ALFABET KRZYSZTOFA ZANUSSIEGO | WIESŁAWA DEMBIŃSKA | ODC. 89

[@waciobuddy7529]

Dziękuję za kolejny ciekawy odcinek.

[@juliuszmazzborskiej6090]

Będą może jakieś materiały o mniej pamiętanych filmach Mistrza Zanussiego np. "gdzieśkolwiek jest, jeśliś jest"? Albo o jakichś może wspomnieniach Pana Zanussiego z festiwali np. w Wenecji? W momencie w którym to piszę trwa właśnie festiwal Wenecki. A Pan Zanussi był przewodniczącym Jury w 1985. roku a ogólnie w latach 80. został tam doceniony różnymi nagrodami.

[@historiafilmu9591]

Filmy z pewnością tak. O festiwale zapytamy pana Krzysztofa Zanussiego.

[@isabelllina]

Jako dziecko często zastanawiałam się czemu aktorzy w starszych obrazach brzmią nienaturalnie, tymczasem to właśnie kamery pracowały zbyt głośno by głos aktora mógł być nagrany równocześnie z obrazem. Bardzo ciekawy wątek w histori filmu

[@ego6883]

Komplementu waga dojrzałym solferzem ustami Mistrza wybrednym płatnerzem .

[@ego6883]

Naturalność dana pewnie z wolą bożą, opoką spokoju działa, jest komfortu lożą . Tam , między sprzecznymi status pierwszeństwa słusznością jej wini .

[@Provoeverlasting]

Amen.

[@amahlsaddam]

Bo ona taka jest

[@pablopablo8991]

Niezła wtopa - pani się nazywa Dembińska, a w tytule występuje jako Dębińska. :(

[@abrasz]

Filmy polskie 'słyną'z beznadziejnego dźwięku - to ciekawe, warto sprawdzić

[@jacekkuchalski9283]

Nie ma co sprawdzać - tak było i tak jest.