ciekawi mnie czy w dying light the beast dodadza osoby z 2 tak jak to zrobily dodajac osoby z 1 do 2

Bardzo dynamiczna aż nie realna strasznie szybko bie ha sie w niej

Terapeuta: Człowiek-katiusza nie istnieje, nie może cię skrzywdzić Człowiek-katiusza: 8:29

Ale przecież dalej są świetne gry, tutaj chodzi tylko o te największe firmy. Chociaż jako gracz głównie w gry strategiczne to lepszego okresu w tym gatunku nie było jak teraz. Kryzys jak słusznie zauważono w materiale dotyczy największych firm, które jak Ubisoft mają tak kuriozalne stanowiska jak dyrektor ds. monetyzacji:).

13:48 , oba sprzęty oferują niezłą zabawę ? Przecież pad od x boxa nie oferuje nic .... Jeszcze te baterie....

Dlatego coraz częściej gram w stare gry, ostatnio pierwszy raz ograłem dragon Age początek i gra sztos, a po nowa się nie spieszę narazie,

Mi się skojarzyło z filmem Wielki Mur(2016). Swoją drogą całkiem przyzwoity.

Ciekawy materiał. Odniosę się co mi leży na wątrobie jeśli chodzi o gry. Komputery mam od czasu Amigi 600 (to mój pierwszy), PC natomiast AMD K5/75 MHz... Więc gram od początku w sensowne gry. I mogę się odnieść co zabija gry wg. MNIE oczywiście. TO BRAK KLIMATU. Kiedy na Amidze 600 przeszedłem takie Black Crypt to nie chciało się przerywać gry, potem Settlers 1, pierwsze 3D Doom, Breathless, Settlers 2, Diablo 1 i 2, Sacred 1 i 2, Quake cała saga i mnóstwo innych. Dziś wszystkie gry są denne po prostu. Skupiono się na grafice która odzwierciedla rzeczywistość i nic poza tym. Gry są tylko ładne i nic poza tym. Dlatego ja wciąż gram prawie wyłącznie w jedną grę Heroes 3 .... To jest jedyna gra która daje to coś..... Odpalam i wciąga znów..... Kupiłem na Steam jakieś tam nowości i mnie mdli od nich.... Nawet Wiedźmin mnie nie rusza....Dobrze że mam parę sporych pudeł z grami na nośnikach CD/DVD zawsze coś tam wykopię lepszego niż oferta na RTXy 4090..... Dzisiejsze gry są po prostu takie same, Albo strzelanie albo chodzenie i coś tam robienie....

Pan mógłby prowadzić kanał tzw " historycznymi teoriami spiskowymi" gdzie przedstawiał by Pan historię jaka była a nikt o tym nie wie

Grałem w Stalkera 2 u kumpla i poczułem się jakbym grał w Stalkera 1 tylko z większą mapa

Odpowiadam na pytanie w tytule: zabijają je teczowe papugi umiące klepac kod gry a nie znajace sienna grach, casualizacja kazdego tytulu zeby najwieksze marudy nie musialy wysilac szarej komorki i przyejsc gre przez co gry traktuja graczy jak idiotow. No i lewacka ideologia lgbcwel. Dziękuję mozna sie rozejść

Poprawność polityczna a głównie lewa strona mocno się przyczyniła do obecnego stanu i jak widać jeszcze przyczyni do zniszczenia tego już cierpiącego growego rynku

Z początku gry tworzyli ludzie kreatywni, ambitni, zdolni, inteligentni. Robili to dla zabawy, dla zapewnienia rozrywki innym, dla przekazania historii, którą wymyślili, dla udowodnienia swoich umiejętności, dla szlifowania ich, dla nauki czegoś nowego, a niektórzy po prostu z nudów (Tetrisa stworzył rosyjski naukowiec i na każdej zmianie przepisywał kod gry do komputera, na którym grał właśnie w pracy), ale ci wszyscy ludzie mieli jedną wspólną cechę - nie robili tego dla pieniędzy. Teraz wszystko się robi dla pieniędzy, tylko i wyłącznie. Nie ma miejsca na kreatywność, eksperymenty, innowacje, na nic. Tabelki w Excelu mają się zgadzać, budżety mają się domykać, a jak będzie klapa, to wszyscy szeregowi pracownicy wylatują na bruk, a winni tego stanu rzeczy dostają premie.

Ciekawe jak by wyglądał BF zrobiony przez idsoftware i wykończone przez splashdamage, a netcode doszlifowany przez aquariona od CPMA

Rozwijając odrobinę kwestię South of Midnight: Compulsion Games jest klientem Sweet Baby Inc., które zyskało niesławę za wiele rzeczy. Najlepiej znana jest chyba sytuacja z Kabrutus Rambo i nawoływaniami współzałożycielki SBI do jego zbanowania na Steam tylko za to, że założył listę, gdzie trafiają wszystkie gry współtworzone przez nich. Ludzie już wtedy zaczęli zauważać schemat pokroju: gra współtworzona z SBI = słaba jakość, upolityczniona fabuła, zmiana oryginalnej wizji gry na tą pasującą SBI etc. Ja osobiście nie mam wielkich nadziei względem South of Midnight, głównie ze względu na to, że Compulsion Games należy do Microsoftu i ci będą chcieli widzieć sukces gry. Nikt z Compulsion Games nie będzie chciał wziąć na siebie takiej odpowiedzialności, więc zostawią tworzenie gry SBI, co również jest powtarzającym się schematem... Nie pamiętam czyj to był materiał, ale jeden z weteranów branży stwierdził, że obecnie studia pod skrzydłami dużych marek boją się odpowiedzialności za klapy i robią wyłącznie to, co zewnętrzni konsultanci każą...

W prostych słowach - produkcja gier przestała być sztuką a zaczęła być produktem tworzonym masowo