Rambo - spóźnione Atari [TOWARY MODNE 68]

Historia konsoli - podróbki Atari 2600, zwanej RAMBO. O marketingu dalekowschodnich firm w latach dziewięćdziesiątych i o jakości ówczesnych produktów. O komputerach z lat siedemdziesiątych produkowanych dwadzieścia lat później.
Konsola, która wystąpiła w filmie, pochodzi z MUZEUM ELEKTRONIKI w Krakowie, do którego serdecznie zapraszam :)
muzeumelektroniki.pl
Zapraszam do wsparcia mojego kanału:
patronite.pl/smialekadam
oraz do subskrybowania:
kzbin.info?...
Napisy: Anna Śmiałek
#Rambo #Atari2600 #konsola

[@jankowalski7211]

Przez ten sprzęt ledwo zdałem z 5 do 6 klasy podstawowej, takie były emocje :)

[@mateuszowski200]

Lał

[@tysioran]

O kurcza ...:-)

[@tysioran]

@pył znikomy Niestety ja też na niego głosowałem ale trzeba przyznać że w drugiej turze to już nie było na kogo głosować bo jeden to kapuś ( co wtedy powszechnie nie było wiadome ) a z drugi to człowiek znikąd

[@szponiasty]

Ja będąc w 5tej klasie podstawówki swoją "dziewczynę z osiedla" olałem przez to :D

[@heniuszczesliwy9711]

@@tysioran Tyle, że ten " człowiek znikąd " na dachach zrobił interes, jak mawiał Cejrowski wynajmował dachy ( dosłownie ) za kilka groszy i w Ameryce Południowej rozsyłał sygnał z satelity za dolary !

[@armin8721]

Kiedy Joystick się połamał rozkręcało się go i grało dalej na tzw. blaszkach, aż palce krwawiły :) tak powstał pad hehe

[@chomikdzungarski5796]

A jak się połamały blaszki, dorabiało się je z przeciętych na pół żyletek. :)

[@szponiasty]

@@chomikdzungarski5796 ja wycinałem blaszki z puszek po fancie xD

[@amonra4046]

Te gry były niesamowicie ciężkie do przejścia. Nie jedna konsola spotkała sie ze ścianą. A tu po 25 latach dowiaduję się o tajemniczym pstryczku z poziomu eksperta na amatora.

[@Kolamyr]

O tak, pamiętam jak dziś jak dostałem tą bestię na komunię w 93'. Inne prezenty przestały się w tym momencie liczyć. Wsiąknąlem na długie godziny, dni, miesiące... Aż do czasu kiedy popsuło się gniazdo joysticka ....

[@ww4102]

ja dostałem na komunię 92, reszta wrażeń niemal identyczna. Jak połamały się dżojstki, można było grać dalej przyciskając blaszki odpowiadające za kierunki.

[@Lukasz_Wojciechowski]

@@ww4102 Też tak grałem 😁 Co prawda do momentu aż kiedyś palucha przeciąłem a że grając nie zauważyłem dopiero później patrzę łapa w krwi 😂 Ale te joysticki to było utrapienie a i gniazda od nich się psuły często czasami włożenie zapałki pod to gniazdo żeby trochę je unieść pomagało 🙂

[@pablo_b]

Dostalem Rambo w latach 90, koledzy już dawno posiadali komputery 8bit, a wybrańcy Amigi. Mimo ze konsola już na tamte czasy była zacofana, to i tak dawała mi sporo frajdy. Myślę ze nie jednego wprowadziła w świat cyfrowej rozrywki, do dzisiaj trzymam ja w piwnicy, w sumie nie wiem dlaczego ;p

[@pablo_b]

@、ヅ Dobre ;)

[@zibi457]

Gdzieś w połowie lat 90-tych namiętnie pożyczałem od kuzynki tą konsolę. Sporo się przesiedziało na tych grach. :)

[@kordianronnberg9090]

Wyjątkowo zabawny odcinek. Zwłaszcza spokojna analityczność dotycząca pięknego pudełka. Pamiętam, że sam błagałem tatę żeby kupił mi Rambo tv game USA. Na szczęście po wejściu do sklepu, oślepiony blaskiem tego kiczu, wolał dopłacić i kupić mi Pegazusa. To była prawdopodobnie jego najlepsza decyzja w życiu.

[@angusparvis88]

Miałem ten wynalazek ;) 2 gierki nie działały od nowości pierwszą parę joysticków zajechałem w 2 tygodnie a pierwsze podłączenie do Rubina ... łoooopanie ! XXII wiek - co najmniej ;)

[@marcins6071]

wspolczesni 40stolatkowie mieli dużo szczescia dorastajac w latach 80 i 90 najlepsza era mikrokomputerów domowych

[@szponiasty]

ano. pierwszego dnia, gdy rodzice kupili mi mojego pierwszego PC, a był to 386SX/25 z całymi 2MB RAM, bez twardego dysku, ale z Tridentem 8900C, przy włączaniu komputera pojawiała mi się informacja "hit DEL to enter setup". więc hitnęłem, poprzełączałem, ustawiłem security, save, exit, restart. z buzzera wydobył się radosny "PIIP". a na ekranie "enter password" xD co ja się nie namęczyłem. odłączałem prąd od kompa na 15 minut, pełna panika, co się stało, co ja zrobiłem... xD oczywiście następnego dnia nie przyznałem się że coś namieszałem, więc jazda z kompem taksówką we wczesnych latach popeerel do sprzedawcy "panie zrób pan co". koleś "a kto hasło w BIOSie ustawił" i wzrok na mnie. "ja nic, ja tylko pociągnął" xD no ale przy okazji qbasica mi koleś na dyskietkę wrzucił :)

[@szarak_jp910]

Miałem taki sprzęt w 92 roku. Joysticki wysiadły błyskawicznie, ale i tak była super zabawa.

[@waldemarsobkowiak8974]

Superzabawa zepsutymi dżojami? Chyba na ostrej fazie!!! Pozdro!

[@szarak_jp910]

@@waldemarsobkowiak8974 dokupywałem joysticki dobrej klasy od PC, bo wejście pasowało. W tych seryjnych od razu padały jakieś blaszki.

[@bronisawmalinowski2061]

@@szarak_jp910 nie blaszki tylko elementy plastikowe które te blaszki dotykały, odkręcało się górną część i grało się dotykając tych blaszek palcami jak na padzie

[@aliendr]

Oczywiście posiadałem taką konsolę. Dostałem w prezencie na któreś tam urodziny. Pamiętam jak dziś te emocje...

[@DStageGarage]

Pamiętam tę grę ze skaczącymi żabami i kilka innych :) U mnie cała konsola po jakichś 2 latach (kiedy już "dorobiłem się" a raczej moi rodzice komputera PC) skończyła jako obudowa do niewielkiego nadajnika FM, którym głównie nadawałem do kolegi w klatce obok kiedy nie chciało mi się trzymać słuchawki do naszej linii przewodowej (w pierwotnej wersji z drutu nawojowego odwiniętego z dławika świetlówki) bo mikrofon elektretowy zbierał mój głos z całego pokoju w przeciwieństwie do zwykłego węglowego z mocno wybebeszonego telefonu ;-) Joysticki a raczej to co z nich zostało czyli dolna część obudowy z pięcioramienną blaszką i śrubami jako stykami służyły mi potem jeszcze do jakiś wczesnych elektronicznych projektów.

[@basteqss8859]

16:38 Pańskie inteligentne i subtelne poczucie humoru idealnie pasuje do niesamowicie wysokiego poziomu przedstawianych materiałów! Dziękuję i pozdrawiam serdecznie! ;)

[@hubertmichaowski9327]

River RAID i Donkey, sztosik

[@zbigniewgurak8261]

Donkey Kong :)

[@hubertmichaowski9327]

@@zbigniewgurak8261 jasne!

[@akcjaxd7863]

Dostałem, po starszym bracie, swoje "Rambo" w latach 90tych, najbardziej zapamiętałem Supermana. Potem było C64, i jakiś czas potem zakupiony na bazarze za 100 zł Pegasus, a pierwszym nowym i bardzo "na czasie" sytemem, jaki rodzice mi kupili, był PSX kupiony w 1999 roku. Jakość grafiki, a porównanie miałem wtedy tylko do Pegasusa, Rambo i C64 zwaliła mnie z nóg.

[@TheNewbStyle]

Kumpel z klasy był pierwszym w mieście posiadaczem PSX'a. Mozna sobie wyobraźić ile miał "kolegów" ;)

[@ukaszszmeja2623]

Moja pierwsza gra tv Tata jechał po nią do Warszawy na stadion miałem 5 może 6 lat a chwilę później nastała era Pegasusa 😉😁

[@xcx3558]

Najlepsza era,te joystiki zajechane,konsole padały i catridze z bazaru haha

[@MultiKomentator]

Z zewnątrz Rambo. W środku Bambo.

[@kamil8149]

A co to to jest Bambo - nie Twoja sprawa Rambo ;)

[@DonPedro6901]

7:28 przez moment myślałem, że ktoś jest w posiadaniu moich zdjęć z przedszkola :) Identyczne, nawet ta koleżanka w kapeluszu. Wszyscy byliśmy tak podobni do siebie.

[@emilos2495]

Idealnie. Chłodne piwko i materiał Pana Adama. Najlepszy tandem.

[@bartodziejoracz]

Wielkie dzięki za pamięć o małym Atari i... tej nowoczesnej podróbie.

[@userpassword-kt1lw]

Oj, gralo sie srogo. Dostalem tego klona na gwiazdke. Nie pamietam ktory byl to rok, ale raczej koniec lat 80- poczatek 90. Jak jezdzilem do babci, do innego miasta, zawsze marudzilem bo chcialem zostac w domi i grac na Grze Telewizyjnej. Raz chyba trzeba bylo zabrac Rambo do babci, zebym tam tez mogl grac :) Nie wiedzialem, ze da sie przelaczac miedzy bankami gier... Chociaz wszystko tam z tylu przelaczalem. Z siostra gralo sie w chowanego, zaby i inne gry na dowch graczy. Ojciec meczyl kolko i krzyzyk 3d i cos jak ukladanie kostki (takie w tabelce). No i oczywiscie po jakims czasie trzeba bylo wcisnac zapalki, zeby porty joystickow stykaly. Gralo sie tez na samych blaszkach, na rozebranym dzoju :) Pozniej nastala moja mala era C64. Rocznik '84.

[@EthanRing3]

Również nie cierpiałem lat 90, kiedy to każda dobranocka była poprzedzana piętnastominutowym blokiem reklamowym lalek Barbie, Transformersów i tym podobnych zachodnich, acz produkowanych w Chinach zabawek, o których dziecko przeciętnego Kowalskiego mogło sobie najwyżej pomarzyć, kiedy wszystko, co wyprodukowane w ZSRR było wyszydzane, zaś podwórkowym symbolem powszechnej amerykanizacji i powiewem zachodniego świata była guma Turbo, produkowana w... Turcji!

[@SparrowNoblePoland]

I rakotwórcza.

[@Tomek4917]

Kiedyś miałem takie pudełko bodajże w 1993r sąsiad kupił na giełdzie w Pruszczu Gd. Już w tedy grafika wydawała mi się beznadziejna. Fajny materiał jak zawsze.

[@PiotrPilinko]

Cóż, jak to na prymitywnej konsoli z 1977 roku... W 1993 przesiadałem się z małego Atari (ze stacją dysków) na 486DX/4MB/SVGA - i to było coś (bo atarynka dogorywała na polskim rynku, a przez firmę i większość zachodnich twórców oprogramowania została zapomniana jakieś osiem lat wcześniej). A wtedy każdy rok, to był przełom - a dzisiaj można swobodnie pracować na dziesięcioletnim laptopie i nie odczuwać jakoś szczególnie większych problemów z tym związanych.

[@raffhelm4635]

Haha ech...tak to bylo moje Atari 800XL , pamietam mama zakleiła klawiature folią przezroczystą , żeby za szybko sie nie zniszczyła :))🇵🇱🏴󠁧󠁢󠁷󠁬󠁳󠁿

[@bodhiseinfert1643]

Pamietam, pamiętam, wtedy dziecko z końca podstawówki, rodzice nie chcieli kupić, musiałem zebrać ze 2 tony jabłek na spady, żeby uzbierać. Ja nie narzekałem, było tandetne, ale to była mój pierwszy kontakt z grami. Graliśmy dużo z siostrą na zmianę około 2 lat, potem nie wiem co się z tym urządzeniem stało, pojawiła się Amiga 1200 i jakoś poszło w odstawkę, ale w każdym razie wspominam te czasy bardzo dobrze....

[@darekf6159]

Super odcinek. Moje dzieciństwo przypadło na lato 80-te. Gdzieś w połowie lat 80-tych do mojego miasteczko przyjeżdzały "budy" zwane salonami gier, były to proste czarno-biale gry typu tenis, pacman. Potem wyrósł stacjonarny salon z grami telewizyjnymi, żeby wzbudzić kolor, na czarnobiały ekran była naklejona naklejka kolorowa. Lata 80-te to bardzo cięzkie czasy dla Polski, gdzie brakowało nawet papieru toaletowego, najczęsciej za taki papier słuzyła stara gazeta. Druga połowa lat 80-tych komputery w Polsce były dostepne w Pewexie, wtedy Atari 65 XE ze stacją dysków kosztował o ile pamiętam kosztował.129$+199$ przy zarobkach realnych 20$ to taki zestaw kosztował 1,5 roczną pensje. Takie komputery miały dzieciaki, których ojcowanie pracowali za granica Irak, Niemcy, W.Brytania. Potem nadeszły lata 90-te. W roku 1991 Atari 65XE z magnetofonem XC12 kosztował 2,5mln, to było "tylko" 1,5 pensji miesięcznej

[@p13tr2u2]

te filmy to jest zloto :-)

[@G12GilbertProduction]

Aż miałem napisać: "pierwszy". Pozdrawiam! ✌

[@Sosen9]

Około 40 stanowisk. Rambo moja pierwsza konsola do gier. Pamiętam, że kosztowała mnie aż 800 000 zł, szybko psuły się w nich joystiscki i trzeba było grać po zdjęciu z nich górnej obudowy na blaszkach, które łatwo pękały, ale lutownica pomagała. W sumie to było jak granie na joypadzie, ale odciski większe:)

[@zbigniewswieczak8061]

Blaszką też można było się skaleczyć w czasie ostrej gry.

[@Sosen9]

@@zbigniewswieczak8061 To już była norma, ale gra tak znieczulała, że się nie zwracało uwagi:)

[@gemboy9507]

Joysticki od C64 były kompatybilne. A same wyprowadzenia w gnieździe joysticka były tak proste, że lata później z wtyczki od takiego joya i starej klawiatury zrobiłem 'pada', gdzie jedyne guziki to był strzałki i lewy CTRL jako fire. Mam nadal w szafie i działa do dzisiaj, gdy wszystkie joye wymarły z braku gumek...

[@userpassword-kt1lw]

Jakbym mial w tamtych czasach taka wiedze to zycie byloby latwiejsze :)

[@Sosen9]

@@gemboy9507 Tylko po co mi konsola rambo jak miałbym c64? Nie każdego było stać na kupowanie nowych joysticków dlatego się grało na blaszkach.

[@Halcos]

Miałem, grało się, ale bardzo szybko zacząłem zazdrościć kolegom z C64 i Amigami, a Rambo nawet dla 5-letniego mnie w 1992 roku było już badziewiem :)

[@dmxe]

Bardzo przyjemny materiał, dziękujemy. Muzyka w podkładzie podczas prezentacji gier kojarzy mi się z programami z czerwonym kółeczkiem w TV w godzinach nocnych, co nie znaczy, że mi się nie podoba :) Pozdrawiam i udanego weekendu.

[@congratz]

Uwielbiam i oglądam wciąż, od początku do końca ;)

[@ArtMacabre197]

U mnie w piwnicy wciąż leży Rambo, muszę tylko zainwestować w dżojstika i zasilacz, może jeszcze jest sprawne :)

[@DJFuku]

Odkupię :-)

[@gemboy9507]

Zasilacze są na allegro. Sam wjechałem w ten filmik, żeby dowiedzieć się, jakie powinno być napięcie zasilania, bo zasilacz mi zaginął lata temu i trzeba coś ukręcić innego.

[@b.k.2804]

Ja mam inne wspomnienia z tym Rambo. Sąsiedzi kupili dzieciakom takie cudo. po podłaczeniu do tv coś się zwaliło, w ich telewizorze. Od tego czasu był skuteczną zagłuszarką radia, nawet gdy nie podłączali tego ustrojstwa. Stanęło na tym, że musieli oddać telewizor do serwisu, ale dopiero gdy po bezskutecznych negocjacjach któryś z sąsiadów sciągnał PIR :)

[@TECHNICUSChannel]

Pozniej cale obejrze teraz juz spac trzeba.. Bardzo lubie takie retro tematy bo sam mialem C64 oraz Atari w latach 90" ach te nostalgiczne wspomnienia tylko zostaly...

[@PabliX_PL]

Dobry materiał, panie Adamie - zresztą, jak zwykle

[@rychuwstg]

pamiętam jak grałem z ojcem w 1995 do 1998 . najlepszy patent to były te gniazda db9 z zapałkami bo nie kontaktowało zimne luty... sie grało river raid jakis fly sim kosza box crazzy to rambo. mam tsaki z drewnem z punktu oddawania odpdów rtv agd za 5 zeta jedyny problem to brak joy db9 i zepsuty przełącznik banków śmiga.

[@arturm1028]

Miałem takie cudo ok 260 gier. Pamiętam po szkole pół klasy przychodziło pograć. Jedyny problem to Joysticki które wyzionęły ducha po tygodniu ostrego grania. Zabawa dopiero się zaczęła jak nabyłem joystick Quickjoy (chyba jet fighter)Hehe stare dobre czasy!

[@panadolf2691]

Widzę, że zaczynają się odcinki o konsolach, bardzo fajnie :)

[@rieper123]

Dzięki za ten wspaniały materiał. Jak zobaczyłem te gry to powróciły wspomnienia jak grałem z bratem w każdą z tych 128 gier. Na pewno odwiedzę to muzem w Krakowie.

[@ITGuyinaction]

🤔🤔🤔🤔 Niejako podwójnie nas zaskoczyłeś. Bo zgodnie z oczekiwaniami z poprzedniego odcinka pojawiło się Atari 2600, ale w wersji... nie Atari... Tych klonów było niesamowicie dużo! Sam widziałem dobrych kilka. Były też nietypowe, np. na arabskie rynki. Z drugiej strony dzięki takim rozwiązaniom jednak informatyka docierała pod strzechy również w tych biedniejszych rejonach. Nie wiem, czy się mylę, ale niektóre miały chyba też modulator tv zamiast audio/video, jak w oryginalnej konsoli i przełącznik kanałów, decydujący na którym kanale był nadawany sygnał antenowy. W pierwszym momencie nawet pomyślałem, że o taki przełącznik chodziło. Dobra robota! 👍 👍 👍 👍 👍 👍 👍 🍀 P.S. U mnie też właśnie się kręci arcyciekawy odcinek w podobnym klimacie... Oj będzie się niedługo działo, oj działo...

To Atari docierało na cały świat, co widać po pudełkach. Modulator dodawano czasem zewnętrzny z różnych powodów (m. in. związanych z przepisami promieniowania em). Nie użyłbym słowa "informatyka", a raczej "gaming" ;)

[@ITGuyinaction]

@ Ja jednak został bym przy informatyce... Od czegoś zawsze się zaczyna tę wielką przygodę... :P

[@irekglobtroter3676]

Mam do tej pory cały zestaw w oryginale i działa a na opakowaniu właśnie jest wizerunek Rambo(Sylvester Stallone)😁Fajne wspomienia

[@p13tr2u2]

40 stanowisk ! :D

[@bufik]

Ależ miło obejrzeć film z konsolą żywcem wyjętą z mojej przeszłości - co prawda zaczynałem od oryginalnego Atari 2600 ale tę również miałem kiedy Atarynka wyzionęła ducha :)

[@korotek80]

Pamiętam te pudełka kolorowe z tą gierką. To były kolorowe czasy po wyjściu z ciemni no taka namiastka. Miałem i ja takie cudo techniki.

[@zbigniewgurak8261]

Miałem 2600. Wyhandlowałem od kolegi w 1990r, kiedy mialem 17 lat. A potem zamieniłem na RMS 451 :)

[@agrow4457]

Mam do dzisiaj działa.

[@mmopalx]

Zaje*isty stary ołówek :) Adam dzięki za film!

[@petersonskurvensen5639]

Też mam taki artefakt chyba jeszcze po ojcu. Repair skills +10 :).

[@fideasu3690]

Z drobnostek to rozbawił mnie napis "auto search" nad dźwignią zmieniającą gry. Zmiana banku pamięci to czynność banalna ale opisanie jej jako "automatyczne wyszukiwanie" sugeruje wykonywanie jakiegoś bardzo skomplikowanego zadania 😂

[@nobodynemoq]

Dzięki za te filmy. Muszę moich synów zabrać do tego muzeum i pokazać magię mojego dzieciństwa 🥺

[@stanwyjatkowy5991]

Drogi autorze - parę razy się przychrzaniałem o męczącą hiperpoprawność językową. Ale muszę pochwalić - jest chyba lepiej. Mam wrażenie, że mówisz trochę "normalniej" - i teraz to już zasadniczo masz kanał perfekcyjny. Szacunek za pracę ( i nad treścią i nad sobą :).

[@NecrosDeus]

Gość wziął bardzo do serca twoje męczące uwagi i wydał furę kasy na logopedę, Wydaje mi się, że powinieneś partycypować w kosztach tego przedsięwzięcia!

[@darekszott6010]

Nowy filmik Adam.....lapka w ciemno:)

[@trociniak]

Z takim filmem można zacząć weekend :)

[@yakuzsa1]

Bardzo ciekawy docinek , pozdrawiam

[@NANO-SERWIS.MAREK-DASZKE]

Ja grałem dużo i gram dalej a mam na karku 46 lat :). Te pierwsze 8 bitowe gry były naprawdę bardzo fajne i grywalne, czego nie można powiedzieć o dzisiejszych niektórych niedoróbkach w pięknej szacie graficznej.

[@filmowiecwirlandii7203]

Kiedyś też grałem non stop...a te nowe gry już mnie nie kręcą. Zastanawiam się dlaczego

[@tommyeastwood4393]

@@filmowiecwirlandii7203 sa prostackie. Obijanie ryja, krew bryzgajaca na ściany, ciagla akcja. Cos co wymaga myslebia to nudny walking simulator. Taki jest dzisiejszy odbiorca.

[@baltazargabka2983]

Za dzieciaka grałem na czymś takim pamiętam grę w chowanego , albo słynny samolocik

[@szponiasty]

w chowanego też pamiętam, ale nigdy nie byłem w stanie dojść o co chodzi :D

[@sznib]

Miałem :) Mój pierwszy sprzęt do grania.

[@pawewojciechowsko1381]

ekstra jest to synchro muzyki i gameplayu na końcu!!!!

[@sajkik2098]

Posiadałem pierwszy komputer komórkowy w latach 90tych, bo mój ojciec zamykał na klucz Commodorka i co drugi dzień miałem godzinę na korzystanie. A teraz niby mówią, że komórki to i tamto... Mnie to spotkało 30 lat temu. ;)

[@frycz66]

Wspaniałe i merytoryczne !

[@miki1981pl]

Niektóre z tych gier dalej dają frajdą szczególnie w trybie gracz vs gracz nie zawsze grafika jest najważniejsza

[@EgonFreeman]

Zabawne, że na przycisku jest "Channel 2-3", jakby to miało z TV w USA współpracować... :D

[@moje12a]

Zwłaszcza że w USA kanału 1 formalnie nie ma.

[@dariobush1579]

Ja od razu miałem c64 ale jak pojechałem do kuzyna na wakacje to w Rambo przylutowałem mu na stałe zasilanie do płytki bo rozwalił gniazdo. Niemiałem cyny kalafoni to lutownicą kolbową wytopiłem z lampowego telewizora. Była to zapadła dziura niebyło gdzie kupić grało się wtedy fajnie miałem 13 lat

[@Krajann]

Szacun, 13 lat i juz lotownica w reku, raz ze ja w tym wieku to nie pamietam czy w ogole wiedzialem o istnieniu czegos takiego dwa to jedynie co umialem naprawic w tym wieku to resoraka na tasme klejaca.

[@dariobush1579]

@@Krajann dzięki inne czasy wtedy były jeszcze inne rzeczy się robiło zostałem tylko technikiem elektrykiem teraz się zabradzo niechce nic robić bo wszystko jest ale pamiętam jak ojciec robił z byleczego coś

[@Lennypl1]

Pamiętam padł mi joystick, i co grało sie na stykach bez wajchy i kopało prądem :) 😀

[@sawomirmajak7310]

mi fater zrobił taki joystick naciskało się na przyciski i to były stery

[@Lennypl1]

@@sawomirmajak7310:-) u mnie konsola ta zostala sprzedana za ogara3 + 20 kroli deal w wieku 10 lat:-) pozniej smigalem na ogarku

[@zbigniewgurak8261]

Ciekawe jak kopało pądem, skoro to były takie czasy, że zasilacz był na 100% na transformatorze (czyli z galwaniczną izolacją od energetycznej sieci zasilającej) a napięcie tego zasilacza było tak niskie, że "niekopliwe"...

[@zbigniewgurak8261]

@@Lennypl1 Kurde, mistrzu ! Deal życia ! Ja dostałem Kasprzaka stereo , ale gdzie temu do uzyskania jeżdżącego "bzyka"...

[@Lennypl1]

@@zbigniewgurak8261 Pewnie od telewizora produkcji radzieckiej ktory wtedy mieliśmy, jak się dotknęło anteny było podobnie.

[@pawel6596]

super jak zawsze

[@pawel1201]

Miałem i pierwszy raz grałem na tym jak miałem 5 lat w 1995r. Ta konsola krażyła u nas na wiosce z domu do domu az do 2000 któregos roku.

[@TakJakbyLuksusowo]

Z tym tworem mam jedno jedyne wspomnienie. W 1996 jako 4,5 letni szkrab byłem z ojcem w sklepie, żeby to kupić na prezent dla kuzyna na komunię oczywiście. Potem raz widziałem w użyciu, podłączone do któregoś z Unitrowskich telewizorów (tego co miał podświetlane przyciski wyboru programów, bodajże któryś z Neptunów z przełomu 80/90). U nas w domu dopiero później wkroczyła era "gier telewizyjnych", chyba z jeszcze bardziej rozpowszechnionym w Polsce klonem Pegazusa z bazaru :D . Ale to i tak był powiew nowoczesności w domu, gdzie ze sprzętów elektronicznych był Elemis 5510T, magnetowid Sharp, radiomagnetofon International ;) i Taraban 2

[@waldemar1497]

Uwielbiam ten kanał

[@senspl]

Przepis na dobry materiał na kanale YT? Dla mnie jak przepis na dobrą potrawę. Solidne podstawy + odrobina finezji. Tak jak proporcje fachowej wiedzy ze szczyptą dyskretnego humoru Twórcy tego kanału 👍

[@nordyk2]

Mam na półce 🔥

[@maciekSlaskPL]

Robi Pan świetną robotę. Pozdrawiam.

[@mariusz5898]

Miałem gdzieś końcem lat 80 ale oryginalne Atari 2600 z kilkoma cartridgami, potem poszło w odstawkę na rzecz Atari 65XE a następnie Pegasusa

[@jacolexx]

Pamiętam jak ją przytargał stary do chałupy, a my już od dawna pykaliśmy w c64 i nintendo, więc od razu poszła w pień

[@tropicielhistorii]

Miało się w domu,noce nieprzespane ;) pozdro :)

[@panplusk9539]

Miałem, grałem. Ojciec musiał lutować joysticki co tydzień. Później przesiadłem się na podróbkę podróbki NESa. Taka czarna konsolka, mój model nazywał się chyba Terminator ;)

[@jakubgregorowicz6002]

Jeden z wariantów Rambo to moja pierwsza konsola. W dodatku urzywana, odkupiona od kolegi z podstawówki. Łezka w oku się zakręciła ;)

[@Homik1989]

Rambo tak😃 ale ja czekam na odcinek o nie do końca naszym, polskim pegasusie 🤭 A No i E.T miły akcent, gra legenda 😃

[@tomaszzbikowaty2854]

Pamiętam jak mój starszy brat miał tą maszynkę. Potem sam pykałem jak podrosłem. Potem spadła i szwankowała :( Była podłączona do radzieckiego telewizora hehe! Też jakoś nie przepadam za latami 90 tymi też z tego samego powodu.

[@kopiowanievhs]

16:42 - śśśświetne! :D

[@arkadiuszgrabarczyk2016]

Eksponat retro to i ołówek z epoki ;)

[@AmatorElektronik]

Fajny odcinek. 40 stanowisk.

[@bobonikita]

Grałem w 1991 roku, gdy miałem 8 lat. Później był Pegasus, a po nim Play Station w 1997 roku i pamiętne Demo 1 (Abe, Tenka, Porsche).

[@st.john_one]

w 92 roku mój tato jako pierwszy w moim mieście, prowadził wypożyczalnię oryginalnych kaset vhs, drugim z produktów, były właśnie TE konsole 😊, później pojawiły się takie cuda jak oryginalne płyty kompaktowe, które za opłatą przegrywano na standardowe kasety magnetofonowe. co za czasy...

[@krystiandrwal7679]

Pamiętam ta konsolę do gier z 3 minuty brat pożyczył od kolegi podłączając jeszcze do rubina 714 d rok 92 pozdrawiam serdecznie autora filmiku

[@przemyslaws1753]

Eee, to Rubina musiał mieć w PALu! Z tzw. Płytką video bo inaczej koloru by nie było

[@krystiandrwal7679]

@@przemyslaws1753 dodam że i tak nic z tego nie wyszło bo obraz w tv był zwężony w pionie nie było oznak podłączenia konsoli

[@Kijek2022]

Miałem miło wspominam 😀 Moja ulubiona gra to łodzie podwodne które nie zostały pokazane😉 Niestety zachował się tylko joystick 👍

[@79sypek]

miałem ten cud techniki😉👍

[@adsol707]

Haha, "kości przodków" dobre :)

[@mikaeljung7470]

No właśnie, łatwiej było walnąć reseta niż przełączać kolejne gry zwłaszcza gdy ta ulubiona była pod nr 10 na przykład, konsola stawała do boju od razu nie to co teraz 🙂

16:52 "Śmiałek TV Game POLAND". Nawet mocne.

[@paweskrzypulec3069]

Na te czarne konsole u mnie w mieście mówiło się "trumienka" 🙂.

[@maciejengler4252]

Dałem tysięczną łapkę😁

[@TheApokalipsa88]

Pozdr

[@shirosaipl7611]

Mam do dzisiaj takiego Rambo. Pamiętam jak w 1991r namówiłem siostrę, gdy po komunii wpadło jej trochę funduszy. Grało się w żaby..... Joysticki były bardzo marnej jakości. Trzeba było dokupić parę QuichShotów.

[@waldiolsztyn]

Też miałem tę "kosolę" Był jeszcze hokej ;) Około 40 Pozdrawiam,

[@tombush8350]

Absolutnie mnie ten temat ominął mimo że w 1990 roku miałem 11 lat. Co więcej - pierwszy raz widzę taką konsolę. Koledzy z podstawówki mieli Atarynki czy komodorki ale temat w 1995 roku był już martwy.

[@MrDustpile]

FASCINATING to see part of your life story for perspective. I was thinking of asking anyway. And I'm fascinated to see this counterfeit Atari machine, made just at the time the genuine consoles were discontinued. A retro system with built-in games?? This was years ahead of its time! Myself in the early 90s, I preferred my Atari over the newer Sega Master System as I was an unabashed retro-head even then. Today, 'counterfeit' hand-held Atari machines run your games Gameboy-style and I still have my old cartridges from back in the day. A marvellous machine and I'm actually a little jealous for this one. I was in Poland roughly 1993, at Zakopane with my parents and babcia. I never saw any of this. However, I did delight in buying many pirated Beatles and Police cassettes, often in higher recording fidelity than the legitimate cassettes back home. Can we have a story about the 1990s bootleg scene please???

[@MrDustpile]

Actually no, I did see pirated games machines in a Krakow television shop, in the shape of a tiny Super Nintendo. These must have been from Asia but I forget what the games looked like.

[@mijadevi7445]

o rany ty piszesz po anglikańsku

The bootlegs are mentioned in movie number 30, but there will be a movie about the phenomenon someday. However, the quality of these recordings was usually very poor.

[@MrDustpile]

@ I saw your video and it was tantalising. Normally in the West, bootleg quality was also poor but for some reason the street vendors I bought my cassettes from sold unusually high quality copies. Even the paper inlays were made and printed to a professional standard. I would guess they were Western imports.

[@MrDustpile]

@@mijadevi7445 I live in England. Matka po polsku!

[@daras-]

Jako dzieciak spędziłem przy Rambo niezliczoną ilość godzin, potem był Pegasus... Pegasusa dostał kumpel na gwiazdkę, całe ferie zimowe jego matka wychodząc do pracy wpuszczała mnie i graliśmy aż nie wróciła i nie dała obiadu. Dziś zapewne nie podjął bym więcej niż jedną próbę pogrania do pierwszej "skuchy".

[@waldemarsobkowiak8974]

7:30 Herbatniczki w pudełkach po zniczach - Tekst Miesiąca!!! Pozdrawiam serdecznie!

[@StrzalaOstryPazur]

Opakowanie zastępcze, etykieta zastępcza, komputerek zastępczy 😆😆😆

[@StrzalaOstryPazur]

@、ヅ skąd oni cukier mieli :) Pamiętam jak w latach 80tych mama tłumaczyła mi co to chałwa. A ja mając 6 lat bylem śmiertelnie przekonany że nigdy w życiu jej nie spróbuję :) Albo jak oglądając jakiś zachodni film gdzie ktoś w samolocie pił sok pomarańczowy marzyłem że gdy będę dorosły to też polecę samolotem byle gdzie ważne by napić się soku pomarańczowego :)

[@StrzalaOstryPazur]

@、ヅ 👍😂😂😂😂

[@bartoszmuzycznie5943]

Moje Rambo gdzieś czeka na mnie u rodziców na strychu, bym mógł je odkryć na nowo tak jak trzy lata temu odkryłem tam swojego Pegasusa 😅.

[@Pjoter1]

Miałem taką konsolę, i miło wspominam w czasach tej biedy co mieliśmy w kraju, a co do lat 90-tych i jak to mówisz tego kiczu co się pojawił po upadku komuny w latach 90-tych to całe szczęście że tak się stało bo gdy by nie to, to urządzenia typu walkman lub discman albo komputer PC widzielibyśmy tylko na okładkach pism przywiezionych z zachodu.

[@jaca1297]

40 stanowisk w retro grami 😉👍

[@endrys799]

A kto po połamaniu „oryginalnych kontrolerów” grał na gołych blaszkach aż do krwawiących kciuków😉

[@lucassdmsiudym7707]

Czyli nie tylko ja miałem plastrami pozaklejane palce wtedy :)

[@rumunn95]

Tak bylo🙂 ale pozniej dostalem skorpiona😎

[@PANSUNI]

Najlepiej się grało na blaszkach tylko kciuki bolały

[@userpassword-kt1lw]

@@rumunn95 mnie sie nigdy nie podobal ten model, a byl bardzo reklamowany

[@userpassword-kt1lw]

@@PANSUNI co Ty gadasz, granie na blaszkach bylo straszne. Ale moze to zalezy w co grales.