Kiedy dostanę dyplom?

Najbardziej akredytowana uczelnia - absurd! Najczęściej kontrolowana tak, ale dlatego, bo było wiele zastrzeżeń i uwag! Nie ma się czym szczycić! Wręcz przeciwnie! Rektor jeździ po filiach, nie podejmuje rzeczywistych, kluczowych decyzji i właśnie dlatego ten proces tyle trwa! Niestety, to zapora dymna, żeby ukryć własne błędy.

"Proces naprawczy" trwa już w moim przypadku rok. I nadal czekam na wstawienie ocen, które BOS posiada, ale Pani Rektor nadal nie podjęła kroku, aby stworzyć zespół, który będzie te oceny wstawiał. Deklaruje pomoc, ale w przypadku kierunku psychologia nic nie robi. Z mojej strony to blef!

Brawo, odpowiednia osoba na odpowiednim miejscu - kompetentna, energetyczna, a przede wszystkim zaangażowana ❤

O🎉oração para vera vial cura do câncer AMÉM

Tym autem w pełni naładowanym zrobisz max 70 km,latem

A co z kredytami hipotecznymi udzielanymi w złotówkach?

Skibbity toilet

I cannot uderstand one word but I'm sure both are pro Putin

Slide

di disin kecil

Casamento de Welington e aronilda

Czy edukacja o zagrożeniach internetowych obejmuje też młodzież?

Widać, że technologia zmienia nasz świat nie tylko na poziomie osobistym, ale i zawodowym. Ciekawe, ile jeszcze nowych zawodów pojawi się w ciągu najbliższych lat i jak wpłynie to na rynek pracy.

Takie wywiady naprawdę zwiększają świadomość społeczną.

To niesamowite, jak szybko zmienia się świat. Jeszcze 10 lat temu nie myślałem, że będziemy mogli załatwiać większość spraw urzędowych online. Mam nadzieję, że te zmiany będą korzystne dla wszystkich, a nie tylko dla młodszego pokolenia.

Fajnie, że polskie technologie rozwijają się w takim tempie.

Może warto pomyśleć o szerokiej kampanii edukacyjnej dla seniorów dotyczącej zagrożeń w internecie. To oni najczęściej padają ofiarą oszustów.

Świetnie poprowadzony wywiad, dużo konkretów i ciekawych informacji.

Warto rozważyć dodanie bardziej interaktywnych kursów cyfrowych w szkołach, które uczyłyby nie tylko obsługi technologii, ale i jej świadomego wykorzystywania. To może być kluczowe w przyszłości.

Dobrze wiedzieć, że Polska idzie w stronę cyfrowej przyszłości.

Blik to faktycznie coś, z czego możemy być dumni jako Polacy. Fajnie, że w wywiadzie podkreślono, jak rozwinięte są polskie rozwiązania technologiczne i że Ministerstwo planuje jeszcze bardziej wspierać startupy oraz przedsiębiorstwa w rozwoju cyfrowym. Mam nadzieję, że będzie to inspiracją dla innych sektorów gospodarki.

Cyfryzacja urzędów to wielkie ułatwienie dla nas wszystkich.

E-doręczenia brzmią dobrze, ale myślę, że dla wielu osób będą symbolicznym końcem papierowych listów. Z jednej strony to wygodne, z drugiej - trochę żal mi tej tradycji.

Ciekawy wątek o zawodach przyszłości.

Pomysł, aby 95% spraw urzędowych można było załatwić online do 2025 roku, brzmi imponująco. Mam nadzieję, że wdrożenie przebiegnie sprawnie i że rzeczywiście będziemy mogli w pełni korzystać z tych udogodnień. To ogromne ułatwienie życia codziennego, zwłaszcza dla osób pracujących i seniorów.

Blik jest powodem do dumy.

Ogromnie cieszy mnie informacja, że Polska inwestuje w rozwój sztucznej inteligencji na własnych zasadach. Widać, że są plany i konkretne działania w kierunku nowoczesnej technologii, która będzie przydatna dla każdego - od obywatela, przez przedsiębiorstwa, po samorządy.

E-doręczenia to przyszłość, na którą czekałam.

Plan wygląda ambitnie, ale czy infrastruktura szerokopasmowego internetu rzeczywiście dotrze na tereny wiejskie? W wielu miejscach w Polsce nadal są problemy z podstawowym dostępem do internetu, a mówimy o 5G. Czy są konkretne plany, jak to rozwiązać?

Świetny pomysł z numerem 8080.

Bardzo doceniam, że Ministerstwo Cyfryzacji skupia się na zwiększaniu cyfrowych kompetencji obywateli. Takie programy, jak 70+ czy funkcja w M-Obywatelu, to świetny sposób na włączenie seniorów i mniej doświadczonych osób w cyfrowy świat.

Fundusze indeksowe to świetny sposób na początek.

Im wcześniej zaczniesz, tym łatwiej osiągnąć cel.

Historia OFE pokazuje, jak łatwo stracić zaufanie obywateli. Państwo musi działać bardziej przewidywalnie, jeśli chce, żebyśmy mu uwierzyli.

Procent składany powinien być obowiązkowym tematem w szkołach.

Aplikacje, które pozwalają na inwestowanie w kilka minut, to naprawdę rewolucja. Sam zacząłem oszczędzać dzięki takiej technologii, bo łatwość obsługi mnie przekonała.

Świetna rozmowa, daje do myślenia!

To porównanie do Ikara i Dedala - mistrzowskie! Faktycznie, zarówno nadmierna ostrożność, jak i ryzykanctwo mogą nas zgubić. Złoty środek jest kluczowy.

Nie inwestować to tracić szansę na lepsze życie.

Często słyszę od znajomych, że "ZUS mnie utrzyma’" ale prawda jest taka, że ZUS to tylko podstawa. Jeśli chcemy godnie żyć, musimy wziąć sprawy w swoje ręce.

Nie po to pracujemy całe życie aby w którymś momencie pieniądze które odkładaliśmy zaczęły pracować na nas. Nikt wiecznie młody i zdrowy nie będzie. Każdy szuka inwestycji przy których akceptuje ryzyko.

Ryzyko musi być rozsądne - nic na siłę.

Ochrona przed inflacją jest kluczowa. Zastanawiam się, ile osób zdaje sobie sprawę, że trzymanie pieniędzy w skarpecie czy na nisko oprocentowanym koncie to niemal pewna strata.

Małe kwoty naprawdę mają znaczenie.

To ciekawe, co mówicie o straszeniu. Moim zdaniem nie chodzi o to, by straszyć, ale uświadamiać. Większość z nas nie zdaje sobie sprawy, jak dramatyczne mogą być skutki braku oszczędności na emeryturę.

Skandynawia to przykład do naśladowania.

Procent składany to jedna z rzeczy, które powinny być obowiązkowym tematem na lekcjach matematyki. Gdyby młodzi ludzie wiedzieli, jak działa, mieliby zupełnie inne podejście do oszczędzania i inwestowania.