zabiorę cię właśnie tam - polish doomer

[@d00merlife67]

Co nowego byście chcieli?

[@davestar3704]

Perfect-niepokonani

[@Sharoon3211]

HAPPYSAD PROSZE BLAGAM

[@milenajurzak8446]

cos od perfectu plz

[@pavell6548]

Kat-lza dla cieniów minionych

[@j1mi168]

wieża radości, wieża samotności

[@rhodesianwojak2550]

Pierwszy raz na Internecie się spotykam z tym że Polacy siebie nawzajem wspierają. Pozdrawiam wszystkich.

[@mzflighter6905]

Pieprzysz głupoty, sper*alaj Nie no, jajcuje sobię, ale tradycja tradycją

[@MarcusAureliusAnAugustus]

@@mzflighter6905 Co ty pierdolisz kurwa. Nikt się w Polsce nie przezywa i wszystko jest git i chuj. Nie ma takiej tradycji kurwa i się odpierdol!

[@bobex_3177]

Nie wiem jak wy, ale dla mnie to nie przypadek że w takim miejscu my Polacy jak nigdy się wspierany

[@fasol5582]

@@jarczan ja już umarłem w środku

[@atamanwielkopolski1576]

Rhodesians never die

[@VodarM]

2008 rok, maj, jesteś na dyskotece szkolnej, wszyscy tańczą "wolnego", a ty siedzisz w kiblu bo wstydziłeś się zapytać dziewczyny która ci się podoba czy z tobą zatańczy. (EDIT) Słuchajcie mordki, wytrzymajcie, prędzej czy później będzie lepiej i nie dajcie sobie wmówić ze nie. Trzymajcie się cieplutko, wszyscy kiedyś będziemy mieli piękne życia

[@klaraziokowska3803]

Płaczę

[@rookie2128]

... Bruh

[@lelo18-o9f]

Minęło dwanaście lat i nic się nie zmieniło, przynajmniej już człowiek się tym nie przejmuje

[@soltero.8192]

@@lelo18-o9f :( podobnie mam...

[@jotjotpoland2696]

Na dyskoteki szkolne to nawet nie chodziłem... właśnie z tego powodu.

[@tarbek527]

trzymajcie się kurwa w tej Polsce

[@adeksadeksinski681]

Jebla idzie dostać

[@wevii9043]

trzymaj sie kurwa w tej anglii

[@bardzimek2542]

Jebać PiS xD

[@jedrzejpapaj7083]

ty też się trzymaj anon

[@bartosz5690]

Coraz trudniej w tym kurwidołku biedackim wytrzymać. Ludzie głupi, pełno ukrainców którzy się z nas smieją że jestesmy tacy frajerzy, PiS mnie rucha co miesiąc, bo nie mam ani dziecka itd, więc ponosze za to karę w tym kurwidole, szarość na kazdym kroku, brak perspektyw, ta chujowa mentalnosc na kazdym kroku, wiem ze nie spelnie marzen bo nie jestem laską i nie znajde sponsora a uczciwą pracą sie tu dorobie tylko depresji i garba, tylko w snach odplywam w jakies ładne miejsca i jestem szczesliwy.

[@kaspianeoeo]

Tak właśnie brzmi samotność na imprezie gdzie wszyscy są zakochani a ty masz złamane serducho i siedzisz w kiblu bo tylko tam nikt cię nie słyszy jak płaczesz

[@Jaroslaw94]

Ja nigdy nie byłem na imprezie.. jestem introwertykiem..

[@Walaszek_Grubas]

Ja preferuję ławkę tak co najmniej 200 metrów od reszty

[@juniorjaszek3764]

😃😂😂

[@femme-mirage]

Dokładnie.

[@____-oo1tx]

Lol

[@ti6g]

jesli to czytasz, to zycze ci milego dnia, nocy, szczescia w zyciu i nie przejmuj sie zadnymi ludzmi, jesli siedzisz czasem w nocy, sluchasz muzyki i zastanawiasz sie co zrobic zeby ktos cie polubil, to wiedz ze to jest glupota, ludzie powinni cie lubic za to jaki jestes a nie za to co zrobiles zeby im w zyciu bylo milej..

[@naky3438]

I na tym postawmy *kropkę.*

[@jakubbaazinski5906]

placze

[@ti6g]

@@jakubbaazinski5906 nie ma co plakac, usmiechnij sie!

[@jakubbaazinski5906]

FakE :))

[@jakubbaazinski5906]

FakE no ale dziękuje ze chociaz Ty sprobowales

[@slonikx4763]

polish doomer mają najsmutniejsze sekcje komentarzy na yt...

[@ciemnywuj5130]

Po Polska to taka społeczność gdzie jest najwiecej czynników wplywajacych na młodych mężczyzn do przemiany w doomera, tak jest i chuj

[@trawablog573]

Cring e

[@bercikgruba6974]

Po prostu jest to popularne

[@uchaty]

@@ciemnywuj5130 +2

[@squishycheeks4152]

No jebla można dostać

[@m1s668]

"zbyt przygnębiony, by żyć, zbyt przerażony by umrzeć"

[@Jaroslaw94]

Nie zazdroszczę Wam. Sam nie mam lekko, ostatnią wigilię spędziłem sam przy ps4. Nie mam znajomych, dziewczyny, rodziny. Mam tylko pracę i oszczędności, ps4 i trochę gier. Zatapiam się w wykreowanej iluzji i tak żyję. Pozdrawiam ciepło z Łodzi. Dacie radę! ;)

[@codingessentials1904]

Pozdrawiam Ciebie serdecznie, trzymaj się!

[@Laura-cw6qv]

Jarosław S Jak z Łodzi to napisz na ig- lukrec.ja. tez mieszkam w Lodzi... moze sie dogadamy

[@patroo1000]

@@Laura-cw6qv dajcie znać jak się spikniecie, to by była piękna historia

[@sokzpipetki]

tylko pamietajcie o gumkach

[@patroo1000]

@Luna del Rey Najżywszej Zbysiu Stonoga będzie interweniować

[@aleksandra4836]

pierwszy raz tak dobrze czuje sie czytając komentarze wiedząc ze nie jestem sama.

[@r4spb3rry99]

trzymaj sje ziom

[@alonsobvb5446]

Miałem to samo napisać

[@suszii8227]

czytając komentarze tutaj czuje się jak w domu... ale tym prawdziwym, jakby mnie coś z wami ludzie łączyło...

[@elegancja2136]

Chyba tu ludzie okazują swoją wrażliwszą stronę i nie są sztuczni

[@mikkiii5013]

Może to że wszyscy jesteśmy samotni i szukamy pocieszenia w muzyce ale i tak lezymy słuchamy to i myślimy co zje***iśmy w życiu? Albo wszyscy mamy doła ale pamiętajcie ludzie to nie życie i świat są powalone tylko po prostu na świecie mieszkają ku**y

[@juliawiniarska58]

ja osobiście znajduje tu ukojenie, często odczuwam pustkę i mimo otaczających mnie ludzi czuje się samotna, mam wrażenie ze tutaj ludzie po prostu rozumieją się nawzajem, w porównaniu to szarej codzienności naprawdę można znaleźć tu chwile spokoju, wsparcia i po prostu zrozumienia

[@dagordagorath611]

Nwm ile macie lat, ale ja jestem młody i czuję że czeka mnie samotne życie😪

[@soltero.8192]

rozumiemy sie bo wszyscy mamy równo przejebane zycie, tylko w inny sposob i przez inne powody...

[@brandonhiggins8712]

As an American learning Polish, this is probably the strangest thing I expected to see on my recommend list but here I am no less

[@derpy_blue]

Good luck on your Polish-learning journey!

[@musley7819]

May Mr Rogers guide your endeavors my dear friend, good luck!

[@skull8093]

Same. Trying to read the words in the comment section despite not knowing what they say is an excelent lesson on pronounciation.

[@bardzimek2542]

Those comments are about carring good vibes/feelings to people in bad mood. Our trzymaj się - words to warm someones heart, to make him feel better after for example broken heart. Hope you like polish, I'm proud of you guys!

[@kathens7755]

Whew I'm earning too, how long have you been studying?

[@dominik6460]

Najgorsze kiedy wszyscy o Tobie zapomną i będą całkowicie olewać i tak siedzisz samemu w domu, wogóle z niego nie wychodząc poznać kogoś nowego, bo i tak wiesz, że nic z tego nie wyjdzie, a nawet nie masz wystarczająco odwagi żeby to zrobić...

[@marikaels4061]

No to najlepiej narzekac

[@piotru9918]

@@marikaels4061 co ty wiesz o życiu? xd

[@marikaels4061]

@@piotru9918 a ty co wiesz o zyciu? xd

[@piotru9918]

@@marikaels4061 ty, no nie wiem :/

[@MP-ny4du]

Same

[@fastbyte2235]

Nie macie takiego.. Ogromnego kurwa rozczarowania światem po wejściu w dorosłość. Ze jak to, to tak wygląda życie? Walka o każdą endorfinę byle tylko nie skoczyć z okna. Kiedy byłem dzieckiem wszystko było pięknym snem, było słonecznie i kolorowo. A teraz oglądam się wokół i.. Tęsknie za tym co było.

[@drosophilamelanogaster3121]

Fast Byte22 Ja mam, z tym, że nawet dziecięce wspomnienia nie są dla mnie ukojeniem. Ten świat po prostu ssie...

[@wojciechgaaj5849]

Jakoś bajkowo w dzieciństwie nie miałem, ale jakoś lepiej było. Teraz już nic nie cieszy. Z każdym kolejnym rokiem jest coraz gorzej. Parę lat temu jeszcze w miarę się czułem. Teraz ciemna pustka. Strach pomyśleć, co będzie za kilkanaście lat.

[@wojciechgaaj5849]

Tak, mam takie rozczarowanie rzeczywistością kzbin.info/www/bejne/kIaYo3p5qdN9jKM

[@kostka6024]

Zazdroszczę Ci.... u mnie całkowicie odwrotnie....

[@jakubb6020]

Bez kitu byq

[@majaczowiek1658]

To śmieszne że Polacy mogą się zrec nawzajem, nienawidzić, wyzywać... A jak przyjdzie co do czego to wszyscy się kochają, rozumieja się, jesteśmy po prostu kurwa rodziną

[@VernonRoche1337]

Jest koronowirus każą siedzieć w domu Ja całe życie siedzę w domu....

[@KWXVDIA]

Hehe..

[@chrupek174]

@@KWXVDIA :(

[@ciasnybaca4211]

każą* wariacie :D

[@VernonRoche1337]

No fakt 😅

[@nikivalfi226]

Przynajmniej nie musisz nigdzie wychodzić 😉

[@ZakonMagiBeverlyHills]

Kocham przychodzić do komentarzy pod każdą doomerową wersją polskich utworów, jesteście wielcy

[@ulanychudzielec6660]

Czy tylko mi sie wydaje ze mam wszystko ale kiedy siedze w domu wieczorem to dociera do mnie ze nie mam tao naprawde nic . Samotność boli i to bardzo

[@d3jwid981]

Zwłaszcza w czasach koronawirusa

[@apoptose1558]

Spróbuj wkręcić się w ligę chuliganów, wtedy przynajmniej ból fizyczny zastąpi ten psychiczny. Pozdrawiam.

[@Juhnzz]

to ja

[@rozerek5141]

oj nie tylko ty tak masz :c

[@xdxed5911]

Samotność jest jak choroba, która zżera od środka zabierając siły i chęci do życia. Samotność wyniszcza, pożera najlepsze lata życia. Samotność jest straszna, ona potrafi boleć nie tylko psychicznie, ale i fizycznie.

[@musley7819]

Bardzo chciałbym was wszystkich przytulić

[@bakensraken]

poplacze sie zaraz

[@korneliak2938]

Ja ciebie też

[@musley7819]

@@korneliak2938 To chodź bo potrzebuję

[@korneliak2938]

@@musley7819 ok ide

[@krowamorska6060]

w tym momencie przytulam cię mentalnie

[@BadBabcia]

Słowianie są urodzonymi Doomerami. To nawet pasuje do naszego, często melancholijnego życia. Gdy zatapiam się wśród komentarzy Polaków czy też Rosjan, czuje się jakbym był w domu. Masa wrażliwości, szczerości i wsparcia. Trzymajcie się w tym overthinkigu, kiedyś będzie dobrze, musi być.

[@polarny6587]

to wszystko wina pogody

[@panplaneta1]

Dokładnie!!!

[@mil3s1k]

Cześć, szczerze mówiąc czuje się cholernie źle ze sobą, jeśli w ogóle można to tak nazwać. Aktualnie pierwszy rok liceum, od roku 2020 wszystko zaczęło się szczerze pierdolić ze mną. Mam też wrażenie, że ludzie tak naprawde mają mnie w dupie, całkowicie, jakbym był jakąś przeszkodą w ich szczęściu. Nie zdajecie sobie sprawy jak się cieszę pozostając w domu, chciałbym potrafić rozmawiać z ludźmi i później z tego powodu nie cierpieć. Tak się właśnie czuje. Ktoś mnie rani? To moja wina. Chciałbym chociaż przez dłuższą chwilę poczuć prawdziwe szczęście. Do wszystkich. którzy natrafili na ten komentarz i sami nie potrafią sobie poradzić w tym popierdolonym życiu; macie moje najszczersze wsparcie, nie jesteście z tym sami. Przejdziemy przez to wszyscy razem, kiedyś musi być lepiej. Kocham was.

[@julia.245]

Cześć, mam nadzieję, że za jakiś czas będzie u Ciebie lepiej. To, że ktoś Cię rani nigdy nie było, nie jest i nie będzie Twoją winą. Niektórzy ludzie na Ciebie nie zasługują i to absolutnie nie jest Twoja wina. Nie jesteś przeszkodą w szczęściu, jesteś jego powodem. Trzymaj się, proszę. Nie wszyscy ludzie mają Cię w dupie

[@mil3s1k]

@@julia.245 Nawet nie zdajesz sobie sprawy, ale taki komentarz potrafi chociaż na chwilę poprawić samopoczucie. Dziękuję za te słowa, mam nadzieje, że wszystko u Ciebie dobrze. Trzymaj się

[@KinG05059]

ojj mam to samo jestem w 1 techinkum 17 lat mam wrazenie ze kazdy ma mnie wdupie i jest wkurwiony na mnie z jakiegos powodu nawet wlasna matka mam tez wrazenie ze bedzie tylko gorzej i gorzej :P. nwm moze mamy poczatki jakies choroby i tego sie wlasnie boje ;/

[@bachorysick111]

A Ty masz nasze wsparcie.

[@tlenekazotu1231]

kurwa typie ten opis tak bardzo do mnie pasuje, że się popłakałam

[@amelka9316]

Zawsze gdy jest mi smutno wracam tu do was i mam wrażenie jakbyśmy wszyscy byli rodziną.Trzymajcie się kiedyś wszystko będzie lepsze.

[@strus6768]

To może wszyscy się spotkajmy i zaprzyjaźnimy

[@msu7777]

Tak, wpisujcie miasta xD No, ale cóż wirtualne piwko dla każdego.

[@bobex_3177]

Jestem poprostu zaskoczony tą sekcją komentarzy, w tej sekcji jak nigdzie indziej, jak na żadnej innej na świecie sekcji komentarzy tu każdy siebie wspiera, okazuje szacunek, rozumie i pociesza, takiej sekcji jak tutaj nie ma nigdzie, tu ludzie mają do siebie więcej zrozumienia i szacunku niż gdziekolwiek indziej w naszym kraju, nigdy bym się nie spodziewał że natkam się na taki zbiór ludzi, każdy się tu wyżala bo nigdzie indziej tego nie można zrobić bo zaraz zaczną z ciebie cisnąć albo coś wyzywać, takiego miejsca szukałem, miejsca gdzie nawet najmniej szczerze osoby są całkowicie szczere, nie spodziewałem się że na takie miejsce się napotkam.Jak będę chciał się wyżalić z moich depresyjnych zdarzeń życiowych to wiem w jakim miejscu

[@bachorysick111]

To jednocześnie straszne, że tyle ludzi ma takie problemy, ale też piękne, bo widząc, jak się wspierają od razu jestem szczęśliwsza.

[@bobex_3177]

@@bachorysick111 powinniśmy wszyscy się wspierać zawsze i wszędzie, nie tylko sekcji komentarzy ale również w prawdziwym życiu

[@dopadnecie9192]

Trzymajcie się kurwa chłopaki, damy radę

[@mil3s1k]

dziewczyny również!

[@cedrjoy]

już po prostu nie mam sił

[@Aurynan]

Ja też

[@takjest1938]

@@Aurynan nie ma co się łamać, życie jest piękne

[@kaczorandrzej9410]

@Lampart nie martw się. Życie to ciągła walka o szczęście

[@polishmafia1573]

Kamila M ale ci dam siłe kochanie :)

[@Grubarski]

Wszystko będzie dobrze, odpowiedz czy wszystko w porządku i odezwij się do mnie

[@Falorn02]

kocham was wszystkich nigdy sie nie poddawajcie doomerzy, jest dla nas nadzieja

[@igomazer33]

gdzie wolniej płynie czas..

[@kolezka3914]

ehhh

[@magikgaming6201]

Czasami w moim życiu mam tak że wspominam te piękne czasy: piękna pogoda, gołe niebo i ta energia kiedy się było dzieckiem. Teraz to kurwa na nic się nie ma siły. Czuje się często nie komfortowo wspominając moje przykre wspomnienia z podstawówki i zadając sobie pytanie czemu nie byłem akceptowany przez rówieśników. Teraz życie mi się układa , mam znajomych , dobrych kumpli i powoli odzyskuje siły i ochoty do życia. Jeżeli to czytasz życzę ci miłego dnia i tego żeby było jeszcze lepsze. Pozdrawiam

[@MiRA.05]

Od podstawówki, 1 klasy nie byłam akceptowana przez rówieśników, idę do 2 liceum i nic się nie zmieniło niestety

[@magikgaming6201]

@@MiRA.05 ;"(

[@mocarz8209]

Wiecie co? Ja myślę, że szkoła czasami nie ma zamiaru zrobić człowiekowi etatu i życia, tylko jest po to aby się spotkało rówieśników, którzy będą gnębić, szydzić, poniewierać, tylko dlatego bo na przykład ktoś jest inny.... Szkoła to od drugiej strony (tej ciemnej strony) jest wylęgarnią depresji, niskiej samooceny, braku pewności siebie, stresu, stanów lękowych, smutku... Coraz więcej młodych ludzi popełnia samobójstwa z różnych przyczyn: - zerwali z dziewczyną, albo boją się dziewczyn... - są gnębieni przez rówieśników. - albo sprawy domowe, czyli patologia, itp. A "najlepsze" jest to, że coś dzięki czemu wyjdziesz na ludzi, może być powodem depresji, a zaraz potem samobójstwa...

[@panwladza3224]

@@mocarz8209 Ja tam zawsze byłem inny, ba! Nadal jestem i co, w pods byłem sam, trzymałem się z takim jednym ale to był dobry kolega (nolife taki jak ja) w gimbie miałem przyjaciela który okazał się szmatą, w technikum byłem nadal sam aż po przepisaniu do zawodówki/branżówki spotkałem przyjaciela który zmienił moje życie na kolorowe... Jeśli czujesz się samotny to wiedź że jesteś wyjątkiem że nie idziesz za tym bezmózgim stadem Najważniejsze w życiu to aby mieć tą jedną osobę dzięki której możesz przeżyć kolejny dzień

[@mocarz8209]

@@panwladza3224 Niestety czuję się samotny. Mam kolegów z podwórka, którzy mają mnie w dupie, i kolegów w branżówce. Gdy chce wyjść z kolegami na dwór, to albo mówią te powtarzalne "nie", albo mówią że idą, a potem nie przychodzą... Ja nie biegam, niczym owca za stadem. Też jestem inny, mam swoje zainteresowania, swoje fetysze, których moi rówieśnicy, w większości nie rozumieją, choć zależy kto. Mimo, że jestem 17-sto letnim młokosem, to i tak jestem antymłodzieżowy, czyli nie lubię typowych młodzieżowych trendów: - Nie pije monsterków. - Nie słucham nowego, bezmózgiego rapu, trapu (pseudo hip hopu), tylko trzymam się swoich klimatów (głównie hip hopy, z lat 90-tych, i 2000-cznych, i Oldschool). Tak samo nie lubię współczesnej muzyki (choć nie które kawałki lubię), i wolę słuchać muzyki z lat 70,80,90,2000-cznych, zależy jaki gatunek, czy rock, czy punk rock, pop, heavy metal, hip hop/rap, itd. - Nie lubię, a nawet nienawidzę gier typu: "cieś goł", " lolek" , "foltnajt". Trzymam się gier, pokroju Battlefielda, Cod'a, ARMA'y, itp. Jeśli chodzi o fps'y. - Nie wymawiam co drugie zdanie jakiegoś mema. - Mam własną opinię i własne zdanie, i nie obrażam ludzi bez powodu, bo "internetowy idol" tak mi kazał. - Nie lubię oglądać gownotuberów, i brzydzę się Tiktokiem. - Nie przepadam za nowomową, albo mieszanie słów pół polskich, pół angielskich. Gdy widzę na przykład takiego powiedzmy "zoomer'a", co ma koszulkę z Fortnitem, czy innym tam Brawl starsem, trzymający w jednej ręce głośnik JBL, wydający z siebie nowe pseudo rapy, z pomalowanymi niebieskimi włosami, a w drugiej ręce trzyma monsterka, to łapie mnie taka żenada, aż po ciary. Czuję się pół doomer'em, a pół boomer'em, i czuję się antyzoomer'em. Choć ten doomer coraz mniej, ponieważ u mnie depresja powoli umiera. Tylko dlaczego tak bardzo zieje nienawiścią, do typowej młodzieży? Bo nie zliczę, ile razy byłem zwyzywany, przez ludzi z mojego pokolenia, za to, że miałem swoje zdanie. Gdy widzę typowego nastolatka, to wyobrażam z nim tą typową dyskusję na jakiś temat, wyglądającą mniej więcej o tak: "ZaMmKnij LyJ tY KuLwA BUuUmerZe ŻaŁOSny JesTŚ aLE KRINDZ!!11!1!1!! i ZAbIj SIE czY CoŚ Xddddsdsd" ... Nie chce być przykładem stereotypu, tylko chce być inny, i własny. Chce być kapitanem swojego własnego statku, i nie przejmować się opinią rówieśników. Mieć gdzieś, to co inni o mnie mówią, i mieć myśl "a niech sobie myślą o mnie co chcą"...

[@doomerl5227]

Codziennie, zanim zasnę, uświadamiam sobie jak straszliwie Cię nienawidzę za to, jak mnie potraktowałaś, po wszystkim, co mówiłaś mi wcześniej, co robiłaś dla mnie, po wszystkim co dla siebie poświęciliśmy. Ale w dosłownie każdym śnie, pojawiasz się, mówisz, że już teraz wszystko będzie dobrze, całujesz mnie i się budzę. I gdy się budzę, znowu Cię kocham. Błędne koło. Naprawdę już nie potrafię tak dłużej.

[@dziurawiec_]

Czuje to samo i wiem że nie ma na to lekarstwa

[@urfavbear]

@Czarno Biały zgadzam sie, tez bardzo ciężko mi bylo sie po nim pozbierać, dalej czasami jest mi przez to smutno ale - minal rok, jestem z kims innym, wiem ze to wszystko jest juz za mna i bedzie dobrze trzymajcie sie

[@dobrodusznysafandua1113]

PUK PUK no hejka, co tam się z Tobą dzieje? Skąd to zwątpienie? Dlaczego chcesz teraz się poddać, tylko dlatego, że raz czy drugi Ci nie wyszło? To nie jest żaden powód. Musisz iść i walczyć. Osiągniesz cel. Prędzej czy później go osiągniesz, ale musisz iść do przodu, przeć, walczyć o swoje. Nie ważne, że wszystko dookoła jest przeciwko Tobie. Najważniejsze jest to, że masz tutaj wole zwycięstwa. To się liczy. Każdy może osiągnąć cel, nie ważne czy taki czy taki, ale trzeba iść i walczyć. To teraz masz trzy sekundy żeby się otrąsnąć, powiedzieć sobie "dobra basta", pięścią w stół, idę to przodu i osiągam swój cel. Pozdro Doomerzy

[@CeasuMargonem]

wypierdalaj z tym

[@dobrodusznysafandua1113]

@@aleksandraulatowska6791 Przykro mi to słyszeć,mimo to trzymam za Ciebie kciuki i liczę na to że posłuchasz się porad wujka jaglaka i wyjdziesz na prostą,pozdro

[@ki3bzi745]

powiedział każdy boomer

[@RadekNDL]

Motywujace

[@aneksjaBombasu]

kasza jaglana z kaszy jaglanej

[@kajo4555]

Kurwa. jak ja bym chciał wam pomóc nawet zapalić w was iskrę nadziei która was wyciągnie z tej bezradności..

[@bobex_3177]

Ja aż taki bezradny nie jestem, nie mam aż tak przesranego życia, ale wiele w moim życiu zdarzeń otworzyło jedną wielką dziurę depresyjną we mnie, która mnie wciąga coraz bardziej do skończenia tego samodzielnie (każdy się domyśli o czym mówie) lecz są na tym świecie jeszcze osoby i rzeczy dla których muszę żyć, dlatego próbuje kierować się optymizmem i nadzieją

[@May_Flower3]

POV: Siedzisz na studniówce i patrzysz na tych wszystkich szczęśliwych ludzi, po chwili wychodzisz z restauracji zakładasz słuchawki z systemem ANC żeby nie słyszeć gwaru imprezy, puszczasz sobie tą piosenkę i mokniesz na zewnątrz

[@Senessim]

:'(

[@andrzejudalski7081]

Wiekszosc z nich nie jest szczesliwa. Wiekszosc ludzi zyje w cichej desperacji. Dlugi, klamstwa, wpadki (dzieci), praca ktorej nienawidza itp

[@MiRA.05]

Moi starzy nie pojmują, że można siebie nienawidzić i twierdzą że tylko wymyślam

[@ropuch6693]

Kocham wszystkich was polscy doomerzy. W końcu da się znaleźć kogoś kto ma problemy ale nie chwali się nimi na prawo i lewo. Nie jest tak zwanym ,,atencjuszem,,. Dzięki wam udało mi się poczuć lepiej, otworzyć na świat . Jedyne co teraz chciałbym zrobić to wyściskać was wszystkich i moc trwać z wami w smutku z jasnym światłem na końcu

[@vezzez6781]

Dlaczego zrobiłem sobie nadzieje? Dlaczego ty mi ją zrobiłaś...

[@Mubutu123]

Too

[@ciemnywuj5130]

Przechodzilem przez to na wakacjach, po tej relacji nie potrafie poznawac nowych ludzi, jestem inny, nie chce juz kobiety, nie chce nikogo ranic, ja juz nic nie chce

[@PirackieCzogi]

Boli jak cholera

[@ciemnywuj5130]

@@PirackieCzogi najgorsze jest to ze moze sie odbic psychicznie, tak jak mowilem nie jestem w stanie juz nic zrobic jezeli chodzi o relacje jakiekolwiek, nie potrafie juz. Jezeli ktos tak ma lub mial, niech mi powie czy da sie to wyleczyć?

[@PirackieCzogi]

@@ciemnywuj5130 czas i nadzieja ze bedzie inna. Nie znam innej..

[@losowerzeczy8157]

Czemu w pewnym momencie przyzwyczaiłem się do uczucia pustki i melancholii, aż mogę stwierdzić że dobrze mi z tym kim jestem

[@Hezabi]

jesteś na festiwalu, niby przyjechałeś ze znajomymi, ale jesteś sam, widzisz jak wszyscy się dobrze bawią, gadają z laskami, widzisz jak dziewczyna która się ci podoba gada z jakimś typem i widać, że jest nim zainteresowana, ... a ty...... patrzysz na nich, widzisz, że do nich nie pasujesz, jesteś zawsze z boku, jak trzecioosobowy narrator, siedzisz gdzieś sam na jakiejś górce jesteś już trochę porobiony, odbija ci się tym browarem, w sumie to mógłbyś się wyrzygać, ale jakoś się trzymasz i pijesz dalej tego browara, żeby jeszcze się znieczulić, choć tak naprawdę to nie pomaga, a bardziej szkodzi, palisz tego kiepa, wzdychasz, wypuszczasz dym i patrzysz jak leci w niebo, widzisz gwiazdy, konstelacje, wielki wóz i tak patrzysz się na niego, zaczynasz się śmiać, śmiejesz się z własnego losu, myślisz dlaczego taki jesteś, ale w sumie chuj, teraz jedyna rzecz na której ci zależy to wypić jeszcze jakiegoś browara

[@mocarz8209]

Rozumiem ten ból, mam nadzieję że uda ci się kiedyś kogoś znaleźć i żebyś był jeszcze szczęśliwy.

[@lokiec97]

Stary, kwesta czasu aż znajdziesz swoje szczęście

[@xdxed5911]

Jakie to jest prawdziwe…

[@krowamorska6060]

Boże, mamo, zaakceptuj mnie, prawdziwą mnie, błagam.. Boli mnie, gdy patrzysz na mnie z taką pogardą.

[@UnderTheBanner]

hej od 18 lat Cię szukam

[@nie_to_dzwiedz8715]

Będzie dobrze! Kiedyś mama zrozumie, że jesteś wartościowa taka, jaka jesteś

[@anmtp4770]

kurwa mac rel

[@spartanin224]

Więc tak brzmi samotność i rozczarowanie. Możliwe, że gdybym inaczej pokierował swoim życiem, podjął inne dycyzje i nie był takim wycofanym autystą to dzisiaj wyglądałoby to lepiej. Zdaje sobie sprawę, że życie nie rozpieszcza, ale czasem jak patrzę na przyjaciół i jak im się układa z drugą połówką to zastanawia się człowiek "dlaczego Ja tak nie mogę". Pozostaje trwać i pomagać innym. Skoro Ja nie mogę to chociaż innym pomogę. Trzymajcie się w tej Polsce, będzie lepiej!

[@panwladza3224]

Ojj chopie, to samo mam, nie mam jakiejś deprechy ani nie jestem doomerem ale jak tak patrzę na moje wszystkie poprzednie związki gdzie te moje drugie połowi wiodą teraz wspólne razem życie, zadaje sobie pytanie "Dlaczego życie mnie aż tak nienawidzi?"

[@jacusheh4653]

Trzymajcie sie ludzie w tej depresji :(

[@sattes]

To nie depresja, to rzeczywistość.

[@ramir3247]

Będzie magik za dwa lata

[@czaroxed]

Trzymajcie fason

[@kus3994]

Łączę się w bólu

[@50shadows81]

Życie jest przejebane

[@katyatrue3686]

Как снова начать спать ночами? Меня сгрызает одиночество... Dzięki za taką muzykę, Polacy.

[@ИванФилик-м7г]

ложиться спать вовремя попробуй

[@katyatrue3686]

@@ИванФилик-м7г так ежели бессоница, то не получается уснуть.

[@ИванФилик-м7г]

@@katyatrue3686 лечи голову, мб и ирл наладится

[@slvaxb6449]

Greetings from Poland ❤

[@ИванФилик-м7г]

@@slvaxb6449 siema!)

[@Lordani66]

Wszyscy tu pisza o tym jak im smutno, jak im sie chce plakac lub ze rycza i powiem szczerze, ze zazdroszcze wam, ja juz nawet tego nie mam. Placz daje rozluznienie a ja od lat mam tak wyniszczajaca depresje ze ja juz nic nie odczuwam. Pustka, ale nie taka kojaca, tylko duszaca, powodujaca ze swiruje. Chcialbym zaplakac ale nie moge bo nie ma we mnie juz nic. Co najwyzej lęk kiedy jestem poza domem przez fobie spoleczna albo czasami mega gniew i zlosc. A tak to skorupka orzecha pusta w srodku. Marze wrocic do dni gdzie plakalem i kilka razy na dzien myslalem o samobojstwie. Teraz tylko znajdzie sie kilka chwil kiedy to zapomne przypadkiem o myslach samobojczych.

[@Lordani66]

@@minder9973 na mysl o robieniu czegokolwiek celem zapomnienia o tym wszystkim chce mi sie rzygac. Sorry. Ale nie wiem czy sie zabije bo jestem tchorzem. Jeszcze jakby w pl byl dostep do broni to co innego. Albo gdybym mial kase na asystowane samobojstwo w szwajcarii.

[@d3jwid981]

@@Lordani66 A ile masz lat?

[@Lordani66]

@@d3jwid981 Nie podaje takich informacji online ale już ćwierć wieku jest za mną, ale 40 lat nie mam.

[@gabber1910]

Mialem tak samo wrak czlowieka pusty w srodku. Tylko praca i sen. Najgorsze sa wekendy. Kazda wolna chwile przespalem albo przejaralem byle nie myslec i sie wylaczyc czekajac na koniec. Spedzilem tak prawie 10 lat... Rozmyslajac o bledach ktore popelnilem i szansach ktore przegapilem. Teraz mam 32 lata zyje w zwiazku ale tak naprawde. Zawsze gdzies w glowie jest ten glos ktory mowi mi jaki chujowy jestem. Jakie zycie jest puste i bez sensu. Ze jestesmy po prostu czystem przypadkiem ewolucji i tak naprawde nie znaczymy nic i swiat nawet by nie zauwazyl gdyby nas nie bylo. Garstce osob moze by bylo nawet smutno. A cala nasza pierdolona egsytencja polega na wykonywaniu bezsensownych czynnosci az nasz organizm sie rozleci i rozplyniemy sie w pustce jak biliardy przed nami i po nas. Moj sposob na przetrwanie. Zjadam garsciami witaminy i wszystko co moze sluzyc za antydepresanty. Niestety nasza piekna melancholia to tylko blad systemy przez zla diete badz hormony. Nawet to nie jest prawdziwe.. Pokoj

[@Lordani66]

@@gabber1910 Jesteśmy w jakiejś pojebanej symulacji chorego psychopaty który czerpie radość z tego zła na świecie, z tej pustki i obłędu, dlatego ten system tak bardzo sprzyja właśnie tego typu zasadom - zło, obłęd, zakłamanie itd. Dlatego jestem antynatalistą. Jedyną szansą na przerwanie tego chorego cyklu jest zaprzestanie rozmnażania wszelkich rozumnych istot które coś czują (w tym roślin, ale chociaż przede wszystkim ludzi). Wierzę w cykl ponownego rodzenia się naszej świadomości która przecież jest zapisana w naszym DNA, dlatego bardzo prawdopodobne że byliśmy swoimi własnymi prapraprapradziadkami i może jeszcze prapraprapraprapraprapra itd. Jedynym sposobem na zatrzymanie tego cyklu jest zaprzestanie rozmnażania się. Chciałbym żeby to wszystko jebło.

[@CheisYang]

2008 rok ,maj . Schudnij pierwszy raz w życiu ,poznaj pierwszy i ostatni raz w życiu kogoś do kogo czujesz fizyczne motyle w brzuchu. Spędzacie ze sobą każdą wolną chwilę ,ty zacznij olewać szkole i naukę bo ona ważniejsza. Wspieraj ja we wszystkim i bądź na każde zawolanie. Załatw jej miejsce w orkiestrze ,bo to jej marzenie. Jedzie na miesiąc na tournee ,na którym poznaje muzyka z Ukrainy. Zakochują się w sobie ,a ty miesiąc czekaj na jej powrót jak pies,dowiedz się przez smsa że masz się spakować i wyprowadzić . Jest 11.11.2011 ,idziesz na rynek ,siadasz na ławce ,przechodzą obok ciebie znajomi z klasy ,których olales dla niej . Zdali na studia ,cieszą się życiem i pogodą. 09.2013, dowiedz się przez GG od dawnej koleżanki ,że Ona wyszła za mąż za tego kolesia. Zimno. Potwornie zimno. Jest 2020 . Dalej o niej myśl .

[@bachorysick111]

Będzie dobrze.

[@kronkthewise4260]

Nie poddawaj się!

[@DSTH]

wow... Pierwszy raz poczułem że są na tym świeci osoby które mnie rozumieją. Dziękuję że jesteście ❤

[@kamiloo2100]

Panowie. Nie pokonają nas. Kiedyś nadejdzie dzień w którym wszystko sie odmieni. Dbajmy o to żeby być gotowym go przyjąć.

[@tvgirl6774]

boże ojciec mi to śpiewał i mam wielki sentyment do tej piosenki, kocham taką estetykę dźwięku, thank you for this one ❣️

[@konicila]

estetykę dźwięku? xD CRAPPY SOUND ISN'T AESTHETIC

[@waltkowalsky8232]

U mojego kolegi leciała na pogrzebie. Zmarł nagle, nie był doomerem.

[@kapinioni]

Współczuję wam moi drodzy. Za moich czasów też było wstyd podejść do laski, strach przed koszem był większy jak teraz, 20 lat temu dziewczyny były większymi damami. Nie było fonów, gry wchodziły ale nie traciło się tyle czasu, non toper podwórko i bieganina z ziomkami. Wydaje mi się, że świat z internetem niszczy młodych ludzi. Pamiętajcie, cytując klasyka "w życiu piękne są tylko chwile" a "bogaci też płaczą". Raz z górki raz pod górkę, życzę Wam abyście uwierzyli, że kiedyś może być bardziej z górki, los w Waszych rękach. Trzymajcie się

[@mosulinka1124]

To jest najlepsza a zarazem najsmutniejsza sekcja komentarzy.

[@kondzik2832]

Jeszcze jak byłem w podstawówce miałem jakieś tam życie towarzyskie. I jednego bardzo dobrego kolegę. Było fajnie, śmialiśmy się w szkole, wygłupialiśmy się. Pamiętam wspólne wycieczki, przygody, wspomnienia. Po szkole chodziliśmy na boisko i graliśmy. Czasy kiedy miałem jeszcze kolegow, kiedy spotykaliśmy się na pizzy, czasem w domach na granie. Robiliśmy różne śmieszne akcje. Jak mi tego cholernie brakuje. W lato nawet byłem z tym kolegą na basenie i było super. I tak przeleciała podstawówka. W 8 klasie chciałem zapytać się dziewczyny która mi się podobała czy chce być ze mną. Bo widziałem że tej coś do mnie czuje. Ale niestety do dziewczyn zawsze byłem nieśmiały. Nawet nie wiecie jak się cieszyłem kiedy pisaliśmy ze sobą, ona często pisała pierwsza. Na dyskotece szkolnej tańczyłem z nią, myślałem że coś z tego będzie. Niestety, sam już nie pamiętam jak to się stało ale ktos rozpuścił jakąś plotkę o mnie, ona zaczęła się pytać czy to prawda, napisałem 2 zdania za dużo, ona źle mnie zrozumiała i tak niefortunnie wyszło że nie chciala chyba już więcej ze mną pisać. Szkoda bo było tak blisko żebym miał dziewczynę w której byłem bardzo zauroczony. Potem przyszedł COVID-19, zamknięte szkoły, w sumie już nigdy więcej nie zobaczyłem się z moją klasą. Zakończenie roku było online i nie było balu osmioklasistów😢Może wtedy powiedziałbym jej co czuje. Teraz chodzę do 1 lo i mam 0 znajomych. Przez ten miesiąc czy tam więcej nie udało mi się z nikim bliżej zapoznać. I tak od wielu już tygodni z nikim sie nie spotykam, nic nie robię i jest mi coraz gorzej. Nie mam żadnych znajomych. Starzy znajomi nie kontaktują się ze mną a mój najlepszy kolega okazał się fałszywy i ma mnie w dupie, był tylko chyba dla zabawy, woli swoich starszych "ziomków". Ale zawsze miałem kompleksy. Tak naprawdę nigdy nie miałem kompa, nie grałem w takie gry jak CS-GO, LOL, itd. Nie grałem z kumplami nigdy online. Nigdy nie byłem na żadnej zakrapianej imprezie czy coś. Miałem małe grono znajomych, tak czy siak rzadko wychodziłem. Nie mam żadnego fejsa czy tam insta, to nie moje klimaty. W życiu rodzinnym też mi się nie przelewa. Jestem teraz smutny bo wspominam stare czasy, mimo że nie były idealne. Jestem teraz aspołecznym przegrywem. Siedzę smutny wgapiony w monitor. Wiem, że moja sytuacja się nie poprawi bo wątpię że puszczą nas do szkół z powodu rzekomej "koronki". Klasa też mi nie spasowała. To już nie to co kiedyś. Żyje przeszłością, marzeniami. 99% przyjemności które mam w życiu to chyba moje marzenia i myślenie o fajnych chwiach z przeszłości. Teraz już nie mam życia. Wegetuje. Pewnie napiszecie żebym się nie przejmował czy coś, że będzie lepiej. Może tak, ale racjonalnie myśląc na pewno nie w najbliższej przyszłości. Jest to niemożliwe. Chciałbym cofnąć czas i powiedzieć jej co czuje.... Byłoby tak pięknie.... Dbał bym o nią, bylibyśmy szczęśliwą parą gdyby się zgodziła:). W sumie nie miałem jakiegoś super-hiper życia ale nie narzekałem. Dziękuję że chciało się wam to przeczytać jeżeli ktoś przeczytał do końca, takie tam wypociny smutnego licealisty:) Macie może jakaś radę dla mnie? Bo ten smutek mnie wyniszcza. Może macie jakąś radę?

[@ALittleMioush]

siemka, trafiłem tu chyba trochę spóźniony ale to dobry moment żeby zapytać jak sytuacja u ciebie się ma. Minęło 11 mies od kiedy to pisałeś i mam szczerą nadzieję że znalazłeś kumpli i żyjesz szczęśliwą teraźniejszością a nie przeszłością. Daj znać jak się masz brachu

[@takomusic1]

Zgaduję, że teraz jesteś w 2 klasie, jak się czujesz? Co tam u ciebie?

[@bachorysick111]

Hej, zyjesz?? Jakos lepiej u ciebie czy cokolwiek?

[@Solder_]

Kondzik czytałem kilka twoich komentarzy i mam czasem smutne wrażenie że nie ma cię już na tym świecie, że się poddałeś. Ale jeśli nie to mam nadzieję że ci się ułożyło

[@infitates4500]

stałem nad przepaścią, ale zrobilem ogromny krok do przodu...

[@Hubert-jl4vk]

Trzymaj się tam, u mnie nadal psycha siada

[@adrianS005]

Jak tam byczki?

[@krakerstm]

@@adrianS005 słabo

[@adrianS005]

@@krakerstm U mnie też licho... Już pogodziłem się z tym że jestem samotny ale teraz na dodatek wyrzucili mnie ze studiów,matka załamana,ja też bo straciłem rok życia i nie mam co ze sobą zrobić.Masakra.

[@krakerstm]

@@adrianS005 mimo wszystko, jeżeli coś się nauczyłeś na studiach, nie był zmarnowany to rok, patrząc na to w ten sposób.. Ale rozumiem cię

[@yano777]

kiedyś sądziłem że doomer to jest jakiś mem ale jak zdałem sobie sprawę z tego że jest Was tyle i że jesteście prawdziwymi ludźmi zrobiło mi się smutno. być może dlatego że sam kiedyś byłem takim człowiekiem. ale nie przejmujcie się, z tego się wyrasta. zostaje tylko wrażliwość i empatia a to jest najważniejsze. trzymajcie się ludziki, będzie git

[@maro5900]

Wiem ze jest wam wszystkim smutno. Wiem ze kazdy tutaj z was ma powod do depresji. Nie dziwie sie. Ale, nie mozecie sie poddawac. Nie macie prawa sie poddawac. Poki nadal zyjecie, macie probowac az do konca swoich dni. Jesli upadniesz, wstajesz, glowa do gory i idziesz dalej do przodu ignorujac bol ktory cie napotyka. Pokazcie swiatu jacy jestescie silni, jacy jestescie potezni. Pokazcie, jak bardzo wam zalezy na samych sobie. Kazdy mial ten moment w swoim zyciu gdzie po prostu odechcialo mu sie zyc. Ale nigdy, powtarzam, nigdy, nie powinniscie isc w tym kierunku. Zawsze dazcie do swoich celow. Ignorujcie tych ktorzy sie z was smieja, tych ktorzy was nie wspieraja z jakiegos powodu. Dacie sobie rade, pokazecie im na co was stac. Pamietajcie, moi drodzy... Zawsze na koncu tej lodygi pelnej kolcow, sa piekne platki roz

[@kaanui705]

dziękuje.

[@juliajasinska7269]

Wspomnienia. Wesołe, smutne, obojętne. Moje wspomnienia wypełnione są flashback'a mi awantur wszczynanyh przez ojca, który jak codzień zatracił się w alkoholu, przegrane kłótnie z nim, kończące się kolejnymi siniakami po tym, jak staruszek postanowił potrenować rzuty mną przez pokój. Od samego początku nie mam wsparcia w rodzinie, matka ma wszystko gdzieś, ojciec mną gardzi, traktuje jak dziwke. Gdybym miała odwagę te kilka lat temu, nie pisała bym tego "zwierzenia". Od tamtego czasu w sytuacji rodzinnej praktycznie nic się nie zmieniło, jedynie ojciec przestał trenować rzuty. Rozpoczęło się liceum. Mam przy sobie ludzi, którzy mnie wspierają, nie patrzą na moją historię. Mam jedynie nadzieję, że mi, jak i wam wszystkim sprawy wyjdą na prostą, że będzie o wiele lepiej, trzymajcie się.

[@kaspianeoeo]

Trzymaj się 💗

[@Jaroslaw94]

Wierzę, że znajdziesz miłość życia i się wyprowadzisz. Zamieszkacie razem, później dzieci i wszystko będzie super.

[@sweet8004]

Wiem że już minęły 4 miesiące ale trzymaj się tam będzie dobrze wierzę w to

[@juliajasinska7269]

@@sweet8004 dziękuję, to wiele dla mnie znaczy

[@sweet8004]

@@juliajasinska7269 wierzę w to że każdy odnajdzie kiedyś upragniony spokój

[@w33d27]

Kocham Cię ale nigdy nie powiem Ci tego w twarz bo boję się że Cię to skrzywdzi... Wszyskich którzy mnie otaczają potrafię tylko ranić a raczej otaczali... Nienawidzę siebię chcę zniknąć poprostu Pozdrawiam

[@mechromancer7323]

Co to? Łzy? Czy ja płaczę.. kurwa

[@amyy6018]

Mechromancer nie płacz aniołku

[@mechromancer7323]

[@chorazy2512]

Leze, slucham tej piosenki, czytam te komentarze i mysle kiedys to wszystko bedzie dobrze. Kiedy ona mnie pokocha. Trzymajcie sie, one love.

[@xtequillax5849]

Dlaczego tak po prostu zaczęłam płakać po przeczytaniu tych komentarzy słuchając tego w tle? Jak dobrze, że jest nas tutaj tyle i potrafimy się zrozumieć nawzajem

[@mlodyduch9890]

Spokojnie, tak działa ta muzyka, nie jesteś jedyna:)

[@Adamo19992]

Samotny już 5 rok, życie to gówno, ale najważniejsze dla mnie to żyć dla siebie, nie dla kogoś.... Pozdrawiam wszystkich tutaj, mam nadzieję, że każdy z nas ułoży sobie życie!

[@Pytkoz_66]

Mimo tego ze mam przyjaciół i dosc aktywne zycie towarzyskie czuje sie jak ostatni pajac. Nie akceptuje swoich emocji i tego jakim jestem. Duzo imprezuje a to jeszcze bardziej ryje mi glowe. Co sobote budze sie z kacem i zastanawiam co ja kurwa robie i gdzie dąży to śmieszne monotonne zycie. Mieszkam na blokach gdzie wszedzie jest przemoc, cpanie, alkohol i inne gowno. I szczerze mam dosc. Chciałbym uciec jak najdalej od ludzi i odzyskać spokój. Trzymajcie sie wszyscy polscy doomerzy. Trzeba sie wspierać.

[@DerDoomer1209]

Obiecywałem sobie, że nigdy już tu nie wrócę.... No właśnie...

[@istota548]

Wesoła nuta

[@haisesasaki6078]

chciałbym umieć żyć z tobą w bliższej relacji ale myśli w mojej głowie mi nie pozwalają...

[@henrykkaufman1488]

Mój dziadek powiedział mi, że jak miałem kilka lat, byłem wesoły i knotaktowy. Pierwszego dnia w przedszkolu dwóch chłopców podeszło do mnie i powiedziało "co tak stoisz jak kosz na śmieci?". Tak mniej więcej wyglądał ten czas. Ostatniego dnia w przedszkolu bawiłem się z koleżanką, bo zostaliśmy sami. To był do tamtej chwili najlepszy dzień w moim życiu. Miałem nadzieję, że w podstawówce będzie inaczej. Nie było. Koledzy byli okropni, ja byłem okropny, rodzice pili i się kłócili, mimo, że nie było o co, gdyż nasza rodzina była dość zamożna. Byłem "zakochany" w jednej koleżance przez prawie całą podstawówkę i nigdy nic z tego nie wyszło. Ta piosenka właśnie przypomina mi te czasy. W liceum (tak, liceum) chciałem się wykreować. Z początku wszyscy mnie lubili, nawet wychowawczyni mi to powiedziała. Odpowiedziałem jej "do czasu". Wesołość i kontaktowość to była już tylko maska, której nie mogłem utrzymać. Na studiach czułem się dużo lepiej. Wręcz narcystycznie. Miałem dziewczyny i dobrze się czułem w mojej grupie. Jednak czarna dziura pozostała. Poczucie, że wysiłek jest bezcelowy, że chcę więcej, że nie kocham mojej dziewczyny. Skończyłem studia, w międzyczasie zerwałem z dziewczyną i zacząłem czuć się z powrotem dużo gorzej. Poszedłem do pracy, w której cały czas czułem się niewystarczająco dobry, a każdy awans, oprócz większych pieniędzy, przynosił tylko większy ciężar. Związałem się z najpiękniejszą dziewczyną w całej firmie i to trzymało mnie w stabilnym nastroju. Odszedłęm z tamtej pracy, zrobiłem sobie z dziewczyną rok wakacji. Rok 2015. To był piękny rok. Znalazłem drugą pracę, myślałem, że "wymarzoną". Ale w ogóle się w niej nie starałem i słabo dawałem sobie radę. Przyszedł czas, że umarł mój dziadek a rok później, ojciec. Pół roku później zostałem zwolniony z pracy. Zacząłem wątpić, że takie chciałem mieć życie. Zostawiłem moją wspaniałą dziewczynę (wtedy już narzeczoną) i zamiast znaleźć pracę, zacząłem balować. Byłem w Tajlandii, założyłem Tindera, piłem i tańczyłem w klubach z różnymi znajomymi i poznałem, jak dla mnie, za dużo dziewczyn. Powoli się wyciszałem, ale nadal nie szukałem pracy czy normalnego życia. Miałem wrażenie, że już nic mnie nie ruszy, ale też czułem, że niczego za bardzo nie potrzebowałem. W zeszłym roku poznałem dziewczynę, na którą bym nie zwrócił uwagi, ale zabiegała o mnie, świetnie mi się z nią rozmawiało i czułem, że to moja bratnia dusza. Nie wiem jak to możliwe, ale wydawało mi się, że jest przeciętna, a okazała się piękna. Była jak żywioł, genialna i straszna. Nigdy wcześniej nie widziałem tego blasku, blasku jaki dawać może tylko nieśmiertelna dusza. Mieliśmy burzliwą relację, która trwała kilka miesięcy. Zerwała ze mną pod koniec kwietnia tego, 2021 roku. Probowałem w międzyczasie pójść do pracy, ale zrezygnowałem po tygodniu. Poznałem kilka atrakcyjnych dziewczyn, ale w ogóle nic od nich nie chciałem. Teraz jest październik, a ja dalej jestem w 28 kwietnia. W tym dniu, w którym się paskudnie rozstaliśmy. Ta piosenka, łącznie z moimi wspomnieniami z podstawówki, idealnie wpisuje się w to, jak się teraz czuję. Mam 36 lat i wiem, że życie kompletnie nie ma żadnego sensu, za czyste przyjemności płaci się później, bardzo łatwo stracić wszystko, jeśli się tego nie pilnuje i że nie ważne co masz na zewnątrz, tylko to, co jest w środku. Ale trzeba być dobrej myśli. Proszę, bądźcie dobrej myśli.

[@mocarz8209]

Trzymaj się ziomek, mam nadzieję że będzie u ciebie lepiej w końcu i przetniesz i zapomnisz te wszystkie złe wspomnienia ze szkoły i znajdziesz bratnią duszę z którą się już nie rozstaniesz. Mam ogrom złych wspomnień z sprzed lat, przez które dalej się załamuję i które nadal bolą, lecz wiem jedno a konkretnie że muszę znaleźć w sobie jakąś siłę i je wypaczyć i odciąć ten rozdział, również miałem sympatię która przez pół podstawówki mi się podobała ale jednak nie zagadałem i też się boję że nie będę miał dziewczyny. Też zaliczam się do rzeszy dzieciaków będących gnębieni w szkole (w średniej też....)... Ale może będzie dobrze, życzę ci żeby ci się udało, cześć.

[@henrykkaufman1488]

@@mocarz8209 dzieki stary, to mile. :-) od tamtego czasu troche zmienilo sie u mnie. rzetelna praca nad soba zawsze daje jakies wyniki :-). Dzieki tez, ze wszystko przeczytales. :-)

[@dario1389]

Jestem pozytywnie zaskoczony że w komentarzach można znaleźć tyle wsparcia.Odnoszę wrażenie że tylko ludzie którym jest ciężko w życiu potrafią pocieszać innych pomimo sytuacji w jakiej się znajdują.

[@natala7204]

samotność rozpierdala, ale damy radę kiedyś tam będzie lepiej ;//

[@ukisvviercz]

Cudowne, trzymajcie się Doomerzy!

[@Shael678]

Odkąd rozstałem się z narzeczoną (i stracie wszystkiego na co ciężko pracowałem oraz poświęciłem dla niej) ciężko mi się odnaleźć w życiu. To już 6 miesięcy, a ja nadal nie mogę znaleźć pracy, dziewczyny do pogadania, ani ogarnąć się z ciągłego myślenia o przeszłości. Znajomych nie mam, w sumie poza pc i ps4 nie mam nic. Gdyby nie muzyka, to nie wiem co by było teraz. Trzymajcie się tam.

[@Julie-cg6qr]

chciałbym tylko kochać i być kochana, na prawdę nie proszę o więcej a jednak i tak wygląda, że śmiem prosić o zbyt wiele...

[@Btopft]

Też bym chciał. Tylko nie wiem, czy potrafię. Kiedyś znalazłem list z numerem telefonu. Pierwsza myśl - to żart, ktoś ewidentnie robi sobie jaja, chce się pobawić. Ciekawość i chęć wyrwania się z tej samotności wygrała. Spotkałem tą osobę, dziewczynę jak ze snu. Spędziłem z nią przy winie jedne z najlepszych chwil mojego życia i pomyślałem - to jest to, to jest ta osoba, na pewno. Mówiła takie rzeczy, czulem ze mnie rozumie. Spotkałem się z nią kolejny raz, pomyślałem że to czas, ostatni dzwonek, ostatnia szansa. Powiedziałem co czuję, powiedziałem że nie mogę przestać o niej myśleć, że myślę o niej jak wstaję, w pracy, jak wracam i idę spać. Na co ona odpowiada "tylko się we mnie nie zakochaj"... Nigdy nikt mnie nie postawił w takiej sytuacji. Trzeba to było ująć w liście, że Ci się nudzi i szukasz kogoś żeby potem powiedzieć mu łagodnie "spierdalaj" jeżeli nie spełni oczekiwań... Trzeba było napisać w tym jebanym liście, że "masz tam kogoś" I że ma cie w dupie bo niby czemu go tu nie ma? Kurwa, to miała być historia z bajki. Znaleziony list i miłość od pierwszego wejrzenia a wyszło tak jak podpowiadała intuicja - nieśmieszny żart... Strasznie się zawiodłem, na prawdę łudziłem się, że ona czuje to samo... Nadal nie wiem, czy to moja wina, coś zjebałem, źle powiedziałem, czy ona tylko szukała przyjaciela... Jebany friendzone od zawsze na zawsze. Pozdro :)

[@bachorysick111]

Ktoś Cię jeszcze pokocha.

[@d3jwid981]

@@Btopft Tez bym chcial mieć przyjaciół, dziewczynę

[@albertnowicki3981]

Ja pierdolę, siedzę zamknięty w czterech kątach z sercem rozjebanym na milion kawałków, próbując zebrać się do siebie, albo wygłuszyć ból alkoholem. Coś nie idzie ale sekcja komentarzy na chwilę pomogła. Dziękuje kochani.

[@nolifeispower494]

Czasem po prostu trzeba się napić...

[@gabrielarr4177]

chciałabym uciec gdzieś daleko, gdziekolwiek, nie wiem... podróżować pociągiem ze słuchawkami w uszach w nieznanym kierunku, byle dalej od siebie

[@lmao8484]

Jest dyskoteka szkolna. Wszyscy tańczą, bawią się i są szczęśliwi a ty jedyna podpierasz ścianę bo dobrze wiesz, że to tylko iluzja, w której ludzie żyją.

[@nikos2376]

...

[@bar88888]

Gdy tego słucham, to mam ochotę cofnąć się w czasie do okresu miedzywojennego, zrobić zamach stanu, przejąć władzę i pokierować Polskę by stała się mocarstwem. Może grałem za dużo w hoi4.

[@bobex_3177]

Kto nie ma ochoty na Polską potęgę, najwyraźniej Bóg stwierdził że jesteśmy za głupi na to by być mocarstwem

[@filipmichalczak5345]

Bez kitu,ale jest nadzieja,trzeba czekać aż ktoś porządny dojdzie do władzy,ktoś komu na prawdę zależy na tym państwie i się weźmie za wszystkich....

[@KinG05059]

o stary tez tak mam jak czuje sie hujowo to zaluje ze nie urodziłem sie w 1683 i nie walczylem pod wiedniem cos w ten desen po prostu te dzisiejsze czasy jakies nude sa :P moze racja ja mam prawie 800h w hoi4 wiec moze za duzo gramy xD

[@typowyimperatorbizancjum3754]

@@noo_boodyyPolska powinna być świeckim państwem z wolnością wyznania, a nie takim katolickim despotyzmem jaki ty uważasz za wspaniały. Polska nie będzie mocarstwem, dopóki ludzie nie zmienią swojej ultra konserwatywnej mentalności, związanej również z unikaniem jak ognia pracy. Regularne obrzucanie gównem EU i Rosji przez naszą wspaniałą partię rządzącą również nie pomoże. I nie, nie trzeba było wiadomości od bożków, aby wiedzieć o prawdopodobieństwu nadchodzącgo konfliktu zbrojnego na przełomie lat 30 i 40 XX wieku. Wystarczyło być na bieżąco z realiami politycznymi,włączyć logiczne myślenie i rozumieć konsekwencję jakie mogą wynikać z różnych czynów.

[@bar88888]

@@noo_boodyy Polskie społeczeństwo jest bardzo konserwatywne, religijne i mało postępowe, co uwidocznia nasze zacofanie. Jak widać, Czechy, kraj ateistyczny, jest znacznie lepiej rozwinięty, niż Polska. Trzeba to zmienić, lecz nie modlitwami, a działaniem. Realnym działaniem. To, że Polska jest zbyt religijna widać w aferze pedofilskiej. Sam mieszkam niedaleko pierwszego medialnego przypadku pedofili kościelnej, który miał miejsce w Tylawie. Krośnieńska prokuratura zamiotła to pod dywan. Dopiero działania medialne doprowadziły do aresztu księdza. Poza tym, te zbytnie nawiązanie do religii widać w postępowaniu PiS-u, który finansuje Kościół, by przekonywał wierzących do oddania głosu na nich. Jak widać, działania PiS-u przynoszą skute, gdyż ich partia wygrała. Więc ja nie wiem, czym we Polska u Bozi zawiniła, że zsyła takie nieszczęścia na nas, a dziś ok. 92% obywateli (podkreślam, dziś, gdyż wcześniej ta liczba była jeszcze większa) to katolicy. Więc są 3 wyjaśnienia. 1. Katolicyzm, nie działa i nie jest właściwym odłamem, trzeba się przerzucić na inny odłam chrześcijaństwa. 2. Bozia jest zły. 3. Bozi nie ma. Przez to, że jestem ateistą, to oczywiście optuje za opcją numer 3. Dodatkowo ważnym czynnikiem jest to, że religia musi być oderwana od polityki i by tych dwóch rzeczy nie mieszać, gdyż w Biblii nie ma prawd objawionych na temat jak ma wyglądać gospodarka Polski, nagle nam się nie objawi archanioł Gabriel i nie powie, jak ma wyglądać polityka zagraniczna, a prawdy moralne są zawsze subiektywne, gdyż np. dla jednych aborcja jest zła, a dla drugich dobra. Mam nadzieje, że mentalność Polaków ewoluuje, by zaczęli wierzyć nauce (gdyż niestety wiele Polaków nie wierzy, że ewolucja jest prawdą, czy to, że szczepionki są dobre, już nie wspominając o masztach 5G, czy o nieszkodliwości GMO), by nie zazdrościli sąsiadom i staliby się bardziej liberalni (oczywiście, żeby nie było, nie mówię, że konserwatyzm jest zły, tylko że w Polsce jest zbyt silny). Dodatkowo mam nadzieje, że wpływy kleru na politykę zaniknie, a dzisiejsze partie zostaną zdelegalizowane (Szczególnie PiS oraz PO w mniejszym stopniu Konfederacja i Lewica. PSL można zachować, ale sam go nie popieram), pan Jarek, pan Korwin i pan Tusk powieszeni. Poza tym, na szczęście od upadku komunizmu można w Polskiej młodzieży zaobserwować trend spadkowy, jeżeli chodzi o wiarę, choć z drugiej strony widać trend wzrostowy jeżeli chodzi o zaangażowanie. Więc z jednej strony to dobrze, że wpływ kleru spada, lecz z drugiej strony religia była też ważnym spoiwem naszej kultury i podczas okupacji, koło patriotyzmu, łączyła nasze społeczeństwo. Religia to też jest mocna tuba propagandy. Jak widać, nawet komunistyczne władze wolały z tą instytucją kolaborować, niż jak na początku ZSRR, niszczyć wszelkie przejawy religijności. Do do nie istnienia Boga. Polecam przeczytać Biblię i mocno zastanowić, czy ona ma sens i czy rzeczywiście Bóg jest miłosierny i taki super fajny. Jeżeli chodzi o youtube, to polecam dwa kanały. "Śmiem Wątpić", czyli kanał stricte ateistyczny, oraz "Kosmiczne opowieści", czyli kanał o kosmosie i starożytności, który porusza też kwestie Biblijny, oczywiście w obiektywny sposób. Dodatkowo mam nadzieje, że nie jesteś fanatyczką i jeżeli się do mojej wypowiedzi odniesiesz, to ta twoja wypowiedź będzie tak samo merytoryczna jak moja.

[@werterkrogul9307]

Nie znałem Tego. Ekstra. Pisać mi się nie chce o życiu, bo mój post wyglądałby identycznie jak te poniżej. Życzę wszystkim aby odnaleźli szczęście. Jak to śpiewał Rysiek "w życiu piękne są tylko chwilę"

[@bachorysick111]

Trzymaj się też.

[@yung124_9]

Najbardziej przytłacza ten brak pewności siebie, który powoduje że ostatecznie boimy się podejmować nowych wyzwań

[@sophiexxx455]

Dokładnie... Ale może czas to zmienić?

[@juliag6393]

Dziś jest tak cholernie smutny okres w życiu że aż przyjemnie tu poprzebywać. Niby wszystko okej, miłość życia jak najbardziej ale miło tutaj z wami sobie przykucnąć i 'posiedzieć'. Trzymajcie się tam misiaki, pamiętajcie że życie jest piękne i każdy z nas będzie miał kiedyś swoją szansę. Do wszystkich samotnych singli, na was też kiedyś przyjdzie czas, zaufajcie mi!

[@juliag6393]

@@malikfontanna2210 Z czasem napewno znajdzie się ktoś idealny dla Ciebie. Trzymam kciuki!

[@user-cv7gq1xy8f]

Droga Sarah, Wiem, że nigdy się tu nie znajdziesz ponieważ ani nie mówisz po Polsku ani nie jesteś typem doomera, chyba, że wtedy gdy siedzisz sama w czterech pustych ścianach rozmyślając o naszej obecnej sytuacji, tak jak ja. Często podczas mojej nocnej wędrówki myśli opieram się o otwarte okno w moim pokoju i wzychając zimne powietrze, pale papierosy przeklinając ten jebany kraj, kraj który tak mnie niszczy ale zdaje sobie sprawę z tego, że gdyby nie Anglia to nigdy nie zaznała bym miłości, nigdy nie poznalabym też Ciebie. Wiem, że nie zdajesz sobie sprawy z tego, co tak naprawdę mi robisz, jak boli gdy wiem, że już po wszystkim nawet jeśli nie za wiele było tego "wszystkiego", nawet jeśli nasza przygoda zakończyła się zanim nasza miłość zaczeła rozkwitać to cieszę się z wspomnień które mi dałaś. Chyba lepiej będzie dla Ciebie gdy zostanę sama, tak czy siak na Ciebie nie zasługuję po tym wszystkim, przez to kim się stałam. Pisze to w sylwestra, w dzień w który powinnam się bawić jak cała reszta, ale jaki jest tego cel gdy nie trzymam Cię w swoich ramionach?

[@kelaez519]

. Trzymaj się wariacie

[@mikkiii5013]

O jezuniu nie iwiem do kogo to było ale współczuje

[@f4llenhite955]

you doomer

[@kaspianeoeo]

Trzymaj się nom

[@ahscavzxspxswzcbx610]

poczułam to

[@Odpath]

Gdzieś na świecie musi być osoba która nas pokocha..

[@Vito1910BiPi]

Trafiłem tu przez przypadek ale od jakiegoś dłuższego czasu nie wierzę w przypadki tak więc mam podobne problemy i to pewnie one mnie tu zaprowadziły... pocieszenie jest takie, że nie jestem SAM... KOCHAM WAS POLACY !!!!!

[@kacper329]

Opowiem wam coś ostatnio poznałem taką oliwkę, łaziła za mną, siadała obok, raz mnie nawet przytuliła. Ja zacząłem być smutny, ponieważ przestała na mnie zwracać uwagę. W końcu podeszła do mnie i powiedziała ,,hej kacper, co się dzieje że chodzisz taki smutny?" Jako iż to według ludzi jest świetny moment żeby podejść i zacząć słuchać, to stali obok i słuchali. Powiedziałem ,,możemy pogadać później?" Ona odpowiedziała że tak. Jesteśmy sami w szatni, podeszła do mnie i powiedziała ,,to powied mi w końcu co się dzieje?" Ja odpowiedziałem że tak, później ,,ja cię..." (I tutaj zamilkłem) Oliwka szepnęła do mnie ,,kochasz?" Ja odpowiedziałem że tak. Później zaczęła mnie wyzywać. Od tego momentu straciłem sens życia i dni, bardziej noce, spedzam włucząc się po mieście, opłakując ją, słuchając właśnie tej piosenki Trzymajcie się wszyscy

[@bbenzowrak]

jebać miłość

[@bachorysick111]

Jeszcze znajdziesz kogoś, z kim będziesz szczęśliwy.

[@kacper329]

@@bachorysick111 mam nadzieję...

[@martynakowalska8437]

słuchaj , większość facetów by czegoś takiego nie zrobiła! ja pamietam, ze kiedyś zagadalam do chłopaka, który mnie olał a potem żałował i zaczął do mnie sam zagadywać. możesz być dumny z siebie, ja jestem 😗 życie wcale nie jest takie krótkie, poznasz kogoś na bank, ja sobie zawsze tak powtarzam

[@13unholy]

F bracie

[@poteznaborowka8574]

Jest prawie 23 , a ja mysle jak bardzo chce zostać w domu i nie iść do tej szkoły, do ludzi, do tłumu, zostać w domu w lozku i sluchac muzyki. Odciąć się od rzeczywistości. Mozecie mnie oceniać od zbuntowanych 10 latek, ale ja wiem, ze szkoła jest potrzebna, tyle ze ja juz zwyczajnie nie wyrabiam.stres, ludzie którzy mnie wyzywaja..juz jest lepiej, ale samo chodzenie tam i patrzenie na to wszystko mnie meczy

[@drosophilamelanogaster3121]

Włochy UwU jezu stara piona, ta sama sytuacja! ✋

[@Damian-lk6gl]

Ja chodząc do 3 klasy zawodówki miałem tylko jeden dzień szkoły. Bałem się chodzić strasznie a powodem było to, że miałem długie włosy chodziłem w skórze i glanach. Czułem wzrok oraz gadanie osób których nie znałem dobrze że to już minęło. Rozumiem Cię bardzo dobrze trzymaj się bądź silna. Pozdrawiam i mam nadzieje że chociaż tym komentarzem cię wesprę.

[@poteznaborowka8574]

damian rosa Dziękuję, za miłe słowa. Takze ci w współczuję. Mnie wyszydzali za włosy i to jescze do Tego nowa szkola. Szczerze to cieszę się, że narazie nie muszę ich widzieć.

[@Damian-lk6gl]

@@poteznaborowka8574 dziękuję również ale to już przeszłość. A ty odpoczywaj nabieraj sił by móc wytrwać w tej sytuacji a najlepiej żebyś potrafila w ogóle to pokonać życzę tego u wszystkiego dobrego. Dobranoc :)

[@KinG05059]

Mam tak samo idac do skzoly mam wrazenie ze kazdy sie ze mnie smieje zwlaszcza jak mam siedziec w 1 lawce to tez mam wrazenie ze kazdy z tylu sie ze mnie smieje,tez nie lubie tłumu ludzi oczywyscie na jakies imprezce po procentech mi to nie przeszkadza, chyba jestes introwetrykiem jak ja :P

[@vezzez6781]

Walentynki 2022, a ja znowu tutaj, naprawdę chciałbym się od tego wszystkiego uwolnić, być całkowicie innym człowiekiem, zacząć życie od nowa. Zawsze w momencie kiedy ono (życie) nabiera dla mnie większego sensu, zawsze w momencie kiedy najmniej tego oczekuje, wszystko zaczyna się sypać. Chciałem ją zaprosić na walentynki gdzieś na jedzenie, zamówiłem jej nawet kwiaty, nie podpisywałem się, byłem ciekaw jak zareaguje, tymczasem pierwsze kogo o nie spytała, był jej przyjaciel, a ten bez problemu potwierdził, że to on jej je wysłał. Naprawdę? Dzieki brachu, utwierdziłeś mnie tylko w fakcie, że po wakacjach 2022 pakuje manatki i wypierdalam do wojska. Już naprawdę, nie wiem co mam zrobić, żeby być szczęśliwy, myślałem, że najgorszy okres życia mam za sobą, ale osobiste problemy i te międzynarodowe uświadamiają mnie tylko w tym, że to co najgorsze dopiero nadejdzie. Nie mniej jednak jebać, mam nadzieję, że osoba która to przeczytałą i jest tutaj, jest szczęsliwa, a jeśli nie, to pamiętaj, że po burzy zawsze wychodzi słońce i jeszcze nadejdą, piękne kolorowe dni. Trzymajcie sie kurwa wszyscy w tych pojebanie chorych czasach, bo ja nie wiem ile jeszcze wytrzymam.

[@bachorysick111]

Tez sie tam trzymaj

[@Solder_]

Mam nadzieję że wszystko tam okej...

[@nexustatki8030]

nie mam nawet 17 lat niezasmakowałem nawet życia dorosłych ale rozumiejąc wszystko jakie życie jest smutne pełne niezrozumienia ludzi którzy byli dobrzy ale upadli tysięcy smutnych historii bezsensu pustki braku celu bycia nikim starania się być dobrym złożoności ludzkiej psychiki tego jak mali jesteśmy we wszechświecie braku Boga niepewności życia traumy z dzieciństwa doszukiwania się sensu we wszystkim staranie się być dobrym ale jednocześnie krzywdząc najważniejsze osoby poczucia winy coraz bardziej boje się dorosłości

[@milosz759]

Chciałbym mieć kogo zabrać właśnie tam :) Trzymajcie się cieplutko mordeczki, oby wszystkim życie się ułożyło.

[@magdamagda5930]

niech to wszystko sie juz kurwa skonczy

[@cweleTV]

to się dopiero zaczyna

[@kaanui705]

@@cweleTV a dla niektorych kończy

[@dolarekdolarek4023]

Czytając o porównaniach do dyskoteki przypomniało mi się jak jednak poszedłem krok dalej i spróbowałem zapytać to usłyszałem od koleżanki ze już tańczy ze swoim zmyślonym przyjacielem Stefanem ... ;(

[@Elementalsoli]

Jaka kurwa XDD

[@Elementalsoli]

Pierdol to ziomek jeśli tak ci naprawde odpowiedziała to naprawde nie ma sie co przejmować, nawet lepiej bo teraz wiesz żeby nie tracić na nią czas nawet przez jakąkolwiek interakcje z nią

[@przemoc9366]

Wychodze ze swojej średniej szkoły wsiadam w autobus wszędzie pary patrze się na jasną górę na tle zachodzącego słońca i myśle po co mi to wszystko jest

[@femme-mirage]

Pozdro ze Świętego Miasta ;)

[@tadeuszmagoska2537]

Byłem dzieckiem jak każdy, miałem ojca pijaka nie alkocholika, ale właśnie pijaka zawsze byłem sam w szkole w domu sam. Nieznośna samotność poznałem Dorotę ona mnie nie chciała... Potem poznałem Hanię, Hania poszła za innego za chłopaka bogatego zostawiła mnie samego. Ojciec umarł na raka. Poznałem Ewelinę ona mnie nie Kochała. Czułem się samotny chodziłem do psychologa żeby mieć z kim porozmawiać łykałem antydepresanty bo myślałem że to ze mną jest coś nie tak, nic mi to nie pomogło. Dziś mam 31 lat nie piję nie palę żyje z dnia na dzień w nocy nie śpię bo nie mogę tęsknię za kimś kto mnie nie Kocha nigdy nie kochał. Moje życie odmierzają samotne święta bożego narodzenia i sylwestry, przybywa lat chorób i zmartwień zmarnowałem swoje życie. Jestem przegrywem.

[@davestar3704]

Przykro mi to słyszeć :( mimo iż mam 16 lat to chętnie bym się z Panem napił i dotrzymał Panu towarzystwa

[@playerdexstudio]

Wydaje mi się, że nie znajdę nikogo bo na moje nie mam charakteru do związków. Mimo tego, że mam dużo przyjaciół przeciwnej płci too tak jakoś myślę, że jestem beznadziejny... To jest jedyna rzecz której się boję, strach przed tym, że będę sam bez osoby na którą mogę liczyć w każdej chwili taka, która zawsze Cię wesprze.

[@d3jwid981]

Przynajmiej masz przyjaciół, na miłość znajdzie się czas :))

[@urgaybaby8835]

W szkole nigdy nie miałam za bardzo przyjaciół,nigdy z nikim nie chodziłam na przerwach,nikt z klasy do mnie nie pisał,nikogo nie obchodziłam,na imprezach nikt do mnie nie podchodził żeby ze mną chociażby pogadać,gdy widziałam na insta zdjęcia na których ludzie z mojej klasy się przytulają,byłam zazdrosna,bo ja nie byłam nigdy że swoją klasą zgrana,trzymajcie sie

[@millrok2354]

Miałem podobnie ale nie przejmowałem się tym ale to już kwestia osobowości.

[@urgaybaby8835]

@@millrok2354 ja też już powoli przestaję się przejmować

[@millrok2354]

@@urgaybaby8835 to chyba dobrze

[@urgaybaby8835]

@@millrok2354 no

[@millrok2354]

@@urgaybaby8835 No to powodzenia mam nadzieję że się uda.

[@bartekbanas3150]

Ta muzyka pozwala odpłynąć na nowe lądy... miejsca gdzie nigdy nie stanął bym "sam". Te utwory żyją i da się odczuć ich ciepły dotyk podczas samotnych smutnych wieczorów... pozdrawiam wszystkich którzy słuchają. Trzymajcie się

[@kiniaaaaaaaaaaaaa]

maksiu jeśli to czytasz to pamiętaj ze zawsze możesz na mnie liczyć, jesteś wspaniała osoba i zasługujesz na wszystko co najlepsze

[@maksymilianfuchs4241]

Nie wydaje mi się żebym cię znał, ale dzięki. Przyda się

[@max-eo9iq]

przepraszam kinga ale mam inną):

[@misantropath8339]

tfw widzisz swoje imię w komentarzach na yt Dzięki :')

[@iryskornasiewicz5599]

siedzę przy biurku nad jebanymi książkami i ryczę bo mam dość tego wszystkiego. Mam dość bycia wzorowym uczniem.

[@mika7470]

Wrzuć na luz

[@bachorysick111]

Rozumiem cie doskonale. Bycie tą perfekcyjną osobą wykańcza. Ludzie cisneli po mnie jak nie mialam z czegoś najwyższej oceny. Dla mojej mamy nawet 4 jest złą oceną. Od dluzszego czasu troche udaje debila. Dalej sie dobrze ucze, ale automatycznie udaje głupią zeby ludzie nie mieli wobec mnie az tak wysokich oczekiwan. Troche tesknie za dawną, perfekcyjną Amelią, ale z drugiej strony nie czuje juz aż takiej presji. Boli mnie to, ze przez nacisk spoleczenstwa nie umiem sie juz nawet wypowiadac tak skladnie jak kiedyś, bo niektorzy twierdzili, ze uzywam zA tRuDnYcH sŁóW. Poza tym, kiedys wiecej czytalam. Bylam z tego taka dumna... Ale ludzie zrobili swoje i na jakis czas odstawilam ksiazki przez docinki ludzi itd. Tęsknię za kwiecistą mową i tą toną książek ktore umialam przeczytac w bardzo krótkim czasie.

[@savaxscout9202]

Mam 16 lat,poznałem fajną osobę z zagranicy,wszystko jest w porządku,chcę pojechać do niej do kraju i żyć pełnią życia ale jest jedno "ale" boję się że nie dam rady znaleźć pracy którą lubię,to napawa mnie strachem

[@ukaszmnich8847]

Powiem wam jedno, proste zdanie: Dziękuje, że jesteście, tak po prostu

[@kedzioor]

kurwa najbardziej przerażajace jest to ze nie jestem sam w tym jebanym gownie pamiętajcie ze wyjdziecie na prosta i jeszcze będziecie się cieszyć z życia jak masz juz ochotę się poddać nie warto popatrz ile jeszcze przed toba wspaniałych chwil trzymajcie się wszyscy kocham was

[@kondzik2832]

Cała młodość zmarnowana w 4 ścianach. 0 znajomych, 0 kumpli, 0 dziewczyn, 0 przyjaciół, 0 wypadów, 0 imprez, 0 spotkań, 0 przygód, 0 wspomnień, 0 życia. I tak przez całą szkole średnią. Nic tylko się zajebac. Jestem królem przegrywów. Nawet kompa nie mam. Nie wiem po co mi takie życie. Żebym się męczyl sam ze sobą? Pochlastam się kiedyś kurwa bo nie wytrzymam. Nie rozumiem czemu mnie to spotkało

[@Solder_]

Ja wciąż mam nadzieję że żyjesz i że wszystko okej

[@kitashixx]

Miałam identycznie przez cale liceum prawie, ale na studiach trochę się poprawiło..

[@kondzik2832]

Albo robię lekcje, albo siedze na e-lekcjach albo nie robię nic cały dzień. I tak tygodniami.

[@Hasarr]

Nie tygodniami, latami

[@ruseklusek7500]

Cześć, chciałem was poinformować ludzi, którzy stracili ojca czy matkę nigdy się nie poddawajcie każdy ma datę śmierci przepowiedziana. Straciłem ojca gdy miałem 5 lat później go nie doceniałem, że popełnił samobójstwo, ale śnił się mojej mamie i chciał coś jej powiedzieć, ale nie mógł, no i moja mama powiedziała mi, że ktoś będzie chory w rodzinie i wydało się po 2 latach dostałem raka „glejak” został wyleczony i dopiero teraz zacząłem doceniać mojego ojca, bo ja myślę, że to on moją mamę powiadomił wiec ludzie jak stracicie najbliższego to pamiętajcie o nim całe życie dzień w dzień, bo może wam się odwdzięczy. edit; nie wiem czy ktoś to zrozumiał

[@diabel_hejdasz]

Łał nie mam pojęcia jak tu trafiłem. Z muzyki ludowej i folku na szkolną dyskotekę. I wiecie co? Dołączam się do opinii, że ta sekcja komentarzy to złoto. Także pozwólcie mi też się wyżalić. Ogólnie niedługo kończę technikum i o hooi jak ja się boję. Boję się czy zdam egzaminy, maturę i prawo jazdy do którego się uczę. Przynajmniej próbuję xd. Nie mam pojęcia co zrobić ze sobą później. Pójść w kierunku swoich pasji, czy dobrych zarobków. Gdybym poszedł do zawodu do którego się uczę (już jest dużo za późno na zmianę), nie byłbym szczęśliwy, nie czuję się w nim pewnie, ale miałbym w miarę spoko zarobki. Za to gdybym poszedł bardziej w kierunku swoich zainteresowań (folklor, tradycje ludowe, dawne wierzenia - tego typu klimaty) to nie wiem, czy w ogóle starczyłoby mi na chleb. Wiecie o co chodzi. Takie trochę basic. To to jedna rzecz. A dzisiaj jak wracałem ze szkoły spotkałem przy stacji ojca w samochodzie - czekał na swoją kochankę i możliwie jej bachory (ogólnie można powiedzieć, że wybrał sobie nową rodzinę, matka na szczęście wyrzuciła go z domu, ale niestety dalej się widujemy), i bezczelnie mi pomachał. Po prostu emocje kuźwa nie do opisania. Jedyne na co mnie było stać to wzrok wilka i gest migowy, który każdy zna. Wróciłem do domu, walnąłem się na wyrko i tak se leżę do teraz i mam totalnie we wszystko wyjebane z edukacją na czele. To jest taki jebany drań. On ogólnie nigdy nie był dobrym ojcem ani mężem. Matka opowiadała, że jak ich małżeństwo było młode, on był strasznym pijakiem. Nie bił jej ani nic, ale sam fakt. Jak zadzwoniła do niego, żeby ją odebrał ze szpitala, gdzie dowiedziała się, że jest w ciąży, odebrał schlany jak świnia. Ostatecznie mama w tej ciąży zamknęła się w łazience i nie wychodziła z niej kilka dni czekając, czy ojciec się nią zainteresuje. Skończyła w szpitalu z anemią. Potem ojciec magicznie trafił na odwyk. Prawda, nigdy już się nie upił, ale też nigdy nie było go na terapii czego skutkiem (jak mi się wydaje) był fakt, że stosował wobec mnie i rodzeństwa przemoc psychiczną w podręcznikowej postaci. Codziennością były docinki typu "za dobrze ci, w dupie ci się poprzewracało", "zginiesz beze mnie i mamy w dorosłym życiu, nie poradzisz sobie", czy "ty w ogóle się do niczego nie nadajesz". O ciągłych wrzaskach o byle pierdołę nawet nie wspomnę. Że tak powiem osiągnął efekt jaki chciał. Moja samoocena kurna w ogóle nawet nie istnieje. Z innych rzeczy, które mnie trapią, to miałem dość długi czas bliską przyjaciółkę. Super się dogadywaliśmy i wydawało mi się, że nasza znajomość potrwa lata. Tak naprawdę poza rodzeństwem to była moja jedyna przyjaciółka. Tak, aż takim przegrywem jestem. Kiedy poszła do liceum nasz kontakt trochę osłabł. Jak się okazało miała tam totalny zapierdol i zero czasu dla siebie. To w połączeniu z jej skłonnościami poskutkowało próbą samobójczą i depresją. Jakiś czas po tym, jak wyszła ze szpitala psychiatrycznego spotkaliśmy się. Stwierdziłem wtedy, że powiem jej, że mi się podoba i zaproponuję jej stały związek. Niby się zgodziła i wszystko było git, ale po kilku dniach napisała do mnie, że zgodziła się z litości, bo się bała mojej reakcji gdybym jej odmówił. Nie byłem jeszcze wtedy na nią zły, bardziej na siebie, bo przecież powinienem wziąć pod uwagę fakt w jakim była wtedy stanie. Zakończyliśmy nasz kilkudniowy związek pokojowo. Potem nasz kontakt znów zaczął słabnąć. Wkońcu zapytałem ją, co się dzieje, czemu nie kontaktuje się ze mną, i jeśli ma to ze mną związek, to dlaczego. Chciałem sobie z nią po prostu wyjaśnić dręczące mnie kwestie. Ona stwierdziła "o chuj ci chodzi" i tyle ją widziałem. To miało miejsce ponad pół roku temu. Długą, silną przyjaźń (od jej nauczyciela skrzypiec dowiedziałem się, że jestem dla niej ważny, że dużo o mnie mówi) zakończyła czterema słowami. Powiem tak, nie spodziewałem się, że kiedykolwiek będę na nią tak wkurwiony. Ogólnie to nie jest tak, że chcę odebrać sobie życie, to już przerobiłem, ale nie mogę ukryć, że takie uczucie bezsensu, wyobcowania i takiego żalu dalej jest. Moja psycholoszka stwierdziła, że się nie zabiję. Mam nadzieję, że miała rację. Potrzebowałem się wyżalić randomowym ludkom. Jeśli ktoś uzna skróconą do ułamka wersję moich problemów za "żadną", rozumiem i podzielam zdanie, że inni mają gorzej, itd itp. Ktokolwiek przeczytał te wypociny, życzę miłego dnia i życia.

[@hemcio4538]

Trzymaj się brachu, łączę się w bólu wraz z Tobą

[@unknownperson9730]

Cholera to boli gdy Cię widzę na ulicy i nie mogę nic zrobić... Nie mogę nawet walczyć o cb bo już dawno przegrałam... Jesteś szczęśliwy beze mnie.. Mam dosyć słuchania że to tylko durne i chore uczucie... Kocham Cię chłopie... Ponad wszystko... Ludzie jestem z wami ✌ Macie moje uściski i trzymajcie się...

[@unknownperson9730]

@@dagordagorath611 Jestem z tobą ✋

[@urszulasonta5572]

Siedzę w domu, a chłopak którego pokochałam aktualnie ma osiemnastkę. Między nami było ciężko, ale zrozumiałam, że nie jesteśmy sobie pisani, że lepiej jeśli będziemy oddzielnie i nawet żebyśmy nie mieli kontaktu. Ciężko mi bez niego, ale ta relacja dała mi więcej smutki i złości niż radości. Kiedyś przejdzie, musi, ale pamiętaj że zawsze będziesz w moim sercu i zasługujesz na wszystko co najlepsze. Jeszcze raz wszystkiego najlepszego.

[@Senessim]

Trzymaj się słońce :) Kiedyś nadejdą lepsze dni!

[@Duszek]

ula ja jestem wolny jak coś pisz (poukładany, miły, sympatyczny)

[@urszulasonta5572]

@@Duszek hahahahhaah

[@Duszek]

@@urszulasonta5572 XDDD