Рет қаралды 64,565
W szeregach Zjednoczonej Prawicy trwa wielka rewolucja w sztabie wyborczym. Z gry wykluczył się, a może bardziej - został wykluczony - dotychczasowy etatowy sztabowiec europoseł Tomasz Poręba, a jego miejsce zajął inny eurodeputowany Joachim Brudziński. Przyczyn dymisji, którą złożył Poręba jest wiele. Mówi się m.in., że Jarosław Kaczyński bardzo skrytykował plany wydatków na kampanię oraz niespójną reakcję na sukces marszu 4 czerwca.
To jednak dopiero początek zmian, choć dziś nawet członkowie PiS nieoficjalnie przyznają, że w działaniach zaplanowanych w kampanii coraz trudniej dostrzec jakikolwiek spójny pomysł i plan. Efekt? Chętni do startu w wyborach na własną rękę robią co mogą, żeby zaznaczyć swoją obecność i zwrócić na siebie uwagę liderów partyjnych oraz potencjalnych wyborców. Na poboczach polskich dróg i autostrad wyrastają billboardy, na których uśmiechnięci PiS-owcy jak np. Michał "Bob Budowniczy" Dworczyk chwalą się inwestycjami w regionie zaplanowanymi na kolejną kadencję.
Partia może też wkrótce doczekać się kolejnych wpłat od wdzięcznych za posady nominatów. Powód? Jak ujawnialiśmy w poprzednich wydaniach "Podejrzanych Polityków", wielokrotnie zdarzało się, że zaraz po wypłaceniu premii, działacze dbający o dyscyplinę w regionie, przypominali o tym, żeby wesprzeć partię pokaźną sumą. Jak ujawnił Mariusz Gierszewski, zarząd Grupy Azoty z Tomaszem Hincem na czele szykuje się na ekstra pieniądze wypłacone w ramach wynagrodzenia. Zarząd może otrzymać niemal 7 mln w związku z sukcesami spółki. Samemu Hincowi może przypaść ponad milion złotych.
Mimo że wakacje za pasem pracownicy kontrolowanych przez PiS instytucji państwowych muszą się przygotować na pracowite lato. Po 8 latach rządów trudno uwierzyć, że jakakolwiek osoba, którą PiS oddelegował do nadzoru nad spółką skarbu państwa, urzędem, czy innym podmiotem państwowym, mogła sobie pozwolić na skoncentrowanie się jedynie na problemach w bieżącej działalności. Zwierzchnicy nie przepuszczą żadnej okazji, żeby wykorzystać swoich ludzi i tylko kwestią czasu jest ujawnienie, jak przymusza się pracowników do wspierania partyjnych eventów.
Z każdym tygodniem narastają pytania o to, jak będzie wyglądać rozliczenie władzy po ewentualnej jesiennej przegranej. Rośnie presja na to, by walczyć o głosy i uwagę wszelkimi środkami. W najnowszym podcaście "Podejrzani Politycy Extra" Mariusz Gierszewski i Radosław Gruca z RadioZET.pl wyświetlają sposoby na prowadzenie kampanii. Kto z osób powiązanych z partią rządzącą rozpoczął swoją autopromocję i kto za nią płaci?
Nie brakuje takich, którzy traktują swoich podwładnych i instytucje jak prywatne biznesy, w których liczy się tylko dobro prezesa, prezeski, czy nawet Komendanta. Tym razem nie chodzi o policję czy straż, ale Ochotnicze Hufce Pracy, zarządzane od dwóch lat przez skazaną za oszustwo prawomocnie byłą posłankę Kukiz 15 Małgorzatę Zwiercan - kobietę, która w 2017 roku bez cienia żenady głosowała na dwie ręce.
Przypomnijmy, że posłankę przyłapano, jak oddawała głos za swojego przyjaciela Kornela Morawieckiego. Według polityków opozycji Zwiercan sprawuje swoją funkcję bezprawnie, bo sąd, poza karą 2 lat więzienia w zawieszeniu, zakazał jej pełnienia funkcji publicznych.
Zwiercan nie tylko nic sobie z tego nie robi, ale ochoczo walczy o miejsce w kolejnej kadencji sejmu. Jak ustalił na Pomorzu Radosław Gruca, Zwiercan zabiega u premiera Mateusza Morawieckiego o umożliwienie jej startu do sejmu z Trójmiasta. Żeby popisać się skutecznością Zwiercan wsparła organizację Forum Wizji Rozwoju, czyli dwudniowej imprezy zorganizowanej przez prywatną fundację.
Założyła ją sama Zwiercan razem z radnym wojewódzkim PiS kilka lat temu, ale z każdym rokiem jej działania organizowane są z coraz większym rozmachem. Problem w tym, że szefowa OHP nie widziała problemu w tym, żeby do pracy przy organizacji forum oddelegować podwładnych z państwowej instytucji. Według naszych ustaleń do prywatnych celów wykorzystano kucharzy, którzy przygotowywali dla vipów catering. Przynajmniej 30 tys. za produkty do przygotowania wykwintnych dań zapłaciły OHP, choć instytucja od lat ledwo przędzie. Sprawa budzi niesmak wśród pracowników, którzy zaalarmowali posłów i dziennikarzy RadioZET, ale wszyscy w OHP nabrali wody w usta.
Wszystkie odcinki "Podejrzanych polityków" znajdziesz też na platformach streamingowych:
Google Podcast: bit.ly/3NxNsLZ
Apple Podcast: apple.co/3Owzv25
Spotify: spoti.fi/3yuN24M
i na player.radiozet.pl