Zen i sztuka wyważania koła.

[@vingaznik1669]

Toż to zaiste zen w swojej pierwotnej postaci. Sztuka nie tylko balansowania, ale i hartu cierpliwości ducha. Uczyniłeś z wyważania filozofię życia. Naśladowców bedziesz mieć mało, a mistrzem zostałeś sam dla siebie. Znałem kiedyś mistrza, który podobną sztuką władał, ale on za pomocą światła zbieżność ustawiał. Powodzenia.

[@robertdeptula2003]

No cóż, cierpliwości dzisiaj ludziom brakuje. Najlepiej jeżeli coś jest "nice and easy" i w dodatku "drive through".

[@246rs246]

ja odsunę kwestię filozofii, a przybliżę kwestie bardziej przyziemne i materialne: około 20zł przełożenie koła z wyważeniem, razy 4koła, razy 3 samochody, 2 razy w roku to się równa 480zł rocznie. Oczywiście poświęca się cała sobotę na taką gimnastykę, ale wszystko zależy ile kto zarabia

[@wiesawsmiaek2236]

No Chylę czoła to mi się podoba w motocyklu Tak robię i Przy dużych prędkościach jest super wyważone A mam jeszcze jedno pytanko w sprawie piaskarki Czy można na dole Ten trójnik zastąpić kolankiem 90 stoni bo bardzo fajny patent zamówię pistolet i spróbuję jak to będzie działać Pozdrawiam serdecznie

[@robertdeptula2003]

Kolanko jak najbardziej. Przy zaślepce jest po prostu łatwiej zsypywać ścierniwo. W związku z tym, ze w zaworze nie ma ciśnienia niektórzy robią go z kształtek PCV. Powodzenia.

[@mateuszwydra7302]

Wyważam codziennie dziesiątki kół i stwierdzam że nie chciało by mi się tak bawić.

[@robertdeptula2003]

Ale masz maszynę do kół

[@marcinborek1008]

Bo jesteś tylko zwykły gumolep bez pojęcia.

[@mateuszwydra7302]

@@marcinborek1008 skoro tak mówisz to zapewne masz rację

[@TK-lg2vh]

Gdzie można kupić takie stożki? Czy ktoś wie?

[@robertdeptula2003]

Kupione w US of A

[@pchelka1608]

A czy felgi stalowe też da radę wyważyć tymi stożkami??

[@robertdeptula2003]

Spoko

[@pchelka1608]

@@robertdeptula2003 a podasz wymiary tych stożków?

[@tomasztomasz8268]

A jak sprawdzasz czy trzeba doważy od wewnetrzenej czy zewnetrznej strony bo to tez ma znaczenie?

[@robertdeptula2003]

Tak jak już wspomniałem na wstępie to co robię to balansowanie statyczne. Balansowanie dynamiczne ma tym większe znaczenie im felga jest szersza.

[@poluvip]

Czy jest szansa żeby zwymiarowac stozki

[@robertdeptula2003]

Średnica stożka to 9cm, wysokość to 5 cm.

[@grzepak]

10:30 15cm po lewo od niebieskiej taśmy felga jest skrzywiona :)

[@robertdeptula2003]

Jest w rzeczy samej skrzywiona.

[@pchelka1608]

Cześć czy te stożki są metalowe czy z jakiegoś tworzywa?

[@robertdeptula2003]

Tworzywo, HDPE

[@pchelka1608]

Cześć u mnie też jest jak u ciebie że nie zawsze koło stoi idealnie w miejscu a chyba powinno stać w miejscu i się nie ruszać prawda?

[@fascynaci4x48]

Mistrzu daj jakiś namiar ,link na stożki...

[@robertdeptula2003]

Sprzedawała je kiedyś firma NoMar z USA. W Polsce trzeba pewnie zanieść wałek HDPE do tokarza.

[@kapslaczek]

Ok, a czy choćby z ciekawości, zdarzyło Ci się pojechać do gumiarza żeby sprawdzić jak duża jest rozbieżność tej metody, z klasyczną wyważarką? Bo coś czuję, że różnica może być jak między wyważeniem w warsztacie przez jakiegoś patałacha na zdezelowanej, niekalibrowanej wiele lat wyważarce, a wyważeniem w porządnym warsztacie. Czyli "przecież byłem na wyważaniu, po prostu samochód jest stary" vs "ojesu, ale czad - nic się nie telepie i jest 2x ciszej!".

[@robertdeptula2003]

Znajdź mi tutaj porządny warsztat to tam pojadę. Ostatnio, kiedy robiłem wyważanie w warsztacie, samochodem trzęsło i nie dało się jechać więcej niż 80 km/h. Fachowiec dołożył odważników w "najcięższych" punktach. Dzisiaj solidnych fachowców już nie ma, jest tylko marketing i "profesjonalny" serwis, przynajmniej tutaj (mieszkam w Kanadzie). W Polsce może ktoś się jeszcze do tego przykłada, tutaj robi się kasę. Pozdrawiaj ode mnie "gumiarzy" w Polsce.

[@kapslaczek]

@@robertdeptula2003 Poważnie??? Przecież samo wyważanie jest banalnie proste. Kilkunastoletnia wyważarka polskiej produkcji, pomaga ustawić koło we właściwej pozycji, aby było jasne gdzie nabić ciężarek (sama je hamuje i pokazuje na wyświetlaczu). Aby tylko była skalibrowana. Szympans sobie poradzi. Do bani z taką Ameryką! ;) PS Porządnych warsztatów, to i w PL brakuje. + Jest inne traktowanie, gdy jest się "znajomym szwagra", a inne gdy przychodzi się z ulicy. Dlatego mechanikę ogarniam sam. Ale póki co, trochę mi szkoda żeby dać 2000 zł za używaną lub 4 tysie za nową wyważarkę. No i wstawić jej jeszcze nie ma gdzie. Także musiałem metodą prób i błędów znaleźć dobrego gumiarza.

[@gromosawsmiay3000]

@@kapslaczek przecie tu masz pokazana tania i sprawna wyważarkę :-)

[@marekuaz3365]

Byłem dziś u gumiarza skasował mnie jak za zboże i wchodzi na to że ďzięki koledze była to moja ostatnia

[@robertdeptula2003]

Witam w klubie "Zrób se sam".

[@marekuaz3365]

Klub fajny i klubowicze też

[@WrOnG1984]

Mialoby to jakiś sens gdybym mógł kupic opony jakoś taniej. Niestety u mojego wulkanizatora opony z montażem i wyważeniem mam taniej niż w jakimkolwiek sklepie internetowym. Ewentualnie gdyby sama opona tracila balans ale tak jak Ty używam Continentali i prędzej bedzie istniała konieczność ich wymiany bo się zużyły niż straciły wyważenie.

[@alchemik2010]

to jest dobre ale do wywarzania kół motocyklowych. W ten sposób nie wyważysz prawidłowo kół od samochodu.

[@krzysztofkopciuch3665]

Gdzie można kupić taką oś ze stożkami.

[@robertdeptula2003]

Ja kupiłem to na internecie w USA. W Polsce trzeba pewnie porozmawiać z jakimś tokarzem.

[@TheChrisKpl]

A stóżki nie powinny być zwrócone do siebie?

[@robertdeptula2003]

Jakby były zwrócone do siebie, to by nie trzymały kola. Jeden stożek centruje kolo na osi, a drugi dociska kolo do stożka, który centruje.

[@TheChrisKpl]

@@robertdeptula2003 Dziękuję za info:)

[@robertdeptula2003]

Proszę bardzo. Polecam się.

[@porel88]

Takie wyważarki z "oczkiem" były w czasach PRL, dziadek miał taką.

[@robertdeptula2003]

Dziadek może i miał wyważarkę, ale w PRL nigdzie nie można było opon kupic.

[@porel88]

@@robertdeptula2003 To prawda, choć raz w Syrenie opony wymieniał. Dlatego zapadło mi to w pamięć. Pamiętam jak w jednym kole przyszczypał sobie dętkę łyżką i trzeba było zaczynać od początku. Był czerwony z nerwów. Co do tej wyważarki, to na stojaku był napis "Zakład Optyczno-Mechaniczny w..." i dalej nie pamiętam. Szkoda że nie przetrwała do dziś, może by jeszcze działała.