Jakie sa objawy?

Chciałam zapytać co doradziła byś w nastepujacej sytuacji. Robiłam diagnozę w renomowanej placówce. Ados wyszedł pozytywny. Ponieważ jestem dobrze funkcjonującą osobą, prowadzę swoją działalność, mam jednego syna, Co prawda z mężem się rozwiodłam, ale byłam w długiej relacji. Psychiatra stwierdził że nie jest w stanie jednoznacznie powiedzieć czy jestem osobą w spektrum autyzmu. W dokumentach widnieje ados- pozytywny, cechy autyzmu pozytywne, natomiast w ocenie końcowej, psychiatra napisał że ze względu na moje dzieciństwo (jestem z domu dziecka) nie spełniam jednoznacznych kryteriów autyzmu. Jakich kryteriów? nie wiem. Chciałabym jednak mieć jasność w tej sprawie dlatego zastanawiam się co mogę jeszcze zrobić? By móc odpowiedzieć sobie na pytanie czy jestem w spektrum autyzmu czy nie? Byłabym wdzięczna za twoje sugestie.

Zastanawiam się czy autyzm jest dziedziczny czy nie...

mam i miałem tak samo dzięki.

jest bardzo ciezko. wszystkie zwiazki mi sie rozwalily!!!!!!!!! ale podobam sie dziewczynom bo jestem przystojny intrygujacy i dosc ciekawy.

Jesteś fantastyczną osobą. Gratuluję odwagi❤

Astrid i Raphaelle kryminalne geniuszki

Ja miałam tak, że bardzo szybko zaczęłam się interesować chłopakami i w ten sposób wpasowałam się w grono rówieśniczek. Natomiast ja "zakochiwałam" się w jakimś swoim wyobrażeniu ich, w swojej własnej wizji tego jak wyglądałaby ta relacja, kiedy przychodziło co do czego i odkrywałam w nich prawdziwe osoby z ich niezrozumiałymi zachowaniami i oczekiwaniami to momentalnie mi przychodziło i szukałam następnego obiektu. Miałam też zawsze skłonność do zakochiwania się w idolach i tworzenia wizji z nimi w roli głównej, tu akurat trudniej było zepsuć mi ich obraz ;)

3:30 „partner albo partnerka” - to w przypadku kobiet bo 90% mężczyzn z autyzmem nie ma partnerki

JA MAM AUTYZM

Nazwa kanału i miniaturka mn8e odrzuciła ale suuuu0er f8lm

Moga jeśli chodzą na terapię powtarzam .. my was rozumiemy nawet nie wiecie jak bardzo to już jest wszędzie ze was akceptujemy rozumiemy jak działacie ale niektórzy i tutaj większość oczekują od nas że my dopasujemy się do was ale wy niekoniecznie rozumiecie nas i uważam że takie związki są baaaardzo trudne , osobiście nie polecam ale to też zależy od osoby , moim zdaniem powinniście wiązać się z osobami które was rozumieją podobnych do was … choć na pewno są przypadki w których takie związki funkcjonują i mają się dobrze ale to wydaje mi się że są to osoby które obie pracują nad relacją a nie tylko ktoś jeden … mają wsparcie jakieś psychologiczne ale z reguły gerenralnie to bardzo to jest trudne dla osoby która autyzmu nie posiada …

Stanowczo nie mogą jeśli nie chodzą na terapię , a jeśli mają jeszcze traumy do tego to stanowczo nie powinni być z takimi osobami jak my bo ok my staramy się rozumieć was ale wy też musicie zrozumieć nas w pewnym stopniu bo jak zaspokoicie nasze potrzeby ? To musi działać z dwóch stron …

Ja kocham sarkazm i ironię, ale czasem jej nadużywam, przez co to inni mogą mieć problemy ze zrozumieniem mnie. Przy okazji zastanawiam się co to jest ta piętrowa ironia

Jak dostałem swoją pierwszą pracę (z której zostałem szybko zwolniony) i był czas na szybkie sprzątanie podłóg to polecenie sprzątania potraktowałem dosłownie i zacząłem ogarniać wieloletnie kłęby kurzu, którzy gromadziły się pod niektórymi meblami. Myślałem, że trzeba sprzątać a trzeba udawać, że się sprząta. Albo mówiąc ładniej: ogarniać

... ale na co komu się przyda takie zaświadczenie? jakiś przywileje są za to czy co?

Bardzo dziękuję za stworzenie tego kanału i dzielenie się wiedzą. Łatwiej jest mi słuchać informacji, które mnie dotyczą od ludzi, którzy te zaburzenia mają niż od lekarzy czy psychologów. Po prostu przez lata lekarze nie potrafili zdiagnozować moich problemów zdrowotnych ani też wyleczyć i to mnie bardzo irytowało. Chodziłam też do sześciu psychologów i żaden nie potrafił mi pomóc. Kilka dni temu natknęłam się na ten kanał i już wiem, co mi dolega. Zrobiłam test przesiewowy, wynik przekroczył 32 pkt. Dziękuję za listę specjalistów, którą udostępniacie. Skorzystam na pewno. Chcę nad sobą pracować.

Jakbym widziała moje torebki i plecaki.. a także córki 😅 chyba powinniśmy się zdiagnozować 😊

Kochane dziewczyny! Mogę tak powiedzieć 😅bo mam 53 lata i w lutym zdiagnozowano u mnie spektrum autyzmu i spektrum Aspergera! Co za niespodzianka a zarazem ulga! Dziewczyny jesteście świetne!😘, miałam te same przemyślenia na tym teście 😅, pozdrawiam cieplutko -ELA

Komentarz dla zasiegu. Warto mówić o nas poprzez nas samych. Ogromnie cenie samorzecznilow, bo sama nie czuje się na siłach a czuje potrzebę. Pozdrawiam bajkowo 🧚

Ja mam ocd i osobowośc schizoidalna

Słychać

dziekuje ci za to wideo

czy w Polsce taka diagnoza wpływa na pracę? czy to możliwe, że nie będę w stanie pracować po otrzymaniu diagnozy?

Ja mam pytanie, jak powiedzieć 21 letniemu synowi że może mieć objawy autyzmu?

Zastanawia mnie jedna rzecz - przeoczenie zespołu Aspergera i diagnoza w dorosłości zdarza się. Jednak żeby nie zauważyć normalnego autyzmu dziecięcego i diagnozować dopiero w dorosłości? Porażka.

Mam pytanie, czy żyjąc w społeczeństwie często krzywdziłaś innych ludzi, poprzez swój pryzmat postrzegania rzeczywistości, czując na zmianę, że krzywdzisz celowo i nie celowo?

Mega ci dziękuję za ten filmik. Jako dziecko byłam bardzo cicha, grzeczna, wolałam się bawić sama. Mało okazywałam emocji ale szybko nauczyłam się ładnie mówić. W szkole miałam problem ze skupieniem się na lekcjach, miałam problem w kontaktach z rówieśnikami. Nie rozumiałam ich. W wieku 24 lat dostałam diagnozę adhd i spektrum autyzmu

Czy jeżeli dziecko od urodzenia ma oczopląs, problemy ze wzrokiem, do tego macha głową lewo prawo tak rytmicznie, od dziecka bawi się kablami, elektrosmieciami i ma trudności z mową, komunikacja czy to może stwierdzać zaburzenia?

Świetny, rzeczowy profil. Tak trzymajcie!

😊

Jestem gejem mam 47 lat i jeszcze nie miałęm inicjajcji seksualnej - a środowisko postrzegam jako mało faiir play... To dopiero siara.

Dzięki za material

Gdzie kupilas tapete na sciane bo fajnie wyglada?

Mam 38lat i tu odkryłem co mi jest?Dlaczego całe życie to niezrozumienie społeczne. Aktualnie jestem w epizodzie depresji od 4 lat. Byłem w szpitalu 7 tygodni. Sukcesywnie przyjmuje leki na depresję. Ja w żaden sposób nie jestem w stanie wyrazić co czuje. wycofałem się społecznie. Żyje w świecie anhedoni. Pomożecie? To niszczy życie. Ból i cierpienie wewnętrzne to niekończąca się trauma. i wyczerpanie fizyczne.

Napiszcie sobie na koszulkach, że jesteści autystami

Co z tym ABA dokładnie? Nie usłyszałem od Pani konkretów w tym zakresie. Niestety historia medycyny jest pełna okrutnych eksperymentów. Leczenie chorób psychicznych albo raka w przeszłości, to również seria nieudanych, złych eksperymentów. Wraz z doświadczeniem rosła świadomość lekarzy, naukowców i metod leczenia różnych schorzeń przybierały bardziej "cywilizowanego" charakteru. Może podobnie było z ABA? ABA dzisiaj podobno (piszę "podobno", bo nie jestem zwolennikiem żadnej z metod terapii, dopiero się zapoznaję z tą dziedziną, jaką jest autyzm) jest jedyną udokumentowaną naukowo, skuteczną metodą terapii osób ze spektrum autyzmu. Można stosować naukowo udokumentowaną metodę, skuteczną albo dawać dziecku pływać z delfinami (co pewnie jest fajnym doświadczeniem, ale nie wiem, na ile skutecznym w przypadku terapii zachowań autystycznych). ABA, przynajmniej mi, ojcu dziecka ze spektrum (jesteśmy dopiero po diagnozie, nie wybraliśmy jeszcze metody terapii, stąd moje pytania i wątpliwości) została właśnie przedstawiona jako racjonalne wyjście. "Stimy" to jedno, natomiast w ABA, z tego co czytałem chodzi o anlizę konkretnych zachowań i wzmacnianiu/osłabianiu zachowań niepożądanych. U mojego syna obszar terapii obejmowałby: budowanie wspólnego pola uwagi, reagowanie na imię, praca nad mową, komunikacją (dziecko używa głównie echolalii natychmiastowych i odroczonych). Zależy mi na wybraniu odpowiedniej metody terapii dla dziecka. Czy ma Pani wiedzę potwierdzoną doświadczeniem w zakresie ABA, czy wie Pani jak teraz wygląda ta metoda terapii, na ile jest szkodliwa (jeśli w ogóle jest)? Ciekawi mnie Pani punkt widzenia, bo obejrzałem chyba większość Pani filmów i chciałbym dopytać Panią, jako osobę dobrze zorientowaną w temacie autyzmu. Chciałbym, żebyśmy byli dokładni w sprawie opisywania metod leczenia, bo jeśli ABA jest złą metodą terapii, to ok, ale chciałbym usłyszeć konkretne argumenty, ponieważ dużo osób ogląda i słucha Panią, i poniekąd ponosi Pani odpowiedzialność za głoszenie opinii na temat metod terapii, bo ktoś może np. nie wybrać ABA po usłyszeniu Pani słów i może popełnić błąd (albo postąpić słusznie). Chodzi mi tylko o więcej argumentów i ewentualnie podanie alternatywnych rozwiązań dla ABA. Odnośnie mojej sprawy, w zasadzie chciałbym, by terapia skupiała się na ważnych rzeczach, a nie leczeniu np. pstrykania długopisem, bo nie jest to zjawisko groźne dla przyszłości, samodzielności mojego dziecka. Natomiast brak komunikacji, kontaktu z innymi i niestosowanie się do zasad, choćby takich jak "sprzątanie po zabawie" czy udział w zajęciach rytmicznych albo nauka czytania czy pisania (to już w przyszłości), to już jest coś, nad czym ABA jako terapia mogłaby pracować. Sorry za loud thinking, prosiłbym o odpowiedź. Peace :)

Dziękuję.

Czy diagnoza online jest mniej rzetelna? Bo jestem ze Szczecina i troszkę daleko mi do tych placówek fizycznie...

Moja największa obawa to to co też lekarze z innych dziedzin mi nie raz mówili Tak właściwie to nic pani nie dolega Mam symptomy, jakieś rzeczy zdrowotne które mogą martwić, a tymczasem każdy lekarz zawsze odsyłał mnie z kwitkiem. Boję się że to się powtórzy kolejny raz😢

Myślałem, że będą ranni z obrażeniami. :D

Pytanie do osób w spektrum: jak na wasze trudności reagowali rodzice gdy byliście nastolatkami? a jaka była ich reakcja gdy dostaliście diagnozę? coś się zmieniło w domu?

Cały ten autyzm i spektrum przypomina troche zawężanie normy dla danych oznaczeń w badaniu krwi. Kiedys byly wieksze zakresy a teraz weższe. Aby uznac ze ktos jest "chory" :) I nie mowie tu o skarajnych przypadkach tylko wychodzi na to ze czasem jakis niedoswiadczony psychiatra albo doswiadczony, ktory ma jakies widzimisie lu akurat będzie niewyspany stwierdza autyzm przestawiajac czlowiekowi zycie o 180 stopni bo widzi male odstępstwo w zachowaniu od "normy". Wszystkie objawy są bardzo NIEJEDNOZNACZNE. A ludzie w wiekszosci są po prostu rozni... maja rozne przezycia charaktery temperamenty traumy przekonania i potrzeby i nie raz zawiedli się na innych i stracili do nich zaufanie i się po prostu boją, nie chcą zaryzykować - co nie znaczy, ze nie mają potrzeby. Ja np nie mam potrzeby gadac o pogodzie i kwiatkach. A ci co gadają o pogodzie i kwiatkach twierdzą, ze glebsze rozmowy nt psychologii, sensu zycia religii są "dziwne". Leczyć powinni się wszyscy ci, którzy sprawiają celowo, ze ktos moze poczuc się zle psychicznie, dreczą, obgadują, przeciwstawiają, manipulują, są falszywe i zasiewają w umyslach normalnych ludzi niepokoj lub swoje "zlote" podstepne mysli i osądy. Za tych "wy naukowcy" sie weźcie jak chcecie naprawiać swiat. Tyle w temacie.

To nie lepiej zamiast płacić kilka tysięcy "specjalistom" grając w ruletkę czy się trafi na dobrego i nie zaszkodzą, wydać kilka stów na książki i zrobić darmowe testy w internecie? Plus książki jak sobie z tym radzić. W psychologach widzę 1. Przyjaciół za pieniądze, 2. Niekompetentnych zdzierców, 3. "nieomylnych bogów" którzy mogą bardzo zaszkodzić.

Dziewczyny, ja dopiero tu dotarłam i słucham i oglądam Was z wielką radością. Obie macie świetne poczucie humoru :)

Przeczytalaś książkę Tinus Smist Nowoczesne metody odtruwania z toksyn Autyzm terapia CEASE Jesli sama nie zaczniesz pracowac nad uzdrowieniem ciala pod okiem specjalisty nie lekarza to na pewno nie wiele zdzialasz.

co z tego ze mozna zdiagnozowac, jesli nie mozna wyleczyc. w czym pomoze ta diagnoza? jesli cos nazwiemy, to nie zniknie. wciąz bedziemy miec te same trudnosci tylko nazwane. od tego chyba nie poprawia się komfort zycia

Mała refleksja w kontekście coming outu, czy warto mówić szefom / współpracownikom o diagnozie. Być może optymalnym podejściem byłoby nie mówienie o tym na "dzień dobry". Myślę, że nawet osoby o idealistycznym podejściu i najlepszych intencjach mogłyby mimowolnie postrzegać nas poprzez określony pryzmat, zbudowany przez wiele czynników, być może rzetelną wiedzę, ale też stereotypy, określony wizerunek w kulturze masowej, itd, mogących odpowiadać za nieuświadomione uprzedzenia (unconscious bias). W wyniku tego różne nasze zachowania mogą być (nad)interpretowane jako "autystyczne", budując rodzaj bariery między osobami. Po pewnym czasie, gdy koledzy / koleżanki w pracy nieco nas poznają (a my ich), możemy zdecydować, czy i przed kim warto zdobyć się na szczerość. W sytuacji, gdy przykładowo osoba A posiada jakieś niestandardowe potrzeby czy zachowania, z punktu widzenia innych osób być może postrzegane jako dziwne, ale będące częścią jej "charakteru", powiedzenie o własnej diagnozie może być - z punktu widzenia relacji - nawet korzystne, dające swoiste "wytłumaczenie". Etykietka "niezrozumiałe" znika, bo pojawia się wyjaśnienie. Konkludując - mówienie o diagnozie zbyt szybko, może spowodować niepożądany efekt pierwszego wrażenia. Mówienie po pewnym czasie może być korzystne. Poza tym możemy zdecydować, czy, kiedy i komu o tym powiemy. Co do pisania listów motywacyjnych, idę o zakład, że sztuczność i absurdalność tej konwencji jest oczywista dla większości ludzi. Szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę naprawdę niemały odsetek profesji, o wykonywaniu których raczej nikt nie marzył od dziecka.

Cześć, Mam na imię Mikołaj i skromną prośbę. Czy mogłybyście opowiedzieć jak wyglądało w Waszym przypadku (o ile obie to przechodziłyście) badanie ADOS 2. Nie znalazłem tu na kanale tego, a w internecie na temat tego testu udało mi się dotrzeć tylko do zdawkowych informacji. Jak to jest naprawdę, co i jak po kolei, jakie uczucia budzi i w ogóle. Dziękuję z góry. Jeśli jednak to już było to może jakiś link?

dla mnie impreza sylwestrowa to nie forma rozrywki tylko jakaś kara. Święta najlepsze to święta w samotności. Jeśli chodzi o kolację wigilijną to już samemu głupio ale najlepiej w kameralnym gronie kilku osób