No video

🔴 Wyścig zbrojeń w konflikcie pokoleń (ft. Mikołaj Marcela) | ROZMOWA #6

  Рет қаралды 30,836

Krzysztof M. Maj

Krzysztof M. Maj

Күн бұрын

Odpowiadamy z Mikołajem Marcelą na historie widzów przy okazji premiery jego nowej książki „Wszystko, czego ci nie mówią, gdy jesteś nastolatkiem”
👀 Do 30 marca na książkę Mikołaja kod rabatowy na hasło "MAJ" w księgarni Muza SA: muza.com.pl/pl...
Program:
1. Wstęp
2. Mikołaj o książce „Wszystko, czego ci nie mówią, gdy jesteś nastolatkiem. Jak przygotować się na dorosłość”
3. Odpowiadamy na historie Widzów.
Przywołane źródła:
1. Mikołaj Marcela, Wszystko, czego ci nie mówią, gdy jesteś nastolatkiem. Jak przygotować się na dorosłość, www.youandya.p...
2. Karol Jałochowski, Świt wszystkiego: Nowa historia ludzkości, www.projektpul...
3. Peter Gray, Wolne dzieci: natuli.pl/prod...
4. Stutz, reż. Jonah Hill, Netflix 2022.
5. Martin E. P. Seligman, Optymizmu można się nauczyć, www.empik.com/...
6. Martin Seligman i psychologia pozytywna, pieknoumyslu.c...
7. Wielka Brytania testuje czterodniowy tydzień pracy. Oto pierwsze wnioski, www.bankier.pl...
8. Szkoła w chmurze, szkolawchmurze...
9. Monika Redzisz, Pytamy każdego, ile może i chce nam zapłacić. Postawili na ekonomię daru i nie żałują, www.wysokieobc...
10. Praca w Gamedevie, www.skillshot.pl/
11. LinkedIn, www.linkedin.com/
Miniatura:
Honoré Daumier , Mr. Prudhomme and young Adolph, „Le Charivari”, 27 stycznia 1860.
Rangi i jamnicze emoji na czacie dostępne dla wspierających vloga: / @krzysztofmmaj
Wspierającym serdecznie dziękuję!
Holistyczna Agencja Eskapistyczna na Discordzie: / discord
#MikołajMarcela

Пікірлер: 142
@rogalswietomarcinski
@rogalswietomarcinski Жыл бұрын
4:37 czego Mikołajowi nie mówili, gdy był nastolatkiem? 8:17 myślenie, że potrzebujemy pracy marzeń, jest pułapką HISTORIE WIDZÓW: 29:27 historia 1 (wybór liceum/technikum, problem z dniami otwartymi, nie wiem, co robić w życiu) 34:22 historia 2 (życie zgodnie z własnymi wartościami, stawianie granic, podział na humanistów i ścisłowców) 45:26 historia 3 (jak grzecznie tupnąć nóżką przed rodzicem) 49:13 historia 4 (bycie wychowanym na osobę nieasertywną, rywalizacja) 57:54 historia 5 (bullying w szkole, brak reakcji nauczycieli) 1:06:11 jak wytłumaczyć komuś, że to, co robi, to bullying, nawet jeśli ofiara nie wyraża sprzeciwu? 1:07:39 historia 6 (bullying) 1:14:32 historia 7 (syndrom bycia wzorowym w szkole i po niej) 1:23:50 historia 8 (jak zakomunikować rodzicom/rówieśnikom potrzebę docenienia/zauważenia?) 1:35:28 historia 9 (szkoła i rodzina nie przygotowały do znalezienia miejsca i siły przebicia) 1:45:33 co zmieniło myślenie u Krzysztofa i Mikołaja? 1:59:27 historia 10 (strach związany z tym, że AI zabierze pracę) 2:07:03 historia 11 (niesprawiedliwość w dorosłym życiu) 2:12:21 historia 12 (jak płacić podatki? jak znaleźć pracę? jak przygotować się na wyprowadzkę z domu rodziców?) Polecajki: 1. „Narodziny wszystkiego. Nowa historia ludzkości” David Graeber, David Wengrow 2. Film „Stutz” (Netflix) 3. „Optymizmu można się nauczyć” Martin E.P. Seligman 4. LinkedIn
@zuz-ve4ro
@zuz-ve4ro Жыл бұрын
Graeber❤❤❤
@stachuuchats7801
@stachuuchats7801 Жыл бұрын
@okcio1776
@okcio1776 Жыл бұрын
Niechlujne życie poprzez zaniedbywanie snu zaczyna się od lat szkolnych
@weroandronika
@weroandronika Жыл бұрын
Gdy chodziłam do szkoły, miałam podobne przemyślenia, chociaż oczywiście jako dziecko nie mogłam oprzeć ich na badaniach itd. Ile razy słyszałam, że jak będę dorosła, to będę wspominać szkołę jako najszczęśliwszy czas w życiu i ZROZUMIEM. Tymczasem dziesięć lat po maturze patrzę na to wszystko jeszcze krytyczniej. Bardzo się cieszę, że takie głosy jak Wasze są coraz częstsze i silniejsze. Brakowało mi takiego wsparcia, gdy byłam dzieckiem.
@SabinaSyguda
@SabinaSyguda 5 ай бұрын
O tak najszczęśliwsze dni to dni bez szkoły:-) i dorosłe życie bez szkoły - czyli całej tej toksyczności
@Maturas
@Maturas Жыл бұрын
Taka ciekawostka: ilekroć narzekałem na szkołę, rodzice, wujkowie i ciotki z uśmiechem politowania mi mówili "Zobaczysz, pójdziesz do pracy, to jeszcze zatęsknisz za szkołą". Pracuję od ponad 4 lat, miałem dni dobre, miałem dni złe. Zostałem z dnia na dzień zwolniony i przez 2 tygodnie szukałem pracy, ryzykując osobiste bankructwo. Bywały dni, gdzie źle policzyłem budżet na dany miesiąc i musiałem obejść się bez konkretnego posiłku danego dnia. Zdarzyło się i nieraz siedzieć i pracować po 12-16h, albo pracować ciągiem przez miesiąc, bez ani dnia przerwy. Przez całe te 4 lata, ani przez sekundę nie przeszła mi przez głowę myśl "Wolałbym być teraz w szkole". Ciekawe, prawda?
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
Same. Przeżyłem też bezrobocie, zapierdol ciężki w pierwszej pracy z jeżdżeniem o 4 ekspresem do Wawy 3 x w tygodniu na pół etatu, dziś czasem nie wiem, w co ręce włożyć, a i tak ani razu, nigdy nie zatęskniłem. Ba, czasem snia mi się koszmary o powrocie do szkoły - a ciekawe jest to, że nigdy nie miałem problemów z nauką, więc ewidentnie problem tkwi gdzie indziej.
@mizak6187
@mizak6187 Жыл бұрын
Mam koleżankę w klasie, która stara się mieć tą 100% frekwencje, aby dostać za takie "osiągnięcie" nagrodę pieniężną. Dziewczyna naprawdę się starała, przez cały semestr chodziła ( co ważne w 1 klasie jej się udało i otrzymała "nagrodę"). Niestety ostatnio dopadła ją choroba i to taka poważna, mianowicie prawie zemdlała na lekcji itd.. Ogólnie sprawa bardzo nie ciekawa, pielęgniarka odesłała ją do domu bo, dziewczyna nawet w ławce nie mogła wysiedzieć z bólu. Następnego dnia podchodzi do wychowawcy i pyta się, czy te kilka godzin nie obecności wpłynie na to czy dostanie nagrodę. Wychowawca z uśmieszkiem odpowiada "No niestety, ale frekwencja nie wynosi 100% nom nagrody już nie będzie, jednakże możesz się czuć usatysfakcjonowana taką wybitną obecnością"- XD stałem przy tym i myślałem że mnie wyjebie na Marsa. Fakt laska robi głupotę, no ale potraktowano ją jak śmiecia. Po prostu kocham szkołę i to jak traktuje uczniów jak śmieci, numerki w dzienniku z przypisanymi procentami.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
Potraktowano ją i wszystkich innych jak śmiecia już wcześniej... W momencie gdy założono w ogóle 100% frekwencji jako MOŻLIWE do osiągnięcia bez reperkusji zdrowotnych natomiast nie wiem, jakim ścierwem ludzkim trzeba być, żeby z uśmiechem coś takiego powiedzieć uczennicy
@mieszkogulinski168
@mieszkogulinski168 Жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj da się mieć 100% frekwencję, u mnie w gimnazjum w klasie były 2 takie przypadki, ale to jest tak zależne od przypadku - bo można zachorować - że konkurs z nagrodą za 100% frekwencję (a nie np. za brak nieusprawiedliwionych nieobecności) faktycznie można uznać za niesprawiedliwy
@slimaque727
@slimaque727 Жыл бұрын
U mnie na biologii przy omawianiu układu hormonalnego nauczycielka zwróciła uwagę na zmiany poziomu melatoniny we krwi w ciągu doby w różnych grupach wiekowych. Miło było usłyszeć z ust nauczyciela, że to normalne jak mamy problem rano zwlec się z łóżka
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
Absolutnie! Mikołaj też często o tym pisze
@aleksandrajursza7721
@aleksandrajursza7721 Жыл бұрын
Marcel, dziękuję, że powiedziałeś "będziecie wiedzieć, co chcecie robić koło 30-tki (...), 40-tki" 💗 pozdrawiam serdecznie obu panów :)
@annagora8696
@annagora8696 Жыл бұрын
Koło 40, to zazwyczaj już się wie, że święty spokój na kanapie przed Netflixem jest bardzo cenny :)
@smoczyca3264
@smoczyca3264 Жыл бұрын
Wspominany jest tu często podział na humanistów i ścisłowców, a ja ze szkoły pamiętam jeszcze równie krzywdzący podział na pracowników umysłowych i fizycznych. Oczywiście pracę umysłową przedstawiano jako tą lepszą, bardziej cenioną, prestiżową i lepiej płatną. Stąd brała się presja na pójście do ogólniaka i na studia, a jednocześnie pogarda wobec tych, którzy szli do technikum lub zawodówki. Wiele szkół zawodowych podupadło, bo z jednej strony trafiali tam uczniowie, którym przez 8 lat podstawówki wbito do głów, że są głąbami, laniami i tylko do łopaty się nadają, a z drugiej zabrakło nauczycieli zawodu, bo jaki fachowiec zechce uczyć w szkole za marną pensję nauczyciele, kiedy w swoim fachu zarobi wielokrotnie więcej. Teraz owocuje to brakiem dobrych fachowców, o czym przekona się każdy, kto poszukuje glazurnika, stolarza czy mechanika samochodowego.
@michafryc2845
@michafryc2845 Жыл бұрын
Kanał Krzysztofa jest dla mnie mega ważny. Przechodzę swoistą terapię z trałm zebranych przez lata w systemie edukacji i w życiu. Odnośnie spotkania z Mikołajem to wspomniał o tym że młodsze pokolenia mają już o wiele więcej empatji. Też to widzzę i jest to mega nadzieja na przyszłość!!!
@Mirkomir_Blobszczonowicz
@Mirkomir_Blobszczonowicz Жыл бұрын
Rozmowa z rodzicami gdy składali mi życzenia urodzinowe : Oni: [...] no i dobrej, stabilnej pracy. Ja: To w sumie jeśli chcecie mi życzyć czegoś związanego z pracą to wolałbym byście życzyli mi dobrze płatnej pracy, której będę poświęcał mało czasu, lub dochodu pasywnego, by mieć więcej czasu dla siebie. Oni (szok, niedowierzanie i le): No co Ty mówisz? Przecież to nie byłaby normalna praca... Co Ty byś z tym czasem zrobił? PS. Szalona myśl - a gdyby wywalić te poziomy, podstawówka, gimnazjum, liceum, studia wywalić? Na zasadzie jest jeden ciąg nauki (która w sumie trwa całe życie)?
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
To wcale nie jest tak szalony pomysł, jest równie mądry, co ta odpowiedź dla rodziców. Będę myśleć nad tym, ciekawe, co powiedzieliby na to pedagodzy (ale tacy z rigczem, którzy nie zatracili zdolności myślenia)
@mieszkogulinski168
@mieszkogulinski168 Жыл бұрын
"Co ty byś z tym czasem zrobił" i traktowanie pracy jako celu samego w sobie a nie jako środka do zarobienia pieniędzy - polecam na ten temat esej Frederica Bastiata pod tytułem "Robinson chroni swoje miejsce pracy".
@Pingijno
@Pingijno Жыл бұрын
slave mindset
@mateuszpawlowski02
@mateuszpawlowski02 Жыл бұрын
Czekając przysnęło mi się i całość ominąłem xD no cóż czas nadrobić
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
ale sen jest ważny!
@annaanowska8213
@annaanowska8213 Жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj wg specjalistów najważniejszy
@emilialipiec7482
@emilialipiec7482 Жыл бұрын
Można żyć, ucząc się wyłącznie rozwiązań zaproponowanych przez kogoś wcześniej - i to jest ok. A można też posłuchać rozwiązań wcześniejszych i zrobić po swojemu, ryzykując, że coś się zrobi lepiej albo gorzej. To drugie zawsze było, i raczej zawsze będzie, obarczone sprzeciwem zwolenników sprawdzonych rozwiązań.
@kamilbeben9900
@kamilbeben9900 Жыл бұрын
Z własnego doświadczenia powiem że od kultury zapierdolu czasem trudno jest się odzwyczaić, bo po tym jak już człowiek wydzieli sobie granicę i ma ten czas dla siebie to nie ma zielonego pojęcia co z nim zrobić - tego też trzeba się nauczyć
@SabinaSyguda
@SabinaSyguda 5 ай бұрын
I to jest przykre, że ludzie nie znają siebie, nie znają co lubią I chca robić ... ten zapierd. Wynieśliśmy że szkoł, przenieslimy na dom, a potem na nasze dosrosle zycie ... Tymczasem w Hiszpanii norwegi dani niderlandi zadaniem domowym.jest aktywne spędzanie czasu z rodzicami - czasem sugestie, że coś się dzieje w mieście, czasem inne sugestie typu kino teatr planszowki czy przygotowanie roweru do sezonu etc. Etc.
@leero9648
@leero9648 Жыл бұрын
Mam do podsunięcia jeszcze jedno ciekawe zjawisko, które odczułem na własnej skórze. Uważam że bullying może być "zaraźliwy" i osoba która pada jego ofiarą wraz z późniejszą zmianą środowiska potrafi sama zacząć znęcać się nad wrażliwymi osobami żeby sobie odbić za to co musiała przeżywać wcześniej. Tak wyglądało moje przejście z podstawówki do gimnazjum i zdecydowanie nie jestem z tego dumny :/
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
Tak. Jeśli Cię to pocieszy, zastosowałem podobną strategię, by przetrwać. Do dziś się tego wstydzę.
@gretchentruscott4274
@gretchentruscott4274 Жыл бұрын
re: bullying & praca ze sprawcami - absolutnie tak, tylko że zupełnie nie; bezapelacyjnie pierwszym i jedynym priorytetem powinna nie być praca nad rozwiązaniem problemów sprawców, tylko zabezpieczenie ofiary i zapewnienie, że takie sytuacje się nie powtórzą; jeśli będzie to wymagało ukarania sprawców, to należy to zrobić (przecież nie mówimy o karach fizycznych); jeśli ktoś sie obawia, że "straumatyzujemy" spraców to cóż, trudno; po pierwsze nie straumatyzuje, a po drugie taki koszt jest absolutnie dopuszczalny, dlatego, że reakcje zrównujące obie strony mają potężnie demoralizujący wpływ na resztę grupy; przede wszystkim uczą, że 1. prześladowanie słabszych nie jest tabu tylko znormalizowanym zachowaniem; 2. modelują zachowania, w których zdobywamy wysokiej jakości uwagę dorosłych w totalnie patologiczny sposób; w takich sytuacjach "kręgi" i "pogódźcie się" to to samo; wyobraźmy sobie, że zaczynamy pracować ze sprawcami przemocy, która trwa już ileś czasu; tam juz sie pojawiły nawyki; w to moga być uwikłani też inni rówieśnicy, niekoniecznie z klasy tylko z osiedla, którzy w żadnych kręgach nie uczestniczą; czy można liczyć, że po pierwszym spotkaniu sprawa będzie załatwiona? mocno wątpię; a więc taki rudy grubasek jeszcze zdąży wyhaczyć ileś wpi3rdolów i straci ileś zębów, zanim - jeśli - praca ze sprawcami przyniesie jakieś efekty; co z jego traumą? sorry, ale z całą sympatią, telepie mnie jak słyszę o wsparciu dla sprawców; nie miejsce na wgłębianie się, ale jestem przekonany, że takie amoralne podejście jest akurat jedną z tych rzeczy, która jest nie tak w naszym społeczeństwie... PS. tak pracować ze sprawcą warto, ale dopiero wtedy, kiedy wiemy, że ofiara jest w 100% bezpieczna
@jakub_benedykt
@jakub_benedykt Жыл бұрын
Absolutnie tak, ale zupełnie nie 😉 zaczynasz opisywać sytuację od „wpierdolu” i wybijania zębów. Tylko, że nauczyciel (trener, opiekun, rodzic), powinien się zainteresować sprawą od razu jak zaczynają się wyzwiska i przepychanki, a nie jak sypią się zęby, a krew tryska strumieniami. I nie chodzi tu o traktowanie sprawcy jak jajko, którego nie możesz urazić, tylko traktowanie jak człowieka, którego może ktoś w domu, albo na przykład uczniowie starszych klas traktują podobnie. Analogicznie padła w dyskusji historia o spadochroniarzu chyba o 6 lat starszym. I na tym przykładzie widać zawalankę systemu, ponieważ nauczyciele powinni pomóc takiemu uczniowi od razu, a nie mierzyć się z problemami jak kilka razy nie zda.
@gretchentruscott4274
@gretchentruscott4274 Жыл бұрын
@@jakub_benedykt tak. Tylko że zwykle zgłasza się problem wtedy jak jest grubo, a nie kiedy ktoś tylko coś krzywo powiedział. A dwa ja nie twierdzę że sprawcą jest zawsze psychopata. Twierdzę tylko że Pierwsza Rzeczą jest zabezpieczenie ofiary. Druga pomoc ofierze.I Dopiero kiedy jest bezpieczna i otoczona opieka, możesz zajmować się sprawcą.
@rainey_1.618
@rainey_1.618 Жыл бұрын
Miałam łacine i chemie na 6stą Żeby dojechac musialam wstac o 4.00 średnio 4 razy w tygodniu i leciec na autobus o 4.45, żeby o tej 5.30 wysiasc na dworcu i leciec do szkoly Czesto kończyliśmy o 18stej bo byly okienka miedzy zajeciami plus obowiazkowe zajecia dodatkowe Zniszczyło mi to zdrowie
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
To nie jest normalne, by lekcje trwały dłużej i zaczynały się wcześniej niż szychta w kopalni
@oliwia12966
@oliwia12966 Жыл бұрын
51:00 nienawidzę argumentów "tak się zachowywalismy żeby przygotować cie do życia" "w życiu spotkają cie gorsze rzeczy" "przynajmniej teraz jesteś silniejsza/y" ale naprawdę cale zło świata mamy zobaczyc przed 18? 56:00 mam wrażenie że nasz świat przez wielu jest widziana jaka ciągła walka i ja też to widzę walczymy o różne rzeczy i na różne sposoby ale najgorsza rzecz (o jakiej przekonałam się sama) to kazanie człowiekowi wybranie jednej strony i atakować druga bez wyjaśnienia dlaczego walczymy 1:04:00 na własnym doświadczeniu mogę powiedzieć z perspektywy "wzorowej uczennicy"(mogłabym napisać dużo jak to wyglada, ale chce powiedzieć o jednej rzeczy) w szkole kiedy chciałam pomóc nie tylko ofiarą ale też tym którzy atakowali bo wiedziałam że ta agresja się nie bierze z nikąd wtedy słyszałam że mam się nie wtrącać mam się skupić na sobie mam nie przejmować się tymi "gorszymi" 1:18:00 jeśli będziemy mówić 10 latkowi że jedyne co umie to matma bo dostaje piąteczki to nic dziwnego że kiedy dostanie trójkę to zaczyna płakać i mówić że jest beznadziejny co oczywiście skutkuje też śmianiem się przez rówieśników
@gretchentruscott4274
@gretchentruscott4274 Жыл бұрын
Re: “nieistotne oceny” Nie, to nie rodzice mają jobla na punkcie ocen (no, może niektórzy). Tak wygląda system. Jeśli dziecko ma się dostać do szkoły, musi zebrac punkty. Oczywiście, można powiedzieć, że szkoła tez nieważna, bo można się z netu nauczyć i znaleźć pracę, ale sorry Panowie, to tak nie działa dla wiekszości normików, którzy nie pochodzą z inteligenckich rodzin, z kapitałem społ., siecia znajomych w różnych miejscach i branżach. Dla normalsów wysłanie dziecka do tzw. “wymarzonej szkoły” to jest realna szansa na jakis awans społeczny dla dziecka. Poniżej załączam warunki rekrutacyjne, pierwsze wyniki z gugla. (NB. nieodpowiednie zachowanie ucznia dyskwalifikuje). “Podstawą przyjęcia do liceum dla młodzieży jest wynik będący sumą liczby uzyskanych punktów. 1. Za wyniki egzaminu ósmoklasisty, maksymalnie 100 punktów. 2. Z przeliczenia ocen z czterech przedmiotów, maksymalnie 72 punkty. celujący - 18 pkt bardzo dobry - 17 pkt dobry - 14 pkt dostateczny - 8 pkt dopuszczający - 2 pkt 1. Za szczególne osiągnięcia w rywalizacji konkursowej do 18 pkt. 2. Za stałą aktywność na rzecz innych ludzi - do 3 pkt. 3. Za ukończenie szkoły z wyróżnieniem - 7 pkt. Uczniowie z nieodpowiednim zachowaniem mogą nie zostać przyjęci do szkoły, pomimo spełniania innych kryteriów rekrutacji.
@piesekmanu202
@piesekmanu202 Жыл бұрын
Rywalizacja jest tak głęboko zakorzeniona w ludziach, że nadal bardzo popularna jest tzw. teoria dominacji w wychowaniu i szkoleniu psów. Udowodniono już milion razy, że dominacja jest po pierwsze wewnątrzgatunkowa, po drugie czymś dynamicznym, ale mimo wszystko zwolenników tego sposobu tresury jest bardzo dużo, a metody awersyjne takie jak dławiki, kolczatki czy obroże elektryczne przechodzą w Polsce renesans. W tej teorii zakłada się, że człowiek musi pokazać psu przemocą, że jest samcem alfa. Musi jeść pierwszy, wejść do pokoju pierwszy, siadać pierwszy... bo inaczej pies nas zdominuje i przejmie władzę, tak ten pies, o którego życiu w stu procentach decydujemy my - co je, kiedy je, gdzie śpi, kiedy zostaje sam, z kim się spotyka, a nawet kiedy sra. Zamiast budować relację z osobą zależną od ciebie, czy to osobą ludzką (np. dzieckiem), czy z psem, kotem, koniem, poprzez towarzyszenie, zaufanie, wsparcie, olbrzymia ilość ludzi wybiera przemocowe metody by poczuć się tym u władzy, by wymuszać posłuszeństwo.
@MegaKonieczko
@MegaKonieczko Жыл бұрын
Słucham wypowiedzi o tym jakim wielkim wyzwaniem jest życie zgodnie z sobą (a często na przekór otoczeniu) i ile to kosztuje emocjonalnie. Nie moglabym bardziej relować. Chciałabym być tak silna i niezależna jak osoba, która o tym napisała, ale niestety wciąż o to walczę, ciągle nie jestem na takim etapie niezależności intelektualnej i boję się, że nigdy nie będę.
@mariarys1795
@mariarys1795 Жыл бұрын
Na live nie trafiłam, ale słuchając was bardzo dużo przypomniało się mi moje życie szkolne i poza szkolne (będącą zarówno tarczą dla nękanej osoby, samej będącą nękaną i broniącą się przed tym siłowo). Ale nie o tym... Ostatnio, przy coraz głośniejszych przypadkach agresji uczniów, wobec uczniów jak i nauczycieli, zostałam niemalże zjedzona przez internautów gdy starałam się mimo wszystko, "stanąć w obronie" agresywnego ucznia (sprawa dotyczyła znokautowania nauczycielki przez uczennicę), przez wskazanie braku obecności nauczyciela wspomagającego, a rady internautów dotyczącej kar cielesnych i rozwiązań siłowych, niewiele da. Jeżeli my, moi rówieśnicy jak i osoby młodsze, mamy podejście do rozwiązywania problemów z agresją, jeszcze większą agresją, to mamy naprawdę bardzo poważny problem.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
Słusznie, że stawałaś po ich stronie. Agresja nie bierze się nigdy znikąd.
@gorque1713
@gorque1713 Жыл бұрын
Ludzie oczekują prostych rozwiązań na skomplikowane sprawy. W moim przypadku myślałem, żeby wszystkich spadochroniarzy (ci którzy nie zdali) dawać do osobnej klasy. Bo większości przypadku były to jednostki zdemoralizowane. Wprawdzie nie skrajnie, ale dało się odczuć, że coś jest nie tak. Dodatkowo nie kupowałem argumentacji, że "oni" potrzebują kontaktu zdrowymi członkami społeczeństwa. Bo zazwyczaj kończyło się to tak, że ta jedna osoba ściągała wszystkich w dół (ten czy inny sposób). Pamiętam w klasie 6 podstawowej mieliśmy "kolegę" który miał 16 lat. Dla przypomnienia będąc 6 klasie powinieneś mieć coś 12 lat. Różnica była zauważalna od razu. My niski nastolatkowie, on 2 metrowy koń. Bywał wulgarny i często prowadził wojny z nauczycielami. Na szczęście frekwencje miał niską, ale tych którzy byli buntowniczy wcześniej, starali się naśladować jego zachowanie. Wprawdzie był podjęty wysiłek, aby coś z tym robić, ale to był ping-pong między, nauczycielami a rodzicami. Teraz z perspektywy dorosłego, myślę, że strasznie go zaniedbali. Co innego jest jak nie zdasz jeden rok, a innego jak 4 lata. To musiał być długi i pogmatwany splot wydarzeń który doprowadził go do takiego stanu. Kurczę, on powinien być w szkole średniej już, a nie z dziećmi siedzieć. Coś poszło nie tak.
@mariarys1795
@mariarys1795 Жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj Z perspektywy czasu, jednak uważam, że nie do końca postawa "obrońcy" była tą, którą powinnam przyjmować. Zwłaszcza, że to potem z mojej strony była agresja skierowana na wcześniejszych oprawców.
@mariarys1795
@mariarys1795 Жыл бұрын
@@gorque1713 takie rozwiązania (zostawiania "spadochroniarzy") są faktycznie "proste" - może zmiana otoczenia pomoże wyciągnąć takiego ucznia i zmieni on zachowanie (choć zazwyczaj jest to nadal problem dla nauczycieli i nowych uczniów). Fakt jest też taki, że nawet jeżeli ze strony szkoły jest chęć pomocy, rodzic musi również wyrazić chęć przyjęcia jej. Uczniowie są zazwyczaj zmuszani do przyjęcia takiej "pomocy" (a przy przymusie rodzi się bunt).
@jakub_benedykt
@jakub_benedykt Жыл бұрын
Według mnie zmiana ścieżki życiowej, głównie zawodowej powinna być normalna w każdym wieku. Ja na przykład po 10 latach (zaczynając w liceum) pracy w branży eventowej, zrozumiałem, że docelowo nie chcę tego robić (głównie pod wpływem wojny w Ukrainie i covidu)
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
Umiejętność przekwalifikowywania się i dynamicznego zmieniania celów zawodowych jest bezcenna. Absolutna zgoda. Dlatego ważne jest, by mieć marzenia niezwiązane wyłącznie z zarobkami i pracą
@Sabinach
@Sabinach Жыл бұрын
Chciałam nawiązać do kwestii reakcji nauczycieli. Nauczyciele w dzisiejszych czasach naprawdę niewiele mogą, bo narażają się na oskarżenia że strony rodziców, a nawet mogą mieć problemy natury zawodowej. Jestem absolutnie przeciwko karom cielesnym czy psychicznym, ale nauczyciele często nawet boją się zwyczajnie kogoś przytrzymać. Pamiętam, że w moim roczniku (albo rocznik niżej? Nie wiem dokładnie) był chłopiec z ADHD, który miał problemy z napadami agresji. Ogólnie miał przyjaciół i nikt z tego co wiem, go nie prześladował, ale czasami zdarzało się mu wpaść w szał, nad którym nie panował, a gdzie mógł kogoś poważnie zranić. I najczęściej to inni chłopcy go przytrzymywali, czy przy ziemi czy za ramiona, aż mu przeszło, bo nauczyciele nie wiedzieli do końca, czy nie będą mieli problemów z powodu samego kontaktu fizycznego z uczniem. W dzisiejszych czasach naprawdę można spodziewać się wszystkiego po ludziach. Jego mama była bardzo wyrozumiała, podobnie jak sam chłopak, a znajomi nigdy nie zrobili mu z tego co wiem poważniejszej krzywdy.
@kordemon3146
@kordemon3146 Жыл бұрын
przez rywalizacje szkoła przestaje być szkołą a zaczyna być imperią śmiertelnych
@mieszkogulinski168
@mieszkogulinski168 Жыл бұрын
Ech, podział na humanistów i ścisłowców... To prawda że jedni ludzie mają głowę do jednych tematów a inni mają do drugich tematów, ale traktowanie ich jako dwie stojące naprzeciwko siebie sobie grupy, to albo głupota, albo celowe działanie metodą "dziel i rządź".
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
Raz że celowe, dwa - destrukcyjne i krótkowzroczne w czasach, gdy dynamiczne przekwalifikowywania sie jest najbardziej pożądaną przewagą na rynku pracy
@maximillienrobespierre7262
@maximillienrobespierre7262 Жыл бұрын
Oho! Ta książka Mikołaja patrzy na mnie właśnie z półki, coś mi mówi, że muszę jej wreszcie poświęcić trochę czasu. Chociaż póki co moim absolutnym faworytem jeśli chodzi o książki Mikołaja są „Selekcje”, często wracam do tych fragmentów, które pięknie podsumowują i porządkują problemy systemu edukacji.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
"Selekcje" to bezsprzecznie najlepsza książka Mikołaja
@Durzy007
@Durzy007 Жыл бұрын
Krzysztofie, akurat geneza powstania Audi A2 wpisuje się jakoś w temat rozmowy. Na przełomie wieków Niemcy wymyślili, że zrobią dla młodych nowoczesny samochód z aluminium (aluminium jest lekkie, nie rdzewieje, ale jest dużo droższe od stali). Dzięki temu powstał dla młodych samochód wolny, ale za to mały i drogi. Jak nietrudno wywnioskować, okazał się rynkowym fiaskiem. Wyszło się, że na przełomie wieków jeśli młodzi mają jeździć autami małymi i wolnymi, to mają być też tanie, a jeśli stać ich na drogie to wolą szybkie i/lub większe. W przeciwieństwie do nietrafionego programu edukacji, projekt tego auta obecnie jakoś się broni, bo 20 letnie auto nie jest już drogie, dzięki aluminium nie rdzewieje i nie pali dużo (niska masa), a dzięki temu, że wtedy było nowoczesne, to teraz nie jest tak mocno przestarzałe. W tym miejscu próbowałem znaleźć jakieś plusy naszej edukacji po latach i jedyny jaki mi przychodzi, to te wielkie gmachy, które za tysiąc lat będą mogli wykopywać archeolodzy z innych planet. Tylko będą się dziwić, dlaczego upadła cywilizacja, która tak dużo wydawała na naukę, bo przecież jak dobrze musiała być dofinansowana, że jej zostawało na gmachy :D Z drugiej strony, nie wiem czy wiesz, ale w 1945 roku Uniwersytet Wrocławski nie miał okien, był trafiony bombą, a już 15 listopada 1945 udało się przeprowadzić wykład inauguracyjny. Przypominam, że pierwsi uczniowie i akademicy zaczęli docierać do Wrocławia w maju. W 6 miesięcy udało się wszystko zorganizować, w mieście w którym nic nie było (zniszczenia procentowo podobne do Warszawy), w czasach bez internetu, allegro, dhl i innych takich! Wyobrażasz to sobie obecnie?
@aniaw5722
@aniaw5722 Жыл бұрын
Z perspektywy osoby które pracuje już któryś rok w korpo, mogę powiedzieć że bardzo dużo zależy z jakiej branży dana firma jest i co jej jej celem. Inne cele będzie miała firma świadcząca usługi w ramach większej grupy spółek a inne spółka która jest świadczy usługi bezpośrednio klientowi zewnętrznemu. To co wg mnie jest niezbędne do dobrego działania firmy/zespołu/grupy jest dobra atmosfera oraz komunikacja, bo z autopsji wynika że mega dużo zgrzytów wynika albo z braku komunikacji jakiejkolwiek albo niezrozumienia tego co druga osoba próbuje przekazać. A niestety finalnie fajne osoby uciekają od niefajnej atmosfery oraz braku poczucia celu któremu ta praca służy.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
Absolutnie tak. I widzisz, o ten niedostatek nauki dobrej komunikacji bardzo często mnie np w krytyce sposobu nauczania języka ojczystego chodzi. Bo nam naprawdę nic z tego, że ludzie znają Dziady, jak nie potrafią wyrażać najbardziej podstawowych intencji i formułować zrozumiałych komunikatów
@Tris_Moszfajka
@Tris_Moszfajka Жыл бұрын
Dobrze że jesteś Krzysztof.
@tilda8610
@tilda8610 Жыл бұрын
Moje myślenie o "pracy marzeń" zostały zrewidowane dopiero, gdy w wieku 23 lat odkryłam, że jestem autystką z ADHD, i koncepcja pracy w wydawnictwie, walki o posadę na rynku, praca w marketingu to absolutny koszmar dla mnie xD Kolejną cegiełkę dołożyło załamanie nerwowe po nie zdaniu studiów i praca w gastro. Wprawdzie jest to praca dla mnie wyniszczająca psychicznie i fizycznie, ale mam możliwość prowadzić naprawdę ciekawe obserwacje. Najważniejsze okazały się dla mnie stosunki z przełożonymi i ekipą, którzy są stali, niezmienni i jestem w stanie porozumieć się z nimi przy moich problemach z komunikacją; w tym też relacja władzy (moja bezpośrednia przełożona jest bardzo blisko swoich pracowników i sama zaczynała pracując na kasie, więc bardzo realistycznie myśli o zarządzaniu sklepem) oraz kontrola i strach (mało kontroli, nikt mi na ręce nie patrzy, mam spory zakres podejmowania własnych decyzji). To taka prosta myśl, a potrzebowałam dla niej tyle diagnoz i lata depresji - moja praca musi brać pod uwagę moje ciało, sposób funkcjonowania mojego mózgu i zmysłów, bo tylko w odpowiednich warunkach jestem w stanie być kreatywna, produktywna i wolna od depresji. To niesamowite, jak dla ludzi to jest szokujące, że "żądam", żeby moje stanowisko pracy nie doprowadzało mnie do ataków śmiertelnej, przewlekłej choroby, na którą choruję od dzieciństwa.
@saltozpotrojnymwyskokiem
@saltozpotrojnymwyskokiem Жыл бұрын
Pozdrawiam jako osoba wstając prawie codziennie o 5 rano by jechać na lekcje na 8:00 ❤
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
nie powinno to tak wyglądać...
@saltozpotrojnymwyskokiem
@saltozpotrojnymwyskokiem Жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj myślę że waznym, a rzadko omawianym tematem jest pewnego rodzaju wykluczenie komunikacyjne, które wciąż jest mocno odczuwalne. To jest chore, ze znam ludzi, którzy albo wstają o 4/5 albo spóźniają się na dwie lekcję.
@tris_argent
@tris_argent Жыл бұрын
Zawsze słucham rozmów z Mikołajem na fragmenty, bo to taki dosyć bolesny wgląd w psychikę i doświadczenia. Jak tak tego słucham, to uderzyła mnie jedna rzecz: że pracujemy dalej po 8h i więcej, a nie te proponowane 4h. Dlaczego? Nie poruszyliście tu najważniejszej kwestii: pracodawcy *nie chcą* zatrudniać pracowników. Wolą mieć jedną osobę robiącą za 4 osoby. To zaistniało najmocniej chyba w okolicach pandemii i po-pandemii. Gdzie nie patrzę to opis obowiązków jest dłuższy niż "poprawne" CV (niby na 1 stronę ma być, lol) i na pierwszej rozmowie każdy pyta/mówi o konieczności nadgodzin. Tak, oczywiście to wynika z kapitalizmu, ale zarazem wydaje mi się to odrębną kategorią - bo jednym jest oszczędność kosztów (nie dajemy podwyżek, inflacja, jaka inflacja, lol), a drugim śmiałe ignorowanie ludzkich możliwości. Pracodawcy niby chcą tego work-life balance, ale tylko wtedy, jak pracownik odwali w trakcie 8h pracę zaplanowaną na 16, 18, 20, 24h.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
Masz dużo racji, to ważny wątek. Pomyśl tylko, co będzie się działo w momencie, jak na rynku pracy zawita na dobre AI. Jak wtedy będą wykorzystywani pracownicy? Ile etatów będzie wtedy wyrabiał wysoko wykwalifikowany ludzki pracownik?
@tris_argent
@tris_argent Жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj Tyle że mało kto CHCE wysoko wykwalifikowanego pracownika. Bo to koszty. Masz doświadczenie? Cholera, nie zatrudnimy cię, bo zaraz stąd pójdziesz. Nie masz doświadczenia? Twój problem, my nie będziemy wydawać pieniędzy na szkolenia, bo zaraz stąd pójdziesz. Jest od cholery beznadziejnych mechanizmów teraz, i w sumie nie wiem komu to na rękę, bo chyba nawet korpo to się przestaje opłacać. W sumie jak szkoła, nic nie działa, ale MUSIMY TO TRZYMAĆ JAK JEST, ZA PÓŹNO NA ZMIANĘ. Tbh AI to AI, ale to w sumie nie jest żart że to te śmieciowe prace (w kontekście warunków, nie ludzi) się trzymają najlepiej i będą się dalej trzymać ludzi, bo jeszcze się nie opłaca maszyny wysłać do domu z pizzą.
@user-cj4dj6km2o
@user-cj4dj6km2o Жыл бұрын
Autorzy moich ulubionych książek o literaturze i kulturze popularnej :) w jednym miejscu.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
O jak miło!!!
@histhoryk2648
@histhoryk2648 Жыл бұрын
Jak oglądam then live to aż mam flashback'i z przeszłości Wstawiam tekst piosenki "Animal I Have Become" gdyż mam wrażenie że oddaje on to co się dzieje się (i działo także, kiedy byłem w szkole) w młodszym pokoleniu "I can't escape this hell So many times I've tried But I'm still caged inside Somebody get me through this nightmare I can't control myself So what if you can see the darkest side of me? No one would ever change this animal I have become And help me believe it's not the real me Somebody help me tame this animal (This animal, this animal) I can't escape myself (I can't escape myself) So many times I've lied (So many times I've lied) But there's still rage inside Somebody get me through this nightmare I can't control myself So what if you can see the darkest side of me? No one would ever change this animal I have become And we believe it's not the real me Somebody help me tame this animal I have become And we believe it's not the real me Somebody help me tame this animal Somebody help me through this nightmare I can't control myself Somebody wake me from this nightmare I can't escape this hell (This animal, this animal, this animal This animal, this animal, this animal, this animal) So what if you can see the darkest side of me? No one will ever change this animal I have become And we believe it's not the real me Somebody help me tame this animal I have become And we believe it's not the real me Somebody help me tame this animal (This animal I have become)"
@olafjansowidz
@olafjansowidz 9 ай бұрын
Ok
@Karola.Jadwig
@Karola.Jadwig Жыл бұрын
Dziękuję za tę rozmowę ❤
@antonisauren8998
@antonisauren8998 Жыл бұрын
Źle się słucha o budowaniu portfolio w socialach. Wiem, że powinienem, ale mnie to przeraża, a moje uczestnictwo w tych modach zatrzymało się na etapie GG i NK. :/ Sam się wkopałem w izolację społeczną przez bunt przeciwko młodzieżowym modom roku, które potem żyją naście lat.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
W międzyczasie to się niestety bardzo rozwinęło... rozumiem Cię, ja się bardzo opierałem przed Facebookiem a teraz, cóż. Zaakceptowałem to. Myślę, że najlepiej znaleźć jakąś jedną platformę dla siebie, najlepiej współpracująca z naszym stylem pracy i osobowością...
@Grzegorz3522
@Grzegorz3522 Жыл бұрын
Żałuję że nie zadałem tego pytania na livie ale jak wyjść z wieku pary i elektryczności i wkroczyć do lat przed cyfrowych.W szkole w której uczymy się obsługi painta Worda,exela a nikt nas nie przygotowuje do cyfrowego runku pracy. Bo często gęsto nauczyciele i rodzice mają technofobie.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
Bardzo dobre pytanie. Nauczanie cyfrowe w szkołach albo nie istnieje w ogóle, albo właśnie jest w ten sposób pozorowane. I nic nie daje.
@Grzegorz3522
@Grzegorz3522 Жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj Ale pan nie odpowiedział na moje pytanie
@mochi4_
@mochi4_ Жыл бұрын
1:14:32 Mój perfekcjonizm mega się kłóci z dysleksją i bardzo często doprowadza mnie to do zalamania nerwowego przez właśnie system edukacji. Od zawsze byłem tym "lepszym" uczniem, który łatwo przyswajał wiedzę i miał dobre oceny. Problemy zaczęły się pojawiać z wiekiem - zaczynało się od niewinnego przepisania ulamka 3/4 jako 4/3 na sprawdzianie z matematyki w podstawówce, a skończyło się na wyzerowaniu obliczeniowych zadan z mojej probnej matury z chemii za typowo dyslektyczne błędy rachunkowe, które w laboratorium skończyłyby się tym, że musiałbym powtórzyć doświadczenie, a nie pisać od nowa maturę. System edukacji jest więc tak naprawdę źródłem tej frustracji, bo jestem bezwzględnie "karany" za moje przypadłości
@ojciecg
@ojciecg Жыл бұрын
Co do pobić w szkole temat jest dosyć prosty, idzie się na policję. Podobna sytuacja miała miejsce u mnie w szkole średniej (25lat temu) skutek był taki że atakujący zostali wyrzuceni ze szkoły, plus zarzuty karne, atakowany sam się przeniósł ale bardziej dla własnego komfortu psychicznego. Więc się da tylko trzeba w właściwie miejsce się udać.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
Bardzo dobra porada. To już są młodociane przestępstwa, więc reakcja adekwatna
@AoiShibata
@AoiShibata Жыл бұрын
Mam 24 lata i większość moich marudzeń to „nie wiem co robić w życiu” bo mam tyle zajawek, że nie wiem gdzie usiąść na dłużej. Bo już myślałam że skoro osoby xyz wiedziały w tym wieku co ja jestem to ze mną jest źle.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
Absolutnie jest wszystko w porządku. Ja przed 30 nie wiedziałem o sobie nic.
@AoiShibata
@AoiShibata Жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj dlatego teraz robię foto na evencie a jak wrócę będę robić muzę 🔥bo lubię. I mogę 😎
@michalgeppert5373
@michalgeppert5373 Жыл бұрын
Bo jak się budzicie o godzinie siódmej, to tak jakby wasi rodzice budzili się o godzinie piątej. Ja wstający do pracy przed trzecią:🤨
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
@tomeknowak8149
@tomeknowak8149 Жыл бұрын
"te 8 godzin można by skrócić do 4 godzin" - możnaby, gdybyśmy nie musieli utrzymywać ludzi, którzy de facto nic nie produkują a mogą (i do tego konsujmują niewyobrażalne środki) Mam na mysli księży, polityków (większość dram i inb jest o nic, kłótnie i wojenki kto się dorwie do koryta), ludzi żyjących z tego, że posiadają...
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
Jest w tym sporo racji.
@mieszkogulinski168
@mieszkogulinski168 Жыл бұрын
1:07:14 - chciałbym skomentować twierdzenie, że prześladowanie w szkole (bullying) jest formą jakiejś rywalizacji. Niestety miałem z tym problem szczególnie w podstawówce, z moich obserwacji i doświadczeń wyciągam takie oto wnioski. W największym skrócie, prześladowcy to ludzie o spaczonej psychice, którzy z jakiegoś powodu - problemów psychicznych, swoich frustracji, dorastania w środowisku patologicznym - mają potrzebę wyżycia się na kimś, potraktowania kogoś gorzej. Więc wybierają pierwszą ofiarę która się nawinie, albo która zwróci ich uwagę bo w jakiś sposób odróżnia się od reszty, albo taką która spośród wszystkich możliwych ofiar jest najsłabsza psychicznie. Nie ma znaczenia do jakiej kategorii (płeć, majątek, niepełnosprawność, cokolwiek) dana ofiara należy, to tylko pretekst, ważne że jest to ktoś na kim można łatwo się "wyładować". Dlatego np. pomysł wyrównywania wyglądu za pomocą mundurków będzie nieskuteczny, bo wprawdzie prześladowca nie będzie mógł użyć pretekstu "hahahaha biedaku nie masz markowych ciuchów", ale znajdzie sobie jakiś inny - ostatecznie skończy się na czymś w rodzaju "hahahaha gruby", "hahaha chudy". A wszystkich różnic między ludźmi nie wyeliminujemy. To, co w tym przypadku można nazwać rywalizacją, to rywalizacja o to, żeby nie zwrócić uwagi potencjalnego prześladowcy. Faktycznie może ona przybierać formy rywalizacji ekonomicznej "nie wyglądać biednie", naukowej "uczyć się żeby nie wyjść na głupka", naukowej w drugą stronę "NIE uczyć się żeby nie być kujonem". Mam też inny, dość paradoksalny wniosek - prześladowca płci męskiej, który prześladuje dziewczynę "hahah dziewczyna", niekoniecznie jest seksistą w znaczeniu kogoś, kto uważa płeć przeciwną (jako całość) za gorszą kategorię ludzi. Tak samo prześladowca, który prześladuje osobę LGBT "hahaha pedał", też niekoniecznie jest homofobem w znaczeniu kogoś, kto uważa osoby LGBT za jakąś gorszą kategorię. Bo przynależność do płci damskiej, albo to osób LGBT, to tylko pretekst do prześladowania i potraktowania drugiego człowieka gorzej. Zwłaszcza że dokładnie ten sam sprawca może jednej osobie powiedzieć "hahaha debil, nie uczy się", a drugiej "hahaha kujon, uczy się". Jak rozwiązać problem? Trudno mi powiedzieć, ale wydaje mi się, że w takie sytuacje powinen wkraczać co najmniej psycholog, albo i czasami nawet psychiatra. 1:11:50 - w muzyce a dokładniej w show businessie, też jest swego rodzaju rywalizacja, bo istnieje coś takiego jak listy przebojów, a w niektórych kręgach jest powiedzenie "rap gra" 1:15:04 - a to dlatego że wskaźnik frekwencji w postaci liczby nie podaje czy kogoś nie było na lekcji z własnej winy, bo wagaruje albo nie chce mu się na lekcję przyjść, czy kogoś na lekcji nie było nie z własnej winy, bo np był chory
@AgataGlowacka-Khloponina
@AgataGlowacka-Khloponina Жыл бұрын
Jak dobrze mądrych posłuchać! Dziękuję Wam za to:) Ps. Krzysztof, a Ty masz jamnika?
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
Mam mnóstwo pluszowych, 3 z brązu, z 15 z druku 3 D żywy by u mnie nie przetrwał, zbyt nieregularny i chaotyczny tryb życia, a zwierzątko to duża odpowiedzialność
@borsukbezlap
@borsukbezlap Жыл бұрын
"Wszystko, czego ci nie mówią, gdy jesteś nastolatkiem. Jak przygotować się na dorosłość" jest już dostępne w abonamencie Legimi :)
@MateuszKieniewicz
@MateuszKieniewicz Жыл бұрын
Z czasem pracy, jest pewien problem... W zawodach kreatywnych można nadgonić wydajnością. Ale przysłowiowa "kasjerka z żuka" już nie...
@sebastianb9460
@sebastianb9460 Жыл бұрын
Ciekawy topik, ale wg mnie widziany tylko od strony biednych dzieci... . Praktycznie w ogole nie ma punktu widzenia rodzicow. Gdy np. po 40 ikisc ofert pracy im spada na leb na szyje, a ich syn/corka - na ktora poswiecili pol zycia i kasy... - znajduje na pstryk, wyskakuje z jakimis radami itd.... - to na pewno ich trzaska... . System szkolnictwa powinien testowac dzieci juz w wieku 6-7 lat - i uczyc tylko tych przedmiotow, do ktorych dziecko ma naturalny talent. A co do przemocy w szkole - rodzice takich delikwentow powinni byc od razu wezwani, podpisac papier, ze jeszcze raz cos... - to szkola przekazuje do Sadu Rodzinnego, ktory wysyla w takie miejsce, gdzie oni dostana to co lubia robic juz na starcie... - gdzie poprawczak jest standardowym wyjsciem, a jesli chcemy opuscic taki osrodek - to trzeba sie starac - grzeczniutko itd. Rodzice tez moga wyslac w takie miesce, gdy np. dziecko pyskuje, nie uczy sie itd..... jeszcze dodatkowo znika wiele kosztow wychowania... . Robia to... . Chca miec problem z glowy.
@brulen2090
@brulen2090 Жыл бұрын
Mikołaj i Krzysztof toczą ciekawą rozmowę. Ja patrzący na półki z książkami u obu panów: 👁👄👁
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
*Nigdy za dużo książków, nigdy!!!* (tak, usiłuję usprawiedliwiać zakup kolejnych 80...)
@krzesimirkrzenciessa1148
@krzesimirkrzenciessa1148 2 ай бұрын
12:24 min
@kingaciago2742
@kingaciago2742 Жыл бұрын
Jakie macie rady dla kogoś kto chciałby założyć własny kanał na YT? Niedługo (za jakiś rok) zacznę pracę zawodową, a w wolnym czasie chce się zająć rękodziełem 😊 Czy to w ogóle dobry pomysł żeby dokumentować postępy na YT?
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
Rękodzieło? Kanał z shortami. Wyłącznie. Niezależnie wrzucaj je po kilku dniach na reelsy na insta i na TikToka. Ten format IDEALNIE się sprawdzi, ludzie kochają takie rzeczy oglądać na telefonie. Potem drugi kanał z dłuższymi filmami, jak już się wprawisz, bardziej instruktażowymi, eseistycznymi. Tak ja bym się do tego zabrał, powodzenia!!!
@kingaciago2742
@kingaciago2742 Жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj Dzięki ☺️ mam nadzieję zrobić z tego dla siebie odskocznię 😛
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
@@kingaciago2742 Wpadaj na livy i sprawozdawaj z progresów! Może będę mógł pomóc dalej
@ohwell162
@ohwell162 Жыл бұрын
Powodzenia! Z ciekawości, o jakim dokładnie rękodziele mowa?
@yehfiehm
@yehfiehm Жыл бұрын
"oćmiata" powiało chłodem...
@artur-hl6pi
@artur-hl6pi Жыл бұрын
Na kanał trafiłem mniej więcej na początku roku przy okazji jakiegoś filmy na kanale BezSchematu. Pierwszy obejrzany film to bodajże o pewnej Pani snoblistce i tak zacząłem pochłaniać zawartość kanału. Rzadko coś komentuje ale tutaj chce to zrobić bo Twoje filmy i rozmowy z np. właśnie Mikołajem Marcelą nie tyle dodały mi otuchy co wręcz pozytywnego kopa. Uświadomiły mi ze mając 25/6 lat i mętlik w głowie a także obawy odnośnie przyszłości zawodowej to normalna sprawa a rozwój nie musi oznaczać ciągłej pogoni za zyskiem. Wszędzie się mówi o ludziach odnoszących sukces, a ja zacząłem zadawać sobie pytania czym tak na prawdę sukces jest? Przestałem patrzeć na sukces jako na korzyść materialna i doszedłem do wniosku niby prostego ale bardzo ważnego dla mnie. Nie ma takiej korzyści materialnej, która byłaby ponad moim zdrowiem i komfortem psychicznym. Pracuje w stosunkowo dobrze płatnej branży ale nie czuje satysfakcji z pracy. Lubię ja ale nie czuje żebym się rozwijał. Zamierzam zacząć stawiać sobie nowe wyzwania i wyznaczać cele z tym że już bez tego spaczonego spojrzenia pokroju stawiania dwóch bliźniaków i kręcenia od razu intratnych biznesów. Skupić się przede wszystkim na zdrowiu psychicznym, które zaniedbałem. Robię sobie dziecko na boku😅 i z czasem będę chciał pozamieniać dzieci miejscami. Podsumowując ten trochę chaotyczny i przydługi wpis, uważam że robisz super robotę i że przestrzeń publiczna potrzebuje więcej promowania takich ludzi jak Ty i osoby przez Ciebie zapraszane. Pozdrawiam
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
Uwielbiam: "Przestałem patrzeć na sukces jako na korzyść materialna i doszedłem do wniosku niby prostego ale bardzo ważnego dla mnie. Nie ma takiej korzyści materialnej, która byłaby ponad moim zdrowiem i komfortem psychicznym". Jeśli każdy by dochodził tak wcześnie do takich konkluzji, mielibyśmy zdrowsze i silniejsze społeczeństwo Choćby dla takich komentarzy warto kontynuować te serie: i tak, zarówno Mikołaj, jak i inni inspirujący ludzie będą na kanał wracać. Dziękuję za podzielenie się Twoją historią! I intensywnie trzymam kciuki za kreatywną progeniturę!
@mrfishpl277
@mrfishpl277 Жыл бұрын
Zbliża się powoli luźniejszy okres w szkole. Chciałbym na poważnie zacząć grać w gry wideo, na razie z fabularnych gier mam za sobą 3 części Wiedźmina. Jakie tytuły polecasz? Wiesiek bardzo mi się podobał, ale mega wciągnąłem się w Twoje gameplaye Beyond: Two Souls oraz Detroit: Become Human.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
Daj szanse Divinity original sin 2. Z gier, które rozsmarowały mnie po podłodze z wrażenia fabularnie, absolutnie też Deus Ex Mankind Divided albo BioShock Infinite
@mrfishpl277
@mrfishpl277 Жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj Super, dzięki ^^
@JanKowalski-hd6pz
@JanKowalski-hd6pz Жыл бұрын
Proszę nie nazywać pań psycholog PsychoLochami, bo nie ma powodu żeby uznawać je za gorsze od panów psychologów nawet jeśli jest ich wielokrotnie mniej
@Pixel_skskskks
@Pixel_skskskks Жыл бұрын
No kurde mój komentarz był a Julci znowu na streamie nie było XD I znowu mam przemyślenia i ciąg dalszy mojej życiowej tragikomedii. Co do robienia za darmo, robię 5 miesiąc praktyki studenckie za friko. Nic z tego nie mam a musze zrobić, jeszcze miesiąc musze przetrzymać. Co do szukania pracy to jest jakaś tragedia... właśnie się dowiedziałam że zostałam oszukana bo miałam zostać zatrudniona w sklepie, był dzień próbny a gdy przyszłam do sklepu po jakiś 2 tygodniach, bo właściciele mnie ignorowali na komunikatorze, okazało się że zatrudnili kogoś innego. Nic mi nie powiedzieli, a na dniu próbnym była spisywana umowa wstępna... Mam nadzieje że chociaż mi zapłacą te pare godzin. Za powód biorę to że studiuje zaocznie i pomimo branego pół etatu, soboty były dla mnie nie wykonalne. Na myśl o wysyłaniu nowych CV już mi się robi niedobrze, rozmowy kwalifikacyjne gdzie wymieniamy wzajemnie sztucznymi uśmiechami a potem zostawiamy "odezwiemy się jeszcze" Guess what, nie odzywają się XD Nie ważne na jakie stanowisko aplikuje. I nie ważne jak bardzo dobrze mi poszło. Jestem już ponad rok bez stabilnej pracy, utrzymuje się z dorywczych zadań, alimentów od rodziców (gdzie nie zawsze je dostaje a już na pewno nie na czas) i łasce mojego narzeczonego. Jestem zmęczona, nie pragnę nic więcej niż spokojniej, stałej pracy. Mam nadzieje że kiedyś będzie mi dane prowadzenie stabilnego i fajnego życia gdzie będę się spełniać. Jest tyle rzeczy które chce zrobić zanim się zestarzeje. BTW szukam osoby spod live o ogarnianiu chaosu i organizacji życia która zadeklarowała się pomóc w diagnostyce ADHD. Nie mogłam odpowiedzieć na komentarz. Osobo o nicku z kapitana dupy, chętnie podam kontakt do mnie niżej.
@Pixel_skskskks
@Pixel_skskskks Жыл бұрын
A i jeszcze jedno. Ta porada o wyrobieniu sobie szybko, uniwersalnego skilla. Zaczęłam drążyć temat, szukać co by mogło tym być. Strasznie mi ciężko bo jedyne co wiem to że branżowo wiem że nie chce projektować graficznie a to w co chce potencjalnie robić w przyszłości wymaga praktyki i doświadczenia. W każdej chwili mogę pójść do sklepu, na recepcje, albo robić fizycznie więc to jest jakieś rozwiązanie. Jednak idąc tym kierunkiem szukam od nowego roku w tych zawodach pracy i nadal odmowy.
@djpiecia
@djpiecia Жыл бұрын
5:40 Może zwyczajnie rozpoczynać lekcje w szkołach ponad podstawowych od 10:00 ? Zamiast gadać o problemie go zwyczajnie rozwiązać .
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
Wszyscy to mówimy, ale nauczyciele i dyrektorzy w życiu się na to nie zgodzą
@viv_viv
@viv_viv Жыл бұрын
Usiłuję się zmusić do obejrzenia tego materiału, ale wiem, że bezskutecznie. Pan Marcela jest bez wątpienia bardzo merytoryczny. Ale również strasznie nudny. Ktoś to musiał powiedzieć
@stachuuchats7801
@stachuuchats7801 Жыл бұрын
Czy powtórzyło się jak przy Elden Ringu, że Krzysztof pożegnał Mikołaja dla HL?
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
Nie, nie, Mikołaj po prostu miał już swoje zobowiązania. Co trzeba uszanować!
@stachuuchats7801
@stachuuchats7801 Жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj wiem, po prostu taki głupi żart wspominający przeszłość
@andrzejdubiel3263
@andrzejdubiel3263 Жыл бұрын
49:00 Jak zbudować autorytet, który przekona dziecko, że musi iść do szkoły, kiedy ono akurat dzisiaj ma zły dzień i totalny brak ochoty (nie mówię o sytuacjach, gdzie dzieje się coś złego, czy ze zdrowiem [również psychicznym], czy w szkole), bo woli pobawić się lego. Nie zostawię pierwszoklasisty samego w domu na kilka godzin. Podobna sytuacja ze szczepionkami - rozumiem strach, wspieram, pocieszam, próbuje przekonać, ale jeśli się nie uda, to niestety - trzeba zmusić o autorytet tutaj nie zawsze pomoże. Chyba, że macie jakiś genialny sposób, który sprawi, że autorytet będzie na tyle duży, że dziecko zaufa na tyle w każdej sytuacji :)
@andrzejdubiel3263
@andrzejdubiel3263 Жыл бұрын
Tak, czepiam się, domyślam się, że gość i Krzysztof mówią o trochę starszych dzieciach, i że ten poziom swobody i samodecydowania dziecka rośnie wraz z rozwojem dziecka.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
A musisz przekonywać dziecko, by pobawiło się LEGO? No, więc my z Mikołajem jesteśmy po stronie takiej szkoły. Ja na początku się cieszyłem, że do niej idę. Minęło mi po pierwszym tygodniu. W krajach skandynawskich, gdzie normą jest nauka przez zabawę, dzieciakom się nie nudzi po tygodniu. Nie nudzi się i po paru latach.
@andrzejdubiel3263
@andrzejdubiel3263 Жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj nie chodzi o jakąś stałą nudę, mój uwielbia szkołę. Ale czasem chce się jednak przerwę. Jednak nie zawsze jest to możliwe.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
A może powinno być? Im dłużej się nad tym wszystkim zastanawiam, tym bardziej dochodzę do wniosku, że regularność zabija kreatywność. Czasem odpoczynek i przerwa są ważniejsze od intensywnej pracy
@andrzejdubiel3263
@andrzejdubiel3263 Жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj ogólnie zgadzam się. Czasem biorę wolne w pracy i zostaję z dzieckiem. Ale nie zawsze (i nie koń stop) takie wolne w pracy można wziąć, a 6-7 latka samego zostawić w domu nie można :)
@gretchentruscott4274
@gretchentruscott4274 Жыл бұрын
fajnie sie ogląda; na szybko koment re: "praca na etacie do końca życia" i "to nie wróci" - to nie jest kwestia obiektywnych praw historii ani skutek rozwoju technologicznego, tylko określonych decyzji politycznych z przełomu lat 70/80; oczywiście, że nie ma powrotu do welfare state 1:1, ale jeśli nasz system ma się nie posypać w jakąś rewoltę, przy której Trump to pikuś, to tak, będziemy wracali do takich staroci, jak umowy społeczne, regulacje, stabilność etc.... moi rodzice zawsze mówili, że zawód i etat, najlepiej w szkole ;) to cel najwyższy; ja z kolei zupełnie poszedłem w inną stronę - nie przepracowałem w życiu godziny na etacie, nie mowiąc o posadzie w budzetówce; z perspektywy czasu rozumiem, o co im chodziło, i wiem, że mieli tak ca. 50% racji, bo lata frilanserki mnie zajeździły psychicznie do granicy załamania (choć gdybym 20 lat temu został belfrem w naszym LO to by mnie teraz odcinali pewnie :) tak że still a win :) )
@lena424
@lena424 Жыл бұрын
Mam podobne przemyślenia i jednak nie traktowałabym takiego stanu rzeczy jako konieczności dziejowej. Będzie to truizmem, ale obecnie kształtujemy rzeczywistość którą mamy i którą będziemy mieć. Jeśli z góry zakładamy, że musimy się ze wszystkim pogodzić, to na pewno nic się nie zmieni. Jednak zachęcam do walki o prawa pracownicze i, o ile się da, stawiania wymagań. Jeśli praca wygląda tak jak na etacie, to trzeba dążyć do umowy o takim charakterze, a nie wciskać sobie umów zleceń czy umów o dzieło. Freelance czy własna firma to co innego oczywiście, ale ile jest przypadków, gdzie w normalnej sytuacji mielibyśmy po prostu umowę o pracę? Sama zaraz po studiach myślałam, że a, po co mi to, ale później pojawiły się problemy z L4 chociażby. Miałam szczęście, że po zmianie pracy kolejna posada była już na umowę o pracę i chociaż firma (z gamedevu swoją drogą) po roku musiała zwolnić grupę pracowników (bo wydawca nam nie zapłacił), to miałam chociażby ten głupi zasiłek, którym mogłam pokryć tyle, ile się dokładam rodzicom do rachunków. Wszystkie poprzednie lata zleceń guzik mi dały. Wiem, że zupełnie nie o to chodziło prowadzącym, żeby zapomnieć o pracy na etacie, ale po prostu jakby ktoś to źle odebrał - pamiętajcie, walczcie o swoje prawa i nie dajcie się januszexom!
@mieszkogulinski168
@mieszkogulinski168 Жыл бұрын
Co to za decyzje polityczne?
@gretchentruscott4274
@gretchentruscott4274 Жыл бұрын
@@mieszkogulinski168 choćby to, jak polityka US i krajów arabskich wpłynęła an ceny ropy w latach 70. i jak skutkiem była inflacja, stagflacja, która podminowała powojenny welfare state i dała podłoże do tworzenia modelu neoliberalnego; nad którym z kolei duzy biznes pracował od swojej strony (kariera R. Reagana po aktorstwie a przed prezydenturą, jako twarzy GenEl)
@annagora8696
@annagora8696 Жыл бұрын
Koło 43 minuty rozmawiacie o tym, że rodzice narzucają swoje zdanie dzieciom (co chyba jest jedną z prawd wszechświata :) ). Ale trzeba pamiętać, że rodzice robią tak z miłości i troski o potomstwo. Owszem - może to być patologicznie wyrażana miłość i troska, ale jednak rodzice nie cha swoim dzieciom zrobić na złość. Myślę, że trzeba o tym pamiętać i starać się zrozumieć, szczególnie kiedy przyjdzie nam przeprowadzić z rodzicami rozmowę na temat własnych pragnień.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
Kluczową rzecz sama dopisałaś: patologicznie wyrażana miłość i troska. Jeśli troska się na przykład wyraża w tym, że rodzic chce, by dziecko miało pasek na świadectwie, to prędzej czy później to lose rykoszetować. Cóż dopiero, gdy mowa na przykład o wyborze kariery zawodowej, o którym decyduje dziś bycie na bieżąco z tym, co pojawiło się w zeszłym tygodniu, a nie tym, co trendowalo 20 lat temu...
@annagora8696
@annagora8696 Жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj Jak już wiele razu tu pisałam - patrzę na sprawy w punktu widzenia rodzica i pewnie "boomera". Ale mogę sobie wyobrazić, że rodzice nastolatków przezywają katusze, że ich progenitura jednak za bardzo oleje naukę i będzie z tego względu miała w życiu ciężej. Tak jak wyjaśniamy zmiany w organizmie młodych ludzi powodujące przestawienie rytmu dobowego czy podejmowanie ryzykownych zachowań, tak też warto wspomnieć o tym, co powoduje zachowania po drugiej stronie barykady (co pewnie jest dużo łatwiej zrobić w zaplanowanym odcinku niż w czasie rozmowy na żywo) A w ogóle to bardzo ciekawa rozmowa i ciekawa polecajka książki, która widzę że warto mieć w domu.
@Swierszczv105
@Swierszczv105 Жыл бұрын
MNÓSTWO JAMNIKÓW!
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
@BaNuj
@BaNuj Жыл бұрын
1:16:20 Co do rywalizacji - w moim światopoglądzie chłopcy rozwijają się, motywują oraz stają odpowiedzialni przez podejmowanie wyzwań, wysiłek, ryzyko i konkurowanie. Dziewczynki za to rozwijają się i motywują do działania przez dawanie im podziwu, pochwały, wyrażanie uznania, zainteresowanie i udostępnianie przestrzeni do brania udziału w czymś fajnym i bycie istotnym tego elementem osiągając jakiś status. Być może powyższy światopogląd jest niemodernistyczny, przestarzały, seksistowski - ale uważam że niedostosowanie systemu edukacji do tych różnic jest jednym z głównych problemów w nim i tego jak gubi młodych kiedy wchodzą w dorosłe życie. Przymuszanie chłopców żeby uczyli się i podejmowali wysiłek za który nie dostaną satysfakcji bo bodziec nagradzający nie będzie odpowiedni
@marekdyjor
@marekdyjor Жыл бұрын
Jezu.....
@creativename6089
@creativename6089 Жыл бұрын
Dobry człowieku... Sam sobie zaprzeczasz. Faktem jest że mózg kobiety i mężczyzny działa inaczej, oraz że ewolucja przystosowała uwarunkowała nas w różny sposób, taki od którego wymagało przetrwanie, ale problem polega na tym, że nie wszystko zależy od tego jaką masz płeć. Na twój sposób życia, wpływają i będą wpływać ludzie, których spotykasz, wychowanie, doświadczenia, czasem traumy i co najważniejsze osobowość i to te czynniki mają o wiele większy wpływ na chociażby motywację, a stwierdzenie że chłopcy motywują się i woła to, a dziewczynki to, jest po prostu nieprawdziwe i ogranicza ci, nazwijmy to horyzont poznawszy. Zawsze znajdziesz wyjątek. Według nauki płeć to spektrum, dlatego twój światopogląd zawiera błąd u samej podstawy, a notabene jeśli według ciebie (co zostało napisane) jest seksistowski, to radziłbym od razu go zmienić, bo mówienie "moja opinia jest seksistowska, ale uważam ją za słuszną" jest jak mówienie "moja opinia jest błędna, ale jej nie zmienię". Za pewne rozumiesz analogię, więc koniec dygresji. tak czy inaczej, niech ukoronowaniem moich kontrargumentów, będę ja sam, ponieważ czytając Twój komentarz i analizując światopogląd w nim zawarty, dochodzę do wniosku że jestem dziewczyną,tyle że z biologicznego punktu widzenia, nie jestem nią. Mówisz parę mądrych rzeczy i wskazujesz na realne problemy, ale to traci wartość, przy założeniu w którym generalizujesz obie płcie, więc moja rada: zrewiduje swoje poglądy.
@maciejka4537
@maciejka4537 Жыл бұрын
Masz rację, że twoje poglądy są przestarzałe. Podejście, że chłopcy chcą się tylko bawić, a dziewczyny są niby 'inne' jest niepokojące. Takie perspektywy to kompletna bzdura, po prostu więcej wymaga się dyscypliny od dziewcząt, już od małego, a czasami nawet umniejsza ich dziewczęcości, bo jest 'chłopczyczą' bo nie ma dobrych stopni albo ładnego charakteru pisma.
@BaNuj
@BaNuj Жыл бұрын
​@@creativename6089 nie wykluczałem cech charakterologicznych i poznawczych człowieka. To oczywiste że mamy różne temperamenty i potrzeby i żyjemy w czasie i przestrzeni - i ona się zmienia, nasze potrzeby w czasie też. Nigdzie nie rzucałem słów ZAWSZE i NA PEWNO i WSZĘDZIE. Napisałem " Zwykle chłopcy to... " "Zwykle dzieczynki to...." Napisałem też "Potrzebna jest przestrzeń do szukania samych siebie." I mam wrażenie że i jedni i drugi z obozów wiadomo jakich, zabierają nam i młodym tą przestrzeń. Nazwałem to na końcowych akapitach. Sam brak snu zmienia nasz charakter, zdolności poznawcze, wrażliwość na to co do ciebie dociera, zmienia sie twoje zachowanie. No inny człowiek. Ale czy ta deprywacja zmienia twoje potrzeby na wyższym poziomie piramidy masłowa? To czy jest błędna ta piramida czy nie - to można debatować. Ale szukamy przecież prawdy, prawda? Uśredniona struktura potrzeb w agregacie społeczeństwa jest taka sama i da się zauważyć proste zależności: Faceci chcą wyzwań i w nich czują się dobrze - kobiety chcą podziwu i to sprawia że czują się dobrze. I może się to mieszać - nigdzie temu zaprzeczałem? A może ja żyję w jakiejś bańce, albo widzę coś co widzę tylko ja. Uwaga, garść nieprawdopodobnych stereotypów: Robotnicy układający kostkę na chodniku, uwaleni błotem, brudem, piachem - robią to żeby im ktoś powiedział że są piękni? Finansiści liczą swoje tabelki i wykresiki chcą żeby podszedł do nich obcy człowiek na ulicy i im powiedział: człowieku, jesteś wspaniały i świetnie ubrany i myślę że mogę się tobie wygadać. Nastolatkowie w burzy hormonów stwierdzają że zaczną chodzić na siłownie i biegać. W niektórych z nich wykształciła się potrzeba uprawiania sportów sylwetkowych, u inna część skupiła się na wytrzymałości. Robią to po to żeby im ktoś powiedział "nie martw się, jesteś piękny taki jaki jesteś", czy raczej po to żeby usprawniać samych siebie, osiągać lepsze wyniki, być lepszą wersją samego siebie? A kobiety strojące się na jakąś imprezę w klubie, wylaszczone, w miniówie, z błyszczącymi ustami, robią to kompletnie NIE dlatego żeby ktoś na nie patrzył i zauważył, w klubie poderwał, żeby była jakaś drama z tego powodu, coś się działo i żeby wyłonić zwycięzców jej serca, tylko zrobiła to wszystko po to żeby teraz pójść na rekrutacje do lokalnego WKU i zaciągnąć się do wojska by walczyć za ojczyznę. No absurd ^^ Czy wreszcie Ty, który podjąłeś się wyzwania by przeczytać ścianę mojego tekstu i się skonfrontować. ^^ Czy to nie jest forma rywalizacji? Sprawdzenia siebie samego? Obrony swojej lini argumentów w imię nienamacalnych wartości czy wyznawanych prawd? Akcji w której w trakcie nie osiągniesz lepszego statusu społecznego, ani podziwu sąsiada mieszkającego obok, ani niczego prócz ewentualnej satysfakcji/poprawy zdolności pisania czy innych cech jakościowych Twojego życia? Posiadanie płci determinuje prawdopodobieństwo posiadania określonych cech, predyspozycji i sposobu odbioru rzeczywistości. I tyle. ja nie nazywałem SZTYWNYCH NORM, i nie twierdziłem "chłop to to, kobieta to to i koniec". Ale też nie skupiałem się na 0,1-0,5% społeczeństwa wyjątków i kotła mieszanek, bo mnie ono nie obchodzi i tam sobie mogą nazywać rzeczy jak chcą między sobą. Ja to wszystko rozumiem. Chodzi o normę. PS: Nie zmienię swojego poglądu tylko dlatego że ktoś powie "ooo, jest seksistwoski" "ooo, twój poglad jest głupi lepiej go zmień". Oczekuję uargumentowania twojej pozycji 1. dlaczego uważasz go za seksistowski 2. i dlaczego ma być automatycznie "zły" 3. i dlaczego jednocześnie wyklucza to to że może być prawdziwy. Jednym kamieniem strąciłeś trzy ptaszki. No kumulacja. :) A do tego podać alternatywę i kontrargument do moich postulatów. Narazie powiedziałeś że jesteś wyjątkiem w tym co napisałęm. Ale ja tych wyjątków nie wykluczałem, więc nie wiem co jest halo.
@BaNuj
@BaNuj Жыл бұрын
@@creativename6089 ej, ale chyba wiem jak mnie zrozumiałeś w tamtym poście. Coś na zasadzie twierdzenia że "Prawdziwy facet ma szczodry wąs, żupan, dupa niepodtarta, w lewym ręku Kustosz, w prawym niedopałek papierosa" Jestem jak najdalej od takich tez :D Może źle zrozumiałeś co napisałem.
@Embrod
@Embrod Жыл бұрын
51:30 ale taka jest przyroda, no halo - negacja brutalności świata, nie zmieni go. 2:02:41 przecież aktualnie jest prowadzona redestrybucja, te wszelakie idiotyczne 500+, czy kolejne babciowe. Skutki są coraz bardziej dramatyczne. 2:11:19 SOCJAL z czego się bierze? Z podatków. Z czego się biorą podatki? Z pracy - nie ma bezpieczeństwa, bez pracy. Stety czy nie, to już oceńcie sami. 2:27:51 ładnie popmpowana narracja, że wszystko co jest - jest złe XD
@Vonio007
@Vonio007 Жыл бұрын
To, że uczniowie muszą wstać na 8:00 do szkoły nie jest złe. Złe jest to, że nikt ich nie edukuje na temat snu. Gdyby chodzili spać ok. 22:00, tak jak powinno chodzić się spać, to wstawanie o 7:00 nie byłoby dla nich problematyczne.
@KProsz
@KProsz Жыл бұрын
Jeszcze gdyby prace domowe i lekcje dodatkowe nie zajmowały całych wieczorów w ciągu tygodnia, to może by się dało chodzić o tej godz. 22.00 spać. Na poziomie podstawówki to jest wykonalne, ale w liceum może być z tym już kłopot. :v
@sendis5863
@sendis5863 Жыл бұрын
kolego żeby dotrzec do szkoły o 8 trzeba wstać o 5:40 a nie o 7 xdd
@poggers7892
@poggers7892 Жыл бұрын
Z jednej strony rozumiem ten punkt widzenia, z drugiej trudno mi się zgodzić. Fakt, że uczniowie nie chodzą spać o 22:00 a o godzinach późniejszych trudno mieć im za złe - niejednokrotnie nie jest to ich wina. W zależności od dnia góry pracy domowej, nauki i wszelkich innych "przyjemności" mogą osiągać na tyle duże rozmiary, że nie sposób ogarnąć się z tym do rozsądnej godziny jeżeli zależy nam na zrobieniu wszystkiego. Dodajmy do tego wszelkie korki, zajęcia dodatkowe i inne czynności niebędące stricte nauką + ludzką chęć wyciągnięcia chociaż odrobiny odpoczynku z długiego dnia obowiązków - w takich warunkach chodzenie spać o 22:00 (i to zakładając że zaśniemy w rozsądnym czasie i nie cierpimy na bezsenność) to nie tak prosta sprawa. Co do wstawiania o 7:00, kłóciłbym się że są ludzie którzy nie wysypiają się nie dlatego że nie śpią tych 7-8 godzin, tylko ponieważ wstają o godzinach kompletnie dla ich organizmu nieoptymalnych. Ja przykładowo za Chiny nie będę czuł się wyspany wstając przed godziną 8:00, i to niezależnie od tego czy spałem godzin 6 czy 10. Tutaj wracamy do innego filmu Pana Krzysztofa, gdzie ktoś mądry w komentarzach zauważył, że inni ludzie mają inny rytm dobowy. Oznacza to, że jedni pójdą spać o 2 w nocy, ale wstają za to o 11 i tak dobrze funkcjonują, inni zaś położą się spać z kurami i wstaną w godzinach porannych - i będą dobrze funkcjonować. Stąd zmuszanie do wstawania na 7:00 do szkoły jest nie tylko niepotrzebne i bezcelowe - jest zwyczajnie nieproduktywne, ponieważ jednostki w klasie które przez najbliższe 2 godziny lekcyjne zrozumieją lub zapamiętają cokolwiek można policzyć na palcach jednej ręki.
@barbara4142
@barbara4142 Жыл бұрын
To, ze powinno się chodzić spać o 22.00 możesz powiedzieć dorosłemu i jeśli się zastosuje to odczuje tego dobre rezultaty. Nastolatek fizycznie nie jest w stanie zasnąć wcześniej bo poziom melatoniny Wzrasta dopiero ok 24. A melatonina jest potrzeba żeby zasnąć. Wiec on może wiedzieć, ze dobrze jest spać od 22 może się nawet położyć ale nie zaśnie :( .
@steelprophecy5951
@steelprophecy5951 Жыл бұрын
@@KProsz Zajęcia 7:30 (są takie) Szkoła w okolicznej wiosce? wstajesz punkt 6:30, może trochę później, może wcześniej, w zależności jak masz dojazdy. Jak okoliczna wioska, to może ~30 min, bo tyle często się czekało na busy, które miały zawozić / odwozić Ze wsi do większego miasteczka? to już dobre dodatkowe 30 min, prawdopodobnie też pieniądze które musisz wydać na transport, stojąc w deszczu i czasami modląc się, że akurat ten bus się zatrzyma, bo nie będzie zapchany ludźmi, którzy jadą w tą samą stronę. I masz farta jak masz 3-4 linie dostępne, niektóre okolice mają jedną na krzyż bez miejskiego. Przybywasz do szkoły. Czy nauczyciel przejmuje się że zmoknięty, zmęczony? Nie, kartkóweczka. A potem wuefik na kolejnej lekcji. I tak cały dzień, mniej lub bardziej upstrzony nauczycielami robiącymi stracha na wróble z "egzamin podstawowy / matura / what have you". Oczywiście za cholerę nie wiadomo na co te rzeczy które się uczymy w życiu (podetrzeć nimi tyłek sobie można zwykleć, w szczególności Polskim / Historią / Religią - ilość subiektywizmów i hurra patriotycznego optymizmu w stężeniu wymiotnym). Ale kiblujemy te lekcje, robimy co mamy robić, niektórzy śpią na ławce (tak, spałem na ławce :) ) Wracasz do domu. Myślisz sobie: fajnie wieczorek wolny. Nie - zrób dwa zadania domowe, z czego jedna to bezsensowna prezentacja w której ktoś tnie 90% rzeczy z internetu bez wkładu własnego, drugi to arkusz zadaniowy, który trzeba rozwiązać cały. No i jutro kartkówka z fizyki. I o ile kopiuj wklej zajmie tak do 30 minut (a czasami kilka godzin jak dbasz o justowanie, pozycje obrazków, wybór tekstu, dodanie linków referencyjnych), tak arkusik zawiera rzeczy których nie rozumiesz, bo nauczyciel nawet nie podjął próby poprawnego wyjaśnienia. Godzina 22:00. Kurtyna.
BRAK KULTURY W INSTYTUCJACH COOLTURY 🎭 | Dla każdego coś przykrego #63
1:08:15
Rywalizacja szkodzi. Wszystkim
33:11
Krzysztof M. Maj
Рет қаралды 81 М.
SPILLED CHOCKY MILK PRANK ON BROTHER 😂 #shorts
00:12
Savage Vlogs
Рет қаралды 47 МЛН
UNO!
00:18
БРУНО
Рет қаралды 4,9 МЛН
Magic trick 🪄😁
00:13
Andrey Grechka
Рет қаралды 45 МЛН
艾莎撒娇得到王子的原谅#艾莎
00:24
在逃的公主
Рет қаралды 50 МЛН
Jaka jest GENERACJA Z?
10:18
TO JUŻ DZIŚ
Рет қаралды 142 М.
Musimy porozmawiać o odpoczynku
38:56
Krzysztof M. Maj
Рет қаралды 101 М.
Wiedza za kasę. Po co nam podręczniki w XXI wieku?
15:01
Krzysztof M. Maj
Рет қаралды 86 М.
10 powodów, by zlikwidować kanon lektur | Dla każdego coś przykrego #55
1:17:31
🔴 O patologiach szkół i uczelni z Mikołajem Marcelą | ROZMOWA #1
2:55:19
Trudna sztuka NIE PRZEJMOWANIA SIĘ
41:44
Przeciętny Człowiek
Рет қаралды 727 М.
SPILLED CHOCKY MILK PRANK ON BROTHER 😂 #shorts
00:12
Savage Vlogs
Рет қаралды 47 МЛН