Tak - chodziło mi o paznokcia od MSI xD

To bardziej wina tego jak wyglądają rynki, gry usługi są łatwiejsze do sprzedania akcjonariuszom jako pomysły na produkt ponieważ w ekonomi ciągłego wzrostu łatwiej sprzedać coś co w dłuższej perspektywie czasu da stały zysk

@@dol672wszyscy poprostu celują w MRR i ARR - to są główne metryki które się teraz liczą w biznesie. Zauważcie, że były wspomniane nawet dziś problemy Techlandu, który żyje od projektu do projektu przy stałych kosztach. Większość mobilnych aplikacji przeszło z czasem z modelu pay once na recurring

Bardzo po bandzie. Wiem że Rock jest piwniczakiem, ale Borys przewaznie się zjawiał na takich wydarzeniach (np. na dragonsach), dalej ich słucham ale to dość nieładnie z ich strony.

Hej - nie dostałem info niestety więc nie miałem co wrzucić... ;/

Dla nich to sukces chociaż przez chwilę - utrzymanie kilkuset tysięcy graczy z dobrą retencją zapewni im przynajmniej to, że serwery na siebie zarobią.

Yup - kilkaset punktów do zaliczenia, brak spadku fpsów, odpowiednia responsywność - było to wyzwanie

Dali grę za darmo bez pay2win i do tego nisko wycenili dodatki kosmetyczne. Bo graczy nie brakuje, retencja jest ok, ale konwersja jest niska

Gracze często swoimi radami, wtrącaniem się niszczą gry. Niestety ale większość graczy to idioci, a jak słuchasz większości, to później skutki są takie że gra zostaje spłycana itd. Harada bardzo dobrze postępuje z idiotami. To twórcza powinien decydować jakie postacie chce dodać, jak fabuła ma dalej wyglądać itd., a nie gracze. Na cholerę mi gra z tymi samymi postaciami. To tak jakby miał kupować trzy razy tego samego Skyrima. Tak więc bardzo dobrze, że z każdą nową częścią mamy część stałych postaci i kilka nowych, bo dodaje to nieco świeżości oraz rozbudowuje świat gry. Oczywiście pewne kwestie warto przedyskutować z graczami ale to nie znaczy że gracze mają prawo do jego twórczości. Pisarz się nie pyta jak ma napisać książkę, tylko ją pisze i tak samo jest z grami. Założę się że gdyby Harada nie dodawałby nowych postaci, to zaraz byłby narzekania, że kolejne części to tylko aktualizacja starszej części z nowszą ładniejszą grafiką albo jakby dodawał i zostawiał poprzednie, to byłby narzekania, że jest za dużo postaci i ciężko spamiętać wszystkie kombinacje itp. Ja jak najbardziej jestem za tym, aby jedne postacie umierały, inne realizowały swoje cele i dawały miejsce na kolejne nowe postacie albo żeby powracały w innych częściach gier. W ogóle to fabuła jest najsłabszą stroną tego tytuły, więc w tej kwestii bym popracował. Poza tym była taka sytuacja że Harada dodał jaką postać co chcieli gracze i nikt później nią nie grał, więc zdecydowanie ci ludzie wiedzą co robić. Japończycy to nie jest głupi naród, a gdyby nie amerykanie ich gospodarka byłaby jest bardziej silniejsza, niż obecnie. I na sam koniec warto pamiętać o jeszcze jednym, nie da się wszystkich zadowolić. I tyle w temacie.

W przeciągu ostatnich lat, pojawiały się arena shootery, np. UT4, oraz swoisty substytut czyli Halo. Rynek zweryfikował - duopol wojennych CoD, BFów dalej aktualny.

Ten gatunek został zkanibalizowany przez extraction shootery oraz takie serie jak call of duty. Arena shootery jednak nie wymarły całkowicie nie feir byłoby takie stwierdzenie bo nowy Doom Dark Ages jednak pokazuje że na te gry jest popyt. Nie widzę jednak szans na renesans tych gier online, są zbyt dziwaczne dla większości ludzi którzy chcą pewnej dozy realizmu w shooterze.

A - pardon - teraz masz możliwość grania w rzeczy z google play na PC - pokitrałem to z samymi grami Netflixa - te faktycznie są na mobile i trzeba pokombinować / podpiąć tablet/smartfona do ekranu jak nie chcesz grać zgarbiony w ich gierki.

Jest to pewien argument, że wydawcy chcą się zabezpieczyć przed drugim obiegiem, ale ponad 2/3 rynku jest już w formie Digital na konsolach a 99% gier pc ma firmę klucza w jakiś serwisie. Dodatkowo trzeba uwzględnić że ludzie pudełkowi to kolekcjonerzy lub ludzie bez stabilnego łącza internetowego. Reasumując reselling to jest problem dla wydawców ale nie aż tak duży jakby mogło się wydawać. Długie gry robi się głównie po to by utrzymać uwagę gracza na tyle by nie zapomniał o niej do czasu aż wyjdą dodatki dzięki czemu mogą więcej zarobić, sprzedać mikrotransakcje, etc. To jest też główne założenie gry live service która niekoniecznie jest F2P z mikrotransakcjami

@@OkiemDeva Dzięki za odpowiedź :)

Świetnie podsumowane.