Po co wypuszczać złowione ryby ?

[@Pawel_Kukla_Wedkarstwo]

➡ *KOD ZNIŻKOWY NA ZAKUPY WĘDKARSKIE :* Kod wielokrotnego użytku : "pablo5" Do wykorzystania w : sklepwedkarski.pl/?affiliate=195804

[@jarzombek007]

Ja osobiście nie zabieram, bo póki co nie mam takiej potrzeby, ale też nie jestem przeciwny zabieraniu. Łowię ryby krótko, bo kartę wędkarską mam od roku jakoś, ale przez ten czas zauważyłem jedną rzecz. Że zazwyczaj do siaty ładują wszystko jak leci wędkarze duuużo starsi. I tam zazwyczaj nie liczy się wymiar ochronny itp. Zauważyłem też, że ci sami wędkarze ( to słychać czasem w rozmowach nad wodą) jeżdżą tam, gdzie akurat zbiornik jest zarybiany. Po zarybieniu jeżdżą tydzień, dwa, czy miesiąc, biorą wszystko jak leci, a jak ryby przestają brać, to kolejny, zarybiany właśnie zbiornik staje się ich celem. Ci sami wędkarze też siedząc nad taką " odłowioną" przez nich wodą narzekają, że nie ma ryb :) Nie piszę, że wszyscy tak robią, no ale jednak u mnie właśnie ci starsi zabierają. Nie raz rozmawiałem z jakimś wędkarzem nad wodą ( łowię metodą spinningową, to dużo chodzę i czasem mnie zaczepiają, żeby pogadać), że karta droga i musi się zwrócić w rybach właśnie. Podsumowując, przesada w jedną czy w drugą stronę w wielu aspektach życia jest niedobra. Tak samo jest z zabieraniem, ryb. Ktoś ma ochotę zabrać, to czemu nie, ktoś chce wypuszczać, również spoko ( zgodnie z regulaminem).

[@CryptoPL-wy7mu]

ci najstarsi beretują wszystko jak leci i bardzo często (o ile nie zawsze) nie mają opłaconych zezwoleń. Za to najwięcej narzekają na brak ryb. Jednocześnie wyglądają i mówią jak menele z niezadowoleniem i roszczeniowością na kosmicznym poziomie. Plus taki, że przez swój wiek za 10-15 lat większości już nie będzie więc problem sam się rozwiąże.

[@vfusion9473]

Szczególnie widać to na jeziorkach publicznych gdzie każdy może łowić tam to wgl padaka wbija taki stary dziadek łowi np same japońce jak dłoń w ilości 15sztuk i sru do wiadra i elo

[@vfusion9473]

Górne wymiary też powinny być pod ochroną żeby cieszyły wędkarzy z pasją tylko gorzej że najlepiej rozmnażają się średnie osobniki duże mają np martwa ikrę itd w większości a jeszcze jakby pomyśleć o tym że trzeba trochę lat żeby taka ryba urosła to szkoda zabierać ryby w każdym rozmiarze bo jak zabierze się średnie populacja się zmniejszy jak zabierze się duże to populacja będzie ale dużych osobników nie będzie takie posrane to najlepiej by było jakby zeczywiscir te 500zl za kartę co jest czy jakoś tak szło w całości na zarybianie normalnymi rybami a nie wpuszczanie miliarda ryb jak paznokieć w jedno miejsce gdzie i tak nic nie przeżyje

[@vfusion9473]

Na publicznych jeziorkach tacy najstarsi to biorą wszystko nawet japońce jak dłoń w ilości 15 sztuk na raz najgorzej z rybami które rosną mega wolno jak okoń,lin okoń rośnie 2-3 cm na rok lin pewnie podobnie a potem się dziwić że takich ryb nie ma jak trzeba z 15 lat żeby taka ryba osiągnęła te 30cm ale niektórzy tego nie wiedzą i potem płaczą że ryb nie ma

[@piotrwerxxx8325]

@@vfusion9473 Bo w Polsce nie bada się tego albo bada, ale kompletnie nic się z tym nie robi. Szczupak ma problemy przez zmiany na łowiskach? Gdzie jest zmiana zapisu o tym, że ta ryba jest pod ochroną? Co z tego, że widać spadek populacji gatunku skoro w regulaminie jest jak było? Okręgi bardzo rzadko aktualizują stan faktyczny - w czym problem zarybić i dać zakaz zabierania danego gatunku na np. 2 lata żeby zobaczyć czy powiększenie stada tarłowego będzie skutkowało udanym tarłem na danym zbiorniku. Ja mam pretensje do PZW właśnie o to. Zero naukowego podejścia do kwestii ryb, tylko handelek. Kupić, sprzedać, odłowić, wyhodować, kolejny raz sprzedać.

[@piotrpiontek7473]

Bardzo mi się podoba Pana wyważone zdanie. Zdrowy rozsądek i zwyczajna przyzwoitość to coś wartościowego. Nie wierzę że kiedyś da się to ogarnąć przepisami , bo byłoby więcej kodeksów niż ryb i wędkarzy....Pozdrawiam i gratuluję świetnego kanału.

[@PiotrChachura-Wedkarstwo]

Bardzo dobrze, że ktoś poruszył temat tego "fanatyzmu". Osobiście raz do roku wezmę złowioną rybę bo nie mam kulinarnego ciśnienia, ale jeśli ktoś lubi to tak jak Pan wspomniał w ramach rozsądku nie jest to zbrodnia. Składki, które opłacamy po części idą na zarybienia aby wyrównać bilans, czy to działa tak jak powinno to już inna kwestia ale niezależna od samych wędkarzy. Aby rozwiązywać problemy trzeba najpierw je zauważyć, więc gratulacje za pomysł rozpoczęcia debaty 👏

[@maciekcisow]

Świetny materiał. Ja po bardzo wielu latach przerwy w łowieniu wracam do dawnej pasji i sam nie wiedziałem jak to teraz funkcjonuje. Wyjaśniłeś mi bardzo dużo kwestii i bardzo mi się podoba Twój tok argumentacji. Dziękuję.

[@przemysawzgrzywa9073]

Bardzo wyważone i racjonalne podejście do tematu.👍

[@graf7451]

Zgadzam się z Tobą w 100%. Zawsze zdroworozsądkowe podejście jest bardzo dobre. A robienie z ideologii religii jest niepotrzebne.

[@MariuszNawrocki-v3s]

W internecie krążą tylko same filmy kiedy widać jak ryby są wypuszczane (taka moda ). Jeśli ktoś chce niech zabiera, oczywiście zgodnie z regulaminem i umiarem. Nie wspominając już o tym kiedy ryba jest okaleczona przez haczyk, kotwice itp. i tak jak twórca powiedział na małe szanse na przeżycie. Materiał bardzo fajny 👍

[@kphoto95]

Odkad zlapalem bakcyle na spinning, to na zbiornikach jestem co weekend. W glownej mierze, zeby odpoczac od codziennosci. Spolka posiada okolo 35 zbiornikow w mojej okolicy. Jest opis kazdego zbiornika, jakie ryby mozna zlowic. W tym roku na 5ciu zbiornikach dali strefe no kill. Ogolnie wymiarowka tez spora np. szczupaka od 60cm-80cm mozna zabrac. Raz na jakis czas sobie zabiore rynke, o ile jest wymiarowa. Glownie to pistoleciki, zdjecie i do wody. Jak ktos chce niech wypuszcza, kto chce niech zabiera. Tylko trzymac sie norm regulaminu i zabierac z glowa. Pozdrowki

[@olafkamela]

Bardzo dobrze mówisz, ja bym nic ujął i nic dodał. Niektóre ryby można zabrać przestrzegając prawa, czyli wymiar i ilość( bo w sklepie takiej ryby się nie kupi). Ale ryby które jest bardzo ciężko złowić i których jest mało to powinno się wypuszczać i każdy wędkarz powinien to uszanować i je wypuszczać. Bo koniec końców ryby będą tak rzadko spotykane jak dinosaury. I w tedy dopiero miesiarze się obudzą, jak zobaczą pusty haczyk a później talerz. Pozdrawiam 🙏

[@marekkoralewski8970]

Bardzo ciekawa dyskusja , film SUPER. Serdecznie pozdrawiam.

[@marcinszczubelek4162]

Wreszcie ktoś szczerze o tym mówi. Zgadzam się ze wszystkim co mówisz.

[@pablito7717]

Jestem aby brac tylko zwazac na limity. Na KZbin kanal "primanki" jest tego najlepszym przykładem.ciekawe, szczere, prawdziwe porady.

[@kozakgames6635]

Wspaniały głos rozsądku. Szacun...

[@YEZONE]

10:14 Wypuszczanie dużych osobników to podejscie czystko C&R, "Okazy" często juz do tarła poprostu nie podchodzą, a nawet jeśli, to ikra podchodząca od takiego osobnika jest kondycyjnie znacznie odstająca od jajeczek z ryb, które mają wymiar właściwy

[@URSABROKERSP.zo.o]

Do tego presja na środowisko przez taki okaz jest bardzo mocna.

[@19faust78]

ale bzdury. podchodza do tarla i daja najwiecej ikry

[@YEZONE]

@@19faust78 Co innego ilosc co innego jakość, a jakieś argumenty przytoczysz czy bzdury i chuj?

[@YEZONE]

Wiekszosc organizmow z czasem traci siłe reprodukcyjną ale z rybami jest na odwrót, na pewno 🤣

[@URSABROKERSP.zo.o]

@@19faust78 dają ikrę martwą, co potwierdzają ichtiolodzy. Ryby się starzeją, a wraz z tym maleje ich zdolność reprodukcyjna.

[@user-gy5bc8pd3b]

Łowię rzadko !! Przyjadę nad jezioro i jest więcej siatek jak wędkarzy !! Teraz ja świąteczny wędkarz mam wypuszczać ryby a dzierżawca jeziora wali wszystko co w sieć wpadnie ! Pójdę do sklepu i muszę płacić za tą rybę od tego samego gościa co mu za kartę płaciłem !!! Niech zrobią porządek z siatkami . Nie musisz codziennie być na rybach i nie będziesz wypuszczać .

[@andrzejczaja9337]

Kłusownik

[@sawomirw3636]

jeszcze dopisz karta musi się zwrócić

[@lbaszanowski]

Można być codziennie,tylko po cholerę brać tyle ryb.

[@user-gy5bc8pd3b]

@@sawomirw3636 Czytaj ze zrozumieniem to nie boli . Kartę mam a na rybach jestem mało . Karta mi się nie zwraca . Tylko jak dzierżawca wynajął gościa, co siatki postawił w każdej zatoczce , to chyba lekka przesada . Teraz cześć takich "prawilnych"wędkarzy jak ty będzie mi mówić ,czy mam zabrać rybę ,czy nie . Bo ty jesteś cool pokłujesz rybę , pokaleczysz ,ale buziak i fotka jest !!!

[@sawomirw3636]

@@user-gy5bc8pd3b z takimi jak Ty nie rozmawiam bo Twoja teoria jest taka że ukłutą rybę lepiej zabić i zjeść niż wypuśćić.99% ryb złowionych nie ma takich ran by nie przeżyły.Zabrane napewno nie przeżyja.Po drugie czy ja gdzieś coś Tobie nakazuje.

[@papu38nt]

Z mojej perspektywy temat wygląda tak, że łowić bardzo lubię a jeść ryb wcale 😂 Dlatego nie zabieram żadnych ryb. Oczywiście nie neguje tego, że ktoś ma satysfakcję z samodzielnie złowionej kolacji😄

[@JakubFajtanowski]

Jak zrobię filet to resztę wypuszczam.

[@jedrek59]

Zgadza się - całkiem zdroworozsądkowe podejście. sam w zasadzie ryby wypuszczam,ale nie mam nic przeciwko zabraniu jakowejś sztuki na patelnię. Przede wszystkim spinninguję i z doświadczenia wiem,że np małe szczupaki przynętę atakują o wiele bardziej "łapczywie" od tych większych i czasami odczepienie takiego drania nie jest łatwe,aby go nie uszkodzić,a z kolei wypuścić z zanętą niewiele mniejszą od niego - też wątpliwa sprawa. Staram się wtedy odczepiać takiego szczupca w wodzie i przeważnie trzeba go w tej wodzie chwilę "pobujać" aż do siebie dojdzie. ale jakoś mi się udaje przywracać takie wodzie. Natomiast "mięsiarzy" nadal mamy pod dostatkiem,oj mamy!!

[@bartniepokorny]

No to zapraszam do Niemiec, gdzie wypuszczenie złowionej ryby, nie podlegającej ochronie na podstawie wymiaru, bądź też okresu ochronnego jest surowo karane 😜 (są wyjątki na nielicznych zbiornikach). Mało tego, nie wolno fotografować złowionych - żywych ryb 🙈

[@wojciechmalczewski2630]

Sam chyba czujesz, że niemiecki przykład to już skrajna głupota. Daj inny przykład.

[@kasimasi6747]

@@wojciechmalczewski2630 Może taki: 2 baby -MADKI POLKI nad dziką czystą wodą łowią szczupaki -takie akurat by się do słoików zmieściły po dwa, po cztery do octu... W CAŁOŚCI. I zabawie nie było końca.

[@marekgawlowski4902]

to ze u szwaba tak jest to nie znaczy, ze tez musimy wprowadzac bezsensowne przepisy

[@bartniepokorny]

@@marekgawlowski4902 niektórzy z widzów kanału wędkują w Niemczech, więc jakoś średni ten komentarz. Ponadto treść filmu nie odnosi się żadnego konkretnego kraju, tylko do idei

[@bartniepokorny]

@@wojciechmalczewski2630 taką mają filozofię i nie nam z tym polemizować. Po prostu tak jest

[@FishingSavage88]

W PUNKT! super podejście, wreszcie jakieś większy youtuber mówi o tym co ja nazywam zdrowym rozsądkiem/umiarem czy etycznym wędkarstwem. Sam osobiście wypuszczam większość ryb ale zdarza mi się zabrać. Nagrywam tez filmy na youtube, i widzę ze jednak jest trochę tego bólu pupci na odcinkach gdzie akurat konsumuje złowioną rybkę z racji specyfiki mojego wędkarstwa(które łącze trochę z bushcraftem/survivalem). Z drugiej strony starsi wędkarze/znajomi cisną mnie od sadystów ze mecze ryby i po co je łowić skoro nie zabieram xD NO NIE DOGODZISZ... Co do pstrągów to dodam od siebie jak to wygląda u mnie w okolicy. Mam dwie rzeki które obławiam od lat, widzę tendencje wzrostowe populacji i spadkowe cyklicznie. Jedna z tych rzek praktycznie nie ma presji wędkarskiej, łowi na niej może kilka osób. Łowiłem tam przez lata i wszystko wypuszczałem, przez jakiś czas było spoko, było widać ze ryba jest i rośnie, przez kilka lat łapania tam regularnie jeden raz spotkałem innego wędkarza, także presja 0 praktycznie. Od 2 lat spotykam regularnie norki amerykańskie nad woda, w zeszłym roku widziałem tez wydrę... jest tez sporo czapli, i aktualnie prawie już nie ma ryb. Także nasze wypuszczanie nie zawsze przyniesie efekt bo zalegnie się taki przybysz rozmnoży i wytłucze wszystko w dosłownie kilka lat. Jest sporo innych czynników niż wędkarze nad woda, przynajmniej z mojej perspektywy ale ja wybieram zwykle wody gdzie wędkarzy nie ma dużo, nie wiem jak to przełożyć na wody o dużej presji tam pewnie człowiek jest czynnikiem decydującym

[@marcinfortuna2482]

Dobry, bardzo dobry film. Jak ktoś ma ochotę jedna lub dwie ryby od czasu do czasu można zabrać. Gorzej jak każdy bierze każda złowiona rybę. Lub wypuszczanie ryb z cała rozwalona paszcza... Ja np jak idę na szczupaki to łowię na jeden hak (twister, guma) żeby tej ryby całej no rozwalić i żeby było co wypuszczać. Co innego jak idę i chce zabrać wtedy lecimy czym możemy (wobler i dwie kotwice) bo ryba złowiona i tak nie wróci do wody. Tak przynajmniej ja to widzę.

[@michalx31]

Problem z rybami nie powodują wędkarze tylko poławiacze grubszego kalibru. Ryb jest jeszcze całkiem dużo tylko są wypłoszone i coraz bardziej ostrożne. Chowają się w miejscach niedostępnych dla wędkarza, dlatego często może się komuś wydawać, że ich nie ma. Ja wychodzę z założenia, że wszystko w graniach rozsądku, sam osobiście wypuszczam 95% ryb, ale jak mam czasami na coś ochotę to zabieram i tyle😉

[@Szczepan-uo2rv]

Coraz ciekawsze teorie 🤣

[@91gracek]

Jedzenia się nie wyrzuca .

[@MarcinK-o6j]

Jestem za zrównoważonym podejściem do tematu. Sam wiekszość ryb wypuszczam ale zdarzy mi się też zabrać czasem szczupaka częściej okonia.

[@sopek593]

nie za bardzo rozumiem, tych wszystkich narzekających, że te ryby, które sie złowi tak padną. Jeżdżę na ryby często biorę ryby do siatki, potem wiozę je jakieś 10-15 minut w wiadrze i wpuszczam na staw, który znajduje się blisko domu. Na setki tam ryb wpuszczonych, klika potem padło. Z tego co się orientuje ryby tam cały czas są i populacja się powiększa.

[@michaszymczyk4189]

Oczywiście że zabierać, tylko z umiarem. Ja osobiście czasem zabiorę, w tym roku jednego leszcza 😊 ale jak ktoś nawet z każdej zasiadki zabierze jedną dwie czy trzy ryby to tragedii też nie ma. Najważniejszy jest umiar.

[@Blaszka4287]

Jak to fajnie poczytać jak skaczecie sobie do gardeł 😂😂😂

[@marcinbartosz]

Hej wszystkim Emicji duzo jak zawsze. Paweł sporo ciąleś materiału, wiec widzę, że w Tobie też buzowało, odwazny materiał, bardzo rzadko podejmowany, gratuluję odwagi. Jak widać wyświetleń sporo, jednak komentarzy nie wiele. Nikt nie chce urazić żadnej ze stron, szacunek👍, chyba, że usunaleś obrazliwe komentarze i dlatego tak mało😊. Pozdrawiam wszystkich. Bardzo lubię wędkowanie, odkrylem swoją pasje w wieku 42 lat, bardzo sie ciesze z kazdego wyjazdu, choćby miala być gondola😁. Paweł Dziękuję, uczylem sie miedzy innymi na Twoich filmach, nikt nie przekazywał mi wiedzy, jestem samoukiem, jeśli wykluczyć filmy. Do brzegu... Moze to ważny temat, a na pewno rozbudzi dużą dyskusję? Wypuszczam - tak. Jednak nie neguję, kilka razy zabrałem, wedkuje koło 5 lat. Może to ślepy zaułek? Po co są rejestry? Żeby ichtiolodzy mieli świadomość, o łowisku i o potrzebie zarybienia danego akwenu. Zawsze kiedy zabieralem ryby, a rzadko to robiłem, wpisywalem wage na oko - zawyżałem nieco, aby nie mieć problemu w razie kontroli, przy opuszczaniu łowiska i może tu jest klucz? Zbyt mało osób 'zabiera ryby i zbyt mało', może trzeba 'zabierać' wiecej, wtedy ryb też powinno przybyć w łowiskach więcej, zarybienia będą większe? Mylą mi sie trochę przecinki z apostrofami, przepraszam. Pozdrawiam wszystkich.

[@robinjesse9373]

Ja tam bez skrępowania biorę wszystkie tęczaki powyżej 35cm (pomorskie rzeki, więc są hodowle, przez które te ryby trafiają do rzek). Zdarza mi się jesienią wziąć kilka okoni 30-40cm, czy pojedynczego sandacza. Zdrowy rozsądek to podstawa i zgadzam się, że skrajności, szczególnie te wylewające się w internecie, to głupota.

[@19faust78]

rozsadek wiec zabierasz duze okonie zamiast mniejszych?

[@robinjesse9373]

@@19faust78 rozsądkiem jest branie kilkunastu 30-taków z dużo większej liczby złowionych w sezonie. Robię to zgodnie z przepisami i o tym jest ten film ;) i wolę 30-taki zamiast małych i łowić i jeść

[@19faust78]

@@robinjesse9373 nie no jezeli bierzesz tylko kilkanascie w sezonie to nic sie nie dzieje. sek w tym ze wiele osob bierze je zawsze i powoluje sie na teorie ze duze ryby daja slabej jakosci ikre.

[@WOJNAL]

Pstrąga tęczowego to teoretycznie nie powinno się wogóle wypuszczać (bo jest inwazyjny)

[@marekkociecki873]

hmmm... a pstrag teczowy to nie powinien byc przypadkiem zabijany niezaleznie od wielkosci jako gatunek inwazyjny...?

[@MonsterPerch]

Najlepsi wędkarze to ci od których się słyszy że skoro za kartę wędkarską zapłacił określona kwotę to ta kwota pieniędzy, powinna a nawet musi mu się zwrócić. Tej filozofii nie ogarniam

[@barsliw]

Musisz kupić gumofilce. Wtedy dostaniesz olśnienia. 😅

[@sawomirw3636]

ja też albo innego tekstu a co mam iśc do sklepu kupić.Sam wypuszczam wszystko ale nie obrażam osób którzy zabiora raz po raz bo maja taka ochotę no ale jak widzę ta patologię co zapłacili za kartę to karta musi się zwrocić to mnie krew zalewa.pozdr

[@barsliw]

@@sawomirw3636 trzeba mieć po prostu głowę i jej używać. Jeśli mamy wodę, na której jest dużo okonia to wiadomo, że smaczna ryba i raz na jakiś czas można zjeść. Ale beretowanie sandacza, na nadmiar którego chyba żadna woda nie cierpi to skrajna głupota i tyle. Podobnie ze szczupakami. Na temat białorybu się nie wypowiadam, bo w zasadzie łowię go latem trochę z musu.

[@ryszardojewski5648]

Zgadzam się z tobą Paweł.masz racje w tym temacie.pozdrawiam

[@asthorss]

Opłacam za nie mały hajs i szczerze wisi mi to czy wypuszczają. Ja, jeśli mam ochotę na zjedzenie zlowionej ryby i wpisuje się w wymiar to ja zabieram i zabierał będę. Opinia innych również mi wisi.

[@sawomirw3636]

a mi wisi to że Tobie wisi przecież karta musi się zwrócić.

[@jacekszalkowski3872]

Dobry materiał. Ja jak jadę na ryby to czasem mówię - dzisiaj no kil. I o dziwo wiecej łapię. 😂 Tak mi sie zdarzylo parę razy. A czasami wypuszczam z lenistwa. Jest niedziela juz po południu a trzeba jeszcze skrobać. Nie mam ochoty😊. Ogólnie to 70% wypuszczam.

[@HaczykNaRyby]

Problem w u nas jest duży jeżeli chodzi o podział pomiedzy wędkarzami. Zabierać rybę można tylko trzeba to robić z głową i dla swoich potrzeb. W szczególności jak ktoś lubi jeść rybę słodkowodną. Mnie też jak uczyli łowić to uczyli że się zabiera rybę(takie czasy). Teraz nie zabieram ryby(chyba że nie przeżyje holu), ale też nie mam zamiaru kogoś atakować za zabranie ryby(Chyba że ponad limit :P).

[@borian3997]

Przede wszystkim trzeba znać umiar i mieć zdrowy rozsądek. Nie zawsze duża sztuka jest w stanie dać dużo potomstwa z racji wieku. Niestety jest tak że te średnie ryby mieszczące się w widełkach do zabrania, mają najlepszą siłę rozrodczą. Dlatego najlepszym wyjściem z tego powinny być indywidualne wymiary ochronne dla danego łowiska, zależne od danej populacji

[@radosawcelmer3164]

Drapieżniki odgrywają pozytywną rolę nawet jak już nie są w optymalnym wieku reprodukcyjnym.Każdy drapieżnik jest na wagę złota i powinien być chroniony ze względu na deficyt tych ryb w większości naszych wód☝️

[@rexx1144]

Rybkę można zjeść ale z umiarem. Pierwsze do zmiany są limity ilościowe bo zgodnie z limitami to i że 30 kg ryby można zabrać dziennie. Powinno być że 1 sandacz na tydzień 1 szczupak na tydzień 5 szt okoni na tydzien 5 kg leszcz na tydzień itp. I jak to podliczysz to i tak wychodzi kosmos że 30 kg. Jesz 30 kg wieprzowiny czy wołowiny w tygodniu ?

[@graceqpl]

Dokładnie robię tak jak mówisz 👍

[@kacperoniszczuk3625]

Kierujmy się rozsądkiem 😊

[@MrWola91]

Wypuszczam medalowe sztuki. Czasem najdzie ochota na okonia, ale też stosuję się do limitów i wymiarów ochronnych. Szkoda, że rybacy w moim rejonie mają to gdzieś. Walą wszystko w łeb. Okoń, leszcz, szczupak i inne gatunki. I do tego w okresach ochronnych.😢

[@karolgronowski2245]

Każdy facet to myśliwy,biegacie po Biedronkach żeby taniej kupić a Ja idę na ryby żeby złowić i zjeść bo ktoś wymyślił kartę i wymiary i chodzę codziennie nara

[@michal9113]

Zupelnie sie zgadzam. Bardzo potrzebne sa takie wywarzone zdroworozsadkowe glosy. Jestem swierzym wedkarzem. Kiedys jako mlody chlopak lowilem. Wtedy pamietam poprostu jadlo sie zlowione ryby. Po wielu latach teraz jak wracam do hobby pod wplywem internetu wszystko wypuszczam. Ale zauwazylem na niektorych filmach wlasnie taki hejt na ludzi ktorzy zabieraja. Wypowiadanie sie o nich jak o kims gorszym, zlym, z pogarda. No i nie podoba mi sie to. Przestrzegajmy przepisow, nie meczmy nie potrzebnie dodatkowo ryb (no wedkastwo to meczenie ryb wiec chodzi i minimalizowani cierpienia) i szanujmy sie nawzajem. Taki przyklad jeszcze - zlowiony drapieznik kotwica daleeeko polknieta. Odcinanie zylki i wypuszczanie. hmm moze i ta ryba przezyje ale nie wydaje mi sie to dobrym rozwiazaniem wypuszczenie z kotwica gleboko w ciele. To chyba bardziej tortury.

[@vfusion9473]

Wypuszczanie okoni ma spory sens przez to ze taki 30cm okon rosnie okolo 15 lat mniej wiecej 2-3 cm na rok co w porownaniu do szczupaka jest ogromna roznica bo szczupak do takiego rozmiaru dorosnie w poltorej roku przez to potem takich okoni brakuje najbardziej popularny rozmiar jaki sie lowi to 22cm sporo np na yt widac jak ktos zlowi duzego okonia 30+ a w kom leci wiadomosc od sporej czesci osob ze by go zjadla bo jest smaczny tyle ze zabranie takiego okonia dosc szybko zmniejsza populacje

[@arekkowal6638]

Zgadam się z tobą prawie w 100% niemniej jednak zrobiłbym większą nagonkę na siaty

[@michal82578]

Najlepiej sie wypuszcza.

[@radosawcelmer3164]

Każdy drapieżnik w naszych zeutrofizowanych wodach jest na wagę złota ☝️

[@barrtek131]

Cześć. Zastanawiam się nad jedną rzeczą. Co w sytuacj gdy złowiona ryba nie ma wyniaru a wiesz, że nie przeżyje? Przez to jak np połknęła przynętę czy pechowo się zapieła?

[@radosawcelmer3164]

Zgodnie z regulaminem ryba musi wrócić do wody,jak zdechnie to i tak zostanie spożytkowana przez inne organizmy☝️

[@krzysztofrembelski5841]

Dzisiaj widziałem filmik jak gość łowi sandacze. I jeśli głęboko połknął wypuszcza go z hakiem w kiszkach i pół metrem żyłki wystającym z pyska. Aaale półbóg

[@19faust78]

@@krzysztofrembelski5841 lowienie na zywca lub trupka to takie same buractwo co bycie miesiarzem

[@Abcdefghijklmnolp]

Pozostaje tylko pytanie czy -czasem nie jest tak że czym więcej wędkarze wypuszczają tym mniej jest rybek przy zarybianiu ??,a jak się zarybia raz na rok to nie ma co się dziwić że jest masowy "Nalot" i modowo pojawiają się super "Autorytety"z super teoriami i pouczeniami które zazwyczaj ich omijają???

[@kamilbenio3989]

Łowiłem sandacze i szczupaki z zardzewiałymi hakami ale ktoś mi kiedyś powiedział żeby ucinać jak najkrócej przypon co by się gdzieś niezaplatal ... Hmm i tu pytanie bo jak podgnije hak to może przypadkiem szarpnie gdzieś i wypadnie ? Nie wiem ale żyły brały i nie przeszkadzał im hak w pysku .. jeśli nie poszło z krwią za przełyk spoko chyba

[@michalwisniowy3601]

Wszystko się zgadza, logicznie przedstawione... W 100% popieram takie podejście.👍

[@elmozzito]

Tu gdzie mieszkam, ryb zabierać nie wolno. Na wodach, na których łowie presja wedkarska jest ogromna, a mimo wszystko udaje mi sie złapac okolo 80 szczupakow w ciagu roku, nie licząc tych 50cio i 60cio centymetrowcyh kajtków. Z.mojej perspektywy wypuszczanie ryb jest korzystne dla wędkarzy.

[@warsawdream]

Ja lowie rzadko z braku czasun, mozliwosci itd :) wiec jak lowie chce zabrac i zabieram jak ma wymiar, okon od 23 w gore szczupak 50 w gore. Za to ze kiedys powiedziałem ze wypuszczaja przewodnicy wedkarscy i teraz bym dodal ytuberzy zostalem zbanowany na pewnym forum wedkarskim po dzis dzien:) generalnie na swojej gorce zabieram ryby i co sezon ryby tam sa od kilkudziesieciu lat, chyba ze rybak skutecznie wyczysci... wtedy sezon przerwy na inna miejscowke na tej samej wodzie. Jestem nad woda od maja do listopada moze 2 razy w miesiacu maks, na jeziorze to moze 10 wedkowan na rok, wiec zalozmy 10 szczupaków.

[@mateuszwallrath138]

Po 4 latach wróciłem do wędkarstwa spining i feeder i zaszczepiłem młodszego brata któremu bardzo się spodobało .Na moich wodach w woj.Opolskim bardzo jest nagonka na złap wypuść gdzie Wszyscy żekomo wypuszczają ...a byłem świadkiem że tak nie jest ... Ja uważam że zabrane złowionej ryby to nie jest nic złego oczywiście z umiarem Ja ustaliłem sobie w ciągu roku max 5 ryb a jest to szczupak i sandacz ,oczywiści trzymam się wymiarów ... Ale kiedy usłyszałem że jestem tzw mięsiarzem bo biorę ryby to zastanawiam się czy wszyscy wokół mnie są tacy idealni ? Czy może ja to źle rozumiem ...😔

[@amatorwedkarski]

Umiar i rozsądek. Czasami wezmę zgodnie z wytycznymi zasadami.

[@radosawcelmer3164]

W dzisiejszych czasach rozsądkiem jest nie zabierać drapieżników w ogóle bo te ryby są deficytem w każdym łowisku.

[@grzegorzch3269]

Materiał w miarę pouczający. Zdrowy rozsądek to podstawa. Z niektórymi stwierdzeniami jednak nie sposob sie zgodzić. Wypuszczam 99% zlowionych przez siebie ryb. A łowie 30 lat. Jak mam ochote to ide do sklepu po rybe. Jednak nie sadze zebym wspierał rybactwo kupując w sklepie Morszczuka czy Dorsza. Słodkowodnych nie kupuję. Druga rzecz , wydaje mi sie jak tu kolegom ze puszczanie wiekszych okazów to nie do końca przemyslana sparawa. Chodzi o rozrodczośc. Koncząc, mam wękarzom przydalaby sie wieksza wiedza , przekazana np przez ichtiologa chocby w zwiazku wedkarskim przy oplacaniu skladek? Takie ala szkolenie. Nie wszystko mozna wyczytać w necie. Ja wiem ze brzmi to jak bajka ale co nam pozostalo? Kształcić sie . I nie robić z wypuszczania wielkiego wow pokazujac foty w social mediach tylko mieć z tylu glowy to ze przyjezdzasz odpoczać nad wodę i trzeba szanować inne życie ( ryb , roślin , owadow) i dać odpocząć drugiemu wędkarzowi będąc samemu fair wobec siebie i swiata wokół. Pozdrawiam wszystkich .

[@novakorn3826]

Ja wędkuje według mojej zasady 95:5 czyli 95% ryb wypuszczam zabieram może około tych 5% ryb ale np. ja nie zabijam sumika karłowatego i wyrzucam w krzaki tylko zabieram i lądują na patelni wszystkie bez wyjątku bo na mojej wodzie trzeba go zabić, więc je zabieram i im więcej ich złowię tym więcej ryb wypuszczę nawet te co normalnie bym zabrał. z normalnych ryb co mogę wypuszczać zabieram tylko te ryby co mam ochotę rzucić na patelnie i zjeść. Na przykładzie okonia to ja zabieram rybki w tym najbardziej popularnym rozmiarze 25-35 cm a mniejsze bądź większe wypuszczam bo mi tych ryb szkoda żeby je brać, mniejsze są za małe żeby to zjeść a większe to niech sobie rosną i się trą. Uważam że jak ktoś w ogóle nie potrafi zabić ryby w humanitarny sposób i na siłę wypuszcza wszystko to nie powinien mieć w ogóle karty wędkarskiej, bo czasem ryba i tak zdechnie. Więc popieram słowa kolegi.

[@savemarine]

Chyba każdy wie co się działo ostatnimi czasy kiedy na Odrze, na Dzierżno Duże czy też na kanale Gliwickim a to tylko przykłady jeden z wielu licząc w setkach ton śnięte ryby zostały uśmiercone. My wędkarze staramy się żeby populacja ryb była jak największa lecz zawsze jest ktoś kto te plany dewastuje. Władzy nie obchodzi co z tym się dzieje a nam tylko pozostaje dalsze złudzenie że będzie dobrze. Ostatnimi czasy rzadko kiedy zabiorę rybę choć lubię zjeść ale nie dlatego jej nie zabieram tylko dlatego że jej jest mało. PZW i ich zarybienie to kpina szczególnie jeśli chodzi o odłów kontrolowany co ma się do zarybienia tylko zasłoną dymną. Ja po ostatnich latach już mam wątpliwości żeby ryby wypuszczać bo jako wędkarze to i tak jesteśmy na szarym końcu tego łańcucha które najbardziej szkodzi ...

[@Thorn2323]

Zakaz zabierania ryb na 5 lat na wszystko wodach i by rybostan się zwiekszyl po 5 latach wprowadzić konkretne limity i co najważniejsze kontrolę kontrolę I jeszcze raz kontrole

[@kamilbenio3989]

Dokładnie wszystko z umiarem a nie jak niestety znam takich emerytów co dzień w dzień nad wodą cały rok i wszystko idzie do siaty ... Jak biorą brzanki to w ocet bo ości jak krąpie to samo ... Jak co inne bo śmierdzi to do wedZarki a jak już ma pełny zamrażalnik ryb to sąsiadom w bloku sprzedać chociaż za flaszkę albo za paliwo się zwróci .. no tak sieci to już dramat kosza wszystko .. a co do puszczania dużych ryb jakis ichtiolog mówił że były badania ikry takich osobników i są ponoć 40-60 % słabsze i połowa mniej jajek (podobno) tego nie wiem a może by tak z pieniążków które płacimy powinno być więcej kontroli i wyższe mandaty oraz tworzenie tarlisk dla ryb a nie pakowanie karpia i trochę karasia przy jesiennym zarybieniu ?...

[@Alusssiek]

biore wszystko

[@xUnfx]

Bo to powinno być tak: Jakby ryb było dużo, to ich zabieranie powinno być na porządku dziennym, choćby tylko z powodu walorów smakowych. Jak jest ich mało, to zabieranie ryb to piłowanie gałęzi, na której się siedzi. Ale żeby to tak działało, to musiałaby być stała kontrola i sensowne limity. Tymczasem kontroli nie ma prawie wcale, a limity są w PZW takie, że wolno zabić 25cm lina (kto w życiu złowił dużego lina, ten wie jaki maluch to jest 25cm). W takich warunkach gospodarka rybami jest jaka jest - nowa fala wędkarzy trzyma się zasady złów i wypuść, a starsze pesele robią to co robiły zawsze - napełniają zamrażarki.

[@djsoja]

@Pawel_Kukla_Weskarstwo czy testowałeś shimano yasei trigger twitch ? Sa mega

[@Canis1970]

Ja wypuszczam prawie wszystkie złowione ryby. Jeśli uznam, że dany osobnik nie przeżyje to zabijam i zabieram na obiad. Nie widzę nic złego w zabraniu kilku złowionych ryb, ale do szewskiej pasji doprowadzają mnie goście którzy walą do siaty wszystko jak leci (bo karta musi się zwrócić). Potem lata po sąsiadach i rodzinie taki cymbał i próbuje się tego rybiego białka pozbyć. Masz Pawle rację, najgorsze są skrajności. Jeszcze jedno : co zrobić kiedy złowisz przypadkiem rybę w okresie ochronnym lub poniżej (powyżej) wymiaru i wiesz, że nie przeżyje

[@marcinskuter]

Nie ma nic złego jeśli ktoś skrajnie dba o to żeby wszystkie ryby wróciły do wody w jak najlepszej kondycji ;)

[@maciejspurka20]

Przepisy są jasne: w okresie lub wymiarze ochronnym bezwzględnie wypuścić. Nie ma tu "ale". Nawet, jeśli z wody wyciągasz trupa, to wypuszczasz trupa. Przepis po namyśle nabiera głębokiego sensu. W innym wypadku dałby pole do popisu łobuzom, co waliliby każdą rybę do siaty, no bo "panie władzo, toć widać, że i tak nie przezyje"

[@mariuszidczak]

Wszytko jest dla ludzi i zwykly rozsadek powinien kierowac wedkarzy,,co i ile mozna wziasc do domu..lowie od dawna i pamietam czasy gdy bylo ryb pelno,a teraz trzeba zbac o swoje..bo jak My to kto ..PZW?

[@CasperKur]

W Niemczech trzeba zabierać no które krwawią albo nadają się do zabrania tak jest nawet w kursie przygotowawczym do egzaminu państwowego który trzeba zdać żeby dostać kartę wędkarską

[@marekprajs8638]

Ja w bloku mieszkając nie ma gdzie oprawiać ryb, więc muszę wypuszczać, lowie dla frajdy 😁

[@PrzemekLubanski]

Gdybyś mógł to skomentuj też miesiarzy. Ale takich którzy zapełniają zamrażarki na maxa. I tych co biorą ryby niewymiarowe, ponad limity, w okresach ochronnych czy z łowisk no kill - ciekawe jak nazwiesz takich osobników? Cześć z nich podobno nawet ogląda Twoje filmy

[@rafal8777]

Nigdy nie bylem ortodoksem, mam ochotę na rybkę to biorę nie mam wypuszczam,proste😀😀😀

[@radosawcelmer3164]

Teraz trzeba być ortodoksem wobec drapieżników bo nasze wody są dramatycznie ogołocone z tych ryb☝️

[@rafal8777]

​@@radosawcelmer3164Zgadza się są ogolocone ale nie przez wędkarzy tylko rybaczkow i klusoli 😡

[@radosawcelmer3164]

@@rafal8777 Każdy dołożył się do tego ogołocenia, wędkarze również.

[@arkadiusz8946]

Popadnie w skrajności nie ma sensu. Osobiście głównie spininguje i to sporo moja woda jest w opłakanym stanie w sezonie zabieram około 5sztuk szczupaka czyli to mniej więcej co dziesiąty złowiony przeze nie wymiarowy do tego kilka okoni sandacze 0 bo niestety praktycznie wybite. Z całego serca chciałbym aby rybostan się poprawił więc te ryby w większości wypuszczam, niestety z moich obserwacji wynika że ludzie biorą wszystko nawet więcej niż regulamin pozwala. Presja na rybę umnie ogromna i ewidentnie z roku na rok widać to po efektach połowu, gdyby każdy tak chociaż co druga rybę wypuszczał byłoby pięknie

[@robertpapuzinski4075]

Temat rzeka. Co z zawodami!? Ech 😂 tak tylko pytam, dla kolegi 😂 a co z rybami zabieranymi do własnych stawków, co z prywatnymi spółdzielniami Janusz plus szwagier i 3 dni zasiadki i ryby do bagażnika!? Ech

[@adinos28]

Gdzieś przemknął mi filmik że właśnie duże ryby dają mniej odporną ikrę na przeżycie niż te mniejsze gdzie tu kompromis??? Które zabierać ??? Jak chce się zjeść pozdro

[@radosawcelmer3164]

Zabieraj drobny białoryb a drapieżnikom daj spokój ☝️

[@maciejspurka20]

Najmniejszą szkodę dla rybostanu czynisz zabierając rybę minimalnie większą, niż wymiar ochronny. Teoretycznie już odbyła tarło i dała zbiornikowi nowe pokolenie. Ponadto takich osobników jest najwięcej, więc licząc procentowo to najmniej odbierasz (pomijam sytuację nie zabierania w ogóle, bo to oczywiste). Dodatkowo taka ryba pochłonęła jeszcze stosunkowo mało zasobów środowiskowych. Jeśli więc chcesz zabierać, ale zwracasz uwagę na dobrostan populacji: zabieraj ryby możliwie małe (w granicach prawa rzecz jasna).

[@rafab20]

Kiedyś wszyscy zabierali ryby i to nawet w dużych ilościach a mimo to ryb było opór.Ryby na tamten czas były tanie więc mało kto kłusował zarobkowo a sami wędkarze nie byli w stanie wyłowić ryb.Dziś ryby są drogie to i kłusownictwo kwitnie bo to świetny zarobek.Nawet samo PZW stawia siaty dosłownie wszędzie nawet na tarliskach czy innych strefach chronionych.Dziś także przemysł jest mocno rozwinięty to też dochodzi do licznych zatruć odpadami co kiedyś zdarzało się sporadycznie.Dziś to już niemalże codzienność i to na dużą skalę.Gdyby obecnie zbiorniki nie były nagminnie kłusowane i zatruwane to ryb byłoby pełno i wędkarze nie byliby w stanie ich wyłowić.

[@tdmtesciu]

Wiesz ile marek kosztował kilogram okonia 30 lat temu? Pamiętam jak śmierdziało z nad Odry jak źle wiatr wiał. Sama chemia i nie wiadomo co jeszcze. Ale od niedawna słyszę że w tym kraju można w tydzień zebrać 100 ton martwych ryb nie tylko na rzece xD

[@tomasz215]

W mojej okolicy rybostan jest tak dramatyczny że cieżko o jakiego kolwiek wymiarowego drapieżnika! Mimo to większość wedkarzy zabiera wszysko! W tym sezonie zabrałem do domu dwa okonie . Nie rozumiem czy gdyby tych ryb było wiecej to może wracały by do wody? Ogólnie dziwna zależność, czy mniej ryb rym wiecej jest zabieranych.

[@radosawcelmer3164]

O dwa za dużo,drapieżniki są na wagę złota w naszych zachwaszczonych wodach☝️

[@bartoszruminski968]

Nie warto gdy jest już tak pokaleczona przynętami, że bez sensu i tak trupa uwalniać

[@marekgawlowski4902]

to moze naucz sie wedkowac?

[@Lukasz665]

to zje ja inna ryba

[@justjustforoxox3867]

Tak, powiedz to rekordziście Polski który na przestrzeni lat złowił chyba 5 razy tego samego pstrąga dziko żyjącego, w czerwcu miał 79 cm a za jakieś 2 miesiące złowił go jego kolega i miał już 81 cm a jak go pierwszy raz złowili to miał chyba 53.

[@WOJNAL]

Dla takiej ryby mała dziura po haczyku to praktycznie nic.

[@EdwardHauf]

Przecież to daje nam Matka natura

[@marvin1020]

Ryby się konsumuje

[@DnBfun1]

Temat jest prosty jak budowa cepa. Jest regulamin połowu i co można zabierać, a co nie i ile i tyle w temacie.

[@bongosowyadrian6523]

UWAGA Nie zabieracie ryb to chociaż zabierzcie po sobie śmieci pozdrawiam wszystkich

[@MARIUSZ69651]

Wszyscy chcą żeby ryby wypuszczać. Więcej pieniędzy zostanie dla PZW nie będę musieli wydawać pieniędzy na zarybianie więcej im zostaje w kieszeni😅 żeby poprawić rybostan naszych wód oczekują żeby wędkarze wszyscy wypuszczali ryby. Najlepiej żeby wszyscy wykupywali zezwolenia wędkarskie na PZW i płacili kwarantalne wysokie składki kart wędkarskich . Mówię w przenośni żartem😅.

[@jakubmaszbranie]

Ja oddaje ryby wodzie, w Holandii są określone przepisy, większość wód ma wpis że każdy szczupak wraca do wody, sa miejsca gdzie tej reguly nie ma jednak nie jest ich wiele (z tego co zdążyłem się zapoznać przez kilka lat). Sandacze w Amsterdamie 55 - 70 cm, dwa na osobę, reszta do wody. W innych miejscach dolny wymiar to 42cm, restauracje też mają ryby z tej samej wody, jednak ja wole isc zapłacić i zjeść w knajpie niż ubić sandacza na brzegu i go ww siatce wieźć 30 min i potem jeszcze go szykować, wole pozostać przy sportowym aspekcie wędkarstwa

[@ronkowel5501]

🤣🤣🤣 Ty w ogóle łowiłeś w Holandii? Znasz ich regulamin po mimo, że niby łowisz tam parę lat? Idź się doszkol, a nie piszesz bzdury. Wymiar ochronny sandacza w Holandii to 42cm.

[@jakubmaszbranie]

@@ronkowel5501 Dobrze ze jestes czujny, i tak 42cm to wymiar ochronny, jednak poczytaj kolego regulamin Amsterdamu (tu łowie) że zabierać mozesz ryby od 55 do 70cm. Bądź spokojny znam zasady 😉 " In the Netherlands, the minimum size of zanders is 42 cm. Be sure to read the conditions of your permit before you start fishing, because the minimum size (and sometimes the maximum size) for taking zanders home may vary from one body of water to another. " Wszystkie wody AHV max dwa na osobę, 55cm - 70cm. Nie wszedzie jest tak samo. Nie doprecyzowałem moja culpa.

[@grzegorzkornobis6763]

Nie długo nie będzie tego tematu czy wypuszczać czy nie,ile jak i kiedy , przy takim gospodarzu jak pzw , w końcu i tak nie uniknione będzie to ze zostanie wprowadzony zakaz zabierania lub znacząco ograniczony ryb

[@kirkor1981]

Jakakolwiek dyskusja jest pozbawiona sensu, bo tu gdzie mieszkam (Mazowsze) ryb drapieżnych w zasadzie nie ma. Ja wypuszczam wszystko (mógłbym nawet powiedzieć, że rzadko, bo rzadko udaje się coś złowić) , ale w realu no kill nie istnieje. Przykre, ale ryb z roku na rok mniej. Został jeden kumpel po kiju, resztą ma to w d... i raz, dwa razy do roku jadą za granicę, a w Polsce nie wędkują w ogóle. Może to i metoda na cały ten syf. Trudno jest zbawić świat kiedy reszta świata nawet nie wie o co Ci chodzi.

[@2Lejt]

Wypuszczam ryby bo nie lubię zabardzo ich jeść. Chociaz kwestie takie że nie lubię zabijać zwierząt też są i nawet jak zdarzy mi sie to zrobic to potem przez kilka dni mam wyżuty sumienia😅

[@krzysiek.w.]

Umiar umiar i jeszcze raz umiar. Ciezko jest mi sie wypowiadac na temat rzek bo na nich nie lowie, ALE jesli place na utrzymanie dzierzawionych jezior 500zl za rok i widze ze z roku na rok lapie sie coraz wiecej fajnych sztuk, czyli rybostan sie rozwija, to nie widze absolutnie nic zlego w zabraniu KILKU 60-70cm szczupakow w ciagu calego sezonu, biorac pod uwage, ze na tym samym jeziorze sieciami lowia rybacy 😂 Jest duze prawdopodobienstwo, ze jezeli kupie sobie rybe w sklepie nieopodal to bedzie wlasnie pochodzic z tej samej wody 😂 Ponadto, ryby lowione na spinning dosc czesto sa bardzo pokaleczone. Mam wypuscic wymiarowa rybe, z ktorej ciurkiem leci krew, albo ma hak w oku? Mysle, ze duzo bardziej humanitarne i moralne jest taka rybe od razu zabic i zabrac..

[@barsliw]

Wędkarstwo nie jest i nigdy nie było moralne. To hobby i tyle. Jeśli chce łapać ryby to muszę je też wypuszczać, bo wreszcie zostanie pusta woda. To jest logiczne.

[@radosawcelmer3164]

W łowieniu drapieżników w naszym kraju nie ma czegoś takiego jak umiar bo drapieżne ryby są w deficycie ☝️

[@krzysiek.w.]

@@radosawcelmer3164 Tak jak mowie, na jeziorach na ktorych lowie szczupakow jest duzo. Jak jeszcze 15 lat temu zdarzal sie moze jeden w sezonie tak w maju w tym roku zlowilem kilkadziesiat ;) wszystkie 70-90cm

[@barsliw]

@@krzysiek.w. I bardzo dobrze. Nic tylko się cieszyć.

[@radosawcelmer3164]

@@krzysiek.w.To tylko się Tobie tak wydaje że masz odpowiednią obsadę drapieżników w łowisku.Zdrowe łowisko powinno składać się z obsady 1:3 z pełną paletą każdego rocznika.Nie znam wody w Polsce które by trzymały takie parametry.

[@klusownik7663]

Ja lubie ryby smazone i niewypuszczam

[@maciekhoffman1385]

To muszkarze zaczynali c&r w pl, których notabene pominąłeś mówiąc o karpiarzach. Od UK się zaczęło lata 80-90'.

[@marianmarian768]

WITAM WSZYSTKICH 🖐️ Zgadzam się z Panem Panie Pawle 👍 ja wedkuje dla przyjemności i dla relaksu i ryby wypuszczam. Przygodę zacząłem z wedkarstwem od tego roku i 2 razy tylko zabrałem parę plotek do octu 😆. Spodobało mi się wędkarstwo i jak złowię coś fajniejszego to zdjęcie mi wystarczy na pamiątkę i do wody 👍. Ale oczywiście również nie mam nic do tego że ktoś zabiera zgodnie z regulaminem i tego nie oceniam negatywnie, w końcu opłaty ponosimy więc jak ktoś lubi rybkę zjeść to na zdrowie, ja bym nie miał ochoty cięgle skrobać itd. Pozdrowienia z kuj-pom🤜🤛🦈

[@rafalplotka9471]

Mniejsze wypuszczam niech rośnie zdrowo

[@daras-]

Panie Pawle, nie ma co dorabiać ideologii, mięsiarz to mięsiarz, bierze wszystko nawet jak się po tym posra. Ja nie głoduję, nie lubię sprzątać kuchni po czyszczeniu ryb, nie biorę, wypuszczam. Mam chęć na rybę to kupuję gotową do przyrządzenia.

[@Giorgiio69]

W rzekach powinni zabierać ryby, bo rzeki służą do spuszczania szamba, które później ląduje w bałtyku, w którym z kolei ludzie się kąpią i jedzą świeżą rybkę, która pływa w gównie :)

[@hondax98]

Jak złowię to zabieram

[@sawomirw3636]

no i żebyś się kiedys obsrał od tych ryb

[@Blaszka4287]

Wojny nie trzeba, tylko dobry temat i się sami wytłuczecie 😂😂😂

[@sajmon_v8_850]

lepiej zabrać niż mają zabić je ściekami a to wypuszczanie to jak postrzelić sarne i ją wypuscić (przeżyje albo nie)

[@Wojciech_Zielinski]

Krótko i treściwie "żeby złowić dużą rybę trzeba najpierw małą/średnią wypuścić" a po drugie jak ryba nie wróci do wody to już nikt jej nie złowi.

[@barsliw]

Sa dwiefundamentalne sprawy. Albo się jedzie po ryby albo na ryby. Jeśli ktoś z wędkowania robi sposób na pozyskiwanie mięsa to jest to krótkowzroczność. Jeśli ktoś wędkuje dla samego hobby to chce to hobby jak najdłużej uprawiać. Czyli wypuszcza ryby żeby móc je łapać. Druga rzecz to zabieranie zgodnie z regulaminem. Niestety regulaminy są idiotyczne i powinny być zaostrzone. Odnoszę się oczywiście do ryb drapieżnych. Bialoryb to zupełnie inna bajka.

[@Szczepan-uo2rv]

W punkt

[@wojtekwcislo]

Sam łowiłem, teraz wędkarstwo wygląda dla mnie średnio. Dla własnej przyjemności kaleczymy, męczymy ryby i wypuszczamy. Nie łowimy z głodu.

[@JozefZarzycki-e9x]

Tak wypuszczam jak nie wymiar albo licha

[@ktosiu2310]

ja jak chce zjesc rybe to zabiore ale trzymam sie regulaminu ale znam ogrom wedkarzy ktorzy beretuja wszystko bo to mieso, w wiekszosci sa to niestety osoby starszej daty wychowani w czasach PRL-u,z nokilowcow to raczej wedkarze mlodzi tj. do 45lat ktorzy juz lowia w innych mentalnie klimatach

[@veriaseaequias1813]

mamy tu pazernych miesiarzy i sadystów dobroczyńców. Jedyni nie mają umiaru i biedni głodują wiec muszą mieć pełną zamrażarkę, a drudzy myślą że ratują ryby/świat mimo, że dla frajdy ciągają je za gebę, a które w okresie późno jesiennym i tak padną z wycieńczenia.

[@sawomirw3636]

czyli Ty nie jesteś wędkarzem?

[@maciejspurka20]

Pomijając wszystko inne, to gorszym okresem jest środek lata i uapły, gdzie w bardzo ciepłej wodzie każdy ubytek łuski czy nawet śluzu może skończyć się grzybicą. Dla ryb grzybice są często śmiertelne.

[@RemembeRmePL]

Co z tego że ludzie wypuszczają ryby jak przychodzą sąsiedzi z zagranicy i trzepią każdą nie ma czy łowiska no kill czy nie no kill leci wszystko szkoda tylko nerwów na to kiedy człowiek patrzy jak z pobliskiej wody zabierane są np okazy okoni itd a no i byłem świadkiem jak nie tylko sąsiedzi to robią pozdro.

[@mateuszc6011]

Mięsiarze w szoku 😂

[@polak9535]

Tera nołkilowce w szoku😂

[@rafasowiak5751]

Debile w akcji...

[@graceqpl]

@@polak9535raczej w szoku są teraz ideologiczni fanatycy jednej i drugiej strony. Tak - można normalnie i bez spiny 😊