłonę i wymieniałeś. We współczesnych samochodach trzeba rozebrać pół samochodu. Teraz przeciętny użytkownik musi jechać do warsztatu. Najlepiej do ASO, a potem wychodzi, że uszkodził się moduł który kosztuje jedyne 1500 ojro. Żenada.

[@user-re7cq3wy6r]

volvo s40/v50 - wyciągasz śledzia i masz lampę w łapie. idealne jak leje deszcz

[@maly87191]

Jakby diagnostyka była za darmo, to każdy by przyjeżdżał na diagnozę a naprawiał sobie sam lub gdzieś indziej.....

[@autoserwis4344]

Dzięki taki klientom jest coraz więcej mechaników zajmują się tylko wymianą tego co zleci klient i nie bawi się w żadną diagnostykę .

[@100of1000]

Skąd wzięły się pretensje klienta? To tylko moje teorie, nie trzymam żadnej ze stron, staram się ocenić obiektywnie. 1. Klient nie był na bieżąco informowany o znacznym wzroście ostatecznych kosztów względem tych deklarowanych wstępnie (pierwsza rozmowa, w której klient dowiaduje się ile około może kosztować naprawa łącznie z diagnozą lub osobno diagnoza gdy stanowi większość roboczogodzin mechanika, plus opcjonalnie koszty części, ale to wychodzi przed złożeniem zamówienia). 2. Klient mógł źle zrozumieć Radka, bo ten faktycznie wspominał o około 1000 zł za część, po czym jednak udało mu się naprawić tą część, jednak wcześniej klient zażądał zwrotu pojazdu czyli odmówił dalszego naprawiania. Uważam, że Radek tak właśnie powinien to wytłumaczyć klientowi, że część naprawiono "gratis" a diagnoza problemu ostatecznie kosztowała np. 400 zł, po czym dokładnie wypunktować co, jak i w jakiej kolejności zostało zdiagnozowane i ile zajęło to czasu. Klienta najmniej obchodzi czas naprawy mechanika, bo wiadomo że ten będzie różny tak w zależności od stopnia trudności naprawy i dodatkowych komplikacji jak i w zależności od doświadczenia mechanika w naprawie tego konkretnego przypadku. Bardziej go interesuje, co i jak zostało wykonane.

[@driverkierowca7632]

Cześć Radziu! Z wielkim zainteresowaniem obejrzałem, ten odcinek, z 2 powodów, interesuję się elektroniką i posiadam opla. Też zainteresowało mnie to że do żadnej żarówki, nie ma bezpiecznika, po drugie jeśli na włączonym świetle wyjmę i włożę żarówkę to już nie świeci bo moduł wyłapuje spaloną żarówkę. Trzeba wyłączyć i włączyć zapłon żeby znowu świecila. Mało prawdopodobne, że ktoś zrobił zwarcie. Obstawiałbym że ktoś próbował zastosować jakieś nie odpowiednie żarówki i robił cuda niewidy żeby świeciło. Po za tym gdyby nawet zwarcie paliło moduł, to jest słabe już z założenia, pozdrawiam

[@lukasznarozniak3615]

Niezla zagadka pozdrawiam was 👋👍

[@jacekszary4681]

Bardzo dobre podejście - tego pana już nie obsługujemy. Diagnostyka to 90% roboty.

[@autoserwis4344]

90% klientów jest ok , 9% jest do przełknięcia a 1% to takich gdzie obsługuje się pierwszy i ostatni raz bo oni lepiej wiedza jak funkcjonuje warsztat .

[@romekromek4256]

Jedno się nie trzyma kupy , wymiana przekaźnika powiedział 1100 a zrobił za dwieście i klient się w curwil.

[@AntykorozjaRozwadowskiTorun]

@@romekromek4256bo naprawi niezgodnie ze sztuką na szybko a za 1000zl miało być zgodnie ze sztuką

[@bambus1143]

Nauczy się, że trzeba miec szacunek do mechaników... 😎

[@100of1000]

Nie tak szybko. Art. 138 k.w.: Kto, zajmując się zawodowo świadczeniem usług, żąda i pobiera za świadczenie zapłatę wyższą od obowiązującej albo umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia świadczenia, do którego jest obowiązany, podlega karze grzywny.

[@krisssupratec4371]

Chłop jak idzie prywatnie do lekarza, to też nie płaci za wizytę. Płaci tylko w aptece za wypisane leki. Bo to nie lekarz go wyleczył, tylko te leki.

[@ArtLip711]

Ale fikołek logiczny 😂😂😂

[@DanielA-ct9pd]

Wszystko zależy od tego co i jak było powiedziane na początku. Jeżeli było powiedziane, że za naprawę (ogólnie) światła będzie 250zł to klient ma racje, natomiast jeżeli było powiedziane, że za wymianę żarówki to Radek ma racje. Tylko myśle, że za wymianę 250zl nikt by nie policzył. W takich przypadkach gra slow ma znaczenie. Wystarczyło powiedzieć, że naprawa może wynieść w plibliżeniu 250zł jednakże w przypadku komplikacji cena wzrośnie. To zamyka całość. Jeżeli podamy z góry całość kwoty bez zastrzeżenia jej wzrostu, jest obowiązująca umowa ustna i kropka.

[@piotrjewula1797]

To byś się zdziwił znajomy w renault welsantis za wymianę postojówki w aso powiedzieli 150zł a żarówka 3 zł I to było 15lat temu a tylko dla tego że lampę trzeba wyjąć a żeby ją wyjąć to zderzak trzeba zdjąć chyba

[@philippwerder6993]

Szanuję Radek za to co powiedziałeś na końcu, takie osoby powinny trafiać na czarną listę wraz z ujawnionym wizerunkiem. Niektórzy ludzie są bezczelni i nie zdają sobie sprawy z tego, ile trzeba poświęcić czasu i energii, żeby rozwiązać problem.

[@PiotrK2022]

Gościu w niewielkim promilu, ale ma rację... Wiesz dlaczego? Zobacz: było mówione przecież, że moduł padł i było ustalone, aby to zlać i złożyć auto jak było. Facet miał prawo poczuć się oszukany w momencie gdy faktycznie ustalane było, że nie robią i 250 zł. za diagnostykę, po czym Radka pracownik, WBREW USTALENIOM, rozkręcił moduł, naprawił go i Radek przy odbiorze powiedział, że 400 się należy... Postaw się teraz w sytuacji tego faceta i sam się zastanów czy też byś tak nie zareagował, że nie zapłaciłbyś całej kwoty w sytuacji, kiedy np. wzywasz elektryka na przeprowadzenie jakichś prac, umawiacie się na kwotę 250 np., po czym elektryk kończy robotę i mówi; wie Pan co, jednak nie będzie 250 tylko 500, bo to i tamto i zeszło dłużej niż zakładałem... Facet mega ciuato się zachował, ale w tej kwestii akurat miał rację i każdy prawnik Ci to powie, że to tak nie działa, że mawiasz się z kimś na kwotę i potem bez uprzedzenia mówisz, że jednak drożej, bo to i tamto.. W tym momencie to już jest Twój problem, że nie doszacowałeś

[@PiotrK2022]

Nie wspominam już o tym, że faktycznie słabo to trochę wygląda, że ktoś klientowi co chwila to rzuca inną cenę... Mnie samemu i przypuszczam większości ludzi zapaliłaby się czerwona lampka, że facet chyba nie wie robi/mówi i trzeba spieprzać, bo może władować na bombę finansową, bo zamiast zdiagnozowac to bawi się w wróżenie metodą zgaywania i podmieniany na pałę...

[@grzegorzw5042]

@@philippwerder6993 Z obu stron musi być uczciwość i jasne deklaracje współpracy. Jak widzę tego typu wypowiedzi to wiem, że ktoś się za dużo komunistycznych komedi na oglądał.

[@philippwerder6993]

@@PiotrK2022 w pewnym stopniu mogę się zgodzić, ale postaw się na miejscu Radka. Facet lub ktoś z jego otoczenia nieudolnie grzebał i jeszcze bardziej pogłębił problem o czym NIE INFORMOWAŁ. Jeżeli dwie strony mają się dogadać to na pewno nie po przez kłamstwa. Ponadto Radek zostawiłby tak jak jest, ale typ z opla NIE CHCIAŁ zapłacić. Nic dziwnego, że młody naprawił sterownik, żeby chociaż nie wyszedł na minus. Znam to doskonale z serwisów elektroniki. Ty poświęcisz godziny pracy a ktoś ci nie zapłaci, bo za co on ma płacić, przecież nie widać zmiany, a ty musiałeś rozebrać większość komponentów, odlutować inne podzespoły, użyć drogiego sprzętu, który spłacasz żeby zdiagnozować przyczynę, albo rodzina czy znajomi myślą, że jak przyniosą swoją elektronikę to wszystko zrobisz za darmo i dopłacisz jeszcze za części! Trzeba mieć wiedzę i lata doświadczenia, żeby zrozumieć i umieć docenić pracę drugiej strony, a dzisiaj każdy tylko wymaga i ma pretensje!

[@PiotrK2022]

@@philippwerder6993 Ja wiem i doskonale rozumiem Radka i podzielam jego podejście. Chciałem jednakże przedstawić drugą stronę, wytłumaczyć trochę(co wcale nie usprawiedliwia, wiadomo) punkt widzenia klienta. Niestety, to się bierze z patologii jakie mają miejsce w mechanice pojazdowej i nie tylko, no i potem tak to się kończy, że ludzie mają uprzedzenia, bo jak sparzą się raz, trzeci, piąty to przestają wierzyć w uczciwość i odgórnie wychodzą z założenia słysząc różne kwoty, że facet kręci/ pojęcia nie ma o tym co robi i bawi się w zgadywanie...

[@Woletikitaki]

Z filmu wynika że klient zglosił problem z lampą.(Nie że tylko zarówka do wymiany) Widać że dogadali sie na 250 za robote. Mechanik ustalając te 250 musiał wiedzieć że coś tam bylo grzebane i stwierdził że pewnie za tyle uda się mu to naprawić. Wybija 14 dzwoni kient i dowiaduje się że auto nie zrobione bo zeszło. (Normalne przy takich naprawach) I że jesli chce mieć auto sprawne to trzeba dopłacić. Lecz klient dogadał sie rano z ceną że naprawa tyle i tyle wiec dlaczego ma dopłacać. Normalna osoba by dopłaciła bo to logiczne. Wyszły dodatkowe nieprzewidziane koszta.Ale z 2 strowy gdyby został z spisany protokuł przyjęcie z ustaloną ceną naprawy. To niestety trzeba robić za friko. Wiec praca na roboczogodziny jest naprawde dobrym rozwiązaniem bo na szybkich wycenach można popłynąć. Sam kiedyś podłynołem grubo na czymś takim. Kieent sugerował się tym że jesli rano dogadał cene i jeśli auto nie zostało naprawione tak jak zostało mu rano przedstawione to go pierd.... Twoja diagnoza. Fak jest taki że zlecenie nie zostalo wykonane, on ustalił cene a czy ty to tobisz 10 min czy 5h to jest sprawa warszatu nie jego. Widać że było postawione załozenie koło 2h i bedzie wszystko śmigać a tu rybka trzeba rypać za darmo. To jest moja interpretacja tego ów zdarzenia jako os. 3. Moge się mylić. Dziekuje i pozdrawiam.

[@darekdarkowski4483]

I brawo chłop on chciał wymienić żarówkę i mowi sie wprost wymiana 50 zl rylko światła dalej nie swieca uterka jest glebiej a głębiej tzn drożej

[@MackAbrams75]

Ja sprzedaje akumulatory i ludzie tez chcą :" żebym im tylko przetestował akumulator " za darmo , po czym zawijają się na pięcie .

[@Przemcio71]

Coraz częściej tzw. proste naprawy czyli potocznie szybkie sztuki dają popalić. Gorzej, że nawet gdyby tylko żarówka była spalona to weź to wymień sobie na drodze jak trzeba koło, nadkole i najlepiej zderzak zdjąć co by się dostać do żarówek. To jest dopiero modyfikacja co by ułatwić życie.

[@bambus1143]

Czekałem na ten odcinek, jest nareszcie... 😎😄😉

[@ProAj.]

Pieprzyć takich co nie szanują innych cennej pracy. I zajebiście że typowi podziękowałeś za dalszą współpracę. ESSA

[@lkrzysiek02]

Jak gościu Cię pomawia to poinformuj go, że mu założysz sprawę o zniesławienie.

[@user-re7cq3wy6r]

Mój warsztat liczy za diagostykę złotówkę jak coś było naprawiane. ja standardowo dobieram diagnostykę - niech sprawdzą

[@EHoikeAku]

Radziu znowu trafiłeś na krzyżówkę ciułaczo - skneruso - frajera ??? Pozdrowionka.

[@autogasafrica7135]

Na szczęście co raz więcej ludzi rozumie, że diagnostyka nie jest za darmo. Niestety jest też grupa cwaniaczków, oszustów i nieogarniętych ludzi którym wydaje się, że za badanie, diagnostykę nic się nie należy. Niestety takie życie.

[@WaldemarW-kr8zn]

to prawda zadzwonić do mechanika z pytaniem bo to i to się dzieje co może być i jak naprawić diagnostyka przez telefon ( teleporada ) a dopiero jak nic nie naprawi lub gorzej spierdoli to się pojawi u mechanika a potem czemu tak drogo

[@DjKrisCreator]

Ja myślę że ta naprawa ich na tyle zaciekawiła że nikt nie pomyślał aby ustalić z klientem co dalej. Dodatkowo każdy w danej chwili myślał że to już za chwile będzie działać, bo to tylko żarówka ile można z tym walczyć. No i jak już poszło za daleko to okazało się że trafił się klient który ma odliczone i skąd ma wytrzasnąć na już więcej dużo więcej kasy.No nic zdarza się. PS. Mogło być też tak że żarówka pękła robiąc zwarcie cyklicznie podczas łączenia urwanych miejsc podczas jazdy i ktoś wymieniał bezpieczniki na takie same ale się upalały może klient wpadł na pomysł, że ktoś włożył dziwnie małe 5A a może powinny być większe bo w większości aut chyba są większe i przestało upalać, gdy wszedł większy. Klient tylko udał głupa, że proszę wymienić żarówkę.

[@bartek0hutnik]

Po fakcie łatwo napisać, że można było zadzwonić, inaczej powiedzieć etc., weszły emocje po pierwszej rozmowie a propos kosztów diagnostyki, klient powiedział, że zapłaci jak będzie światło działać, więc młody zrobił żeby działało. moim zdaniem zwykły dupo truciciel, co wszystkie rozumy pozjadał i chce ferment siać. Koniec końców otrzymał auto naprawione i zapłacił umówioną kwotę na początku, mimo że pracy było więcej i bardziej złożona, a i tak potem rozpowiadał, że chcieli go oszukać lub oszukali. Błąd komunikacyjny był jednak gość i tak by siał ferment taki typ.

[@Mototv-d9y]

Pozdrawiam serdecznie 👍

[@jakubbiel8583]

Jeżeli umowa na naprawę była z góry ustalona (taka wersja jest w SMS-ie), to niestety jest to wiążące i naprawa powinna być wykonana za te pieniądze. Jeśli naprawa się przedłuża, to rezygnujemy z pracy i zwracamy auto, albo dzwonimy i ustalamy nowy zakres i cenę naprawy. Nie wiem, jak było, ale uważam, że klient zawsze przed rozpoczęciem pracy musi znać zakres i koszt naprawy. W przyszłości, jeśli ktoś zostawia żarówkę do wymiany, a okazuje się, że jest sprawna, dzwońcie do klienta i pytajcie, czy macie szukać (diagnozować) przyczynę niesprawności oświetlenia.

[@arturartur9504]

Skoro nie wiesz jak było to po co się wypowiadasz

[@jakubbiel8583]

A ty wiesz jak było?

[@mariano2521]

Chciał mięć usługę wymiany żarówek a że przyczyna była gdzie indziej to i koszt urusł. Niech się na rower przesiądzie jak go na naprawę świateł nie stać.

[@RMXUS]

Buahahaha. Proponuję ci wziąć od kogoś robotę w postaci remontu pokoju i widzisz tylko regips . Umawiasz się na jakąś kwotę bo wszystkiego nie wyliczysz co jest pod regipsem i zadowolony zaczynasz. Otwierasz regips a tam robota wzrasta dwukrotnie. I nie interere nikogo jaka była umowa bo nikt nie unawial się na to co jest za regipsem. Albo jebiesz kwotę zaporowa w której jest zawarta spierdolina pod regipsem. STRASnie za duzo wypowiada się ludzi zatrudnionych gdzie kolwiek oraz w zatrudniaku

[@jakubbiel8583]

To życzę tobie, byś często miał sytuację, gdzie umawiasz się, że za daną usługę zapłacisz kwotę X, a przy odbiorze dowiadujesz się, że masz zapłacić dwa razy więcej. W dzisiejszych czasach mamy telefony i można zawsze powiadomić klienta, że kwota może wzrosnąć, i niech on podejmuje decyzję o naprawie. Klient ma zawsze wiedzieć o kosztach, a nie dowiadywać się przy odbiorze.

[@adamkowalski1239]

Słuchaj no Radziu wymieniłeś żarówkę na dobrą i nie działa to trzeba było zadzwonić i powiedzieć że wymieniałeś i nie działa, a klientowi dajesz opcję albo to składamy jak jest i tylko za tą wymianę tyle i tyle za robotę się należy albo szukamy przyczyny i za roboczo godzinę jest stawka tyle i tyle. Tak to jest niepotrzebny ferment, chłop się poczuł oszukany bo tu nagle chcesz 230 za diagnozę i nic nie jest naprawione a mówisz że naprawa 1200. 10 minut później że naprawione i już 400 nie 1200. Nie ma się co jeżyć tylko przemyśleć i wprowadzić poprawki żeby takich sytuacji unikać bo póki co to udowadniasz że Podgórzyński jednak miał rację w stwierdzeniu warsztatowe histerie.

[@maly87191]

Facet widać najpierw sam grzebał, zepsuł, nie przyznał się, narobił roboty i jeszcze nie chciał zapłacic.... heh SZOK

[@gryf08]

Ocxywiscie grzebał sam I zrobił zwarcie przeciez ścieżka sama się bez przyczyny nie spalilà

[@sajkik2098]

Oczywiście, że sam nagrzebał. Takich klientów jest pełno i albo "już tak było, taki kupiłem" albo "dalem elektrykowi do sprawdzenia". Wstydzą się przyznać jakimi są gamoniami. Pan Radek zresztą podobnie...

[@arturartur9504]

Dobrze,że zostawił dowód 😂😂😂

[@andyan6344]

Uzywaj próbnika pod obciazeniem np 55w, (h4 lub świeca żarowa) .diodowy czasem robi w konia

[@thewitcher1990]

Klient trochę cwaniak, zapewne sam uszkodził światła, bo w Oplach ciężko się wymienia żarówki i dlatego przyjechał na wymianę. Niestety w warsztacie też się nie popisaliscie, bo w momencie gdy okazuje się po wymianie żarówki (zlecenie klienta), że nie świeci o zaczynamy diagnostykę to w każdym normalnym warsztacie następuje telefon do klienta: "wymiana zrobiona ale nie działa. Za wymianę do tej pory 50zł, diagnostyka dalsza np 200zł za godzinę plus ewentualne koszty napraw, jaka Pana decyzja?". I wszystko po ludzku. Tylko utrwaliliscie w ten sposób patologie bo z 1200zł okazało się że i za 400 można zrobić, a w sumie za 230zł. Także nauczka dla Was jak postępować na przyszłość.

[@sajkik2098]

Nasz Pan Radek z obsługi klienta to jest gamoń i ciamajda. Nawet jeśli klient mówi i robi takie rzeczy, to nigdy nie traktuje się go takimi komentarzami: "ja już pana nie chce tutaj", "będzie pan żałował", itd... Masakra... I oczywiście, że klient sam zepsuł. Takich jest pełno i albo "już tak było, taki kupiłem" albo "dałem elektrykowi do sprawdzenia". Wstydzą się przyznać jakimi są gamoniami. Pan Radek zresztą podobnie...

[@motofan9164]

masakra, niech ten klient robi swoje usługi w ASO

[@ChudyDR350]

Efekt końcowy, to stosunkowo tanio naprawiona dość droga usterka(pewnie jakieś 4 razy taniej), względem tego, że sam moduł świateł kosztuje 1200 i w każdym innym warsztacie, bez zdiagnozowania problemu nie rozpoznano by przyczyny usterki(może szybciej, może wolniej ale diagnostyka była by konieczna i trzeba by za nią zapłacić) i większość warsztatów obstawiam, wymieniło by ten moduł na nowy. Były pewne problemy w komunikacji z klientem, ale generalnie uważam, że za uczciwie wykonaną pracę należy się uczciwa zapłata. I czy finalnie te 400zł to uczciwa zapłata za tą naprawę?(naprawę ,której nie może olać i albo naprawia albo nie jeździ) I czy to auto z nie naprawionym światłem, ma prawo opuścić warsztat na kołach zwłaszcza po zmroku?, gdy już wiadomo, że to nie jest żarówka i klient na pewno sam tego nie naprawi, co więcej, z filmu wynika, że prawdopodobnie sam to zepsuł😆

[@gaspode505]

😂 Sam wymieniał, poległ. Do mechanika wtedy

[@adamkrajewski8191]

Niektórzy ludzie to niezłe k... . Co to za próbnik ten z czerwonym kabelkiem?

[@ryszardkulikowski4355]

Bardzo pouczający film. Mam Corsę E z 2017 roku przejechane 110 tys. km. Z tą różnicą, że reflektory mam z oświetleniem dziennym na LED-ach, kierunkowskazy na zwykłych żarówkach a światła długie i mijania na ksenonach D5S ( bardzo dobrze oświetlają drogę zarówno długie jak mijania, realizowane są za pomocą przesłony). Jest jeden mankament, chcąc wymienić żarówkę od kierunkowskazu będę musiał wymontować reflektor !. Ale jak do tej pory sprawują się bez problemu. Pozdrawiam.

[@roberttrzcialkowski2082]

Takich ludzi powinno pokazywać aby inni mieli przestrogę

[@kerimonn]

*Darek zapamiętaj na zawsze że cham będzie chamem na wieki wieków Amen.Dotyczy to tego klijenta.Pozdro*

[@superluki5]

jak przyjmujecie auta to powinniście na początku spisywać protokół przyjęcia

[@andrzejkowalczyk1061]

*Gościa na czarną listę*

[@Kurka-Wodna]

A ja opowiem dowcip który tu pasuje idealnie, o tuż: Pan hrabia zakupił, jako jeden z pierwszych, samochód. Zabrał kierowcę i pojechał przeglądnąć posiadłości. Przejeżdżając przez wieś owy się zepsuł. Nie majac lepszego pomysłu zapchali do kowala. Kowal popatrzyl, wziął młotek i przecinak, wsunął się pod wóz, puknął jeden raz i naprawił. Hrabia ucieszony pyta ile? A no pinset się należy. Ile? Za jedno stukniecie? 😲 A kowal: No nie, za stuknięcie 20 a za to, że wiedziałem gdzie to 480. A od siebie, takich kuta w to nie stety jest nie tak mało. Gdyby opowiedział dokładnie co robił i co się działo to Radek by siedział przy lampie 1h a nie 4. Ja tak przynajmniej praktykuje chociaż w większości naprawiam sam sobie. Nie jestem mechanikiem

[@djprzemcio123]

To niezły gagatek kurba , kopa było zaybać na dowidzenia !!! 🤣🤣🤣

[@mslawmslaw5649]

Ja juz tu Pana nie chce !!!! zawsze chce to powiedziec !

[@mirekcich]

Patomechanik 😂😂😂

[@jacekm3700]

Bo grzebalce zawsze naprawiają sami ( a nóż się uda - będzie taniej ) a jak nie wyjdzie to zwalą winę na mechanika😂

[@misda1982]

Raz umówiłem się na wymianę konkretnej części, przyjechałem wymienili ale nie naprawiło to mojej usterki. To mówię żeby sprawdzili co jest nie tak. A mechanik krzyczy umawialiśmy się że wymieniam tą cześć za 100zł. Potwierdziłem że tak się umawialiśmy i pytam w czym problem? Koleś chyba pomyślał że jak wymiana nie pomogła że nie będę mu chciał zapłacić. Pozaglądał i mówi że trzeba umówić się na inny termin naprawy. Zapłaciłem 100 jak się umawialiśmy. Za tydzień przyjechałem zapłaciłem za inną cześć 200zł + 100zł wymiana i było zrobione.

[@anipoki6565]

Radku, nawiązując do ustalania z klientem kwoty za usługę to, żeby nie mieć takich problemów następnym razem mów bez kozery: "za naprawę/usługę od (tu podaj najniższą kwotę za daną usługę) zł, a ile dokładnie wyjdzie to podamy przy odbiorze auta" I wtedy nie będzie już takich problemów z takimi klientami, bo albo zabierze auto i pojedzie gdzieś indziej, albo się zgodzi na takie warunki.

[@anipoki6565]

P.S. Posiadacie może schematy instalacji poduszek do Toyoty Avensis T27? Bo mi się zaświeciła kontrolka, a w komputerze mam "uszkodzenie instalacji - poduszka boczna kierowcy".

[@wfm125m]

Kurła, w mondeo mk4 też jest wyginanie zderzaka, bo nie mogli jak człowiek zrobić wysuwanej lampy normalnie, albo miejsca więcej z tyłu. I tak przy wymianie udało mi się ułamać ucho co lampa jest przykręcona do samochodu (gówno plastik po 7 latach kruche gówno), to na drukarce 3d dorobiłem adapter :D

[@maremarsz1283]

Też znam temat dożywotni zakaz wstępu. Kient odpowiada; Ja sam bym sobie to naprawił?

[@maciekrutkowski1595]

To po co mu samochód ,jak nie stać go na obsługę, więc niech jedzie do jakiegoś szwagra ,garażowca itp.....

[@okeycardzierzoniow]

Oglądamy 😊 i pozdrawiam

[@HenrykFornalski]

Masz rację niech sobie szuka tańszego mechaniura!

[@omegazacha8300]

Ludzie to chcieliby wszystko za darmo, i najlepiej jeszcze z dostawą do domu. Brak słów. Dobrze. że wstawiłeś taki film. Pozdrawiam i życzę jak najmniej takich klientów.

[@user-re7cq3wy6r]

Ludzie chcą uczciwego podejścia do tematu którego tu zabrakło. i to nie po stronie klienta

[@kerimy08tube]

Znajac życie to klient sam to zje..ł przy wymianie żarówki, i miał tego świadomość, że jest coś spalone.. Ja bym go już na początku olał, jak on śmiał w niedziele dzwonić w takiej sprawie? I do tego jeszcze potem co chwilę wydzwaniał i pytał czy już naprawione? To kolejna podejrzana sprawa. Akurat tu popieram 100%, żeś wstawił ten film. Sam czasem naprawiam auto i wiem, że jedna śrubka potrafi przeciągnąć naprawę o kilka godzin. A co dopiero szukanie, co tu się odp....ło, że nie działa. I druga sprawa. Jak coś się grzebie i coś zepsuje, to warto o tym powiedzieć, komuś kto to dalej naprawia. "Panie, wymieniałem żarówkę, zrobiłem zwarcie i przestało działać. Sam tego nie ogarnę, ratujcie. Wtedy już byśnie też szybciej postawili diagnozę, a tak wszystko trzeba sprawdzac po kolei. Pozdrawiam.

[@Marcin206]

Spytaj się pana czy che mieć sprawę w sądzie za oszczerstwa

[@DAWKO895]

4 osoby bo jeszcze RommieRen😊

[@andrzej7849]

Klient robi antyreklamę więc trzeba się bronić i tłumaczyć no ja wiem że ma Pan rację za diagnostykę się płaci tylko trochę też w rozmowie z klientem było niejasności przynajmniej z filmu tak wynika bo mówicie że spalił się moduł za 1200zl i trzeba go wymienić a za diagnostykę 230zl to klient podziękował a za parę godzin że już wszystko zrobione działa i 400zl to już było nic nie robić i oddać opla bo klient pomyślą że go naciąganie

[@DK1988r]

Większość ludzi nie potrafi wymienić żarówek mało tego ludzie co maja prawo jazdy nie wiedzą jak się światła w samochodzie nazywają tzn mijania pozycyjne drogowe itd itp

[@mateuszspaluch2211]

Jak za czasów PRL ty Radku gościa chwytasz za głowę i mówisz Marcin rób zdjęcie i tego pana nie obsługujemy!! I na czarną listę bo to jest szok że takie łajzy istnieją i chcą wszystko za darmo!! Nie ma co takim auto naprawiać!! Pozdrawiam was 😁😁

[@lutekgutek1727]

Niedługo całe światło trzeba będzie wymieniać

[@AntykorozjaRozwadowskiTorun]

Radek. Stoper, roboczogodzina x 300zl netto dziękuję do widzenia. Jak nie pasuje to jedź Pan do ASO BMW za 1050zl na godzinę

[@pochienie1]

Od tego są normy... Dla tego jeździ się do normalnych warsztatów co mają wyliczenia roboczogodziny za każdą usługę....

[@Michal_Rowicki]

Mechanik to zawód podobny do lekarza, nie ma czegoś takiego jak mechanik na NFZ więc można porównać do wizyty prywatnej. Każda konsultacja jest płatna nawet jak nie jesteś wyleczony...

[@adampegiel3305]

to lekarzowi za badanie USG też nie należy płacić bo to tylko diagnoza

[@GrandePunto8V]

Minimum połowa społeczeństwa (kmiotki) tak "rozumuje", że za diagnostykę się nie należy zapłata, bo to nie jest prawdziwa praca (albo ewentualnie tylko jak jest trafiona)!!!

[@adamziobro6692]

Nie dość że paprochy to jeszcze krętacze i naciagacze

[@Kuba1972.]

To niezły agent

[@krzysztofzak4734]

Prawidlowe zachowanie po naprawie Panie Radku💪 Jak kogos nie stać na utrzymanie auta to moze pora pomyśleć o zmianie 😏

[@CiotkaKlotka-n5e]

Niepotrzebnie naprawiliście ten sterownik, bo przez to sami włożyliście gościowi argument do ręki ;) Ewentualnie trzeba było mu od razu gdy wyszło, że to on powiedzieć, iż możecie go naprawić taniej lub zmienić na nowy za te ponad tysiąc ;)

[@karolg8718]

Zazwyczaj tak to wygląda ze klient często dzwoni i wywiera dodatkową presję

[@jareklewandowski3085]

a pan natychmiast go obroni i chłop wyjdzie z twarzą

[@wfm125m]

Chronologia dla niekumatych: 1. Wymiana żarówki w oplu z rozebraniem 10% samochodu 230PLN. 2. Okazuje się, że nasi tu byli i jest porobiona instalacja - poinformowany został klient, ze są problemy. 3. Telefon do klienta, nie wiadomo co się dzieje, bo nasi tu byli moduł uszkodzony bo 30Amperów poszło na niego. Albo nowy moduł za 1k+, jak nie to Diagnostyka 230PLN. 4. Klient oburzony, że za nic nie będzie płacił. bo jak to, cały dzień i porobionego opla nie potraficie naprawić! 5. Próba ratowania modułu - tutaj jak się znowu zepsuje - to na kogo będzie wina, co? No udało się i działa - naprawa modułu (nie w cenie z pkt 1.) + 230 PLN z pkt 1 - 400pln, uczciwa cena, niż 1k+. Wszystko jasne.

[@januzs1975]

4. KLIENT ZREZYGNOWAŁ Z DALSZEJ NAPRAWY. 5 ODDAJEMY POJAZD W STANIE Z PRZYJMOWANIA DO NAPRAWY I NEGOCJUJEMY KOSZTY PSEUDODIAGNOSTYKI.

[@jakubbiel8583]

Od punktu 2 klient został poinformowany o kosztach diagnozy? Bo to jest główny problem: czy zgodził się na dalszą diagnozę i w jakiej cenie?

[@wfm125m]

@@jakubbiel8583 Najwyraźniej trzeba dodać do cennika i protokołu prac zleconych, bo wychodzi kwas. Chłop pewnie wiedział, że przyprowadził śmierdziela do warsztatu i rżnął głupa.

[@wfm125m]

@@januzs1975 W tych roboczogodzinach już by była wymieniona żarówka i wszystko się zgadzało 230PLN. Po tylu a nawet więcej godzinach, nie udało się naprawić auta, bo auto jest zmodyfikowane w taki sposób, że się nie da go serwisować według etki - płać za zmarnowany czas.

[@protopower3570]

Idiotów na świecie nie brakuje. Pojechał do swojego kumpla na wymianę żarówki, kumpel coś spie****** nie przyznając się do tego a chłop przyjechał z problemem do warsztatu jeszcze się awanturując że nic nie zapłaci. Teraz widać jak bardzo na warsztatach potrzebne są protokoły przyjęcia czy dokumentacja wideo w razie gdyby cwaniak nie chciał zapłacić... Mimo wszystko mam nadzieje że takich idiotów nie będzie ci się trafiać za wiele. Pozdrawiam serdecznie i spokojnego oraz udanego tygodnia ci życzę

[@waldi680]

Ma tani samochód i sam nie potrafi wymienić żarówki, do warsztatu musi prowadzić.

[@Paulex105]

Trzeba było porobić zdjęcia tego sterownika, jak był uszkodzony i jak jest zrobione, dodać do filmu, pokazać Panu i sprawa prosta.

[@sebastianzielinski2895]

I tak bardzo ladnie Pan potraktowal klienta. Szacunek

[@anakondaTV]

Bardzo dobra reakcja, dużo rozbierania, diagnostyka która jest najważniejsza, do tego naprawa modułu i klient jeszcze psioczy. Fakt że może rzeczywiście gdy usterka nie zostaje naprawiona 250zl za diagnozę może kogoś boleć ale po naprawie wszystkiego 400zl jak najbardziej adekwatna kwota, trzeba mieć na uwadze zawsze utrzymanie warsztatu, czas, podatki itp...

[@januzs1975]

zapomniałeś lub celowo nie piszesz że padła w miedzy czasie kwota za moduł 1200 zł gdzie klient zrezygnował z naprawy. za chwilę naprawione za 400 zł Gość poczuł się dymany. Postaw się na miejscu klienta jakie dostawał informacje. 250 - 1200- 400. Bareia by tego nie wymyslił.

[@anakondaTV]

@januzs1975 wiesz jakbyś oglądał ze zrozumieniem to mechanik nie musi być elektronikiem żeby naprawiać ścieżki upalone w starym module stąd cena nowego . Poza tym na stary naprawiany nie da się dać gwarancji naprawy.

[@januzs1975]

@@anakondaTV Mam w dupie moduł. Mówie co mechanik przekazywał klientowi. Najpierw 250. następnie 1200 a skończyło się na 400. Postaw się na miejscu klienta.

[@GrandePunto8V]

@@januzs1975 Głąbie, czy ty pracowałeś kiedykolwiek na jakimś warsztacie, naprawiałeś coś? Normalne, że się diagnoza zmienia w trakcie prac (coś wygląda na wadliwe, a po oczyszczeniu, zmierzeniu nie jest tak źle = naprawa będzie jednak tańsza, to chyba dobra wiadomość, a nie próba naciągania?!).

[@bagarbagar2103]

Najgorszy jest ten smród na okolice, wtedy najlepszą obroną jest taki film ale wszędzie tacy się znajdą.

[@lukiluck9067]

Dobrze podsumowales typa. Pozdro

[@rafalwojcik211]

Brać robic protokoły przyjęcia i odbioru samochodu

[@SzeregowyRyan]

Niestety to jest poniekąd efekt nieuczciwych warsztatów że ludzie nie ufają mechanikom i dobrze że naprawa została nagrana bo macie w tej batalii dowód. Bez tego wielu ludzi może pomyśleć że za naprawę nieświecącej lampy 400zł to rozbój

[@SokMandarynkowy]

Ale tutaj klient nie chciał naprawy nie świecącej lampy tylko wymianę żarówki.

[@IroManiak_]

A nie jest tak żeby żarówka się zaświeciła to musi być w lampie a nie poza nią? Ja tak w golfie 4 miałem. Zakładałem na kabel i patrzę CO JEST KURDE. - nie swieci. Dopiero włożyłem ją do lampy i się zaświeciła. Tam miała masę czy coś

[@andrzejantoszczyk9657]

A co sie przejmujecie smrodem, jak dzwonilem zeby oddac auto na naprawę to powiedzial mi Pan ze absolutnie bo terminy macie zaklepane na rok 😊

[@andrzejmigas5514]

Palant z tego klienta...

[@BłażejMasiera]

Łapka leci pozdro

[@szeptuch]

Trzeba było wymienić żarówkę bez diagnostyki. Przecież na to się umawialiście.