ZWIĄZEK NA ODLEGŁOŚĆ - CZY TO MA SENS? 10 PORAD | SoSpecial

SUBSKRYBUJ► www.youtube.co...
INSTAGRAM ► / asia.lelejko
⬇ ⬇ ⬇ KLIKNIJ TUTAJ PO WIĘCEJ⬇ ⬇ ⬇
FACEBOOK ► / sospecialproject
Dziś w odcinku ...
PODOBAŁO SIĘ? ZOSTAW ŁAPKĘ W GÓRĘ :)
_
MUZYKA: Happy Life by FREDJI / fredjimusic / fredjimusic Music promoted by Audio Library • Happy Life - FREDJI (N...
Licencja na podstawie: www.epidemicso...

[@gochak3277]

Gorzej kiedy dzielą kontynenty i jest możliwość spotkania tylko w wakacje, bądź na parę tygodni w ciągu roku

[@muzykes]

Niesamowicie mnie Pani na duchu podniosła , mam wielkie zadanie żeby ułożyć sobie wszystko w głowie i uwierzyć że związek na odległość ma sens i warto zaryzykować i czegoś się nauczyć :) dziękuję !

[@annakiszelewska3027]

Rozpoczęłam mój związek na odległość, trzymajcie kciuki 🤗❤

[@zofiakowalik9686]

Anna Kiszelewska i jak?😇

[@Damian-hc5mc]

I jak?

[@annakiszelewska3027]

@@Damian-hc5mc nie przetrwał 🤣

[@Damian-hc5mc]

@@annakiszelewska3027 moj juz trwa 6 miesiecy

[@annakiszelewska3027]

@@Damian-hc5mc życzę Wszystkiego Najlepszego dla Was❤

[@MrOrzesznik]

W moim przypadku po kilkunastu latach perypetii w związkach na miejscu najlepiej się sprawdził związek na odległość. Dzisiaj już mieszkamy razem i jest super.

[@edekt5741]

Ja mam podobnie -pozdrawiam

[@paat_0285]

Większość filmów o tej tematyce dotyczy związków, które są od "początku" na odległość. A co w przypadkach, gdy w toku związku wychodzi taki np długookresowy, powtarzający się wyjazd? Przecież logiczne jest, że po jakimś okresie czasu znamy ten dotyk, pełen miłości wzrok a nawet samą bliskość... Jak poradzić sobie w takim przypadku, skoro każda kolejna chwila przynosi zastanowienie nad sensem? Myślę, że to też by był ciekawy temat na film i z chęcią usłyszała yam Twoje zdanie na ten temat :)

[@piotr3660]

Dziękuję Ci za ten film Asiu. To jest Twój najlepszy odcinek:) Trafne wnioski: Tak, to wszystko jest potrzebne do każdej trwałej relacji, nie tylko na odległość. Gratuluję i pozdrawiam :)

[@sandraapinska6666]

Bardzo dobry film, otworzył mi oczy na wiele rzeczy nad którymi musze popracować żeby mój związek na odległość był jeszcze lepszy! ❤️

[@ewaruda6807]

Moj partner mieszka w Polsce a ja mieszkam w USA.Czy nasza relacja przetrwa odleglosc .Dla mnie to bardzo ciezka praca I samotnosc nie do opisania.Strasznie bolesne nie polecam.😞

[@krolikfanbawar7125]

Dziękuję bardzo! Dużo pani powiedziała z rzeczy które niby się wie ale trzeba powiedzieć.

[@kuchnia8629]

A ty jestes szczesliwa w swoim związku na odległość?

[@bara9588]

Tobie to by się nawet udał związek na dwóch różnych kontynentach! 😋😁 Zazdroszczę i gratuluję 😘😘😘

[@malgkur]

Jeśli poznajemy kogoś na miejscu i już po rozpoczęciu związku jedna ze stron musi NA JAKIŚ CZAS wyjechać, to ok. Ale związki od początku na odległość to życie fantazją, że właśnie ta osoba jest w jakiś sposób wyjątkowa i takie myślenie wynika z poczucia niedostatku i braku. Innymi słowy desperacja. Jest mnóstwo osób przeciwnej płci, z którymi można być na miejscu, od razu. Można stracić dużo czasu i emocji na wiarę w bajki. Ludzie są samotni na co dzień i w słabszej chwili wielka miłość zza oceanu przegra z realnym człowiekiem, który oferuje wsparcie tu i teraz. Miłość to nie ma być heroizm i umęczanie się.

[@Toooiiiaaa]

To paradoks! Samotność jest związkiem na odległość z kimś kogo jeszcze nie znamy. Poznanie właściwej osoby zmniejsza odległość paradoksalnie nie zależnie od odległości. Przygotujmy życie nasze do tej wizyty z pasją...

[@szczurNocny]

Czyli będzie wino, kobiety o posturze herkulesa i śpiew padre 🤩 ? Inaczej ta "wizyta" to tak trochę słabo...

[@Toooiiiaaa]

No tak to często działa i jakie to jest pasjonujące 🤩 Te nasze pasje. Jaka akcja taka reakcja. Solidna firma, lepsze akcje 😉

[@adzia646]

Z moim chłopakiem spotykaliśmy się na odległość, przez 9 miesięcy. Po tym okresie zdecydowaliśmy się na moją przeprowadzkę do niego bo było ciężko, ja pracowałam na różne zmiany, on też i czasami ciężko było znaleźć wspólny wolny dzień.

[@TheMKDR]

Wpadłem na kanał przypadkiem. Z wszystkich innych o podobnej tematyce tu widzę najbardziej mądry i sensowny przekaz. Ps. Ma Pani rewelacyjny uśmiech ;)

[@doki3947]

Kochana spadłaś mi z nieba zostaje z tobą! Będę ciebie oglądać

[@LekcjeMilosci]

Cieszę się!! No i witam na kanale!! :*:*:*

[@jacquespaw4411]

Bardzo ważny materiał dla mnie. Jestem w takim związku już kilka lat. Działa.

[@marcinluberadzki6422]

Mojim zdaniem nie ma sensu się w coś takiego angażować,rozumiem poznać kogoś z dalszych stron ale pod warunkiem jak jedno albo drugie przyjedzie do swojego partnera mieszkać od razu to wtedy tak,znajomość ujdzie na odległość ale nie związek

[@mariuszkleinkleju]

Na odległość? To sobie nawet, nie można palcem w bucie pokiwać. Wiem, bo przerobiłem.Zdrowia życzę!

[@ulacoconut8438]

ALE PANI JEST ŁADNA

[@zaki21ful]

Da się ale dwie strony muszą angażować się tak samo . U mnie jest tak ze moja dziewczyna tęskni mniej , angażuje się mniej co mnie doprowadzało do szału , ciagle kłótnie , ciężko jest się dogadać . Doprowadzało bo zacząłem zachowywać się tak jak ona i wrzucić na luz . Najgorsze jest to ze przed wyjazdem była zupełnie inna teraz tłumaczy się tym ze ma życie realne ... a co to za związek gdy jedna osoba walczy stara się .. ile można szanujmy się . Ogólnie nie polecam , znajdzie się zawsze kogos na miejscu a jeżeli wyjeżdżać to razem . Ale to tylko moje zdanie

[@anetaagnes8700]

👍Duzo racji w tym komentarzu 😉pozdrawiam

[@szczurNocny]

Związek na odległość ? Koleżeństwo, solidne koleżeństwo może przyjaźń ( aka friendzone jak to się teraz mówi ) jak najbardziej. Chleba miłości z tej mąki to ja za bardzo nie widzę. Szczególnie gdy obie strony zbliżają się do/przekroczyły 30 i mają już pokładane swoje "podwórka" i do "szoku termicznego" związanego ze zmianą środowiska się nie spieszy. Tym bardziej, gdy mówimy tu o odległości znacznie przekraczającej 100 km , gdzie jak co do czego ( "nie wszystko złoto, co się z liter i głosu świeci" 😏 ) to nie ma bliskiego "oparcia moralnego" itd. Nie mówię że takie coś coś nie wypali, szczególnie gdy młoda nastoletnia/studencka "chemiczna burza" gra w głowie , bo czytało się w różnych miejscach o takich przypadkach ALE z przykładu empirycznego NIE ZALECAM . Bezpieczniej już z emocjonalnego punktu widzenia bawić się z kumplem/kumpelą na strzelnicy z bronią przyłożoną do głowy w "rosyjską ruletkę". #BliskiZwiązek

[@ani33908]

Bardzo ładnie wygladasz

[@jolafasola5212]

nie mamy wpływu na 2gą stronę

[@grace_anatomy]

Mnie i mojego chłopaka dzielą 346km, jesteśmy razem prawie miesiąc. Wszyscy mówią, żebym go zostawił bo to nie ma sensu, a ja go po prostu kocham. Jednak mam problem z zaufaniem, kiedy się do mnie nie odzywa kilka godzin od razu mam paranoje , że mnie zdradza. Szkole kończę dopiero za 5 lat i bije się, że ten związek nie wytrzyma 5 lat

[@milkamilka763]

Znasz moją sytuacje :)

[@kmx9079]

Mam podobnie spotykamy się od końca czerwca tylko, nas dzieli niecałe 100km szkołe kończę za 7 miesięcy i mam nadzieję że przetrwamy, widujemy się raz w tygodniu więc nie jest tak źle a wy co jaki czas się widujecie? :')) życzę szczęścia i powodzenia :))

[@grace_anatomy]

@@kmx9079 My się widzimy ledwo raz w miesiącu, i przytłacza mnie to

[@kmx9079]

@@grace_anatomy ojj nie dziwie się :( to przykre :/

[@marcelapasiut8185]

Mnie dzieli z moim chłopakiem 200 km, szkołę kończę za 1,5 roku, a widzimy się średnio co dwa tygodnie :)

[@jestemnatka1744]

Ja jestem w takim związku od kilku lat i kest trudno.Zaczęlam mieć wątpliwości czy mój mąż kogoś tam nie ma bo czuje się ostatnio zaniedbywana lekko przez niego.Cały czas siedzę w domu i czekam na niego bo nie mam przyjaciół żeby z kimś wyjść a wstydzę się iść gdzieś sama bo mam wrażenie, że ludzie o mnie myślą, że dziwnie , że jestem sama tym bardziej , że jestem atrakcyjna.

[@juziajuzia1234]

Za duzo myslisz o tym co ludzie powiedza. Miej to w nosie! Ja tez chodze sama lub z siostra. Ale jesli nie wychodzisz to kiedy masz poznac jakis znajomych? Wnioskuje ze jestes niecierpliwa i chcialabys od razu przyjaciol. Do tego potrzeba czasu. Daj go sobie.

[@nieustraszony2518]

Nie myśl o tym co ludzie o Tobie pomyślą , nie warto ;)

[@magdalenamegan6960]

Podstawą takiego związku uważam jest zaufanie. A z tym jak wiemy nie jest tak prosto. Trudno deklarować,że jesteśmy teraz w związku na odległość a za jakiś czas,któraś ze stron będzie na tyle elastyczna,że zmieni swoje,np.miejsce zamieszkania,pracę,znajomych itd. Oczywiście jest to możliwe,ale trzeba być bardzo ostrożnym. Biorąc pod uwagę odsetek rozwodów w ostatnim czasie, to jest to decyzja nad którą trzeba się poważnie zastanowić. No chyba,że ktoś jest na tyle wewnętrznie stabilny i wie,że nawet gdy nie wyjdzie,jest w stanie odbudować się w nowym miejscu. Trudne,aczkolwiek możliwe.

[@Marine475]

Podstawą takiego związku jest to, że do alfa-ruchacza babki gotowe są jeździć nawet kilkaset km na bolcowanie ;) Ruchacz natomiast jak to ruchacz- opcji ma wiele, ale żadnej nie przepuści.

[@sebastiankolodziej7368]

No tutaj się nie wypowiem ale nie powiem że niema to sensu ,ma sens taka znajomość bo zawsze można ściągnąć dziewczynę do swego miasta żeby zamieszkała i oczywiście pracowała wtedy mamy częstą bliskość i wogole . Albo facet do niej . Jeśli dwie osoby się dobrze że sobą porozumiewają i kobieta czuje silny pociąg emocjonalny do mężczyzny to myślę że nie było by żadnego problemu żeby zrobić ten krok przeprowadzki i zmienić pracę i obszar zamieszkania .

[@magdalenapausz5299]

Asia co zrobić jak spotyka się oszusta w Internecie, który Ci najpierw prawi komplementy niesamowite a później po pierwszym spotkaniu już jest chłód, dalej do Ciebie pisze, ale już nie tak często, bez zainteresowania takiego jak kiedyś. Plus jest dziwne wyśmiewanie. On już nie jest poważny z tym wszystkim 🙈😔

[@angelikasz.5801]

Nie i jeszcze raz nie. Ze swojego doswiadczenia wiem że to się nie uda i tylko kwestia czasu. Najczęściej skończy się wtedy gdy któras ze stron się znudzi i jakimś cudem nagle nadarzy się jej okazja na znajomosc z kimś bliżej. Po co w ogole byc z kimś na odległość kiedy są osoby obok? Jeśli ich nie ma to warto byc singlem. Jeszcze na odległość nikt dobrze się nie poznał.

[@detektornarowerze5836]

Przyznaję Ci rację, ja bym nie wchodził w coś takiego bo nie odnalazł bym się w takiej sytuacji. Związek na odległość kłóci się z moimi przekonaniami oraz z ogólnie przyjętymi normami w społeczeństwie na temat związku.

[@szczurNocny]

Szczególnie chłopie ze na dobrą sprawę jedynym czynnikiem , który mógłby zapewnić jakąkolwiek wierność W TAKIM UKŁADZIE jest to lub to . A i w tym przypadku nie do końca pewnie. Wpół żartem/wpół serio historie o mężach "na stanowisku" w delegacji i kochankach "w szafie" z powietrza raczej się nie wzięły 😁 kzbin.info/www/bejne/bmPPpZqohpJ1hJY 😉

[@agnieszka9592]

@@szczurNocny Historie mężach i ich kochankach w delegacjach też nie zostały wymyślone z niczego :P

[@szczurNocny]

@@agnieszka9592 W punkt 😂 Sama widzisz "Agnes" - odległość i "delegacje" same POKUSY dla obu stron niosą 😛😄 Trochę ciężko w tym wypadku o "trwały i czysty" fundament , jeżeli myślimy o tej osobie w innych kategoriach niż bliższy/dalszy kolega/znajomy 😉

[@Marine475]

Znam takiego amanta, w "związku na odległość" hehehe 3 dupy tak obraca jednocześnie. 33 lata, mieszka z mamusią, pracuje dorywczo, realizuje swoje hobby/pasję- siłownia a wolny czas spędza z kolegami kibolami. :D żyć nie umierać xD

[@szczurNocny]

3 JEDNOCZEŚNIE 🤩 ? Cholera, trzeba nad sobą popracować bo się na "lamusa" wychodzi 😛😂😉

[@SuperZETOREK5340]

Hehe coś w tym jest... 😉 Czas pokaże co się zbudowało 😚 Pozdrawiam 😉

[@spiders84]

Jedyny Twój wartościowy materiał... Chociaż i tak zbyt ogólnie... Bez konkretnych porad dotyczących atrakcyjności i zaufania. Buźka ;-)

[@beatatrepkowska6678]

N Ja tak mam

[@AniaDziewulska]

Żyłam w związku na odległość przez ponad dwa lata. Podjelismy decyzje żeby razem zamieszkać .Przeprowadziłam się 350 km i w tym momencie mój partner skończył związek..

[@annas.6242]

Anna, smutne to co piszesz, zostałaś w tamtym miejscu czy wróciłaś?

[@AniaDziewulska]

Anna S. Zostałam. Tam rzuciłam super prace sprzedałam mieszkanie. A znów ciężko na taka odległość szukać znów

[@Crixuus1]

Słuchaj księży, najpierw ślub, potem zamieszkanie razem.

[@szczurNocny]

Ślub amgio NIE DAJE gwarancji że dwie osoby w końcu się nie rozejdą. Szczególnie w perspektywie "krótkiej" ( tj . poniżej 2 lat według mnie ) relacji, gdzie jeszcze "motyle w brzuchu skaczą". A z raz wybranego ŹLE kościelnego to już niemal się nie wyplączesz i na przyszłość czy się to przyszłej wybrance/obiektowi westchnień podoba czy nie zostaje tylko cywilny. W jej przypadku paradoksalnie własnie brak takiego "łańcucha" okazał się jakimś tam plusem. Owszem, facet omamił i "zdobył co chciał" ,ale bez bagażu dziecka na "do widzenia" więc oprócz konieczności adaptacji w nowym środowisku ta historia mogła się skończyć...ZNACZNIE GORZEJ. Mam nadzieję ze Anna wyciągnęła na przyszłość wnioski z tej "lekcji" 😉

[@AniaDziewulska]

Oczywiście ze wyciągnęłam wnioski. My nawet nie zdążyliśmy razem zamieszkać....Ale widocznie tak miało być i i nic nie dzieje się bez przyczyny

[@blady_vip]

Wszystko pięknie powiedziane ale to nie jest niestety rzeczywistość

[@iamvenom7075]

Ciekawe..

[@katarzyna9997]

A co sądzisz o friendzone? Może stworzysz odcinek na ten temat? :) Pozdrawiam

[@malgkur]

A co rozumiesz przez to słowo? Wiele osób myli friendzone z friends with benefits.

[@katarzyna9997]

Nie, ja mam na myśli sytuację, w której dwie osoby kolegują się i zacieśniają tę znajomość przechodząc na stopę przyjacielską, ale jedna ze stron dostaje mylne sygnały od drugiej, że może mogłoby coś z tego być, a innym razem ze jednak nie i ta strona, która jest odbiorcą tych sygnałów zaczyna się angażować i trudno jest jej już się zwyczajnie kolegowac, zaczyna być zazdrosna i takie tam.

[@malgkur]

@@katarzyna9997 rozmowa powinna rozwiązac wszelkie wątpliwości. Jeśli to przyjaźń, to nie powinno być problemów z komunikacją.

[@szczurNocny]

@@katarzyna9997 Sytuacja przez ciebie opisana dziewczyno to raczej próba zmiany friendzone przez 1 ze stron w związek. Sam friendzone to jasne, czyste zasady pomiędzy 2 stronami - "znamy się, dobrze się dogadujemy i fajnie się spędza czas ,ale o wyrze nie NIE MA MOWY. Inaczej to już albo relacja / FWB. TAK jak mint powiedziała "kawa na ławę " w czasie rozmowy i wiso , żeby sytuacja BYŁA JASNA bez ZBĘDNEGO ROBIENIA SOBIE NADZIEI przez którąś ze stron i niepotrzebnej straty czasu w szerokiej perspektywie, jeżeli tylko w kategoriach bliski kolega/przyjaciel tą znajomość się widzi .

[@katarzyna9997]

@@szczurNocny która ze stron dąży do związku Twoim zdaniem?

[@damianbuzon8119]

Nie ma żadnego sensu.

[@magdalena22896]

Masz bardzo miły głos 😇

[@patrykkon1531]

Pewnie, ze ma sens jeśli facet dużo zarabia i przesyła te pieniądze kobiecie, a ona w tym czasie szuka pocieszenia u innego. True story🍷

[@feliciamoreno541]

To smutne :( sama jestem teraz w związku na odległość i nie wiem czy Go ciągnąć mój facet jest w Norwegii

[@anetaagnes8700]

Hej jestem kobieta wiec moze nie powinnam komentowac twojego komentarza ale zaskocze Cie, jestem po twojej stronie😉 masz 100% racje i bardzo dobrze Cie rozumiem co chciales wyrazic poprzez ta wypowiedz jesli Cie to spotkalo to bardzo mi przykro ale taka jest prawda i to musi bolec jesli facet wklada swoja dusze czas milosc dla jakiejs dziewczyny bo kocha ja , jest dla niego wazna a taka typowa su.....a jest z nim tylko by go doic na kase nie liczac sie z jego uczuciami to tylko dorwac taka i wpierdol by chociaz raz poczula jak to smakuje . Sama jestem kobieta ale jak widze takie wredne materialistki ktore bawia sie facetami tyko po to by doic od nich brac nie dajac nic wzamian to az mnie h.....j trafia . To tyle co chcialam powiedziec 😂😂 pozdrawiam i zycze powodzenia w znalezieniu tej wlasciwej jesli jeszcze jej nie ma😉

[@annas.6242]

Związek na odległość - ale harówka 😕

[@klaudiakonarska6020]

Ta "harówka" to tak naprawdę Iluzja. Bo odległość nie dzieli ludzi, tylko tak naprawdę to, że ktoś kontaktu nie chce. Związek - jak wszystko w Życiu 🦋 przeznaczenie, to Bóg daje Nam możliwość spotkać kogoś Fascynującego dla Nas, dla mnie. Jeśli się spotykamy to jest wówczas Cudownie. Żyjemy jako odpowiedzialni, dojrzali ludzie. Asia ma rację, należy dużo w sobie rozwijać, wierzyć i Budować - jest To Kluczem. Autentyczne Szczęście drugiej, tak dla mnie ważnej Osoby - życie jest cudowne i daje Nam piękne 🥇 🌷 ❤️możliwości Wsparcia Partnera. Pozdrawiam