Błędy od których może zależeć życie. Tragiczne wypadki w górach których można było uniknąć

⚠️Zachęcam do zajrzenia na stronę rankomat.pl gdzie możecie sprawdzić cenę ubezpieczeń i porównać ją z innymi ofertami:
ubezpieczenie podróżne: rankom.at/szczyt1
cashback: rankom.at/szczyt2
Patronite:
patronite.pl/S...
Kontakt: [e-mail]
Wszystkich miłośników gór i pięknych widoków zapraszam na mojego Instagrama:
www.instagram....
Zdjęcie Bystrej autorstwa Adriana Tynca na licencji CC BY-SA 4.0
źródła:
"Tatrzańskie dramaty", Maciej Kulczyński, ABC Future, 1999r.
"Wołanie w górach", Michał Jagiełło, ISKRY, 2012r.
"Taterniczek", nr.2, 1979r.
www.rbth.com/l...
wyborcza.pl/du...
kw.warszawa.pl...
kw.warszawa.pl...
www.goryonline...
www.cbsnews.co... hs/
www.polsatnews... nelo/
gloswielkopols... dia-na-elbrusie-w-wyprawie-bral-udzial-wielkopolanin/ar/6241261
en.wikipedia.o...

[@AnnaAgnieszkaLewicka]

Oglądam akurat będąc w Karkonoszach. Na dole +12 ale i tak w plecaku mapa, raczki i stuptuty, czołówka, apteczka, zapasowa czapka, rekawiczki, buff, dodatkowa bluza i skarpety zimowe. Przezorny zawsze przygotowany. A przede wszystkim skłonny do zawrócenia gdy warunki są niepewne.

[@elcoyote666]

Jakie warunki na górze?

[@AnnaAgnieszkaLewicka]

@@elcoyote666 na Ścieżce śniegowe i pochmurne. Na dole (Chojnik) wiosna/jesień. Jutro Szrenica.

[@owlmanstrix1564]

@@AnnaAgnieszkaLewicka Nieźle, nieźle🤗 Ja bym wziął jeszcze co najmniej nóż i krzesiwo lub naprawdę dobrą zapalniczkę. Najlepszego na Nowy Rok!

[@inalorek8225]

To samo pomyślałam! Plus czekolada, której nie lubię😜

[@Raminkowa]

Co do ubezpieczenia, warto je zakupić nawet jak nie planujemy ruszać w Słowackie Tatry. Np. granica biegnie granią Tatr Zachodnich. Spaść można zarówno na polską jak i na słowacką stronę. Trudno zakładać, że w chwili wypadku będziemy mogli wybrać kierunek, w którym się potoczymy 😉

[@hovardlee]

Pytanie nie tylko, w którą stronę można spaść, ale akurat czy to nie Słowacy dotrą pierwsi. A jak to wtedy działa, to akurat dobre pytanie. Zakładam, że jak coś się dzieje blisko granicy, to nikt się nie zastanawia czyi to teren, ale kto szybciej dotrze.

[@kryrek]

​@@hovardlee akurat oni dobrze wiedzą gdzie przebiega granica i czyj to teren, poza tym nie ma czegoś takiego jak kto pierwszy ten lepszy, jak spadniesz na Słowację i nawet jak zadzwonisz do polskiego TOPRu, bo np. nie miałeś ubezpieczenia, to oni i tak zadzwonią do słowackiego HZS i przekażą im sprawę, bo takie są przepisy. Czasem zdarza się, że polscy ratownicy pomagają w niektórych akcjach Słowakom i odwrotnie, ale dzieje się tak za zgodą osób, które tą akcją kierują, więc nawet jak polski ratownik pierwszy dotrze na miejsce zdarzenia, to co najwyżej może udzielić pierwszej pomocy, a potem i tak będziecie czekać na Słowaków, bo w takim przypadku, to oni akcję kończą i potem załatwiają formalności i wystawiają rachunek.

[@katlinnorway4881]

Witaj, ja już nie chodzę po górach... ponad 20 lat temu, w polskich górach, nie daleko Kasprowego, w maju, nie doceniłam żywiołu i byłam w dużych tarapatach. Na szczęście o własnych siłach dotarliśmy do schroniska, ale do tej pory pamiętam, jak trzęsły mi się kolana ze strachu. Tak bardzo się bałam, że nie byłam w stanie wykonać kroku bez pomocy. Od tamtej pory góry zimą, podziwiam z bezpiecznej odległości (mieszkam na północy Norwegii i góry oraz fjordy mam dookoła, ale wyruszam na nie jedynie, gdy śnieg prawie się stopi i po dokładnym sprawdzeniu prognoz). Jeżeli chodzi o ubezpieczenie. Ponieważ bardzo dużo podróżuję po świecie, zawsze mam wykupione ubezpieczenie turystyczne. Nigdy mi się nie przydało, ale znam osobę, która takiego ubezpieczenia nie miała. Wylądowała w szpitalu, gdyż złamała nogę. Było to w Wietnamie. Pamiętam, że musiała zapłacić olbrzymie pieniądze za szpital oraz za wcześniejszy powrót do PL. Dlatego zawsze, wszystkim polecam wykupić ubezpieczenie podróżne, bo czy chodzimy po górach, czy podróżujemy poza Polskę, możemy wpaść w tarapaty... Takie ubezpieczenie nie kosztuje dużo, a bez takiego ubezpieczenia kwota, jaką przyjdzie zapłacić za TOPR czy inną niechcianą, a wymaganą "usługę" służb ratowniczych, będzie olbrzymia. Dlatego uważam, że dobrze że poruszasz kwestię ubezpieczenia w swoich filmach. Ludzie planując wakacje myślą o przyjemnościach i często zapominają, by zadbać również o ubezpieczenie (i nie chodzi tu tylko o ubezpieczenie zdrowotne, ale również od utraty bagażu, dokumentów, zmiany lotów itd).

[@mikoajkaminski5808]

Dobry komentarz, śle pozdrowienia

[@gallanonim3394]

A jak radzisz sobie z depresją, która dotyka ludzi daleko na północy Norwegii?

[@katlinnorway4881]

@@gallanonim3394 ja nie mam z tym problemu. Tutaj stosuje się witaminę D i tran, żeby złagodzić skutki braku słońca przez 2 miesiące (od ok 21.11 do 21.01). Poza tym w solariach są specjalne łóżka, które nie opalają, a emitują promienie słoneczne (dla kwiatów są specjalne podobne żarówki). W styczniu, gdy wychodzi słońce (na początku tylko na parę minut dziennie), jest święto i je się pączki (tak jak w PL na tłusty czwartek). Poza tym tutaj bardzo szybko się rozjaśnia i codziennie słońce jest dłużej o 10-15 min. Od ok 21.06 do 21.08 mamy dzień polarny i słońce w ogóle nie zachodzi. Wtedy jest super chodzić po górach, bo nie obawiasz się, że zrobi się ciemno 😂. A w zimie mamy zorzę polarną, więc te "braki" słońca są rekompensowane pięknymi kolorami na niebie.

[@Radomirius]

@@katlinnorway4881 Pojechałem rowerem na kilka miesiecy do Leknes Tam jest inny świat od tego który znamy. Zorze polarne zimą kilka każdego wieczora. Ale latem jest bardziej przerąbane mimo że śniegu nie ma. Zimą moi znajomi Norwedzy chlają dużo kawy niestety też ,,,ostro dają w palnik"

[@katlinnorway4881]

@@Radomirius czyli byłeś na Lofotach 😀 Ja mieszkam w Tromsø, jakieś 480 km na północ. Na Lofotach poza sezonem nie ma absolutnie nic do robienia...zorze na północy są prawie każdej nocy, jeżeli tylko niebo jest bez chmur. Norwedzy wszędzie piją hektolitry kawy, zresztą pierwszą rzeczą jaką robią po przyjściu do pracy, jest napicie się kawy. No i za kołnierz nie wylewają, zresztą tak, jak Polacy 😉

[@katarzynaklimas9721]

Ja ubezpieczam się w Alpenverein i serdecznie polecam. Niestety mieliśmy z ekipą „przyjemność” korzystać z akcji ratunkowej w Alpach austriackich i ubezpieczyciel pokrył w całości koszty :) dodatkowo są zniżki w schroniskach

[@alexroxy8406]

Pracowałam w schronisku w Norwegii. Pomimo wszelkich ostrzeżeń wielu ludzi je bagatelizowało... Większość osób z zagranicy. Bardzo często kończyło się poszukiwaniami skuterami i helikopterami.

[@silje1433]

Wraz z Nowym Rokiem-w górę serca!

[@paulinazurawicz3083]

Ja akurat po pobycie w Tatrach. Jeszcze kilka godzin temu patrzyłam na Błyszcz i Bystrą a tu taki materiał. Pierwszy raz miałam wykupione ubezpieczenie na pobyt w górach. Czułam się pewniej, tym bardziej, że zaczynam dopiero przygodę z górami zimową porą. Jak zwykle super materiał. Pozdrawiam :)

[@agnieszkas7238]

bardzo dobrze, ze mowisz o tych ubezpieczeniach. wiele osob uwaza, ze na jeden czy dwa dni nie ma sens sie ubezpieczac. nigdy nie wiadomo, co sie wydazy, nawet jesli nie planujemy skomplikowanej trasy.

[@bozenabieniek281]

Głęboko wierzę, że pańskie praktyczne rady i ostrzeżenia również dziękiprzytoczonym przykładom , mogły i wciąż mogą uratować niejedno życie i oszczedzic bolu rodzinom. To budzenie świadomości o tym, jak złudne może być poczucie bezpieczeństwa nawet w czasie zwykłych wycieczek przy pięknej pogodzie. Wspaniałą pracę pan wykonuje, dziękuję.

[@Selene_Selene]

Bardzo dziękuje za materiał. Pŕzydatne wskazówki.

[@zbyszek511]

Warunki nigdy nie są złe. Są jakie są. Neutralne. Złe są za to procesy myślowe w głowach turystów.

[@tomk3732]

W gorach wysokich czesto nie ma mozliwosci wejsc w dobra pogode albo tak by nie bylo lawin. Po prostu pogoda jest zla albo bardzo zla non stop. To samo z lawinami - moze byc zle albo bardzo zle. Dlatego tyle ludzi ginie. Extremalny przyklad to K2 gdzie zima idealny wiatr na szczycie to 100km/h - a czesto nigdy przez cala zime wiatr tak slabo nie wieje.

[@wycieczki-z-Kacprem]

Fajny i ciekawy film. Będąc na Słowacji raczej wykupuję ubezpieczenie, jednak kilka razy zdarzyło się zapomnieć (na szczęście trasy po np. Magórze Spiskiej) Gratuluję 100 tys. subskrypcji!

[@emilbogdanski8330]

Gratulacje. Kanał śledzę już kilka lat. Kocham góry i też kilka rzeczy o nich mógłbym opowiedzieć ku przestrodze. Tych materiałów nigdy nie za mało. Jednak te pozytywne emocje wywoływane w górach często niestety prowadzą do tragedii. Nagrywaj, nagrywaj o tej tematyce nigdy nie jest dość ;-). Pozdrawiam ciepło wszystkich i obyście zawsze wiedzieli kiedy się wycofać. Hej.

[@Eyes_On_America]

W tym tygodniu byliśmy w Tatrach Zachodnich, a szlak od Rakonia do przełęczy i potem w dół do schroniska przyprawiał mnie o palpitacje przez mój lęk wysokości:D Wykupiliśmy sobie ubezpieczenie ważne też na Słowacji (nnw ważne z biletem do tpn, kosztowało grosze) i cieszę się, że je miałam, bo nie chciałabym się sturlać w tamtym miejscu z grani na słowacką stronę (na polską też 😆)

[@24mdk]

Jak zwykle super materiał.

[@demiro111]

Cześć;)) i jest stówa;) brawo dla Ciebie

[@esel3062]

Dużo jeżdżę na Słowację. Zawsze się ubezpieczam. Do tej pory - na szczęście nie było potrzeby korzystać z pomocy. I niech tak zostanie.

[@pawewielgus2105]

Zawsze się ubezpieczam. Na szczęście mi jeszcze nigdy się to nie przydało ale kilka lat temu kolega na jednodniowym wyjeździe na stok w Czechach skorzystał gdy w wyniku potrącenia przez innego narciarza paskudnie złamał rękę i trzeba go było przetransportować do Polski na dalsze leczenie.

[@mszalans4817]

Ja kupuję ubezpieczenia na każdy wyjazd za granicę, nie tylko w góry. W Europie niby jest niebieska karta i jakby co to Ci zwrócą kasę, ale doświadczenie uczy, że czasem biurokraci robią problemy. A takie ubezpieczenie wiele nie kosztuje, za to oszczędza wiele nerwów.

[@hovardlee]

Problemem nie jest EKUZ. Jak jedziesz na wyspy greckie, to tam masz szpitale i prywatne i państwowe i nie wiesz, do którego trafisz.

[@MikrofonElwisa]

Pozdrawiam i szczęśliwego Nowego Roku 😀🎉🎉

[@maciejkaczmarek8173]

To będzie kometarz krytyczny, sorry ale muszę. Masz fajny kanał, widać że prowadzisz go profesjonalnie, tematyka wiadoma raczej offowa ale ma swoich widzów, wszystko fajnie i dobrze ale jest jedno ale które sprawia że nie daje rady oglądać twoich filmów. Nie potrafisz czytać albo inaczej, nie potrafisz akcentować podczas czytania gdzie jest waga zdania. Czasami ma się wrażenie że akcentujesz koniec zdania a jedziesz dalej z tematem a czasami odwrotnie, jak w podstawówce. Napisz to wszystko co chcesz przekazać, przeczytaj to na głos i zredaguj. Ja mam wielokrotnie wrażenie że przygotowujesz materiał na zasadzie jakiejś improwizacji opartej o rzetelną wiedzę, coś jak byś miał ogrom wiedzy ale zagrożenie z języka polskiego w 6 klasie. W każdym razie gratuluję sukcesu kanału, gratuluję pracy jaka jest popularyzacja sportów gorskich/wspinaczkowych w społeczeństwie. Dużo sukcesów życzę

[@annar.3589]

Witaj, bardzo praktyczne przypomnienia!! Zawsze jak jeździliśmy w Tatry, mając w planach tez te po Słowackiej stronie, wykupywaliśmy ubezpieczenie. Nie wiem jak to jest teraz z ofertą Towarzyst Ubezpieczeniowych, bo w ostatnich latach tylko po polskiej stronie byliśmy ale kiedyś nie wszystkie mialy taką opcję jak akcja ratownicza lub poszukiwawcza z użyciem śmigłowca. Tą opcję proponowało tylko kilka ubezpieczycieli i tez trzeba było zwracać uwagę na wysokość kwoty gwarantowanej w przypadku takiej akcji. Wiadomo, że nie zawsze koszt takiej akcji mieści się w kwocie 5000 euro, jeśli w grę wchodzi poszukiwanie zaginionych turystów. Ciekawa jestem czy dzis więcej ubezpieczycieli to oferuje. Pozdrawiam i wytrwałości w zbieraniu materiałów życzę.

[@inalorek8225]

Nadrabiam zaległości. Ubezpieczenie to konieczność. Znajoma ma właśnie r-k na 5 tys. euro do zapłacenia w Niemczech. Pożałowała kilkuset zł. Przykre.

[@ukaszmadziel4902]

Dzięki twoim filmą zacząłem wierzyć w rzeczy nie możliwe 💪 jestem z nizin około 300 m.n.p.m ale rozpaliles we mnie marzenia i złapałem zajawkę, możecie się śmiać, ale zdobędę każde 8000 i zadeydykuje je tobie i swoim bliskim których juz ze mną nie ma, pozdrowienia rob to co robisz 👌

[@LudzkaTarcza]

Bardzo ciekawy film a swoją drogą gratuluję 100 tysięcy subskrybentów.

[@roolon6604]

18:50 Nieszczęśliwe to zdanie o dwóch Polakach i jednym z Białegostoku :). Poza tym super materiał.

[@inalorek8225]

Nie czepiaj się.

[@grzegorzbrzeczyszczykiewic3028]

Cześć Jeżdżę w Tatry głównie Słowacja. Zawsze na Słowację wykupujemy ubezpieczenie.Od 12lat zdobywamy szczyty i nie ma opcji wyjechać bez ubezpieczenia. To są góry a z górami jak z kobietą lepiej uważać i nie zadzierać😊🙂Maćku super ,że często przypominasz o bezpiecznych wędrówkach i wspinaczce. Pozdrawiam w Nowym 2023 i życze wszystkim 0 wypadków na szlakach i poza szlakami 😊🙂😁💥

[@meganvega8933]

ile kosztuje takie ubezpieczenie?

[@zdzisawptak6158]

@@meganvega8933 ok. 10 zł za dzień

[@maciungita]

Pamiętam historię Staszka Bednarza, który kilka lat temu zginął w Tatrach. Był ubezpieczony, jednak data pomyliła mu się o jeden dzień...

[@ireneuszkania8805]

Jak zawsze świetny materiał.

[@michas6982]

Szczęśliwego Nowego Roku i oby 2023 przyniósł 2x więcej subskrybentów, niż do tej pory 🙂

[@sawekmikstein3712]

Bardzo fajny film.

[@kingaanna2564]

Tak bdw wg mnie masz najlepsze intro na YT. (wiem że dziś nie było intro, ale to spostrzeżenie z kiedyś)

[@annabober3494]

Happy New Year ! pozdrawiam

[@myszkamyszka1554]

Pozdrawiam bardzo serdecznie i dziękuję.Zawsxe bardzo się cieszę jak mogę Ciebie słuchać.Wszystkiego najlepszego Nowym.Roku .Zdrowia , zdrowia i samych przyjaciół wokół Ciebie .Pozdrawiam.yeż kociaka 🐱😊😊😊😊

[@wilhelmusMax]

Jestem całkowitym przeciwnikiem obciążania kosztami akcji ratowniczej ludzi poszkodowanych w górach. Niejedną sytuację nie da się po prostu przewidzieć, jak i również nie wszyscy są od razu górskimi specami. Obciążanie kosztami jest, przepraszam że to powiem, po prostu mało etyczne. I mówię to z pozycji ratownika górskiego działającego poza terenem naszego pięknego kraju. Wszystko co robimy w ramach ratownictwa jest całkowicie nieodpłatną, wolontaryjną pracą. Inna kwestią jest celowe, złośliwe działanie, choćby jak fałszywe alarmy. W podobnych przypadkach powinno się delikwenta obciążyć pełnymi kosztami działań ratowniczych (a są one ogromne).

[@inalorek8225]

W Niemczech ratownictwo jest przecież etatowo płatne? NIE byłabym zupełnie pewna. Jesli gamoń idzie w klapkach chosby na Śnieżkę.... To powinien płacić nawet ubezpieczycielowi widziałam takiego. Albo ktoś bez mapy czy rozrysowanego sxlaku(komórka może zawieść). Nie powiadomił nikogo o wyjściu ani kierunku. Naprawdę takich nie ratowałeś?

[@wilhelmusMax]

@@inalorek8225 Różnych ludzi ratowałem. Niektórzy świetnie wyposażeni, a niektórzy w nieadekwatnym do miejsca sprzęcie. Nie wszyscy od razu mają kasę na topowy sprzęt. I nie sprowadzajmy tych sytuacji do absurdu, nie wszyscy poszkodowani chodzą w "klapkach". Tak naprawdę, to w mojej dziesięcioletniej przygodzie z ratownictwem miałem tylko jedna poszkodowaną, która właśnie ten rodzaj obuwia nosiła. I uszkodziła sobie kręgosłup. To dowalmy jej jeszcze rachunek za ratunek.. A co ze świetnie wytrenowanymi i wyszkolonymi rowerzystami MTB? Ich ściągałem z gór dziesiątkami. Tych już nie obciążamy kosztami? Kto ma weryfikować jaki strój/obuwie jest adekwatne do danego terenu /pogody? Nie, nie powinniśmy obciążać ludzi kosztami akcji ratowniczych (poza przypadkami wspomnianymi przeze mnie w poprzednim poście).

[@SukinSzkot]

Ja korzystam z ubezpieczenia alpenverein

[@Sowa56]

Natura rodzi bohaterów, którzy okazują się ofiarami. 18:27 Zdobyli szczyt głupoty! Wykupienie ubezpieczenia to również szacunek dla ratowników, którzy mogą być potrzebni, osoby "olewające" ten punkt w wyprawie nie są godne, żeby je ratować. Zdarzało się i to nie aż tak rzadko, że jakaś tępa dzida, która zgubiła się w górach lub zaniemogła, wzywała ratowników jak TAXI, takich powinno się obciążać wszelkimi kosztami, dlaczego za ich kretyńskie zachowanie mają płacić podatnicy? No i oczywiście gratuluję 100 000 subskrypcji, choć dziwię się, że tak późno.

[@marcinmarcinowski5217]

No dobrze ale jeśli ktoś zaniemógł w zimie to może się to skończyć dla niego tragicznie. Wtedy co lepiej jest zamarznąć niż wezwac pomoc?

[@agnieszkapiasecka4124]

Dzięki za super odcinek :)

[@tomek1862]

1,5 roku temu, na Elbrusie dotarłem na 4500 w krótkich spodniach i podkoszulce. Rosjanie mieli tam odzież zimową. na 4500 ubrałem polar i w krótkich spodniach dotarłem na 4600. Tam było faktycznie już zimno. Zejście było przejarane bo nie miałem tych kijków co mają turyści. W swoich butach (przy zejściu) na początku zjeżdżałem jak na nartach, to było jeszcze ok. Potem jak już pół butki i wbijały się w śnieg, było naprawdę ciężko . Choć miło się wchodziło. Góra faktycznie łatwa technicznie. Do kolejki jak ktoś chce wjechać trochę w górę czeka się minutę. Nocleg miałem 80 metrów od kolejki pod Elbrusem. Turystów bardzo mało. Rosjanie miło do mnie byli nastawieni. Turyści rosyjscy robią przeważnie tak że pierw od północnej strony idą na Kazbek by zdobyć aklimatyzacje, a potem ruszają na Elbrus. Na górze (było to początek czerwca) ) nie miałem okularów przeciwsłonecznych. W nocy przestałem widzieć, a w oczach jak by był piasek. Oczy piekły niemiłosiernie. Na drugi dzień było już lepiej. Najgorsza noc była. Buzie przez tydzień miałem całą czerwoną.

[@inalorek8225]

Jesteś sympatyczny, ale wariat! 👍😜

[@tomek1862]

@@inalorek8225 nie spodziewałem sir że (prawie) latem, od sniegu mozna dostac slepoty snieznej :( Z koncem wrzrsnia moze znoeu rudzr na Kaukaz. Tym razem filmowac.

[@KaroLina-vq3dw]

Oglądam akurat będąc w UK. Na dworze +10 ale i tak w plecaku raczki i stuptuty, zapasowa czapka, rekawiczki, buff i skarpety zimowe, bo jak zejdzie na -2, wszystko oblodzone jak w Karkonoszach 😁

[@kikanos2]

oznaczaj przyjacielu jak najwiecej na zdjeciach gdzie w danym momencie na gorze byli denaci

[@klaR20]

Dokladnie o to samo bym prosil. Tylko tego brakuje w filmach

[@owlmanstrix1564]

@@klaR20 Chcecie szukać "pamiątek" po nich?!

[@klaR20]

@@owlmanstrix1564 tak, narty by sie przydaly... Glupie pytanie - glupia odpowiedz. Po prostu moim zdaniem lepiej zobrazuje to cala wyprawe, tym bardziej w przypadku, gdy ktos taki jak ja slabo zna sie na gorach i nie zna nazw poszczegolnych ich etapów.

[@hovardlee]

W Alpy moja agentka poleca OC, ale podwyższone zwłaszcza przy nartach, bo miała klienta, który uszkodził miejscowego i dostał rachunek na chyba ok. 50k EUR. A oferowała mu takie ubezpieczenie. Odpowiedź była, że ma 50k PNL w mieszkaniu a to nie wystarczyło. Tak więc za cenę kawy / kilku kaw warto się ubezpieczyć. Ja zwykle na Karkonosze mam, chyba że jestem tylko po polskiej stronie.

[@wronqueen9908]

Na Karkonosze ? Lol

[@hovardlee]

@@wronqueen9908 Chodzi o czeską stronę. Jak idziesz choćby czerwonym, to jest to graniczny szlak. Teoretycznie nie ma dużego ryzyka, ale to góry i pogoda też lubi płatać figle. 31.07.2022 zdobywałem Śnieżkę od przełęczy Okraj i czeskiej strony. Cały dzień padało.

[@beatadubikajtis8202]

Ja na każdą podróż wykupuje ubezpieczenie. Zwracam jednak uwagę, że kupując ubezpieczenie należy się kierować ZAKRESEM a nie ceną.

[@Jasielski_Pogromca]

Kapitalna robota, jak każdy Twój materiał!

[@thewilczek89]

Hej, dziękuje za film. Pozdrawiam

[@myszkamyszka1554]

Lubię chodzić po górach ale nigdy nie pomyślałam o.ubezpieczeniu w górach. Dziękuję za informację .Teraz zawsze będę pamiętać .Dziękuję .Gratuluję 100 tyś .Subskrypcji. Życzę bardzo szybko następnej setki tysiąca.Za zwrócenie uwagi o ubezpieczeniu Jeszcze raz dziękuję.😊😊😊😊😊

[@martawisniewska1068]

Moim skromnym zdaniem, najwięcej wypadków jest niestety z winy turystów. Nie rozumiem, po co wchodzą na szlaki w momencie gdy są one zamkniete. Co oni chcą w ten sposób udowodnić?? nie rozumiem tego. Ja od dziecka chodzę po górach i wiem kiedy nie iść aby nie narażać siebie i innych. Ale to moje skromne zdanie. :)

[@mariaskrzek7682]

Gratulacje

[@dragonlng.]

Ubezpieczenie to podstawa.

[@vika1641]

Bravo za 100tys 🥳👏

[@jpffjp6681]

Gory sa piekne, nawet z turystami.

[@zcargx4618]

git

[@shadowman9258]

100 tys pięknie no1

[@gregorpychowski5969]

Maćku, jesteś Super! Przeczytałem Twoją książkę - najwyższy poziom! Jeśli chodzi o GÓRY, to będąc w Polsce, bardzo lubię, siedząc na tarasie, określonego miejsca, ze szklaneczką whiskey, podziwiać piękno, urodę Gór, ale, żebym miał tam wchodzić! No, to - NIE! Życzę Tobie, Twojej Rodzinie, Twojemu Zwierzowi / ja mam psicę/ oraz wszystkim Twoim Fankom i Fanom - SZCZODREGO , we wszystkie DOBRO, całego 2023 ROKU!

[@marcin-85]

Pierwsza histria Z Ornaku na Siwą Przełęcz to dużo nie pojechali ;-) Ps. Fajny material

[@awaewa5615]

100 tys 🎉🎉🎉💯

[@jacek7485]

Pytałeś o ubezpieczenie - w tym roku znów Alpenverein.

[@sylwiak5273]

Tylko i wyłącznie - sprawdzone i bez problemu. Zawsze polecam ;)

[@Kredka66]

Moim zdaniem każda akcja ratunkowa powinna być płatna , bo podatnicy płacą setki tysięcy za głupotę i ignorancje innych. Idziesz w góry to idź na własną odpowiedzialność i wykup ubezpieczenie. Przypadek z kilku dni temu: członek mojej rodziny poszedł z grupą na Babia Górę, wszyscy odpowiednio wyposażeni, mieli raki, czekamy i odpowiednią odzież bo było sporo śniegu i lodu. Jak schodzili, spotkali inna grupę ludzi, kompletnie nie przygotowanych do trasy. Jedna kobieta wskazując na raki pytala czy 'maja takie coś zapasowe'... Nie mając nawet pojęcia co to raki. Dostali rade żeby się dobrze zastanowić czy chcą kontynuować bo oprócz wyjścia, trzeba jeszcze wrócić....

[@annaorzechowska3248]

Proszę posłuchać Toprowcow co o tym sądzą. I jakie jest finansowanie akcji

[@adasnomad82]

na szlakach granicznych to nie, a jeśli całkowicie na słowacji to zawsze

[@tomaszszczelba8854]

Jak słyszę słowo Elbrus to odrazu widzę jak Michał Pater z Autostopem na Koniec Świata zjeżdża z niego na jabłuszku :D

[@halinamohwald2492]

👍

[@adampokryszka4344]

zabija niestety tzw. ułańska fantazja. sam nie raz byłem w trudnych sytuacjach górskich, w różnych warunkach pogodowych o różnych porach roku ale nigdy nie zdarzyło mi się przeszarżować. zawsze potrafię postawić tamę i powiedzieć "Nie", góry były, są i będą więc jeśli nie zrealizuję swojego celu dziś to zrobię to innym razem a jak nawet nie zrealizuję to Świat się od tego nie zawali. nie rozumiem tego pędu ku samozagładzie :( inna sprawa że jak się słucha tych opowieści to czasami aż się wierzyć nie chce że można zginąć praktycznie na progu schroniska. Tatry to nie są jakieś ogromne powierzchniowo góry, praktycznie z wielu szlaków da się zejść w doliny na różne sposoby. nie wiem co trzeba zrobić aby wypompowiać się tak kompletnie aby nie zejść w dolinę i potem do tzw. cywilizacji. po prostu tego nie rozumiem więc albo ci, których opisujesz wcale nie byli tak dobrze przygotowani fizyczni i wyekwipowani na taka wyprawę albo po prostu byli głupcami. nie mówi się podobno źle o zmarłych ale nie da się tego co zrobili usprawiedliwiać tylko jakimiś zbiegami okoliczności czy niesprzyjającymi warunkami. p.s. też zdarzało mi się iść w totalnym mleku, ślady były zawiewane jeśli była to zima i po paru krokach okazywało się że nie widać drogi, którą się przyszło ale to były sygnały aby powiedzieć "STOP" i nie pchać się dalej. widać że ludziom w wielu a nawet większości przypadków tego brakuje. kiedyś będąc w Himalajach wymyśliłem sobie wyprawę na jeden z okolicznych szczytów, tak pod 5800-5900m. gdy w pewnym momencie spojrzałem na zegarek i uświadomiłem sobie że dotrę na szczyt gdy już będzie kompletnie ciemno i czeka mnie potem powrót również w takich warunkach, powiedziałem wystarczy. wiedziałem że może więcej nie będę miał takiej okazji aby na ten szczyt pójść ale zdrowy rozsądek dyktował wycof w momencie gdy jeszcze miałem energię i możliwości bezpiecznego dotarcia do "bazy" a całą eskapadę potraktowałem jak niezła lekcję i w sumie wspaniałą przygodę mimo że nie osiągnąłem zamierzonego celu dnia. dlatego trudno mi jest zrozumieć to że ktoś nie potrafi sobie postawić tamy w rozsądnym momencie i gdy dociera do niego że się przeliczył jest już po zawodach. a co do ubezpieczenia to w przypadku wyprawy na szlak graniczny jest to mus. te parę groszy potrafi uratować tyłek gdy będzie potrzebna pomoc ratowników. Słowacy się nie cackają i jeśli tylko warunki pozwalają to ślą śmigło nawet gdy da się tam podjechać autem. koszty takiej operacji idą potem w tysiące euro :( :( a i jeszcze jedno, ubezpieczenie obowiązuje tylko wtedy gdy robimy to co jest w jego zakresie. gdy kupicie ubezpieczenie dla zwykłych łazików czyli łażąc po szlakach to niech wam nie wpadnie do głowy nagle że idziecie w ścianę. na ekstremy Słowacy mają inny pakiet ubezpieczeń. niestety wiem że ludzie próbują czasami przyoszczędzić a to duży, duży błąd.

[@grzegorz3116]

Świetny pomysł na materiał. Gratulacje, informacji oraz przestrzegania nigdy za wiele

[@annamachowska577]

Bardzo duże dzięki tylko oby nie bać się tych pięknych gór za bardzo

[@maryla6298]

Gór nie należy się bać, ale trzeba mieć respekt. Warto też, aby rozsądek zwyciężał nad ambicją.

[@rockIsNotDead]

Rozsądek i pokora, nie strach.

[@anad6699]

Pieknie przekazales najwazniejsze przeslanie dla wszystkich milosnikow gor: TATRY POCZEKAJA,INNE GORY TEZ, badzcie rozwazni. Gory przetrwaja kazda pogode,wy nie❤️🥂🍾🌲☃️🙏

[@inalorek8225]

Obowiązkowo turyści powinni to pisać 100x przed każdym wyjściem. Zawodowych wspinaczy się nie czepiam, bo mogą mieć inne powody

[@prezesfirmy9317]

Jakie źródła by nie podawały, to jednak nie poślizgnęła, a pośliznęła!

[@MaciekRozalski]

Lokowanie produktu

[@JaJanusz5]

100 tysięcy subskrypcji!!!!!!!

[@jaaaaa5u]

Jeśli chodzi o początkujących to wykupujcie ubezpieczenie czy to Słowacja czy Polska. Nawet PTTK obowiązuje na Słowacji a wypadek zawsze się może zdarzyć, nawet w domu gdzie tfu tfu tfu przysługuje odszkodowanie ale żeby nic się nikomu nie stało

[@masahuku47]

Jest 100 tysięcy. Gratulacje

[@radpl35]

Gratulacje za 100k! :O Co do tego ponoszenia kosztów za akcje ratunkowe, może to niepopularna tutaj opinia, ale jestem zdania że u nas też tak powinno być. Nie masz ubezpieczenia - ponosisz koszty ewentualnej akcji ratunkowej. Trzeba to tylko jakoś mądrze umieścić w przepisach, żeby jasne było że ponosi się koszty tylko za interwencję służb takich jak TOPR i w jasno określonych przypadkach.

[@mrciekawski3821]

TOPR w dużej mierze jest finansowany np z biletów tpn, ma stały i pewny dopływ kasy. Słowacy po zrobionej robocie muszą za każdym razem domagać się kasy od prywatnej firmy ubezpieczeniowej, zgadnij czy im to pasuje.

[@annaorzechowska3248]

TOPR nie chce płatnych akcji. Trzeba posłuchać wypowiedzi Naczelnika

[@maxd8678]

Jak to w 1983 czy 1985 to nie wiemy w jakim roku? Dziwne, to wiemy kto, o której godzinie a nie wiemy jaki rok hmmm

[@weronikanowicka9433]

Nie po to płacę za "premium" żeby reklamy oglądać;)))

[@inalorek8225]

To nie płac.

[@Radomirius]

Kajlas, góra której nie zdobył nikt.

[@mr.v1442]

Najlepiej po prostu siedzieć w domu

[@inalorek8225]

... albo głowy tam nie zostawiać?

[@pixi2209]

👍🇵🇱🖐️

[@martazajaczkowska4210]

Ta druga sytuacja to czysta glupota. Jak można iść bez takow?

[@flat4839]

ja się jak na razie nie ubezpieczałem, brak czasu, mam nadzieje że zrobisz zbiórkę na akcje Słowaków jakby coś ;)

[@owlmanstrix1564]

To nie ludzkie! Przecież w ten sposób zwiększona byłaby szansa na przeżycie takiego głąba i pozostawiona byłaby w społeczeństwie pula bardzo wadliwych i niebezpiecznych genów!😳 Mówię całkiem serio, mi ich absolutnie nie żal skoro "przygotowania" zaczynają od zdania "potrzymaj mi piwo" lub coś w tym stylu. Po za tym taka "zrzutka" to zachęta dla kolejnych kretynów do bezsensownego, beztroskiego i bezkosztowego narażania siebie i innych. HNY2023!

[@flat4839]

@@owlmanstrix1564 witam cie prawdziwy polaku, patrioto, chrześcijaninie, widze że nawet Jezusa subskrybujesz, proponuje zamiast czytać komentarze poczytać biblie, może coś zrozumiesz

[@superohoho9821]

Ubezpieczenie za granica obowiązkowo, tym bardziej ze kosztuje niewiele a jest spokój psychiczny. Warto dodać ze należy wybrać pozycje „sporty ekstramalne” nawet spacerując bo górach jak się nie mylę.

[@rafaf4258]

szkoda że nie ma informacji o "lakowaniu" produktu czy "sponsorze" odcinka... rozumiem że trzeba coś jeść i każdy musi zarabiać... szkoda renomy, "marki" naprawdę wartościowego "kanału", wciągającego .... oby kanał nie podzielił "sukcesu" hotelu górskiego Morskie Oko... w niektórych środowiskach komercja nie jest mile widziana

[@inalorek8225]

Zdrowy rozsądek cię opuścił? NIE poleca żadnej ko kretnej firmy ubezpieczeniowej. A kiedyś wahałam się przed ubezpieczeniem na 2 tyg. na niedaleką ciepłą wyspę. Odżałowałam, zaplacilam. Nic wielkiego sie nie stalo(lekkie zatrucie... miejscowym wafelkiem z owocami!) ale czułam się pewniej i nie żałowałam.

[@joannakomandzik2057]

💙🖤💚🏔

[@Hetman_polny_koronny]

Gdy jadę gdzieś za granicę to z reguły na jeden dzień, wykupuję ubezpieczenie z PZU, kosztuje grosze.

[@grzegorz3116]

Co do Elbrusa i Polaków z 2014.....ewidentna wina tzw lidera. Polski Klub Alpejski 🤦🏻‍♂️ Współczuję rodzinom ofiar. Na Elbrusie latem dobra pogoda pojawia się CO KILKA DNI Głupotą jest pchanie się tam "na siłę" podczas gdy dosłownie za kilka dni będzie lampa 🌄 i wejście na 5642 będzie zwykłą formalnością

[@geopolityk1160]

Zrobili TO zimą w górach, zostali przyłapani! [koleczko i strzalka]

[@jacekk9105]

👍