Wonder Woman (2017) - Minirecenzja

[@TheRumunskoje1]

Lubię cię, ziom.

[@UncleMroowa]

Wzajem, ziom.

[@waffel9101]

ziooom

[@TheJoKeR7991]

Co do Wonder Woman mordującej niemieckich żołnierzy, to faktycznie zostało to uzasadnione przez kontekst sceny, ale warto też zwrócić uwagę na to, że większość tych żołnierzy prawdopodobnie nie zginęła. Jeżeli przyjrzymy się choreografii walki w tej scenie, to zobaczymy że żaden z żołnierzy nie został potraktowany mieczem, a jedynie znokautowany tarczą, a sama Diana używa miecza głównie do niszczenia broni palnej swoich oponentów.

[@Danio31b1991]

Dokładnie ,meczy mnie to absurdalnie czepianie się DC i szukanie na sile wszystkiego złego, już od Man of Steel .Niech fanboje Marvela zobaczą ile zginęło ludzi przez Tonego Starka w Age of Ultron.

[@thorgorchan9140]

I co się później z nimi stało ?

[@thorgorchan9140]

Acha :)

[@piotrdebek158]

miałem dokładnie takie same odczucia widząc to pierwszy raz, stąd trochę nie rozumiem zarzutów z rożnych stron odnośnie okrucieństwa Wondie

[@Torsan0]

E tam. Bicie niemca jest zawsze dobre niezależnie od epoki :V

[@PaulMuadDibUsul]

Wg mnie mogli olać motyw Aresa na końcu i zakończyć przesłaniem "Nie ma Aresa, ludzie bywają źli z natury". Fajnie by to postać WW rozwinęło.

[@geekkochanajmocniej6049]

O tak, o tym samym pomyślałam po obejrzeniu WW!

[@kirmarks02]

Aresa mogli dać ale po co go zabijać. Zwłaszcza ze w tym uniwersum żyją "bogowie" i w sumie Bóg.

[@geekkochanajmocniej6049]

Z tak słabo dobranym aktorem, to - jak dla mnie - mogli go zabić ;p Chociaż zdecydowanie wolę to, jak sytuacja z bogami wygląda w komiksach od Azarello.

[@PaulMuadDibUsul]

Geek Kocha Najmocniej Źle nie był dobrany jeśli patrzymy na "ludzką" formę. Fajny plot twist wyszedł. Ale te wąsy pod chełmem xD

[@kirmarks02]

jak jest u azarelo.

[@blueplumber6970]

Film po północy u Mroowy, mogę umierać :D

[@Loczex23]

Bardzo dobra recenzja, wyjątkowo miło się słuchało, zgadzam się ze wszystkimi aspektami, które przedstawiłeś, nawet na te same minusy zwróciliśmy uwagę :).

[@Necro02]

Recenzja na którą najbardziej czekałem.

[@Pecet0wiec]

Bardzo trafnie i celnie wypunktowałeś największe zalety i wady produkcji. A widok ciebie jako fana DC, który wreszcie dostał dobry film DCEU jest rozbrajająco szczery. ;)

[@piotrekgoyszny9259]

Jak dobrze że gdy nie mogę spać to Mroowa dodaje film :D

[@MroziuPL95]

Chciałbym tak rzadko mieć problemy ze snem :P

[@Amelanduil]

Luigi się przyczaja

[@punciasia7231]

jak ja czekałem na tę recenzję! Zgadzam się z twoją opinią, generalnie dobry materiał!

[@lukqa3970]

Kto oglądał finał Comics weekly do końca, to mógł się spodziewać tego filmu =D

[@Samu-oh4wk]

Tęskniłam za twoją twarzą

[@GrubyKotek]

Wujaszku kiedy następny film?

[@pawejan801]

no to teraz trzeba iść do kina ;/

[@mikoajszczepanski8216]

Warto czytać Wonder Woman Grega Rucki?

[@pankolankoiguess]

"Dajcie mu jakiś topór czy młot" popieram xD

[@Krzyhu-hx7zi]

walić Wonder Woman, cesarstwo niemieckie górom

[@DarkFenixPL]

W moim odczuciu film był dobry ale przeciągnięty. Sporo czasu zamiast wpatrywać się w ekran, spoglądałem na zegarek i liczyłem ile zostało do końca.

[@travler5984]

Myślałem, że się nie doczekam

[@dalek6632]

Straciłem 50 zł. założyłem się że kopłeś w kalendarz,ale fajny film.

[@dalek6632]

P.S Zrobisz recenzje Batman i Robin.

[@janwiecaw7011]

Miałem iść spać Ale usłyszałem powiadomienie i moje plany się zmieniły

[@nerdodragonnerdpl4167]

I Ares ostatecznie doczekał był wp*****l od KratosaXD

[@radosaworman7628]

Drogi Mroowo. Angielskie "Camp" nie tłumaczy się jako kicz?

[@sherlockowiec1693]

12:17 *Jeden film później "Justice League"

[@Dire7]

A myślałem że będzie wonder woman po latach.

[@Artysta1994]

będzie jakiś filmik o overwatchu ?

[@UncleMroowa]

Najpierw muszę się nauczyć w to jakiś sensownie grać, bo jak na razie wstyd pokazywać ludziom :D Ale jakby co, byliby jacyś zainteresowani?

[@mateuszosko2820]

Pewnie!

[@SleepingMalcolm]

Na pewno się ktoś znajdzie. Ja sam trochę pogrywam w OW

[@thepavlook3695]

O film.

[@Vakama266]

Dzięki Adam, miałem iść spać, jutro muszę wcześniej wstać, ale cóż. Przy okazji z tym wąsami chyba trochę spoiler nie sądzisz

[@UncleMroowa]

Jest ostrzeżenie w opisie .

[@Tmwf]

Generał Ludendorff był bardzo fajną postacią ale moim zdaniem ostatnia sekwencja walki z Wonder Woman troche go zniszczyła zamiast korzystania z jakiś magicznych mikstur mógł opracować realny plan na pokonanie diany co by świadczyło o tym że jest świetnym strategiem i szło w parze z realną wizją pierwszej wojny światowej

[@thorgorchan9140]

A to nie Trevor jest tutaj od początku prawdziwym bohaterem ? który dokonuje trudnych wyborów i odważnych czynów znając realia i konsekwencje i nie posiadając "mocy" ? :)

[@studiofilmoweczysciec3107]

Dla mnie największą wadą filmu jest fakt, że to Ares wybił wszystkich bogów a nie Kratos ;(

[@ori4368]

Dawaj BattleTaga. :)

[@habgelin9467]

Nareszcie coś ciekawego a nie jakieś Soniki !

[@sgcs]

sonic maraton plz

[@7sopel7]

Lubie twojego kolege wspomnianego na początku. Ale jednak wolę twój styl prowadzenia. Prosił bym o więcej!

[@michanadolle4789]

Ares rozczarowuje, ale i tak uważam go za poprawę po złoczyńcach z Batman v Superman i Suicide Squad. W przeciwieństwie do takiego Lexa Luthora, czy Enchantress posiada w miarę zrozumiałą motywację - uważa ludzi za żałosne, bezwartościowe istoty, które potrafią tylko niszczyć i zabijać. Bóg wojny chciał doprowadzić do zagłady ludzkości, aby ponownie mogły wrócić "czasy bogów", ale żeby potwierdzić swój punkt widzenia, wolał pozostać w ukryciu, dawać tylko wskazówki, tak aby ludzie sami się pozabijali. No i taki Ares, nawet w swojej finalnej formie, nie jest kompletnym zlepkiem pikseli jak Doomsday, czy brat Enchantress - posiada głos, twarz, nadal jest to postać, a nie bezmyślny potworek w CGI. PS Bardzo zastanawia mnie jego design. W kolekcjonerskich figurkach reklamujących Wonder Woman mamy postacie z filmu, każdy posiada twarz aktora, ale z jakiegoś powodu Ares jako jedyny wygląda kompletnie inaczej, bardziej wg Twoich upodobań (zakryta twarz, normalna zbroja, miecz i tarcza). Zastanawia mnie skąd ta rozbieżność - czyżby panował na planie jakiś konflikt w kwestii wyglądu głównego antagonisty? Link do zdjęć figurek poniżej. www.comicbookmovie.com/wonder_woman/wonder-woman-action-figure-reveals-ares-terrifying-appearance-in-the-upcoming-movie-a149089 PPS Bardzo dobry filmik jak zwykle (y)

[@Pablo1517]

Jeśli o mnie idzie, miałem tylko dwa problemy z filmem i oba były na tyle małe, że reszta filmu przyćmiła te wady i generalnie podobał mi sie. Wybitny film? Nie, raczej nie. Ale bardzo dobry. Moje problemy to "dziwna" gra głównej bohaterki podczas scen akcji. Chodz mi konkretnie o te gdzie kamera pokazuje twarz Wonder Woman gdy ta w slow mo przedziera sie przez pociski i odbija je swoimi branzoletkami. Robi takie dziwne miny, takie "Im trying tooo haaaard". Strasznie over the top mi sie to wydawało i nawet śmieszne momentami, ale ok. Not big deal. Dwa to ten big plot twist na końcu. Serio? SERIO? On okazał się być Aresem? Kuźwa, w tym momencie, równie dobrze okazać się nim mogła ta gruba sekretarka od tego szpiega. W ogóle bym nie widział różnicy xP

[@potisman7635]

wonder women jedyna nadzieja DC

[@Mordarg00]

Wujek Mrooowa robi filmy tak rzadko że aż musi umieszczać w nich napisy końcowe xD

[@PanKamyczekGAMER]

Dlaczego główny złoczyńca nazywa się jak miasto z GTA V? :/

[@13latagonii14]

Że Ares?

[@PanKamyczekGAMER]

Ludendorff

[@klejmen8514]

ło Jezu

[@polskitaboret9006]

Mi sumie strasznie się podobał

[@batkowsky11]

Moim zdaniem ten film był UDANY...

[@xlow_]

Ja do końca filmu czekalem aż Steve weźmie lasso, i każe Dianie wyjść za niego za mąż. :(

[@thepavlook3695]

The Doctor "każe" xD

[@PanKamyczekGAMER]

a diana na to "nie tak działa moje lasso lol"

[@xlow_]

Na początku komiksów z WW lasso potrafiło zmuszać zaplatanego. Jedynym warunkiem było, aby ten był ciągle zaplatany. W jednym z komiksów, Steve nie wytrzymuje i zaplątuje ją. Na necie powinny być grafiki.

[@Future_Gohan_GT]

gdzie cyce jak donice gdzie siedzenie jak marzenie gdzie figura osa? słaba aktorka

[@einkar4219]

dla mnie przez większość trawania film jest ok jest tu naiwan bohaterka która powinna się nauczyć że za całym złem tego świata nie stoi jedna osoba tylko że dochodzimy do finału i film robi zupełnie coś odwrotnego fakt że faktycznie Ares stał za tym wszystkiem bardzo niebezpiecznie przypomina mi tezy w stylu: "to nie niemcy wywołali 2 WŚ tylko naziści" przy czym nie przekreślam zwrotu fabularnego że Ares ukrywał się po tej drugiej stronie bo wydaję mi się że dało by się zachować ten zwot fabularny i jednocześnie dać rozwój postaci WW ale niestety nie uświadczyłem tego w filmie dla mnie ta jedna rzecz przekreśla cały film ta jedna rzecz przekreśla całą drogę bohatera heroicznego jaką początkowo przebywa WW

[@JakubMoroz99]

spoilery ...

[@argongas3536]

Ja będę szczery, jak dla mnie uzasowienie Wonder Woman w tym okresie czasu, jest olbrzymim błędem. Ów decyzja w sumie tylko ztrywializuje bądź, co bądź tragiczną historię. W trakcie wielkiej wojny zginęło bodajże 20 mln ludzi. Najgorsze w tym jest to, że z biednego Ludendorffa zrobiono kozła ofiarnego, czyli prawie jedynego złego. Robienie anatonistów z postaci historycznych a co gorsza martwych jest rzeczą naganną.

[@rakielsowacz2055]

równie dobrze mógłby wyspę odnaleźć niemiecki żołnierz... napakować do głowy że to alianci są źli... to jest gorsze od bvs.

[@czcijmarchewke]

Mrówa, tak jak większość uległeś pozornemu zachwytowi. WW to nie jest naprawdę dobry film, jak mówisz. To film przeciętny, z momentami lepszymi i dość dużą ilością tych słabszych. Gdzieś w okolicy tego przyjęcia traci totalnie tempo, wszystko się rozjeżdża i już do końca niezbyt ze sobą współgra. Poza Dianą i Trevorem praktycznie nie ma postaci (doc poison sprawia wrażenie jakby była wciśnięta do filmu tylko po to, żeby fajnie wyglądać w trailerach), fabuła jest rozpisana na jakieś trzy zdania, trzeci akt ssie po całości i przez ostateczny twist niemal cały film traci sens (całe to dość realistyczne pokazywanie wojny i problemów zwykłych żołnierzy). Polubiłem filmową WW, ale nie zwykłem filmów z takimi brakami nazywać dobrymi :) Wiem, że to tylko kino superbohaterskie, ale to nie znaczy, że można sobie w scenariuszu wypisywać co tylko się chce. Film sugeruje, że po 1WŚ Diana dała sobie spokój z wojaczką aż do BvS, czyli ominęła ją... 2WŚ, no ludzie :D

[@Danio31b1991]

Tak cię boli ,ze DC "coś" wyszło i Adamowi się to podoba?? ,proponuje mniej oglądania "ichabuca" i traktowania jego pro marvelowskiej opinii jak złota i prawdy objawionej a więcej swojego zdania i przemyśleń

[@travler5984]

A może to jest jego zdanie :)

[@czcijmarchewke]

Wiem, że to jest jego zdanie, na tym polega dyskusja. Chyba nie musimy w każdym komentarzu pisać "Moim zdaniem, Twoje zdanie...." . Naprawdę, wiem że to jego zdanie ^^

[@czcijmarchewke]

Nie wspomniałem ani słowem o Ichabodzie, nie wiem skąd to twierdzenie, że moje zdanie, to jego zdanie :P Zresztą on też lubi WW... w ogóle, gdzie ja napisałem, że mnie coś boli? Jeśli mam inne zdanie, niż Mroowy, to jego automatycznie mnie boli? Bolą mnie takie durne komentarze, jak Twój, które nijak się nie odnoszą do filmu, tylko do tego, co myśli Mroowa, co myśli Ichabod.... noż kurde.

[@travler5984]

Jurand ze spychowa to było do kolego piszącym o ichabondzie

[@danuta1531]

pierwszy

[@robrrog171]

Proste pytanie: dlaczego wszyscy "europejscy" recenzenci, pokroju Ichaboda czy Mroowy maja taki wielki ból d.py o to, że się NIEMCÓW źle przedstawia, podczas gdy złe przedstawienie Polaków napawa ich wręcz euforią? Ichabod to wręcz prowokuje frazą "widzowie wyklęci". Próbujecie się dowartościować, czy jak?

[@UncleMroowa]

Ichabod sam odpowiada za swoje słowa, a ja sam za swoje. Udowodnij mi, gdzie złe przedstawienie Polaków kiedykolwiek napawało mnie euforią, zanim zaczniesz pisać komentarze takie jak ten.

[@agredek]

This movie was bad and they should feel bad. Kicz za kiczem, przewidywalna od pierwszej sceny fabuła, brak jakiegokolwiek plot twistu, bardzo nierówne efekty specjalne (poruszona w wideo scena batalistyczna na plaży to wg mnie chyba najgorzej animowany moment w filmie), brak przesłania, okropny cringe fest, a im dalej tym gorzej. Jedyne co uważam za naprawdę dobre to grę aktorską głównych postaci. Reszta do kosza.