Tak to już działa, że można mieć ilość lub jakość, ale rzadko kiedy te dwie rzeczy idą w parze. Wiadomo, że najlepiej w internecie sprzedaje się strach, sianie paniki, wróżenie z fusów i tego typu rzeczy, no ale mnie jednak bliższy jest przekaz skierowany do bardziej wymagającego odbiorcy, nawet akceptując to, że tych odbiorców będzie jak na lekarstwo. Dlatego tym bardziej doceniam taki feedback, bo to pokazuje, że jednak są osoby, które doceniają merytorykę, a nie krzykliwe hasła.

Dziękuję! Cieszę się, że kanał przypadł do gustu.

Dziękuję, miło to słyszeć! W takim razie po wakacjach wracam do życia i ciągnę ten kanał dalej :)

Cześć! Dla polskich spółek to kompletnie nie jest wiarygodne, bo prognoz brakuje, często nie są aktualizowane na bieżąco, jest ich mało i mają spory rozrzut, więc trudno wyciągnąć z nich poprawną średnią; a dla wielu spółek są sporządzane przez jednego czy dwóch analityków, co wypacza znowu ich rzetelność. W przypadku USA dla większych spółek te prognozy są robione przez 30-40 topowych analityków z Wall Street, więc średnie/mediany konsensusu mają sens o wiele większy niż takie wyciągane z 2-3 analiz. W tych dwóch artykułach pisałem trochę więcej o tym, jak te rekomendacje powstają, jak działają i jaką mają skuteczność: www.tradingforaliving.pl/rekomendacje-gieldowe-2023-gpw-usa/ www.tradingforaliving.pl/czy-mozna-ufac-prognozom-analitykow-gieldowych/

Co innego, te o których mówisz, są oparte na hipotekach amerykańskich nieruchomości.

Można było przewidzieć, bo wyceny dobijały się do sufitu, upside'y szorowały po dnie, więc korekta była bardziej niż uzasadniona i nie ma się jej co dziwić. Nietypowy jest chyba tylko zakres i poziom zmienności, ale to z kolei uzasadnia trochę okres wakacyjny, gdzie sporo zarządzających po prostu ma urlopy i brakuje na rynku nie tylko płynności, ale też zawodowych podmiotów, które tak łatwo nie poddają się panice i wchodzą, kiedy widzą przeceny, podbijając ceny akcji. Teraz tego nie ma, to i spadki się rozkręciły bardziej niż powinny. No ale jak spojrzymy na prognozy zysków/przychodów na tych topowych spółkach, to dalej wszystko jest super, więc ja wykorzystuję te spadki, żeby wyciągać wszystkie zaskórniaki, jakie tam jeszcze mam pochowane po zakamarkach i dopłacać pieniądze na giełdę. Pisałem o tym ciut więcej w ostatnim newsletterze: www.tradingforaliving.pl/wallstreet/lipiec-2024-na-gieldzie/

@@TomaszTrading Dziękuję, za szczegółowe opisanie. Przyznam, że zaimponowała mi nie tyle skala spadków co czas w jakim to zrobili. Ale tak jak mówisz to może mieć związek z brakiem dużych podmiotów na rynku. Czy uważasz, że po obniżce stóp będziemy mieli jeszcze większą przecenę?

@@norbertnowak4806 Nie wiem, ja w piątek zacząłem dokupować akcje i wystawiać więcej opcji z terminami po 40-50 dni; więc uważam, że w ciągu kolejnego miesiąca korekta powinna się zakończyć.

@@TomaszTrading Pytanie co z sezonowością, wrzesień nie jest szczególnie szczęśliwy dla akcji. Ale tak jak mówisz max miesiąc i powinno być dobrze.

@@TomaszTrading Przepraszam, że tak po imieniu mówię ale jakoś jest łatwiej... ;)

Yup. Podpompowała się jeszcze dwa miesiące i pękła. Teraz dla odmiany sporo dobrych okazji zakupowych, bo topowe spółki przecenione po 30% :)

Nie, niestety nie ma dostępu do handlu w after-hours dla opcji na poszczególne akcje :(

@@TomaszTrading dzięki. Pytam i tak po fakcie, teraz czeka mnie trochę odbijania :-) Jak w sporcie.

No oczywiście, ale ten sam problem dotyczy każdego innego instrumentu finansowego, towaru czy surowca. Rozwiązaniem jest inny typ obligacji, tzw. TIPS, który ma zmienny kupon uzależniony od inflacji i gwarantuję ochronę przed nią: www.tradingforaliving.pl/encyklopedia/tips/

To są dwie niezależne transakcje, tj. przy wystawieniu opcji najpierw się płaci 19% od tej otrzymanej premii (no bo bez względu na wszystko to jest nasz zysk); ale koszt zakupu akcji będzie do rozliczenia dopiero w momencie ich sprzedaży. Nie da się od tego odliczyć żadnych kosztów związanych z opcjami, no ale od samego zysku odliczamy oczywiście prowizje brokerskie i w przypadku opcji i akcji.

@@TomaszTrading Wszystko jasne, dziękuję za odpowiedź.

Do tej strategii się nie nadają, bo to opcje typu europejskiego rozliczane gotówkowo na koniec okresu, więc one wymuszają realizowanie straty gotówkowej, zamiast dawać możliwość ich wykonania i przeczekania korekty.

Dziękuję, miło to słyszeć! Te prognozy są kupowane przez Scraba za grube dziesiątki tysięcy dolarów od FactSet (lidera w branży), a FactSet z kolei kupuje je z grube miliony od analityków giełdowych pracujących dla banków inwestycyjnych i innych podmiotów z Wall Street. Tutaj trochę więcej pisałem o tym, jak takie prognozy powstają i jaka jest ich skuteczność: www.tradingforaliving.pl/czy-mozna-ufac-prognozom-analitykow-gieldowych/

Wszystkie opcje na akcje to opcje amerykańskie, które można wykonać (lub kupić/sprzedać) w dowolnym momencie. Opcje typu europejskiego to głównie opcje na wirtualne indeksy, gdzie niemożliwe jest wcześniejsze ich wykonanie, bo ono poskutkowałoby koniecznością dostarczenia towaru (instrumentu finansowego, jakim jest wirtualny indeks, np. S&P 500), a nie da się przecież dostarczyć komuś indeksu (w przeciwieństwie do akcji spółek).

Dzięki! Ostatnio była obniżka cen abonamentów, a dodatkowo korzystając z tego linka można dostać jeszcze gratisy jakby co: scrab.tradingforaliving.pl/

scrab.tradingforaliving.pl/

Cześć! Tak, kolejna edycja będzie startowała w 2025 roku, bo jest to inicjatywa, która co roku przyciąga coraz więcej osób zainteresowanych nauką zawodowego inwestowania. We wrześniu startuje teraz semestr jesienny (opcyjny), od którego także można zacząć przygodę z Uniwersytetem, bo te semestry są od siebie niezależne, więc tak naprawdę nie ma znaczenia, od którego z nich zaczniesz. Co do jakiejś oferty w pakiecie, to nie jestem jeszcze pewny, czy będzie to akurat kwota 9.9k, ale na pewno za pakiet obu semestrów będzie dostępna konkretna zniżka + gratisy. Więcej informacji będę w stanie podać pod koniec roku. Co do IB, to tak, pod koniec zajęć rozpoczynamy już działania na platformie transakcyjnej, ale tak naprawdę jest to wątek marginalny i bardziej techniczny, bo samo to, przy pomocy jakiego brokera finalnie zawrzesz transakcję, nie ma żadnego znaczenia. Pracujemy więc na IB, ale 99% nacisku kładziemy na naukę analizy akcji i budowę portfela niezależnie od posiadanej platformy. Co do minimalnej kwoty potrzebnej do inwestycji, to odkąd IB wprowadził akcje ułamkowe, to nie ma żadnego dolnego limitu. Równie dobrze inwestowanie można zacząć z kwotą 1000 USD, bo z wykorzystaniem akcji ułamkowych, nawet to pozwoli solidnie zdywersyfikować portfel. Bardziej to kwestia indywidualna, w sensie - od jakiej kwoty będzie to dla Ciebie miało sens i czy inwestycja 10k w kurs nauki inwestowania faktycznie Ci się zwróci w miarę szybko? Jeśli masz do dyspozycji 20k na inwestycje, to wydawanie połowy tej kwoty na kurs nie ma sensu. No ale jak masz 100 000 zł na inwestycję, to wydanie 10%, żeby nauczyć się porządnie tego inwestowania, zaczyna już mieć ręce i nogi i powinno się zwrócić z dużą nawiązką już po pierwszym roku. Gdybyś jednak rozważał rozpoczęcie nauki od semestru jesiennego (istnieje też możliwość udostępnienia już teraz nagrań i materiałów z 2024 roku, a potem w 2025 roku obecność live), lub jakikolwiek inny wariant, to daj znać kontaktując się ze mną bezpośrednio poprzez formularz na moim blogu, a postaram się zaproponować coś sensownego: www.tradingforaliving.pl/autor/ Jeśli nie, to czekamy do kolejnego roku :)

Dziękuję!

Dziękuję ślicznie za ten komentarz! Taki feedback jest dla mnie bardzo wartościowy i motywujący, bo pokazuje, że jednak istnieje zapotrzebowanie na tego typu materiały :)

Dzięki! W sumie dobry pomysł. Dopisuję do listy tematów na kolejne materiały. A póki co mogę polecić artykuł na temat zastosowania opcji CALL do spekulacji - www.tradingforaliving.pl/co-to-sa-leaps-dlugoterminowe-opcje-call/

Nie musisz mieć gotówki u brokera, żeby wystawić taką opcję (nie kupujesz jej, tylko wystawiasz, czyli jesteś stroną sprzedającą). Jeśli kurs akcji spadnie, a nie chcesz realizować tej opcji, to możesz ją wtedy po prostu odkupić z rynku (wcześniej ją sprzedałeś, tj. wystawiłeś), aby nie dopuścić do jej wykonania. Zerknij na tę playlistę, tam na początku jest 9 krótkich filmików o tym, jak działają te opcje i procedury ich wykonywania (lub niewykonywania): kzbin.info/www/bejne/hImbc5WflNqFjZo

Podpisuję się pod Twoją zasadą w stu procentach i od ponad dekady sam jestem jej wyznawcą. Niemniej, takie informacje o sezonowości mówią mi choćby to, że nie ma sensu dokupować akcji w sierpniu, bo statystycznie wyjdę na tym lepiej, jeśli wstrzymam się do września, albo że nie ma sensu realizować zysków w czerwcu, bo statystycznie wyjdę na tym lepiej, jeśli wstrzymam się z realizacją na koniec lipca etc. Niby drobnostki, ale jeśli mogę sprawić, że prawdopodobieństwo zadziała na moją korzyść, to czemu nie?

Tak, ale są inne sposoby na zabezpieczenie portfela bez potrzeby realizowania zysku, np.: kzbin.info/www/bejne/g5DJdH-Ips2EppI

Jeśli wiesz, że statystycznie co miesiąc w kasynie 55 na 100 graczy traci pieniądze, ale od kilkunastu lat we wrześniu z jakiegoś powodu aż 70 na 100 traci tam gotówkę, to w tym miesiącu raczej do kasyna wchodzić nie powinieneś, bo prawdopodobieństwo straty w tym miesiącu rośnie. Tylko tyle i aż tyle.

@@TomaszTrading Od dziesięciu. To dość mała próba. Warto byłoby dodać by wchodzić w taki biznes z konkretnym planem na wyjście z inwestycji niezależnie od jej wyniku finansowego. Wielu wejdzie na początku lipca bo to prosta recepta na sukces... Jak będzie? Zobaczymy

@@1meylo Nie od dziesięciu, tylko od kilkudziesięciu: www.dropbox.com/scl/fi/n7snyn0v7e0k1wv2c6gsa/20y-seasonality.png?rlkey=465x34d9pu3kka2wu49jvzda0&dl=0

@@TomaszTrading W filmie widziałem od 2014. Może przeoczyłem . To oczywiście zmienia wiele ale przy zarządzaniu własnymi pieniędzmi przyda się zabezpieczenie 😉 Też bazuje na statystyce, mam jednak zawsze plan B. Pozdrawiam

PS: po upłynnieniu pozycji w oczekiwaniu na spadki czy wchodząc stopniowo w spadki kapitał niezainwestowany i tak będzie generował 5.2% w skali roku z odsetkami wypłacanymi dziennie.