CO JEŚĆ PODCZAS KARMIENIA PIERSIĄ

W tym odcinku mówię o dosyć kontrowersyjnym temacie, a mianowicie: DIETA PODCZAS KARMIENIA PIERSIĄ. Poruszę w nim wątek alergii pokarmowych u dzieci do lat 2 i obalę kilka mitów związanych z dietą młodej mamy.
Dlaczego mamy decydują się na stosowanie rożnych diet? Czy alergeny zawarte w pokarmach typu: mleko, jaja, ryby, cytrusy, czekolada, orzechy rzeczywiście mogą przejść do pokarmu kobiety? Co robić w przypadku podejrzenia alergii pokarmowej u dziecka?
Na te i wiele innych pytań postaram się odpowiedzieć właśnie w tym odcinku.
----------------------------------------------------------
Uwaga! Film nie stanowi profesjonalnej porady żywieniowej w okresie laktacji. Jest subiektywną poradą, którą udzielam Ci na podstawie własnego doświadczenia, opartego na zaleceniach zarówno światowych organizacji, jak i ekspertów w dziedzinie laktacji, zdrowia i zdrowego żywienia.
----------------------------------------------------------
Bibliografia:
1. "Sekrety mleka mamy" - Wywiad z dr Magdaleną Nehring-Gugulską (2017) www.edziecko.pl...
2. Centrum nauki o laktacji www.kobiety.med...
3. Hafija: www.hafija.pl/...
4.Milkpower: "Dieta mamy alergika" milkpower.pl/di...
5. Kwartalnik laktacyjny - "beta-laktoglobulina w mleku kobiecym" issuu.com/fund...
6. malgorzatajacko...
7. kobiety.med.pl/...
8.
www.mlecznewspa...
----------------------------------------------------------------------------------------
Twin Musicom: Santo Rico - na licencji Creative Commons Attribution (creativecommon...)
Wykonawca: www.twinmusicom...
Kevin MacLeod: Carefree - na licencji Creative Commons Attribution (creativecommon...)
Źródło: incompetech.com...
Wykonawca: incompetech.com/

[@anetaaneta4706]

Zgadzam się z Tobą w 100%, dziękuję za ten filmik. Urodzę synka dopiero we wrześniu, ale bardzo zależy mi na karmieniu piersią. Znane mi Mamy:) upierają się przy diecie eliminacyjnej- bo wiedzą z doświadczenia- od początku wprowadziły restrykcyjną dietę i tak też polecają innym.. Ciągle słyszę, że teoria teorią, a jak urodzę to sama zobaczę... Mam dużą wiedzę z zakresu żywienia, mimo to jak słyszy się wszędzie, od osób z doświadczeniem setki sprawdzonych porad pojawia się mętlik w głowie, bo przecież każda z mam chce dla dziecka jak najlepiej:) Miło, że potwierdzasz teorię w praktyce i mówisz o tym. Pozdrawiam

[@PerekiMamy]

Dziękuję za komentarz :) Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie i za Wasze karmienie. Obserwuj swojego maluszka i spróbuj zachować zdrowy rozsądek. Wychodzę z założenia, że kompetentni ludzie od lat zajmujący się żywieniem wiedzą co robią, a dzisiejsze mamy często niepotrzebnie komplikują sobie życie... Co więcej, parę tygodni temu zaczęłam rozszerzać dietę córce i póki co z wielką ochotą smakuje każdą rzecz, którą jej podaję. Jestem przekonana, że częściowo jest to zasługa tego, że zarówno w ciąży, jak i przez pierwsze 6 miesięcy jej życia jadłam wszystko :) Pozdrawiamy cieplutko.

[@paulina7633]

Witaj! Aktualnie u mnie 38tc, Twój przekaz jest identyczny z tym co mówiła nam położna na szkole rodzenia. :) super filmik, montaż, zostaję na dłużej. Pozdrawiam :)

[@PerekiMamy]

Dzięki za komentarz :) Trzymam kciuki za kolejne tygodnie :)

[@iwi.3]

Fajnie poprowadzony temat, wszystko wyjasnione. 🤗

[@PerekiMamy]

Iwona R. Cieszę się, że się podoba:)

[@ewelinakwiatkowska698]

Super film, pokaże teściowej bo już będąc w ciąży usłyszałam zalecenia do diety eliminacyjnej. Twój film jest dostepny więc chyba każdy co zrozumie. Szkoda ze tak mało dziewczyn używa głowy i powiela ludowe teorie... Nie każdy jednak był wychowany przez światłych, wykształconych rodziców i ma chęć szukania informacji oraz umiejętność logicznego myślenia :) Anegdotka: pamiętam jak w moim liceum poklócilam sie z połową klasy o to że serce to mięsień i miłość "wytwarzana" jest w mózgu nie w sercu...następnego dnia tylko jedna dziewczyna przyszła i przeprosiła stwierdzając ze przemyslala sprawę i mam rację...cóż takie społeczeństwo mamy 😂

[@nataliaparadowska813]

mój synek miał "kolkę" głównie na mleko krowie, ale kozie to już totalna katatrofa, jeśli dziecko ma kolkę to mama nie może jeść wszystkiego (nawet po wapniu dla alergików u nas było słabo). Zawsze można bujać cierpiące dziecko, ja wolałam testować co maluch może.

[@adlozi]

w czasach sredniowiecza i pozniej - woda w miastach byla niebezpieczna do picia, dlatego kazdy pil tylko piwo - ale te procenty alkoholowe byly bardzo niskie.

[@pamelazwolinska]

Skomentuje zanim obejrzę:p Ja jadłam wszystko, poza mięsem, znikome ilości mleka, ryb i jaj, z powodu światopoglądu. Jadłam tony czosnku, cebuli, fasoli, cytrusów, bezalkoholowe piwo, wszystko.

[@PerekiMamy]

Pamela Zwolińska czosnek u mnie także praktycznie w każdym daniu. Co ciekawe- moja córka ma 11 miesięcy i czosnek uwielbia:) dodaje jej go także do większości posiłków. U mnie mięso, mleko, jaja i ryby na całego:) pozdrawiam i dzięki za komentarz!

[@paulinajecek4598]

Witam serdecznie. Niestety nie mogę się zgodzić iż dieta matki nie ma wpływu na pokarm. Karmię piersią i obserwuje niestrawność u mojego maluszka po niektórych pokarmach. Skoro leki oraz alkohol lub kawa przenikają to co powoduje, że inne rzeczy nie dostają się do mleka?

[@katenice]

Nie wiem czy to prawda. Bratowa jadla pomarancze, truskawki mleko krowie, dziecko wysypywalo, mialo refluks, a jak przestala to przeszlo. Cos w tym musi byc. To co jemy wplyw ma, nie ma opcji. Jak odrzucila te produkty to bylo ok. Wiec nie da sie mowic, ze mamy jesc wszystko w czasie karmienia. Nie kazda wysypka jest alergia jasne, ale jak mama zje w pon i wtorek te produkty a dziecko wysypuje akurat w tym czasie to jakis znak.

[@joannamazur7286]

Bardzo fajny filmik - zastanawia mnie tylko, jak alkohol przenika do dziecka w mleku, skoro - wedle cytowanych badan - nic nie przenika?

[@PerekiMamy]

Z alkoholem, kofeiną i niektórymi substancjami leczniczymi jest trochę tak jak z aromatami. Mogą przedostać się zarówno do wód płodowych, jak i mleka mamy. Jak to się dzieje? Barierę komórkową układu pokarmowego mogą pokonać w zasadzie tylko "malutkie" związki chemiczne - takie, które są w stanie przecisnąć się do krwi (osocza). Komórki produkujące mleko mają "kontakt" z krwią (i tam również muszą pokonać barierę komórkową). Polecam artykuły: www.hafija.pl/2016/12/jak-to-jest-ze-moje-mleko-smakuje-czosnkiem-i-dlaczego-to-dobrze.html www.kobiety.med.pl/cnol/index.php?option=com_content&view=article&id=107&Itemid=44&lang=pl

[@frazal]

Z tymi lekarzami nie generalizujmy, nie wszyscy tak robią. Ponadto u malutkich dzieci z typowym wywiadem nie wykonuje się testów (wynik ujemny nie wykluczy alergii) tylko wprowadza 3-4 tygodniową dietę eliminacyjną na próbę i jeśli nie pomaga to powrót do normalnej diety i szukanie innej przyczyny. Odnośnie występowania alergii pokarmowych nie wiem skąd te dane, rzeczywiście dieta jest wprowadzana zdecydowanie za często ale podane przez Panią procenty występowania też nie w pełni odzwierciedlają problem

[@PerekiMamy]

Mam nadzieję, ze nie wszyscy lekarze tak robią, ale sama ostatnio bedac u pulmonologa! uslyszalam zlota rade "mam nadzieję, ze Pani nie pije mleka i jego przetworów". Pani doktor nie widziała dziecka, nie skarżyłam się jej na żadne dolegliwości małej, usłyszała tylko, że karmię moją 6cio miesięczną córkę... ręce mi opadły. Odnośnie cytowanych danych statystycznych - bibliografia, z której korzystałam przygotowując nagranie znajduje się pod filmem.

[@AK-hr4nh]

Alergeny z pożywienia dostają się do mleka

[@agniecha933]

Hej możesz powiedzieć jakiego produktu z emolientem stosowałaś?:)

[@andrzejmynarczyk83]

A co z konsekwencją?A alkohol przechodzi do pokarmu?Przewód pokarmowy jest ogólnie biorąc niedojrzały u noworodków,Jest rzeczą indywidualną jak dziecko będzie reagować na pewne pokarmy,

[@PerekiMamy]

Pozwolę sobie zacytować komentarz, który umieściłam już w tej dyskusji: Z alkoholem, kofeiną i niektórymi substancjami leczniczymi jest trochę tak jak z aromatami. Mogą przedostać się zarówno do wód płodowych, jak i mleka mamy. Jak to się dzieje? Barierę komórkową układu pokarmowego mogą pokonać w zasadzie tylko "malutkie" związki chemiczne - takie, które są w stanie przecisnąć się do krwi (osocza). Komórki produkujące mleko mają "kontakt" z krwią. Więc tak - alkohol znajdzie się w pokarmie mamy, ale gazy powstałe w wyniku procesu rozkładania kapusty kiszonej lub fasolki w jelitach już nie. Owszem przewód pokarmowy u noworodków i niemowlaków jest bardzo niedojrzały - objawem tego jest chociażby refluks czy nawet tak powszechne "ulewanie"... Ból brzuszka, wzdęcia - tak! to wszystko jest oznaką niedojrzałości układu pokarmowego malca. I owszem rzeczą indywidualną jest jak dziecko będzie reagować na pewne pokarmy - ale to już w kontekście rozszerzania diety malucha, a nie karmienia wyłącznie piersią.

[@yoker198643]

W skrócie można jeść wszystko?

[@paulinajecek4598]

Dodam jeszcze iż szanuję opinię i zdanie Pani ale myślę, że każdego przypadek może być inny i trzeba postępować wedle sumienia i obserwacji. Pozdrawiam

[@ewelinakwiatkowska698]

Paulina Jęcek mówisz tak jakby każda kobieta była skrajnie inna A nasze organizmy, organizmy ludzi sa bardzo podobne. Oczywiście sa między nami różnice ale procesy chemiczne które towarzyszą wytwarzaniu mleka beda takie same u Ciebie jak i u mnie chyba że zachowujesz na jakąś rzadką chorobę !

[@b4gpiper]

co to za parcie na krowie mleko? Mleko psa jest dla szczeniat, mleko kota dla kociat, mleko krow dla cielakow... mleko kobiece dla niemowlakow. Wiekszosc ludzi na swiecie nie pije mleka - poczytajcie statystyki o nietolerancji. A w Polsce jest jakas absurdalna/ekonomiczna nagonka na to... "pij mleko bedziesz wielki!" ? ~90% doroslych azjatow nie toleruje mleka i ich dieta jest bezmleczna i jakos zyja, rozmnazaja sie i maja najwyzszy iloraz inteligencji...

[@katenice]

Popieram. Skad pomysl na mleko krowy. Najwiecej wapnia maja zolte sery jak juz a nie samo mleko

[@ZawszeNowa]

Mam pytanie :) bez ironii, bez cynizmu. Jeśli nie ma sposobu na to, by nasze pożywienie znalazło się w mleku z piersi, to dlaczego nie zaleca się stosowania leków podczas karmienia oraz PICIA alkoholu? Nie znalazłam odpowiedzi w filmiku :)

[@izabelam.6895]

Było już kilka komentarzy na temat alkoholu itd. Pod każdym z nich jest komentarz autorki na ten temat, polecam się zapoznać. Pozdrawiam 😊

[@paulinamalatynska5940]

Zgodzę się w temacie alergii że trzeba próbować wszystkich produktów i obserwować dziecko. Ja mam 3 miesięczną córeczkę, piję mleko, jem nabiał, pomidory, ser żółty i wszytko jest ok. Ale nie zgodzę z tym że nic nie przenika do mleka. Jak wytłumaczy Pani zielone kupy u dziecka, które występują tylko po zjedzeniu przeze mnie tłustego rosołu ? Skoro nic nie przenika to dlaczego mówi Pani że wytwarzają się anty ciała, gdy jemy alergeny ? O Alkoholu nie wspomnę. Podsumowując jemy wszystko prócz smażonych, bardzo tłustych i ostrych potraw.

[@PerekiMamy]

Na temat tego co przenika do pokarmu pisałam w komentarzach poniżej. Taka jest aktualna wiedza i potwierdzają to liczne badania. Pozwolę sobie jeszcze raz napisać. Z alkoholem, kofeiną i niektórymi substancjami leczniczymi jest trochę tak jak z aromatami. Mogą przedostać się zarówno do wód płodowych, jak i mleka mamy. Jak to się dzieje? Barierę komórkową układu pokarmowego mogą pokonać w zasadzie tylko "malutkie" związki chemiczne - takie, które są w stanie przecisnąć się do krwi (osocza). Komórki produkujące mleko mają "kontakt" z krwią. Więc tak - alkohol znajdzie się w pokarmie mamy. Przeciwciała też zajdą się w pokarmie mamy (bo są we krwi) i dzięki Bogu!!! To własnie obecność różnego rodzaju przeciwciał w mleku kobiecym świadczy o wyższości tego pokarmu nad mlekiem modyfikowanym. Jeśli jesteśmy przeziębione lub dopadnie nas grypa żołądkowa to najlepszym sposobem ochrony naszego dziecka przed wstrętnym wirusem jest karmienie piersią - bo tam są te cenne przeciwciała! O tym, że smażone i bardzo tłuste nic nie zmienia w mleku kobiecym może Pani poczytać tu: www.hafija.pl/2013/08/dieta-mamy-karmiacej-piersiajedz-co-chcesz-obalamy-mity.html A o zielonych kupach tu: www.hafija.pl/2017/03/kupaniemowlaka.html Oczywiste, że zbyt dużo smażonego i bardzo tłustego szkodzi.. ale tylko osobie, która to zjada. Sama uwielbiam rosół z kaczki (uważany za jeden z tłustszych wersji tej zupy). Nie ma żadnego logicznego wytłumaczenia na zielone kupki po rosole.... może to porostu przypadek. Zielone kupki u nas występowały tylko po suplementacji żelaza. Pozdrawiam.

[@nataliaszymanska6914]

Dziwne Najadlam się sera białego .dżemu truskawkowego pomidorow sera zoltego. W ciągu 1 dnia. Dziecko się męczy Ma jakieś krostki z plamkami i biegunki normalnie woda z pupy.

[@NEBUKADNECCAR]

Dokładnie. Ja też upierałam się, że nie ma czegoś takiego jak dieta matki karmiącej. Miesiąc temu urodziłam i w początkowych dniach w szpitalu i po powrocie jadłam same naturalne buliony z kaszą jaglaną, ryż z jabłkiem itp. Tydzień po porodzi i to z samego rana - raz spróbowałam wypić kawę i to był pierwszy dzień i pierwsza noc jak dziecko nie spało - moim zdaniem z powodu kofeiny. Innym razem do kawy zbożowej dodałam śmietankę i momentalnie gazy i biegunka. Po kwaśnym żurku dziecko jest ze mną od dwóch dni w szpitalu, bo dostało takiej biegunki, że robiło co 15 min kupkę i totalnie się odwodniło. I tak można wkoło wymieniać i dalej się upierać, że dieta nie ma znaczenia. Uważam, że są produkty, które są ogólnie nie zdrowe i nie służą każdej osobie. Ale są też produkty, które nie służą tylko wybranym osobom nawet jak wybierzesz produkt wysoko gatunkowy i ekologiczny np mleko prosto od krowy, które nie było pasteryzowane lub mąka prosto z młyna podczas gdy komuś nie służy gluten itd.

[@NEBUKADNECCAR]

A tak na marginesie, jak biorę spirulinę to kupka dziecka jest zielona - jakim cudem?

[@katenice]

@@NEBUKADNECCAR Jasne, ona moze w to wierzy czego sie naczytala ale to co jesz ma wplyw na dziecko i tyle

[@siwy-777-siwy]

Nie tylko kobiety mężczyźni też się tu dokształcają.

[@paulinajecek4598]

Mam mętlik w głowie. Drogie mamy zastanawia mnie jeszcze jedna kwestia. Kto tak naprawdę zleca te badania? Na myśl przychodzi mi przemysł sztucznego mleka, który może celowo pozwala jeść wszystko i uczulać własne dzieci by później zaproponować przejście na mleko modyfikowane skoro nasze dzieci nie tolerują pewnych pokarmów?

[@ewelinakwiatkowska698]

Paulina Jęcek przeczytaj badania dotyczące orzechów ziemnych. Jak odkryto ze sa alergenem wycofano je masowo z produkcji i zrezygnowano z dodawania do niemal wszystkiego. W ciągu krótkiego czasu odsetek uczulonych na orzechy wzrósł kilkukrotnie !! Czemu ? Bo unikanie alergenów sprawia że nasz organizm nie umie się przed nimi bronić. Jeśli całe życie nie dasz swojemu dziecku truskawki to jest w dużej mierze prawdopodobne ze ono po tej truskawce dostanie biegunki, wysypki itp. Dlatego także mówi się o stykaniu z brudem i bakteriami bo to nas najzwyczajniej w świecie UODPARNIA!!!!

[@xanainga4108]

Położna mówiła że jedzenie ma duży wpływ na mleko matki bo w momencie jak jadłam dosłownie wszystko karmiąc syna piersią no ma raptem ł17 dni od 7 jesteśmy w domu i schudł z 3720 g na 3680. A stwierdzenie było takie że mam mało kaloryczny pokarm. Więc troche nie rozumiem tego 😒😐😑

[@alijas1]

Xana xD nie ma czegoś takiego jak mało kaloryczny czy też chudy pokarm. Każda matka produkuje odpowiedni pokarm dla własnego dziecka. A oglądał Was cdl? Może dziecko źle jest przystawiane, albo ma krótkie wedzidelko?

[@xanainga4108]

Alina J no właśnie wszystko w porządku ładnie jadł bo byłam pod nadzorem i schudł no i straciłam pokarm w ciągu jednego dnia od tak wiec przeszliśmy na butelke i przybrał na wadze

[@alijas1]

To musiała być w takim razie inna przyczyna. Mleko z dnia na dzień nie zanika, to fizycznie niemożliwe. Jeżeli dziecko jest cały czas przystawiane to mleko także jest produkowane. Popyt=podaż.

[@xanainga4108]

Alina J Wiem ale dzień wcześniej karmiłam normalnie było w porządku i dużo ściągałam laktatorem by było w zapasie a następnego dnia jak przystawiałam małego w nocy mimo prawie godziny karmienia dalej ryczał mój syn próbowałam używać laktatora i niec nie leciało zero dziś rano tylko kilka kropelek same sie ulało ale to wszystko. A dzień jak straciłam pokarm miałam pełen nerwów i na maxa byłam wk*rwona.. I powtarzają mi wszyscy że z nerwów też można pokarm stracić.

[@alijas1]

Xana xD oczywiście, nerwy maja niekorzystny wpływ na laktację, co nie zmienia faktu że po jednym dniu i tak się mleka nie straci. Dzidziuś nie musiał wcale płakać z głodu, jest wiele przyczyn. Ale nie mogę tego ocenić bo nie widziałam dziecka itp. Dodatkowo laktator nie jest wyznacznikiem pojemności mleka w piersiach, najlepszym "pomiernikiem" jest tylko i wyłącznie dziecko. Są kobiety których piersi odporne są na laktator a mimo to karmią dzieci już ładnych parę miesięcy a nawet rok i dłużej. Laktacja siedzi w głowie. Do 3 miesiąca laktacja się stabilizuje i w tym czasie dziecko potrafi wisieć na piersi non stop, po to aby "zamówić" sobie mleczko na kolejne miesiące, a także ze względu na potrzebę bliskości którą może zaspokoić w sposób który zna-poprzez ssanie piersi właśnie. Takie zjawisko jest normalne. Natura tak to wszystko sprytnie zaplanowała. Sama walczylam o karmienie piersią, a później o wyłączne karmienie piersią, urodziłam w 35tc i niestety synek był dokarmiany mm i o zgrozo przez smoczek. Butelka zaburza odruch ssania u dziecka, z butelki lepiej i szybciej leci mleko, a z piersi dzidziuś musi trochę się po męczyć żeby coś poleciało. Przede wszystkim trzeba słuchać własnej intuicji a nie wszystkich wkoło, wytyczne się zmieniły a niektórzy wciąż sieją bajki że albo słabe mleko, albo coś się zjadło nie takiego itp. Najgorsze jest to, że personel medyczny tj. położne, pediatrzy się nie doszkalają i wciąż dają rady rodem z PRL.

[@mariaszyndler1304]

wszystko brzmi przekonująco oprócz jednego - mleko krowie! Błagam, jak można sobie to robić? Mleko krowie jest dla cieląt, nie dla ludzi. To ono jest często przyczyną problemów skórnych i trawiennych.

[@PerekiMamy]

skąd takie ciężkie oskarżenia wobec mk?

[@mariaszyndler1304]

z prostego wniosku - nie jest to naturalny pokarm dla ludzi :) A poza tym wielka propaganda firm mleczarskich, "pij mleko będziesz wielki", wapń = mniejsze ryzyko osteoporozy (swoją drogą kraje, w których nie ma takiej kultury spożywania mleka praktycznie nie znają tej choroby, a Europa jak najbardziej). Polecam książkę "Pij mleko będziesz chory" - wyjaśnia te zagadnienia :)

[@PerekiMamy]

Zgadzam się z tym, że mleko krowie absolutnie nie jest nam do życia niezbędne. Można je zastąpić wieloma innymi produktami bogatymi w białko i wapń. Ale jeśli ktoś je po prostu lubi i nie zauważa żadnych niepożądanych efektów? Mleko roślinne jest dla mnie nie do przełknięcia (sojowe, migdałowe, kokosowe, ryżowe)... Mój mąż natomiast uwielbia mleko sojowe :) Spojrzałam na opis książki, którą polecasz - autorka zaleca przejście na dietę zupełnie bezmleczną (również przetwory mleka). Życie bez jogurtów, twarogu i kefiru byłoby czymś strasznym! :)

[@mariaszyndler1304]

ale jest możliwe - ja już prawie dwa lata bez i daję radę :)

[@PerekiMamy]

podziwiam:)

[@mikeb796]

A CO TY JESTES INSTA MAMA SWEET ???

[@aleksandras5997]

Nie istnieje taka dieta

[@andrzejciesielski8536]

O czym wy pitolicie dlaczego klamiecie, to mija się z faktami z prawdą, z tego co mówisz to matka przed karmieniem może napić się wina piwa zapalić nie powiem co i będzie ok tak. Bezczelnie klamstwa