Ale nie róbmy sobie żartów, co? Podstawową strategią każdej korporacji jest mamienie inwestorów danymi o wzroście przychodów, przy czym nikt nigdy nie podaje skali wydatków, a zatem realnego DOCHODU. Mówienie o tym, jak to Game Pass jest rzekomo "dochodowy" to absurd. Kalkulatory w dłoń i dzielimy te 69 miliardów na 500 milionów miesięcznie zapominając na chwilę, że - jak już wyżej zaznaczyłem - PRZYCHÓD nie jest DOCHODEM, a poza poza inwestowaniem w przejęcia, firma ponosi szereg innych kosztów, w tym potężne koszta stałe. I jak? Coś się liczby nie zgadzają, prawda? Ano właśnie. Microsoft nie podzielił losu Embracera, bo nawet inwestując ponad miarę i rozsądek gamingowy oddział firmy zawsze może liczyć na niemalże nieskończone finansowanie. Pomimo tego, Spencer i spółka posuwają się do desperackich kroków, a po drodze udało im się wykopać marce Xbox grób i nie będę zaskoczony, gdy ta w niedługim czasie tam trafi. No, ale póki można mówić, że w kolejnym roku usługa wypracowała wzrost na poziomie "wstaw_dowolną_liczbę_większą_od_40", nikt się tym szczególnie przejmować nie będzie. Szokuje mnie przy tym jedynie postawa branżowych mediów, które bez żadnego namysłu i refleksji powtarzają ten korpo-bełkot. Jest dobrze, Game Pass zarabia pierdyliardy, można się rozejść.

Trzymanie w tajemnicy ilość subów w GP, to też dla MS lepszą opcja jeśli chodzi o negocjacje gier do GP. Nowa konsola od MS + dowiezienie tych projektów co mają(tego brakło teraz przez pierwsze lata), to lepszy wynik kolejnej generacji. Oczywiście bez zamykania się na inne platformy, nie będzie to wynik który dogoni sprzedażą PS, ale z punktu biznesowego to mało istotne.

Widzę, że grafika AI wdarła się też na Okiem Deva 🥺

Dopóki mają game passa są niezniszczalni niestety..

Póki Micro będzie mieć nowe świeże tytułu, to będą mieć zarobki i nowych klientów

Gratki nowych współprac 😃

I bardzo dobrze że Nintendo trzyma się konsoli, mają łeb na karku i nie rozmiękczają się jaki Sony. Dzięki temu zarabiają krocie.

Ale obrzydliwa miniaturka AI 🤢

Gratuluję uzyskania konkretnego sponsora dzisiejszego odcinka 💪

masz ziomus jakis żel na czole i policzkach co to jest ?

Efekt halla to technologia stara jak świat a powtarzanie za kimś że pierwszy kontroler wykorzystujący ten ficzer to pad od dreamcasta to już w ogóle, pierwszą firma która wykorzystała magnetyke w kontrolerze ,było ATARI w 1983 ,a już wracając w ogóle do tematu to efekt halla może/lub i nie niweluje drift ale jest za to podatny na inne uszkodzenia ,to żaden złoty środek, nie bez powodu masa firm produkująca kontrolery rezygnuje z tego ,zobaczymy

Czerwone i niebieskie elementy sugerują, że będzie tam ochronna guma - tak to na prezentacji wygląda. Odnośnie Switch 2

W sumie to dość zabawna, że w materiałem, w którym masz złomowanie dwóch produktów i jednego sklepu narzekasz na lokowanie produktów 😅😉 A odnośnik lokowań w Interstelar, to wssysxyu, którzy na nie narzekają nie pamiętają lat 80, które były masą lokowań produktów! W teledyskach, w tv, reklam zabawek było więcej niż dzisiaj, rzeczy od Jordana, Deloriana w pewnych filmach o wracaniu, wstąpienie do marynarki w Top Gun... No masa tego była i trailer gry odnosi się do nie przypadkowych firm, a włamanie modnych w 80-sach.

Dlaczego Microsoft wśród gier na PS nie chce wydać Forzy Horizon (nie mylić z Motorsport!)? Jedyną konkurencją było by Crew Motorfest, które pewnie nawet z FH3 lub 4 miałoby problem...

Na devie się nieznam ale zasięgowy mogę dać.

55:11 Możecie się śmiać ale Kapitan Bomba był na początku takim serialem :D Wychodzi na to, że Otyły Pan (czyli Walaszek), Wyprzedził swoją epokę!

Znając życie w USA będzie za 400/450 dolców a w Polsce 500/550 euro, często tak jest z cenami

Gratuluję współpracy. Oby więcej

28:08 Jeżeli chodzi Ci o anulowany projekt Kestrel (pierwotnie Vanguard) od Remedy to nie miał on, z tego co się orientuję, nic wspólnego z Sony i powstawał we współpracy z Tencentem. Wuchang to też nie jest Sony.

Wuchang: Fallen Feathers będzie w xbox game pass na premierę. To nie jest gra sony.

Khazan gra roku

Super

Nie wiem, ale się domyślam😊

Dragons Dogma to dla mnie traka gra 7,5/10. Nie gra się źle, ale to też nie jest jakaś wybitna gra. To 0,5 jest za japoński dubbing, przy którym słyszałem dużo znajomych głosów, zwłaszcza głos smoka, który jest głównym antagonistą w nowych sezonach Bleach.

Niech zaczną od naprawienia głównego protqgonisty w 4 części gry.

Kupić akcję Ubisoft? 😀

Sto policzkow musiala sobie wymierzyc? To normalne. Przecież w grze Dragon Age: Straż Zasłony trzeba było robić pompki za złe zaimki.

wszedzie gdzie jest dei to dziekuje jak pozwalaja na monetyzacje tak dobrze ze gracze mowia nie chce woke czy lgbt to dobrze jak ta banda mowi otwarcie ze mowia zepsują gre wrecz bo oni sami nie graja to oczym my tu mówimy Avowed mowi ze nie przyjmuje białych i aceptuje tylko innych no i pozwy sie posypała niech płacą a dragon age nie wspomne bo fabuła nic wspolnego z dragon age i te dialogi idz pan w H.

Tak naprawdę problem moim zdaniem sprowadza się tylko do tego, że w większości krajów PSN nie jest dostępne. Jeśli ktoś może, ale nie chce, to już jego wybór. Bardzo wiele jest gier (nie tylko od Sony) że trzeba się gdzieś rejestrować, i to samo w sobie nie jest problemem, bo to żaden koszt.

Nie grałem w żadną z tych gier, ale chciałem zagrać w Cygni i może zagram, bo cygni było za darmo na epicu zobaczę może coś się zmieniło względem tego, co mówiłeś w materiale. Od jakiej gry byś polecił zacząć grać w gry transformers?

Gry z zestawienia w które grałem w 2024 : -Metaphor: ReFanta zio - Zdecydowanie moja gra roku 2024, na 100 będę ją platynować co pewnie zajmie mi sporo czasu. -Elden Ring: Shad ow of the Erdtree - Świetny dodatek z rewelacyjnymi bosami może poza ostatnim przez którego prawie wyszedłem z siebie i stanąłem obok, ale tak już chyba mają wszyscy finałowi bosowie dodatków w grach fromu. -Path of Exile 2 early access - Kupiłem diablo 4 oddałem po ponad godzinie i zamiast tego kupiłem Poe 2, nie żałuję tej decyzji ani trochę. Początkowo się bałem tego wielkiego drzewka umiejętności ale po kilku godzinach zrozumiałem że to drzewko nie jest takie skomplikowane na jakie się wydaję i to że dodali do gry elementy gier souls like jest strzałem w dziesiątkę. -Prince of Persia: The Lost Crown - kolejna gra do platynowania, szkoda że nie będzie kontynuacji bo gra się nie sprzedała. Gry z 2024 w które mam zamiar zagrać w 2025: -Indiana Jones and the Great Circle - Kupuję jak tylko wyjdzie na ps5 i platynuje. -Hades II Early Access - zagram jak tylko przejdę pierwszego Hadesa co zajmie mi 140 godzin patrząc na to że pierwsze dotarcie na powierzchnie zajęło mi około 19 godzin. -Persona 3 Reload - do przejścia jak skończę Metaphor. Pozostałe gry w które grałem w 2024 i gram dalej: -Tales of Arise -Visions of Mana -Granblue Fantasy Relink -Palworld -Like a Dragon: Infinite Wealth -Dragon's Dogma 2 -Tales of Kenzera: Zau -Ghost of Tsushima: Director's Cut -Hogwarts Legacy -God of War Ragnarok - -Assassin's Creed II - wbita platyna, po ograniu mirage powrót do starych asasynów wydaje się taki odświeżający, stary system walki sprawia mi więcej frajdy niż ten z nowych części. -Assassin's Creed Brotherhood - Kolejny asasyn którego ogrywam i platynuję. -Doom(2016) - zakochałem się w tej grze, od dawna nie grało mi się tak dobrze w shooter, po skończeniu biorę się za Eternal i jak wyjdzie Doom The Dark Ages. -Kingdom Come: Deliverance - Świetna gra z trochę drewnianym systemem walki ale jest jedna rzecz która doprowadza mnie do szewskiej pasji, a mam tu na myśli te pieprzone otwieranie zamków.

Ja używam rog Ally I fajnie działa. Tylko ten windows wkurza

To znaczy że devsi chcą napędzić popyt na nowy sprzęt, na który będzie łatwiej i taniej pisać crapy i w takim standardzie wypuszczać je też na pozostałe platformy, tłumacząc to uwzględnianiem wymogów stawianych przez handheldy. Oczywiście casuale i dadgamerzy LUBIĄ TO.

Prezes City Interactive vel CI Games: nie będziemy pakować do naszych gier ideologii, ponieważ to obniża oceny i ma negatywny wpływ na sprzedaż. Chcemy dać graczom gry wysokiej jakości i zamierzamy się na tym skupić. Prezes i wszyscy wysoko postawieni gogusie w Ubisofcie: o żesz ty homofobie, ansytemito, mizoginie (nawet nie wiem co to znaczy), męski biały patriarchacie, faszysto, nazisto, komunisto, oraz wszystkie inne słowa kończące się na -isto oraz -fobie. Nie chcesz tego? To nie kupuj naszych gier, nie chcemy takich, jak ty. A po kilku latach: DEI, DEI, DEI nam swoje pieniądze, bo zdychamy, a wielbiciele i piewcy postępowych ideologii jakoś nie chcą kupować naszych gier. Przegraliśmy z faszystami, jest ich po prostu zbyt wielu. Dalej uważamy cię za odpad i nazistę, ale weź kupuj nasze gry, ostatnio często organizujemy wyprzedaże, no weź kup.

Ubisoft to bardzo rodzinna firma. Problemem jest to, że zarządzanie tą rodziną wzorują na rodzinie Habsburgów.

Coen? Nie wierze, że to nie nawiązanie do wiedźmina xD

A ja lubię ich gry... I ch*j 😂😊

Skoro mowa o MFS 2024 na switch2, to chyba oczywiste, że chodzi tutaj o game pass w chmurze, a nie o natywną wersję na switch2.

Problem w tym, że kreślona przez ciebie, Grzegorzu, wizja opiera się na z gruntu błędnych założeniach. Otóż, wbrew słowom złotoustego Phila Spencera, Microsoft nie zaczął nagle wydawać gier na sprzęcie konkurencji, bo tak bardzo zależy mu na inkluzywności, ale w związku z gwałtownie postępującą marginalizacją Xboksa na rynku konsol. Mówiąc wprost, poniesione przez firmę astronomiczne wydatki na rozwój Game Passa nie przełożyły się na spodziewane zyski, po czym ktoś z zarządu wziął w końcu do ręki kalkulator i zrozumiał, że rozszerzenie dystrybucji na inne platformy jest nie tylko koniecznością, ale jedyną szansą na zabezpieczenie funkcjonowania Xbox Game Studios w dłuższej perspektywie. W zupełnie innej sytuacji jest Sony, które ciesząc się coraz silniejszą pozycją wydaje część gier na PC na zasadzie badania gruntu pod ewentualną ekspansję, przy czym nie będę zaskoczony, jeśli "góra" dojdzie do wniosku, że pecet jako domena gier-usług jest właściwym rynkiem zbytu takiego Helldivers, ale już niekoniecznie The Last of Us i w przyszłości kolejne tytuły singlowe będą jednak trzymane na wyłączność PlayStation. Tezę o postępującym trendzie multiplatformowości poparłeś jeszcze przykładem Square Enix, ale tu również zapomniałeś przytoczyć kontekst decyzji podjętej przez Japończyków. Odwiecznym problemem firmy pozostają wysokie koszty produkcji przekładające się na nierealne oczekiwania sprzedażowe. Mówimy tu o sytuacji, w której 4-5 milionów sprzedanych kopii danej gry wywołuje u członków zarządu firmy pomruk niezadowolenia, więc te otwarcie się na nowe rynki nie powinno dziwić. Jest to niemniej kolejny przykład działania wynikającego z desperacji, a nie założeń długoterminowej strategii. Co ważniejsze, choć wspominasz o tym, jak to multiplatformowość miałaby rzekomo przełożyć się na wzrost jakości, w praktyce będzie dokładnie na odwrót. Nie od dziś wiadomo, że to duże, głośne gry sprzedają konsole, stąd w najlepszym interesie wydawców jest, by ich jakość stała na jak najwyższym poziomie. Patrz: Nintendo. Nie ma żadnego przypadku w tym, że firma ojców Mario jako jedyna twardo trzyma się ekskluzywności odnosząc przy tym spektakularne wyniki sprzedażowe. Switch nie znalazł 150 milionów nabywców, bo był (ale już nie jest) jedyną przenośną konsolą. O sukcesie zdecydowały mocne tytuły na wyłączność. Otwarcie się na inne platformy z całą pewnością przełożyłoby się na spadek sprzedaży konsol i akcesoriów oraz wymusiło konieczność dzielenia się zyskami z konkurencją, ale też trwale osłabiłoby rangę samej firmy - przykład Microsoftu tylko to potwierdza. Jak już jednak ustaliliśmy, Nintendo nie tylko nie zamierza tego robić, ale wręcz wykorzysta ekskluzywność do dalszego umacniania się na rynku. Gdy więc za 10 lat konsole Xbox będą już tylko wspomnieniem, kolejny "Switch" znów podbije rynek - bo markę albo się buduje, albo rozmienia na drobne, aż nie zostanie z niej nic.

Tak się zastanawiam, ile lat zajmie Switchowi 2 wyprzedzenie w sprzedaży wszystkich tych niedorozwiniętych PCtów

Kurka, jak tak o tym opowiadasz to się rozmarzyłem np. całą serię Halo mam w pudełkach na pierwotnych platformach, ale gdyby wyszedł pakiet na kartridżu na Switcha 2 to biorę na premierę i ogrywam po kolei. A potem może jeszcze na PS5. Serio lubię tę serię :P

Jako nowy widz chciałabym się oficjalnie przywitać. Zatem witam serdecznie

Czyli najbardziej straci sony. Po co mam kupowac ps jak zaraz wyjdzie na PC. A zastanawiam się jaką konsole kupic i chyba to bedzie Xbox bo ma gamepasa. A jesacze jak bedą mieli gry z PlayStation to tym bardziej

Bez wątpienia Switch 2 pozamiata. Nintendo jest obecnie na bardzo wygodnej pozycji. Wszyscy chcą wydawać gry na ich konsolę a oni nic nie muszą.

Oby, powinno się wybierać najmocniejszy lub najwygodniejszy sprzęt do grania wedle własnych potrzeb i możliwości, a nie taki na którym jest jakaś tam gra.

Grzegorz, nie spodziewałem się tego po Tobie. Zawsze postrzegałem Ciebie jako bardzo rzetelnego twórcę, a Ty powielasz niepotwierdzone ploty. To już jest śmieszne, że wszyscy zrobili już prezentację Nintendo...bez samego Nintendo. I co dalej? Może Switch 2 pojawi się w sklepach, zanim N ją ogłosi? ;)

W ogóle nie bierzesz pod uwagę, jak bardzo stracą ludzie prowadzący wojny na listy exluzywów.

Tak patrzę na twoją twarz i czasem mam wrażenie, że jesteś bardzo zmęczony. Tak jakbyś musiał w pracy być po 10h dziennie i spać po 5 godzin. Nie mam na celu Ci to wytykać, ale zastanawiam się czy wszystko z poziomem energetycznym jest u Ciebie w porządku.

My body is ready 🙂

Skoro Nintendo Switch 2 będzie jedyną platformą z grami na wyłączność a wszystkie inne gry będą wychodzić na wszystko to nie widz powodu żeby kupować inną konsole niż właśnie tą