Wszechświat jest podobny do mózgu? Co mówią naukowcy? - AstroFaza

[@dawidwidera1819]

Bardzo filozoficzny temat. Jeśli już to nasz mózg jest na wzór kosmosu, a nie kosmos na wzór mózgu. Ale wszechświat raczej nie myśli - antropomorfizujemy sobie to co widzimy, bo moim zdaniem nie różni się to od tego tak jak gałęzie drzewa przypominają kapilary czy uproszczoną strukturę płuc. Czy świat obserwuje siebie? Oczywiście. Robi to nami. Nam się wydaje, że jesteśmy oddzieleni od wszechświata skafandrem skóry - jakbyśmy my byli tu, a wszechświat jest gdzieś tam. A przecież jesteśmy zrobieni ze wszechswiata. Wszechświat jest w nas, a my jesteśmy we wszechświecie. Metafizycznie jesteśmy aparaturą przez którą wszechświat obserwuje sam siebie i jest zachwycony sam sobą patrząc w gwiezdne niebo - parafrazując Alana Wattsa. Kolejną ciekawą koncepcją jest teoria obalonego drzewa - czy jeśli drzewo przewraca się w lesie, ale nikt tego nie widział, ani nikt nie słyszał, to czy to się stało - jednym słowem czy rzeczywistość w ogóle może istnieć, jeśli nie ma jej kto doświadczyć. Jeśli wszechświat istniałby bez czegokolwiek co mogłoby go doznać, odkryć, poznać to czy by istniał? My - ludzie jesteśmy niezbędni by cały ten świat istniał, to my - poprzez to że możemy go doświadczyć nadajemy mu sensu.

[@ceba099]

Jak wszedłeś w tematy filozoficzne to dodam od siebie że świadomość jest energią, jesteśmy przytwierdzeni do zlepka atomów które poprzez reakcje chemiczne nauczyły się przekazywać energię dalej, ot taka zabawa w nieskończoność. Człowiek to tylko gliniane naczynie.

[@szogun-iy9qz]

Teoria obalonego drzewa - według mnie możemy być czymś w rodzaju robaków, a istoty które są w stanie rozumieć wszechświat są od nas setki tysięcy razy bardziej rozwinięte i inteligentne, moglibyśmy nazwać ich bogami. Być może człowiek jest czymś podobnym, ale w początkowym stadium rozwoju.

[@jezue]

Ciekawie ma się do tego zdolność ludzkiego mózgu, pod wpływem niektórych substancji chemicznych do odczuwania "jedności z całym wszechswiatem" opisywanym jako uczucie wszechwiedzy, jako coś co ciężko opisać, ale tworzy nam to interesującą analogie

[@baswymiatacz]

To że wszechświat przypomina połączoną sieć w sumie jest czymś oczywistym. Po prostu tak wygląda podstawowa organizacja złożonych struktur mniejsze obiekty łaczą się tworząc jakiś łańcuch przczynowo skutowy. Właściwe wszystko co nas otacza możemy przyrównać właśnie do takiej struktury myśli - bo to właściwie jest podstawą wszechświata. bo włąśnie na tej strukturze jesteśmy w stanie organizowac infromacje dochodzac do przyczyn i skutków. Za dużo filozofi z tym przyrównywaniem umysłu do kosmosu , w sumie to nic ciekawego nie da sie z tego wysnuć tylko jakieś takie dziwne wnioski prowadzace do nikąd. Temat fajny ale jako scifi, troche głowa od tego boli ale w negatywnym sensie bo to po prostu jakas fantazja wysnuta z interpretacji obrazków.

[@noyprocs]

Doskonały odcinek dla osób których trawi wątpliwość co do sensu istnienia. Brawo, bardzo mi się spodobał!

[@dzielnypixiarz]

No nie? Aż się nasuwa "Bóg" jako odpowiedź😅 Ale jeśli wszechświat lub wieloświat był istotą, pewnie by go okrzyknięto Bogiem właśnie... Tylko czy to on nas stworzył, czy to my tworzymy jego?

[@zangarous]

zdefinuj pojęcie "sensu"

[@noyprocs]

@@zangarous powód i cel

[@KajetanSadecki]

Myślałem nad tym dłuższy czas. Bardzo dziękuję za ten odcinek

[@kazoorb8602]

Skoro nasz mózg wygląda jak wszechświat to kto wie. Wszechświat to taki "duży człowiek". Rośnie (rozszerza się) i umiera. To są takie niesamowite tematy, że można leżeć pod rozgwieżdżonym niebem i tak godzinami rozmyślać.

[@atineb]

Dobra muza się kłania widzę- Jefferson Airplane -Surrealistic pillow- white rabbit. Szacun

[@Bigos_Na_Winie]

"Świat jest to szaleństwo pewnego Supermózgu, co się na własnym tle wściekł w sposób bezkresny." Stanisław Lem, Cyberiada

[@LucasBless]

,,Dopóki nie uczynisz nieświadomego świadomym, będzie ono kierowało Twoim życiem, a Ty będziesz nazywał to przeznaczeniem". Postaraj się to zrozumieć, nie ma za co.

[@najdzel99]

smacznej KAWUSI życzę każdej osobie, która to czyta ;)

[@Arachnid456]

Myślę że to jak z teorią symulacji. Za bardzo dopatrujemy się podobieństw do tego co już znamy.

[@boncboncki89]

Niesamowicie intrygująca koncepcja

[@jakubk.3279]

Problem polega na czasie. Przyłóżmy wiek wszechświata do wieku człowieka i zastanówmy się jaki wycinek w tym ma czas naszych obserwacji. Czy obserwując człowieka przez nanosekundę jesteśmy w stanie zauważyć objawy jego inteligencji? Eksperyment mający potwierdzić lub obalić tą teorię wymaga obserwacji w skali milionów lat, a nie pojedynczego wieku.

[@KarlosBoss-xb9dl]

Czyli dobrze rozumiem, że to jest teoria naukowa która zakłada że istnieje jakiś inteligentny Bóg? I że żyjemy w jego umyśle? W sumie to nawet zabawne że na początku Biblii napisano, że Bóg stworzył ludzi na swoje podobieństwo.

[@sereg4966]

Bardzo mi się te hipotezy kojarzą z naukami w buddyzmie. O ile je dobrze rozumiem, oczywiście. Szczególnie to, że nasze doświadczenia są iluzją. Szkoda, że nie dowiemy się najprawdopodobniej nigdy, czy Wszechświat jest jak myślący mózg, ale badać i zastanawiać się nad tym też jest fajnie. :)

[@LelekKozodoj69]

Ja miałem takie spostrzeżenia trzydzieści lat temu, ale wtedy byłem tylko studentem z bujną wyobraźnią więc nikt tego nie brał na poważnie. Nigdzie nie jest napisane że inteligencja może istnieć jedynie w oparciu o oddziaływania elektromagnetyczne. Oddziaływania grawitacyjne są bardzo podobne do kulombowskich więc dlaczego struktury podobne do mózgu nie miałyby powstać o te oddziaływania. Bardziej egzotyczna byłaby struktura oparta o oddziaływania jądrowe (gwiazda neutronowa) ale z powodu tej egzotyki moglibyśmy nie dostrzec analogii. Poza tym sieć neuronowa wykazuje strukturalne działanie dopiero wtedy gdy otrzymuje bodźce z zewnątrz. W przeciwnym razie jest tylko zlepkiem neuronów o przypadkowych sygnałach. Z tego powodu możemy nie dostrzegać logicznego działania gwiazdy neutronowej jako sieci neuronowej. Raz - z powodu innej charakterystyki oddziaływań jądrowych nie dostrzegamy neuronowej charakterystyki. Dwa - z powodu słabości bodźców z zewnątrz (elektromagnetyczne, grawitacyjne) w porównaniu do oddziaływań jądrowych nie następuje proces uczenia. Wracając do grawitacji, wszechświat może być czymś w rodzaju mózgu. Ale czy myślącym lub nawet żywym to inna sprawa. Tego prędko się nie dowiemy. Z powodu innej skali czasowej. To tak jakbyśmy chcieli stwierdzić czy jakaś sieć neuronowa (lub inna nieznana struktura) wykazuje cechy logicznego działania lub chociażby życia na podstawie obserwacji trwającej krócej niż czas przejścia impulsu elektrycznego między dwoma neuronami. Być może wszechświat jest mózgiem który mie jest żywy, a dopiero się ożywia. W przyszłości nośnikami impulsów między neuronami (galaktykami) mogą być podróże kosmiczne. Można więc sobie wyobrazić różnice w skali czasowej między działaniem mózgu biologicznego, opartego o oddziaływania elektromagnetyczne, a kosmologicznego, opartego o oddziaływania grawitacyjne. To tak jak porównywać oddziaływania elektromagnetyczne i grawitacyjne. To kilkadziesiąt rzędów wielkości. Może być że jedna sekunda mózgu biologicznego to miliony lat mózgu kosmologicznego.

[@koprolity]

Kosmos myślał, że się tego nie nie domyślimy.

[@kanapkuba4072]

XD

[@Widsith83]

Kosmos oczekuję że się tego domyślimy.

[@kooboos89]

​@@Widsith83oczekuje, bez ę

[@raptorxmv]

Skoro już myślimy i jesteśmy jego częścią to już myśli ;)

[@all7930]

.

[@panmielonka6673]

Kosmos nie myśli. Kosmos wie.

[@JesuzChytrus]

Jak Chuck Norris.

[@jeronims3079]

Myślę więc wiem

[@jeronims3079]

Wiem bo myślę

[@luklok7098]

Tak się zastanawiam... jeśli byłby samo organizujący się wszechświat w bardziej skomplikowane struktury kształtem przypominające w skali giga makro połączenia nerwowe w mózgu, Może stworzyć każdą możliwą kombinację korzystając z czasu przestrzeni energii tworząc materie. Jeśli ta struktura umiała by myśleć. To czy każda myśl tego wszechświata mogła by być zmaterializowana?

[@BrewolBwl]

Wszechświat to my, może nie mózgiem, ale jesteśmy jednym, jednorodnym, nieskończonym bytem, który tworzy różne organizmy żywe, po to aby dowiedzieć się czym jest i po co jest, dlatego ludzie również tak myślą, bo jesteśmy rozgałęzieniami myśli tego bytu, a jego cel to poznanie samego siebie, dziękuję rozszyfrowałem to dawno.... tylko nie mam dowodów, znajdźcie sami ❤

[@bartoszsternal9067]

Nawet jeśli to tylko korelacja, to warto ją zbadać bo korelacje zazwyczaj są takimi z jakiejś przyczyny. A więc lepiej zrozumiemy i mózg, i kosmos.

[@noyprocs]

3:45 pytasz, gdzie są obserwacje? Wszechświat oceniamy na 13,8 mld lat i przeżył podobno 60-80% swojego życia. W takim razie czegoś się pewnie nauczył. Ale nie wydaje Ci się że kilkanaście, no powiedzmy, 50 lat, naszej intensywnej jego obserwacji dałoby nam jakieś wyniki, zważywszy na jego wiek, i w związku z tym powolnością zmian. Człowiek żyje ok 80 lat. Całe życie się uczy...I teraz zaobserwujmy zmiany zachowań tego człowieka, a wynikające z tej nauki, w ciągu, powiedzmy 2-3 sekund...to zaniżona skala w stosunku do wszechświata, ale dobra...Czy jesteśmy w stanie zauważyć zmiany w zachowaniu 80 letniego staruszka w stosunku do jego młodości, w ciągu tych 2 sekund? A dodatkowo nie wiemy jak ten staruszek wyglądał w wieku 2 miesięcy...ba! Nawet w wieku 40 lat. Wiemy jak wyglądał w wieku 80 lat i 2 sekundy, i wiemy jak wyglądał w wieku 80 lat i 5 sekund. I wyciągamy z tego wnioski, budujemy teorie...Czy da się to rzetelnie zrobić? Oczywiście, że nie! Wniosek : żadnej, nawet najabsurdalniejszej hipotezy nie można ani przyjąć, ani odrzucić...

[@borek999]

Oczywiście że można odrzucić absurdalne hipotezy bo je najłatwiej obalić, chociaż przewaznie same siebie obalają . Podobo przeżyl 70% swojego życia?. Skąd takie informacje , bo z tego co astronomia mówi to będzie istnieć jeszcze bardzo dlugo .

[@lysy-zn2gg]

60-80% lat?? Jak już to jakieś 0.000001%

[@noyprocs]

@@borek999 są teorie do których skłania się większość kosmologów, że większość, bo ok 95 % gwiazd, które mogły powstać, już powstały. Więc teraz raczej przeważać będzie umieranie gwiazd, a co za tym idzie wszechświata. Nie jestem fachowcem, więc nie mogę takich twierdzeń podważać. Mogę jedynie mieć wątpliwości. Polecam video na ten temat na kanale Smartsgam.

[@mikoajpiotrowski3772]

To jest czysta prawda jesteśmy jednością wszechświatem wszystki i niczym od narodzin człowieka ta wiedza była czymś oczywistym np. Buddyzmie ja wiedziałem to od urodzenia bo jestem starą przebudzoną duszą (ha ha dla niedowiarków) i poprzez medytację o tym opowiada każdy kto zajrzał w głąb siebie...jesteśmy Bogiem (wszechświatem) który przeżywa każdy rodzaj scenariusza jaki tylko może się wydarzyć a mamy na tą chwilę wiemy że ma on na to całą wieczność ... żeby istniał wszechświat musi istnieć też obserwator przy okazji teoria kwantowa która opisuję zmianę cząsteczki (chyba był to foton) obserwowanej chodzi mi o teorie 2 szczelin więc jeżeli nasze myśli są kwantowe to mamy całkowitą kontrolę nad swoim myślami i możemy wpływać na rzeczywistość ... wszystkie nauki i religiie to jednoś nierozerwalna połączene w kole 0 lub znaku nieskończoności ale żaden naukowiec ani Kapłan który nie szuka najpierw w sobie np. po przez medytację nie zrozumie tego ... wszechświat żyję a my jesteśmy jego malutką częścią która przeżywa jego "sen" drgającą w różnych częstotliwościach 💚Niko22🍄

[@LucasBless]

no w końcu ktoś to wytłumaczył :D

[@erykartman3016]

Jak medytujesz?

[@mikoajpiotrowski3772]

@@erykartman3016 najważniejsze to nauczyć się odpowiednio oddychać a medytację możesz uprawiać gdzie i jak chcesz najlepiej oczywiście na siedząco lub na leżącą to kwestia też uważności czyli nauczeniu się bycia obecnym tu i teraz

[@ziomekzmiasta9292]

​@@mikoajpiotrowski3772 reinkarnacja to kłamstwo wymyślone tylko i wyłącznie w celu usprawiedliwienia opresyjnego systemu kastowego w Indiach

[@LucasBless]

@@erykartman3016 ja polecam codziennie rano, czy to przed pracą bądź szkołą, 15-20 minut przeznaczyć na medytacje skupiając się na oddechu i być na tyle uważnym, gdy myślami odpłyniemy, z powrotem skierować uwagę na oddech

[@prestissimoLIVE]

A ja pójdę jeszcze dalej bo z moich obserwacji i rozmyślań rozważań w tym temacie wynika że każda skomplikowana struktura posiada jakiś rodzaj świadomości może nawet inteligencji w zależności od tego jak bardzo jest ta struktura skomplikowana No bo Mózg jest też strukturą skomplikowaną bardzo skomplikowaną więc w naturze są pierwiastki związki chemiczne całe materialne skupiska które są bardzo skomplikowane i one właśnie mogą mieć jakiś rodzaj odrębnej świadomości odrębnej inteligencji co się może przejawiać w tym że ewolucja poszła w stronę manifestacji siebie samej w postaci właśnie żywych istot które w większym Czy w mniejszym stopniu mają świadomość temat długi trudny do wyjaśnienia w jednym komentarzu ale to tak ja to tak właśnie postrzegam że po prostu materia sama się organizuje w coraz bardziej skomplikowane struktury żeby właśnie mieć większą świadomość i większą inteligencję ale tu chodzi o bardziej świadomość niż inteligencję albo jedno i drugie.

[@jeronims3079]

Bez swiadomosci nie ma Nic. Jestesmy fraktalami swiadomosci Stworcy

[@JesuzChytrus]

Zacny odcinek Milordzie. 😎

[@tommacpl]

Brawo za odcinek brawo

[@piotrczyz6304]

Dlaczego zakładamy, że świadomość jest czy może być cechą wszechświata a nie odwrotnie, skoro to wszechświat się pojawia w świadomości? Identycznie zresztą z człowiekiem. Bardziej jestem świadomością niż tym, co się w niej pojawia wraz z moim ciałem , moimi myślami, wrażeniami, percepcjami.

[@walczykppzw]

Świadomość jest twórcą wszechświata

[@Yelonek92]

Jestem sceptyczny, ale otwarty na dalszy rozwój tematu

[@arkadiusztesch9311]

Pewnie się okaże, że te struktry wyglądają podobnie, bo to najbardziej efektywna struktura energetyczna, dlatego można ją spotkać w wielu miejscach.

[@andrzej4512]

W którymś spotkaniu pisałem coś podobnego. Rozwiązywałoby przy okazji to problem z "rorzszerzaniem się" Wszechświata. Młode stworzenia na Ziemi rosną i jakoś nie dopatrujemy się w nich "ciemnej energii i ciemnej materii". Jakie postrzeganie mają bakterie na rozwój powiedzmy człowieka czy innego organizmu, choćby wieloryba czy słonia? Dlaczego za tym my mielibyśmy widzieć i rozumieć rozwój Wszechświata? Bakteria na krowim ogonie może co najwyżej przypuszczać że jakieś bakterie mieszkają na rogach czy uszach aczkolwiek mógł ktoś krowie umyć i zdezynfekować łeb? Kosmiczną katastrofą może być wpędzenie krowy do rzeki albo odstawienie do rzeźni. To wszystko są jednak zdarzenia lokalne i to w skali jednej łąki, wioski czy powiatu bez najmniejszego wpływu na pobliską grupę wojewódzką galaktyk. Jestem w połowie, lecę dalej. :)

[@pawedunal1661]

Piotrze, a czy nie może być tak, że nie widzimy tych zmian wynikających z hipotetycznego uczenia się wszechświata, bo zwyczajnie za krótko istniejemy, czy to może być kwestia pespektywy czasowej? Ja się kiedyś zastanawiałem nad hipotezą wieloświata, że np. istnieją wszechświaty, w których nie może powstać życie, czyli np. istoty takie jak my, które by mogły postrzegać ten wszechświat i stawiać pytania o jego istnienie. Wydało mi się to dość absurdalne i smutne, pomyślałem w jakim sensie ten wszechświat miałby istnieć, skoro nikt nie jest go świadomy i go nie postrzega. Pomyślałem, że może w tym sensie, ponieważ my w tym wszechświecie jesteśmy w stanie pomyśleć o tamtym wszechświecie, więc może w tym sensie on istnieje. Ale potem pomyślałem, że wszechświat jako całość może być świadomy i postrzegać samego siebie, więc żadna możliwość się nie marnuje, puste, pozbawione życia wszechświaty też się nie marnują, bo jest świadomość. Tak sobie pofilozofowałem, i spodobała mi się ta koncepcja, że to świadomość sprawia, że coś istnieje i będzie istnieć. Cieszę się, że naukowcy mają takie przemyślenia, bo mniej się wstydzę mówić o własnych. Dzięki.

[@100of1000]

Siema, nagrasz kiedyś odcinek o grzybach, niekoniecznie o tych jadalnych? Mam na myśli te gatunki, które są niewidoczne gołym okiem. Niektóre są odporne na promieniowanie słoneczne. Podobno od bakterii i właśnie grzybów(!) zaczęło się życie na Ziemi.

[@szogun-iy9qz]

Istnieją też grzyby, które pomagają zrozumieć głębię wszechświata😉

[@S.T.R.I.E.L.O.K.]

​@@szogun-iy9qzi co, pochwalasz to? Czy może sam chcesz się pochwalić, że zjadłeś ten syf? (:

[@XP23XP]

Wszechświat daje możliwości każdemu. Ten na kanapie może napiszę świetna powieść s)f fantazję i będzie to bestseller - mam nadzieję

[@blewaska]

No na przykład ewolucja życia na naszej planecie jest efektem nauki wszechświata

[@piotradamczyk9623]

Dobry argument

[@KS-xx5xq]

Raczej warunkow panujacych u nas, bo mamy tlen wegiel i wodor a te maja okreslone wlasciwosci fizyczne a nie wiemy, czy fizyka gdzie indziej nie jest inna (podobno kiedys byla inna niz teraz, w Nauce Swiata Dysku cos bylo o tem).

[@mateuszjerzykowski8596]

Takiej fazy się nie spodziewałem.

[@mariuszkemp349]

Mega odcinek

[@dzielnypixiarz]

Czy wszechświat może być żywy w którejś definicji lub może być składową (niczym atom) w skali wieloswiatu _chociażby jako organizm jednokomorowy_ to istnieje jeszcze samo *życie* ktore nie do końca rozumiemy. Jest to zbiór atomów i substancji które według konkretnego kodu są w stanie wpływać wzajemnie na siebie. Po co? Według mnie bez konkretnego powodu. Pierwszy układ który nazwalibyśmy "życiem" był jednokomórkowcem, na tyle (oczywiście przypadkowo) złożonym, że posiadł (czysto loteriowo) 2 lub 3 cechy, które pozwoliły mu: przetrwać, powielać się i zmieniać. Jeśli więc gwiazda, układ gwiezdny, galaktyka lub (bo czemu nie?) cały wszechświat są atomem lub kwarkiem... to najprawdopodobniej są atomem (lub kwarkiem atomu) kamienia, kurzu lub innego martwego odpadu, miedzy którymi może być pierwszy jednokomórkowiec w skali wielokwiata, hiperświata, czy dowolnej innej skali której nie możemy sobie wyobrazić, a już na pewno nie zaobserwować. Ale, mój drogi Łysy, czy możemy oczekiwać po takim wielo-(lub hiper, czy tetra)-świecie by uczył się jak ludzie lub bakterie czy te nasze "14 miliardów lat" może być najmniejszą podzielną jednostką czasu, gdzie praktycznie nic się nie wydarzyło?

[@dzielnypixiarz]

Wybaczcie, lekko zapomniałem na początku o interpretacji, więc ciężko się czyta (Tak, gdy wróciłem z toalety, nagle znalazłem czas na przecinki i polskie znaki😅)

[@edaskiba]

Dla mnie ma to sens, pamietajmy, że widzimy tylko obserwowalny wszechświat i to w sposób w który jesteśmy w stanie go obserwować. Uważam, że jesteśmy jak ślimak, brak nam być może kilku zmysłów aby zrozumieć, pojąć całokształt. Może to co widzimy jest częścią większego organizmu, a co jeśli przyjąć że nie jest on jedyny?

[@hansolo2797]

A połączcie to jeszcze z teorią jednego elektronu. Jedna, mega zapracowana cząstka, która łączy wszystko.

[@lcmav1104]

myśli sobie że jesteśmy nieźle poyebani

[@mklabisz]

Kiedyś dawno temu usłyszałem takie stwierdzenie nie wiem nawe gdzie ale ja zapamiętałem. może my jesteśmy sposobem wszechświata na poznawanie samego siebie

[@jeronims3079]

Tak, Bóg. Stworca poznaje samego siebie przez nas. Kazdy jest czastka Zrodla, Stworcy, Boga lub jak ktos woli wszechswiata

[@iverniasty]

amen 🙏🏻🙏🏻🙏🏻

[@sylwesterwilk4342]

Mysle ze ewolucja zycia jest dobrym przykladem uczenia sie wszechswiata. Od najprostszych form i prymitywnych pojedynczych komorek przez rozwoj ich funkcji oraz sposobu trwania w przestrzeni o roznych wlasciwosciach po coraz to bardziej zlozone organizmy wykorzystujace wlasciwosci tych pierwszych ktore to same zaczynaja sie organizowac w wieksze skupiska tworzac cos na ksztalt rozproszonych organizmow rywalizujacych o miejsce na planecie. Juz nie wspominajac o procesach zachodzacych w ich mozgach. Nie chce mi sie rozwijac mysli dalej bo moglbym bez konca koncentrowac sie na roznych pozornie drobnych pierdolach ktore w istocie są niesamowitymi tworami

[@XP23XP]

Dzięki 0:15 🤨🥸

[@zickoxgamesaxr3828]

Poprostu wszechświat uznał że taka struktura będzie najbardziej optymalna i dlatego wszędzie widzimy takie sieci jak w naszym mózgu

[@dzielnypixiarz]

Fakt, że tek kanał ma tak dużą liczbę odbiorców jest niesamowity, jednak ledwo minęło kilka godzin od publikacji, a już jest tak wiele komentarzy, że bardzo ciężko _(poza Koprolitym, który jest robotem zaprogramowanym by komentować wszystko)_ zostać zauważonym i włączyć się w jakąś angażującą rozmowę... Trochę jakby mamrotać coś pod nosem w samym centrum miasta - usłyszeć może każdy, ale nikt nie włączy się w rozmowę 😓

[@ryszardsojka2137]

Taaaaa😂 a Dragan słucha i robi wielkie oczy.

[@FilmyWyobraźniGrzegorzŚwierk]

A co jeśli to jest właśnie "bóg"

[@johny2471]

Nawet jeśli, to wciąż pozostaje pytanie skąd się wziął, dlaczego w ogóle istnieje cokolwiek, kiedy i z jakiego powodu się zaczęło. To pytania wynikające z ludzkiej natury. Nasze życie ma początek i koniec. Może nie mieć wyraźnego celu, ale na ziemskim/ludzkim poziomie potrafimy stwierdzić skąd się wzięło.

[@januszglowacki3388]

Korelacja skali we wszechświecie - od atomu do struktury kosmosu Wszechświat to nieskończona mozaika struktur o różnorodnych skalach. Od najmniejszych elementów materii - atomów - po gigantyczne supergromady galaktyk, możemy dostrzec zadziwiające podobieństwa w organizacji i zależnościach między tymi systemami. Korelacja skali, która ujawnia się w tych porównaniach, zdaje się sugerować istnienie uniwersalnych zasad porządku w naszym kosmosie. Atomy i układ słoneczny - zbieżność struktur Atom, podstawowa jednostka budowy materii, przypomina w swojej strukturze model układu słonecznego. Elektrony, orbitujące wokół jądra atomowego, wykazują ruch, który na makroskalę znajduje analogię w ruchach planet wokół Słońca. Wspólnym mianownikiem tych układów jest równowaga sił - elektromagnetycznych w atomie i grawitacyjnych w układzie planetarnym. Obie te struktury są zdominowane przez centralne „ciało” (jądro atomowe lub gwiazdę), wokół którego mniejsze elementy pozostają w dynamicznej równowadze. Choć różnią się o wiele rzędów wielkości, podobieństwo w organizacji wskazuje, że prawa fizyki, takie jak ruch orbitalny czy wzajemne oddziaływania, mogą działać uniwersalnie w różnych skalach. Galaktyki jako cząsteczki wszechświata Jeżeli spojrzymy na wszechświat przez pryzmat skali, układy gwiezdne - takie jak nasz Układ Słoneczny - można uznać za odpowiedniki atomów. W centrum każdego z tych „kosmicznych atomów” znajduje się gwiazda, pełniąca rolę „jądra”, wokół którego orbitują planety, podobnie jak elektrony krążą wokół jądra atomowego. Te układy gwiezdne łączą się w większe struktury - galaktyki - które przypominają cząsteczki, będące zbiorem atomów powiązanych siłami wiążącymi. Galaktyki, podobnie jak cząsteczki, nie są izolowane - oddziałują ze sobą grawitacyjnie, tworząc większe układy, takie jak gromady galaktyk. Ich dynamika, łączenie się i formowanie złożonych struktur przypomina sposób, w jaki cząsteczki budują bardziej złożone formy materii w skali molekularnej. Gromady galaktyk i ich podobieństwo do cząsteczek Włókna kosmiczne, które są największymi obserwowanymi strukturami wszechświata, przypominają molekuły. Galaktyki i gromady galaktyk są w nich „powiązane” niewidzialnymi nićmi ciemnej materii i energii. W ten sposób włókna przypominają układ atomów w cząsteczkach, gdzie siły wiązań chemicznych utrzymują porządek. Naukowcy zauważyli, że te struktury formują sieć, w której materia układa się w węzły i nitki, przypominające geometryczne konfiguracje na poziomie molekularnym. Wszechświat jako gigantyczny mózg Jeśli spojrzymy na największą skalę, układ włókien kosmicznych zdumiewająco przypomina sieci neuronowe w ludzkim mózgu. Węzły materii, czyli gromady galaktyk, łączą się w sieć za pomocą ciemnej materii, podobnie jak neurony łączą się synapsami w mózgu. Symulacje komputerowe pokazują, że topologia kosmicznej sieci i mózgowej struktury neuronów wykazuje podobieństwa w organizacji i przepływie informacji. Wszechświat, w pewnym sensie, może być postrzegany jako „myślący” organizm, którego skala czasowa i przestrzenna dalece przekracza nasze wyobrażenia. Refleksja nad uniwersalnymi zasadami Korelacja skali sugeruje, że wszechświat podlega zasadom, które powtarzają się w różnych wymiarach. Zasady dynamiki, grawitacji, elektromagnetyzmu i prawdopodobnie innych, jeszcze nieodkrytych sił, rządzą zarówno światem mikro-, jak i makroskopowym. Możliwe, że odkrycie głębszych połączeń między tymi skalami pozwoli nam lepiej zrozumieć, jak wszechświat funkcjonuje jako całość. Wszechświat, podobnie jak struktury biologiczne, zdaje się być zoptymalizowany pod kątem organizacji i efektywności, niezależnie od skali. Może to wskazywać na istnienie jednego, fundamentalnego wzorca, który determinuje wszystko - od atomów w naszym ciele po największe struktury kosmiczne. Taka perspektywa, choć fascynująca, pozostawia więcej pytań niż odpowiedzi, zachęcając nas do dalszego zgłębiania tajemnic wszechświata.

[@grzegorzturkiewicz9614]

To że kosmos myśli to ja już dość dawno tak rozkmnijałem a tu widać nie byłem pierwszy hehe

[@jeronims3079]

Jako na gorze tak i na dole, stad podobienstwo a ludzie nadal nie wierza w Stworce

[@darekmaver]

3:40 wszechświat nauczył się tworzyć życie. Ty jesteś jego dzieckiem.

[@canalminus-]

Coś w tym jest

[@dariuszrozycki9194]

idea piękna i fascynująca ale jest tu pewien problem.. Chodzi mi tu o prędkość przesyłu informacji.Nawet jeżeli nośnikiem jest światło to wymiana sygnałów między tak gigantycznymi strukturami mogłaby odbyć się w najlepszym przypadku kilkukrotnie a istnieją takie rejony między którymi nie nastąpi to nigdy.

[@dawidtwardy5037]

Nie tyle co mózg ale jak powiedziałeś system ewoluujący i adaptujący się samoistnie

[@dawidtwardy5037]

@tylkoPolska-d1v o co ci chodzi co ja niby wiem. Człowieku jakbym znał tajemnice wszechświata to bym dostał Nobla. To co tu piszemy to są nasze hipotetyczne rozważania. Ja uważam że wszechświat jakby mógł być żywy to nie tyle co mózgiem ale właśnie jakimś systemem który się samoistnie organizuję i adaptuje zrozumiano. a ziarenko piasku to wiesz gdzie tego jest pełno.

[@dawidtwardy5037]

@@tylkoPolska-d1v rozumiesz co ci napisałem wyżej. Rozumiesz co to znaczy hipotetyczne rozważania. Bo jestem w szoku i nie wiem jak ci odpowiedzieć. Powiem ci tak wiem to że mało wiem.😊

To, że wszechświat jest żywą samoświadomością, to nie jest filozofia, tylko wniosek z obserwacji ... u jednych badaczy obserwacji świata zewnętrznego, u innych wewnętrznego, a u trzecich nie-badaczy to oczywista oczywistość od urodzenia, zanim jeszcze nauczyli się mówić i zaczęli stawiać pierwsze kroki. Ludzie, to nie szablonowe produkty seryjne (jeszcze). Jak wiemy z obserwacji i historii, różne "anomalie" w przyrodzie występują i co chwila to, co wydawało się niemożliwe i absurdalne, dziś jest oczywistym faktem. Coraz więcej naukowców śmiało takie tezy snuje dlatego właśnie, że niezależnie od czasów, wiedzy i miejsca, do takich wniosków dochodzą ludzie od zawsze na całym świecie, a dzisiejsze możliwości wymiany i porównywania informacji otwierają całkiem nowy rozdział w pojmowaniu wszechświata. A to, że czegoś jeszcze naukowo nie potrafimy uprościć i wytłumaczyć w formie przystępnej teorii, wcale nie neguje tego (przeciwnie, dla prawdziwego naukowca powinno być to prowokującym polem do badań i analiz).

ps. wszechświat jest fraktalny

[@Foton0154]

a co jakby to była dynamiczna symulacja? i to by pełniło funkcję "myślącego wszechświata" gdzie coś co przewidywali fizycy w równaniach za jakiś czas okazywało się prawdą potwierdzoną obserwacją?

[@CNWxONE]

Wszechświat stworzył nas, aby móc podziwiać samego siebie naszymi oczami. Można powiedzieć, że w pewnym sensie jesteśmy cząstką wszechświata, która zyskała świadomość

[@jeronims3079]

Blisko

[@niki3979]

5:54 "zasał fontanę" jest lepszym przykładem ...

[@domine88523]

Z tą siecią jaką tworzą galaktyki to jest jeden mały problem. Jak się przyjrzymy ewolucji w czasie, to okazuje się że ta struktura jest tylko tymczasowa i wraz z ekspansją wszechświata zaczyna się rozmywać. Chodzi mi o to, że ten wzór jest charakterystyczny tylko dla obecnej fazy ewolucji.

[@noyprocs]

Tak! dla obecnej fazy ewolucji. Ale innej nie znamy i nigdy nie poznamy! Nie wiemy jaka była poprzednia, ani jaka będzie następna! Nie wiemy nawet i nigdy nie będziemy wiedzieć czy w ogóle były lub będą inne fazy...Może aktualna faza rozwoju wszechświata jest stała i istniała od zawsze i będzie na zawsze... Co będzie za 100 mld, za bilion lat...co było 100 mld , bilion lat temu.... Wg Ciebie tymczasowa, bo jest ekspansja...od kiedy to wiemy? Od 50 lat? A może ekspansja potrwa jeszcze tylko do jutra i się nagle skończy...tego nie wiemy...Może była od zawsze i się nie skończy...

[@mateuszgalaktig8244]

a co myślicie o tym że nie da się zobaczyć świata bez umysłu wszystko co widzisz oczami i pamiętasz jest przetwarzane w twojej głowie i nie da się zobaczyć świata poza użyciem mózgu, więc cały wszechświat wszystko co dotąd widziałeś słyszałeś myślałeś pamiętałeś jest w twojej głowie więc w twojej głowie znajduje się cały wszechświat który znasz

[@jeronims3079]

Po naszym sposobie postrzegania mozna stwierdzic ze zyjemy w symualacji, pytanie tylko jakiego rodzaju

[@xKaczorSx]

Ja juz od dawna mam podobna rozkmine ze caly nasz wszechświat to moze tylko kropla potu albo krwi w jakims większym organizmie zyjacym w innej skali.. Choc nie wiem czy ma to sens 😅

[@Adikpan87]

ja tak od małego myślałem. Ale wszystkich przemyśleń nie spisałem.

[@Pasikoniszek]

1. Zdominować religię przez naukę, sprawić, że wiara jest dla boomerów. 2. Ogarnąć, że wszechświat jest myślący. 3. 🤡🤡🤡

[@metalsonn]

??? No ale to już nie jest wiara katolicka (bo zapewne tą masz na myśli), tylko jakaś odmiana panteizmu, masz tego świadomość?

[@Pasikoniszek]

@metalsonn No to co z tego? Bóg nie musi być katolicki, żeby faworyzować ludzi, którzy się trzymają zasad i nie niszczą tego świata swoimi zachciankami i nie, nie twierdzę, że każdy ateista taki jest.

[@ziomekzmiasta9292]

Jeszcze bardziej widać to w przypadku hipotezy symulacji, która de facto jest treścią religijną opowiadaną naukowym językiem (niemożliwe do udowodnienia istnienie wszechmogących istot które stworzyły wszechświat). Dobrze, że ktoś oprócz mnie to zauważył.

[@jerzydidkowski3243]

Do tej pory myślałem, że tylko ja się nad tym zastanawiam.

[@authentic1997]

Symulacja 🙂

[@DiceCube]

Kosmos nie jest żadnym wielkim umysłem, bo obecna wiedza wymaga, by neurony istniały w środowisku białkowym i cholesterolu. Kropka. Wszelkie tezy ponad to są fantastyką naukową.

[@jeronims3079]

Do czasu az stana się faktem, tak było z wieloma foliowymi czapeczkami

[@DiceCube]

@jeronims3079 Ja zwyczajnie nie rozumiem, jakie znaczenie ma to, kto wymyśla daną teorię z pogranicza fantastyki naukowej. Dla przykładu, ktoś do zdania "Przed wielkim wybuchem istniał inny wszechświat, który się zapadł, a z tej zapadliny, pierwotnej osobliwości, powstał nasz wszechświat" doda "tak uważa taki i taki naukowiec", to to wciąż ma tyle samo sensu, co gdyby wypowiedziało tą opinię 10 letnie dziecko. Fantastyka naukowa jest spoko, serio, uwielbiam ją, ale akcentowanie danych fantasmagorii dopisując tam "tak myśli/powiedział/napisał naukowiec" nie ma absolutnie żadnego sensu. Mają jedynie nadać danym fantazjom realności przez autorytet naukowy, który w tych przypadkach nie ma znaczenia. Są rzeczy, które są poza możliwościami pojęcia nauki. Ba, będą zawsze. Przykład? A proszę. Skoro przestrzeń, zasady fizyczne, chemia, oddziaływania, materia, energia i czas powstały w momencie wielkiego wybuchu to znaczy, że LOGICZNA, RACJONALNA próba pojęcia "chwili przed"(cudzysłów, bo nie było "chwili" w nicości bez czasu...) zawsze i wszędzie spali na panewce. Nie ma logiki w niczym. Nie ma A rodzi B. Nie ma czasu, nie ma konsekwencji działań, nie ma ewolucji, nie ma dewolucji. Nie ma nic. Zero. Null. I tu schodzimy na grząski temat, na ile rozsądni są ateiści, czy wierzący w "teorie" naukowców fantastycy, którzy uważają, że coś powstało z niczego, albo że galaktyki to synapsy, albo że była panspermia, co oczywiście ignoruje rachunek prawdopodobieństwa, który jasno pokazuje, iż samoistna biogeneza jest nawet MNIEJ prawdopodobna, niż samoistne powstanie wszechświata z niczego. Tak samo absurdem jest to, co Hawking mówił (w pokorze, on był naprawdę spoko i go szanuje, mimo niezgodności z jego poglądami) i co mówi wielu "racjonalistów" że to niby nie tak, że było nic, bo wisz, rozumisz, fluktuacje kwantowe. Absurd. Niby kto i kiedy uznał, że kwanty NIE są częścią stworzenia? Przecież kwanty są zmierzalne, jak atomy, czy energia. Są. Istnieją. Więc ABSURDEM jest zakładać, że kwant może istnieć w absolutnie niczym i jego fluktuacje mają zrobić coś z niczego. W niczym nie ma nic. Nawet kwantów. A obecna nauka JEST FAKTYCZNIE ZDANIA i MA NA TO DOWODY, że świat miał początek i że się rozszerza. Ba, że czas jest relatywny i zależny od przestrzeni i grawitacji. A więc. Kwanty TEŻ powstały podczas wielkiego wybuchu. A najlepsze, że ci ludzie zazwyczaj mają te argumenty w ręce, ale nie chce im się ich łączyć, bo by się im świat zawalił. Dziwne, straszne i zabawne zarazem.

[@LukaszKociszewski]

Wszechświat obserwuje sam siebie poprzez ludzi

[@olaola2861]

To co siedzi w naszych mózgach? 😱 🙃

[@Ester-z2o]

@@olaola2861 Władca Kosmosu. Bóg. Źrenica oka to czarna dziura , a masz mózg mieści pierwiastek Boga Tzw. Iskra Boga. Jesteśmy stworzeni na Jego obraz.

[@olaola2861]

@Ester-z2o kolejny kosmita, no może trochę bardziej władny 😉. Podobieństwo... jeśli działa to nie ruszaj 😇.

[@Ester-z2o]

@@olaola2861 😂👍

[@riddick9547]

No cóż...dogadajmy się, odrzekł Wszechświat w naszej wyobraźni.

[@Scorp1oNPL]

Oczywiście że wszechświat jest świadomy a my jesteśmy jego częścią

[@XP23XP]

"Czy kosmos myśli"? A jak myślisz...?

[@xx-th7mf]

jak posłucha się ludzi, którzy zażywali psych*deliki lub tzw. "oświeconych" (którzy osiągnęli to, dzięki głębokiej medytacji), to nie jest to nic odkrywczego...

[@elizapszczolkowska7695]

Uważam, że wszechświat ma świadomość, ale nie taką jaką mają ludzie. Gdyby ludzie mieli taką świadomość jak wszechświat, to nie byłoby wojen i nie byłoby złych ludzi. Ludzie dążą do samo destrukcji, wszechświat ciągle coś tworzy. Jest wiele teorii o zagładzie Ziemi, Słońce też się kiedyś spali, ale nikt nigdy nie stworzył żadnej hipotezy, a tym bardziej teorii o zagładzie wszechświata. Czy to nie jest zastanawiające?

[@KrT344]

@@elizapszczolkowska7695 Bzdury. Jest sporo hipotez dotyczących „zagłady wszechświata" np. Wielki Chłód (Big Freeze), Wielkie Rozdarcie (Big Rip), Wielki Kolaps (Big Crunch), Wielki Skok (Big Bounce), Zanik stałych fizycznych, Próżniowy Rozpad (Vacuum Decay), Śmierć Cieplna (Heat Death).

[@elizapszczolkowska7695]

@KrT344 To przepraszam w takim razie, zapędziłam się. I muszę wierzyć Ci na słowo, bo Internet jakoś te hipotezy przede mną ukrywa😁 Gdy wpisuję hasło hipotezy o zagładzie wszechświata, to pojawia mi się jeden artykuł o tym, przy czym nie mogę go otworzyć, bo strona albo zawiera błąd, albo została zmieniona. Przeszłam przez kilka kolejnych stron i o hipotezach zakłady wszechświata cicho sza. Pewnie gdybym wpisała konkretne hipotezy, które Ty wymieniłeś, to pewnie coś by mi pokazało. No ale to trochę nonsens, bo Internet powinien MI dostarczać wiedzy, a nie ja powinnam Internetowi mówić jakie istnieją konkretne hipotezy. Coś więc jednak może być na rzeczy. Albo Internet to słaby wynalazek🤣😜, albo te hipotezy nie są aż tak popularne, czy ważne. Wpisz sobie w Google " Wszechświat mógł nigdy nie mieć początku". Naukowcy, twierdzą, że wszechświat mógł takiego początku właśnie w ogóle nie mieć. A skoro nie miał początku, to może nie mieć też i końca 😉.

[@KS-xx5xq]

Jako kosmos z 13,8 mld lat stazem potwierdzam, ze kosmosy mysla.

[@rysrys5213]

Fajne 😊

[@panmigacz3121]

For the Overmind, Cerebrate 🎉

[@hanssborder6551]

A czy nasz umysł świadomy jest każdego, pojedynczego impulsu między neuronami?

[@mirosawbaran6534]

To nie korelacja tak oddawna myślałem. To nie jest kwestia przypadku a może jest. W takwielkim świecie muszą być jakies połączenia jak ciemna energia czy ciemna materia czego nie rozumiemy.

[@mateuszstolarz3496]

Super nowe intro

[@infernax80]

To stare intro xd

[@stefanzbakielitu4629]

Co to jest niemiecka fizyczka? Fizyka dla niemieckich przeczkolaków?

[@jupdake]

Twierdzenie, że wszechświat nie myśli to jest nieporozumienie.

[@paulab.391]

..może to, że Wszechświat jest dość uporządkowany , jest jego efektem..

[@szukrijew1]

Jak dla mnie, tutaj od razu pojawia się idea Boga, nie mitycznego bytu, a właśnie inteligentnego Wszechświata, czyli Wszechbytu.

[@bamseeyamraa]

Rozszerzanie się wszechświata rozwiązane. Ten organizm poprostu sobie rośnie....

[@ELIAN0612]

Miło wiedzieć że jednak nie zwariowałem.

[@emoksiadz]

Me too

[@vilniuk]

no nareszcie przestajecie być ateistami , to bardzo wredna sekta , a lepiej mówić wprost JEST BÓG

[@marcingradzki1022]

Widać że jak nie ma o czym robić badania z fizyki i astronomii to trzeba za czerpnąć z chemii , biologii i botaniki a wizje ( rozmyślania naukowe) same przychodzą.

[@damianmisiek1106]

🤔 hmm ...A może cząstki elementarne w naszych głowach to galaktyki...

[@foksiu911]

Trudno jest analizować wszechświat który już tam wygląda jest inny niż ten obraz co do nas doleciał z przed 100000 lat świetlnych albo lepiej 😂 bez sensu

[@olasek7972]

to właśnie zaleta że cofamy się kolosalnie w czasie

[@arturbem4531]

Kosmos. Rozkład układów kosmologicznyvh porównany do komórek nerwowych, do mózgu jest ciekawy i idąc tym tropem bardzo trafny. Moim zdaniem błąd myślowy powstał w następnym kroku. Wróćmy do mózgu istoty żywej. Czy mózg zarządza jak działa pojedyncza komórka - nie, ale odwortnie. Komórka tworzy nowe połączenia, tworzą się nowe obszary decyzyjne. Nie komórka a cały mózg zarządza ciałem i członkami. Jeśli teraz przenieść to na kosmologie, to kosmos jest mózgiem a układ wykonawczy jest ... poza.

[@foksiu911]

Amerykę odkryli że Nasz Matrix posiada AI.Dziwne by było jak by nie posiadał.

[@XP23XP]

Ja niestety nie napiszę tej powieści - bo korektorów Języka Polskiego miałbym na sumieniu😮😢

[@Point4Studio]

Wszechświat uczy się tworzyć życie przecież

[@jeronims3079]

Na poczatku byla Myśl

[@krzychu3445]

Ja tam widzę kontest 😅

[@undefine117]

Moim zdaniem wszechświat jest strukturą rekurencyjną - nieskończoną. Każdy jej fragment jest jakimś elementem czegoś większego. Tak my składamy się z atomów i cząsteczek, tak samo galaktyki i kosmos tworzą sieć neuronową jakiegoś organizmu, który żyje w jakimś innym wszechświecie. Dlatego mamy ograniczone pole widzenia do pewnej odległości kosmosu, a z drugiej strony nie możemy zobaczyć rzeczy mniejszych niż cząsteczki elementarne. A to wszystko są fragmenty kolejnych wszechświatów które są zawarte w sobie rekurencyjnie.

[@nacjo463]

jeśli myśli to nie jest zbyt inteligentny skoro powstało coś takiego jak my

[@jerzykrecioch4344]

Nie mysli lecz decyduje!!!

[@AdrianRupert-w8i]

Jest tak na bank A sny to co

[@szogun-iy9qz]

Być może w dalekiej przyszłości naukowcy odkryją, że istnieje coś takiego jak Bóg stwórca, a wszechświat jest organiczną "symulacją", albo umysłem Boga

[@JbcDisa-rt7od]

nwm co napisac bo jestem zajety wyobrazaniem sobie

[@pawekajzerek9551]

Jak grzybnia we startrekach?