Cracovia Maraton metodą Gallowaya: Dramatyczna próba na

[@mpiatka]

Obejrzałem film z wielką przyjemnością. Przebiegnięcie maratonu to wielkie przeżycie. Ukończyłem swój pierwszy maraton, dzięki metodzie Gallowaya, z przerwą 1 minutową na chodzenie. Kraków z perspektywy żabiej, cudownie.

[@321startplKrakow]

Pierwszego maratonu się nie zapomina! Szkoda tylko, że teraz mam zablokowane bieganie, bo Kraków przypomina raczej wnętrze wędzarni... Cieszę się, że film się podoba :)

[@lantusinfluencer]

Odżyły wspomnienia. . . Zdecydowałem się na maraton w 2015roku też w Krakowie. Było to piękne, niezapomniane i bolesne przeżycie :-) kryzys na 33km było bardzo źle, skurcze nóg. Byłoby poniżej 4h lecz się nie udało :-) lecz oglądając ten film wróciły wspomnienia i chęć do drugiego maratonu i złamania 4h. Zdecydowanie lepiej czuję się na połówce i tu mam rekord 1:30 sprzed dwóch dni (również Kraków) również mam do czynienia z siłownią w stopniu trenerskim. Miło było obejrzeć Twoje zmagania - dzięki za film! Pozdrawiam :-)

[@DziennaDawkaDyskomfortu]

super - fajnie ze zdecydowales sie opublikowac tej film - bo to na pewno pozwoliło Ci to samemu sie rozliczyć z przełością i solidnie przeanalizowac co możesz zrobić w przyszłości lepiej. Tak jak piszesz o tym odżywianiu to mysle ze faktycznie mogl to byc glowny blad - oczywiscie da sie przestawic na spalanie tłuszczowe, ale to wymaga wielu tygodni treningu wczesniej. gratuluje odwagi no i powodzenia w przyszlych maratonach.

Gratulacje! Zajebisty film! Ja mam w planach przyszłorocznych 21km. Zaczynam swoją przygodę. Film ciekawy i pomocny. Powodzenia na przyszłość.

[@piotrozga330]

Super tak trzymaj👍

[@ankahanzel1701]

Ekstra film. Mój pierwszy maraton przewlokłam się w czasie masakrycznym na 4.50 ale miałam nastawienie "pierwszy i ostatni raz" i traktowałam to bardziej jak przygodę: z przystankami na pogaduszki, słit focie, myleniem trasy itp. A przygotowywałam się podobnie jak Ty.. No może kiedyś jeszcze się skuszę tak na bardziej poważnie.

[@321startplKrakow]

Cieszę się, że film Ci się podoba :) Ja na każdym maratonie (pod koniec) mam nastawienie - ostatni raz, ale wystarczy że się trochę zregeneruję i już zaczynam myśleć, jak tu pobiec lepiej w następnym ;) Jak chcesz, to mogę Ci wysłać plan treningowy do maratonu (po angielsku) "na bardziej poważnie" :)

[@ankahanzel1701]

"pod koniec " to chyba większość tak ma :) na mecie to się zmienia, aczkolwiek w moim przypadku, zanim się zapisałam na następny to mi się już odwidziało i wytrwałam 2 lata bez.. póki co trzymam się połówek. Jestem fanką treningów mieszanych. Zaliczyłam Runmageddon Rekrut i Silesia Classic - być może dorzucę w październiku Hardcora też Silesię. Biagam czasami z prezesem Rzeźnika, więc i to mnie może kiedyś spotkać... Filmy z Twoich treningów są b. pomocne. Opublikowałeś swoje materiały na wegańskiej grupie wsparcia czy jakoś tak.. na FB i na razie skupiam się nad tym co dopracować powinnam z ogólnorozwojówki. Biegaczem typowym nie jestem lecz jak mnie ostatecznie natchnie na maraton, to na pewno się do Ciebie zgłoszę po plan - dziękuję za propozycję :) Pozdrawiam

[@sbogdan1]

Arek ... powiem krótko SZACUNEK ! Świetna realizacja filmu podziwiam za chęć nagrywania, powiem szczerze że po 30km nawet sznurówki zawadzają a Tobię chciało się biec i filmować. Podoba mi się Twoje stwierdzenie w trakcie biegu 27:25 sek, święte słowa. Nie mniej czas bardzo zacny, choć wiadomo że czasem apetyt jest na więcej a nie ma nic gorszego jak założony cel jest nie spełniony. Mawiają co nas nie zabije to nas wzmocni czego bardzo Ci życzę. Miałem podobnie właśnie w Krakowie w 2013 na XII Crakovia ... ten maraton sponiewierał mnie totalnie , końcówka biegu przez Błonie, wydawała się nie mieć końca ale jakoś dotrwałem z wynikiem 4:22:02 Moim błędem było start dwa tygodnie wcześniej w Silesia Marathon .No cóż człowiek na błędach się uczy. Do teraz ten bieg tkwi mi jak drzazga w oku, ale powiedziałem sobie że zawitam do grodu Kraka raz jeszcze.

[@tatraaaaa]

Gratuluję. Tak się składa, że ten maraton był moim pierwszym maratonem. Pogoda była idealna na taki dystans. Założenie miałem 4:39, a dobiegłem 4:31. Gallowayem, ale nie od początku ponieważ z początku kolega prowadził grupe, ale tempo mi nie pasowało i się odłączyłem nie pamiętam, na którym km. Na 21km czułem się rewelacyjnie. Od 22-28 miałem kryzys, ale bez tragedii, zwolniłem i kontynuowałem marsze. 1m co 1km lub gdy było pod górkę. Od 30km zaczęło mi się biec idealnie, pamiętam cover Nirvany, który nuciłem i dodał mi sporo sił :) Od 32km zacząłem się zastanawiać co ze mną nie tak, bo biegnie mi się coraz lepiej. Mówię sobie "do końca jeszcze kaaawałek, więc uważaj". Od 35-36km zacząłem przyspieszać, a od 38/39km zacząłem pędzić. Na ostatnich 3 km nadrobiłem 5 minut. Dobiegłem szcześliwy :) Pozdrawiam

[@321startplKrakow]

To ja gratuluję! Pokazałeś jak się naprawdę robi Gallowayem maraton! Ja chyba następny pobiegnę jednak ciągłym biegiem, 3:30 ciągle na mnie czeka ;)

[@stachukrak]

Nie przejmuj się! I tak jesteś wielki!

[@lulek1977]

fajny filmik!!!! Ja za tydzień zadebiutuję w maratonie:-)

[@321startplKrakow]

Bieganie maratonu jest super, choć pod koniec zazwyczaj się tego żałuje ;) Ciesz się każdą chwilą biegu. Powodzenia!

[@lulek1977]

dzięki za słowo wsparcia:-))) Mam nadzieję, że dam radę, bo Ty jesteś dużo silniejszy i na pewno dużo wiecej ćwiczysz ;-) ale ostrożnie na 4 h spróbuję :-)

[@AntoniTkacz2]

Wow! Ekstra film!

[@321startplKrakow]

Dzięki :) Cieszę się, że Ci się podoba. Zapraszam do subskrypcji mojego kanału, bo mam mnóstwo pomysłów na nowe filmy! Następny o bieganiu będzie albo o technice, albo o podejściu do biegania, moje hasło to: "Biegaj jak pies!" ;) Więcej tutaj: 321start.pl/nauka-biegania/

[@AntoniTkacz2]

+321start.pl już dawno subuję

[@trauser05]

brawo maraton to jest duza rzecz brawo moze kiedys mi sie uda heheheh pozdro

[@nikodembutryn4510]

Oj bieg według metody Gallowaya? zabrakło treningów według tej metody i wielu szczegółów w czasie biegu a szkoda większość trenuje mało mocno i chce mieć wyniki i kondycję nie tędy droga .

[@kamilaannapiech]

Gratulacje!!!! Trzeci maraton w życiu to piękne osiągnięcie :) Odnosząc się do tego,co powiedziałeś w trakcie biegu-Galloway to nie magiczna metoda,tylko raczej system treningowy. Nie wiem czy wiesz,ale jest osobna książka wyłącznie o przygotowaniu do maratonu metodą Gallowaya. ("Maraton.Trening metodą Gallowaya") Autor rozpisuje w niej półroczne plany treningowe na konkretne czasy (m.in 3:30),mówi tez dużo o pracy mentalnej,odżywianiu i regeneracji. Może warto podejść do Galliwaya jeszcze raz,tym razem przestrzegając wszystkich zawartych w niej wskazówek? Jestem pewna,że wymarzone 3:30 jest w twoim zasięgu :))

[@321startplKrakow]

Dzięki za tak pozytywny komentarz! :) Zapoznam się z książką, o której piszesz i przemyślę jeszcze sprawę. Ja mam właściwie największy problem z regeneracją, bo codziennie odbywam kilka treningów z uczniami (na których aktywnie ćwiczę), a jak mam luźniejszy dzień, to zabieram się za swoje treningi. Ciężko jest odpoczywać... ;)

[@wojcik77]

A skąd założenie przed biegiem, że stać Cię na 3:30?? Chciejstwo czy realna ocena formy po okresie sensownych przygotowań?

[@stachukrak]

Też wtedy biegłem (na 04:30:00) to był mój pierwszy maraton. I wiesz, czego Ci zazdroszczę? Że Twoja dziewczyna była z Tobą! Ja byłem sam. Żona nie przyszła. Dziś już nie mam żony. :(

[@marcinwoj2130]

Cześć Wiesz obejrzałem Twój filmik. Po pierwsze wielkie gratulacje, przebiegłeś Gallowayem Maraton co nie jest wcale takie łatwe. Ja prowadziłem grupę na 4h w tym maratonie i mogę Tobie powiedzieć że te błędy co wymieniłeś to nie są błędy. Wiem że każdy jest inny ale: Na maratonie jak nie jesteś przekonany do jedzenia na trasie to nie jedz, tylko pij izotoniki. po drugie, początek ( pierwsze 5 km) pewnie za mocno pobiegłeś i na nich się spaliłeś. Nie mówię że to jest błąd nowicjusza tylko każdego biegacza, póki ma siłę to biegnie ile sił a potem odcięcie na 10 km lub więcej kilometrów i powrót mocy przychodzi po 16-20 miniętej chorągiewce. ale głowa siada i brak walki już jest. Właśnie dobrze że pobiegłeś dzień wcześniej te 4 km bo to jest dobra rozgrzewka przed maratonem, krzywdy sobie nie zrobisz tym dystansem a troszkę rozrusza stawy i mięśnie. Minus że przez cały tydzień normalnie ćwiczyłeś. i organizm nie zmagazynował odpowiedniej ilości węgli i białka na ten bieg. I na koniec jak chcesz biec tą metodą to powinieneś dłuższą przerwę zrobić minimum 30 sekund by miało to sens. Poza tym super filmik. Podziwiam że chciałeś tak kombinować zamiast biec równo cały czas. Pozdrawiam I trzymam kciuki za następny maraton by było to wymarzone 3:30 :)

[@321startplKrakow]

Dzięki za tak obszerny i rzeczowy komentarz! Muszę przemyśleć sobie taktykę na następny maraton, ale na pewno zrobię wcześniej więcej długich rozbiegań, bo trochę mi ich brakowało, teraz je biegam i czuję, że jest trochę gorzej niż rok temu. Pozdrawiam Cię serdecznie i do zobaczenia na którymś z kolejnych krakowskich biegów! :)

[@katarzynatracz1271]

Czy będzie w porządku jeśli będę robiła 1 km biegu i 1 minutę szybkiego marszu? Dodam, że przez kiepską wydajność płuc moje średnie tempo to 6:58/km (bez stosowania Galloweya).

[@321startplKrakow]

Jeśli ta minuta da Ci odetchnąć, to jak najbardziej. Jeśli nie przyśpieszysz z tego powodu biegu - to tempo spadnie Ci do ok. 7:30 na km. Pytanie jakie są cele - przebiegnięcie maratonu w jak najlepszym stanie, czy bicie jakiegoś czasu. Możesz też, zamiast sugerować się kilometrami, robić po prostu 6 minut biegu i minutę marszu, bo 1 minuta co 7 minut wydaje się, że może być za mało. Co do wydolności płuc - czy uczyłaś się kiedyś oddychać przeponą? Działa cuda, uczniowie, którzy początkowo mają zadyszkę po kilkudziesięciu metrach, gdy tego się nauczą, biegają bez zadyszki kilka razy dłużej! Przygotuję jakiś film na ten temat, na razie musi wystarczyć Ci ten instruktaż kzbin.info/www/bejne/kJXaq5ytqKlon7M z tą różnicą, że najpierw wciągasz powietrze do przepony (brzucha) i musisz poczuć jak powietrze wypełnia Cię coraz wyżej, aż do klatki piersiowej. Nauczy się tak oddychać najpierw stojąc, potem chodząc, a potem biegając. Będzie super!

[@katarzynatracz1271]

Celem dla mnie jest przebiec maraton w jak najlepszym stanie, żeby nie umierać na mecie. Czas nie ma dla mnie znaczenia, bo to mój pierwszy taki bieg, więc byle ukończyć, ale się nie zamęczyć. Poćwiczę jeszcze oddychanie przeponowe. Opcja 6 minut biegu i 1 minuta marszu też jest dobra, tylko ja mam dość wolne tempo na km, a 21 km muszę zmieścić w czasie do 3:15 (takie ustalenie organizatora). Żeby przypadkiem nie okazało się,że biegnę za wolno :)

[@piotrklembukowski7988]

A buty bez amortyzacji nie miały znaczenia? W sumie cała trasa jest po twardym, moim wypadku brak amortyzacji skutkuje potwornym bólem kolan.

[@321startplKrakow]

Jeśli biegasz w sposób prawidłowy, czyli ze śródstopia i masz silne stopy (między innymi dzięki prawidłowemu bieganiu) to o bólu kolan możesz zapomnieć. Ból kolan czy pleców jest najczęściej wywołany bieganiem z pięty i żadne buty, nawet z najlepszą amortyzacją Cię przed tym nie ochronią. Zobacz sobie jak wyglądają profesjonalne buty startowe (do maratonów) - są lekkie, bez amortyzacji. Tu masz film z prawidłową techniką biegania, mam nadzieję, że się przyda: kzbin.info/www/bejne/jpK8gqqna7mhjrs

[@piotrklembukowski7988]

Dzięki

[@damienx6941]

Jestem nowicjuszem i nie chcę się wymadrzac ale troche kardynalne te błędy kolego. 20sek marszu? To nawet tętno Ci dobrze noe spadnie a już musisz cisnąć dalej. Lepszym rozwiazaniem byłoby 3km i 2min marszu. Druga sprawa zalozyles sobie 3:30 bez konkretnego przygotowania sądząc ze cudowna metoda Gallowaya zrobi robote. Trzecia sprawa odzywianie, z twoim doświadczeniem chyba powinieneś wcześniej założyć że nie spożywanie niczego będzie błędem, z 4 żele napewno zrobiły tu robotę. Buty na maraton... Hmm osobiscie wybrałbym inne ale skoro ty uwazasz inaczej to nie bede dyskutowal w tej kwestii. Nie dopiales wielu rzeczy tak naprawdę ale nawet pomimo tego wynik bardzo dobry. Twój pierwszy maraton po tak krotkim czasie przygotowań to naprawdę kłaniam sie w pas. Ja mam przed sobą królewski dystans na kwiecień 2020 ale juz układam sobie w głowie co i jak. Na dlugich wybieganiach zdecyduje czy bardziej służy mi Galloway czy tez na odwrót. Wszystkiego dobrego życzę. I dziękuję za ten material... A tu jeszcze jedna sprawa ;) rozmowa i relacja z maratonu tez pewnie miała małe przełożenie na wynik ;) pozdrawiam