Wywiad z typem INTP - logik/myśliciel - MBTI

[@TypeHype]

Zapraszamy do wzięcia udziału w naszym Kursie. Szczegóły znajdziesz klikając w ten link: betterproducts.pl/

[@marcinwarcho5686]

Te wszystkie: ogólnie, rzeczywiście, zależy, po prostu, być może, oczywiście, powiedzmy sobie, wydaje mi się, głownie, nie do końca itp. rażą w rozmowie, ale to wynika z tego, że INTP odpowiadając na pytanie ma gotowych sto różnych odpowiedzi i wybierając jedną, musi pozostawić sobie furtkę logiczną dla innych myśli.

[@niemasprawytowszystko7634]

Tak, totalnie widać to w tym wywiadzie. Wydaje się, że dużo czasu mija aż INTP staje być bardziej precyzyjny w własnych myślach, a potem przez to w mowie

[@madeofcotton92pl85]

Jestem intp i oglądając ten wywiad poczułam totalny spokój, jakąś jedność. Nawet nie chodzi o to, że wiele rzeczy pasuje do mnie, w sumie było to przecież bardzo możliwe, że się utożsamię z tym co tu usłyszę. Ale styl wypowiedzi, ton głosu, dobór słów, przechodzenie od tematu do tematu i wracanie do poprzedniego wątku, który wymaga, żeby tam coś jeszcze dodać, doprecyzować, zastanowić się - to wszystko jest mi tak bliskie, że szok. Zauważyłam, że Alina też używa dużo takich słów które ja nazywam "ozdobnikami", chociaż nie do końca chyba pełnią jedynie taką ozdobną rolę - mam na myśli np.: "myślę, że" "wydaje mi się, że" "jakby" "powiedzmy że". Ja też używam ich często i przez to wypowiedź jest dłuższa, ale czasem rozmówca traci koncentrację na treści. Zauważyłam, że inne typy w moim otoczeniu używają takich wyrażeń bardzo mało. Walą prosto z mostu, nie bawią się w "ja sądzę" albo "ja myślę" czy "powiedzmy" tylko wprost mówią to co chcą, co czasem sprawia wrażenie jakby tego byli pewni na 100% albo chcieli pokazać, że to co mówią, to jest prawda obiektywna i koniec. Ja mówię to bardziej zachowawczo, mając świadomość, że nawet to co ja uważam może zostać zweryfikowane przez milion sytuacji i runąć w sekundę. Więc przez te ozdobniki wyrażam chyba subiektywność i taką... asekurację. Ogólnie bardzo sympatyczna dziewczyna. ☺☺☺😏😏😏

[@Sebastian-yb8kj]

100% accurate same here ;)

[@madeofcotton92pl85]

@@Sebastian-yb8kj 🤜🤛✋

[@Midekk]

Yup. I przede wszystkim, nalezy zaznaczyc, ze nie jestem ekspertem, nie dam sobie reki uciac, ale czytalem kilka artykulow na ten temat i pare razy widzialem omowienie tego tematu na youtubie, dlatego wydaje mi sie ze to, to i to. Apropo tego tematu przedtem, tak sobie mysle ze wlasciwie sie pomylilem w kwesti tego i tamtego. Typy sensoryczne, szczegolnie te ekstrawertyczne, wybuchaja w polowie i maja dosyc rozmowy ze mna hyhy ; ] Czasem to smutne. Swoja droga, kochane INTP, tez tak macie ze wracacie do napisanego posta/komentarza kilkanascie razy zeby sie upewnic czy nic nie pomyliliscie i nie walneliscie jakiegos byka logicznego? Jednoczesnie uzupelniajac wypowiedz o drugie tyle tekstu? Czy tylko ja jestem az tak skrzywiony ; D?

[@natalie5973]

mam dokładnie tak samo, też zawsze robię takie wstępy i zawsze zwracam na to uwagę w wypowiedziach innych, nie cierpię kiedy ktoś wyraża swoją opinię jako prawdę objawioną :D chociaż kiedy dyskutuję z moim chłopakiem to w trakcie mojego prologu często słyszę "dobra, do sedna" xD

Ja kiedyś zacząłem z jakiegoś powodu podkreślać, że JA coś zrobiłem. Ja idę teraz drukować Ja idę teraz coś zjeść No, to ja idę zapalić I ja miałem ochotę strzelić sobie w łeb jak to do mnie to dotarło

[@fire_element4229]

Czekałam na ten wywiad i się nie zawiodłam. Alina jest godną reprezentantką typu INTP i bardzo jej dziękuję, że zdecydowała się wystąpić. Pozdrawiam INTP🔥

[@-cimet7417]

na pytania „jak się masz?”/„jak się czujesz?” odpowiadam, że normalnie przez cały wywiad miałam wrażenie, jakbym słyszała siebie, w sensie przez sposób mówienia, to chyba jakaś bardzo INTPowa cecha XD

[@Noverss]

a potem w myślach "-normalnie- a jak kur* mam się czuć? jak bym był chory to by mnie tu nie było" xD

[@damianzajkowski4862]

Dzień dobry?? Czemu mam mówić dzień dobry jak nie wiem czy mam dobry dzień. Wolę witaj, a w odpowiedzi usłyszeć witam.

[@ferxanity9475]

@@Noverss ale sie uśmiałam.z tego koma haha ale sama prawda

[@TheSirgo23]

Ja zawszę mówię "dobrze". Nauczyłem się już o co pytają ludzie i zawsze daję standardowe odpowiedzi :)

[@przasnik4141]

nie lubie tego typu pytań, też jestem logikiem

[@GiertychOfficial]

Jestem INTP. Na pytanie "jak tam?"/ "jak się czujesz?" zazwyczaj odpowiadam; "dobrze, dziękuję"... potem jest moment zawieszenia i dorzucam jakieś jeszcze jedno zdanie (zazwyczaj maksymalnie generyczne) i przez chwilę zastanawiam się jak bardzo idiotyczne było to co powiedziałem. Co do odbioru INTP, masa nowopoznanych osób trakuje moje podejście do innych jako celowe wywyższanie się. Co do wchodzenia w nowe środowsko, najlepiej mieć tam kogoś kogo się już zna, jakiś punkt zaczepienia, dopiero później "rozszerzać" relacje.

[@p2projekt]

Witam Fajny wywiad, ale szkoda, że Panie tak mało powiedziały o tym jak sobie radzić z rzeczywistością będąc INTP - bo to jest faktycznie wyzwanie. Teks będzie trochę długi, ale może komuś to pomoże. Do rzeczy. Mam 38 lat i jestem INPT, o czym dowiedziałem się relatywnie niedawno. Właściwie dowiedziałem się, że jestem logikiem, jak już całą tą grę z rzeczywistością ułożyłem sobie w głowie. Na początku, jak byłem młody myślałem, że jestem nieśmiały. Trochę później przyszło przekonanie, że chyba jest ze mną coś nie tak, bo właściwie kompletnie nie interesuje mnie to co większość ludzi i nie mogę się z nimi dogadać. Potem przyszedł etap - no kurcze to chyba ze światem jest coś nie tak. Bo jak to możliwe, że większość ludzi robi w życiu kompletnie nielogiczne rzeczy. Przez chwilę nawet zacząłem myśleć, że jestem wewnątrz jakiegoś eksperymentu (nie znałem jeszcze teorii symulacji), a ci wszyscy ludzi zostali postawieni na mojej drodze, żeby ktoś mógł zaobserwować jak zachowam się w styczności z otaczającym mnie brakiem myślenia. Pani Alina powiedziała, że wątpiła w swoją inteligencje, ja miałem dokładnie odwrotnie, cały czas miałem wrażenie, że otacza mnie stado owiec, które kompletnie nie wiedzą co się dookoła dzieje. Ale lata mijały i nic się nie zmieniało, więc postanowiłem się „naprawić”. Zostałem barmanem, żeby zmusić się do kontaktu z ludźmi i wspomnianego przez Panie small-talku. Nie powiem, trochę to zajęło, ale doszedłem do etapu w którym bez problemu byłem/jestem w stanie rozmawiać z każdym. Od ekstremistów typu skinheadzi, na prezesach firm kończąc i wszyscy myślą, że jestem ich super kumplem. Nie jest to jednak prawdziwa rozmowa, to raczej zbiór standardów, którymi można rzucać naprawdę długo i sprawić, że mój rozmówca poczuje, że mnie interesuje o czym mówi - choć tak naprawdę, bardzo rzadko obchodzi mnie to co do mnie ludzie mówią. Co nie przeszkadza mi w dokładnym zapamiętaniu o czym do mnie mówią, co jest bardzo przydatne. Do teraz, jeżeli zdarzy mi się wejść na bar robię sobie w głowię zawody, ilu przypadkowych ludzi zdołam obsłużyć nie mówiąc ani słowa (rekord 7 osób z rzędu:) ). Przy okazji nowych, coraz lepszych lokali w których pracowałem nauczyłem się dość dobrze savoir vivre. I powiem szczerze, że to bardzo mi pomogło - jak nie wiesz jak się zachować, to zachowaj się najlepiej jak potrafisz, lepiej niż wszyscy inni którzy są z tobą. Savoir vivre nauczy cię tych rzeczy które dla wszystkich są nie istotne, a nam sprawiają duży problem. Jak stać, gdzie stać, jak się zachować, czego nie powiedzieć, komu się ukłonić a komu przybić piątkę. W międzyczasie trafiłem na neurolingwistyczne programowanie - NLP. I to też był duży skok w kontaktach ludzkich dla mnie, szczególnie jeżeli zależało mi na czymś od osoby, która mnie kompletnie nie obchodziła - typu negocjacje biznesowe. Jak sprawić, żebyś był odbierany jak super gość mówiąc niewiele i nie zdradzając za dużo tego co mam w głowie. NLP to trochę manipulacja - no dobra, bardzo duża manipulacja i staram się za często z niego nie korzystać, bo źle się z tym czuję, ale czasem się zdarza. Jednak zastanów się dobrze, czy chcesz się uczyć NLP, bo zaczniesz postrzegać ludzi nie jak osoby z którymi rozmawiasz, a bardziej jak oponentów których chcesz ograć - ciężko to potem w głowie wyłączyć. Idąc dalej, mój problem jest niestety taki, że oprócz bycia INTP jestem jeszcze nad wydajny mentalnie - jak pewnie większość INTP. Cały czas myślę, analizuje, kombinuje, mój mózg nie schodzi z wysokich obrotów - NIGDY. I tu z pomocą przyszła książka „Jak mniej myśleć” autorstwa Christel Petitcollin. Poza tym zacząłem pracować jako wolontariusz i to też był dobry wybór, bo ukierunkowałem moją głowę na to jak pomóc innym. I dzięki temu myślę dużo, ale o rzeczach które są bardzo pozytywne i jestem w gronie ludzi którzy myślą podobnie. Wszystko to co napisałem pomaga, nawet bardzo, ale nie zmienia faktu, że i tak będziesz się czuł/a jak kosmita w większości towarzystw, plus taki, że nikt tego nie zauważy. W/w metody bardziej pomaga w tym, żeby ludzie szybciej się do ciebie przekonywali, a nie ty do nich. Mimo tych wszystkich technik, ja nadal nie rozumiem czemu ludzie poświęcają całe swoje życie na robienie głupot - rzeczy których nie chcą i nie potrzebują. No nic, może te moje wypociny ułatwią komuś życie. Pozdrawiam, Paweł.

[@annakotowska3364]

O, ktoś w moim wieku i do tego również INTP- cześć :) Udzielaj się częściej, bo czasami czuję się tu jak zupełna staruszka ;)

[@dorotaz.1919]

Hej. Mi pomogły

[@z3svz3sv21]

Przeczytałem i przyjąłem do wiadomości

[@seyurstyp1045]

Jako INTP powiem, że niezwykle irytuję mnie gdy inni INTP na siłę narzucają sobie jakąś turbo logiczność we wszystkim. Już widzę jak we zwykłych zakupach robią wzory koniunkcji i wszystkie inne elementy należące do logiki. I irytuję też mnie nadużywanie słów "myśleć logicznie" bo "logika" u nich jest rozumiana na równi z racjonalnym myśleniem. Logicznie poprawnie można powiedzieć jakieś zdanie, które nie będzie miało żadnego pokrycia z rzeczywistością

[@sylwiaszymanska8898]

Mnie właśnie w zrozumieniu innych ludzi pomogło mbti. Poczytałam o funkcjach kognitywnych i myślę przez analogię- dla kogoś Fi jest jak dla mnie Ti. Teraz ludzie bywają irytujący, ale nic mnie już nie dziwi :D

[@kamilxyz4000]

Rady od INFJ dla INTP: 1) Nie porzucaj tak łatwo swoich propozycji, pomysłow, idei. Są często cenne, a Ty zbyt "na luzie" rezygnujesz z tego co chcesz powiedzieć, zrobić, przekazać. (Niestety też czasmi wręcz trzeba dobijać się do ludzi z tym co się chce im zakomunikować : ( 2) Wiesz o tym, że jak się wysilisz to potrafisz zabłysnąć. Staraj się korzystać z tej swojej super mocy (Np. Elokwencja, Humor, Ożywienie intelektualne) To jest bardzo naturalne zachowanie mimo, że może Ci się wydawać że wyglądasz nieszczerze. To tylko złudzenie! * Nie wpadaj w pułapkę tego, że musisz zrobić dobre PIERWSZE wrażenie, bo możesz potem nie mieć ochoty sprostać temu wizerunkowi xD 3) Odważ się mówić jasno jakie są twoje potrzeby w danej chwili. Dla innych to nie jest oczywiste. Masz prawo mieć potrzeby i oczekiwania mimo, że sam żyjesz bardzo minimalistycznie. 4) Świadomie organizuj świat myśli: Zważaj gdy pochłoną Cię zbyt intensywnie myśli destrukcyjne. Bądź ich świadom i nie wierz w każdą z nich. 5) Poszukuj własnej niszy w której będziesz specjalistą i uwolnisz swój potencjał. 6) Jesteś najmniej intensywnym typem. To nie żadna choroba, to nie żadna fobia społeczna. To rodzaj osobowości. 7) Staraj się opuszczać strefe komfortu, bo to coś co Cie mocno ogranicza. Doświadczenia są ważne mimo, że Ci sie wydaje, że o wszystkim można pomyśleć xD zamiast przeżyć

[@velox81]

Dokładnie punkt 5) jest ważny ...ja skakałem po różnych profesjach i w wieku 40 lat tak naprawdę żadnych umiejętności .

[@Natalaie]

@@velox81 jak skakałeś po różnych profesjach musisz mieć mnóstwo umiejętności 💅

[@shwwstn]

7) po co przeżycia skoro mogę je sobie wyobrazić

[@ypkufl]

Dzięki za rady, i tak zrobię po swojemu xd

[@amah7858]

Jak to już zostało powiedziane każdy i tak zrobi po swojemu ale to naprawdę trafne spostrzeżenia i uwagi, które komuś mogą się przydać. W kontekście analizy odbioru nas przez innych ludzi

[@Blaizyr]

Zostałem kupiony od samego początku. Niesamowicie urocza osoba. Mam nadzieję, że to wspólne dla INTP, i że potrafię zrobić podobne wrażenie 😂 Dodatkowe zaskoczenie, że słuchając Aliny odniosłem wrażenie jakbym właściwie nie spotkał INTP, z którym miałbym dłużej do czynienia. To znaczy nigdy nie spotkałem się z takim sposobem spokojnego, powolnego, mało energicznego mówienia, jakby w trybie oszczędzania baterii, połączonego ze słyszalnym napięciem w głosie, świadczącym o emocjonalnym pobudzeniu pod warstwą filtrów, procesów myślowych, a jest to bardzo moja strategia komunikacyjna w sytuacjach silnego dyskomfortu. Dlatego słuchając kolejnych ostrożnie dobieranych słów odnosiłem wrażenie, jakby moje neurony lustrzane świętowały nowy rok - ZNAM TO UCZUCIE! (To opis mojego subiektywnego wrażenia, mogłem dokonać projekcji dostrzegając dużo więcej tego dyskomfortu, niż go było faktycznie 😅) Bardzo interesującym, i równie zaskakującym wątkiem było dla mnie częste zmienianie miejsca zamieszkania. To bardzo ciekawe, że podobne zjawisko powtarza się u innych INTP. Sam mam kilka miast 'odhaczonych'. Kwestia small talku, i takich haczyków komunikacyjnych w postaci pytań o samopoczucie, czy jakieś wydarzenia, mi one już od dawna nie przeszkadzają. Doceniam, że pytania ogólne, nieostre, dają dużą swobodę odpowiedzi. Miałem okres, w którym bardzo lubiłem w rozmowie szybko dochodzić do "mięsa", które pozwalało ustosunkować się do rozmówcy, zorientować się co może go interesować, a co może spowodować dyskomfort, ale dzisiaj czuję, że pomimo "mięsistości", są to jedynie silne węzły persony, jakiegoś takiego wytworu mimo woli, niezbędnego do społecznego funkcjonowania, a to co w człowieku jest najbardziej interesujące ujawnia się w przerwach między tymi narzucającymi się w oglądzie całości momentami. I tu przejdę do kwestii sposobu nawiązywania znajomości z INTP. Momenty rozszczelnienia masek, które występują siłą rzeczy przy długotrwałym kontakcie, możliwość oswojenia się z tą amorficzną potencją osobowości, która na potrzeby społeczne krystalizuje się w postaci działań, dążeń, poglądów, przekonań, ale jest ich źródłem i podłożem, i pozostaje żywa, pomimo że owe akcydensy ulatują - to jest klucz. Okazja do swobodnego przebywania w towarzystwie drugiego człowieka, bezinteresownego bycia, cierpliwego dostrajania się, wzajemnego doświadczania wad i ich akceptacja. Chyba jednak wszyscy się zgodzimy, że w naszym społeczeństwie to jest coś ekstremalnie egzotycznego.

[@annakotowska3364]

Type- Hype, dziękuję za ten wywiad. Próbowałam odpowiadać w myślach na pytania kierowane do Aliny i odpowiedzi na większość z nich były bardzo podobne... Bardzo uwalniające uczucie :)

[@filonekkotek1366]

brakuje mi jeszcze wywiadu z INTJ-em :D

[@Midekk]

Przeciez byl : )

[@filonekkotek1366]

@@Midekk Naprawdę? Możesz dać linka?

[@Midekk]

@@filonekkotek1366 Przepraszam, to byl INFJ, moj blad : )

[@filonekkotek1366]

@@Midekk A, okej 😅

[@Koksiszpan]

Kelthuz'a lub Carrioner'a trzeba zaprosić na ten wywiad

[@fdg315]

INTP-T osobowość tak analizująca rzeczywistość, oraz procesy zachodzące w mózgu, że od dłuższego czasu przypisuję sobie zaburzenia osobowości lub choroby umysłowe. Dlaczego? Bo gdy wszyscy wokół świetnie się bawią, przepełnieni ekspresją, nawiązujący relację z innymi osobami myślę, że też bym tak chciał. Tak dobrze się bawić :)

[@TheSirgo23]

Mi sie wydaje, ze INTP-T to juz zahacza o zaburzenia jakies powazne. Szczegolnie jak wyobrazam sobie sytuacje, ktore nigdy sie nie zdarza i je analizuje jak jakis psychol sam ze soba w glowie.

[@Gabrielastepska]

Co ma znaczyć intp-t XDDD czym jest te t niby

[@amah7858]

T w tym przypadku to "turbulent" jest jeszcze wersja INTP-A, gdzie A oznacza assertive. To po prostu pewien podtyp osobowości w zależności od pewności co do własnych kompetencji, reakcji na stres etc.

[@amah7858]

​@@Gabrielastepska .

[@rupiik]

16 personalities to po prostu big five, mbti opiera się na funkcjach kognitywnych Carla Junga, INTP-T to po prostu RLUEI (niska esktrawersja, wysoka neurotyczność, niska sumienność, niska ugodowość i wysoka otwartość).

[@yaro-oo]

Jeny, jaki fajny typ :) Mega. W ogóle słucham tego I myślę sobie, zdecydowanie mój typ a raczej wyobrażenie ideału /infj

[@nekrofauna]

Ton głosu jest autentycznie moim tonem głosu Składanie wypowiedzi i odpowiedzi też Mogłam się tego spodziewać, ale zawsze jestem sceptycznie nastawiona xD

[@madeofcotton92pl85]

Wreszcie intp! Noc, prawie północ, idealna pora na filmik z intp :-)

[@madeofcotton92pl85]

@@Zaneta_ intp właśnie

[@madeofcotton92pl85]

@@Zaneta_ no zdarza się :) ale zrobiło mi się miło na serduszku, że ktoś też o takiej późniejszej porze też działa w internetach na type hype ;D

[@AL-dn5kh]

mamy słaby PR, ale jak już jesteśmy świadomi tego i się postaramy o swój PR zadbać i będziemy pamiętać o uśmiechu, jako narzędziu pracy, to jest petarda

[@emiliadabrowska5776]

Jak ja lubię te wywiady 😁

[@Sinomni]

Z przyjemnością obejrzałbym wywiad z ISFJ ;)

[@MultiCholera]

Moja ulubiona seria na kanale. Poproszę wiecej wywiadów! :) INFJ

[@marcinmarcin5093]

Zajebisty wywiad.Nie wiem kiedy mi zleciało te 38 minut.

[@marcinmarcin5093]

@@arturo.212 ostro.A Ty kto?.

[@marcinmarcin5093]

@@arturo.212 Nie takie bzdurne skoro nie każdy odbiera świat tak samo. Tym bardziej ja jako ESTP będę lubić inny kontent.Mi się podobało.Trzymaj sie

[@marcinmarcin5093]

@@Natalie-yg5rn Nie bo moja była była była była sprzed 14 lat była INTP.Wiec ciekawie było słuchać z tego powodu chociażby.

[@Sobstus]

No nareszcie się główny majster pojawił! :) Miło Cię poznać, Samuel! ;)

[@samuelpawlas6938]

Cześć 👋🏻 mi też miło ;)

[@Natalaie]

@@samuelpawlas6938 jaki ma pan typ?

[@user-tg8nk9ju4n]

Intp wydają się takim fajnym typem osobowości, szkoda, że nikogo takiego nie poznałam.

[@PLAYERik]

Ja jestem INTP i też żadnego INTP nie poznałem na żywo. Poza sobą xD . No chyba, ze poznałem, ale udają inne typy. Kameleony jedne 😂 Ogólnie mało osób spotkałem na żywo, które uznałbym za eNki ☹

[@user-tg8nk9ju4n]

@@Natalie-yg5rn Wiadomo każdy ma swoje preferencje, ja sama nie przepadam za typami osobowości, które są powszechnie uznawane za "fajne". Za to intp wydaje mi się ciekawy, typ który mówi, gdy ma coś do przekazania, a nie tylko dla samego gadania, co mnie denerwuje.

[@user-tg8nk9ju4n]

@@PLAYERik Ja też nie jestem pewna czy czasami nie spotkałam intp, pewnie w jakich okolicznościach tak, ale nie pamiętam. Również chciałabym mieć więcej intuicyjnych w swoim środowisku, ale jest tak jest 😊

[@user-tg8nk9ju4n]

@@Natalie-yg5rn Dobrze, rozumiem :)

[@user-tg8nk9ju4n]

@@Natalie-yg5rn Rozumiem. Właśnie inaczej można wnioskować z wywiadu, a inaczej w rozmowie z kimś, ja nie poznałam intp i rzeczywiście wrażenie może być inne.

[@zorro7572]

Bardzo dziękuję za ten wywiad, zdałem sobie sprawę że wiele spraw związanych z moim stylem bycia i zachowania społeczne to po prostu moja osobowość a ja miałem z tego powodu kompleksy... Muszę przyznać że zazdroszczę Alinie tego jak łatwo opisuje jej relacje społeczne i jak dobrze się komunikuje. Ja mam z tym ogromne problemy, jestem łamagą społecznym, nie wiem nawet co powiedzieć do ludzi, zazwyczaj umiem tylko być i milczeć a lęk społeczny tylko to potęguje. Nie wiem czy kogokolwiek to interesuje, chciałem to napisać bo nie mam nikogo żeby się tym podzielić i wyrzucić swój ból. Jeszcze raz dzięki.

[@maniumek9907]

zapisz się do start'upu nowego biznesu, bardzo pomaga.

[@Midekk]

Na "co tam", odpowiadam dniem tygodnia ; D A na "jak tam", odpowiadam dlugim wywodem na temat pogody i ewentualnie mojego samopoczucia : P //INTP ; ]

[@Midekk]

Moim zdaniem naszą super mocą jest przede wszystkim twarda dociekliwosc i obiektywne podejscie do przedstawionych problemów ; ]

[@Midekk]

No tak i zawsze zapomne spytac, "a co u ciebie?", chyba ze to messenger czy smsy, to przypomni mi sie chwile pozniej i to napisze, ale w rozmowie na zywo.. zawsze wychodze na egocentryka xD

[@ArnTodd1337]

Jestem dumny z bycia INTP lecz jeszcze bardziej projektorem 5/1 w human design. Polecam Wam zainteresowanie się również tym systemem.🖖 Korzystam ze źródeł anglojęzycznych, gdyż ciężko o polskie.

[@0064koma2]

Ekstra wywad, moja bratnia dusza 😊 Czekam aż pani Alina znowu przeprowadzi się do Gdańska 😅 i nigdzie się nie ruszam ;)

[@PriHL]

Ja jako INFJ też nie lubię small talku bo od razu widzę, że nic nie wynika z takiej rozmowy, to jest tylko takie pogadać sobie, byle pogadać i nie wiadomo w zasadzie, czemu to ma służyć, skoro często każda z osób jakby mówiła sama do siebie, bo druga osoba i tak nie jest nastawiona na realny odbiór treści i jakąś jej mentalną obróbkę, co objawiłoby się potem w interakcji, która miałaby jakiś cel lub znaczenie. Ciężko to opisać, ale generalnie chodzi o meaningfulness. Jeśli chodzi o pytanie "jak się masz" to najbardziej nie lubię, jak jest mi zadawane w UK. Bo to w tym kraju naprawdę nic, a nic nie znaczy. Ja to nazywam robotyczną interakcją pozbawioną jakiejkolwiek socjalno-emocjonalnej treści, co sprawia, że cringemeter mi wybija i odrzucam to wewnętrznie, jak ciało obce. A tak w ogóle, to bardzo sympatyczna przedstawicielka INTP, kilka razy za nią kończyłam zdanie dokładnie tymi słowami, których ona użyła.

[@PLAYERik]

Ja ci powiem, że z tego powodu też lepiej dogaduję się z INFJ, bo od razu możemy przejść do konkretnych tematów. Jednakże czasem te różne osoby serio pytają na poważnie zaczynając small talk i czasem wygląda to tak: Ktoś: Jak leci? Ja: Normalnie, a tam? Ktoś: [10 minutowy wywód, którego się nie da słuchać] Ja: [Przytakuję]

[@PriHL]

@@PLAYERik Haha, no tak jest. O tym, co mi się wydarzyło można też opowiedzieć ciekawie, bądź nieciekawie. Jak mi ktoś zaczyna wyliczać, co po kolei zrobił, to ja się po prostu wyłączam.

[@Midekk]

Hmm. Ja po latach prob i bledow bardzo decnilem small talk. Dobrze poprowadzony potrafi wyciagnac z drugiej osoby duzo tematow i przerodzic sie w dluzsza dyskusje. Dodatkowo znaczaco poprawia nasz wizerunek, dzieki czemu nie wychodzimy na roboty. Szczegolnie na fejczce hehe Polecam w szczegolnosci uzywac wytrychów, typu dziekuje, przapraszam, bardzo ulatwiaja sprawe. Chyba ze jestem czyms zajety, albo nie mam humoru, to ucinam szybko.

[@PriHL]

@@Midekk W sumie, jak to tak opisujesz, to się z tym zgadzam. Może po prostu należałoby rozróżnić pomiędzy small talkiem, który przeradza się w sensowną dla obu stron interakcję i takim, który się nie przeradza i nadal pozostaje rozmową o niczym. To zależy od otwartości na siebie obu stron rozmowy. Była taka osoba kiedyś w pracy, z której gadulstwem nikt nie mógł sobie poradzić (albo sami chcieli pogadać), ja z nią rozmowę zawsze prowadziłam tak to the point, że nigdy nie było jej długiego gadania. W końcu jesteśmy w pracy i musimy załatwić co do nas należy. Może po prostu jedna gaduła wie, jak postępować z drugą gadułą :) Bo ja kocham gadać, tylko niech to będzie o czymś, nie muszą być od razu jakieś wiekopomne tematy, ważne żeby było ciekawie. A to już jest kwestia indywidualna.

[@Midekk]

@@PriHL w sumie z tym odwaznym small talkiem tez trzeba byc ostroznym. Przypomniala mi sie taka sytuacja, gdzie ze zwyklego small talku (na balkonie, podczas imprezy, przy fajeczce), dosc szybko przeszedlem do powazniejszych tematow i w tym momencie doslownie wystraszylem rozmowce, natychmiast rozmowa zostala ucieta i nigdy wiecej nie rozmawialem z ta osoba xD Mam taka konsternacje do dzis, bo wydaje mi sie ze nie poruszylem zadnego prywatnego/intymnego tematu, ale jak widac to tez nie jest metoda dla wszystkich, niektorzy po prostu chca tej krotkiej niezobowiazujacej rozmowy, niz dlugiej gawedy na tematy konkretne.

[@czernm20]

Na pytanie "Jak się masz/Jak się czujesz" najlepiej odpowiedzieć w ten sposób, aby dać znać drugiej osobie czym się teraz zajmujesz, czy masz jakieś problemy zdrowotne (uśmiechnij się, jeżeli nie) i tak dalej. Możesz w ten sposób sobie budować skrytość, tak aby dać znać drugiej osobie, że są tematy o których nie chcesz mówić i aby nie dawać jej znać o pewnych rzeczach. To niepotrzebne, rozmowsza przebiegnie sprawniej, szczególnie w bardziej formalnych rozmowach. Takie osoby później, które się "skrywają" mają więcej poważania bo "mądrej głowie, dość po słowie".

[@82Mog]

na pytanie :"jak Ci minął dzień?" odpowiedziałam :"Ale o co KONKRETNIE pytasz?" :D w ciągu dnia są chwile i dobre i złe. Ciężko jest określić, czy minął dobrze, czy źle. A zresztą rzeczywistość należy przyjmować, taką jaka jest.

[@maclaut657]

Prędkość x1,25 i oglądamy 😉

[@madeofcotton92pl85]

Wzięłam sobie ten pomysł z przyśpieszeniem od Ciebie i to był bardzo dobry pomysł :D

[@ButterKM]

A ja na 1,5 jadę, też polecam 😂

[@KrystianPluciak_FlowUp]

Jeśli będziecie poszukiwać "Architekta" bardzo chętnie podzielę się masą przemyśleń, obserwacji i analiz - zwłaszcza, że pracuję w "zawodzie" ;-)

[@fatalwarwolf_one]

Dopiero dzisiaj odkryłem ten kanał i ten odc z wywiadem pozdr. pani Alinę za odwagę ja z pytaniem jak się masz nie mam problemów bo nikt o to się mnie nie pyta z osób z którymi mam słaby kontakt a jak najbliższa osoba się spyta to odpowiada że normalnie. Problemy z osobowością mam po dziś dzień ale od kiedy pracuje nad sobą od kilku lat jest lepiej najlepiej postawić sobie cele za które uważa się słuszne dla siebie bo sama osobowość nie jest łatwa do okiełznania pozdr wszystkich INTP.

[@spirit_of_the_abyss1020]

Kolejny fajny wywiad który obejrzałem... i banan od ucha do ucha... Skąd wytrzasnąć takich fajnych ludzi???

[@BeataBookworm]

Mało nas 🙂👋

[@sannmotors2716]

Nie jest to pewnie dla wszystkich , ale znowu w moim przypadku w wieku 35 lat przeszedłem na keto . Ma się coś co nazywają ,, efekt boga ,, genialne uczucie - dosłownie jak byś był dzień w dzień pobudzony jak po kolumbijskiej ścieżce ale masz stabilny poziom energii , nie jak wcześniej że to zmęczenie myślowe powodowało że musiałeś odespać . Kolejny efekt diety tłuszczowej i ketonów jest taki że umysł analizuje jeszcze bardziej i wydajniej ale już go to nie męczy tylko daje mu mega fun i zabawę , to takie intp na sterydach a na dodatek po roku stałem się ambiwertykiem jak nie ekstrawertykiem co przy mocach jakie daje intp miażdży system :) Obecnie pracuję nad wdrażaniem i puszczaniem do realizacji nie dokończonych projektów i to prawda one też działają . Co do tego że intp to lenie , to trzeba znaleźć sposób pracy czy nauki który ci odpowiada a nie systemowe korpo schematy i pruski system nauczania wtedy wydajność jest taka że w tym samym czasie zrobisz 500% więcej niż inni , ty kończysz z uśmiechem a oni zajechani , ja ogólnie jestem pracoholikiem . Edytowałem bo były błędy więc poprawiłem ;)

[@sannmotors2716]

Mega fajny gość odcinka ;) Mi osobiście pomaga zadawanie ,, pytań otwartych ,, wtedy mamy możliwość prowadzenia fajnej luźnej rozmowy . Osobiście na swoim przykładzie stwierdzam że intp który pozna inne schematy w różnych dziedzinach życia wymiata i jest jak kameleon potrafi się dopasować do każdego i do każdej sytuacji , niestety wymaga to czasu i trigera który wrzuci go na tą ścieżkę .

[@pastelcat8733]

To mój typ i po prostu wszystko się zgadza 😅 ten styl mówienia, zakrywanie ust przy śmiganiu się.. aż w szoku jestem

[@aki1840]

Co do pytania „Jak się masz?” ustaliłem sobie jedną odpowiedź: w porządku. Działa.

[@TiNebress_DautomneDragon]

Pod względem uczuć, "gąbczaste"... Staramy się być dobrymi DUCHAMI każdego miejsca i każdego środowiska. Wiemy, że nigdy nikt tego nie doceni i nie zobaczy, ale zazwyczaj robimy 300% pracy po to, by usprawnić, poprawić życie INNYM, a gdy jesteśmy na tym "przyłapani", skromność lub strach nie pozwala przyznać się o tego...

[@xsamurraj]

Lubię sobie zadawać różne pytania na różne pytania. Chodzi mi między innymi o mbti. Czasami po prostu nie rozumiem siebie, nie wiem, kim dokładnie jestem. Mam wrażenie, że INTP pasuje do mnie w 100%, ale zawsze jest jakieś „ale”. Moim problemem jest dostosowywanie się do danego typu, co jest bardzo… irytujące. Z INTP jednak tak nie mam. Alina dobrze reprezentuje typ osobowości/myślenia INTP. Mam wrażenie, że słyszę… siebie. To jest dziwne uczucie - czuć się zrozumianym.

[@paulinaiwanska4850]

Ojej 😍powściągliwość bo innym ciężko skumać nasze myślenie.Przy poznawaniu ludzi również dystans bo gdy poznawanej osobie dzieje się krzywda albo jakiś smutek bo w życiu się tak zdąża - ciężko powstrzymać troskę i chęć pocieszenia a troska i chec pocieszenia drugiego człowieka jest większa niż jest to przyjęte w społeczeństwie, przez co wychodzimy na dziwaków. - takie mam odczucie 😀mam nadzieję że kiedyś trafię na takiego INFTP-t który skuma o czym mówię i wytłumaczy jak on/ona widzi życie i świat 😀

[@PriHL]

A właśnie, kiedy ISFJ? Bardzo poproszę :)

[@brakbrak2582]

Tez slyszalam ze da sie mnie polubic po 10 dniach😂, wloczegostwo, brak tolerancji na smal talk, zarzucanie zarozumialosci, problemy gdy w poblizu znajduja sie wiecej niz 1/2 osoby, zapominanie o milej pogawedce na dzien dobry z sasiadem, obserwujacy sposob bycia itp. itd.🎉

[@michajozwiak5639]

Też jestem Intp, strasznie nie lubię pytań, jak się masz? Co tam? Nie mam zielonego pojęcia co odpowiedzieć, więc zazwyczaj odpowiadam jakoś bardzo wymijająco. Praca w grupach, również jest dla mnie strasznie uciążliwa. Wiele razy dobrze wiem że mam rację, ale nie chcę mi się komuś tego tłumaczyć i już machnę ręką i się nie odzywam niech robią sobie co chcą. Często mam wrażenie że samemu pracuje mi się najlepiej i najsprawniej. Zazwyczaj osoby które już mnie dobrze znają, nie pomyślałby że jestem typem introwertycznym, bo przy nich zupełnie inaczej się zachowuję.

[@ansuz3653]

Naprawdę brak Wam 50zł, aby lampka nie "wychodziła z głowy" gościa, tylko aby zwisała np pośrodku, skoro już mysi być elementem kompozycji? Ten szczegół odwraca moją uwagę o tematu i drażni kompozycyjnie. ;)))

[@programistapatryk1634]

Pani INTP jest moją bratnią duszą ❤

[@adamziutek9767]

ja jestem infj i nienawidzę pytań typu 'co tam' 'co słychać' 'jak minął dzień' 'co porabiasz' to są pytania o nic, rzucają ogólne pytanie, a oczekują więcej niż ogólna odpowiedź. A jak się im zwróci na to uwagę to się oburzają , że mogą nic nie mówić . I myślą, że mi będzie głupio, a ja tak naprawdę bardzo chętnie przyjmę to , że nie będą mówić nic , jeśli do powiedzenia mają tylko 'co tam'

[@ansuz3653]

Mnie te pytania nie obchodzą zupełnie i czasem podaję losową odpowiedź a czasem przeznaczam na ich obsługę do 5% swojego CPU, gdy szanuję interlokutora. ;) (INTJ)

[@hibimashu]

Mam nadzieję, że doczekam się ISTJ

[@mathewwarjoysky7665]

Dzięki temu filmikowi, już nigdy nie będę się zastanawiał czy przypadkiem nie jestem INTP, bo nie mam aż takich rozkmin. :d

[@mathewwarjoysky7665]

THX

[@seyurstyp1045]

Obejrzałem film i teraz się zastanawiam gdzie tam były "aż takie rozkminy" XD

[@BeataBookworm]

​@@seyurstyp1045Nie było żadnych rozkmin - to była codzienność INTP 😁

[@MartaZobeniak]

Znajomy INTP powiedział mi ostatnio, że "obudzenie w ludziach wrażliwości w kompletnie niewrażliwym świecie jest krzywdą". Ja - ENFJ - umarłam w tym momencie w środku.

[@sophiaoconnell-szotysek463]

INTP po prostu "nie ma waluty". W sferze intuicji i analizy jest bilionerem, na emocje ma jeden zwarty sztab złota i nie stać go na to żeby rozdawać to na lewo i prawo. Zbankrutowałby od razu.

[@MartaZobeniak]

@@sophiaoconnell-szotysek463 No cóż, ja mu życzę, żeby tej waluty wystarczyło na związek, w którym jest.

[@MartaZobeniak]

@@Natalie-yg5rn Spoko, najwidoczniej nie zaliczam się do grona wybrańców. Jakoś to przeżyję.

[@MartaZobeniak]

@@Natalie-yg5rn A dlaczego wątpisz, że jestem ENFJ? Ja jestem pewna, że mam wszystkie cechy tego typu (plus Czwórki z Enneagramu), łącznie z przewrażliwieniem na punkcie krytyki i zjechanym poczuciem własnej wartości.

[@MartaZobeniak]

@@Natalie-yg5rn Nie jest to najpopularniejsze połączenie, ale się zdarza. 4w5 dokładnie, w chwilach stresu wychodzi mi 2 (typowe - Czwórka tak działa, że integruje się do Jedynki, dezintegruje się do Dwójki). Tritype 4w5, 6w7, 9w1.

[@magdam4349]

Super wywiad, Jest w planach wywiad z ISTJ? :)

[@netsiak8731]

juz na poczatku widac ze intp bo nie patrzy w oczy (kamere)

[@stanleygodspeed4009]

Poznalem dziewczyne niedawno, bardzo ekstrawertyczna (nie wiem jaki typ). Swietnie nam sie gadalo ale dosc czesto pytala mnie czy jestem smutny. Smutny nie bylem, wrecz przeciwnie wszystko bylo ze mna wporzadku. Ona jednak nie dawala za wygrana i jakby chciala mi udowodnic ze jednak jestem smutny :) W pewnym momencie strasznie zaczelo mnie to denerwowac. Long story short, znajomosc nie przetrwala za dlugo xD

[@Michal.mikhael]

Nie wiem czyjestem tym typem, natomiast ten przykład jak ludzie ze sobą rozmawiają i się nie rozumieją to też mam taką ogromną wewnętrzną potrzebę wkroczenia i wyjaśnienia :D

[@PLAYERik]

Super wywiad :D . - PYTANIA "JAK SIĘ MASZ/CZUJESZ" Ja np. nie mam problemu z pytaniem "Jak się masz?" po prostu grzecznościowo odpowiadam "dobrze" od razu i tylko tyle, ale również czasem odpowiadam "neutralnie" zależy kto pyta. Natomiast też nie potrafię się rozgadać na ten temat, jakby nic mi do głowy nie przychodzi o czym bym tu mógł powiedzieć. No po prostu jest neutralnie. Nie mam też problemu z odpowiedzeniem na pytanie "Jak się czujesz?", gdyż wtedy odpowiadam "normalnie" co oznacza tyle, że nie czuję w tym momencie nic, gdy zostałem o to zapytany. Ale jeśli czuję to lubię być przez bliską osobę zapytany jak się czuję. Nie mam problemu z definiowaniem uczuć. Wyrzuty wielu hormonów do organizmu są zauważalne i odczuwalne fizycznie. - DRĄŻENIE To drążenie to jest fakt xD , ludzie np. opowiadają sytuację i są zbyt mało precyzyjni, przez to widoczne stają się dziury w historii i trzeba dopytywać i dopytywać i dopytywać, aby utworzył się pełny obraz sytuacji. - UCZUCIA No to tutaj ciężko będzie odpowiedzieć, bo to u mnie złożone. Uważam, że jestem bardzo uczuciowy i emocjonalny. Nie mniej jednak staram się to kontrolować i pokazywać tylko bliższym, albo jeśli uważam, że pokazanie emocji w danej chwili będzie dobrym ruchem strategicznym. Uważam, że moje uczucia i emocje mają działać na zawołanie kiedy ja tego chcę, zamiast tego one działają kiedy same chcą. Raz dostanę prezent i dopiero po chwili sobie przypominam, że wypadałoby się uśmiechnąć, a innym razem nie potrafię ogarnąć swoich emocji i uśmiecham się na pogrzebie. Ogólnie moje reakcje emocjonalne bywają dziwne, np. często się uśmiecham, gdy ktoś mnie oskarża o coś czego nie zrobiłem i robię się czerwony. W ogóle dosyć często moje emocje wydają się nie pasować do tego co się dzieje. Ja czuję się oburzony tym, że ktoś mnie o coś oskarża, ale moja twarz się uśmiecha. Też nie wiem WTF. Jeśli chodzi o taką bliską osobę jak dziewczyna w relacji romantycznej to okazuję dużo uczuć i ciepła (przynajmniej moim zdaniem), ale osoby obce nie chcę, aby mieli do tego dostęp, bo mogliby wykorzystać to przeciwko mnie. Również, gdy inni panikują ja często zachowuję spokój. Ogólnie paradoksalnie uważam siebie za osobę bardzo uczuciową i emocjonalną. Mam też wysoki wskaźnik neurotyzmu, a to czyni mnie nieco innym w tych tematach, ale uczę się ogarniać złość, dla tego niedawno zacząłem medytować. Łatwiej mi odnaleźć spokój. Jeśli chodzi o ekspresyjność to u mnie są to raczej skoki ze skrajności do skrajności. Emocje wynoszą albo 0 punktów albo 10 - tak jak i ekspresja - i nie ma nic pomiędzy. - SYTUACJE SPOŁECZNE O tak, często czuję się niekomfortowo, szczególnie w nowych sytuacjach społecznych, albo nawet w znanych, ale gdzie są obcy ludzie. Powiedziałby, że czuć tu dyskomfort, wstydliwość, oraz może nawet strach, czy obawę przed tym jak zostanę odebrany. Zresztą jak jestem wśród ludzi to wiem, że zawsze odwalę niechcący coś takiego, że wszystkie oczy będą skierowane w moją stronę, a to jest strasznie stresujące, gdy ludzie się patrzą. "Nie potrafimy się sprzedać" myślę, że to bardzo odpowiednie określenie xD zarówno społecznie jak i wtedy, gdy jesteśmy rożnego typu artystami, czy publicystami. To jeden z powodów, dla których bardzo zależy mi na rozwijaniu swojego Fe, wiem jaka "magiczna" bywa ta funkcja jeśli chodzi o przyciąganie innych. I można to właśnie robić mniej inwazyjnie. W sensie nie trzeba mówić ludziom aby przyszli, samo w sobie Fe przyciąga w taki sposób, że nie trzeba nic robić, aby być przyciąganym. W przypadku INTP jednak używanie Fe odbywa się raczej poprzez świadomą aktywację. Relacje z ludźmi zawsze opierają się o jakieś wspólne zainteresowanie. Podpinając tu od razu kwestię nowej grupy/obcych osób. To potwierdzam również. Nigdy nie czuję się komfortowo idąc do obcych ludzi, albo takich, których ledwie znam. Czasem jednak trafi się jakaś osoba, z którą wyłapię kontakt w dosłownie kilka minut, wtedy wręcz zaczynam czuć się komfortowo tylko z tą osobę i potrafię wręcz za nią łazić, byleby nie zostać samemu z resztą, gdy ta osoba się oddala. Tak miałem głównie za nastolatka, ale w końcu ogarnąłem, ze to może być trochę creepy i muszę się z tym pilnować xD . Jeśli w towarzystwie jest chociaż jedna osoba, która powoduje dyskomfort to potrafię siedzieć 2h bez słowa. Jeśli takiej osoby nie ma to potrafi mi się gęba nie zamykać xD . Też czekam aż ktoś podejdzie, ktoś zagada, ale w wieku nastoletnim zacząłem się w tym trochę przełamywać, abym to ja zagadał np. do dziewczyny. To też z racji pewnego społecznego oczekiwania, że to facet zagaduje. Ja też nie wyglądam na nieśmiałego (a jestem), co powoduje, że tym bardziej ludzie myślą, że skoro nie zagaduję to znaczy, że nie chcę. I tak od zawsze się trochę zmuszałem do tego, aby zainicjować, co wymaga dużych pokładów energii i dużo stresu, ale jednak zazwyczaj i tak nie zagaduję. Zostawiam to innym xD . Zresztą wolę, gdy to dziewczyna do mnie zagada pierwsza ;) . Uśmiecham się chyba często. Zależy czy zaponę, czy nie. No chyba, że rozmawiam z ładną dziewczyną, wtedy chyba uśmiecham się po prostu automatycznie, ale nie wiem w sumie. Możliwe, że różnie. - TROSKA Tutaj powiedziałbym, że sięgam po rzeczy, które inni uważają jako drobnostkę. Podam może nie swój przykład, ale z filmu, gdzie jestem przekonany, że jedna postać była INTP. Grupa się na niego wnerwiła za to co zrobił(coś dosyć poważnego), a on wrócił z kartonem pełnym słodyczy dla wszystkich. W praktyce działa to u mnie dokładnie tak samo. Przez 90% czasu nie myślę o ludziach, a jeśli o kimś myślę, to znaczy, że ta osoba wiele dla mnie znaczy, wówczas mogę tej osobie kupić coś w sklepie co ta osoba lubi np. pączka. I to w ten sposób objawia się moja troska o kogoś. Sam fakt, że pamiętałem, że ta osoba lubi pączki to już wskazuje na to, że ta osoba bardzo wiele dla mnie znaczy. - PRZEPROWADZKI Jeśli chodzi o zmiany w świecie materialnym to jestem raczej za stabilnym systemem funkcjonowania i nie muszę wtedy koncentrować się na tym co fizyczne tylko na tym co interesuje mnie bardziej, a rozwój następuje bardziej w świecie teoretycznym. Nie lubię takich zmian, jak przeprowadzka. Zresztą to też przeprowadzki doprowadziły mnie do sytuacji, gdzie nie znam nikogo w miejscu, w którym mieszkam i miałem tak w każdym praktycznie miejscu, gdzie się przeprowadziłem. Lecz przeprowadzki te były bardziej z musu. I tak skończyłem w niezbyt zdrowej stagnacji zostając całkowicie samemu i nawet nie wiem jak kogoś poznać poza internetem. Jedynie w rodzinnym mieście naprawdę miałem znajomych i przyjaciół, bo poznaliśmy się w czasach szkolnych. Zatem u mnie efekt odwrotny. Przeprowadzki sprawiają, że mam jeszcze mniej okazji do poznawania kogoś, bo mając znajomych zawsze można poznać kogoś nowego poprzez tych znajomych, nie mając żadnego nie ma jak kogoś poznać. Selektywność również potwierdzam. Albo kogoś uwielbiam i mogę spędzić z tą osobą całkiem dużo czasu, albo jest mi ta osoba obojętna i nie chce mi się z nią spędzać ani minuty. Raczej mam problem z wychodzeniem z fizycznej strefy komfortu. Szukać ludzi, którzy rozumieją INTP jest jak szukanie jednego ziarenka piasku o innym kolorze na całej plaży. - ZADZIERANIE NOSA Tu bym powiedział, że jeśli poświęciłem dużo czasu na jakiś temat to ciężko mnie potem przekonać skoro już mam wyrobioną opinię. Inna sprawa jeśli na coś nie poświęciłem dużo czasu. - DOSTOSOWANIE DO INNYCH Myślę, że ja się zachowuję bardzo różnie w stosunku do różnych osób i dzieje się to raczej automatycznie. Mam w sobie takie skrypty i jak pojawiają się pewne bodźce zaczynam zachowywać się jakbym wręcz zmienił typ w chwilę. Np. potrafię stać się turbo pewny siebie w sekundę, wystarczy, że otrzymam odpowiedni bodziec zewnętrzny. Za nastolatka chyba tego nie miałem, albo tego nie zauważałem. Ale co do słownictwa to tu przyznam. Mam problem z porozumiewaniem się z ludźmi, którzy mają ubogie słownictwo, bo wychodzę z założenia, że jak ktoś nie zna słowa to zapyta co ono znaczy, bo na tym polega samorozwój między innymi. Nie znam słowa, to od razu googlam itd. Niestety nie wszyscy mają takie podejście. Istnieją jednak takie słowa, że tu mam jedno słowo, a żeby je zastąpić muszę użyć całego zdania, albo nawet dwóch. Często dostosowuję ton głosu, ogólnie wychodzę z założenia, że powinienem kontrolować każdy aspekt siebie włącznie z gestami, mimiką i tonem głosu. Są też takie bodźce, które sprawiają, że zmieniam ton głosu automatycznie, ale zazwyczaj muszę o tym myśleć i nad tym panować. - INTENCJE Też nie mam zazwyczaj takich intencji, aby ktoś się poczuł gorzej, lub jako głupi. Różnica jest taka, że czasem ktoś jest wkurzający, chamski i arogancki i pokazuje, że jest nie wiadomo co. Wtedy mam intencje, aby poczuł się gorzej, albo że jest głupi. Nie lubię takich ludzi. Zazwyczaj jednak nie chce mi się tracić czasu na takich ludzi.

[@PLAYERik]

- POCZUCIE POZIOMU INTELIGENCJI Mówiąc szczerze... To ja raczej zawsze uważałem się za inteligentnego, ale nie jakoś super. Mimo to nigdy nie spotkałem kogoś kogo uznałbym za zauważalnie inteligentniejszego ode mnie. Myślę, że to cecha wszystkich INTP. Nie ważne co sądzimy o swoim intelekcie to nikogo nie uważamy za inteligentniejszych od nas. No chyba, ze jest to niepodważalne, ale mnie to niestety nie spotkało. To też powód do zmartwień, bo jeśli samych siebie nie uważamy za super inteligentnych i jednocześnie nie widzimy nikogo kto by nas przerastał... no to jest powód do strachu odnośnie intelektu ogółu społeczeństwa i tego dokąd to społeczeństwo zmierza. Inna sprawa jest z mądrością. Może na początek zdefiniuję jak rozumiem te słowa. Inteligencja - umiejętność łączenia faktów, dedukcji, wyciągania prawidłowych wniosków na bazie otrzymanych informacji. Też zdolność do abstrakcyjnego myślenia omijającego to co całkiem znane. Inteligencja ta może być wykorzystywana w różnych dziedzinach, dla tego nie każda inteligentna osoba będzie dobra w łączeniu faktów ze wszystkich dziedzin, raczej każdy ma inne umiejętności wykorzystywania tej inteligencji w konkretnej klamrze tematycznej. Mądrość - posiadana wiedza ogólna, na dany temat, oraz wiedza życiowa. Zatem prędzej zawsze uważałem siebie za osobę w miarę inteligentną, ale nie mądrą, raczej za osobę do tej mądrości zmierzającą. Również za osobę pragnącą sięgnąć do szczytu własnego potencjału intelektualnego. W ten sposób nie spotkałem osoby, którą uznałbym za inteligentniejszą ode mnie ( co najwyżej na równi), ale spotykałem osoby mądrzejsze. - NIEINTERESUJĄCE PYTANIA I UCINA SIĘ WĄTEK Mam dokładnie to samo. Ktoś pyta "Co u Ciebie?" a ja coś tam odpowiem i zapominam dać pytanie zwrotne czasami xDDD - CO DO PREZENTACJI Ogólnie to nie mi oceniać jak się prezentuję, ale niektóre elementy mojej prezentacji mogą być uważane za staromodne. Np. jak zacząłem być z moją ostatnią dziewczyną to jej mamie przyniosłem kwiatki, a ojcu flaszkę. Nie wiem czy ludzie nadal tak robią. Ja tak. Nie mniej jednak uważam, że to całkiem dobry zwyczaj. I ogólnie takie niektóre staromodne zwyczaje uważam za bardzo fajne. Np. całowanie kobiet na przywitanie po rękach. Ja tego nie robię tylko dla tego, że się wstydzę i boję się jak kobieta zareaguje, więc to jedna z tych rzeczy, które chciałbym robić, ale się wstydzę i nigdy mi się nie zdarzyło. Ogólnie staram się dobrze zaprezentować jeśli już idę gdzieś. Bo tak na ulicy na co dzień to niekoniecznie. Nie dałbym rady utrzymać takiego "trybu" przez cały czas. Z jakiegoś powodu lubi mnie często więcej osób niż ja. I potem muszę coś zmyślać, bo wiecznie gdzieś mnie zapraszają, a mi się nie chce, bo mnie nudzą. p.s. ja czasem ćwiczę przed lustrem spojrzenie xDDD

[@michalczapiewski6563]

Jestem intp.A nie chce mi się tego czytać.Kontrproduktywne

[@doosek7]

@@PLAYERik tak z ciekawości z jakimi typami najbardziej „siada” Ci rozmowa od samegopoczatku? + takie pytanie do Ciebie i ogolnie intp co będą to czytać:tez masz tak ze czasem wystarczy ci szybko spojrzeć, przeanalizować zachowania danej osoby i już wiesz tak na 75% ze siądzie rozmowa albo nawet nie masz ochoty się zbliżać?

[@PLAYERik]

@@doosek7 Ciężko powiedzieć, bo sam typ to jedno, a w praktyce też może być różnie i to, że dogadam się z kimś z danego typu nie oznacza, że z każdym z tego typu się dogadam. W każdym typie mamy określone funkcje na określonych stanowiskach, ale jednak sposób wykorzystania tych funkcji jest bardzo indywidualny. Od poznania MBTI miałem większość interakcji przez internet, a też różnie może być w różnych aspektach - czy to dogadywanie się w pracy, przyjaźni, czy związku. Natomiast przy typowaniu osób z przeszłości towarzyszy mi znaczna dawka niepewności, bo mam świadomość tego, że większość tego co zapamiętujemy to zapamiętujemy w taki sposób w jaki odebraliśmy sytuację, a nie koniecznie jak to było naprawdę. Ja np. pamiętam jak zrozumiałem to co ktoś mi powiedział, a nie słowo w słowo jak ktoś powiedział. No i zapamiętujemy częściej to, co mocniej odbiegało od normy. Tak samo jak nie pamiętam co robiłem 12 grudnia 2012 roku, ale mogę zapamiętać pierwszą randkę z dziewczyną etc. Na pewno całkiem łatwo idzie mi dogadywanie się z większością kobiet INFP i INFJ. Pisałem z jedną dziewczyna INTJ i też się całkiem dobrze dogadywaliśmy. Myślę też, że jedna moja była była INTJ, no i chwalę sobie ten związek. Nie mniej jednak się zakończył. Co wcale nie znaczy, że z inną INTJ by nie wypalił, bo w zasadzie o dziwo przez cały związek nie pokłóciliśmy się ani razu, chociaż drażniło ją to, że ja ją "krytykowałem". Myślę, że po prostu wychodziła z błędnego przekonania, że to co mówię to krytyka, a nie rady. Moje analizy Ti dla INTJ faktycznie mogą brzmieć na krytykę, bo mają Ti na pozycji szóstej. Wtedy jednak o tym nie wiedziałem. Nie znałem MBTI. Jeśli się nie mylę jeden mój przyjaciel to ENTJ, ale mamy teraz słaby kontakt, wiec nie mam 100% pewności. Z nim było tak, że dobrze się dogadywaliśmy na poziomie głębokich rozmów, konflikty się pojawiały jednak często podczas wspólnej pracy nad czymś, bo czułem, że on narzuca mi swoją wizję, a ja stawiałem temu bardzo poważny opór i nigdy się jego wizjom nie poddawałem. Dobrze się dogadywaliśmy, gdy ja mu przedstawiałem swój pomysł, on go przekładał na język ludzki(teraz już chyba całkiem nieźle robię to samodzielnie) i potrafił przekonać do niego grupę. To było owocne. Bądź co bądź na pewno oboje się mocno rozwinęliśmy przez ten czas, gdy byliśmy najbliżej. To co łączy wiele osób ENTJ jak zauważyłem to to, że są tak bardzo przekonani o swojej racji, nieomylności. A mylą się i to nie rzadziej niż ktokolwiek inny. Mają jednak umiejętność by sprzedawać to o czym mówią. Co do drugiego pytania Po obserwacji zachowania danej osoby jest mi łatwiej powiedzieć w ciągu minuty czy dwóch, że się nie dogadamy. Natomiast to czy się dogadamy może wymagać kilku minut rozmów 1 na 1, a nie samej obserwacji. Ale nadal to tylko ocena wstępna. Czasem bym powiedział, że można wyczuć to, że z tą osobą coś mnie łączy chociaż jeszcze jej nie znam. To są jednak bardzo wyjątkowe sytuacje. Może ze 2 takie przez całe życie miałem, że dosłownie po paru sekundach rozmowy wiedziałem, że z tą osobą się dogadam. To jak "przyjaźń od pierwszego słowa", że tak to ujmę. Czasem też zdarza mi się stwierdzić błędnie, że z kimś się dogadam i po jakimś miesiącu znajomości to wychodzi. Natomiast w odwrotnej sytuacji nigdy nie zdarzyło mi się pomylić. Jeśli stwierdziłem, że z kimś się nie dogadam to już nie mogłem się dogadać wcale. Są po prostu takie cechy, które strasznie mnie odpychają. p.s. aha i zapomniałem wspomnieć o INTP. Generalnie rozmawiałem tylko na poziomie komentarzy z dwoma osobami INTP. Raczej dogadujemy się całkiem przyzwoicie, ale po takiej chwili ciężko to stwierdzić jakby było na dłuższą metę. Za pierwszym razem jednak spotkał mnie efekt lustrzany, bo prowadziliśmy dosyć ożywioną dyskusję na pewien temat i argumentowaliśmy swoje zdania, na koniec doszło do mnie, że w zasadzie oboje mówimy dokładnie to samo, ale inaczej definiujemy pojęcia, więc "sprzeczaliśmy się" nie potrzebnie w zasadzie. Tu odczułem efekt lustrzany, jakbym rozmawiał sam ze sobą. To była jednak bardzo miła rozmowa.

[@miki97211]

Czytać czy nie czytać? Oto jest Pytanie. XD

[@ikki2707]

O wkońcu INTP

[@ferxanity9475]

ja nie lubie tego pytania jak się masz XDD nie wiem co powiedzieć albo nie mam ochoty się dzielić z tą osobą hah

[@damianzajkowski4862]

Witaj. Mój inteligentny umysł dostrzega inteligencję w Tobie. Tak powinni się witać wszyscy analitycy. Zwłaszcza INTP.

[@vlothlorien]

@@damianzajkowski4862 to sarkazm?

[@Natalaie]

@@vlothlorien prędzej jakaś megalomania

[@agnieszkaniedbaa6729]

9:18 Feelerzy twierdzą, że wiedzą, jak są postrzegani i że znają się na ludziach, a potem są w szoku gdy się okazuje, że ktoś oceniał ich zupełnie inaczej. INTP jest po prostu świadomy, że póki kogoś nie pozna, że jeśli kogoś nie pozna, to go po prostu nie zna. No wow.

[@aji5310]

uwielbiam intp! /enfj

[@UndeadChris]

A którego typu enfj nie uwielbia?

[@Qlembekk]

16:10 to jest tak prawdziwe ze az smutne xD

[@michaun8184]

A ja bym sobie obejrzał wywiad z ISTP

[@olgierdvoneverec6837]

U mnie akurat z tym nieokazywaniem emocji tośrednio, ale to jak jestem sam - nerwy i wszystko puszczają. Ale w relacjach już zimna skała

[@rocznik83]

11:00 Powiadasz, dziewczyno... Z własnego doswiadczenia, na pytanie "Jak się czujesz?" natychmiast rodzi się w głowie odpowiedź: A co za różnica? I nie wynika to z cynizmu czy niechęci. Po prostu zaraz po tym przychodzi potok myśli w stylu "nie ma to przecież znaczenia, bo...". Argumentacja czy wyrażanie myśli przy takim poziomie nadmiernego analizowania może być nie lada wyzwaniem, tym bardziej jeśli dojdzie do tego duża doza introwertyzmu :) Pozdrawiam wszystkich intp-owców :)

[@kustyq]

Fake. Prawdziwny INTP by nie przyszedl na wywiad ;D

[@TypeHype]

XD S.

[@lesnyduch4645]

Oglądając, cały czas zastanawiałam się jakim cudem ściągnęli INTP na wywiad xD / INTP

[@fakisielek449]

Nie prawda, jak to wywiad, który ma być ku wyższemu dobru i przekazać wiedzę. To INTP się zgodzi.

[@MrDarniad]

😂

[@michalczapiewski6563]

Intp 💪

[@golodupiec6476]

Mam wrażenie, że bardzo dużo INTP zostało wychowanych przez ENTP (zwłaszcza ojca).

[@adamolszewski6650]

Nie, mnie wychowali ISTP oraz ESFJ.

[@Midekk]

A mnie infp i istj : )

[@milena-2192]

Mnie enfj i istp

[@brohorm1676]

Nie ma tu żadnej zależności

[@JUREK_KILLER]

U mnie się akurat to zgadza :)

[@groznestworzenie]

Ja jestem INTP i kocham small talki (i słuchanie Beyoncé oraz sprzedaż ubrań na vinted), pozwalają mi uciec od koszmaru analiz we własnej głowie

[@ansuz3653]

...a ja INTJ nienawidzę gadania o pierdołach, chyba że... ...że jest o jakaś gra towarzysko-społeczna gdzie można wygrać solidne pożywienie dla swojego (wiecznie głodnego) ego, lub wygrać jakiś fant (apetyczną samiczkę na noc). W przeciwnym razie to strata czasu i odmóżdżenie jak seriale i Beyoncé. ;)

[@KK-ei1tc]

Kocham Intp. Może kobieta entp teraz ;))))

[@alanbarowski5579]

A co z resztą typów? Każdemu według potrzeb? A może każdemu po równo?

[@KK-ei1tc]

@@alanbarowski5579 haha

[@adelasvoncinarova]

a z ISFJ juz byl wywiad? albo bedzie?

[@karwand634]

Wydaje mi że do to tej pory był entp, infp, infj i chyba enfj

[@PriHL]

@@Natalie-yg5rn nie, właśnie bardzo fajny. Jako INFJ zatwierdzam :)

[@alanbarowski5579]

@@Natalie-yg5rn A ja słyszałem, że jesteś sensorem.

[@Natalaie]

@@alanbarowski5579 to słuchaj sobie pogłosek i plotek dalej :)

[@nalen6346]

21:04-21:05 coś mi się zdaje, że Pani po prawej jest ESFJ :)

[@ninel1995]

No to ja już nie wiem kim jestem. Mam sterorypowe cechy INTP, ale reszta jest zdecydowanie odbiega od tego przykładu. Generalnie to nie lubię kontaktów międzyludzkich. Cenię sobie spokój. Dobry człowiek to taki, który się do mnie nie odzywa. Jeśli mi na czymś zależy to nie mam żadnych problemów aby nawiązywać smalltalki, uśmiechać się, sprawiać wrażenie miłej, pogodnej. Ale wewnętrznie niemiłosiernie mnie to denerwuje. Za to uwielbiam dyskutować, przy czym rozmówca jest ostatnim co mnie interesuje. Czasami zajmuję stanowisko, z którym się nie zgadzam, bo tak jest ciekawiej. Tak napradę to nie interesuje mnie co dobie pomyślą inni. Ważne są dla mnie argumenty i po cichu spluwam na wszystko inne. Ludzie często mają mnie za cynika i trochę tak jest. Uważam, że większość norm jest bezzsensowna i mam je gdzieś. Też nie zawsze to podnoszę, bo z drugiej strony muszę kreować swój wizerunek, niestety nadal żyję w społeczeństwie. Nie mam przyjaciół, bo i po co. Nigdy się o nich nie starałam i dobrze mi tak. Czy wie ktoś do którego typu pasują te cechy?

[@Midekk]

Brzmi jak xNFJ z ciezkim dziecinstwem i mnóstwem zawodow zyciowych.

[@ninel1995]

@@Midekk akurat nad tą literką F i T również się zastanawiam. Po prostu nie uznaję takiej kategorii jak racjonalność i uważam, że nie ma narzędzi aby myśleć w sposób racjonalny. Taka kategoria jak dla mnie nie istnieje, przyjmuję tutaj Humowskie stanowisko. Nie da się stwierdzić przyczynowości co za tym idzie polegać na czymkolwiek innym niż zmysły. Dlatego uważam, że każdy bez wyjątku ma tam literkę F, jednak bazując na przykładach osób, jakie zostały podane za racjonalne zdecydowanie bardziej wiążę swoją osobę z literą T. Mam ogromną skłonność do racjonalizacji. Więc w rozumieniu twórców tego modelu osobowości jestem bardziej T. Zwłaszcza, że skrajnie nie podoba mi się taka cecha jak idealizm, odrzucam go jako coś absurdalnego, na gruncie przemyśleń.

[@Midekk]

@@ninel1995 @ninel świetnie ujete, kazdy z nas ma w sobie wszystkie literki, mowiac kolokwialnie, poniewaz balansujemy na swego rodzaju rowni pochylej, dlatego kazdy dla wlasnego zdrowia psychicznego, powinien dazyc w swoim zyciu do tego aby to w sobie wyposrodkowac w miare mozliwosci. Na tym w moim mniemaniu polega rozwoj - dazenie do rownowagi w sferze tak logicznej, jak i emocjonalnej. Jestem zdecydowanie INTP i wielu ludzi mi powtarza ze jestem niepoprawnym idealista. Widza to w moich rozkminach, poniewaz poprzez swoja analize staram sie zawsze doprowadzic do tego dobrego scenariusza, choc biore pod uwage wszystkie negatywne zmienne, ja dalej szukam tego najlepszego rozwiazania ktore zadowoli wszystkich (co sie oczywiscie nigdy nie udaje, no ale, ja w zaparte, tak juz mam). Nieracjonalnym dla mnie jest to ze ludzie nie daza do tego idealnego scenariusza, co mnie strasznie irytuje, ty natomiast zakladasz w swojej postawie ze nieracjonalnym jest oczekiwac tego od ludzi, poniewaz na to nie zasluguja. Takze bycie INTP w zasadzie nie koliduje z twoja postawa, po prostu obrales(as?) inny punkt widzenia. Nie bez powodu rzucilem we wczesniejszym komemtarzu wzmianke o dziecinstwie i zyciu - wszystko na nas wplywa w trakcie rozwoju, mbti traktuje jako pewna baze, jednak na to trzeba nakladac filtry, bo kazdy rozwija sie indywidualnie. Moim zdaniem zeby w pelni zrozumiec siebie oraz swoj rozwoj nalezy usiadc i spojrzec mocno wstecz, zastanowic sie nad tym kto mial na mnie najwiekszy wplyw ? czemu taki sie stalem, jaki bylem kiedys ? co udalo mi sie rozwinac, a co zaniedbalem ?

[@Midekk]

Poczatkowo zastanawialem sie rowniez nad ostanimi dwoma literkami, tez mialem z nimi problem bo widzialem u siebie w zasadzie wszystkie cechy kazdej z literek. Tu chodzi o te drobne niuanse w mysleniu, musisz zastanowic sie nad tym w szerszej perspektywie, tak jakby spojrzec na siebie z boku i poobserwowac swoje zachowania na codzien, jakie masz tendecje, przyzwyczajenia oraz jak wspomnialem wyzej, spojrzec troche wstecz i zastanowic sie nad tym co na ciebie w zyciu wplynelo, ze masz takie podejscie do niektorych tematow, a nie inne. Tutaj wchodza funkcje, ktore zapewne by bardzo pomogly w rozstrzygnieciu tego, ale niestety moja wiedza tu sie konczy poki co. Funkcje narazie liznalem - w rozkminieniu moich na podstawie testu pomogl mi ktos inny, co rozwialo resztki moich watpliwosci.

[@ninel1995]

@@Midekk nie zakładam, że ludzie nie zasługują na na idealizm, po prostu przeczę jego istnieniu. Uznaje go za wewnętrznie sprzeczny i niemożliwy. To błędna diagnoza.

[@Magrana]

Ciekawe :)

[@ѕтяєнтмнє]

Zgadzam sie ze wszystkim

[@matoo17118]

Samuel Coś słabo Idzie CI te regularne dodawanie filmików ;p Trochę się zawiodłem ;/

[@karolinagrabowska3456]

12:54 "..Ale jakich rozmów?" XDD

[@Trenerpiotrhajduk]

ESTJ zgłasza się na ochotnika do odcinka 🤣

[@MrDorogon]

Co do postrzegania nas jako nieczułych, to dodałbym od siebie, że zazwyczaj jako INTP jesteśmy logiczni, racjonalni oraz staramy się być obiektywni, więc nie dajemy emocjom wejść sobie na głowę. U nas rozum sprawuje kontrolę nad sercem, dlatego nie ulegamy tak łatwo różnym stanom emocjonalnym. Przez to w oczach innych typów możemy być postrzegani jako zimni, mający we wszystko wywalone i wycofani. No bo jak to. Ten gość cię obraził, a ty nie reagujesz? Nie popadasz w szał? Gniew nie przejmuje nad tobą kontroli? Ty chyba nic nie czujesz. Taka jest logika bardziej emocjonujacych się życiem typów. Ale to nie jest tak, że my nic nie czujemy gdy ktoś nas obrazi - po prostu nie przejmuje to nad nami kontroli. Bo czy racjonalnym i logicznym jest reagowanie na słowne zaczepki jakiegoś typa, który nic dla nas nie znaczy? No nie, to niema sensu. Co innego gdy zrobi to osoba, z którą jesteśmy bardzo związani emocjonalnie. Wtedy może być nam niesamowicie przykro i przygotujemy cały elaborat tłumaczący tej osobie, co zrobiła źle i jak bardzo nas tym skrzywdziła. Wtedy właśnie uzewnętrzniamy naszą bardzo rozwiniętą uczuciowość, która co najgorsze - może być totalnie nie zrozumiana dla typów, którymi to właśnie emocje rządzą, gdyż oni nie analizują ich tak jak my, tylko właśnie dają sobą owładnąć i działają pod ich wpływem. To są dwa, całkowicie różne światy. Dlatego też inni mogą myśleć, że nie mamy uczuć, gdyż oni nie byliby w stanie zachować spokoju, gdyby byli na naszym miejscu. Ale to nie nam brakuje emocji, tylko im kontroli nad emocjami i opanowania.

[@guzikno1]

Okej Okej... Pani za duzo gestykuluje i pokazuje ze jest w rozmowie

[@silantro.9219]

Gdybyście szukali INTJ płci żeńskiej - czekam 🙈

[@michalczapiewski6563]

Mała.. Jestem.

[@goodrob1441]

Gameta INTJ pozna gamęte INTP... i żyli długo w ascezie dla dobra społeczeństwa 😂

[@silantro.9219]

Ja o wywiadzie, a wy o randkowaniu... 🤦🏻‍♀️

[@goodrob1441]

@@silantro.9219 Raczej o relacjach między typami, celem życia płci nie jest udzielanie wywiadu 😉

[@silantro.9219]

Niezrozumiana - jak zawsze 😅 Napisałam komentarz dot. wywiadu. O płci wspomniałam tylko dlatego, że INTJ jest wśród kobiet bardzo rzadko spotykanym typem, podobnie do INTP 🤷🏻‍♀️Bardzo mi się spodobało, że zaprosili do rozmowy kobietę! Wybaczcie, jeśli odczytaliście to jako ogłoszenie matrymonialne, ale ja swoich gamet nie oferuję, ani żadnych nie szukam 😅 Mam nadzieję, że rozwiałam wszelkie watpliwości! 🤯

[@Jack-ip9ki]

Fajnie się słucha kogoś tego samego typu 😅

[@miszawwa1]

Kurde no, gdyby nie to, że ta dziewczyna jest obiektywnie innej płci i młodsza o połowę, to pomyślałbym, że to ja siedzę na tej sofie po lewej (z punktu widzenia oglądającego (INTP)) stronie.

[@ekwitariusz5104]

Miałam problem z określeniem się i pojakimś czasie doszłam do wniosku że mogę byc INTP ale ja uśmiecham się bardzo dużo była mowa o tym żeby nie zamykać się w ciasnych gorsetach ale jednak to wzbudziło we mnie małe wątpliwosci

[@ansuz3653]

Skoro masz wątpliwości jaka jesteś, to mogę zrobić Ci specjalistyczne badania, oczywiście jeżeli jesteś pełnoletnia i sobie tego życzysz. Mam niezłe referencje. ;)

[@cebulkamrw]

czekam az jakis znawca od typologii nagra o attidual psyche

[@pentaq]

Gość przeuroczy - takie w większości są INTP. A Sophy jest ExFJ!

[@tacktack1238]

Czy INTP są podatni na nałogi? Robiłem ten test chyba z 15 razy, i zawsze wychodzi mi INTP, a jestem można powiedzieć alkoholikiem, zawsze dam się namówić na alko chociaż wiem ze nie mogę pić, bo będę pił 3 dni i tak jak już gdzie wyjdę ( co trzy miesiące) . Jak już nie pije, to pale zielsko, co zabiera mnie jeszcZe bardziej od życia towarzyskiego. I INTP wydaje się być mądrym człowiekim co coś w życiu osiągnie, a ja jeszcze w życiu nic ciekawego nie osiągnąłem, ale zawsze jakoś daje se radę raz gorzej raz lepiej ale to już chyba od inteligencji zależy. A i lenistwo.

[@mateuszwaszczyk3708]

To rzuć alko i zielsko. Sam po sobie wiem że to dobra ucieczka od rzeczywistości. Na trzeźwo dopiero człowiek rozwija skrzydła i się wszystko rozjaśnia

[@DorotaFusbat]

Próbowałeś używać wyrażenia "jestem abstynentem"? Uwierz, bardzo pomaga.

[@ansuz3653]

Właśnie miałem jechać na przejażdżkę roadsterem, aby zobaczyć ludzi (mieszkam w lesie z dzikami) a przynętą, aby ruszyć się z lasu miała być "wycieczka" do pobliskiego KFC co uwielbiam. Jednak uznałem, że już za długo i za często ulegam pokusom KFC, więc tylko pojeździłem i wróciłem do lasu. Brak panowania nad własnymi zachciankami, czy słabościami to dla mnie tortura większa niż brak tych zachcianek. :) Wiesz, piszę Ci to, ponieważ ja prowadzę ze sobą grę, lub raczej kampanię wielu składowych potyczek, aby zdobyć nad sobą panowanie. To nie jest tak, że jestem jak skała i to co sobie powiem to realizuję. Układam sobie w głowie plan kampanii "wojennej" przeciwko sobie i własnym słabościom (czasem bałem się, ze to początek schizofrenii) i tak krok po kroku przejmuje nad nimi panowanie. Nie potrafię tego inaczej zwerbalizować. (podobno jestem INTJ - różnica jednej literki) ;) Dodam, ze roadstera kupiłem głównie po to aby nie zgnić w tym lesie gdzie mieszkam, tylko mieć ochotę i powód, aby ruszyć się z domu. Terenówkę też kupiłem jako zabawkę, zachęcająca mnie do opuszczenia mojej zgrzybiałej nory, wśród mchów i paproci, pod kilkusetletnimi dębami. To właśnie są narzędzia wojny w mojej kampanii, która prowadzę przeciwko własnym słabościom. Spróbuj tej strategii.

[@ansuz3653]

by the way... ...nawet ja nie zawsze wygrywam, ale walczę nadal. Właśnie zbudowałem zaawansowany mini-kamper 4X4, spełniający wyśrubowane kryteria projektowe, które przed sobą postawiłem. Był gotowy przed latem a ja wciąż szukałem wymówki (jest połowa września), aby nigdzie nim nie jechać, tylko rozpocząć budowę jeszcze bardziej odjechanego i bardziej zaawansowanego technicznie... ;) Jednak wiem, ze to nie była wojna, tylko jedna z potyczek, którą przegrałem (na razie).

[@Ceglaa]

Kiedy ENTJ🤔

[@kasia2320]

Jakbym siebie słuchała :D

[@777Damn]

Będzie wywiad z ENTP ?

[@ansuz3653]

Mam pytanie do gościa programu. - Moglibyśmy porozmawiać na jakimś komunikatorze? Dlaczego? Zainteresował mnie ten film, gdyż mam w rodzinie INTP, którego doskonale znam (tak mi się wydaje) a chciałem sobie porównać bohatera tego filmu z osobą mi znaną w nadziei, że znajdę jakieś słabości tego systemu (psychologicznego) i albo go zaneguję, albo potwierdzę. Muszę przyznać, że od początku oglądania bardziej interesował mnie sam bohater, niż powód mojego wejścia na ten film i zacny cel "obalania systemu" a także inne rzeczy, które miałem robić tego dnia i kolejnego... ;) Jeśli więc kiedyś zajrzysz na to forum to rozważ moją prośbę. ;) ("jakby co" priv, albo nawet odpowiedź na forum a wtedy ja przejmę inicjatywę)

[@weronikajebanany2350]

Ale zenujace sa twoje komentarze xDD #usunkonto

[@ansuz3653]

@@weronikajebanany2350 Chyba nie rozumiesz znaczenia tego słowa, albo jesteś zahukany, zakompleksiony ze zrujnowaną samooceną onanista. ;)

[@plnicram8113]

Witam muszę się zapytać ludzi czytających te komentarze to pewnie jesteście intp ale czy tylko ja robię test na osobowość i zawsze wychodzi mi intp raz coś innego potem szukam w każdej możliwej aplikacji informacji o intp bo nie wieże że taki ktoś może być tym typem logicznym potem niby uznaje że nim jestem żeby potem znowu to sprawdzać?

[@joannaw2417]

Intp to przecież typ stricte logiczny, rozkminiajacy i ciągle wątpiący. Odpowiedz sobie czy takie zachowanie pasuje. Pewnie. Sama też co parę lat sprawdzam czy voś się zmieniło ale dalej jestem intp

[@ansuz3653]

@@joannaw2417 Sądzisz, że z tego się wyrasta, jak ze spodni, lub z libertarianizmu? ;)

[@joannaw2417]

@@ansuz3653 liczyłam na wyrośnięcie z bycia intp ale skoro przez 12 lat się nie zmieniło to się pewnie nie zmieni

[@ansuz3653]

@@joannaw2417 Nie jestem w tej dziedzinie profesjonalistą a nawet amatorsko nie szczególnie interesuje mnie psychologia, jednak logika indukcyjna, doświadczenie z innych dziedzin podpowiadają mi, że zmianę charakteru potencjalnie mogłoby zainicjować jakieś wydarzenia z życia, porównywalne np do wybuchu jądrowego, który niszczy miasto, wywołuje traumę, zmienia globalne postrzeganie tej energii a także na nowo ustawia układ sił. To tylko przykład, aby możliwie jaskrawo przedstawić siłę takiego bodźca, który musiałby zaistnieć. :)

[@nunapartyka29]

Nie jestem pewna tych testow ,moze to typowe dla INTP ale kazde pytanie …takie hh to zalezy od…zaznacze to ale to bedzie kłamstwo bo jest inaczej ujęte pytanie niz bym chciala ..nie cierpie kłamać .Jak by inaczej moze byly sformulowane mialabym inny wynik niz INTP?Bez watpienia typ i trowertyczny od 80/90 procent .Zastanawia mnie kiedys ogladalam inny wywiad czy rzeczywiscie INTP nie lubia urazic innych czy nie maja wlanego zdania?….Ja na przyklad nienawidze jak ktos podchodzi do mnie i widac ewidentnie ze mamy calkiem inny gust i sie pyta co sadze o jego nowych ciuchach …moim zdaniem kazdy powinien ubierac sie jak chce i nie dbac o opinie innych bo ubierasz sie dla swojego dobrego samopoczucia nie zeby przypodobac sie innym ,ale skoro pyta to odpowiadam i za chwile wielce obrazona ze ją zraniłam …gdzie tu logika pytasz sie ludzi o opinie i szokuje cie ze maja wlasne zdania…kiedys powiedzialam siostrze zeby nie fukala na moje odpowiedzi tylko nastepnym razem jak zapyta sie o zdanie powiedziala mi tez co mam jej odpowiedziec zeby jej pasowalo..obrazila sie.Mam 30 lat i nie potrafie nawiazac przyjazni ,coz nie staram sie przedewszyatkim,ale przykladowo ktos ze mna rozmawia odpowiadam po swojemy i widze ta konsternacje na jego twarzy i takie hehe ale jestes dziwna ..i z miejsca nastepuje zawod …ze spotkalam kolejna osobe ktora szufladkuje ludzi ktorzy nie zachowuje sie tak jak ona czy on.Czesto tak mam ze czuje sie jakbym byla uwieziona w jakiejs grze typu SIMS czy co tam jeste jedna osoba popularniejszai reszta szarych owiec będąca jej klonami,kazda jedna mowi to samo ,te same gesty ,tak jaby mialy nad glowami chmurki z odpowiedzia a b i c na kazde pytanie bez zadnego wychylania sie i kreatywnej odpowiedzi bo moze kolezanki spojrza na nia dziwnie…Jako ze nigdy nie wychodze z domu ,bo to moje krolestwo nie mialam okazji chyba..poznac INTP ale to normalne ze i ten sam typ bedzie sie roznil ale chcialabym wiedziec czy sa takie osoby ktore czuje sie jakby brali udzial w jakiej grze czy sa szczerzy i nie potrafia klamac bo maja swoj kodeks czy sa tez mega dyskretni w niektorych sferach zycia …przepraszam za błedy nie przepadam z nimi ale musialam dac ujscie bo mialam chaos w glowie i chcialam dac tem ujscie

[@juliasphoto4500]

Czekam na INTJ

[@zaz0347]

😁 fajna ..

[@uziel4028]

INTP nie ma zalet, bo wszystkie są niszczone przez wady

[@amah7858]

XD

[@ansuz3653]

Psychologia to nie jest matematyka, gdzie minusy redukują się z plusami a hiperbole z parabolami. Gdyby tak było to inteligentny, elokwentny, wykształcony psychopata równałby się społecznie i moralnie z altruistą, który ma problem z eleganckim wysławianiem się i zdolny jest jedynie stworzyć jedno zdanie niezbyt skomplikowane intelektualnie, aby opisać złożoność wszechświata. ;)

[@michalczapiewski6563]

Heh.Pytanie co tam u ciebie.Masakra😂

[@Midekk]

Wystarczy wypracowac schemat, polecam, ulatwia caly proces myslowy i zaweza cala rozkmine do konkretnych podpunktow. A jak sie trafi inny NT, to moze wywiazac sie ciekawa dyskusja : P Natomiast sensory zazwyczaj nie popelniaja juz tego bledu, zeby zadawac mi takie pytania ; ]

[@stanleygodspeed4009]

Jezu jednak sa na ziemi ludzie tacy jak ja. Jest to INTP. Gdzie takich znalezc w okolicy? Masakra w moim otoczeniu nie ma nikogo takiego jak ja czy Alina.

[@jezowesprawy3949]

boze te dwa pytania to doslownie koszmar dla mnie jako intp hahshah na oba odpowiadam nie wiem

[@bartellobartello4972]

Jedno słowo którego mam dość , OKEJ.

[@GauchoC]

Cześć, jestem INTP lat 29, kawaler, przystojny :) Poznałbym taką Alinę, fajnie by nam się razem rozkminiało. Po tym wywiadzie wiem, że przypadlibyśmy sobie do gustu. Pozdrawiam :)

[@MartaZobeniak]

Wbrew pozorom, kombinacje z tym samym typem są moooocno problematyczne ;)

[@GauchoC]

@@MartaZobeniak mało rozwojowe, ale czy problematyczne? Czemu?

[@MartaZobeniak]

@@GauchoC Osoby o tym samym układzie funkcji kognitywnych mogą podobno podświadomie rywalizować i chcieć udowodnić sobie nawzajem, że są od siebie nawzajem "lepsze". We wszelkich możliwych teoriach mówi się o uzupełnianiu się i rozwoju jako najlepszym podłożu pod związki.

[@GauchoC]

@@MartaZobeniak no to ciężko będę miał kogoś znaleźć 😞

[@MartaZobeniak]

@@GauchoC Dlaczego? Koniecznie musi być ten sam typ? Nie może być żaden inny z intuicyjnych i inteligentnych? Podstawowa zasada - intuicyjni z intuicyjnymi. Dla INTP - ENTP, ENTJ albo ENFJ.

[@evanduril]

Jezu jakie to jest wszystko typowe, myślę, że na większość pytań odpowiadałbym (jako INTP) tak samo...

[@sum241]

22:00