Żywiciel: Ciąg Dalszy Kontrowersji | Twierdza Kaleba, nr 8

[@ArekS-b8k]

CHWAŁA JEZUSOWI AMEN ❤

[@piotr7475]

Dzięki za to co robicie. Chciałbym jeszcze dopytać o ten wątek mówienia kobietom o swoich słabościach. Prośba o odniesienie się do tematów: - Pawel pisał, że będzie się chlubił swoją słabością, by zamieszkała w nim moc Chrystusa. Jak to rozumieć w tym kontekście? - Czy powinniśmy mówić kobietom świadectwa o tym, z czego Jezus nas wyprowadził, jeśli to będzie zawierało wiadomości o naszych słabościach z przeszłości? Czy ktoś kto mówi publicznie, że Jezus wyciągnął go np z hazardu czy pornografii postępuje głupio? - Czy Dawid jak tańczył przed Panem tak, że tunika mu podwiewała i nie patrzył na opinie ludzi i pogardę żony, by oddać Mu chwałę, mimo tej gorliwości postępuje głupio? -jak się ma niemówienie mężczyzn o swoich problemach kobietom, a dar pasterski kobiet w kościele? - bywa, że kobiety mają słowo wiedzy do mężczyzn, które wiąże się z ich słabościami. Czy w takim razie nie powinniśmy tego przyjmować, bo Duch Święty nie może sobie zaprzeczać, tj. mówić w Biblii, żeby tych rzeczy nie zdradzać kobietom i jednocześnie im je objawiać, czy może jest tu jakiś rodzaj dyspensy?

[@Mleko099]

Maciek, dzięki za pytanie, Fabian dzięki za odpowiedzi. Wiem jak trudna jest sytuacja, gdy z piersi wyrywa ci się ukończone dzieło krzyża, gdy Bóg ci daje doświadczyć kolejnych jego wymiarów i chcesz o nich opowiadać braciom w kościele, a oni są głusi i wmawiają ci swoje koncepcje. I tworzy się między wami taka duchowa bariera, a kochasz i lubisz tych ludzi i serce ci pęka 😢

[@TaaJew]

Fabian, daleko mi do New Age, ale swego czasu przeczytałem o pewnych badaniach. Puszczano utwory z muzyki klasycznej i puszczano heavy metal. Odtwarzano słowa typu „kocham cię” czy „jesteś piękna” oraz słowa typu „nienawidzę cię” albo przemowy pana z wąsikiem. Reagowały na nie... cząsteczki wody. Pod wpływem pewnych bodźców tworzyły one piękne, symetryczne mozaiki, pod wpływem innych stawały się chaotycznymi, brzydkimi bohomazami (sprawdzono to oczywiście pod mikroskopem). W innych badaniach okazało się, że podobnie reagują nawet kwiaty! No i wiesz. Takie czy inne dźwięki, tembr głosu, może nawet jakaś tam niewidzialna energia gra rolę w tym. To wszystko są technikalia, jeśli u gruntu i tak wszystko jest duchowe. Natomiast! Skoro tak się dzieje NAWET z materią nieożywioną, to czy taka np. muzyka metalowa, którą pochwalasz, nie ma złego wpływu na ludzi? Chodzi mi właśnie o brzmienie. Sam kiedyś dużo słuchałem agresywnego rapu, głównie amerykańskiego. Od czasu nawrócenia nie odczuwam po prostu takiego pociągu do tej muzyki. Owszem, czasem sobie posłucham, ale jestem też bardziej w tym wybredny. Wolę z reguły jednak słuchać muzyki spokojnej. Albo dynamicznej, ale radosnej. Czy człowiek nie jest komplementarną całością? Kompozycją ducha, duszy i ciała? Wydaje mi się, że nawet jeżeli duch jest w tym najważniejszy, to na tej zasadzie niektóre rzeczy odnotowane jako wrogie duchowi po prostu NIE BĘDĄ NAM SZKODZIĆ, więc nie mamy się ich lękać, ale żeby mieć UPODOBANIE do tych rzeczy? Nie wiem, do filmów, gdzie ciągle jest mordowanie i strzelanina? Do porno? Albo do agresywnej muzy? Tylko żeby nie było - nie potępiam tutaj jakiegokolwiek muzycznego GATUNKU w czambuł. Nadal to jakaś forma sztuki ze swoim urokiem i swoim potencjałem, różne mogą być wykonania. Ale bądźmy szczerzy, chodzi też o to, jakie wykonania przeważają. No i trudno to sprowadzić tylko do preferencji, skoro dobro, prawda i piękno to znana chrześcijańska triada, wszystkie należą do rzeczywistości obiektywnej, chociaż nie ściśle definiowalnej (dlatego możemy je nadal zgłębiać i mieć tego pragnienie). Ktoś może lubić ser, a nie szynkę, drugi na odwrót, ale nikt chyba nie lubi jeść szkła, a jeśli lubi, słusznie uznamy to za zboczenie. Jakiś „artysta” pieprznie farbą w ścianę, a snoby uznają to za głębię dla koneserów, ale nie ukrywajmy, że równie dobrze można byłoby walić pięściami na oślep w klawisze fortepianu. Rozumiesz, o co mi chodzi. Czy możesz się do tego odnieść w kolejnym odcinku serii? Kończę ten przydługi komentarz, a teraz odpalę sobie „Aerials” od System Of A Down. 😃

[@bggggggggggggggggggggggggg]

Te "badania" to troche duzo powiedziane, jesli chodzi Ci o bzdury o "pamięci wody", "strukturze wody" i innych tam marketingowych medycynach alternatywnych

[@robertb8598]

30:04 Mieszko, mówiąc o robieniu tego czemu w danym momencie się poświęcasz na maxa, - kiedyś pewien informatyk zwrócił mi uwagę na to że w danej chwili powinniśmy skupić się tylko na jednej czynności którą wykonujemy by była zrobiona najlepiej - nawet najszybszy procesor w danej milisekundzie wykonuje jedno działanie, gdyby chciał jednocześnie zrobić dwa zawiesi się…

[@agnieszkaludwin1987]

A co z Wierzącym Mężem,ktory nie daje poczucia bezpieczeństwa i siły? I jeszcze tego nie wie i nie rozumie?

[@tomaszzelazko298]

Krzysiek 2:06:30, Stary olej tę pannę i bierz się za kolejne, bo po 1. to da Ci nową lepszą kobietę, a po 2. ta z którą masz dziecko zacznie za Tobą latać, jak zobaczy że masz nowe kobiety, tak Pan Bóg stworzył świat i zasady gry :) trzymaj ramę i swoje granice jak mówi Fabian. Powodzenia

[@Kat-fw5jo]

Serio radzisz mu miec nowe KOBIETY? czy zeby znalazl sobie te jedyna zone? Jestes chrzescijaninem? Bo chyba niw

[@tomaszzelazko298]

@@Kat-fw5jo żeby znaleźć żonę musi zrobić casting, poznać kilka i wybrać najlepszą ;)

[@Kat-fw5jo]

@@tomaszzelazko298 casting ok ale mam nadzieje, ze nie myslisz tego z seksem bez zobowiazan przed slubem bo tak to brzmi 🙄🙈. Kazdy kto nie jest chrzescijaninem i bedzie czytal takie porady zle sobie pomysli o tym srodowisku. Trzeba dawac dobry przyklad i precyzyjnie sie wypowiadac.

[@Kat-fw5jo]

@@tomaszzelazko298 i wiesz, miec kobiete to cos znaczy... A miec wiele kobiet? 🙈🙄Wiec nieprecyzyjnie to napisales

[@tomaszzelazko298]

@@Kat-fw5jo com napisał, napisałem :) każdy niech interpretuje to po swojemu ;)