ignorancja staje sie normą? weaponized incompetence

  Рет қаралды 27,944

Ania Gemma

Ania Gemma

Күн бұрын

Пікірлер: 419
@jadowitapieczara3722
@jadowitapieczara3722 4 ай бұрын
Pomimo ,że jestem 40 latka wciąż mam w pamieci obraz pewnej sytuacji z udziałem mojej babci i dziadka .Byłam dzieckiem i jezdziłam do nich na wakacje. Obrazek wyglada tak - moja babcia zagniata ciasto na makaron na stolnicy ,dziadek siedzi przy stole oparty o lodówkę i pyta - Jest cos zimnego do picia ? Babcia otrzepuje ręce z mąki wyciera w scierkę ,otwiera lodówkę ,wyjmuje dzbanek z zimnym kompotem(który zawsze tam jest) nalewa dziadkowi do szklanki ,podaje do reki ,odwraca się i wraca do zagniatania ciasta.
@poluv9898
@poluv9898 4 ай бұрын
masakra, jakbym widziała mężczyzn w swojej rodzinie, każdy jest w domu tak nieporadny- gorzej niż dziecko. Chodzą do pracy i potrafią ogarnąć kilka rzeczy naraz a w domu stają się jakimiś pierdołami niepotrafiącymi samodzielnie myśleć
@dankad.2703
@dankad.2703 4 ай бұрын
❤❤❤❤
@katrbudz892
@katrbudz892 4 ай бұрын
Ladnie sobie dziadek wytrenował twoją babcie.
@katrbudz892
@katrbudz892 4 ай бұрын
​@@poluv9898Bo na tym to polega. On wie co robi i to jest taktyka ktora przynosi sukcesy
@saskiaostas6720
@saskiaostas6720 4 ай бұрын
​​@@poluv9898Są sprytni i się wysługują. Im bardziej kobiety nie będą na to pozwalać, ustanawiać ostro granice i przymusić ich do tego, żeby byli dorośli a nie w wyuczonej bezradności, tym będzie lepiej. Ale tak naprawdę nie mam pojęcia jak takim facetem Może nie być wstyd, dla mnie to jest po prostu żałosne zachowanie. Dlaczego zamiast wspierać ukochaną osobę wolę ją wykorzystywać i udawać głupka?
@magdalenapyrzych3699
@magdalenapyrzych3699 3 ай бұрын
A jako wisienka na torcie, po całym dniu, sprzątania, szorowania i myślenia, nareszcie wchodzisz wieczorem do łóżka. I nagle jak za boską interwencją, twoje "dziecko" na nowo staje się facetem i puka cię w bok za ,,męską potrzebą". I jest wielki szok i oburzenie że nie chcesz, bo w końcu po całych miesiącach zabawy w mamę i synka jak to możesz nie widzieć go jako atrakcyjnego mężczyzny🫠
@Nelcilla
@Nelcilla 3 ай бұрын
O to to!
@triaprima6
@triaprima6 3 ай бұрын
No cóż. Masz co chciałaś. Skoro ci ta zabawa początkowo pasowała to skąd nagle zmiana zdania
@marial2382
@marial2382 3 ай бұрын
​@@triaprima6 uwielbiam victim blaming w tym wydaniu 🎉
@triaprima6
@triaprima6 3 ай бұрын
@@marial2382 no sorry, to nie jest xix wiek. Nikt nikogo już do małżeństw nie zmusza
@triaprima6
@triaprima6 3 ай бұрын
@@marial2382 i polecam przestać nadużywać tego sformułowania bo potem zjawisko faktycznego victim blamingu jest pomijane
@adx9939
@adx9939 4 ай бұрын
W moim rodzinnym domu do niedawna było tak, że po posiłku ojciec i brat odchodzili od stołu i tyle, ja i mama miałyśmy posprzątać po jedzeniu jako oczywistość. Kiedy w trakcie Świąt obchodzonych w moim domu wyszłam przed końcem żeby wziąć udział w świętowaniu u narzeczonego, po powrocie do domu zastałam stół uprzątnięty, prawie że pusty oprócz mojego miejsca(święta były na 15 osób). Mama zostawiła mój talerz, kieliszek i sztućce bo ja mam sprzątać po sobie, zapytałam mamę dlaczego tylko ja, przecież brat też by mógł(miał 15 lat!), ma zdrowe ręce i rozum, jest młodszy itd... Nic nie odpowiedziała i sobie poszła. Posprzątała całą jadalnię po świętach na 15 osób oprócz mojego miejsca... Faceci są tak wychowywani, że baba wszystko zrobi, a potem idzie taki w świat, dwie lewe ręce do prac domowych i wydaje mu się że zaprowadzenie auta do mechanika dwa razy w roku i wymiana żarówki tu czy tam to jak najbardziej uczciwy wkład w obowiązki domowe gdy kobita gotuje, pierze, sprząta, ogarnia dzieci, robi zakupy i oczywiście chodzi do pracy.... A potem wielce obrażony bo ona nie ma ochoty na seks 😂😂
@velvet_blond
@velvet_blond 4 ай бұрын
Nawet nie tyle ochoty co po prostu siły. Sorry, no ale jak zasuwasz na 2 etaty - praca i dom to nie dziwne, że padasz na pysk i nie w głowie Ci seks
@justynajustyna09
@justynajustyna09 4 ай бұрын
Ale dziwna mama. Nie wyobrażam sobie tego
@oolg4292
@oolg4292 3 ай бұрын
Taka mama wychowuje partnera z piekła rodem , aż strach o jego przyszła drugą połowę. Współczuję
@oliwowy
@oliwowy 3 ай бұрын
​@@oolg4292 Raczej nie będzie przyszłej drugiej połowy bo już w pokoleniu millenialsów kobiety nie chcą usługiwać a co dopiero gen z 😅
@Mariolenna92
@Mariolenna92 3 ай бұрын
@@velvet_blond zmęczenie to może być jedno, ale z takim dziadem co się wysługuje tylko to nie dziwne że nie ma ochoty
@poluv9898
@poluv9898 4 ай бұрын
jak usłyszałam, że mój ojciec "nie wie" gdzie ma sztućce w domu, w którym mieszka 5 lat to tak mu to wygarnęłam, że teraz już zawsze pamięta :) nawet nauczył się gdzie są talerze i miski(szok). Moja mama jest dla niego za dobra.
@karolinabusk2168
@karolinabusk2168 4 ай бұрын
Extra temat, my to nazywamy wyuczoną bezradnością. Temat dotyczy też NASTOLATKÓW w domu. Za ich ignorancję odpowiadają rodzice niestety począwszy od "nie dam jej/mu noża bo sobie coś zrobi" lub "niech sobie pośpi, ma tak trudno w szkole".
@AniaGemma
@AniaGemma 4 ай бұрын
tak, zastanawiałam się ostatnio czy zmiany w wychowaniu i odebranie odpowiedzialności dzieciom nie są też istotne. Na szczęście jest coraz więcej nurtów oddających władze w ręce dzieci :)
@LillyLillPL
@LillyLillPL 3 ай бұрын
to źle to nazywacie. Wyuczona bezradność to termin z psychologii i socjologii, który oznacza coś innego
@anerzka
@anerzka 3 ай бұрын
Moja znajoma robi 18letniemu synowi kanapki i kładzie pod drzwiami do jego pokoju bo "inaczej nic nie zje" 🤦🤦🤦
@martaszakalicka7218
@martaszakalicka7218 3 ай бұрын
​@@LillyLillPLto samo miałam napisać. To nie jest to samo, przyczyna jest inna ale przejawiać się na w zachowaniu może tak samo.
@kopwdvpe
@kopwdvpe 3 ай бұрын
​@@AniaGemmaPoprosze odcinek, a jak jest to tytuł❤
@oolg4292
@oolg4292 3 ай бұрын
Mężczyźni: To poprostu powiedz mi co mam robic. Też mężczyźni: przestań mi mówić co mam robić! Logika jak w psychiatryku
@OCEAN_OF_FOXES
@OCEAN_OF_FOXES 3 ай бұрын
To twoja wina że nie zrobiłem bo mi nie powiedziałaś co mam zrobić. To twoja wina że nie zrobiłem bo zrzędzisz. Wszystko byle by nie wziąć się do roboty i odwrócić uwagę od własnej niekompetencji :)
@anneke6655
@anneke6655 3 ай бұрын
wspaniałe!
@ciastka.cynamonowe
@ciastka.cynamonowe 3 ай бұрын
oj tak, życie z facetem to jak życie w psychiatryku, nikomu nie polecam
@anuarhoke8366
@anuarhoke8366 3 ай бұрын
Pamiętam do dziś jak moja mama ocknęła się pewnego dnia, gdy byłam nastolatką i stwierdziła że nic mnie umiem, więc narzuciła mi milion obowiązków domowych, podczas gdy obowiązkiem moich dwóch STARSZYCH braci wciąż było tylko uprzątnięcie swojego pokoju. Na pytanie "hola hola to chyba nie fair, wszyscy mieszkamy w tym domu. Dlaczego tylko Ty [mama] i ja mamy sprzątać w tym domu?" Odp mamy brzmiała "No ale im będzie żona sprzątała", oraz moja Odp "Aha więc jeżeli będą starymi kawalerami to umrą w brudzie lub z głodu bo nie będą umieli zadbać o siebie i swój dom?". Końcowo oni również dostali dodatkowe obowiązki domowe ale musiałam o to zawalczyć.
@ClavicaVile
@ClavicaVile 4 ай бұрын
Tak mi się przypomniało jak mój tata, poproszony o wyniesienie śmieci "zapomniał" gdzie jest śmietnik na osiedlu gdzie mieszkaliśmy od ponadz 10 lat... Jak mama go zjechała, to potem się wyżalał koledze jak przyszedł w gości, że go moja mama "opieprza o byle pierdołę"...
@AniaGemma
@AniaGemma 4 ай бұрын
eh...
@Zoom-.O_O.-
@Zoom-.O_O.- 3 ай бұрын
Hehe z perspektywy zabawne, ale już dla mamy nie. Mój ojciec to nie wiedział gdzie jest wywiadówka, mylił klasy, jak nie znalazł to wracał do domu ze złością, że ta szkoła to taka i nie taka. Mieli nas czworo rodzice. Mama potrafiła obejść 4 klasy w tym samym czasie, załatwić, dowiedzieć się wszystkiego. A ojciec jak 2, 3 razy w życiu mama go wysłała bo zaniemogła, itp, wrócił zdenerwowany nie że syn narozrabiał (bo tego się nie dowiedział) jak dziecko wrócił „tupiąc nogami” obwiniając układ szkoły, czy nazwisko nauczycielki 😅😅😅 po 40 latach skończyło się…opiekuje się jego pieniędzmi młoda pinda, a mama jest wreszcie sobą.
@ClavicaVile
@ClavicaVile 3 ай бұрын
@@Zoom-.O_O.- Jak poszłam do gimnazjum to też pomylił szkoły i poszedł na wywiadówkę do podstawówki. Dopiero mu moja była wychowawczyni powiedziała, że już mnie nie uczy. Ale z tego to chociaż miałyśmy bekę z mamą.
@marmalczyk
@marmalczyk 3 ай бұрын
Mnie bawi mówienie o tym, że „mężczyźni wynoszą to z domu” i że to wina matek. Bo wiecie co? Ja mieszkając z rodzicami też nie musiałam robić nic poza sprzątaniem swojego pokoju i nauką. Mój facet miał tak samo. A jakoś oboje dzielimy się od lat obowiązkami w domu po równo. Dorosły człowiek nie powinien całe życie zasłaniać siebie lub kogoś tekstem „tak nauczyła mama”.
@beatas3723
@beatas3723 3 ай бұрын
Pierwszy raz nie jestem w stanie obejrzeć Twojego filmu do końca. Ja pier€&@@&€@ ale się zdenerwowałam. To jest takie prawdziwe i tak wiele sytuacji mi się przypomina, że dla mnie to za duży stres😅
@aagatka0
@aagatka0 3 ай бұрын
Też się rozemocjonowałam strasznie oglądając ten filmik 😅 Triggery z małżeństwa (obecnie w trakcie rozwodu) się odpaliły mocnooooo
@madokamadi5152
@madokamadi5152 4 ай бұрын
Przypomina mi się, jak jestem w kościele przed Bożym Narodzeniem i są losowane serduszka z "dobrymi uczynkami", a tam rzeczy w stylu "posprzątałam swój pokój" czy "pomogłam mamie upiec pierniki". No nie. To NIE SĄ dobre uczynki, ale obowiązki. Chcesz mieć czysto w pokoju? Musisz posprzątać. Chcesz jeść pierniki? Trzeba je upiec. Chciałabym, aby ktoś zaczął dzieciom tłumaczyć na czym polega różnica, bo inaczej będzie problem.
@dorota1298
@dorota1298 3 ай бұрын
Moja mama była świadkiem sytuacji w przedszkolu prowadzonym przez zakonnice. I siostra pytala dzieci jakie poprzedniego dnia dobre uczynki zrobiły. I chłopaczek mówi, że odniósł kubeczek do zlewu. A siostra zareagowala: bardzo ładnie, że tak zrobiłeś, ale to nie dobry uczynek, a Twój obowiązek. Mama była zachwycona tym podejściem
@Zoom-.O_O.-
@Zoom-.O_O.- 3 ай бұрын
⁠@@dorota1298bo to siostry to kobiety wiedzą co jest obowiązkiem a dobrym uczynkiem w wydaniu chłopaczków 😅, a ksiądz to ma gospodynie i jak podziękuję za posiłek to wystarczy, pierniki i inne doczesne rzeczy nie wypada nawet robić 😆 tak heheszkuję, ten ksiądz też ma wryte w głowę, że to normalność, dobry uczynek dla dziecka znaczy wyręczyć mamę…gdy mama wyręcza tatę. Same dzieci mają to jakby z mlekiem wyssane. Nie wiem jak jest teraz. Na swoim doświadczeniu- będąc w zerówce jakieś 40 lat temu, ksiądz na lekcji dał zadanie, wypisać dobre uczynki z tygodnia. Kompletną pustkę miałam w głowie, błądziłam myślami, co to zrobiłam dobrego… i co wymyśliłam i naciągnęłam wyobraźnia: że pomogłam mamie zrobić tort na moje urodziny 😅 i coś tam właśnie o porządkach. Jeden chłopiec powiedział, że w niedzielę smaży jajecznicę dla mamy i taty. Wtedy to mi się wydawało takie dziwne, że on już potrafi robić jajecznicę, jak on dostaje do kuchenki, bo był bardzo drobniutki niziutki. I ogólnie dziewczynki pisały tak samo jak ja, pomoce mamie w gospodarstwie domowym, a chłopcy tak samo, tylko bardziej w takie rzeczy jak posprzątanie pokoju. Był chłopiec, który też opiekował się niemowlakiem siostrzyczką. Ja też to robiłam wtedy kołysanie, śpiewanie, siedzenie z dzidzią wtedy kiedy mama robiła tysiąc innych rzeczy dla rodziny. Dziś to chyba nie możliwe, że nawet 10 latek smaży sobie na patelni. Chyba, że się mylę. Aaa kwiatów podlewanie też było w moim obowiązku. Dzieci jeszcze nie potrafiły określić co to jest dobry uczynek, kalkowały to co w domu było, czyli mama dziękowała oku, za to, że postawił kubek do zlewu…dziękowała, że odkurzył okruchy pod stołem ale nie sam z siebie. I szło to przez pokolenia. Tak samo już w komunijnym wieku, nie wiedziałam jakie to grzechy mam, to się wymyślało- zabiłam muchę, siostrze nie ustąpiłam, złościłam się na mamę/tatę, nie posprzątałam pokoju. Czyli takie rzeczy, za które ojciec się dąsał i krzyczał tylko zabawy w głowach tylko na dwór i do koleżanek, pomóż matce. Dziś dziecko same na dworze, posiadanie bandy to już nie takie oczywiste…
@wiktoriaburdecka8181
@wiktoriaburdecka8181 3 ай бұрын
Hej Aniu, super byłoby zobaczyć też wideo w Twoim wykonaniu na temat trendu "I'm just a girl". Mocno mi się to skojarzyło z poruszaną w tym odcinku tematyką, ponieważ ten trend też mocno polega na tym że kobieta jest niekompetentna żeby coś wykonać gdyż jest tylko "dziewczyną". Jak zwykle dobry materiał, miło było Cię posłuchać ☺️
@venicebeach453
@venicebeach453 3 ай бұрын
+1!!
@elle7193
@elle7193 4 ай бұрын
O temat dla mnie. Kiedyś jak narzekałam na chłopaka, który oczekiwał, że ja będę za niego myśleć, analizować, planować, powiedziano mi - "No jak ty chcesz mieć faceta, który będzie ogarniety, to ty sobie nigdy fanceta nie znajdziesz". To też łatwy sposób myślenia. Faceci tacy są, tak mają, a ty babo bądź menadżerem związku. Zamiast cierpliwie poszukać kogoś, kto nas nie doprowadza do szału.
@mirabela1344
@mirabela1344 4 ай бұрын
Co to za logika xd. Przykro mi, że ktoś tak Ci powiedział:(
@Muchevil
@Muchevil 4 ай бұрын
@@mirabela1344 Prawdopodobnie ta historia jest zmyślona :D
@beatamacura521
@beatamacura521 4 ай бұрын
​@@MuchevilNie jest zmyślona... mój ex mąż też taki był, dlatego już jest byłym 😂 Związek to partnerstwo, a nie relacja pan=sługa" 🤦‍♀️
@velvet_blond
@velvet_blond 4 ай бұрын
Tak i jednocześnie bardzo często tacy mężczyźni potrafią powiedzieć albo rzucać "żarcikami" że te baby to takie głupie, mają tylko sznurek między uszami. Logiczne xD
@Muchevil
@Muchevil 4 ай бұрын
@@velvet_blond Oglądając ten film robiony pod tezę i czytają tutaj sporą część komentarzy to nic dziwnego że tak ktoś zakłada :)
@aaa-gq5gg
@aaa-gq5gg 3 ай бұрын
Oglądając zauważyłem, że często przyjmuję taką postawę w relacji z moimi rodzicami, więc dzięki wielkie za ten materiał, na pewno pomoże mi poprawić moje zachowanie.
@Ofelia739
@Ofelia739 3 ай бұрын
Wszystko w punkt a mam 50 tkę. Miałam takiego ,,księciunia" i wiesz co powiedziała mi jego mamusia.., jak się poskarżył ,że mu jedzenia nie ugotowałam i nie podałam: że kobieta jest jak dupa od srania aby podać mu jeść bo on zarabia a ty siedzisz w domu z 2 małych dzieci i korona z głowy ci nie spadnie. Cóż trochę to jeszcze trwało i się skończyło. Teraz za to ta 2 małych dzieci ma prawie po 30 lat a to są faceci i sami sobie piorą, sprzątają i gotują. Ja w końcu mam męża, który jest przede wszystkim moim partnerem ,choć myślałam że to jest nie możliwe. Dużo, oj bardzo dużo ,zależy od nas kobiet. Pozdrawiam 😉
@magorzatafdz505
@magorzatafdz505 4 ай бұрын
Jestem singlem-kobietą. Jednym z wielu powodów tego stanu, jest kalkulacja którą wykonałam jakiś czas temu. Stwierdziłam, że życie z partnerem mi się nie opłaca ponieważ partner powoduje, że mam potrójną ilość pracy. Po pierwsze swoją pracę, po drugie jego zajęcia które mi usiłuje wcisnąć na głowę (przecież mu pomogę, taka dobra jestem... no a potem to zaczyna być mój obowiązek), a ponadto mnóstwo dodatkowych rzeczy którymi ciągle mam zajętą głowę związanymi z samą relacją (typu: trzeba się lepiej ubrać niż dres, może wymyślić fajną randkę, rozmyślanie co zrobić aby relacja działała lepiej itd.). Nie chce mi się po prostu. Może kiedyś trafię na mężczyznę, z którego wyniknie więcej pożytku niż szkody. Póki co nie trafiłam. Fajny materiał Aniu, dobrze że mówisz o tym problemie.
@Kamila_Ku.
@Kamila_Ku. 3 ай бұрын
Dokładnie tak! Dla mnie związek to 2x więcej roboty, bo muszę zamienić się w menadżera domu. Facet posprząta, ale byle jak, na odwal się i później i tak zawsze musiałam po nim sprzątać. Już nie mówiąc, że jak ja robiłam obiad, to starałam się, by był wartościowy, dobry, a jak robił on, to byle jak, byle co :/ oboje pratowaliśmy na cały etat, więc starałam się, by obowiązki też były dzielone równo. Wolę być sama. Teraz jestem w związku na odległość, ale nigdzie mi się nie śpieszy. Pasuje mi to, że jestem u siebie i nie muszę nikogo niańczyć. Tak samo, gdy chciałam pojechać na wakacje, ale bałam się sama, to wzięłam ze sobą kolegę, który dba o siebie, o swoje otoczenie i po prostu mnie nie wkurza xD
@magda4837
@magda4837 3 ай бұрын
@@Kamila_Ku. o tu właśnie jest coś na ten temat, dla kogoś sprzątanie po łepkach jest ok a ktoś inny pucuje wszystko i potem się czepia że ta druga osoba za mało robi …
@angelikakk
@angelikakk 3 ай бұрын
Jeśli Twoje relacje tak wyglądają, to trochę to dziwne: zamiast być sobą w dresie i asertywnie ale jednocześnie uprzejmie powiedzieć co Ci nie pasuje, to wymyśliłaś, że będziesz sama... Twój partner to powinien być ktoś, na kim możesz polegać bez względu na ubranie czy podzielanie pasji (ważne, żeby się w tym wspierać, ale nie musisz jej podzielać). Jak się poważnie rozchorujesz i nie masz siły wykąpać, to co? Wstyd i Cię zostawi? Dla mnie niepojęte.
@MoNiaTubeYou
@MoNiaTubeYou 3 ай бұрын
Ty nie piszesz o partnerze tylko dużym dziecku :)
@OCEAN_OF_FOXES
@OCEAN_OF_FOXES 3 ай бұрын
@@angelikakk Ale dlaczego zrzucasz na nią odpowiedzialność że nie zmieniła JEGO zachowania? Zakładasz że nic nie mówiła? Zwykle kobiety podejmują mnóstwo prób komunikacji w takich przypadkach zanim się rozstaną. To mizoginia: kiedy kobiety się odzywają to "cały czas bojcą", kiedy trzeba coś załatwić w urzędzie to są "lepsze w komunikacji", ale jeśli pojawiają się problemy z facetem, to nagle wina kobiety, bo się źle/nie komunikowała. No jasne. Jedyna prawdziwa zasada: Kobieta jest ZAWSZE winna.
@oooollllmmmm0987
@oooollllmmmm0987 3 ай бұрын
Wyuczona niekompetencja to 40-latek oczekujący ze jego 8-letnia córka zrobi mu kanapki bo zawsze jego żona robiła ale teraz pracuje w Niemczech. Pamietam ten obrazek do dziś, miałam tylko 16 lat i to był przyjaciel mojego ojca. Już wtedy powiedziałam ze jest ułomem i to on powinien robić dziecku kanapki do szkoły.
@oriatori6198
@oriatori6198 4 ай бұрын
Dorzuciła bym jeszcze do rozważenia sytuację w ktorej to rodzice robią ze swoich dzieci osoby nieporadne życiowo. Często widzialam jak kobieta krzyczała na syna że źle odkurza, że do kuchni sie nie nadaje. Albo ojciec odpędzający córkę od garażu czy samochodu bo sobie coś zrobi. Sami siebie też potrafimy usprawiedliwiać lękiem że coś nie wyjdzie tak perfekcyjnie jak zakladamy że powinno (czy jest oczekiwane) w konsekwencji szukając kogos innego, kto nie tylko zrobi coś ale też weźmie bagaż emocjonalny (związany z ew. porażką) na siebie. Tak na koniec, to chyba najbardziej boli mnie podcinanie skrzydel przez rodziców. Nie kazde dziecko bedzie mialo wsparcie w rodzinie czy tyle samo zaparcia by jednak robić coś pomimo "krzyków/niezadowolenia" opiekunów. Podczas nauki niektore rzeczy trzeba powtarzać a wiedza nie bierze sie z powietrza. Wymaganie od dziecka ze bedzie samo wiedziało, nie pokazując mu jak cos zrobic jest krzywdząca. Teraz mamy internet i pewne informacje mozemy znaleźć - ale kiedys tak nie było.
@velvet_blond
@velvet_blond 4 ай бұрын
To case moje matki. Niemal każda rzecz była dla niej zrobiona źle, więc przestałam wykonywać w pewnym momencie na jakiś czas te obowiązki. Wypomina mi to do tej pory, nie ma żadnej autorefleksji. Mam 30 lat
@ciastka.cynamonowe
@ciastka.cynamonowe 3 ай бұрын
@@velvet_blond bo ty właśnie jesteś tym facetem opisywanym w filmie, a wystarczy posłuchać matki jak masz coś zrobić.
@Cichawoda-e2r
@Cichawoda-e2r Ай бұрын
@ciastka.cynamonowe Velvet to dziewczyna wystarczy spojrzeć na jej najnowsze komentarze na kanale XD
@monikawypcha9921
@monikawypcha9921 4 ай бұрын
Dzięki za ten materiał. Ja się z tym zachowaniem spotykałam wiele razy pod postacią: - pytania o umiejscowienie rzeczy danej osoby -brakiem wychodzenia z inicjatywą zajmowania się codziennymi obowiązkami i oczekiwaniem, że będą zaopiekowane przez drugą osobę - oczekiwaniem, że wszystko zostanie powiedziane dosłownie i każda prośba przełożona wielkimi literami - niekompetencją do wykonania najbardziej fundamentalnych rzeczy i oczekiwaniem zaopiekowania się dyskomfortem związanym np z odkładaniem zadań na ostatnią chwilę lub też oczekiwanie wykonania tych zadań. Lista jest bardzo długa. Przyznam, że wcalę nie dziwię się, że można czuć frustrację i niesprawiedliwość w takim układzie. Wykonanie innych obowiązków przez osobę niekompetentną może być średnią rekompensatą za tego typu obciążenie. Zastanawiam się czemu tak trudno nam jest nazwać po imieniu te zjawiska? Kogo tym próbujemy ochronić? Uczmy się stawiać granice i mówić o tym głośno. Do wszystkich hejterow: tu nie chodzi o jakieś wojny płci tylko o to żeby naprawić pewne schematy. Udawanie, że tematu nie ma i próby wybielenia za wszelką cenę oprawców (tak nazwę to aż tak mocnym słowem) jest równie szkodliwe dla społeczeństwa jak samo zjawisko.
@karolina764
@karolina764 3 ай бұрын
O tak, uwielbiam ten temat. Jestem z takiej rodziny w której to kobieta ma wręcz usługiwać bo jak menrzczyzna (ortografia celowa) zacznie coś robić to robi to gorzej niż 5cio latek. Nie zliczę ile razy mój ojciec podszedł do szafki szukając czegoś, wywalił wszystko co tam było, oczywiście nie znalazł, zostawił ten cały syf i poszedł. I kto potem sprzątał? Ja. Czasami mama. Teraz to jest odruch gdy słyszymy że idzie czegoś szukać, że zrywamy się z miejsca żeby same mu podać żeby nie mieć dodatkowego sprzątania. Rodzice od 22 lat mieszkają w tym samym miejscu... Piachu po sobie naniesionego na butach też nie potrafi zmieść. Po drodze 3 wycieraczki a mimo to dosłownie garść piachu na buciorach potrafi przynieść. I tylko on to robi. Zawsze ja sprzątałam po nim. W końcu zaczęłam się buntować bo to nie poważne. Zamiótł raz, przy drugim zrobił cyrk. Dokładnie zmiotką zamiótł każdy milimetr korytarza. Robił to godzinę centymetr po centymetrze. (Korytarz był wcześniej tego dnia odkurzony i jedyne co tam było to jego piach). Po odstawieniu tej szopki mama przejęła sprzątanie piachu który nanosi praktycznie codziennie. A to jest nic przy innych historiach np jak to mi albo bratu podstawia swój pusty talerz pod nos lub trzyma w wyciągniętej ręce przed naszymi twarzami żeby po nim wynieść... Babcia też widzę, że często chodzi za dziadkiem. U ciotki tak samo. A o tym, że zdanie, czy pomysł męża jest święte i jest słowem ostatecznym nawet nie zaczynam się rozpisywać. Wiem, że istnieją faceci którzy potrafią coś więcej niż zrobić sobie kanapkę kiedy postawi sie przed nimi jedzenie, ale częściej jednak widzę i słyszę tą drugą, nieporadną stronę. Zwłaszcza mając do czynienia z takimi wzorcami męskości na co dzień. Na chwilę obecną naprawdę nie jestem pewna czy związek z kimś ma sens. Straciłam nadzieję że znajdę kogoś normalnego. Już chyba wolę robić wszystko sama bo jestem sama a nie dlatego że mój partner jest nieudolny :/
@lonelysoldier17
@lonelysoldier17 3 ай бұрын
W takim przypadku jest tylko radykalne rozwiązanie: rozstać się i mówię to jako facet. Ja wiem jak to działa, bo nie jestem inny ;) no może jednak jakby mi się zwróciło uwagę, to bym się ogarnął bez tego cyrku, ale jak widzisz ta nieudolność ew. robienie cyrku się opłaca... A jakby facet został sam (ja mieszkam sam), to musiałby zamieść i pewnie by po raz kolejny uważał, bo inaczej musiałby częściej sprzątać :P Ja poza wycieraczkę nawet czubkiem buta nie wystąpię, bo mi się nie chce często sprzątać XD A w kwestii związku... no ja bym nie chciał być z kimś, kto mi tylko roboty dodaje, bo nie dość że muszę posprzątać po sobie, to jeszcze po nim ;) myślę, że kobiety są zbyt pobłażliwe...
@oleczkaa89
@oleczkaa89 4 ай бұрын
Przypomina mi to, jak mój narcystyczny ojciec przed każdem "odświętnym" wyjściem zadawał mojej mamie (szykującej siebie i 4 dzieci) pytania w stylu: "czy mam czystą koszulę?", "Gdzie mój krawat?" itp. Oczekując, że ona natychmiast rzuci wszystko i zajmie się nim. A potem narzekanie i zawalanie na nią winy, że jesteśmy spóźnieni i NIGDY nie wyszykowani na czas. A on już jest pierwszy gotowy. 🤡 I on nie rozumie, co nam zajmuje tyle czasu i w czym problem. Do tej pory są kłótnie o to, że jemu się czyste gacie skończyły czy skarpetki...
@saskiaostas6720
@saskiaostas6720 4 ай бұрын
We mnie taki facet wzbudzał by tylko wstręt i traktowała go jak przy głupie dziecko a nie jak faceta czy partnera i w życiu bym się z kimś takim nie przespała. Nie wiem jak facetom nie jest wstyd zachowywać się w tak żałosny sposób...
@kevscha
@kevscha 3 ай бұрын
Mój ojciec to samo. Mój osobisty mqż też ostatnio zaczął marudzić że długo, ja go pytam czy widzi że ogarniam trzy osoby? No to zauważył i nie ma złych emocji, ogarnia inne sprawy.
@Anna-ri8mp
@Anna-ri8mp 3 ай бұрын
Tego musieli chyba w szkolach uczyc, bo u mnie bylo tak samo xd
@Zoom-.O_O.-
@Zoom-.O_O.- 3 ай бұрын
Hehehe to jakieś magiczne zaklęcie w polskich domach- Halińciu, gdzie są moje majtki i skarpety, dasz mi majtki i skarpety 😅 mój ojciec tak robił, daj jakiś ręcznik, zrób gdzie jakiej hierbaty, zgłodniałem, pić mi się chce, dobrze, że na sedes nie trzeba było sadzać. Sam sie umył i ogolił. Po jedzeniu jak już swój talerz zabrał to wstawił tylko do zlewu, bo dziewczyny są od tego. Nawet do urzędów moja mama biegała, załatwiała sprawy stricte związane z ojcem, nawet się podpisywała za niego 😅 w urzędzie, nie wiem jak to przechodziło, ale to prehistoryczne czasy. Palenie w centralnym, podkładanie- mama. Lubił zbierać grzyby bo relaks itd, naniósł, rzucił na stół, czy trzeba było czy nie. I dodatkowe zajęcie dla dziewczyn. Słoiczki, szuszone, smażone. A potem wyrzucało się takie zapasy z przydatności. Bo baba musi w lecie narobić zapasów, żeby potem rozwieść po rodzinie w mieście, nie co zachwalą księcia jaki to ekspert od grzybków. Lista jest nieskończona tej niekompetencji taktycznej. Fajnie poczytać innych historię , wiele się pokrywa.
@tieacherry_
@tieacherry_ 4 ай бұрын
mam flashbacki ze studiów teraz, nie wspomnę ile osób pisało do mnie o informacje na studiach, np kiedy egzamin, co będzie na zaliczeniu, na kiedy prezentacja...... jakby te informacje nie były ogólnodostępne 😒😒😒 niesamowicie mnie to irytowało
@AniaGemma
@AniaGemma 4 ай бұрын
domyślam się
@ketrin_uzumaki
@ketrin_uzumaki 4 ай бұрын
Czasem nie są lub strona internetowa jest nieintuicyjna lub wykładowca nie dodał materiałów na stronę przedmiotu.
@mirabela1344
@mirabela1344 4 ай бұрын
Miałam tak samo:/
@tieacherry_
@tieacherry_ 4 ай бұрын
@@ketrin_uzumaki fakt, ale w przypadku mojego rocznika to wszystkie informacje były podane na tacy właśnie :(
@mikaika1734
@mikaika1734 4 ай бұрын
Powiem Ci, że z tym co będzie na zaliczeniu to akurat byłam tą osobą co potem wypytywała znajomych mimo, że na zajęciach byłam i słuchałam wykładowcy. Nie byłam w stanie po prostu zrozumieć jednej wykładowczyni. Raz mówiła jedno, potem drugie. Nie umiałam jej zrozumieć mimo, że reszta ją rozumiała. Dziwne i nie potrafię tego wytłumaczyć
@MrKitel
@MrKitel 3 ай бұрын
Tam film otworzył mi oczy na wiele sytuacji w moim życiu. Do strategicznej niekompetencji ucieka się mój mąż jak i ja i osoby w moim otoczeniu. W niektórych kwestiach to jest, ok bo taki ustaliliśmy podział obowiązków. Za to czasami jest to zwykłe nadużywanie drugiej osoby. Dzięki że wniosłaś ten temat.
@mikkosuriamo1015
@mikkosuriamo1015 4 ай бұрын
W opiece spolecznej nazywa się ti wyuczona bezradnosć . Osoby starsze, rodziny, niepełnosprawni wykorzystują swoj wiek, swoją sytuacje finansową, sytuacje zdrowotne przerzucając obowiazek opieki nad sobą. Bezwzgledu na płeć, czesto funkcjonując tak od pokoleń. Programy o gospodarowaniu finansowym koncza sie fiaskiem, programy o sprzątaniu, organizacji czasu koncza sie fiaskiem, nie dkatego że oni nie rozumieją, po prostu jest im tak łatwiej, łatwiej udawać ze sie nie rozumie. Bo jak wypelnic wniosek, czy walczyć o swoje prawa w przypadku świadczeń uruchamia w nich potencjał i wiedze oraz zaangażowanie godną podziwu
@AniaGemma
@AniaGemma 4 ай бұрын
to może być nawet lepsze niż strategiczna niekompetencja. próbowałam przetłumaczyć z ang weaponized incompetence :)
@disaikh1481
@disaikh1481 3 ай бұрын
Nie do końca się zgodzę - owszem obydwa zjawiska mogą wyglądać podobnie, jednakże wyuczona bezradność jest odstąpieniem od działań, które w przeszłości kończyły się fiaskiem i poczuciem braku sprawczości w tej kwestii. Mogą to być osoby tkwiące w toksycznych relacjach wykonywające pracę poniżej swoich kompetencji, dzieci z problemami szkolnymi. Natomiast omawiany temat to metoda mniej lub bardziej świadomej manipulacji celem przeniesienia swoich obowiązków na innych - coś na zasadzie „proszę zrób to bo Tobie zawsze lepiej wychodzi” czy tez wykorzystywanie faktu, że nieraz tłumaczenie i instruowanie kogoś bywa bardziej czasochłonne niż zrobienie tego samemu.
@BriseBleu
@BriseBleu 4 ай бұрын
Ja byłam dzieckiem/nastolatką, która do perfekcji opanowała tę umiejętność. Teraz, jak na to patrzę, to było to niestety pokłosie działań mojej mamy, która z jednej strony wymagała ode mnie czynnego udziału w obowiązkach domowych (normalne), ale gdy tylko coś zrobiłam, to było to krytykowane. Nigdy nic nie było wystarczająco dobrze zrobione. Nauczyłam się, więc że nie warto się starać, bo i tak nie będzie zadowolona. Lepiej już nic nie robić i dać jej być cierpiętnicą, która wszystko musi robić sama. Magicznie przeszło mi, jak wyprowadziła się do swojego mieszkania i nikt już mnie nie krytykował.
@freefallingkate
@freefallingkate 4 ай бұрын
Tak samo.
@MartaChmiel
@MartaChmiel 3 ай бұрын
Też tak miałam, wejście do kuchni od razu powodowało u mnie stres - nauczyłam się cokolwiek gotować, a nawet kroić(!) dopiero na studiach. I okazało się, że gotowanie może być przyjemne i nie powodować poczucia winy.
@Wrozka_Kostuszka
@Wrozka_Kostuszka 4 ай бұрын
KOŃCÓWKA - zgadzam się tak bardzo mocno, że aż jest mi przykro. Bardzo mi smutno, że musimy być tak żałośnie DOSŁOWNI, bo inaczej nie zostaniemy zrozumiani. To kwestia nie tylko komunikacji, ale też kultury (sztuki) samej w sobie - jeśli coś nie jest pokazane wprost na ekranie (na kartkach książki), to dla niektórych osób to po prostu nie istnieje, tego nie ma, lalalala o czym Ty mówisz, jakie domysły, jakie aluzje, to nie istnieeejeeeee... Nie mogę, przeraża mnie to do granic możliwości, że człowiek musi być tak dosłowny i wprost, żeby być zrozumiałym, a inni nawet nie próbują zrozumieć tego, co jest pod wypowiedzią. Nie chodzi mi oczywiście o to, że mamy się wszystkiego domyślać i żyć domysłami, zamiast zapytać, jeśli coś nie zostało powiedziane, ale przechodzimy w kompletną skrajność, gdzie wszystko trzeba mówić wprost i bez ogródek.
@kamilgatarek6429
@kamilgatarek6429 3 ай бұрын
To sie nazywa jasna bezposrednia komunikacja? Zostawiania rzeczy na domysly to najgorsza opcja jaka jest. Ludzie sa rozni to co dla jednego jest oczywsite dla drugiego jest oststnia rzecza jaka by przyszla do glowy
@Wrozka_Kostuszka
@Wrozka_Kostuszka 3 ай бұрын
@@kamilgatarek6429 nie zgodzę się. Tak jak pisałam - nie mówię o patologicznych niedomówieniach, ale obecnie coraz rzadziej rozumie się ironię, coraz rzadziej można mówić coś mniej wprost, a czasem byłoby dobrze zastosować to w jakiejś sytuacji (bo np. chcesz dyskretnie dać komuś znać, że to nie ten moment, czy coś takiego). Do tego dochodzi sama sztuka, która bez niedosłowności, metafor, itd. wiele traci, po prostu. Ludzie nie chcą grzebać pod spodem, chcą mieć wszystko wprost.
@kamilgatarek6429
@kamilgatarek6429 3 ай бұрын
@@Wrozka_Kostuszka sztuka to nie jest komunikaja dwojki ludzi tylko artyzm ktory walsnie ma sie poprzez metafore i interpretacje 'komunikowac' z odbioraca. W zwiazku powinno sie mowic wprost. Ironia i sarkazm to wlasnie narzedzia braku umiejetnosci komunikacji. Niedomowienia to plaga w zwiazkach, ktos wg niego dal znac, ale ktos nie rozumial lub zrozumial cos innego i sie robi z tego problem w relacji.
@Wrozka_Kostuszka
@Wrozka_Kostuszka 3 ай бұрын
@@kamilgatarek6429 chyba robisz to, o czym mówi Ania w swoim filmie i nie chcesz zrozumieć tego, co piszę, więc nie będę tłumaczyć trzeci raz xD
@kamilgatarek6429
@kamilgatarek6429 3 ай бұрын
@@Wrozka_Kostuszka Rozumiem o co ci chodzi, ale to wlasnie jest ten problem - nie mowienie wprost tylko oczekiwanie, ze ktos sie domysli albo zauwarzy. Komunikacja tak nie dziala. Moze sama masz problemy z komunikacja i jasnym mowienie co bys chciala, potrzebowala i oczekiwala.
@madame__bizarre
@madame__bizarre 3 ай бұрын
Mój ojciec polega na mamie we wszystkim. Obowiązki domowe bliskie zeru, bo "on chodzi do pracy" (mama też). Zostawiony "sam sobie" ma problem z wstawieniem prania, zapłaceniem rachunków czy nawet znalezieniem jakiejś zguby. Kiedy sobie z czymś nie radzi, wprost oczekuje pomocy albo wybucha. Nie wiedziałam, że jest na to jakaś nazwa 😮
@nephone
@nephone 4 ай бұрын
Czasami wyuczoną bezradność wynosi się z domu. Rodzice wytykają błędy w sposób, który zniechęca do próbowania ("dobra daj mi to bo nie umiesz", "jak to robisz przecież dwa tygodnie temu mówiłam że to nie ten płyn" kiedy robisz coś trzeci raz w życiu itp.) Zamiast wymyśleć jakąś strategię nauki i dać przestrzeń na popełnianie błędów, to oczekuje się że wszystko będzie idealnie, albo odkłada się naukę aż do momentu kiedy dziecko ma 15 lat i trudniej mu się zmusić do robienia "nudnych" rzeczy. Nudnych w cudzysłowiu, bo wiele ludzi nie ma nic przeciwko sprzątaniu i gotowaniu albo nawet to lubi, bo w trakcie np. słucha podcastów.
@martaszakalicka7218
@martaszakalicka7218 3 ай бұрын
Wyuczona bezradność to nie jest to samo zjawisko chociaż w działaniu czy raczej jego braku objawia się podobnie
@Majorowezakupy
@Majorowezakupy 3 ай бұрын
Czekałam na ten komentarz. Nie uważam się, za osobę leniwa i wychodzę w pracy z inicjatywą, ale kiedy w mojej poprzedniej pracy koleżanka notorycznie podważała moje kompetencje przy uczniach i przy każdej mojej samodzielnej decyzji dochodziło do spięć zaczęłam czekać na "listę" zadań, wtedy stałam się leniem w jej oczach. Nie zawsze takie zachowanie to złowieszczy plan facetów, którym nie chce się pracować. My kobiety mamy tendencję do tego, żeby bulwersować się tym, że facet czegoś nie wie. Tez tak kiedyś robiłam, a potem dałam mojemu mężowi przestrzeń na popełnianie błędów i nigdy nie byłam zła gdy coś zepsuł. I co? I zaczął gotować choć wcześniej unikał tego jak ognia. Czasem to my jesteśmy problemem bo wydaje nam się, że urodziliśmy się wiedząc pewne rzeczy. To częsty problem w pracy gdy pojawia się nowa osoba. Skąd ma się nauczyć pracy? Z fochów starszych pracowników? Coraz młodsze pokolenia są wychowywane przez rodziców w taki sposób, że zwyczajnie boją się wychodzić z inicjatywą. Chciałabym, żebyśmy przestali toczyć ze sobą wojny pokoleniowe, płciowe, klasowe, a zaczęli rozmawiać.
@ciastka.cynamonowe
@ciastka.cynamonowe 3 ай бұрын
to nie jest wytłumaczenie, moja matka była typem takiej osoby a jakoś wyrosłam na kobietę, która wszystko potrafi robić i robi bez problemu.
@Majorowezakupy
@Majorowezakupy 3 ай бұрын
@@ciastka.cynamonowe ja również nie mam problemu z wykonywaniem pracy, lecz w toksycznej relacji, w której jestem atakowana zamykam się i nie chce podejmować decyzji. Co innego gdy jestem sama sobie panem. Każdy jest inny i inaczej reaguje. To, że ktoś mimo fochow, utyskiwania i skarg, że praca jest robiona źle (czyli nie po myśli drugiej osoby) potrafi robić swoje, nie znaczy, że wszyscy tak mają.
@dominikaaaleksandra
@dominikaaaleksandra 4 ай бұрын
Dziekuje za to video! Wracam na rynek matrymonialny i jestem juz wykonczona tlumaczeniu 30-latkom, ze oni tez moga zrobic liste zakupow, ze oni tez moga sprawdzic apke blix i tez moga oszacowac kiedy bedzie trzeba zamowic konkretne produkty, ktore sa potrzebne w domostwie
@OCEAN_OF_FOXES
@OCEAN_OF_FOXES 3 ай бұрын
Szukają mamusi. Raz się sparzysz i poczucie obrzydzenia do takich się włącza później z automatu :D Co tu tłumaczyć, przecież to absurd. Albo jesteś ogarniętym samodzielnym człowiekiem który jest w stanie się zaopiekować drugą osobą, albo nie. Jak nie jesteś nawet w stanie zaopiekować się sobą samym, to co wnosisz do związku..? 3x więcej pracy dla drugiej osoby. Świetny interes :D
@Perse00000
@Perse00000 3 ай бұрын
Nasze babki i matki miały naprawdę smutne życie. Na szczęście żyjemy we wspaniałych czasach gdy możemy się odwrócić na pięcie i odejść, a jak potrzebuję żeby ktoś mi wniósł kuchenkę na szóste piętro to płacę za tą usługe. Oszczędzając czas na usługiwaniu innym, możemy zarabiać dużo i jeszcze się rozwijać. Przyszło nam żyć we wspaniałych czasach. 🎉
@rotrigos2810
@rotrigos2810 4 ай бұрын
Wszystko idzie ogarnąć. Pamietam że w domu nie pozwalano mi robić rzeczy typu pranie albo gotowanie bo: - ty to źle robisz daj ja to zrobię - daj bo zepsujesz - rób to szybciej - zaraz krzywdę sobie tym zrobisz Fakt mamy tu doczynienia ze złym sposobem komunikacji. Zamiast zachęcić bądź pokazać jak coś powinno być zrobione to było mi to wyrywane z ręki, kończyło się to krzykiem i płaczem i później nie chciałem sam wychodzić z inicjatywą bo wiedziałem jak to się skończy. Nie utrzymujemy już kontaktu. Jak „wyfrunąłem z gniazda” siedziałem z tutorialami na YT pt. „Jak zrobić pranie”. Pamietam do dziś pierwsze pranie, jak siedzialem cały cykl żeby sprawdzić czy aby na pewno zamknąłem dobrze drzwi od pralki i czy woda nie wylatuje bo nie chciałem zalać sąsiadów 😂😂😂😂
@rotrigos2810
@rotrigos2810 4 ай бұрын
Tak samo prasowanie takim zwykłym normalnym żelazkiem to dla mnie czarna magia ale znajoma powiedziała ze ma żelazko na parę bądź parownice nie wiem jak się to nazywa i jak chce to może mi pożyczyć bo ona tez nie lubi prasowania a to zupełnie inna bajka i faktycznie miała rację i kupiłem swojego parowego dmuchańca 😂😂😂😂 Albo sytuacja z myciem okien, denerwowało mnie to, że zostają smugi i pracowałem na stacji paliw wtedy i podczas zmiany zapytałem się koleżanki jakie ona ma protipy to powiedziała żebym zamienił płyn do mycia szyb na płyn do spryskiwaczy i na początku myślałem że chce mnie sprankować ale stwierdziłem że zaryzykuje i to był strzał w 10tkę 😅
@jagodawojcik6332
@jagodawojcik6332 4 ай бұрын
Też tak miałam. Kazali mi robić rzeczy, których nikt nigdy mi nie pokazał, a potem wyzywali, że jestem tępa i że nic ze mnie nie będzie. Oczywiście powtórki nie było, bo już sobie wszyscy zakodowali, że jestem debilką i nie można mi dawać więcej szans. Takie domy nieźle podkopują samoocenę i nie dziwota, że wychodzą z nich ludzie, którzy się wszystkiego boją i nie chcą nawet próbować. Ja pierwsze pranie zrobiłam w wieku 23 lat, bo wcześniej słyszałam "odsuń się memejo jedna, bo zalejesz całą łazienkę, popsujesz pralkę i wszystko będzie do wyrzucenia". Oczywiście nic takiego się nie stało i byłam mega dumna z siebie zupełnie jakbym weszła na mont everest XD Dzisiaj pranie to moja ulubiona czynność. Wszystkiego wokół musiałam się nauczyć sama, ale zrobiłam to, bo zawsze chciałam być ogarnięta, ale dopóki mieszkałam w domu rodzinnym, to nie miałam na to najmniejszej szansy.
@rotrigos2810
@rotrigos2810 4 ай бұрын
@@jagodawojcik6332 I’m proud 💜 pamietam że ja opowiadałem wszystkim znajomym jak zrobiłem pierwsze pranie ale nikt nie rozumiał mojej ekscytacji i dumy która wtedy mnie ogarniała a dziś jestem na etapie że leję płynu na oko czyli można powiedzieć że to poziom ekspert 😂😂😂😂😂
@rotrigos2810
@rotrigos2810 4 ай бұрын
@@jagodawojcik6332 a nie wiem czy u Ciebie też tak było, że miałaś oddelegowane zadania, których oni nie chcieli robić, typu chodzenie do piwnicy. Tymczasem ja panicznie bałem się ciemności bo myślałem że mnie potwory, mordercy itd zaatakują. I to jakoś mogłem robić 😂😂😂😂
@jagodawojcik6332
@jagodawojcik6332 4 ай бұрын
@@rotrigos2810 Ja poziom "na oko" odblokowałam nawet przy gotowaniu, a to już chyba najwyższe wtajemniczenie xD Co do zadań, to pozwalano mi jedynie odkurzać podłogę i wynosić śmieci. Nie musiałam się martwić o potwory w piwnicy, ale cieszy mnie, że żaden cię wtedy nie dorwał :D
@AnnaChrapek-ss1ib
@AnnaChrapek-ss1ib 3 ай бұрын
Czytając komentarze uświadomiłam sobie po raz kolejny jakie szczęście w życiu mnie spotkało. Nie wyobrażam sobie życia w domu gdzie musiałabym prosić się, wymagać, dyrygować itp. Całe szczęście że syn urodził się po 10 latach wspólnego życia i wiedziałam na co się piszę, w przeciwnym razie już dawno by mnie nie było w takim układzie. Wychowane ma duże znaczenie, ale moim zdaniem to raczej kwestia osobowości i umiejętności odczuwania empatii. Moi rodzicie wychowali 5-kę dzieci i każde jest inne i może to mało skromne ale to ja od zawsze robiłam wszystko, i chyba bardziej w domu rodzinnym odczuwałam w/w zjawisko niż teraz. Pracujemy razem, żyjemy razem, w tym samym domu, tak samo moim jak i mojego męża, nie wyobrażam sobie sytuacji kiedy musiałabym myśleć za kogoś. Obowiązki domowe, zakupy, sprawy organizacyjne, wychowanie syna to nasza wspólna praca, nie muszę się martwić że kiedy jednego z nas nie ma coś zostanie nie zrobione i będzie czekało. Z takiego układu zwiewałabym szybko, wolałabym chyba wówczas byś sama, skoro i tak wszystko na mojej głowie. Także tak, miałam ogrom szczęście że trafił swój na swego. Ogromna wdzięczność mnie teraz przepełnia, ale jednocześnie żal, złość i smutek że tak wiele osób ma wszystko w czterech literach i liczą że ktoś za nich życie ogarnie. A najsmutniejsze jest to że często im się to udaje bo to oni spotkali kogoś kto darzy ich uczuciem i jest gotów na takie poświęcenie mimo że wcale nie jest im z tym dobrze.
@tita6620
@tita6620 3 ай бұрын
Ale niepotrzebnie Ci smutno. Kazdy ma to, na co się godzi gdyż jest na danym etapie swiadomości. Tyle. Gdy życie dopieka dość mocno i świadomość wzrasta, taki człowiek uwalnia się nie patrząc już na nic, bez strachu o jutro.... a taki strach blokuje ich długo. Niektorych cale zycie, np. bo gdzie pójdę? nie poradzę sobie sama... itd. W swiadomosci taki czlowiek stawia na jedną kartę i odmienia swoje życie, choć bywa trudno, ale zyskuje wolnosc, godnośc, spokoj.... To trudne, ale konieczne. Gdy raz się uwolnisz, już nigdy nie dasz się zamknąć w klatce. To jest jak umiejętność, jak z jazdą na rowerze, już nie da się oduczyć ... i rzutuje na kolejne pokolenia, czyli wszyscy korzystamy i wzrastamy. 🍀
@kamil19021994
@kamil19021994 4 ай бұрын
Ten film jest tak bardzo o mnie... w domu licze, że obowiązki zrobią sie same ale niestety mieszkam sam. I tak se czekam, czekam a góra ubrań na krześle rośnie. GDZIE SĄ KRASNOLUDKI?!
@ciastka.cynamonowe
@ciastka.cynamonowe 3 ай бұрын
żałosne
@kamil19021994
@kamil19021994 3 ай бұрын
@@ciastka.cynamonowe czasami jak nie masz do powiedzenia nic mądrego to lepiej w ogóle się nie odzywać, wiesz? Żałosny to jest twój poziom kultury jeżeli tylko na taki komentarz cie stać
@annamaria4056
@annamaria4056 4 ай бұрын
Drogie panie. Widok facetów w kolejce na myjkę rozpartych w autach i klepiących w telefon kiedy wy toniecie w garach - bezcenny i uzdrawiający.
@annamaria4056
@annamaria4056 4 ай бұрын
Kurcze, nie napisałam że chodzi o okres tuż przed świętami kiedy to jest wyjątkowo podłe.
@Hazeltrap
@Hazeltrap 3 ай бұрын
A co jesli kobiety nie moga rozwijac sie zawodowo tak samo jak mężczyźni bo czas i energię ktore moglyby na to przeznaczyc spedzaja na zajmowaniu sie domem? 🤨
@Plutos_Child69
@Plutos_Child69 3 ай бұрын
Bo tak było i bardzo często wciąż jest.
@marial2382
@marial2382 3 ай бұрын
Kazdego dnia jest tak naprawde przyklad dla tego zachowania. Dzisiaj rano prosze, aby partner wstal wcześniej choć raz i przygotowal sniadanie dla dziecka. I wstal, owszem, ale pierwsze co uslyszalam to "co zrobic na sniadanie". Kiedy zaczal sie tłumaczyć, ze przeciez nic nie ma w lodowce to wyjasnia jak to zjawisko sie kumuluje, bo jedyne zakupy jakie wczoraj zrobil to jevany energetyk dla siebie, wiec oczywistym jest, ze bedzie mial problem z robieniem sniadania dla dziecka, skoro nie ogarnia stockowania lodówki.
@sweetsmakemeshredded3672
@sweetsmakemeshredded3672 3 ай бұрын
Moim zdaniem powinnaś go zostawić
@marial2382
@marial2382 3 ай бұрын
@@sweetsmakemeshredded3672 wait, zalecasz rozbicie rodziny dlatego, że ktoś stosuje strategiczną niekompetencję? Nie wiem czy masz partnera, ale jeśli nie to możesz długo szukać ideału... Mówię to bez ironii. I nie polecam również samotnego matkowania - ani dla matki, ani dla dziecka.
@JADahab
@JADahab 4 ай бұрын
Strategiczna niekompetencja to jest plaga, coś czego nie rozumiem i zastanawiam się jak komuś kto zadaje bzdurne pytania, nie jest po prostu wstyd. Mam 50 lat, i zostało mi wpojone, że im więcej umiem, wiem tym lepiej dla mnie. Jeżeli czegoś nie wiem, najpierw szukam, czytam a nie zadaję pytania na necie.
@paulikrauli
@paulikrauli 4 ай бұрын
Dokładnie! Mnie też śmieszą te pytania pod postami - cena? Jaka cena? Ile? A sprawdź sobie człowieku!
@annazmudka2967
@annazmudka2967 4 ай бұрын
Dziewczyny ja weszłam na wyższy level. Ja to się gotuję. Weź się za robotę, człowieczku śmieszny
@dorota1298
@dorota1298 3 ай бұрын
Tymczasem wielu ludzi ma podejscie: nie będę umieć nie będę musiec. Ja lubię umieć ogarniać życie. A, że jestem singielką, to szukanie partnera życiowego przy byciu zaradną jest naprawdę trudne. Tym bardziej, że nie wyobrażam sobie wchodzić w związek z osobą zupełnie niezaradną. W dzisiejszych czasach, wydawałoby się, kobiety są świadome i dzieci, bez względu na płeć wychowują tak, żeby były zaradne. I obserwuje, że jest pod tym względem gorzej niż gdy ja bylam dzieckiem. Mam koleżanki z dziećmi. Tak się składa, chłopcami. I w każdym przypadku ci chłopcy, będąc już w szkole podstawowej, są uczeni, że jak spadnie im cukierek na podłogę, to nie muszą z nim.nic robić. Jedna z koleżanek miała trochę problem ze sprzątaniem I doprowadziła mieszkanie do złego stanu. Chciałam jej kiedyś pomóc, jak wpuszczałam kontrolera instalacji. I już się zabierałam za ogarnianie, gdy zauważyłam, że cała podłoga w kuchni upstrzona jest cukierkami. Syn ma prawie 9 lat. Ostatecznie zarzuciłam sprzątanie, bo uznałam, że dzieciak jest już wystarczająco duży, żeby brać udział w porządkach, a tu nie podnosi nawet po sobie tego, co mu upadło.
@midnightfarell
@midnightfarell 3 ай бұрын
O ile ta strategiczna niekompetencja w związku to faktyczne świństwo (kiedyś mój partner miał do mnie pretensje, że "ZNÓW zabrakło papieru toaletowego" - no halo, czy ja jestem jakimś Starszym Specjalistą ds. Zaopatrzenia w NASZYM WSPÓLNYM domu?), o tyle w pracy może być po prostu sprytną taktyką na to, aby nie zostać obciążonym większą liczbą obowiązków niż wynika to z umowy. Zwłaszcza, jeśli pracuje się w jakimś januszeksie. Ile razy widziałam, że jak ktoś tylko pokazał po sobie, że jest zdolny i ambitny albo ma doświadczenie w robieniu czegoś dodatkowego, to zaraz te dodatkowe rzeczy stawały się jego stałym obowiązkiem. Przejęłaś obowiązki po Gosi na czas jej urlopu/chorobowego i świetnie sobie poradziłaś? No to świetnie, to teraz obie będziecie z Gosią zajmowąć się tymi tematami. O, w poprzedniej pracy zajmowałaś się obsługą social media? To wspaniale, bo mamy taki fanpage, na którym trzeba odpisywać klientom... No i tak to się kręci. Oczywiście nie ma nic złego w tym, aby robić więcej rzeczy, ale pod warunkeim, że to nie prowadzi do eksploatacji. Dlatego lepiej jest czasem po prostu powiedzieć, że się na czymś nie zna i mieć święty spokój.
@Kelly_Cherry
@Kelly_Cherry 3 ай бұрын
Przypomniała mi sie scena z korytarza przychodni. Czekam na korytarzu z 2 parami, ludzie w podeszlym wieku. Obie żony weszly z mezami do lekarza do gabinetu, bo oni nie mieli pojęcia jakie leki biorą, w jakich dawkach itd. 😅
@jasieciesze
@jasieciesze 3 ай бұрын
Raaany, jak ja potrzebowałam tego materiału ❤. Koniecznie muszę to przerobić z moim partnerem, bo dotychczas nie byłam w stanie go przekonać w czym leży problem.
@agatakorgol5657
@agatakorgol5657 3 ай бұрын
Aniu, dziękuję Ci za ten film. Zdałam sobie po nim sprawę, że ja jestem właśnie taką osobą i jakbym w łeb dostała porządnym obuchem. Nie zawsze się z Tobą zgadzam, ale na wiele spraw otworzyłaś mi perspektywę i bardzo Ci za to dziękuję ☺️
@orzeszko2137
@orzeszko2137 3 ай бұрын
moja babcia pracowala na etat. każdego dnia zwalniała się z pracy, jechała do domu zrobić dziadkowi obiad i wracała do pracy. obiad musiał być świeży i mięsny. do babci należało też zajęcie się dziećmi i oczywiście domem. dziadek miał obsesję na punkcie czystości ale nigdy sam nie sprzątał. w niedzielę odpoczywał, a babcia obsługiwała gości. bardzo jej współczuję
@midnightfarell
@midnightfarell 3 ай бұрын
"dziadek miał obsesję na punkcie czystości ale nigdy sam nie sprzątał" cudowne 😍
@Plutos_Child69
@Plutos_Child69 3 ай бұрын
To opis jak z moich największych koszmarów. Mężczyzna na piedestale. 🤢🤮
@OCEAN_OF_FOXES
@OCEAN_OF_FOXES 3 ай бұрын
Najgorszy w tym jest kompletny brak zaufania. Żyjesz z kimś i nie możesz zakładać, że po prostu będzie ogarniać i będzie się toczyć jak się toczyło, jednocześnie ona ma ten komfort z tobą. Warto sobie czasem w głowie odwracać sytuacje, czy faktycznie traktujemy się na wzajem poważnie. Jeśli partner nie prosi ciebie nigdy o to żebyś coś konkretnego zrobiła, nie robi ci list... to ty też mu nie rób list i nie rób nic dopóki ciebie nie poprosi. Im dalej w las tym bardziej się to normalizuje... Moja mama mnie zarzuca takimi historiami non stop i mnie to niezwykle irytuje, bo do niej nawet nie dociera jakie to jest chore. Potrafi się wyżalić, że poszła z koleżankami "na złość" na miasto bo mój ojciec też poszedł, po czym on zrobił jej awanturę że nie ma wypranych gaci sportowych a zaraz wychodzi grać. Problemem dla niej było to, że on ją zignorował, i kompletnie nie widzi jak bardzo toksyczny jest całokształt tej sytuacji gdzie ona domyślnie ma dbać o jego ubrania, pilnowac kiedy on potrzebuje czego i przygotowywać mu czyste w terminie. To że na nią nakrzyczał było dla niej jakąś formą satysfakcji że ona mu robi na złość, że wypierze mu później. Przy czym on przenigdy nie zatroszczył się o jej pranie ani raczej żadnego nie zrobił, nie sprząta nawet po sobie. Mózg rozwalony. Przykre jest to że takie same zachowania widać w młodych facetach, nie ma kompletnie powodu żeby tak było, jak można tak w ogóle traktować drugą osobę, przedmiotowo i bez szacunku. No ale to też pokazane w badaniach: mężczyźni ogółem mają upośledzoną empatię i to jest gigantyczny społeczny problem. Życie w taki sposób to nie jest związek, to kierat. Kobiety mogą już miec konto w banku i swoje mieszkanie, nie ma potrzeby tego znosić... Życie we dwójkę powinno być ŁATWIEJSZE, jeśli jest trudniejsze niż życie w pojedynkę, to po co???
@midnightfarell
@midnightfarell 3 ай бұрын
"Warto sobie czasem w głowie odwracać sytuacje" - bardzo dobrze napisane, zgadzam się w 100% 👏
@kamilgatarek6429
@kamilgatarek6429 3 ай бұрын
Facet w przeciwienstwie do kobiety empati musi sie nauczyc. To samo do niego nie przyjedzie jak u kobiet. W wielu przypadkach facetow sie jej nie uczy i niestety takie to daje efekty.
@keihachii
@keihachii 3 ай бұрын
@@kamilgatarek6429 no nie do końca. Kobiety tez trzeba tego nauczyć, ale jest to robione na o wiele wcześniejszym etapie. Taka dziewczynka była od małego przygotowana do tej roli i obserwowała jak w domu wygląda sytuacja, więc w wielu przypadkach widzi, że to kobieta w domu odpowiada za podawanie meżowi jego własnych majtek. A chłopiec przyjdzie często na gotowe i nie oczekuje się, że chociaż po sobie sprzątnie, bo "jest facetem".
@kamilgatarek6429
@kamilgatarek6429 3 ай бұрын
@@keihachii Obsluga drugiej osoby to nie emptia. Mowie o tym o czym mowia badania. Jedna z roznic plciowych to np. to ze kobiety empatie maja w pewenym sensie wrodzona i ona sie u nich 'pojawia' po prostu. U mazczyzn tego nie ma i jak sie nie naucza to nie bede jej mieli.
@stolwibracyjny
@stolwibracyjny 3 ай бұрын
​@@kamilgatarek6429bzdura. Nie ma takich badań i nic takiego nie zostało naukowo potwierdzone.
@JustynaMielczarekk
@JustynaMielczarekk 3 ай бұрын
Słysząc o tych statystykach jestem przerażona. Sama wychodzę z domu, w którym ojciec nie kiwnął palcem żeby wykonać jakieś obowiązki domowe i siedząc w swojej bańce mam złudne poczucie, że ten etap został zamknięty z pokoleniem naszych rodziców (osób 50-60+). Tym bardziej doceniam, że wybrałam na męża człowieka, który wyznaje całkowite partnerstwo. I nie jest to tak, że musiałam go tego uczyć - miał taki wzór z domu gdzie rodzice się super dogadują, a jego tata zawsze był bardzo obecnym zaangażowanym ojcem ( a sam ojca nie miał więc często powtarza, że musiał sobie znaleźć inny wzór warty naśladowania). Oczywiście są obowiązki, które są przypisane do jednego z nas, jak np. tylko ja gotuję bo mąż tego zwyczajnie nie lubi lub tylko on ogarnia ogród i wynosi śmieci, bo ja tego nie lubię :) Wzór z domu jest bardzo ważny...
@katarzynaj5262
@katarzynaj5262 3 ай бұрын
To jest duży problem w moim środowisku pracy, czyli nauczycielskim. Bo oprócz prowadzenia lekcji jest dużo dodatkowej pracy i dyrekcja powołuje zespoły zadaniowe - do spraw promocji szkoły, do spraw rekrutacji, itp. I są osoby, które nie są tam przydzielane nigdy albo dostają jakieś zadanie, nie wykonają go tłumacząc "ja nie wiem jak to się robi, nie znam się, nie umiem pisać scenariusza, inni lepiej z uczniami się dogadają" i to zostaje bez echa. To jest tak, że jak jesteś anglistą to można cię łatwo wymienić, więc każdy błąd jest ci wytykany. A jak np. historykiem i historyka trudniej zastąpić to można mieć łatkę "wiadomo, to X, on nie ogarnia po prostu" i nie robić nic. Czasem dyrekcja też zrzuca odpowiedzialność słodząc: "Ty sobie tak swietnie radzisz, masz tyle pomysłów, lepiej żebyś Ty zdecydowała o tym i o tym". Jak zaczynałam, opiekun stażu mi powiedział, że najlepiej się tu na tym wychodzi, jak się udaje, że się nic nie umie. Żeby się nie ujawniać, że umiem obsługiwać np. jakieś ciekawe programy. Bo zostanę zarzucona robotą, a finansowych profitów zero....
@tita6620
@tita6620 3 ай бұрын
Grubo 😬😬😬
@monikastachulska8493
@monikastachulska8493 3 ай бұрын
Do tej pory, zjawisko to wkładałam do szuflady "rżnąć głupa" , a tu niespodzianka! Ktoś skatalogował tryliard takich zachowań i jeszcze zadał sobie trud wymyślenia nieobrażającej nazwy, określającej to, co po prostu doprowadza do furii. Plaga i epidemia. Ratunku 🤯
@aleksandrarybakk6520
@aleksandrarybakk6520 4 ай бұрын
Bardzo ważny temat.Spotkalam się z tym w pracy i w domu.Dziekuje❤
@Lavran
@Lavran 4 ай бұрын
Dziękuję że poruszasz ten temat. Szkoda że są ludzie którzy nie widzą problemu w takim zachowaniu.
@strusbabeczka7977
@strusbabeczka7977 3 ай бұрын
W domu tak nie mam, ale w poprzedniej pracy, conajmniej połowa pracowników mówiła „ja nie potrafię” i im się nie obrywało za to, tylko dana rzecz przechodziła w obowiązki innej osoby (nawet jeśli to nie była jej działka) ale u której zauważono, że jest ogarnięta i potrafi załatwić wiele rzeczy. I cokolwiek by to nie było, pracownik, który tłumaczył się że nie potrafi czegoś nigdy nie dostawał żadnych uwag, niezależnie czy dotyczyło to tego rodzaju zachowania czy czegoś innego, zawsze obrywało się tej drugiej grupie pracowników, bo kierownik, czy szef wiedział, że taka osoba nie wyciągnie z tego żadnych wniosków, a jednocześnie wzmacniało to ten układ. Pracowałam w jednostce samorządowej, nie dziwię się, że ten kraj działa jak działa.
@paulamarek1027
@paulamarek1027 4 ай бұрын
To jest kwestia wychowania dziecka. Jak zamieszkalam z moim partnerem, ktory wyprowadzil sie z domu rodzinnego do naszego wspolnego mieszkania to rok zajelo mi oduczenie go zachowan, ktore nauczyla Go mama, typu postaw naczynia obok zmywarki bo ja lepiej wiem jak powkladac
@OCEAN_OF_FOXES
@OCEAN_OF_FOXES 3 ай бұрын
Ale twój partner już nie jest dzieckiem i powinien myśleć co robi. Z mamą cię myli? Chyba tak skoro ty go musisz oduczać czegoś i trwa to rok. Wiesz że dorośli ludzie po prostu przestają być uciążliwi jeśli ktoś im zwróci uwagę? Taktowanie partnera jak dziecka czy psa którego trzeba tresować... Mega słabe. Z obu stron. Dałaś się w to wciągnąć bo to nie jest rocket science żeby wkładać po sobie naczynia do zmywarki. Jak by sam mieszkał, to by dzwonił do mamy żeby wkładała czy co? Robił to specjalnie. Wyobrażasz sobie, że ustaliliście jakiś porządek rzeczy i ty przez rok to ignorujesz?
@Listek2287
@Listek2287 3 ай бұрын
​​@@OCEAN_OF_FOXESto co proponujesz by nie "tresować" partnera a jednocześnie by nie sprzątać tych naczyń za niego? Jak reagować by nie dać się "wciągnąć"?
@OCEAN_OF_FOXES
@OCEAN_OF_FOXES 3 ай бұрын
@@Listek2287 Wiesz co problem nie jest w Tobie, jeśli dorosły facet nie potrafi po sobie posprzątać. Więc jakkolwiek się nagimnastykujesz - nigdy nie wykonasz tej pracy za niego. Napiszę ogólnie, nie znam szczegółów Twojej sytuacji, ale wiem że mnóstwo kobiet cierpi z powodu nierównej pracy w domu (i jest to forma przemocy: wymuszona kradzież czyjegoś czasu, energii, prawa do odpoczynku i rozrywki, po to by zapewnić jej więcej sobie samemu). Wiadomo że jeśli to jest jego jedyna wada i ogólnie jest proaktywny, słucha Cię, i nie czujesz że na Twoich barkach jest cały dom, to może warto po prostu to zaakceptować, czy zapytać jego jaki ma plan na zmianę tego, każdy może mieć coś co po prostu jest dla niego nie do przejścia, a w związku partnerzy mają się w końcu wspierać a nie walczyć ze sobą. Problem w tym, że ktoś kto zachowuje się w ten sposób JEST świadomy problemu - przecież o nim już rozmawialiście. Po prostu jemu niespecjalnie zależy na tym, żeby nie mieć negatywnego wpływu na Ciebie - dlaczego??? Nawet jeśli trudno byłoby mu to z jakiegoś powodu zmienić, to nie oznacza że może to zupełnie zignorować - nadal problem jest JEGO i on jest za niego odpowiedzialny, więc powinien ON wymyślać jak go rozwiązać, nie Ty. Bo jego partnerka w jakiś sposób czuje się pokrzywdzona tym stanem rzeczy - to chyba wystarczający powód do tego żeby się czymś zająć. Jak Ty byś się w takiej sytuacji zachowała będąc na jego miejscu? To co jest w Twojej mocy to tylko zakomunikowanie jak się z tym czujesz (np. że kiedy wchodzisz do kuchni i znowu widzisz naczynia to stresujesz się tym że nie możesz odpocząć we własnym domu w czystości i higienie - do tego są badania, mozesz mu pokazać jak bałagan wpływa świadomie czy nie na samopoczucie; zwrócić uwagę, że nie wiesz czemu naczynia są na zewnątrz i czy masz je ignorować czy on oczekuje że po nim posprzątasz.. oczywiście normalnym tonem, nie konfrontacyjnym, nie chodzi mi też o to żeby zmiękczać przekaz ale nie ułatwiać bez powodu defensywności). 2. Postawienie ostrej granicy i trzymanie się jej. Absolutnie nie wykonuj pracy za niego, inaczej wzmocnisz u niego informację że on nie jest odpowiedzialny za swoje otoczenie i że zawsze go ktoś "ratuje". Jak on by się zachowywał, gdyby Ciebie tam nie było? Naczynia by same znikały? Nie pozwalaj sobie na to, żeby nagle Twoja obecność obcinała jego odpowiedzialność o połowę czy nawet więcej!!! Bo w ten sposób Ty jesteś odpowiedzialna za siebie + za wspólne rzeczy + za część jego, więc robisz 150%, a on może 50%, albo i gorzej. To jest JEGO dom, Ty masz swoje obowiązki, nigdy nie przegadaliście tego że masz za niego chować naczynia i nigdy się na to nie zgodziłaś? Zmień mindset niestety normalny z "to jest mój dom więc robię co jest do zrobienia" na "to jest nasz wspólny dom, a ja muszę decydować o tym na czym mi zależy i priorytezować rzeczy na które chcę poświęcić własną energię". 3. Musisz zrozumieć, że masz do czynienia z toksycznym zachowaniem, a na tego typu zachowania nie ma "poprawnej" odpowiedzi. Może być "niepoprawna" (np. wszczynanie awantur, wyzywanie czy generalnie multiplikowanie tej toksyczności) ale poprawnej nie będzie nigdy. Priorytetem tutaj jest twoje samopoczucie, a nie kontrola nad partnerem, zmuszanie go do robienia czegoś. Ta decyzja należy do niego. Ty ściągasz uwagę na siebie. Widzisz naczynia? Masz decyzję: wkurzyć się, zwrócić uwagę, schować, zignorować. Co będzie dla Ciebie najkorzystniejsze w danej sytuacji? Nie daj się wpędzić w poczucie obowiązku i satysfakcji z "ogarniania" bardziej niż inni, czy ruminację na ten temat co Ty robisz nie tak, czy jaki on to nie jest denerwujący/złośliwy. Nie możesz opierać swojej samooceny na tym czy partner cię akceptuje, jak dużo pracy domowej wykonujesz dla niego swoim kosztem. Zwróć uwagę czy nie "gatekeepujesz" sama robienia rzeczy - bo jeśli choć trochę to robisz, bądź pewna, że wypomi ci to przy pierwszej lepszej rozmowie na temat nierówności w wykonywaniu obowiązków (choć przecież mają gębę i mogą podyskutować o tym jak rozdzielacie obowiązki i jak je wykonujecie gdy im coś nie pasuje - ale z jakiegoś przypadkiem korzystnego dla siebie powodu postanawiają to przemilczeć). Te drogi są bezproduktywne. Traktuj wszystkie obowiązki jako wspólne, chodzi o to byś nie normalizowała w swojej głowie tego że ktoś manipulacją i zaniedbaniem je na ciebie przerzuca, i nie dopuszczaj do niedopowiedzeń czy wrzucania Ciebie jako domyślnej osoby która coś robi. Nie przyjmuj osobnych standardów dla siebie i dla partnera. Jeśli ty byłaś w stanie się czegoś nauczyć i pilnować wykonywania tego, on raczej też, prace domowe to nie jest fizyka kwantowa, to dosłownie podstawy higieny funkcjonowania jako człowiek. Sprzątaj po sobie - po nim nigdy, jeśli on nie sprząta po Tobie. Jemu każ wyznaczać sobie obowiązki, jeśli on nie zarządza niczym w domu, np. pytasz czy sprzątacie dom w piątek i co będzie robił on a co ty. To oczywiście nie jest docelowy układ tylko zburzenie mindsetu że to Ty się tym zajmujesz. Nigdy nie daj się wciągnąć w przypominanie, robienie list (mamy telefony pod ręką hello), wmawianie że jesteś w czyms lepsza dlatego z automatu 90% obowiązków przypada tobie (no przecież praktyka czyni mistrza), że jego czas w jest jakiś sposób bardziej wartościowy niż twój, a potrzeba odpoczynku/rozrywki ważniejsza niż twoja. Zwróć uwagę co robisz w domu (w moim bezdzietnym mieszkaniu ze zwierzętami jest ok 200 rzeczy za które trzeba być odpowiedzialnym tj myśleć o nich, zarządzać, decydować kiedy mają być zrobione, sprawdzać ich stan!). Zwracaj uwagę na NOWE obowiązki, typu, on chce kupić kwiatka w sklepie - kto go będzie przesadzał, podlewał, nawoził, pilnował światła? Jeśli decyzja nie jest wspólna, nie dawaj się nigdy wrobić w sytuacje typu "mamy kwiatka razem: ja go wybrałem w sklepie, razem zapłaciliśmy, a przez kolejne 10 lat ty go pielęgnujesz". Niestety tak najczęściej jest z dziećmi ;) Moje osobiste zdanie, jeśli partner nie potrafi zrobić wokół siebie podstawowych rzeczy i zadbać choć w części o Ciebie (czy czujesz że ktoś proaktywnie o Tobie myśli, dba o to jak się czujesz, planuje rzeczy dla Ciebie) to raczej nie jest materiałem na rodzica. Tacy niestety też najczęściej czują się uprzywilejowani do tego żeby to wszystko robić w ich stronę, bo niestety mentalnie są na etapie wczesnego nastolatka. Z takimi osobami NIE robimy sobie dzieci dopóki nie dojrzeją. Nie robimy tego sobie, i tym dzieciom. 4. Jeśli twój partner na informację o tym jak się czujesz (polecam sprawdzić NVC lista uczuć i czym są uczucia rzekome) reaguje defensywnie, zaczyna się kłócić, wypominać rzeczy tobie, nie dba o to jak ty się czujesz, wypomina ci co innego robi dla ciebie choć nie ma to związku z tą rzeczą, wyjeżdża z "innymi standardami" (btw wtedy warto pytać jakie są jego, no przecież wszystko jest do dogadania... dziwnym trafem zwykle się okazuje, że są identyczne jak twoje), jeśli wykonuje obowiązki tylko wtedy kiedy czegoś chce dla siebie od ciebie, próbuje zrobić ofiarę z siebie kiedy to Ty przychodzisz z jakimś poczuciem krzywdy, próbuje przerzucić winę na ciebie (z niczego nigdy nie jesteś zadowolona), zamiast rozmawiać na temat to kara cię ciszą albo kłótniami, to niestety jest głębszy problem. Zwykle nierówności w pracy domowej to tylko bardzo widoczny symptom tego, że partner nie jest dojrzały i jest to w wielu przypadkach powód by oczekiwać innych rodzajów przemocy, więc warto mieć oczy otwarte i się edukować na ten temat. Mam nadzieję że Ciebie to nie dotyczy w takim stopniu
@ciastka.cynamonowe
@ciastka.cynamonowe 3 ай бұрын
@@Listek2287 proste, jeśli raz mu zwrócisz uwagę, po czym on znowu powtarza swoje zachowanie, zrywasz z nim bo on tym okazuje brak szacunku do ciebie. Krótko trzeba z matołami, inaczej nigdy nie będziesz z nim szczęśliwa. To dorosły człowiek, on doskonale wie co robi ZAWSZE.
@lonelysoldier17
@lonelysoldier17 3 ай бұрын
@@ciastka.cynamonowe dokładnie, jak facet nic nie robi, to musi zostać sam - wtedy będzie musiał robić, bo nikt nie zrobi za niego ;) nauczy się na pewno. I mówię to jako facet, nie wyobrażam sobie wiązać się z kimś i mieć przez to tylko jeszcze więcej roboty... po co mi takie coś?
@kicham
@kicham 4 ай бұрын
Kurde ja się wywodzę z domu w którym równouprawnienie było zawsze mocno kultuwowane i byłam od dziecka uczona że wszystko jedno czy facet czy baba mogą gotować i sprzątać itp. przykłady? Moja matka głównie gotowała, bo miała większy repertuar różnych pomysłów na obiad ale ojciec zmywał naczynia. Raz na jakiś czas to ojciec gotował jakieś bardziej skomplikowane danie (było znacznie mniej potraw które robił ale jak już robił to były to naprawdę super i bardziej zaawansowane rzeczy) i wtedy kto inny zmywał. Pranie zazwyczaj ogarniała mama ale tata zajmował się cotygodniowym odkurzaniem i codziennym ścieleniem łóżka Po beztroskim dzieciństwie szokuje mnie świat wokół, jak nagle np w pracy przyjeżdża dostawca i mi pomaga rozładować towar po czym mówi że "chłopakom by nie pomógł ale mnie już tak", widzę tę dziwną podstawę wielu facetów jakby kobieta to było niewiadomo co do czego trzeba podbijać zamiast człowiek z którym można się zakumplować, widzę mojego dorosłego ex co mówi że on naczyń nigdy nie zmywał i nie zamierza bo fujka... nie wiem co o tym myśleć. Ja zawsze miałam przekonanie że każdy kij ma dwa końce i próbuję szukać tego drugiego, bo jak to to? Czy naprawdę tak wygląda świat?
@mirabela1344
@mirabela1344 4 ай бұрын
Niestety, ale tak. Tak wygląda większość świata
@martafrackowiak4380
@martafrackowiak4380 4 ай бұрын
U mnie było tak samo.
@magorzatafdz505
@magorzatafdz505 4 ай бұрын
Super, że masz dobry wzór z domu rodzinnego. Dzięki temu szybko dostrzeżesz patologię i nie wpakujesz się na długo w zły związek. Jak piszesz o tym podbijaniu, to mi się przypomniał mój ból od zawsze, kiedy różni koledzy udają lepszych niż są tylko po to, żeby się przypodobać. I czasem można się pomylić kto jest kim.
@oolg4292
@oolg4292 3 ай бұрын
@@kicham u mnie to samo. Moja mama gotowała, ale już mój ojciec sprzątał, każdy dbał o swoje sprawy jak, stan ubioru, pamiętanie o swoich sprawach. Robisz to co trzeba zrobić, a nie czy to jest damska czy męska część obowiązków. Teraz, będąc na emeryturze, mój ojciec jest kurem domowym 😁 sprząta, zakupy robi, gotuję - bo jest w domu, mama jest przed emeryturą. Nie widzę i nie przyjmę innego rodzaju współpracy w związku.
@dorota1298
@dorota1298 3 ай бұрын
U mnie to mama pamięta o większości rzeczy. Tata może po części już z przyzwyczajenia nie zwraca na to uwagi, ale z racji, że wiele cech po nim odziedziczukam, to mam podejrzenie, że oboje możemy mieć coś w rodzaju ADHD, gdzie przez to po prostu trudniej nam zapamiętać prawne kwestie. Wsiadając do samochodu pod blokiem możemy mieć powiedziane, żeby po drodze wstąpić do sklepu, a i tak przed sklepem nam trzeba przypomnieć, bo miniemy. Dla jasności, ja mieszkam sama I nie mam na kim polegać, żeby pamiętał za mnie, a i tak minę. To nie kwestia zwalania pamiętania na innych, tylko już jakieś nieoczywiste uwarunkowania. I ojciec ma podobnie. Za to tata przy odkurzaniu zawsze odsuwa ciężkie meble, żeby odkurzyć i za nimi, a żadna z nas się nigdy za odsuwanie nie bierze. Również, z opowieści mamy, wynika że ojciec wstawał do mnie i do siostry w nocy. Raz, żeby mama mogła spać, a dwa, że ma lekki sen I i tak się budził. Moi rodzice w wielu aspektach się uzupełniają, i to jest super
@annaswierczynska8414
@annaswierczynska8414 3 ай бұрын
Bardzo często spotykam się z tym zjawiskiem w pracy. Są osoby na równorzędnym stanowisku, które nie kiwną palcem, póki nie dostaną wytycznych. Twój filmik uświadomił mi, że to lenie i wykorzystywacze. Niestety mój partner każe mi o wszystkim decydować, od tego, co zrobimy na obiad po planowanie podróży, tak nauczony, dużo w domu zrobi, ale musi mieć wytyczne. I lista zakupów obowiązkowa, gdy idzie do sklepu.
@justynasmagala1012
@justynasmagala1012 3 ай бұрын
U mnie w domu totalnie świadomie panował system zakładający, że kobiety (czyt. ja i mama) robią w domu wszystko za mężczyzn (czyt. brata i tatę). Ojciec został tak wychowany, a potem moja matka dokładnie tak samo wychowała mojego brata, który dziś zbliża się do 30-stki, a ledwo umie (albo po prostu nie chce) zrobić sobie herbatę... Ojciec nie angażował sie w kompletnie nic poza pracą zarobkową - nigdy nie gotował, nie sprzątał, nie robił zakupów, nie pojawiał się w szkole, nie zajmował sie dziećmi jednocześnie twierdząc, że on jako jedyny pracuje i jest przemęczony xd. Fun fact: moja mama poza ww. rzeczami także pracowała zarobkowo. Ja jako dociekliwe dziecko dostrzegające w tym niesprawiedliwość pytałam dlaczego tylko ja mam to robić, a brat już nie. Odpowiedź: bo jesteś dziewczyną. Kurtyna. Totalnie nie rozumiem tego systemu i wychowywania w ten sposób dzieci. Dziś jesteśmy dorośli, a mama wciąż do mnie czasem dzwoni uradowana, że jej syn sam sobie koszulę uprasował XD. Dramat.
@Kamila_Ku.
@Kamila_Ku. 3 ай бұрын
Moja mama ma 7 dzieci. Zawsze miałam wrażenie, że od nas (dziewczynek) wymagała więcej, niż od moich braci. Tata w domu nie gotował, nie sprzątał (czasem mył naczynia). Mama wszystko ogarniała i pracowała na 1,5 etatu (tak jeden i dodatkowe pół), bo tata sobie tylko dorabiał, a i tak zarobione pieniądze przeznaczał na nowe instrumenty 😂 dobrze, że w naszym domu nie było alkoholizmu. Tyle dobrze, ale przez tatę żyliśmy w biedzie. Oczywiście babcia nie miała tacie nic do zarzucenia. Niestety, ona tak wychowała swoich synów. Jeden, jak wyjechał za granicę, tak już jej nie chciał odwiedzać, a mój tata był na każde jej zawołanie kosztem rodziny, którą stworzył. Babcia do dziś z dumą i uczuciem wyższości wobec innych mówi, że gdy ona była matką, to pracowała, codziennie pucowała okna, robiła dwa obiady, do tego chodziła elegancko i sąsiadki ją podziwiały. Szkoda tylko, że w domu zabrakło miłości. Była sprzątaczką, kucharką i skupiała się na pozorach, by ludzie z boku podziwiali i mówili dobrze. Była bardzo zimną kobietą, kalkulującą wszystko. Za mojego dziadka wyszła z rozsądku, nigdy go nie kochała, nawet nie wiem, czy go szanowała, dziadek z czasem zaczął topić smutki w alkoholu. Babcia dbała o niego, no ale była zimna strasznie. Po prostu traktowała go jako swój obowiązek, który trzeba dobrze wykonać :/ mój ojciec nie miał więc dobrych wzorców. Miał szczęście, że moja mama była w nim szaleńczo zakochana, że znosiła jego wieczne bezrobocie i robienie ludziom za darmo "z dobrego serca", kosztem nas. Teraz, kilka lat po śmierci taty, mama sama jest zła na siebie, że na tyle rzeczy pozwalała tacie. Teraz ma drugiego męża, kompletne przeciwieństwo mojego taty: pracowity, ogarnięty, gotuje, sprząta, robi pranie, robi mamie jedzenie do pracy. Mieszkam z nimi, więc wiem jak to wygląda naprawdę. Nie mówię do niego tato, ale gdy mówię o nim, to właśnie w taki sposób, jakby był moim rodzinnym ojcem. Szanuję go za to, że dba o moją mamę i ją uszczęśliwia. Mama też przy nim stała się spokojniejsza. Takich mężczyzn potrzebuje świat. Jednak mój ojczym jest człowiekiem starej daty, ma 72 lata, ale od dziecka wymagano od niego zajmowania się domowymi sprawami, bo był najstarszy z rodzeństwa, miał też dużo rodzeństwa, a rodzice byli pracujący.
@dorota1298
@dorota1298 3 ай бұрын
Mój tata był najmłodszym dzieckiem w rodzinie, jak i jedynym synem. Może domowych obowiązków jak sprzątanie czy gotowanie nie miał, za to zasuwał w gospodarstwie. Jednak jako mąż i ojciec gotuje, odkurza, wyciera podłogę. Gorzej z praniem czy prasowaniem, za to moja mama nie jeździ samochodem, nie dźwiga ciężkich rzeczy. Wiadomo, czasem się pokłócą z tego powodu, ale na koniec zawsze są drużyną. Malo tego, mają wspólnotę majątkową, i nie ma tak, że sobiebpieniadze wypominają. Roszina jest równa, i w sytuacji, gdy jedni Dziadkowie mieli spore problemy finansowo-bytowe, mama ani razu nie usłyszała od ojca, że to jej rodzice, on nie będzie swoich pieniędzy i czasu na nich poświęcał. Za to sam wychodził z inicjatywa i sam proponował, żeby dołożyć trochę pieniędzy, ale żeby lepiej im się mieszkało. I moja mama to samo w kierunku jego rodziny. Człowiek zawsze myślał, że jak się kłócą, to znaczy, że jest różnie Ale parę lat temu, po tej ich postawie, uświadomiłam sobie, że to jest model związku, do jakiego dążę. Bez względu na wszystko, to co moje, jest i twoje. We wszystkim jesteśmy razem i ze wszystkim sobie razem radzimy.
@katarzynastube3317
@katarzynastube3317 4 ай бұрын
Aby mężczyźni byli partnerami odwołam się do Twojego filmu o traktowaniu synów przez matki, o wychowaniu, o nauce bycia częścią ludzkiego stada. A zresztą może nie, w dorosłym życiu, po 25 roku podobno każdy ma całkowicie wykształcony mózg 🧠 więc trochę empatii i będzie wiedział co robić w pracy i domu aby być partnerem. Nie znoszę odwołań bo i mnie w domu……a teraz to niby gdzie mieszkasz? W schronisku? Hotelu?Empatia na pierwszym planie 😊pozdrawiam Was wszystkich
@klaudiaachacz5476
@klaudiaachacz5476 4 ай бұрын
Bardzo mądra wypowiedź! Chciałabym się podzielić spostrzeżeniem, że wielokrotnie, gdy dzieliłam się z kimś wyznaniem, że lubię, gdy druga strona - w związku, w przyjaźni, w pracy - stara się, bo sama lubię się rozwijać, to spotykałam się z zamykającą usta uwagą, nawet ze strony osób pracujących zawodowo z emocjami, że ideały nie istnieją. Dobrze to wiem; chęć, by nasi bliscy wkładali wysiłek w swój rozwój i owocną współpracę z nami, nie ma niczego wspólnego z wyśrubowanymi oczekiwaniami od ludzi. To zdrowa potrzeba rozwoju. Dziękuję za to nagranie! Pozdrawiam serdecznie! :)
@OCEAN_OF_FOXES
@OCEAN_OF_FOXES 3 ай бұрын
To jak wygląda życie z takim nie-ideałem? Jak można być w związku i się nie starać? Albo się związek buduje albo nie... być małżeństwem ze współlokatorem to strasznie przykra sprawa. Ale w sumie to jest bardzo znormalizowane przez poprzednie pokolenia. Nie wiem czy znam małżeństwo 50+ które faktycznie ma bliską relację.
@klaudiaachacz5476
@klaudiaachacz5476 3 ай бұрын
@@OCEAN_OF_FOXES zgadzam się :) A kategorię "małżonków lokatorów" uważam za szczególnie trafną i zmuszającą do myślenia (oraz szeroko pojętej zmiany). Pozdrawiam!
@anerzka
@anerzka 3 ай бұрын
Bardzo ciekawy temat, zgadzam się ze wszystkim. Chciałabym jednak dopełnić tę kwestię jeszcze jedną perspektywą. Mój mąż aktywnie uczestniczy w prowadzeniu naszego domu, więc akurat ten problem nas nie dotyczy. Natomiast kiedyś rozmawialiśmy na ten temat. Byłam ciekawa jego perspektywy na temat biernych mężczyzn. Mój mąż powiedział, że często (nie zawsze) kobiety są bardzo krytyczne wobec tego jak mężczyźni wykonują obowiązki domowe. Krytykują sposób w jaki są wykonane lub efekt , który nie spełnia wyznaczonych standardów. Powiedział, że nie raz słyszał od kolegów "ja się za to nie zabieram, bo moja żona/partnerka i tak mnie skrytykuje". Pomyślałam wtedy, że gdybym słyszała non stop krytykę to też by mi się odechciało robić cokolwiek. Oczywiście, to jest tylko pewno jakiś mniejszy procent przypadków, ale jednak się zdarza. Jest grupa kobiet, które na bazie swoich pedantycznych zapędów skupiają się na detalach: bo koc nie jest idealnie złożony w kostkę, jaką ona wymyśliła lub kubki w szafce nie stoją zgodnie ze schematem. Zachęcam zatem do uczciwej autorefleksji.
@AniaGemma
@AniaGemma 3 ай бұрын
Z jednej str krytyka jest uciazliwa. Ale czesto strategiczna niekompetencja polega wlasnie na zlym wykonywaniu obowiazkow. Mowie o tym z perspektywy jedzy w wideo.
@MadlenClavel
@MadlenClavel 3 ай бұрын
W połowie tego filmu kazałam mężowi zebrać pranie z balkonu i je poskładać. Wydarłam się, że nie wie, co jest szmatką do garów a co ręcznikiem do ciała i, że nie wie, gdzie ma to schować. 😢
@Maggie-hk5ev
@Maggie-hk5ev 3 ай бұрын
mam nadzieje, ze nie był to jednorazowy objaw buntu. Musimy wymagać od facetów więcej zaangażowania w prace domowe.
@aagatka0
@aagatka0 3 ай бұрын
Trzymam kciuki! Bądź konsekwentna do bólu ❤
@Ajfilov
@Ajfilov 3 ай бұрын
No to ja żyję w innym świecie. Mój mąż ogarnia, moi bracia ogarniają. Moi kumple ogarniają. Serio. Jak się na czymś nie znam to próbuję się nauczyć ale też mam luz z proszeniem o pomoc. Mój mąż lepiej ogarnia część spraw, robi zdecydowanie lepiej śniadania niż ja. 😅 Ale ja za to robię inne rzeczy lepiej i myślę, że bycie w zdrowym fajnym partnerstwie to również nie przypierdzielanie się o setne pytanie "gdzie są klucze". 😂🙈
@marial2382
@marial2382 3 ай бұрын
Aha, to moze sie rozejrzyj troche
@Vetiver999
@Vetiver999 4 ай бұрын
💚💚💚 dziękuję!
@jolapiszek9208
@jolapiszek9208 4 ай бұрын
Ponownie bardzo ciekawa rozkmina. Dzięki, ze podejmujesz takie tematy❤❤❤
@DroDro3
@DroDro3 4 ай бұрын
dzięki za ten film
@roselayber9558
@roselayber9558 3 ай бұрын
Od razu mi się przypomina mój ojciec, który jak mu się kończą gacie pyta moją matkę "Basiu a widziałaś moje majtki?". Przy czym majtki moje i mojego rodzeństwa po upraniu leżą po prostu z resztą czystych rzeczy i sami musimy je sobie wziąć i zdecydować czy pasujemy czy nie. Ale gacie ojca pokonują drogę do szafy bez jego udziału. Chyba raz w życiu widziałam jak ojciec wstawił pranie
@ewelinakwiatkowska9579
@ewelinakwiatkowska9579 4 ай бұрын
Mam dom jednorodzinny i faktycznie u nas jest podział i ja robie stricte ,,kobiece" rzeczy,ale mąż faktycznie ma dużo prac itp. I jak jestem obciążona to mąż normalnie wykonuje typowe zadania domowe. Niestety, często widzę partnerów koleżanek (zwłaszcza u mężczyzn,którzy nie mieszkali sami) ,że są ułomni życiowo...
@kakadu-rc2gc
@kakadu-rc2gc 3 ай бұрын
Świetny materiał :) Nie byłam świadoma, że to zjawisko ma jakąś nazwę. Problem znam doskonale ze środowiska pracy. Koleżanka pracująca na tym samym stanowisku, mająca ten sam staż potrafi wykonać kilka telefonów dziennie do różnych osob z zespołu, żeby poprosić o gotowe rozwiązanie zadania. Dodam, że od początku istnienia zespołu robimy codziennie niemalże to samo. Do tego istnieje aktualizowna baza wiedzy, w której można znaleźć rozwiązanie praktycznie dla każdego problemu. Zazwyczaj tłumaczy się, że zrobiła juz tyle, ze "glupieje" i woli sie upewnić po raz setny, tym samym wybijając kogoś z rytmu srednio co godzinkę 😂
@KaLiiWi
@KaLiiWi 3 ай бұрын
Dla wielu osób z niepełnosprawnościami, neuroróżnorodnych, z wyzwaniami w zdrowiu psychicznym i fizycznym, codzienne obowiązki, zapewnienie sobie posiłków, zadbanie o swoją higienę i ubrania to są olbrzymie wyzwania. I tak, oklaski często są na miejscu
@aagatka0
@aagatka0 3 ай бұрын
Mój prawie były już mąż jak wracał z kilkudniowej wizyty u rodziców nagle przestawał odnosić po sobie talerz do zlewu. Zjadł, wstał i poszedł. I ja miałam takie wielki WTF się tu dzieje. Ale przynajmniej wiadomo skąd takie wzorce się u niego brały 😂😂😂
@justynapiechota2568
@justynapiechota2568 4 ай бұрын
XD jak mówię znajomy że moja mama sama sprząta chatę to warczą. Jak mówię że tata nie wpuszcza nikogo do kuchni to podziwiają XD . A prawda jest taka że tata kocha gotować a matka nie dosć, że po wszystkich poprawia to biadoli na wszystko. .ten typ tak ma XD (ale ma innego skilla, jak trzeba cokolwiek załatwić w bakach, urzędach, u lalkarza to zamienia się w terminatora..a tato to uroczy pantoflarz) Dobrali się, każde umie co innego i się uzupełniają :) Co więcej mama zawsze zarabiała więcej, a tata był tą złotą rączką i łowcą promocji :) Nawet teraz na emeryturze jest tak samo. ... dodam jeszcze popularny dowcip " Najlepsi wynalazcy to mężczyźni, bo są leniwi i wolą kombinować niż pracować" i takie info ze najlepiej opłacani kucharze to faceci XD
@AniaGemma
@AniaGemma 4 ай бұрын
moze wynalazcy sa leniwi, a moze po prostu maja wiecej czasu na myslenie o czyms innym niz dom
@justynapiechota2568
@justynapiechota2568 4 ай бұрын
@@AniaGemma bardziej chodzi w tym o to że kombinują jak zrobić cos sprawniej i szybciej zamiast klepać powoli. Przykłąd: napiszesz raport który wyciagnie ci w sekunde dane ksiegowe z systemu, takie które sam wypisujesz 2 godziny... to zawalisz 2 dni na raport a potem masz co dzień 2 godziny wolnego. Bardziej przyziemny przyład: zamiast dzigać cegły, wynajdź taczkę :3
@jip8793
@jip8793 4 ай бұрын
Ten żart o wynalazcach to raczej pokłosie systemowego seksizmu, bo kobiety często nie były dopuszczane do takich stanowisk. Np. mało osób wie o tym, że inżynieria software'u była na samym początku zdominowana przez kobiety, a dopiero, kiedy stała się dobrze płatna to została zdominowana przez mężczyzn. Albo inny przykład z może szerszym kontekstem niż sam seksizm. Wielu myślicieli, pisarzy, wynalazców było osobami z wyższych sfer, bo mając zaspokojone podstawowe potrzeby fizjologiczne i bezpieczeństwo można o wiele łatwiej skupiać się na samorozwoju. Nie do końca ma to coś wspólnego ze sprytem, raczej z osobistą sytuacją.
@justynapiechota2568
@justynapiechota2568 4 ай бұрын
@@jip8793 nie, definitywnie chodzi w nim o to że jak się komuś nie chce robić nudnych rzeczy to wymyśli na nie łatwiejszy i szybszy sposób, więcej filozofii tu nie ma
@stolwibracyjny
@stolwibracyjny 3 ай бұрын
​@@justynapiechota2568nie, zdecydowanie chodzi o czas, warunki, pozycję w społeczeństwie i sieć kontaktów. Co więcej wynalazcy to często zespoły, a także zawłaszczanie pracy naukowczyń. Efekt Matyldy.
@joannaiwanow8789
@joannaiwanow8789 4 ай бұрын
Rety, jaki świetny odcinek! Doświadczam tego w pracy, w domu (dzieci bywaja mistrzami "nie umiem". "nie wiem jak") - ale dopiero teraz wszystko mi sie uporządkowało i przy następnej takiej sytuacji zamiast się wkurzać i ciskać gromy, będę to rozumiała i się nie dam :) Mam taką koleżankę - mistrzynię nieogara - ona stale nie dosłyszała co na zebraniu, ojej, taka jestem zakręcona, prosi żeby jej przypominać, wysyłać smsy gdyby było cos ważnego w szkole - już sie nie daję ale widze że bez problemu znalazła kolejne osoby "z misją" które biorą sobie na plecy jej obowiązki. Powodzenia :)
@dorota1298
@dorota1298 3 ай бұрын
Byly, ile razy do mmie przyjezdzal, jedyne co robil, to umycie swojego kubka termicznego. Ja u niego robilam gruntowne sprzatanie (bo bylo baaardzo potrzebne). Ale z czasem, i po jednej z klotni, gdzie mu wypomnialam, ogarnial sam z siebie. I jak ja bylam w pracy, a on na mnie czekal, albo wyjezdzal jakies 2-3 godziny pozniej, to bez pytania mialam posprzatane. Naczynia pochowane do szafek, a te że zlewu umyte. Ubrania z suszarki wyjete i elegancko poskładane. Rzeczy, ktore na szybko z rana zostawilam w nieladzie, ogarniete. I bylam bardzo dumna, ze udalo sienosiagnac to, ze nie proszac go o nic, zastawalam naprawde super schludne mieszkanie.
@Lofffi.fruits
@Lofffi.fruits 4 ай бұрын
Uwielbiam Cię słuchać, masz tak przemiły głos 😉
@jagodaninajagoda
@jagodaninajagoda 4 ай бұрын
Wspaniale i bardzo szeroko omówiła to Pani 👏👏👏. To jest tak bardzo rozpowszechniona , cwaniacka postawa duzej grupy mężczyzn , a potem sie dziwią gdy partnerka ma juz dosyć i uwalnia sie od obslugi ich i trzeba nagle robić te wszystkie rzeczy samemu ! 😂😂😂 A partnerka nagle uzyskuje wiecej wolnego czasu na wlasne przyjemności i mniej zmęczenia w zyciu .😊😊😊
@poraumierac5228
@poraumierac5228 3 ай бұрын
Byliśmy u kolegi na grillu z tyłu działki, koleżanka się przewróciła i zdarła całe kolano. Zamiast poszukać plastra, opatrunku czegokolwiek właściwie poszedł do domu obudzić swoją mamę po ciężkiej robocie….
@joannast3709
@joannast3709 3 ай бұрын
A ja zauważyłam, że to jest czasem wybiórcze: w domu - wkłada, wyjmuje naczynia z i do zmywarki, wie gdzie ubrania mają miejsce, robi pranie. W domu rodzinnym - naczynia zostawia na stole, rozkłada ubrania gdzie popadnie...
@lonelysoldier17
@lonelysoldier17 3 ай бұрын
No cóż, nie robisz czegoś jeśli wiesz, że ktoś zrobi to za Ciebie ;)
@AnnaSylwia
@AnnaSylwia 3 ай бұрын
Od małego było mi wpajane, że skoro jestem dziewczynką to powinnam sprzątać, gotować, pomagać w domu. Oczywiście moi DWAJ starsi bracia nie mieli żadnych obowiązków, więc ja się buntowałam, bo nawet jako małej dziewczynce wydawało mi się to bardzo niesprawiedliwe. Teraz jestem dorosła, mam cudownego chłopaka, ma takie same poglądy, zresztą nigdy nie weszłabym w związek z mężczyzną, który uważa, że tylko kobieta ma w domu gotować i sprzątać. A ze strony mojej rodziny do dzisiaj słyszę pytania: co ugotowałam na obiad, czy posprzątałam, że powinnam sama sprzątać, a nie, że sprzątamy razem, bo jak sama będę to robić to wtedy pokaże chłopakowi, że coś umiem XD albo, że ja to taka zła jestem, bo pewnie w ogóle mu nie gotuje, tylko ciągle mówię, że zrobiliśmy razem coś dobrego. Nadal dla wielu to jest chyba coś niepojętego, że ktoś może być z kimś, bo go kocha, lubi i po prostu lubi spędzać z nim czas.
@triaprima6
@triaprima6 3 ай бұрын
Wow. Niesamowicie dużo tutaj komentarzy pełnych frustracji, ale nie ma co się dziwić jak się wchodzi w związki z nieodpowiednimi osobami
@berry-w-243
@berry-w-243 4 ай бұрын
Ale mnie to irytuje xd Chyba spotkalam się z weaponized incomptenece wszędzie. Staram się być cierpliwa, ale czasem już się po prostu nie da. A myśl, że ktoś może powtarzać to z ignorancji i niechęci, mimo rozmów na ten temat, jeszcze bardziej dobija
@looraloora7861
@looraloora7861 3 ай бұрын
Jako pracownik w sklepie zoologicznym zgadzam się z tym z 100%!. Niektórzy klienci nie potrafią zrozumieć prostego słowa nie. Przykład. K: Czy macie karmę X? J: Nie przykro mi nie mamy jej w ofercie, jest ona tylko dostępna w internecie. K: To proszę mi ją zamówić. J: Tak jak wspomniałam nie mam możliwość. K: *pokazuje mi karmę w telefonie* i tej nie macie? J: Wiem o jakiej karmie rozmawiamy i nie mamy do niej dostępu. K: Czyli mi jej Pani nie zamówi? J: Tak jak wspomniałam nie. K: A w drugim sklepie mi zamówią? Kurtyna
@byczaszarlotka
@byczaszarlotka 3 ай бұрын
Moi rodzice potrafili się podzielić obowiązkami tak, żeby było sprawiedliwie i każde miało czas na odpoczynek, natomiast mieli problem ze mną, bo woleli mnie wyręczać w wielu obowiązkach, ale też mieli pretensje jak coś mi za pierwszym razem nie wychodziło tak jak chcieli, więc z biegiem lat niestety wytworzyła się we mnie niechęć do wielu zadań, które po prostu trzeba zrobić w domu, ale chyba coraz lepiej sobie radzę i potrafię to przezwyciężyć. Gdy przez krótki czas mieszkałam u moich teściów mogłam obserwować to zjawisko z innej perspektywy i był to dla mnie ogromny szok. Oboje pracowali, ale to teściowa zajmowała się domem, gotowała, sprzątała, jeździła na zakupy, robiła drobne naprawy, a teściowi zawsze wszystko nie pasowało, zawsze ją poganiał i wytykał jej wszystkie błędy, a jak go o cokolwiek prosiła, to jako wymówkę wykorzystywał to, że dopiero co pół roku temu się przecież namęczył przy wymianie zamka w drzwiach. Jak już się zgodził coś zrobić, to później pół wsi słyszało jaki to z niego dzielny mężczyzna, który dokonał niemożliwego (czyt. rozwiesił pranie). Jak dla mnie to aż cud, że mój narzeczony nie wyniósł takiego zachowania w domu.
@annalaskowska7401
@annalaskowska7401 3 ай бұрын
Podobnie jest gdy mówimy o przemocy wobec kobiet. Że jest to tak straszne zjawisko. A moi koledzy na to , że przecież kobiety też stosują przemoc. Też zdarzają się mężczyźni którzy są bici przez żony, partnerki. Ja pie....le statystyki , rozmiary problemu. O tym już nie mówią. Bo jedną na sto ofiar został mężczyzna to przemoc wobec kobiet można bagatelizować.
@wwheeler4743
@wwheeler4743 2 ай бұрын
Mój mąż, to jak wygrana na loterii 😊 Tatę miał na delegacjach, więc bez "męskiego" przykładu. Nie miał też sióstr, więc musiał mamie pomagać. Potrafi wszystko sam i krzywo patrzy na facetów, udających sieroty 😂 Ja perfidnie to wykorzystuję, stosując strategiczną niekompetencję, w większości używaną przez mężczyzn, to silniejsze ode mnie… on jest tego świadom, ale jakoś mi wybacza. Powinnam się pilnować 😅
@pulcheriapomidor5585
@pulcheriapomidor5585 2 ай бұрын
Mój mąż ciągle to stosuje. Jak mu listy nie zrobię, palcem nie pokażę, to jedyne, co robi, to gra na komputerze lub ogląda yt. Muszę się nawet upominam o to, aby spędzał ze mną czas. Gdybym nie zarabiała zdecydowanie mniej od niego, gdybym mogła się sama utrzymać, to bym go zostawiła.
@aniaprzeworska7216
@aniaprzeworska7216 3 ай бұрын
Nie wiedziałam, że to nazwane zjawisko. Dzięki mega za ten film ❤
@nikita144
@nikita144 3 ай бұрын
Jest mi przykro, czytając komentarze i oglądając ten filmik, że tak macie. U mnie w domu nigdy tak nie było z tatą, a mój chłopak też nie wykazuje takich cech mimo adhd. Już prędzej kobieca strona rodu czasem przejawia takie zachowania, co oczywiście równie złe 😅 warto patrzeć na siebie czy sami tak nie robimy
@zborolanes2885
@zborolanes2885 3 ай бұрын
Ten termin u Maxa Webbera został przetłumaczony jako wyuczona niekompetencja i chyba to najlepsza propozycja translacji tego terminu
@lilipiotrowska3468
@lilipiotrowska3468 4 ай бұрын
"Pozamiatałaś". Dziękuję. ❤👍
@joannaaska1411
@joannaaska1411 3 ай бұрын
Wrócę tu jeszcze do komentarzy, a może jeszcze sama i coś dodam, bo dookoła mnie świat niestety tak wygląda. ☹️
@JaJa-iz7uc
@JaJa-iz7uc 4 ай бұрын
Mam 42 lata i pracuję z ludźmi młodszymi o 10-15 lat. To zjawisko jest u tych pokoleń bardzo nagminne. I nawet nie mają takiej refleksji, chęci żeby się czegoś nauczyć, zapamiętać. Ale oczywiście pensja na start musi być taka sama jak doświadczonych pracowników.
@nephone
@nephone 4 ай бұрын
"za moich czasów dzieci były młodsze" xD To nie jest kwestia wieku, to samo o twoim pokoleniu mówiono 20 lat temu.
@ketrin_uzumaki
@ketrin_uzumaki 4 ай бұрын
Co do wynagrodzenia jest taki termin jak inflacja kosztów życia oraz istnieje jeszcze coś takiego jak cenienie siebie i chęć by pracować za dobrą pensję, a nie pensję co ledwo starczy na rachunki oraz na życie. Przepraszam mogło to zabrzmieć niemiło, ale już mnie denerwuje jak ktoś gada na młodych ludzi, którym też jest ciężko znaleźć pracę w ich niszy rynkowej, a przekwalifikowanie też kosztuje niestety.
@paulikrauli
@paulikrauli 4 ай бұрын
Ja mam 30 lat i pracuje w zespole z osobami młodszymi o 4-5 lat. Ale też mnie irytuje taki brak sprawczości i pytanie w kolko o te same rzeczy. Popełnianie tych samych prostych błędów, chociaż już było to wszystko omawiane. Te pytania o szczegóły i drobnostki, które mogliby sami sprawdzić - ale nie, prościej jest zapytać. I o ile mam podejście dość empatyczne, z dużą dozą cierpliwości, to też mnie to momentami irytuje.
@angelikakubacka4998
@angelikakubacka4998 4 ай бұрын
Mam 31 lat, pracuję głównie z ludźmi 50-60+. I to od nich regularnie dostaję telefony "odpowiedz mi na pytanie, bo nie chce mi się zajrzeć do instrukcji". I to dosłowny cytat, nie moja parafraza. Zarabiam mniej niż oni. Może więc wcale nie o wiek tu chodzi i moje pokolenie nie jest takie okropne?
@normajeane7444
@normajeane7444 4 ай бұрын
Prawda jest taka że zarówno młodsze jak i starsze pokolenia mają swoje wady i zalety. Zapewnie gdybanie że młodzi są tacy okropni będzie trwać do końca świata 🤡
@MonaqqSayNot
@MonaqqSayNot 4 ай бұрын
Jest to wkurzające, z drugiej strony pracując z takimi ludźmi można to w łatwy sposób obrócić w swój sukces. Wystarczy po prostu tylko dobrze pracowac i przez to stac sie niezastąpionym, a przez to zarabiać sporo wiecej. Dlatego nie wkurzam sie, zawsze mam czas, zawsze chętnie pomagam, a kasa leci 😀
@Lavran
@Lavran 4 ай бұрын
Niestety prawda jest taka, że takie osoby nie zarabiają mniej przy swoim nieróbstwie, a to prosta droga do wypalenia zawodowego.
@MonaqqSayNot
@MonaqqSayNot 4 ай бұрын
No wlasnie w moim przypadku to zarabiam na tej wyuczonej niezaradności ponad dwukrotna stawke. Jestem zewnętrznym pracownikiem zatrudnionym tylko dlatego, ze ludziom sie nie chce myśleć 😀
@TheSoundOfReee
@TheSoundOfReee 3 ай бұрын
Problem ze sprzataniem jest taki, ze osoby sie kijowo dobraly. Mieszkalem sam i teraz mieszkam niesam. Widoczna jest roznica w tym jak szybko cos komus przeszkadza ale dostosowalismy sie i wszystko dziala. Inni natomiast zamiast sie rozstac to wola szukac aprobaty w internecie. Jesli klocicie sie regularnie o to, ze x nie jest zrobione to moze jednak nie warto z ta osoba byc. Ale ogolnie zjawisko istnieje, choc to raczej domena starszego pokolebia.
@lonelysoldier17
@lonelysoldier17 3 ай бұрын
Mam takie same spostrzeżenia i też jestem facetem. Przeciez jakbym miał za kogoś sprzątać (czyli miałbym sprzątanie po sobie + jeszcze po kimś, a dwie osoby w domu to wiadomo, że gorzej się brudzi niż po jednej), to co to za interes? od razu pokazałbym drzwi ;) A kobiety jakoś rzadko wpadają na to rozwiązanie (tak wnioskuję po tych komentarzach pełnych też jakby bezradności).
@KatarzynaŚwitaj-p8j
@KatarzynaŚwitaj-p8j 3 ай бұрын
Przypomniało mi się jak były chłopak parę lat temu (mieliśmy po 19) nie chciał zmywać w wspólnym mieszkaniu bo"" ten zlew jest tak na rogu i mu niewygodnie" XD prosba padła po x czasie, kiedy tylko ja zmywałam, jak odpowiedziałam, ze to dla mnie też nie jest zbyt wygodne, to się zmusił, ale zostawiał sztućce bo nie lubil zmywać sztućców XD tragedia i cAly czas ph i ah jakie to straszbe
@czarnawoda4646
@czarnawoda4646 4 ай бұрын
Mój maż potrafi bardzo dużo i dużo robi, ale nie jest w stanie ogarnąć, że czegoś brakuje w domu, no chyba że jest to papier toaletowy. Jak proszę go o zakupy, to muszę zrobić mu listę nawet jeśli jedzie po 4 rzeczy. Ale tak jest zbudowany, mimo chęci ma bardzo słabą pamięć.
@izamackiewicz7895
@izamackiewicz7895 3 ай бұрын
Polecam googlową apke keep. My mamy jedną wspólną listę, na którą wrzucamy rzeczy, które się skończyły. Kto idzie do sklepu to odhacza, kto zużywa to wpisuje. Też mam problem z zapamiętywaniem list zakupów, więc ułatwiam zamiast utrudniać
@barbaraszpunar6909
@barbaraszpunar6909 4 ай бұрын
Dzięki za wideo to taki ważny temat ❤ pozdrawiam
@Mariolenna92
@Mariolenna92 3 ай бұрын
Można też się podzielić ustailic co ktos robi, ja np lubię robić pranie więc to nie problem a mąż wyrzuca śmieci itp
@tpolska
@tpolska 3 ай бұрын
Faaaak, algorytmie YT, jak ja się tu znalazłam. XD znikam. To jest takie niemerytoryczne wiadro pomyj, że próbowałam przetrwać w pracy, z tym w tle, ale się nie udało. 😢 Idę pokazać mężowi gdzie są widelce. Całuski. 💋
@naamah_bast
@naamah_bast 3 ай бұрын
11:18 stereotyp to odpowiedź kultury na rzeczywistość? XDD Super myślenie
@efixoxo
@efixoxo 3 ай бұрын
I ta strategiczna niewiedza, gdy zatrzyma nas policja... ;) "jo nie wiedział" :)
@AniaGemma
@AniaGemma 3 ай бұрын
🙈🙈🙈
@dorotanowicka6228
@dorotanowicka6228 4 ай бұрын
Mam tak od liceum, nauczyłam się "palić głupa " żeby rodzice odczepili się i przestali wiercić mi dziurę w brzuchu bo ich zdaniem powinnam uczyć się lepiej i jeszcze lepiej i jeszcze lepiej... bez widoku na przyjemności czy rozrywki... No i tak mi zostało. Po mistrzowsku ukrywam swoje umiejętności, pracuję poniżej swoich kwalifikacji, ale mi to odpowiada, nie chcę więcej zarabiać (no dobra, może trochę...) ale kieruje mną lęk przed wypaleniem i zostaniem wyrzuconą na śmietnik zawodowo- rodzinno - towarzyski ...
@dariaangielczyk323
@dariaangielczyk323 4 ай бұрын
Mam pytanie Znalazłam ładny sweter w internecie Tylko nie jestem pewna składu ( 70% wełny, 30% akrylu)( wiem że akryl ogólnie jest zły ale co w przypadku takiej ilości w składzie)(szukałam ale nigdzie nie mogłam znaleźć informacji). Mógłby mi ktoś wyjaśnić czy w takim przypadku jest jakość ok. Będę wdzięczna za podpowiedź. Ps. Przepraszam jeżeli jakoś dziwnie napisałam
@jbk987
@jbk987 4 ай бұрын
Skład średni, ale nie najgorszy, czym więcej wełny tym lepiej. Zależy też ile kosztuje i jakim ty dysponujesz budżetem. Są też różne gatunki wełny, bezkonkurencyjny jest kaszmir. Nie ma za co przepraszać, lepiej zapytać i dokonać dobrego wyboru.
@dariaangielczyk323
@dariaangielczyk323 4 ай бұрын
@@jbk987 dziękuję za odpowiedź ❤️ Nie mam informacji o rodzaju wełny, ale mogę się jeszcze dopytać Cena samego swetra to 50 zł
@oczka_przekrecone
@oczka_przekrecone 4 ай бұрын
​@@dariaangielczyk323 jeśli sweter jest za 50 zł, to przeczytaj jeszcze raz skład na metce. Tam pewnie jest poliamid, poliester i akryl, a nie wełna i akryl.
@dariaangielczyk323
@dariaangielczyk323 4 ай бұрын
@@oczka_przekrecone był chyba wcześniej używany Więc pewniej z stąd ta cena
@user-kotecek
@user-kotecek 3 ай бұрын
Jakość jest ok, gdy ponad połowa składu jest naturalna, najlepiej gdyby było ponad 60%, żeby naturalne włókno dominowało, żeby można było się cieszyć jego właściwościami. Najlepiej jednak, gdyby materiał był w 100% z danego konkretnego naturalnego włókna, bo łatwiej jest wtedy to zrecyklingować (100% wełny się dość szybko rozłoży, ze sztuczną domieszką nie ma szans na rozłożenie) oraz masz 100% właściwości termicznych. Najlepszy komfort termiczny da Ci właśnie 100% wełny. Niektórzy producenci twierdzą, że dodanie sztucznego materiału wydłuża żywotność, ale to tylko wymówki, żeby obniżyć cenę produkcji i więcej zyskać na produkcie. Mieszanki często występują w przypadku wełny jagnięcej i angory (angora nie jest cruelty free, nie kupować z pierwszej ręki, z drugiej ręki kupować pod warunkiem, że wiesz, że dobrze zadbasz o ten materiał), bo to są delikatne materiały, wtedy poliamidu jest 20%, spotkałam się z tym wielokrotnie. Poliamid trochę naśladuje naturalny materiał, na pewno jest lepszy, niż poliester i rzeczywiście może pomóc w tym, żeby dana rzecz utrzymała swój fason i wytrzymała x lat, ale co do zwykłej wełny nie widzę powodów, dla których warto to łączyć ze sztucznym włóknem. Oczywiście kupując z drugiej ręki i odpowiednio dbając o materiał nie ma znaczenia, że zawiera mieszanki (w kontekście ekologii), a w kontekście komfortu 70% to wystarczająco dużo, żeby cieszyć się właściwościami wełny, jednak zawsze najlepszym wyborem będzie 100% wełny, której jest sporo w lumpeksach i na vinted. Zwracaj uwagę, czy dana wełna nie drapie. Bardzo często drapią te, które zostały pozyskane z martwego zwierzęcia - ta wełna jest tańsza, ale uczucia drapania nie pozbędziesz się niczym, nie można używać zmiękczaczy (one i tak nic nie pomogą). Jeśli masz jakieś pytania dotyczące dbania o wełnę, odpowiednie pranie, suszenie, to śmiało pytaj.
@Koxu2006
@Koxu2006 4 ай бұрын
A co ze strachem czesto boje sie cos zrobic bo nie wiem do konca w jaki sposob albo czy dobrze zrozumialem i odczuwam strach przed zrobieniem czegos zle i w takim momencie wole nie zrobic nic
@AniaGemma
@AniaGemma 4 ай бұрын
myśle, że to zależy. Jeśli mówimy o operacji na otwartym sercu to warto zachować ostrożność. Ale jeśli chodzi o odłożenie szklanek w złe miejsce to jest błąd łatwy do naprawienia.
@gingermakepeace8288
@gingermakepeace8288 4 ай бұрын
Każdy popełnia błędy, nauka przez doświadczenie czasem jest bolesna ale tylko tak człowiek się rozwija
@kamiira89
@kamiira89 4 ай бұрын
Strach się przepracowuje samodzielnie lub na terapii, a nie używa jako wymówki
@Koxu2006
@Koxu2006 4 ай бұрын
Dzięki
@poluv9898
@poluv9898 4 ай бұрын
zrobisz źle raz to następnym razem się nauczysz, jak nie zrobisz nic to nic się nie nauczysz i będzie to twoją wieczną wymówką "ja nie wiedzioł"
@raven9403
@raven9403 3 ай бұрын
dlatego wiedząc jaka większość facetów jest, będąc bi wole być z kobietą
coca cola po cichu wycofuje się obietnic ograniczenia plastiku
12:47
My scorpion was taken away from me 😢
00:55
TyphoonFast 5
Рет қаралды 2,7 МЛН
Леон киллер и Оля Полякова 😹
00:42
Канал Смеха
Рет қаралды 4,7 МЛН
Chain Game Strong ⛓️
00:21
Anwar Jibawi
Рет қаралды 41 МЛН
CAŁA PRAWDA O LUKSUSOWYCH MARKACH ODZIEŻOWYCH
14:56
Ania Gemma
Рет қаралды 79 М.
bojkot celebrytów
17:22
Ania Gemma
Рет қаралды 30 М.
PRL na haju - narkotyki w PRL-u. Historia Bez Cenzury
19:51
Historia bez cenzury
Рет қаралды 866 М.
piekło czy raj? życie tradwife
36:16
Ania Gemma
Рет қаралды 37 М.
10 aktywistów klimatycznych przyłapanych na hipokryzji
18:05
Planeta Faktów
Рет қаралды 588 М.
dlaczego nikt nie wierzy kobiecie?
27:39
Ania Gemma
Рет қаралды 20 М.
ciekawy przypadek ROBERTA PASUTA
28:53
PsychoLoszka
Рет қаралды 335 М.
to co się dzieje na vinted to lekka przesada
18:56
Ania Gemma
Рет қаралды 51 М.
absurdalna rzeczywistość ballerina farm
41:09
Ania Gemma
Рет қаралды 58 М.