Husaria - dlaczego nas fascynuje? Rozmowa z Kubą Pokojskim

W tym odcinku mam przyjemność porozmawiać z Kubą Pokojskim, miłośnikiem historii i zarazem autorem najnowszej jego książki dotyczącej husarii , czyli "Wielka księga husarii".
Kuba przybliża nam motywy powstania książki jak i zarazem kilka ciekawych faktów dotyczących formacją jaką była husaria. Dowiemy się m.in. o najciekawszej bitwie i zarazem takiej w której husaria przysłowiowo "dała ciała", o broni, koniu jak i samej ewolucji naszej jazdy.

[@kamilkamil2219]

Wszyscy mówią o husarii a Pancerni byli bardziej uniwersalni, było ich dużo więcej. Sa zapomniani a oni byli najbardziej liczni pośród jazdy RON

[@historyk.marek.rogowicz]

Skąd pomysł że pancerni byli bardziej uniwersalni. Przecież jak słusznie zapisano w jednym ze źródeł, że husarz zrzuciwszy zbroję zastąpi kozaka, w drugą to nie działało

[@kamilkamil2219]

@@historyk.marek.rogowicz no ja to słyszałem o pancernych że mogli się przeorganizować w jazdę na Styl husarzy a odwrotnie nie. Widziałem to w wywiadzie z panem co był w grupie rekonstrukcji historycznej jako pancerny

[@historyk.marek.rogowicz]

​@@kamilkamil2219było coś takiego jak pohusarzanie ale wymagało czasu i nakładów finansowych by dopasować standard uzbrojenia. Tymczasem husarze mogli wystąpić jako kozacy/pancerni bez żadnych specjalnych przygotowań, wystarczyło by nie ubrali części uzbrojenia

[@kamilkamil2219]

@@historyk.marek.rogowicz tylko czy jeśli pancernych było dużo więcej niż husarii to trzeba było im zdejmować uzbrojenie (nie jestem znawca tematu stąd moje pytanie)

[@historyk.marek.rogowicz]

@@kamilkamil2219 oczywiście że nie, bywało jednak że kozaków było mało i wtedy ich rolę mogła spokojnie przejąć husaria, np. iść na podjazd. Tak czy siak husaria była dużo bardziej uniwersalna. Husarz bez kopii robił za rajtara, bez zbroi i kopii za kozaka, husarze też często walczyli pieszo gdy było trzeba, np pod Łojowem 31 lipca 1649 r. - bitwa ta zresztą jest dokładnie omówiona na moim kanale

[@szymonmarkowski9773]

Co do jazdy kozackiej i pancernej to nikt im nie ujmuje, byli to spece od brudnej roboty, byli zawsze potrzebni, prowadzili zwiad w ramach podjazdów, zasiegali języka, w bitwach wspierali husarię i walczyli tez samodzielnie. Nie w tym rzecz żeby porównywać nieporównywalne, ale zwrocic uwagę na specyfikę zadań. Tak jak teraz fornacje pancerne służą do rozbijania frontu, wojska zmechanizowane wiążą walką, prowadzą rozpoznanie, pościgi i glownie walczą w miastach. O jeździe pancernej jest materiał z kanalu "Co za historia", który polecam.

[@cezarycezary5823]

A już myślałem, że kanał "umarł" miło, że jest inaczej :)

[@AndrzejWlusek]

Nie umarł i nie umrze. Życie prywatne lekko pozytywnie pokrzyżowało plany ale już wracam do działania. Teraz jeszcze mały urlop od jutra i lecimy z tematami ;)

[@AndrzejWlusek]

☕Tutaj można mi postawić kawę: buycoffee.to/andrzejwlusek 🎧Spotify: open.spotify.com/show/1G42MlmPeNhftvD1S2706D 💪Wsparcie mojej działalności: patronite.pl/andrzejwlusek 👉Grupa na Facebooku: facebook.com/groups/591501598007405🎧

[@kiemlicz5588]

Jakub Łoś - towarzysz pancerny w swym pamiętniku wspomina jednym tylko zdaniem o tym ,że jego chorągiew pancerna się "usarzyła" . Tak więc nie było to jakieś wielkie wydarzenie , dostąpienie zaszczytu , splendoru . Ot , wymiana moderunku ...

[@Osielec]

Przeczytane - książka słaba i wtórna. Kolejne kopiowanie informacji, które niestety nie wnosi nic nowego. To po prostu powielanie informacji powszechnie znanych wszystkim choć trochę zainteresowanym wojskowością polską z XVI-XVIII wieku. Praktycznie wszystko już było u innych autorów. Zaledwie fragmenty rozdziału o sztuce walki szablą są mniej wtórne kiedy autor korzysta też z własnych doświadczeń. Zresztą autor ewidentnie zdaje sobie sprawę z „kopiowania” i powielania informacji opublikowanych przez innych autorów i historyków - stąd ten kompletnie nie pasujący do pracy popularno-naukowej rozdział o często kiczowatym wykorzystaniu husarii współcześnie np. memach i dowcipach. Jak na początkującego historyka takie opowiastki z reklam czy facebooka to zdecydowanie za mało.

[@maksymiliantrybus424]

Kolejna publikacji o jednej tylko formacji XVIIw. Tak jakby w XVII w armii RON nie było żadnych innych formacji zbrojnych. Porównać to można np. do opisywania II Wojny Światowej tylko i wyłącznie z perspektywy broni pancernej zupełnie pomijając piechotę , artylerie, lotnictwo i marynarkę. Armia XVII Rzeczpospolitej skłądała się z wielu formacji : jazdy kozackiej, wołoskiej, tatarskiej, dragonii, piechoty autorametu narodowego i cudzoziemskiego. Przez większość XVII w. te formacje stanowiły znacznie liczniejszy kontyngent armii niż husaria. I ich wkład w wysiłek zbrojny był nie mniejszy niż jedna tytko formacja kopijnicza. Mało tego, w niektórych okresach XVII w, np. po bitwie pod Batohem gdzie wyrznięto większość husarii, formacja ta w całej Rzeczpospolitej stanowiła jakieś 5% całej armii, co za tym idzie prowadzono działania zbrojne praktycznie bez tej formacji, a jej odbudowa trwała praktycznie do Sobieskiego. Husaria była też bardzo kosztowna w wystawieniu, żołd husarza nie pokrywał kosztu wystawienia pocztu, co za tym idzie służyli w niej tylko zamożni. Niestety wraz ze zniszczeniami kraju po potopie szwedzkim i moskiewskim, takich ludzi było coraz mniej. Większość bitew z XVII w była prowadzona połączonymi siłami rożnych formacji jazdy i piechoty, a nie tylko Husarią. Niestety jak widać po publikacjach popularnych, na upamiętnienie zasługuje tylko jedna formacja.

[@jankowalski3220]

"Si Deus nobiscum quis contra nos"

[@kemodalerd4243]

...przynajmniej nie bezrefleksyjnie (po niemiecku) "GOTT MIT UNS", zaś nie zapominajmy (!), iż husaria to system broni połączonych w poczet w Bogu jeno nadzieja, zaś zwycięstwo w prawicy, wyćwiczeniu i rezolucji w potrzebie... zdrowia życzę

[@kemodalerd4243]

Post Scriptum: cóż, wyznawcy proroka "rozgryzają" (cytat z Koranu) Europę zachodnią i południową, hajdamackie nasienie ziem ukrainnych zalewa Polskę (grozi nam "ukropolin"), w jednym z państw w Palestynie, szataniści ofiarowali "czerwone jałówki bez skazy" antychrystowi (mordując palestyńskie dzieci)... ...ponadto Marszałek, Premier i Prezydent "państwa teoretycznego" pchają nas w konflikt zbrojny z mocarstwem atomowym graniczącym bezpośrednio z naszym krajem (husaria jest bezsilna - aż strach się bać)