Zapominam przede wszystkim kryminały - są tak powtarzalne, że wszystko się miesza i nakłada. Pamiętam te, które mają wyjątkowo charakterystyczne postacie. I z tego powodu najbardziej pamiętam kryminały Mroza - o Chyłce. Forście i Osicy. A na przykład przeczytane w tym roku Splątenie Brejdyganta nie odcisnęło żadnego śladu w mojej pamięci, absolutnie nie wiem, o czym to było. Uznaję więc, że nie było absolutnie warte mojego czasu. Najbardziej pamiętam książki, które albo mnie mocno zirytowały, albo naprawdę zachwyciły. Te, które nie wywołały emocji zanikają. Też robię notatki.
@fiszkowaАй бұрын
ja kryminałów właśnie dlatego nie czytam za wiele, maksymalnie jeden w roku, bo uważam, że są zbyt powtarzalne
@AnetaZ.Ай бұрын
Mam identycznie z kryminałami, thrillerami i tak samo z Chylka Forstem i Osica😅
@bozenas.6830Ай бұрын
@AnetaZ.
@pawehohmann8171Ай бұрын
Wojciech Mann wspominał, że w pewnym sklepie w Ameryce usłyszał ładną muzykę i kupił płytę z nieznanym wykonawcą. W domu, już w Polsce, zauważył, że ten konkretny album już kiedyś kupił i teraz na półce ma dwa identyczne wydania. Legendarny dziennikarz posiada kilkadziesiąt tysięcy płyt. Nie ma dobrego wyjścia - albo czytamy mniej, czasem po kilka razy tę samą książkę, jesteśmy wyjątkowo wybredni i nie gromadzimy setek/tysięcy pozycji na półkach, albo idziemy na całość. Podoba mi się przykład czytania w trakcie mycia zębów lub w chwili pilnowania smażenia naleśników - podziwiam, szanuję, wręcz budzi to u mnie niekłamaną zazdrość: oto człowiek, który jest utalentowanym żonglerem - może wykonywać dobrze kilka czynności równoległych. Jest jeszcze kwestia higieny umysłu. Niestety, mózg nie może bezkarnie wszystkiego zapamiętywać, bo przywoływanie skomplikowanych wrażeń z intensywnością ich oddziaływania, równą czasowi ich powstawania, ma destrukcyjny wpływ na osobowość. Proszę zauważyć, jak drażnią nas cudze, drobiazgowo przywoływane wspomnienia. Pamiętliwość ludzi mściwych budzi grozę. A satyrycy mówią wprost - dawny dramat, to dzisiejsza komedia.
@fiszkowaАй бұрын
@@pawehohmann8171 to podsumowanie bardzo do mnie trafia 👌 ja zdaje sobie sprawę, że mózg lubi odpoczynek a nawet nudę, ale czasem po prostu nie umiem się powstrzymać żeby w ciągu dnia "wcisnąć" więcej. I to się kończy smażeniem i czytaniem symultanicznie.
@kinczytaАй бұрын
Mam jedną taką, podobno 2 lata temu przeczytalam Whites: On race and other falsehoods. Caly czas mam podejrzenie, ze zamierzalam kliknać want to read a przez przypadek dodałam do read. Nie przypominam sobie jej w ogole
@fiszkowaАй бұрын
może jak spróbujesz przeczytać, to się okaże czy coś pamiętasz?
@wissquekАй бұрын
A jak ten "Narrenturm" po latach? Nadal ci się nie podoba? Również czytałem lata temu, podobnie porzuciłem serię po paru rozdziałach tomu 2, choć wydaje mi się, że mi się podobało (poza archaicznym językiem)... Po prostu wtedy w ogóle przestałem czytać na lata, a nie to że przez Sapkowskiego...
@fiszkowaАй бұрын
@@wissquek będzie w podsumowaniu miesiąca więcej - krótko: podobało mi się i uśmiałam się tu i ówdzie, ale trochę za dużo wszystkiego (takie wszystko wszędzie naraz)
@kinczytaАй бұрын
Hahaha ten yoda
@kinczytaАй бұрын
Ale ja mam tez coś takiego, że czuje jak mi sie RAM wypelnia trescia ksiazki i specjalnie sie przelaczam na cos innego zeby odpoczac i zeby mi sie ulezalo to, co przeczytalam haha