Koledzy jak uruchomić na windows 11 bez problemu z kartą graficzną

super seria czekam na więcej :)

TAAAAAAAAAAKK

Zagrajnik prośba zrób quiz o zmobie twoje poprzednie quizy były zawaliste i wiem jak odnowić adnotacje na youtube pojedyńczo zrobiłem każdy z nich każdy był genialny czekam na następny o ile taki będzie😁😁

czyli bedzie woke.

To ten mityczny Krystałowy Pałac o którym spekulowano jako dodatku jeszcze 2019. Szkoda. Pewnie pojawi się w kolejnej odsłonie.

Wygląda jak simsowy gówniak, grafika ble, podobne rozwiązania

Jak na poczatku to odpalilem to myslalem ze to the long drive xD

Gearsy rozjebią mówię wam

Ta część wszystko spierdoli

Ten brak zainteresowania grami z Mario to kwestie historyczne i pokoleniowe. W Peweksach i na giełdach w latach 80. dostępne były komputery ośmio- i szesnastobitowe i to na nich ludzie grali. W tym czasie na Zachodzie dzieciaki wychowywały się na grach Nintendo. A potem dzieci tych dzieciaków itd. :) Sztafeta pokoleniowa. Mario stał się wręcz zachodnim dziedzictwem kulturowym (i japońskim oczywiście) :) Polacy nie mają wspomnień z Mario, z niczym wyjątkowym nam się te gry nie kojarzą. Przypuszczam zresztą, że we wszystkich krajach byłego komunistycznego bloku wschodniego Mario mało kogo obchodzi. Gdyby dawno temu Peweksy zamiast ośmiobitowców sprzedawały NES-a z grami, Super Mario Bros. Wonder pewnie sprzedawałby się w Polsce nie gorzej niż Assasin's Creed czy inny COD :)

Logopeda się klania

Wystarczyło podskoczyć i nagrać dźwięk nic trudnego

Tego można się było spodziewać po WOKE AGE... Wymiociny fabularne, wygląd taniej mobilki rodem z reklam na FB i typowe zero fantazji od WokWare. Lektor za to super, powodzenia w następnych materiałach a od tego gunwa to lepiej trzymać się z daleka...

Czy może? Na pewno! Czy szansa na to jest duża? Absolutnie nie

Twoja strata koleś Czy jeszcze w coś nie zagrałeś? Bo to bardzo interesujące 😅

Bardzo fajny materiał, ja z chęcią zagram - ale gdy gra stanieje - grałem w poprzednie części i jestem ciekawy co dalej (choć szkoda że część wyborów z poprzednych gier nie będzie uwzględniona).

Te mowienie miedzy wierszami ze ta gra jest slaba zeby dalej byc w swojej glowie dobrym recenzentem ale tak zeby nie urazic fundatora wycieczki 😂😂😂😂

Tak jak z outlaws udajemy ze crap jest nienajgorszą grą xD

Gracze oceniają te gre na 6.1 na 10 a recenzenci na 85 na 100. Przypadek? 😂😂😂 Wstyd.

"Na zaproszenie wydawcy gry" mozna zamknac recenzje 😂😂😂 wiecie ze oszukiwanie ludzi za dobra materialne jest podwójnie nieetyczne?

Kupilem ostatnio z sentymenty zeby sobie przypomniec ta gre ostatnio gralem z 8 lat temu na ps3 a teraz odpalilem na series x na tv 4k to powiem szczerze wyglada brzydko wiadomo oko jest przyzwyczajone do nowych gier no ale... ;))

Brak optymalizacji też jest nowością? Bo po roku przerwy dalej nie jest najlepiej xD

Świetny materiał, więc Dawid rób to dalej bo naprawdę ci wychodzi!

Optymalizacja jest słaba w tej grze, ale sama gra nie jest i ja się wciągnąłem. Mi te mikro zarządzanie się podoba. Jest sporo do roboty i główkowania. Nie jest to gra idealna, ale jest w niej potencjał.

najlepszym hirołsem jest age of wonders ;-----D

Wielkiego wrażenia, poza grafiką to ta gra na mnie nie zrobiła. Nudna, brak jakichkolwiek aktywności pobocznych, na każdym kroku niewidoczne ściany przez co eksploracja to udręka i traci jakikolwiek sens. Bliżej jej do indyka niż do wyskobudżetowej produkcji, co sugeruje cena. Dwie i pół stówy (tyle kosztowała na Steam) to co najmniej o stówę za dużo. Na koniec dodam, że do fantastycznej, mądrej czy szalenie grywalnej to tej grze sporo, oj sporo brakuje i to chyba nie tylko moim zdaniem. Minął ponad miesiąc od premiery a tu żadnej poważnej recenzji. Ogólnie o grze zrobiło się jakby ciszej i po początkowych zachwytach niewiele zostało. Dobra pozycja do Gamepass lub PSN, gdzie zapewne niedługo zagości.

Jprdl to wyglada jak jakas mobilka od walki, po wybor klasy czy rasy, interfejs postaci czy uzbrojenia. Chwalenie korytarzy w grze jprdl xD

Wstyd mi przyznać, ale nigdy nie grałam w którąkolwiek odsłonę Dragon Age, mimo że jedna z moich bliższych koleżanek jest fanką i był moment, że mnie zaciekawiła. A teraz przytłacza mnie świadomość, że musiałabym wiele nadrobić :/

Ja w wieska jeazcze nie grałem, czeka sobie w bibliotece na "ten moment". Ale chcialem sie odniesc do wypalenia gracza o ktorym wspomniałeś. Dorwalo mnie to i to mocno, mam mkcny komputer ( 5800x3d i 7800xt), ale niemal nke grałem na nim, odpalany był "od święta". Praca, żona, pies i nie bylo "weny", zeby usiąść i pograć. Lekarstwem okazał się steam deck, ktorego kupilem dwa tygodnie temu. Nie pamietam kiedy ostatnio udalo mi sie wciagnac w grę, a w ciągu tych dwoch tygodni przegralem 15h w hogwarts legacy i bawię się świetnie. Najwiekszy game changer to możliwość zablokowania steam decka w kazym momencie i blyskoawiczny powrot do gry nawet po kilku dniach.

Cześć @zagrajnik na eshop jest właśnie teraz za80 ziko to sie opłaca :))

Ten ranking jest głupi.. gran turismo na ps 1 było dodawane do konsoli dlatego ma takie liczniki, tak samo jak Spiderman na PS4, np ja miałem w zestawie z konsolą i szczerze to od razu sprzedałem bo nie lubię Spidermana, na ps 1 najpopularniejszy był Tekken 3, na ps 2 Tekken 4, ps 3 nie miałem, więc nie wiem i mam w d..., a ps 4 to nie wiem, ale na pewno nie Spiderman xd

Na początku materiału wspomina, że ogrywa "brzydką wersję Wieśka" na switchu, by 5 min później powiedzieć, że jest PC master race i od dziecka gra "wyłącznie" na blaszaku... Po co tak wychwalać najgorszą wersję tej gry?

Jak dla mnie wygląda to jak słaby rpg w połączeniu ze słabym slasherem xD. Ewolucja gry od cRPGa przez drugą część która generowała ciągle te same mapy i była mocno średnia przez single-player MMO inkiwyzcje Quo Vadio bioware jakim cudem zrobiliście genialne origins i jakim cudem te IP się utrzymało po kolejnych słabych częściach. Pan Dawid mówi że w nowej odsłonie mamy drużynę ale nie ma konieczności przełączania się między nimi - wiadomo dodajmy w ogóle auto questing rodem z gry mobilnej i będzie pięknie xD - niekoniecznie każda gra musi być ciężka jak soulsy albo klasyczne crpgi jak Baldur czy IWD ale upraszczanie ich do granic możliwości to jest tragedia. Co do klimatu można się sprzeczać ale jak dla mnie to typowe High Fantasy to że jest ciemno nie znaczy że jest mrocznie nie ma tutaj nawet porównania do mroku i ciężkości klimatu jaki prezentował Origins.

Naprawdę ktoś musiał dobrze posmarować podczas tego spotkania dla dziennikarzy - niesamowite jaki jest dysonans poznawczy, słuchać recenzji w których te gierkę recenzuje się jako "objawienie jakiego świat jeszcze nie widział - gra wszechczasów" a jednocześnie mamy oszukiwać własne oczy że wcale nie widzimy w tym samym czasie jednej wielkiej totalnie nieimmersyjnej kupy na ekranie. Przecież to dosłownie jak w tej baśni o "Cesarzu i jego szatach" - HALO! KRÓL JEST NAGI! Ta gra to badziewie takie że aż się płakać chce od samego patrzenia. Każda minuta z materiałem z tej gry odrzuca od niej jeszcze bardziej! Największym problemem Dragon Age jest całkowite odejście od średniowiecznej estetyki i stylistyki. To ogólny problem większości "Woke" RPGów gdzie łączone są elementy która do siebie w ogóle nie pasują pod względem epoki na którą mają być stylizowane. Zresztą wystarczy spojrzeć na opublikowane przez Biowre zdjęcie które przedstawia wszystkich towarzyszy ja tam nie widzę bohaterów dark medieval fantasty tylko grupkę hipserskiej młodzieży siedzącą w klubie gdzieś na kampusie uniewetysteckim w nowym jorku, Absolutnie wszystko od fryzur poprzez ubranie, przybierane pozy, na meblach i wyposażeniu tej "karczmy" kończąc koło średniowiecznej estetyki nawet nie leżało. A rudowłosa krasnoludka ma taką pozę jakby w dłoniach trzymała smartfona Apple. Dodajmy do tego zdebilenie w treści i dialogach które są jak wybrane z netflixowego serialu o rozetrkach amerykańskich nastolatków w stanowy collegu, odejście od języka bardziej literackiego na język typowo współczesny oraz typowo współczesną manierę ukazanego w tej grze społeczeństwa. Dzieje się to dlatego że obecnie zatrudnione w bioware płatki śniegu nie są osobami które interesują się literaturą fantasy i estetyką historyczną, stąd wychodzą takie gówniane kwiatki jak Dragon Age "The Veilguard", dodajmy do tego jeszcze takie współczesne elementy naszej rzeczywistości jak cała zabawa w zaimki, tranpłciowość (mimo że endokrynologia to końcówka XIX wieku, a pierwsze terapie hormonalne to lata 50te XX wieku) i cały średniowieczny klimat zostaje zaorany. Ten sam problem ma zresztą rzekoma gra dekady Baldurs Gate 3. Gdzie we Wrotach baldura dosłownie wszystko od maniery napotkanych postaci, język jakim się posługują, pozy jakie przybierają i jak wyglądają nawiązują do współczesnego społeczeństwa hipserskich studentów w USA - w efekcie czego te gry wywalają z immersji na każdym kroku wprost do pulpitu, widać że tworzyli te grę ludzie którzy kompletnie nie znają się na estetyce i stylistyce którą chcą rzekomo w swojej grze odwzorować, widać że są to ludzie którzy nigdy nie mieli do czynienia z literaturą fantasy, a jedyne "dzieła" na podstawie których uznali że mają talent do scenopisarstwa i światotwórstwa to gówno seriale o amerykańskich nastolatkach z Netflixa, a tworząc postacie NPców w grze inspirowali się samymi sobą.

Inkwizycja to takie Diablo z bardziej rozbudowaną fabułą :p A ja w sumie bym pograł w czysto komediowego RPG, który wzorem The Bard's Tale, robiłby sobie jaja z kolejnego patetycznego ratowania świata, przed ostateczną zagładą.

Klamka 👊

Nowy głos Zagrajnika - zaskoczenie pozytywne Veilguard - w sumie sam nie wiem. Nie grałem jeszcze w żadną część, choć posiadam Origins z dodatkiem i jakimś cudem nawet Inkwizycję (pewnie była za darmo). Jedyne co bardzo rzuca mi się w oczy, to fakt że gra w gameplayu bardziej przypomina akcyjniak/slasher niż RPG. Może to nie być wcale jej wada, wszystko zależy od pozostałych elementów. Tym nie mniej brakuje jej tego czegoś (czego, w sumie sam nie wiem), co sprawia by się nią zainteresować choć odrobinę bardziej niż Inkwizycją.

Dla mnie z całej serii tylko jedynka Dragon Age była super. W końcu fajny rpg z 3ciej osoby. Kolejne części przypominają mi silngle player mmo, do tego postacie towarzyszy nudne jak flaki z olejem. Może jestem stary bo mam wrażenie że obecnie nikt nie wspomina jedynki.

A jak to wypada na tle Throne and Liberty?