Bardzo ciekawe spotkanie . Z ogromną przyjemnością wsłuchiwałam się w wasze rozmowy o szmerach starowierów. Moje szmery i szepty to wspomnienia z lasów w Gabowych -Grądach to wspomnienia podmołych łąk , całe lata będąc małą dziewczynką i nastolatką brodziłam boso po ciepłych kałużach i mokrej trawie. Dziękuję mojej córce Kasi za to , że napisała tę ksiązkę i że obudziła te wszystkie wspomnienia z dzieciństwa.