Рет қаралды 115
Pokój był duszny, a powietrze w nim zdawało się ciężkie od napięcia. W środku znajdowały się dwie, może trzy osoby. Na stole leżał kawałek piersi z kurczaka - zwykły, jakby świeżo wyjęty z lodówki, ale coś w nim budziło we mnie niepokój. Może to ten delikatny blask, którego nie powinno tam być, a może przeczucie, które narastało w mojej świadomości, jakby coś złowrogiego wkrótce miało się wydarzyć.