Pogłębiarka nie mogłaby istnieć i rozwijać się, gdyby nie Twoja życzliwość i hojne wsparcie, za co z całego serca dziękujemy! Jeżeli cenisz to, co robimy, możesz wesprzeć naszą pracę na trzy sposoby: ➡przez zrzutkę: pogle.pl/aSd1x ➡przez Patronite: pogle.pl/7GtL5 ➡przez darowiznę wpłaconą na konto: 22 1870 1045 2078 1068 8519 0001 (Nest Bank Spółka Akcyjna) Tytuł: Darowizna - Cele statutowe Fundacja Pogłębiarka Nowy Świat 33/13 00-029 Warszawa
@ewamalska9746Сағат бұрын
Tak Danielu potwierdzam to co mówisz, każdy z nas tego potrzebuje, ale nie zawsze spotykamy takich którzy to dostrzega. Nie jest łatwo być zrozumianym..
@JadwigaNawrocka-c7l3 сағат бұрын
Szanowny Panie Danielu, dziękuję bardzo za całą Pogłębiarkę, szczególnie za dzisiejsze Słowo! - babcia Jadzia z Chruslina.
@MagdalenaSz-A2 сағат бұрын
Ależ piękna zaprawa ❤ Porusza i dotyka głębi serca. Dzięki Danielu 😊
Byłam Bartymeuszem i spotkałam JEZUSA. Tylko On może zaspokoić moje potrzeby. Ważne jest wołanie! A kiedy Pan odpowie, to porzucić przywiązanie do tego starego płaszcza, który dawał mi poczucie bezpieczeństwa( pozornego) i podejść najbliżej, żeby Jemu powiedzieć o moich pragnieniach. Całą ufność złożyć w Nim. Jego Moc Cię uleczy!
@krzysztofk.76113 сағат бұрын
W twoich potrzebach jest Bóg 👍🤔... dzięki Daniel 🤗
@Meggie76193 сағат бұрын
BÓG MIESZKA W NASZYCH POTRZEBACH ❤ I te słowa już pokazują że także pragnie abyśmy sami je zauważali i oddawali je Jemu. On pragnie także nam je pokazywać abyśmy własnie dzięki nim przejrzeli i wzrastali z Jego obecnością. Och piękne to rozważanie🙏 Dzięki Daniel!
@izabelakorulczyk3527Сағат бұрын
Dziękuję, bardzo mi pomogła ta zaprawa wyjść z poczucia winy,, że potrzeby we mnie krzyczą a ja próbuję je uciszać bo nie mam prawa ich zaspokajać
@bozenatacher37263 сағат бұрын
Bardzo ciekawie, pięknie ,z pasją powiedziane i inspirujące religijnie słowa. Tak to odebrałam. Zgadzam się.Dziękuję. Pozdrawiam
@eworella11162 сағат бұрын
Dziękuję 💖💖
@1972Iwa3 сағат бұрын
🔥🕊 Witam i pozdrawiam. 😍DZIĘKUJĘ z serca za poruszającą zaprawę ( wzruszyłam się! )Bardzo cenne treści, jak zawsze.❤️ Dziękuję Danielu za Słowo Boże, za TWĄ posługę, za TWĄ NIESAMOWITĄ wiedzę, którą w tak piękny sposób, potrafisz przekazywać 👌 CHWAŁA PANU! Do usłyszenia na medytacji. Pozdrawiam serdecznie i pamiętam w modlitwie 🔥🙏❤️DOBRZE, ZE JESTEŚ! Dobrej nocy 🌛🙏Z Panem Bogiem!❤️🙏❤️🖐
@LemonnSugarrСағат бұрын
Ale to piekne i potrzebne, slucham 3 raz..
@annanowak89443 сағат бұрын
❤Dziekuje za słowo Boże
@renepace45682 сағат бұрын
Bardzo odnajduje sie w twoich slowach drogi Danielu, to taki zdrowy uklad,ja i moje potrzeby...jesli znam je i daze do ich realiizacji..to juz wyzszy lewel!! Podziwiam twoja,misje❤ciezko jest zbudzic w ludziach SWIADOMOSC
@elaperon98262 сағат бұрын
Potrzebuje widzieć i wierzyć, że jest dobrze i bezpiecznie z innymi, bo mam zasoby na to, aby skutecznie przekazać, o co mi chodzi, być zrozumianym i się powygłupiać, gdy też taka potrzeba jest. Bóg zabezpiecza moją potrzebę bycia z innymi i oni naprawdę się zgłaszają i interesują mną pomimo tego, że przychodzą im na myśl różne strategie względem mnie- opatrzność Boża czuwa i podpowiada tym ludziom czy dana strategia ma rację bytu - a gdy nie ma, to ci ludzie nie rezygnują ze mnie ani ja z nich. - Tak trochę napisałam pewną afirmacje, to na co mam nadzieję. Dobrze jest stać przy swoim, to daje wolność i nadzieję i faktyczne wyjście do ludzi, bez strachu. Być takim osadzonym. Osadzonym w Bogu, czyli inaczej pewnym swojego. I nikt nie może zabrać tej pewności. Bo ona w środku jest, we mnie, ta wiara, nadzieja i miłość. I niechaj będzie w każdym. Niezmiennie. Jak przyjdzie łza, czy smutek czy cokolwiek to niech przyjdzie, ale niechaj już ten smutek wie, że nadciąga promyk słońca, że ten stan jest przejściowy, że zawitał po coś, że można też innych wpuścić w ten smutek, wypowiedzieć go. Na spokojnie go przyjąć i się okaże. I się okazuje, że wcale nie musi być tak jak nam się wydawało, ale że jeszcze piękniej może być. Nadzieja to takie - ja chcę - taka decyzja. W momencie opowiadania innym o przyczynie smutku leży ta decyzja- ja chcę sobie pomóc, zobaczyć innych perspektywę. Zawsze widzieć, choćby go na dany moment nie było, ten ogień pośrodku, to ognisko, nawet, gdy go fizycznie nie ma. Bo jakbyśmy się cofnęły do czasów pierwotnych to byłoby ono. I masz takie grono przed sobą to skorzystaj z ich mądrości. Czym odpowiedzą na Twój smutek? Efekt był taki że smutek zniknął. I super jest jeszcze to pamiętanie o zaangażowaniu społecznym czyli dla mnie znaczy to: uważnie jestem gdzie jestem. Za komórkę nie chwytam. Przysłuchuje się i zauważam te zwyczajowe zachowania tych osób i akceptuję. Miałam już iść, ale dobrze mi z nimi. Jest humor, mega humor. Pomimo tego, że nie wszystko jest cacy, to wszystko okazuje się być cacy. Śmiejemy się z nas samych, z naszych przypadłości. Każde jedno najmniejsze przeżycie (czegoś) ma sens. Zgoda na nie jest piękne, potrzebne, uczące, dobre.
@magorzataoleksak62962 сағат бұрын
Drogi Danielu dziękuję za potwierdzenie moich myśli. ❤
@teresaherok6433 сағат бұрын
Biedny ślepiec musiał krzyczeć żeby go Jezus usłyszał, może ja też muszę się zastanowić, czy krzyczeć czy ze spokojem prosząc o Bozą pomoc bo są chwilę bez.Bozej pomocy nie daję rady Jezu Ufam Tobie, zawsze staram się być przy Tobie ❤❤
@izabelaignatowicz3 сағат бұрын
Zadbaj o swoje potrzeby! Mi pierwsze co przyszło do głowy po przeczytaniu "Co chcesz, abym ci uczynił?" to to bym swoje potrzeby umiała nazwać. Potrzeby czy też cierpienia i to co chciałabym by było uleczone.
@JP-qv7mz3 сағат бұрын
Trudne, aby znaleźć , odkryć w sobie co konkretnie przysłania mi Obecność Jezusa...bo tak niekiedy niewiele trzeba .... żeby czuć się szczesliwym ...odwaga ,aby być sobą... Bardzo dziękuję za wspaniałe przemyślenia i wskazówki.
@joannajurek53472 сағат бұрын
Mam teraz świadomość nie zaspokojonej ważnej potrzebny i być może zbyt długo trwam w tym dys komforcie bo zrodził się we mnie buntownik. Nie mam ochoty służyć innym...byc może sama potrzebuję teraz ciepła? Nie czuje się dobrze z tym że nie mam służebnej postawy ale pojawił się promyk szansy dla mnie że chcę służyć Bogu. Tak teraz mam Chcę służyć Bogu lecz nie ludziom. Trudno mi się też skupić na modlitwie (wyciszyć). Wyłapuję tylko moment ze spotkania z Bogiem...czuję wtedy że zabiera mi kawałek złości (niepokoju) a daje odrobinę ulgi (szczęścia?) Zauważyłam u siebie dziwne zachowanie mojego organizmu kiedy to robi (kiedy być może jest blisko) a mianowicie...ziewam. Lecz to jest takie inne ziewanie...rozrywa mi szczęke. Dziwne nie?
@joannajurek53472 сағат бұрын
Nie mam pełni szczęścia tylko jej fragmenty być może z powodu tej ważnej nie spełnionej potrzeby?
@marekauk37583 сағат бұрын
tylko jak pogodzić zaspokajanie potrzeb z braniem krzyża i naśladowaniem Jezusa ? 🤔
@orjoki85932 сағат бұрын
@@marekauk3758 nie żyć życia w schemacie "albo...albo"
@marekauk3758Сағат бұрын
@@orjoki8593 np .. albo piekło albo niebo ??
@orjoki8593Сағат бұрын
@@marekauk3758 chcesz tylko brać krzyż? albo tylko realizować swoje potrzeby?
@jolcia058 минут бұрын
Jak czarna owca, czlowiek chodzi i beczy. Nikt go nie slyszy. Sa Ci ktorzy widza, ze jest inny. Ze jest niebezpieczny. Czy tez sa powiazani z czarna owca? Skad u nich widzenie w glebi, ktorego nawet ksiadz nie zauwaza? Takie male rozmyslenia o pewnej osobie, ktora walczy z wiatrakami. Przepraszam uzywam tutaj przenosni. Nie da sie inaczej na takim forum. 🙏
@ewadziatkowska10593 сағат бұрын
Przepraszam cię Daniel ,ale wydaje mi się ,że jest zupełnie odwrotnie ,to uznanie naszych potrzeb utrzymuje nas w cierpieniu .Nie po to wszyscy filozofowie i mistycy ,mnisi ,,ględzą,,o zapominaniu o sobie ,gdyż myślenie o sobie jest źrodlem cierpienia a to uważam ma związek z poruszanym problemem .Samooszukiwanie jest strategią ,która tłumi cierpienie .Okey uznaje potrzeby i co dalej , udaje ,że nie ma problemu ? Bo jeśli te niby uznane potrzeby nie są zaspokojone to jest problem . Staję oko w oko z cierpieniem i to jest moja prawda ,przed ,która jeśli nie ucieknę - może mnie wyzwoli .Bo co innego może ? Tu i teraz ?