Рет қаралды 1,625
Gdy po entuzjazmie pierwszych dni I wojny światowej front zachodni utknął w okopach, dowódcy obu stron konfliktu próbowali przełamać impas, w jakim znalazły się ich armie. Chwytano się różnych metod - stawiano na huraganowy ostrzał artyleryjski wybranych odcinków frontu, używano gazów bojowych, rozwijano lotnictwo. Jednym z działań (choć rzecz jasna nie jedynym), które miało w ostatecznym rozrachunku decydujący wpływ na zwycięstwo Ententy, było wykorzystanie znajdujących się na początku wojny w powijakach wojsk pancernych. Profesor Tomasz Głowiński w swym wykładzie skupia się przede wszystkim na pierwszych czołgach (choć nie pomija również samochodów pancernych), zaczynając od, niebędących jeszcze czołgami, ciągników Holt, barwnie opisuje wyścig o stworzenie pierwszego czołgu między Brytyjczykami (pułkownik Swinton) a Francuzami (pułkownik Estienne) i wprowadzenie do użytku pierwszych pojazdów tego typu (brytyjski Little Willy i Mark I, francuski Schneider i St. Chamond) oraz powoli zarysowujący się podział na właściwe czołgi (rewolucyjny Renault FT-17) i działa samobieżne. Uwadze profesora Głowińskiego nie uchodzą również mniej znane niemieckie czołgi A7V. Wykład polecamy wszystkim, którzy obserwując dzisiejsze dyskusje na temat Leopardów i Abramsów zadają sobie pytanie - jak to się wszystko zaczęło.