Zaburzenia osobowości: osobowość histrioniczna - Magdalena Paszko

[@morgana5594]

Kocham wasz kanał. Nawet sobie państwo nie wyobrażacie jak bardzo doceniam ten ogromny wkład w promowanie rzetelnej wiedzy wśród osób, które nie ukończyły żadnej szkoły, a jednak pasjonuje ich człowiek i ludzka psychika. Niewiele mogę zaoferować w zamian poza wdzięcznością, ale mam jej cały ogrom. Chciałbym podziękować za każde polecenie jakościowej literatury, każdemu gościowi, prowadzącym i oczywiście pomysłodawcy projektu. Odkrycie dawno temu tego kanału oraz "Copernicus", to dosłownie jedne z lepszych rzeczy jakie mi się przytrafiły w życiu.

[@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS]

Jest nam niezmiernie miło po przeczytaniu tego komentarza. Dziękujemy bardzo za chęć podzielenia się z nami swoimi odczuciami. :)

[@0relaxis0]

Objawy osobowości histrionicznej Płytka, chwiejna, żywa i przesadna emocjonalność. Ciągła, nieoczekiwana zmiana nastrojów. Przechodzenie od stanów intensywnej miłości do stanów intensywnej wściekłości, bywa nagłe i niespodziewane, jak również skrajne stany emocjonalne mogą występować jednocześnie. Nieadekwatne i niewspółmierne reakcje emocjonalne. Uleganie doraźnym emocjom i impulsywność działań pod ich wpływem. Przesadne wyrażanie uczuć, dramatyzowanie przeżywanych uczuć, teatralność reakcji. Brak autentyczności w przeżywaniu demonstrowanych stanów emocjonalnych. Ciągłe oczekiwanie aprobaty i doceniania przez innych. Potrzeba bycia w centrum zainteresowania, skupianie na sobie uwagi. Sposobem pozyskiwania uwagi jest sztuka uwodzenia, czarowania. Nadwrażliwość na urazy emocjonalne. Stosowanie manipulacji dla własnych celów. Prezentowanie wobec innych postaw żądań, roszczeń, wymagań i pretensji. Interpretowanie relacji z innymi, jako bliższe niż są w rzeczywistości. Brak głębszych relacji z innymi. Niski poziom refleksyjności i wglądu w swoje stany emocjonalne. Niski poziom tolerancji frustracji, krytyki, możliwe gwałtowne reakcje na nie. Dramatyczne przedstawianie swoich problemów ze zdrowiem. Egocentryzm, nie uwzględnianie potrzeb innych. Sposób mówienia przesadnie ekspresyjny i ogólnikowy, brak głębszych treści. Przeżywanie nasilonego lęku przed zachorowaniem na poważną chorobę, objawów zaburzeń somatyzacyjnych, których funkcją może być zwrócenie na siebie uwagi i opieki. Zachowania seksualne - prowokacyjne i uwodzicielskie. Nadmierna koncentracja na wyglądzie fizycznym. Możliwe cechy osobowości narcystycznej.

[@justinedzastine7130]

Świetny wykład,jestem taką osobowością histrioniczną w trakcie wychodzenia z depresji i tych programów,zaczęłam stawiać granice,ogarniam się,mam mieć terapie u psychologa w moim mieście,jestem pani wdzięczna za uzmysłowienie mi wielu schematów i oby zmieniały się na coraz lepsze dla mnie zwyczaje i programy . Pozdrawiam 🍀

[@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS]

Trzymamy za Ciebie kciuki! ♥️

[@Kurczak00]

Nie mogłam się doczekać materiału o tym zaburzeniu. O cluster B najczęściej mówi się w kontekście narcyzmu i borderline, a histrioniczne się często odrobinę pomija i w sumie mało wiem na ten temat.

[@e.beatszczygielska3124]

Dziękuję, to bardzo potrzebny temat, ja odsłuchałam dwa razy. Głos ładny, działa na wyobraźnię , dobrze się słucha w synchronizacji z tematem.

[@imba69420]

Świetnie się słuchało! Spotykam się od ponad roku z dziewczyną z HZO i dopiero tydzień temu dowiedziałem się co jest z nią "nie tak". Przepiękna, młoda dziewczyna, stale odrzucana przez facetów. Ja też szybko zrezygnowałem, ale ponieważ mamy wspólny krąg znajomych, to przez jej kokietowanie i naleganie wróciliśmy do siebie, chociaż ja z ogromnymi zastrzeżeniami i wątpliwościami. Na moje "możemy spróbować" zareagowała bardzo entuzjastycznie, a jeden miły gest doprowadził ją do niewspółmiernej euforii. Z drugiej strony, po ledwie 4 tygodniach od powrotu do siebie, kiedy powiedziałem jej, że "traktuję naszą relację luźno", zalała się niesamowicie rzewnym płaczem, który trwał wiele godzin. Potrafiła symulować ataki paniki, omdlenia, wymyślać historie, które się nie zdarzyły, byle tylko zwrócić na siebie uwagę. Mimo ogromnej czułości na mój stosunek do niej, nie miała żadnego problemu z szukaniem kolejnych "przygód". Cały czas słuchałem od niej historii o facetach, których "przypadkiem" poznała w parku, pociągu czy bibliotece, bo "ludzie po prostu do niej podchodzą". Potrafiła zapytać czy jej "najbliższy przyjaciel" może przyjść do niej na noc i spać w jednym łóżku. Przejawia praktycznie książkowo wszystkie objawy osobowości histrionicznej. Miałem zamiar zakończyć tą znajomość, bo zrzucałem jej wszystkie zachowania na wyrachowanie, rozpuszczenie przez rodziców oraz efekty przeżytych traum (często o nich opowiada, ale bez szczegółów). Teraz już wiem, że dla takiej osoby odrzucenie to ogromna trauma. Nie mam zamiaru kończyć znajomości całkowicie, chociaż związku z tego nie będzie. Zamierzam za to skonfrontować z nią to, czego się dowiedziałem i wspierać ją w terapii. Chodzi od ponad roku do psychoterapeuty, ale na początku mówiła, że leczy się na depresję, bez żadnej wzmianki o HZO. Czasami jedynie wspominała o niskim poczuciu własnej wartości, chociaż myślałem, że to po prostu kokieteria. Sam wybieram się do psychologa, żeby dowiedzieć się jak się zachować w tej sytuacji, bo dla mnie to też jest bardzo stresujące. Naprawdę wartościowy webinar. Dziękuję bardzo i proszę pogłaskać kota ode mnie :)

[@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS]

Dziękujemy, że podzieliłeś się z nami swoją historią. Cieszymy się, że pozytywnie oceniasz nasz webinar. Zapraszamy na nasz kanał po więcej. :)

[@szymonzarnowski5781]

Ja mam zdiagnozowane HZO ale wiele objawów które są w opisie nie zgadza się z moimi objawami.

[@imba69420]

@@szymonzarnowski5781 W sumie jak teraz myślę, to moja znajoma nie przejawia aż tak drastycznej potrzeby zwracania na siebie uwagi w grupie znajomych. Jest to u niej bardziej subtelne, nie przerywa nachalnie ludziom rozmów. Nie opowiada też zwykle w ewidentnie spłycony sposób. Z tego co rozumiem, to zaburzenia z klastra B są takim spektrum, gdzie raczej ciężko o "czyste" przypadki. Moja psycholog powiedziała, że z moich opowieści widzi też zachowania typowe dla borderline, także to by się zgadzało. Powodzenia w terapii!

[@szymonzarnowski5781]

@@imba69420 Ja obserwuję u siebie nadmierną emocjonalność jak coś opowiadam ale to nie zawsze występuje. Ale diagnoza jedno mi dała : wiem z czym mam walczyć.

[@mch2028]

@imba Warto tez spojrzeć na siebie i zastanowić sie co Toba kieruje ze wróciłeś do niej i zaproponowałeś luźna znajomość . Niech każdy zacznie od siebie zanim zacznie widzieć problem w innych i chciec ich zmieniać ;) polecam terapie własną - ale ona skupi sie na Tobie a świat nadal bedzie jaki bedzie bez możliwości zmieniania go tak jak byśmy tego chcieli zeby było nam lepiej ;)

[@maciejpiatek9425]

Bardzo ciekawy wykład :) A co do łamiącego się głosu - lekko był - ale nie ma to znaczenia, biorąc pod uwagę jak merytoryczny był wykład. Nikt z nas nie musi być w każdym aspekcie perfekcyjny. Dziękuję.

[@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS]

Cieszy nas Twoja opinia. :)

[@mouvement784]

Chętnie usłyszałbym podcast o osobowości schizoidalnej.

[@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS]

Być może pojawi się na kanałach Strefy Psyche. Polecamy śledzić!

[@CzeslawJakubiczka]

Ktoś komentuje psychologów.One są konieczne jak ktoś nie radzi z sobą.Na zachodzie na leży do dobrego tons aby mieć swoją osobistą psycholog.Natomast psychlożka,psycholog to są dwie różne sprawy.Są osoby o dużej wiedzy i praktyk.Ha nie ma psychiatry o kreślenia zdrowy.Są zachowane normy. Czyli jest możliwość manipolacji. A zwłaszcza jest hitem jak ktoś ma inne poglądy music być chory.Światczy o tym Ile osób niewinie siedzi psychiatry.Nie piszę o faktyczne chorych psychicznie u Nas nazywają się wariaci.Uważam że ta Pani sympatyczna ma dobry wykład.Wielki szacunek.Pozdrawiam.

[@maciejb2468]

Bardzo ciekawy wykład.

[@wojciechbarbapapa5734]

Ciekawy wykład.

[@kno3659]

Mój były partner miał zdiagnozowane to zaburzenie. Dziękuję za nowe informację.

[@imba69420]

Rzadko mówi się o tym zaburzeniu u płci męskiej. Czy możesz opisać przykłady zachowań jakie przejawiał Twój partner? Skoro miał zdiagnozowane to zaburzenie, to znaczy, że szukał pomocy i zdawał sobie sprawę z tego, że ma problem. Czy udało się to wyleczyć?

[@natural76]

Jeszcze zabrakło mi, że te osoby potrafią być bardzo zacięte, upierdliwe i mściwe. (Pewien z podtypów)

[@adampotkowa1356]

Bardzo Ciekawy i dobry wywiad. Wart polecania

[@e.beatszczygielska3124]

Miło by było gdyby jeszcze Pani rozwinęła ten temat na wiele odcinków, lub z tego wykladu można zrobić odcinki, ponieważ temat wielki, zbyt obszerny. Temat jednocześnie bardzo interesujący. Doceniam tę pracę. Ta wiedza poszerza świadomość. Pozdrawiam ❤

[@mch2028]

Cieżko sie słucha prowadzącej szczególnie kiedy mocno intelektualizuje by udowodnić to ze tak jest jak ją nauczono bez własnego krytycyzmu i przy tym z łamiącym sie głosem - powołując sie na przykłady z gabinetu wykazuje brak pewności siebie łącząc to z postawa bycia nad swoimi klientami. Takie moje subiektywne wrażenia - diagnoza na ogół jest krzywdząca i zawiera w sobie tak wiele rożnych wyznaczników ze w sumie trzymanie sue jej ogranicza tylko pole pracy i krzywdzi ludzi częściej niż pomaga - polecam podejście fenomenologiczne gdzie każdy z nas jest indywiduum -podejście my psycholodzy i reszta nie działa na dłuższa metę - wszyscy jesteśmy ludźmi i wszyscy cos mamy ;) i tego sie trzymam

[@thorfornad]

Jestem na etapie, gdy moja małżonka z cechami histrionicznymi wychowuje córkę właśnie w schematach histrionicznych i nic nie mogę z tym zrobić. Terapeuci na których trafiłem, wcale nie pomagali, wręcz kupowali opowieści żony emocjonalnie, a fakty mieli gdzieś mimo ostrzeżeń o aktorstwie.

[@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS]

Zdarza się, że potrzeba dużo czasu, by trafić na odpowiedniego terapeutę.

[@ewadziatkowska1059]

Mam koleżankę z osobowością histrioniczną,a w zasadzie chyba miałam , opowieści wymyślone o czyjeś śmierci lub swoim ślubie , porzuceniu itp.W zasadzie wszystko ,żeby skupić na sobie czyjąś uwagę...Teatr powiedzieć ,to mało powiedzieć .Czy to w ogóle można leczyć ?

[@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS]

Osobom z histrionicznym zaburzeniem osobowości zalecana jest zazwyczaj psychoterapia.

[@thorfornad]

Musi chcieć, ale rzadko chce, bo zwracanie uwagi daje jej haj jak narkotyk.

[@bartimen437]

Żałuję że o tym wcześniej nie wiedziałem

[@skinvestor9168]

Ach, zaburzenie osobowości nasilane przez media społecznościowe, moje ulubione

[@semimatt]

strach wpasc na taką osobe bedąc w zwiazku.. potem miliony oskażen bezpodstawnych.. i wez udowodnij komus trzeciemu ze bzdury ktore o tobie są opowiadane... to nie prawda.. ciezko udowodnic ze czegos nie bylo szczegolnie jak ktos w trakcie opowiadania tyle emocji uzywa.. to jak manipulacja.. szczegolnie przed sądem.

[@TheColoursOfWorld]

Gdzie Pani przyjmuje

[@spokojnemysli8968]

Moje ulubione zaburzenie :-)

[@NatAlan89]

To znaczy?

[@natural76]

Nic na temat męskich przypadków a co drugi KZbinr to histrionik. (Oczywiście przesadzam z ilością.)

[@alinapasierbek865]

Co to znaczy,że dziewczynka wyczuwa,że miała być chłopcem?-czyli,że rodzice chcieli chłopca?

[@VladyslavChentsov]

3-5 lat to coś niesamowite...

[@mouvement784]

Czy pani psycholog uważa orientację homoseksualną za "głęboko zaburzoną"? XD

[@wojciechbarbapapa5734]

Ja nie psycholog, ale miałem te problemy i wiem, że homoseksualizm wiąże się z brakiem identyfikacji z własną płcią. Oczywiście piszę o moim przypadku i nie znam innych.

[@Ritu10969]

Tez mnie to zawsze fascynuje w kontekście psychoanalizy. Jest to szczególnie ciekawy dla mnie nurt ale to mi trochę zgrzyta ze współczesna psychologia

[@e.beatszczygielska3124]

Kot wprowadził nowy fajny element .

[@dzigit4680]

Ja slucham tego do snu i ten kot mnie straszy i wybudza😉

[@libusedulinova1048]

@@dzigit4680 O ile jesteśmy histrionikami a koty i kury to nasi przyjaciele, (može to nie przypadek), wiele možna sie nauczyć radzenia sobie w trudnych sytuacjach z nimi i ze soba, bo maja histrioniczna osobowość. Bardzo wražliwie reaguja na stres i gubia chwilowo swoja osobowość, jak histrionik. Pracujac na ich stabilizacji emocjonalnej, kiedy maja stan lekowy, možna powoli uczyć sie tego samego podejścia do siebie i wsparcia. Wlaściwie chodzi o uczenie sie wewnetrznego spokoju, poddania sie wladzy autorytetu wewnetrznego bezpieczeństwa, "Instancj", "Boga", jak kto woli. Možliwe, že to nie to samo, co prawidlowe "Superego", ale taki uklad namiastki "Super ega" pomaga latwiej iść przez žycie. Wedlug mnie - wielu mistyków jest poprostu histrionikami i dlatego do pustki, gdzie powinno być dojrzale "super ego", dosadzaja sobie Boga, Krishne, itd.

[@basedpolska]

Brak napisów czyni content niedostępnym dla osób z niedosłuchem, głuchych, osób z ADHD.

[@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS]

@@basedpolska Dziękujemy za te uwagę! Postaramy się zwrócić na to uwagę przy następnej publikacji.

[@serek9648]

Niczego się nie dowiedziałem z tego słuchowiska, bałbym się oddać w pani ręce i ciężko mi jest sobie wyobrazić, że była Pani w stanie komukolwiek pomóc.

[@martapsychotherapy9588]

pozdrawiam kotka

[@CzystyJakLza]

Sorry, ale jak widzę słowo "psycholożka" w tekście odnoszącym się do ów źródła jakiejś w tym przypadku nazwałbym raczej źródła informacji niźli wiedzy to śmiem wątpić w pokrywanie się wysnutych tam założeń i innych przypuszczeń w równoległym, rzeczywistym świecie aczkolwiek mogę być w dużym błędzie, w końcu nie jestem żadnym 'nauczycieleczkiem' nauk ściśle związanych ze zdrowiem człowieka. Z wyrazami szacunku, CzystyJakLza.

[@sneaky_sneak]

A ja jak widzę kogoś kto się boi feminatyw to wiem, że mam do czynienia z kimś o zakonserwowanym umyśle

[@alicjarzeczki3863]

@@sneaky_sneak a jak słyszę feminatywy to mi gorzej, bo bardzo nie lubię brzydkich rzeczy, a feminatywy są brzydkie. Psycholożka brzmi w języku polskim fonetycznie jak "psycholoszka". No przepraszam , ale jakoś mi się to nie podoba, lubię ładne rzeczy, ładne słowa, ładne obrazy, a to nie jest dla mnie ładne

[@Kurczak00]

@@sneaky_sneak Lepiej mieć zakonserwowany umysł niż obrażać innych z powodu własnych nieuporządkowanych emocji. Może trochę tolerancji? Mnie też drażni wciskanie wszędzie feminatytow. Brzmi jak nowomowa.

[@morgana5594]

@@Kurczak00 To literalnie... 1984 Orwella!

[@Kerrea]

@@Kurczak00 Feminatywy funkcjonowały od dawna, później na chwilę je wyparto. Ale nie są wymysłem naszych czasów.

[@izabelach280]

Pani posługuje się trochę.trudnym językiem.

[@tomjeery2741]

Widać/słychać młody wiek wykładowczyni, miejscami drżący głos, stres, chwilami jawne czytanie z kartki, małe doświadczenie . Z czasem będzie lepiej.

[@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS]

A co sądzisz o treści wykładu?

[@tomjeery2741]

@@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS Poprawna, ale mam przeczucie, że pytanie nie wynika z chęci poznania mej opinii lecz z chęci dania mi lekkiego prztyczka w nos i skierowaniem uwagi na fakt, że treść ważniejsza od formy i lepiej o niej się wypowiadać. Trąci to trochę niechęcią do rozmowy o własnych niedoskonałościach. O ile to Ty jesteś prelegentką można pomyśleć, że to wynika ze zbyt wysokiego mniemania o sobie. Takie myślenie jest jednak małostkowe. Wolę więc przypuszczać, że to nieprawda, a pytasz z rzeczywistego zaciekawienia mą opinią. Zatem powtórzę jeszcze raz , że moim zdaniem treść jest poprawna.

[@morgana5594]

@@tomjeery2741 Obie twoje wypowiedzi, a szczególnie druga, brzmią bardzo pretensjonalnie. Czasami lepiej zachować dla siebie swoje przeczucia, jeśli nie wnoszą nic konstruktywnego w rozmowę z obcym człowiekiem. Ktoś może cię potem niechcący odebrać za zarozumiałą i troszkę żenująca osobę. Wtedy mógłbyś, niestety, stracić szansę pokazania się z tej lepszej strony, a byłoby bardzo przykre, gdybyś pozbawił kogoś możliwości docenienia twego intelektu i wręcz niesamowitych umiejętności dedukcji oraz wyciągania z kontekstu.

[@tomjeery2741]

@@morgana5594 a więc jednak moje przypuszczenia to nie była małostkowość, tylko prawda. O mnie mniejsza, bo nie jestem psychologiem ani tym bardziej psychoterapeutą. Komentujący to ktoś anonimowy, być może dziwak, być może paranoik, ale Ty tworzysz swą markę, nie jesteś kimś przypadkowym, Twoje słowa mają większą wagę. Słabo , słabo. A co do "wyciągania z kontekstu". To jaki był kontekst?

[@elisabethherde7550]

@@tomjeery2741 Straszna pycha z twoich komentarzy wyziera, brrr...Sam ( sama) zapewne przyjmujesz krytyke swojej wlasnej osoby bez mrugniecia okiem i analizujesz gleboko wlasna psychike...