Jak można nie lubić sapania kota, uwielbiam jak moja kotka posapuje albo cicho pochrapuje przez sen ❤ co do fretek, moja koleżanka miała kiedyś 2. To byly takie wredne zołzy, że podbiegały gryzły i uciekaly, no i nie pachnialy za ladnie chociaż o nie dbała 😅
@beataj58202 сағат бұрын
Ale to jest bezwzględne, z tymi Ukrainkami. Dla tych co od razu nie sypną hajsem na only fansie… masakra! Rzeczywiście, tak jak mówicie, stulejarze chcieliby mieć piękną kobietę, ale niekoniecznie taką pewną siebie, albo z wielkimi wymaganiami. W dupach się poprzewracało 🤣
@blizejziemi881618 сағат бұрын
🌆 Duże miasto 🌆 KUNA 🌆 Totalny SZOK 🌆
@sandrarynkiewicz533419 сағат бұрын
Też zwracam uwagę na takie szczegóły w serialach i filmach! Piąteczka!
@nataliapilarczyk161119 сағат бұрын
Oglądałam Lost z mężem i na początku mega mi się podobało ale im więcej sezonów tym nudniej było 😅
@Kociocia22 сағат бұрын
W Rzymie na tych nowszych stacjach jest bezzałogowe metro i perony z szybami, które się otwierają dopiero jak pociąg się zatrzyma - nie ma możliwości, że ktoś się pod metro rzuci. Były też sugestie, żeby ten system wprowadzić też w Warszawie, ale niestety przez to, że są różne pociągi, to nie da rady tego tak dostosować żeby zsynchronizować drzwi :(
@Kociocia22 сағат бұрын
z drugiej strony, te starsze stacje wyglądają jakby absolutnie nigdy nikt tam nie sprzątał XD
@aleksandraskrzypczynska2033Күн бұрын
Sama do porodu wzięłam marker. 😅
@EwelinaNowak-zl9huКүн бұрын
Kuna nie jest padlinożercą !
@Paulina-ck5xiКүн бұрын
miałam kiedyś taką sytuacje w metrze w Warszawie, siedziałam sobie, naprzeciw mnie pani z dwójką dzieci pochodzenia hinduskiego. Pani piła wodę czy sok z butelki, napój się skończył, a ona bez ceregieli tą butelkę rzuciła pod siedzenie, po czym wstała i wysiadła z dziećmi. Ja byłam w szoku, dwie babcie siedzące obok mnie podobnie. Niby nie takie obleśne, ale jednak zatkało mnie, że można tak bezwstydnie po po prostu śmieci rzucić sobie pod siedzenia czy na środek metra i heja.
@rurzaburzaКүн бұрын
Maszynista w metrze jest jak najbardziej potrzebny. Mieszkam w Berlinie i raz zmęczona przespałam ostatnią stację. Wtedy U-Bahn wjeżdża do tunelu w którym chyba stoi reszta wagonów, generalnie nie da się wydostać, bo drzwi są właśnie przez maszynistę zablokowane, on przechodzi po kolei przez wszystkie wagony robiąc ogólny ogląd i zmienia stronę którą będzie kierował. I właśnie tego razu przemiły maszynista zaprosił mnie ze sobą do kokpitu, chyba żeby sobie pogadać przez chwilkę chociaż. Było tam MNÓSTWO guzików i guziczków, a nawet jakieś wajchy. Kontrolował prędkość i kiedy U-Bahn się zatrzymuje, na który tor wjedzie raczej też, ale tego ostatniego nie mogę potwierdzić, tylko się domyślam, bo kiedyś łaziłam po tych tunelach i widziałam dużo rozgałęzień. Do tego otwiera i zamyka drzwi. Może też podać informacje głosową. Raczej musi być to człowiek, bo jest dużo tras które się przecinają plus co w wypadku gdyby ktoś wpadł na tory? Balabym się jechać metrem w pełni zautomatyzowanym. Jasne że wyglądało to na luźniejsze niż prowadzenie tramwaju, ale wciąż, jest tam co robić. W każdym razie to było super doświadczenie pojechać w kokpicie, nawet jeżeli przez chwilkę!
@justka_2815Күн бұрын
3:30 , pochodzę z mniejszego miasta, ale nadal ok 80 tys. mieszkańców i kuny to codzienność. Mieszkałam do niedawna z rodzicami blisko centrum, ale także blisko terenów zielonych i niewielkiego dzikiego parku, na osiedlu domów jednorodzinnych, gdzie kuny były prawdziwą zmorą. Nie tylko niszczyły samochody, ale przynajmniej u nas przegryzały się przez izolację dachu i zamieszkiwały miedzy w tej przestrzeni pod dachem (a za ścianami na poddaszu😅) Często przynosiły sobie martwe pożywienie: szczury, myszy i te zwierzaki rozkładały się pod dachem 😬 Kuny biegały w nocy dość intensywnie, drapały w ściany. Ostatecznie zakupiliśmy urządzenie emitujące ultradźwięki , które nawet podziałało i kuny się wyprowadziły 😄 Ale niestety ich obecność ogólnie przyniosła sporo szkód :(
@fanfarlom4119Күн бұрын
Ja przyłapałam claude ai 2 razy na konfabulacji, więc ostrożnie z tym zaufaniem do sztucznej inteligencji.
@KatarzynaPodolak-bm9yxКүн бұрын
To już nie te czasy, że zabierają ci dziecko i nie wiadomo co z nim robią. Urodziłam dwójkę dzieci (2018 i 2021) i nie zostawiasz dziecka nawet na chwile. Po porodzie od razu kładą ci dziecko na brzuch na 2h a potem lecisz na salę z maluchem. Zalecane jest spanie z dzieckiem a jak nie chcesz to łóżeczko dla noworodka jest obok twojego łóżka cała dobę. Na ważenie położne przyjeżdżają do pokoi z wagą i ważą każde dziecko po kolei na twoich oczach. Inne badania i szczepienia też w obecności rodzica, na wszystko musisz wyrazić zgodę i najlepiej być obok. Jedyny wyjątek to cesarka lub poród z komplikacjami ale wtedy dziecko do kangurowata dostaje ojciec. Poza tym od razu po narodzinach dziecko dostaje opaskę na nóżkę z nazwiskiem matki 😌
@magorzatakrzaczkowska2597Күн бұрын
Wczoraj wracałam metrem po 22, często jeżdżę w tych godz. ale nigdy ! Nie spotkałam się z żadnym zulem, w odróżnieniu do tramwaju, tam niestety jest ich pełno, szczególnie na trasach Praga, Gocław, także nie dajmy się zwariować 😉😅
@zuzannaszoomicka9839Күн бұрын
Ja często późno chodzę spać i jak coś czytam to siedzę przy oknie (blokowisko i mnóstwo samochodów) i praktycznie codziennie o 2-3 w nocy widzę wędrówki kun, nieraz idzie ich 5-6 i wskakują pod maski aut. Jeże i lisy to też standard
@PatrycjaLis-l3qКүн бұрын
W Paryżu są automatyczne linie metra.
@m4ko84Күн бұрын
Trzeba sprawdzić czy Justyna ma kropkę na pięcie, bo może została podmieniona na inną youtuberkę 😂
@Bobekbudowniczy1Күн бұрын
Oglądam to po pracy jako maszynista metra xD
@nolanoleasha3011Күн бұрын
Justyna chwalisz jaki to czat GPT super empatyczny a sa udokumentowane przypadki ,że namówił do samobójstwa faceta...
@winteer-h8jКүн бұрын
Hej. Udomowione fretki i dzikie kuny to nie to samo - kuny są sprowadzane na osiedla bo są bardziej skuteczne w odławianiu szczurów niż koty (administracja mojego osiedla tak robi)
@justynal6430Күн бұрын
Paweł myślał że to fretka którą ktos wyrzucil, a ja wlasnie w ten sposób znalazlam moje ukochane zwierzątko. Wracając z egzaminu na prawo jazdy szlam na pociąg. Nagle zobaczylam cos małego, dlugiego i bardzo zabawnie biegnącego przez tory kolejowe, a później środkiem drogi. Byłam pewna że jest to tchórz, ktory wg mojej wiedzy od fretki różni się jedynie stopniem oswojenia. Nie mogłam jednak być pewna, wybieglam wiec na srodek drogi aby jegomościa przepłoszyć zanim zrobi to auto. Ku mojemu zdziwieniu maluszek przebiegl kolo mojego buta niewzruszony i odbił na pobliski chodnik. Zainteresowalo mnie to na tyle że zaczęłam ją śledzić. Podjęłam próbę złapania zarzucając na nią płaszcz. Niewzruszona wyszla spod niego i biegła sobie dalej. Przy trzeciej próbie udalo się. Zaczepilo mnie dwoch przechodniów, brat i siostra. Okazalo sie, ze ich sasiadka dziala w animalsach. Udalo im sie zorganizowac dla mnie klatkę. Przejechalam z maluchem cale miasto komunikacja miejska. Poszlam do weterynarza. Była zaniedbana, miala ułamany jeden kieł do polowy, wysokie stadium rujki, zero implantu wstrzymującego. Grozilo to ropomaciczem i śmiercią. Moją decyzją bylo zostawienie jej przy sobie. Tak zaczela sie nasza przygoda. Cala rodzina zakochała się w niej na zabój. Po pół roku jednego dnia mała czuła się bardzo źle. Po fretkach ciezko poznac ze cos jest nie tak, a byla to bardzo spokojna i kochana osobniczka. Okazalo sie, ze implant ktory wstrzymal ruje byl wprowadzony duzo za pozno. Weterynarz i jego ekipa nigdy nie widzieli tak zaawansowanego ropomacicza. Zaczela sie walka. Operacja udana, wszystkie narządy rozrodcze wyciete... zmiana zachowania jak nigdy dotad, pelna energii, stala sie bardzo skora do zabawy. Wszyscy bylismy tak bardzo szczesliwi. Rowno rok po operacji wykryto guza. Kolejna operacja, udana. Niestety guzy wracaly. Niby nie zlosliwe. W koncu diagnoza - chloniak. Mimo wszystko walczylismy. Zastrzyki, leki, kąpiele lecznicze. Sprobujcie utrzymac fretkę 20 minut w takiej kąpieli... To wszystko bardzo wydluzylo jej zycie, byla przygotowywana na ostatnią operację. Do ostatniej chwili z wielką wolą zycia i apetytem. Mimo niedowładu tylnych łapek i ogromnym brzuszkiem po przeroscie sledziony po calym leczeniu zaczynala juz stawac na łapki. W dzien operacji nagle sie pogorszylo. Do weterynarza dojechała z duzym problemem oddechowym. Decyzja była jedna - nie przedluzac cierpienia. To byla bardzo bolesna ale piekna przygoda. Moje serce pękło 10.10. Zawsze będzie mi jej brakować.
@PanatooКүн бұрын
Poruszająca historia 🥹
@dominika5897Күн бұрын
Wy się spod kamienia urwaliście? 😅 Od kilku lat mieszkam w Warszawie na Woli, idąc wieczorem na spacer po dosyć sporym osiedlu, kuny przebiegające pod samochodami to norma. Tak samo "w sezonie" jest sporo żab i jeży.
@DanutaWala-ig7mwКүн бұрын
Jesteście bardzo nudni
@aleksandrajloКүн бұрын
Po wypowiedzi Pawła zakładam, że nie oglądaliście serialu „From”?🤣 Mega polecam, ale fabuła pogmatwana z zaplątanym, trzeba czekać na kolejne sezony, żeby się wyjaśniło😅
@wiktoriagrunt7209Күн бұрын
Metro w Kopenhadze jezdzi bez maszynisty, ale na poczatku mialam laga😅
@agnieszkakatarzyna7153Күн бұрын
W Kopenhadze też mamy autonomiczne metro :) Choć muszę przyznać, że bardzo często ma problemy techniczne
@Rogi5953Күн бұрын
Tymczasem odjeżdżający autobus dziś 5 cm ode mnie..... 🤦
@martynaf.zachorska1903Күн бұрын
Obejrzyjcie jak maly bobr pije mleko z butelki ❤
@klara50555Күн бұрын
Jakiś komentarz 🥳 love u
@martynaf.zachorska1903Күн бұрын
Z kurnikow tez kradna jajka😂
@nikola1203Күн бұрын
A ja chciałam rzucić ciekawostką, że np. w Kopenhadze już jeździ metro bez maszynisty, jest to w pełni zautomatyzowane, więc da się już to zrobić. P.S. Uwielbiam wasz podcast!
@aggaciankaКүн бұрын
We Wrocławiu często widuję kuny, zdarzyło się też parę razy lisa w centrum miasta.🤔
@melakaro1910Күн бұрын
ja się i tak zaskoczyłam na informacje jak często są gruntownie czyszczone siedzenia w komunikacji myślałam,że co kilka lat tak jak wymienia się wode w basenie
@bzdety-konkretyКүн бұрын
Moje ajkiu jest the best. Kocham wasze komentarze, szkoda ze tak rzadko nadajecie.❤
@bzdety-konkretyКүн бұрын
A moze on chciał do wody i obgryzać drzewko
@bzdety-konkretyКүн бұрын
Tylko po co trzymac takie zwierzę?skoro sa dzikie
@JuszesКүн бұрын
Ten Bóbr trafił do ośrodka jak był mały i oni go karmili i wychowywali, dlatego się do nich przywiązał i nigdy nie będzie mógł wrócić na wolność, bo by sobie nie poradził.
@RoslinozercaКүн бұрын
U Was jak zawsze ciekawe rozkminy
@joannamaron583Күн бұрын
Odnosnie podmieniania dzieci, oba moje porody odbyly sie w domu, nic nie musialam oznaczac😂 polecam😂
@nataliawysКүн бұрын
Dobra, to ja Cię uspokoję może, albo i nie 😂 Bo w teorii jest tak, że dziecku zakłada się opaskę na rękę, zanim zostanie przecięta pępowina, teoretycznie niweluje to jakakolwiek opcje pomyłki. Tak mnie uczono na studiach 😀 ale czy każdy szpital faktycznie tego przestrzega? Tego to nie wiem 😀
@jagna96Күн бұрын
Kuna domowa, bo jest zwiazana z człowiekiem. Kiedyś byly lubiane przez ludzi, bo zjadły gryzonie. Dzis niekoniecznie sie je lubi przez auta. Natomiast mimo dopisku "domowa" jest to nadal zwierzę dzikie. Ale sam widok kun w mieście nie jest az nad dziwne. Natomiast w kwestii bobrów... Czy takie zachowanie jest ok gdy mowimy o rehabilitacji dzikiego zwierzecia ktore ma wrócić do natury? Wlasnie powinno miec jak najmniej kontaktu z człowiekiem. Dla przykładu odchowywane samce sarny mogą późnej atakować ludzi i raczej juz nie byloby to tak bardzo słodkie. A zajmuję sie rehabilitacją dzikich zwierząt zawodowo. ;)
@Lisuu_polnaКүн бұрын
W mieście kuny może nie widziałam ale po zielonej stronie Wisły w Warszawie można spotkać nawet łosia ;) Z kunami ma problem mój chłopak który mieszka przy kampinosie, nie raz chciała wejść przez okno 😅
@nataliach5711Күн бұрын
Ja byłam świadkiem, jak pan sobie w warszawskim metrze obcinał paznokcie obcinaczką. 😬
@PanatooКүн бұрын
Dziękuję, że dodalaś czym obcinał 😊
@krystiank007Күн бұрын
kiedyś w metrze, menel usiadł naprzeciw mnie i na moich oczach wyjął obsrane majki z kieszeni i rzucił pod siedzenie, po czym spojrzał mi prosto w oczy i zrobił: 🤫 xD
@PanatooКүн бұрын
O nieee 😂
@kruszonka_Күн бұрын
Lost >>>
@kelnereczka572Күн бұрын
Stefan jest super kotkiem jak się pojawia i słychać go to aż się uśmiecham
@ewasiemionek3328Күн бұрын
Dla tych co nie lubią kociego sapania, mruczenia i pochrapywania jest specjalne miejsce w piekle 😂
@alicjablock2134Күн бұрын
W Kopenhadze metra są automatyczne. Z przodu i z tyłu są duże okna
@banuffy4174Күн бұрын
Mieszkam w Warszawie i kuna nocą czy późnym wieczorem to dość częsty widok Niestety przeważnie uciekają spod jednego samochodu pod drugi... Co jak co, ale to nie są psotniki. To są małe skur%#€%ny. Przynajmniej 5 razy w ciągu roku coś przegryzą w samochodzie. Znajomym weszly pod ocieplenie przy dachu, poprzegryzaly kable przy fotowoltaice XD Straty na ponad 20tysięcy- licząc z kosztem naprawy Brzmi śmiesznie gdy się o nich czyta, ale jeżeli ma się z nimi rzeczywiście doczynienia nie jest miło
@ynna1286Күн бұрын
W Lyonie, we Francji metro jeździ bez maszynisty
@KarolajlaКүн бұрын
Omg, biedna Marcysia. Jak nie ploty o 7 metrów pod ziemią, to sesja na żulowym miejscu 🤣