Powiększ szanse w staraniach o pracę unikając błędów

[@1matim]

dziękuję

[@krzysztofszkopiak570]

Jak zawsze wartościowy film.

[@AlexBarszczewski]

Staram się aby tak było :-)

[@joannakozowska9074]

Alex, widać, jak umiejętności komunikacyjne robią wyniki. Dzięki za ciekawy film.

[@AlexBarszczewski]

Proszę bardzo :-) Pozdrawiam :-)

[@jaarturek]

Dziekuje za odpowiedz w formie filmowej i za wyjasnienie, zwlaszcza z tym pytaniem nie to samo tylko o to samo. Dzieki. Male sprostowanie: okolo 7.00 minuty: rozumiem to co Pan mowi, ale Pan mnie tez calkiem nie zrozumial. Oczywiscie, ze na rozmowie kwalifikacyjnej nie bede opowiadal calej historii jak sie przygotowywalem chronologicznie do tego procesu rekrutacyjnego i sobie szkodzil. Opisalem tylko jak jest. Powiedzmy, ze jestem adwokatem i jest wiele agencji adwokackich. Wybieram 10 z nich, ktore mnie najbardziej interesuja, bo zajmuja sie szczegolnie np. prawem pracy Na kazda oferte przeznaczam jakis jeden dzien i oczywiscie odpisuje na zawartosc ogloszenia oferty i potem wysylam, albo dzwonie... Nie wiem czy jestem wyjatkiem, ale jestem dosyc zajety w codziennym zyciu i szkoda mi czasu na glebsze przygotowania, gdy nawet nie wiem czy zostane zaproszony na rozmowe. Dopiero gdy takie zaproszenie mam, przygotowuje sie dalej. Zreszta jest to taka sama metoda jak pracodawcy, ktory chce przefiltrowac pasujacych mozliwych pracownikow. On oszczedza czas przez swoje metody, ja oszczedzam przez moje, ale, i to jest wazne, nie oznacza, ze olewam kogokolwiek czy ze mi nie zalezy, czy ze jestem nieodpowiedni. Tak naprawde to ostatnie okazuje sie w praktyce i zyczylbym sobie, aby pracodawca dawal szanse ludziom u ktorych widac motywacje. Motywacja bowiem jest najwazniejsza, bo z nia mozna wiecej niz z papierkiem ukonczenia czegos tam (choc wcale tego nie chce pomniejszac). I mysle, ze ten caly proces rekrutacyjny jest systemowym problemem. Ludzie z dzialu rekrutacyjnego musza miec co robic, wiec system sie kreci aby sie krecil. Dlaczego doszedlem do takiego wniosku: Gdy spojrze na premierow roznych panstw i porownam np. takiego wybranego demokratycznie Trumpa, Merkel, Morawieckiego to znajde mase ludzi, tez tych rekrutujacych, ktorzy uznaja kazdego z nich za dobra glowe panstwa. Ale tez znajde mase innych, ktorzy uznaja ich za najgorszych z najgorszych. Podobnie jest z managerami i i podobnymi, nazwe je zawodami z nauk spolecznych. Kazdy moze byc dobry, ale zalezy dla kogo. Ten caly wybor jest wiecej subiektywny niz ugruntowany na nauce, co widac nie tylko przy Glapinskim i Balcerowiczu, niby kazdy uczony, a dla jednych ekonomistow z najwyzszej polki ma racje a ten drugi glab, i vice versa. Podobnie z profesorami np. chicagowskiej szkoly ekonomicznej i szkoly keynesizmu. Dzisiaj spotyka sie ludzi, ktorzy jednych uwazaja za geniuszy a innych za wariatow. Juz wyobrazam sobie, ze taki John Keynes, gdyby chcial przejsc rekrutacje w Szkole Glownej Handlowej w Warszawie (raczej neoliberalna) to by nawet nie spojrzeli na jego CV, bo pomysleliby, ze propaguje ekonomie komunistyczna. A dzisiaj wszystkie praktycznie kraje zachodu, nawet Stany Zjednoczone (moze teraz z wyjatkiem Truss i Wielkiej Brytanii) stosuja jego nauki. I jak tu sie przygotowac, jak tyle subiektywizmu w tym wszystkim. Pozdrawiam serdecznie Pana.

[@pawelstefaniak371]

Ciekawy materiał. Dał mi do myślenia do tego stopnia że wróciłem do poprzedniego nagrania i oba odsluchalem już kilka razy i jeszcze min dwa razy muszę odsłuchać. Po pierwszym nagraniu nie zwróciłem uwagi na niektóre szczegóły. Ten materiał otworzył mi tzw trzecie oko na aspekty które zawsze pomijalem albo nie zwracałem uwagi. Mam jeszcze jedna prośbę. Istnieje możliwość dołączenia bibliografii pod tego typu filmami.

[@AlexBarszczewski]

Cieszę się, że materiał jest przydatny. Jesli chodzi o bibliografię to nie bardzo, bo zazwyczaj nagrywam rezultaty moich doświadczeń a nie coś wyczytanego w książkach. Pozdrawiam

[@pawelstefaniak371]

@@AlexBarszczewski niedoprecyzowalem mojej myśli. W jednym z fragmentów padło zdanie na temat technik przesłuchań i jak sprawdzić czy ktoś mija się z prawdą. Na temat tych technik chciałbym trochę się podciągnąć oraz technik negocjacyjnych. Jeżeli może Pan tutaj kilka ciekawych pozycji polecić to będę wdzięczny. Pozdrawiam.

[@gedalfa1597]

Cześć Alex, osobiście bym się UCIESZYŁ, gdyby ktoś w stanowisko pracy wrzucił instrukcję "odpisz SMSem", a nie traktował to jako cwaniactwo pracodawcy. Z chęcią bym poznał podobne oferty pracy, bo możliwość pracy w miejscu, gdzie każdemu się chce, jest uczciwy, wspierający i czerpie radość z pracy aż przeszywa mnie dreszczem ekscytacji.

[@AlexBarszczewski]

Problem maja obie strony: ciekawi ludzie chcą znaleźć dobrego pracodawcę, dobrzy pracodawcy chcą znaleźć WSPÓŁPRACOWNIKA. Dlatego kilka filmów na ten temat, na przykład: kzbin.info/www/bejne/b5jRpZ6jmd-jqqs

[@katarzynapestka-magda3003]

Dzień dobry Panie Alexsie, dziękuję że Pan prowadzi swoje bloga, świetna praca. Mam pytanie jak postąpić w przypadku kiedy szefowa faworyzuje innych pracowników pod względem robienia nadgodzin a innych nie,. Z góry dziękuję za odpowiedź 😊

[@AlexBarszczewski]

Dziękuję za miłe słowa. Na czym dokładnie polega to faworyzowanie i co chce Pani z nią osiągnąć?

[@katarzynapestka-magda3003]

@@AlexBarszczewski Chodź mi o to że jej koleżanki mogą zostawać dłużej w pracy i nie zwróci im uwagi, a mi np. tak. To się tyczy też urlopów. Pracuje w Niemczech i po 8 latach mimo, że mój niemiecki nie jest za dobry pracuje jako Team menager, ciężka pracą wywalczyłam to stanowisko i nie chce żeby mi w kaszę pluli. Ogólnie nie podoba mi się to że jest stronnicza. POZDROWIENIA. Ps.dodam że jak chcemy długopisy czy korektory to jest zła i Tu musimy oszczedzac

[@civiskostek]

Ja już dawno temu stwierdziłem że wolę pracować na stanowisku poniżej, w gorszej firmie i za mniej niż robić z siebie klauna na rozmowach kwalifikacyjnych. Ale to mój wybór, nie namawiam.

[@AlexBarszczewski]

Nikt tutaj nikogo nie namawia :-)

[@Renia.Z]

Zainteresował mnie wątek klauna. Mógłby go Pan rozszerzyć? Mogę się zrewanżować moim epizodem pajacowania ; )) świeżo po wizycie u doradcy zawodowego...

[@magorzatap.4739]

@@Renia.Z z doradcami zawodowymi jest jak z ludźmi utrzymującymi się że sprzedawania teoretycznych kursów o biznesie... Miałam taką poradę w uczelnianym biurze, gdzie namawiano mnie do studiów podyplomowych w zupełnie innym kierunku.

[@bartekmusi]

Ten jak i poprzedni film w tej tematyce bardzo wartościowe. Chciałbym temat pogłębić. Co w wypadku, gdy interesujące nas firma nie rekrutuje akurat na interesujące nas stanowisko, a chcemy tam pracować. W jaki sposób, tak by było to profesjonalne, móc zaproponować swoje usługi?

[@janludwikkotowski]

Są dwie podstawowe drogi, jeśli nie masz jakiegokolwiek pounktu kontaktu z daną organizacją i nie możesz zdobyć referencji "ocieplających" kontakt. Krótsza i mniej efektywna ale wymagająca zdecydowanie mniej wysiłku lub ta druga ;) : 1. Sformatuj swoje CV/resume w sposób adekwatny dla potencjalnych potrzeb targetowanego pracodawcy, tak by uwypuklić swoje zalety, które te potencjalne potrzeby adresują. Potem napisz szczery, raczej krótki, wykazujący Twoje zainteresowanie daną firmą list motywacyjny, w którym podkreślisz i wyszczególnisz kilka pól do Waszej potencjalnej współpracy. Skup się na tym, by ta część była maksymalnie konkretna. Następnie znajdź w sieci firmowe adresy lokalnego szefa HR (np. na kraj/województwo/oddział) i dyrektorów działów, do których aplikujesz. Wyślij aplikacje na adres HR zamieszczając dyrektorów w CC. Pamiętaj przy tym by nie przesadzić z ilością. Takie listy wysyła się zazwyczaj do góra kilku osób. 2. To trochę zabawa w szpiega/podchody. Zdecydowanie dla cierpliwych. Postaraj się poznać, choćby wirtualnie, decydentów z danej firmy. Zainteresuj ich swoją osobą np. przez merytoryczną ale pogodną dyskusję. Jeżeli nie masz takich możliwości podejmij próbę nawiązania kontaktu w "neutralnym" temacie. Być może osoby, od których zależy Twoje zatrudnienie mają z Tobą wspólne zainteresowania lub bywają na tych samych imprezach branżowych co Ty? Być może macie wspólne hobby? Wykorzystaj tego typu informacje do nawiązania kontaktu. Pamiętaj, nic nie sprzedawaj i nie udawaj. Bądź sobą ale przede wszystkim chcij poznać decydenta. Osoby o wysokiej pozycji zawodowej zazwyczaj chętnie dzielą się swoją wiedzą lub doświadczeniem, z osobami które są poważnie zainteresowane tematem, jak i nimi samymi. Daj tej relacji dojrzeć. W końcu w naturalny sposób pojawi się temat zawodowy. Poświęcisz na to sporo czasu i początkowo dużo wysiłku ale: Znając opinie decydenta o firmie od wewnątrz, upewnisz się czy faktycznie pasujesz do organizacji. Jeśli tak będzie, nawiąż do tematu potencjalnej współpracy. Jeżeli faktycznie nawiązałeś dobrej jakości porozumienie z decydentem, masz spore szanse na zatrudnienie a jeśli nie... zapewne zyskałeś ciekawego znajomego a na pewno takiego, który odniósł sukces w branży która Cię interesuje. Może będziesz miał zatem okazje nauczyć się od niego więcej na gruncie towarzyskim niż razem współpracując? :)

[@jarosawdabrowski1432]

👊👍

[@AlexBarszczewski]

:-)

[@magorzatamuras6668]

Dzień dobry. Kiedy będzie można kupic ksiazke "Wojna na slowa"?

[@AlexBarszczewski]

Dzień dobry. Wczoraj dostaliśmy ją za składu. Jeszcze kilka korekt przez weekend i pewnie w połowie tygodnia rozpoczynamy proces druku. Ebook i audiobook też już się szykują. Realistycznie w najbliższych tygodniach. Warto się zapisać na listę mailingową na wojnanaslowa.pl/ tam natychmiast wyślemy powiadomienia jak będzie w sklepie. Pozdrawiam serdecznie

[@grzegorznowak847]

Dzień dobry, pytanie, jeżeli są oferty pracy, które oczekują umiejętności posługiwania się programem do rysowania X a ja umiem program do rysowania Y, najczęściej dostaje pytanie czy umiem w programie X no i odpowiadam, że nie, ale umiem w programie Y, ale widziałem, że są to podobne programy i żeby umieć w programie X potrzebuję chwili czasu, mniej więcej. No i pytanie czy da się z tego jakoś wybrnąć inaczej bądź ta odpowiedź jest w miarę ok? Bo no zdaję sobie sprawę że no nie jestem wtedy idealnym kandydatem dla takiego pracodawcy, a programów do rysunku jest bardzo dużo i mam wrażenie że najlepiej znać każdy, a ja opanowałem ten jeden. Czy ma Pan na to jakąś radę, bądź któryś z Pana filmów ma podobny przypadek? Pozdrawiam

[@AlexBarszczewski]

Trochę za mało wiem o tym szczególnym przypadku, ale pewnie niezależnie od branży chodzi nie tylko o umiejętność "rysowania" ale też co dany pracownik potrafi takim narzędziem zrobić. Plus jego osobowość i gotowość do szybkiego uczenia się. Zbudowałbym argumentacje wokół tego, ale potrzeba więcej szczegółów. Pozdrawiam

[@grzegorznowak847]

@@AlexBarszczewski super, dziękuję bardzo za odpowiedź

[@elva.venustatem]

Znam firmę która stosuje wręcz policyjne metody..wobec swoich pracowników nawet po podpisaniu umowy o pracę. Ponadto co miesiąc brakowało pieniędzy w wypłacie. Znajomi szegostwa mieli całe wypłaty a pracownicy z ogłoszenia nieźle uszczuplone. Na każdym kroku podejrzliwość która moim zdaniem wynikała z tego że szefostwo było po prostu nieuczciwie . Takim szefom należy zrobić pa pa.

[@AlexBarszczewski]

To pa pa trzeba zrobić jak najszybciej. W niewypłacone pieniądze wyprocesować w sądzie!

[@pawekrupa8721]

Szanowny Panie Barszczewski. Bardzo proszę o rozwinięcie Pańskiej mysli dotyczącej jak Pan to określił "wartościowych stanowisk". Jakie stanowiska ma Pan na myśli? W jakim kierunku poszedł by Pan mając obecną wiedzę w wieku 30-tu lat? Czy Pana zdaniem do tego typu stanowisk mozna dostac się nie mając doswiadczenia? Bowiem często zdarza się, iz osoba jest idealnym kandydatem poprzez swoje niebanalne umiejętności, lecz nie miała jeszcze okazji lub mozliwosci podjęcia podobmego stanowiska, za czym idzie brak takowego wpisu w rubryce dotyczącej doswiadczenia zawodowego. Mam wrazenie, ze obecnie szuka się osób z doswiadczeniem (z niechęci pracodawcy do kosztownych szkoleń) a te osoby wcale nie muszą byc dobrymi pracownikami. Będę bardzo wdzieczy i wręcz zaszczycony jesli poświęci Pan choć chwilkę na udzielenie odpowiedzi na moje pytania. Pozdrawiam bardzo serdecznie i dziękuję za wiele cennych wskazówek, które przekazuje Pan nam w swoich filmach.

[@AlexBarszczewski]

Szanowny Panie Krupa Może na początek darujemy sobie tę bardzo formalną formę komunikowania? :-) Może odniosę się do powyższych pytań w filmie, bo trochę byłoby pisania? Zrobię kolejny odcinek? Pozdrawiam serdecznie

[@pawekrupa8721]

@@AlexBarszczewski Bardzo się cieszę, że zareagował Pan na moj komentarz. Oczywiście mniej formalny sposób korespondowania bedzie zdecydowanie przyjemniejszy. Chciałem aby taka propozycja wyszla z Pana strony ponieważ dążę Pana wielkim szacunkiem. Będę zachwycony jesli odpowie Pan na moje pytania w filmie, rozwijając poruszone przeze mnie kwestie. W takim razie czekam z niecierpliwością. Pozdrawiam serdecznie.

[@Renia.Z]

Nie wiem, czy nadal istnieją takie szkolno-akademickie przedmioty nauczania jak wejście na rynek pracy, zarządzanie personelem czy rozwój personelu. Ponad 20lat temu były zabijane śmiechem i drwiną; takie głupoty to w hameryce, a nie porządnej poPRLowskiej Polsce. Jak ktoś zauważył pod poprzednim filmem 90% kadry zarządzającej nie ma ochoty się kształcić. Przykład płynie z góry, ryba psuje się od głowy, a pracownicy uczą się, że widocznie tak musi być, że 'albo ty janusza albo janusz ciebie', bo faktycznie większość firm nadal pracuje w systemie 'piękna witryna, w środku latryna'. Osobiście usłyszałam od pewnej Pani Wiceprezes szarpiącej się z obsadzaniem stanowisk i utratą najlepszych pracowników 'a co ma zarządzanie do pracowników???'... Myślę, że większość 'nieporozumień' wśród komentujących to zwykłe zanegowanie, że można inaczej. W myśl 'złotej' maksymy, że lepsze swoje bagno niż obce nieznane wody. Twoja wyrozumiałość i życzliwość są niesamowite : ) Po raz kolejny: Dziękuję, że jesteś!

[@AlexBarszczewski]

Dziękuję za wartościowy komentarz :-) Żyjemy w bardzo niedoskonałym świecie, ale w każdej dziedzinie można "się załapać" na jego lepszy kawałek. Też jeśli chodzi o pracę, tylko trzeba się zakwalifikować. Dlatego publikuję takie materiały. Pozdrawiam serdecznie Alex

[@jimicarlos3278]

Ciekawa jest Twoja mowa ciała po przyspieszeniu video. Pewnie sporo nad nią pracowałeś 😉

[@AlexBarszczewski]

Co dokładnie masz na myśli? :-) Czysto informacyjnie, nagrywam videos "jak leci" bez, dziś na przykład z przeziębionym gardłem. Ważniejsza dla mnie i pewnie Widzów jest zawartość :-) Pozdrawiam

[@kocho4242]

Alex, ręce opadają, jak czytasz komentarze niektórych osób. Oczywiście, że masz rację, ponieważ masz duże doświadczenie i patrzysz na sprawy wielopłaszczyznowo. Komentarze tych osób świadczą o ich wąskim rozumowaniu i przeświadczeniu o własnej zajebistości. Ciekawe, jak wypadają na rozmowach ze swoim podejściem. Rozmowa to po prostu przedstawienie i trzeba udzielać takich odpowiedzi, jakich oczekuje pracodawca (oczywiście nie kłamiąc przy tym ordynarnie). Podstawowym celem rozmowy jest dostać ofertę pracę, a nie być sobą. Sobą można być dopiero po podpisaniu kontraktu ;-)

[@AlexBarszczewski]

Ja podchodzę do tego na luzie, dopóki wymiana jest w cywilizowany sposób. To jest ogólnie dostępny kanał edukacyjny i nie spodziewam się tutaj takiego zrozumienia pewnych rzeczy, jak u moich klientów, którzy płacą czterocyfrowe honoraria za godzinę :-) Każdy z nas kiedyś zaczynał, ja też